Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt II K 558/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2017 r.

Sąd Rejonowy w Wołominie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Robert Żak

Protokolant: Rafał Kawałowski, apl. adw. Magdalena Wiśniewska

w obecności oskarżycieli posiłkowych B. T. i R. S. (1)

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 26.10.2016r., 02.12.2016r. i 10.05.2017r. sprawy:

P. B., syna M. i E. z domu P.

ur. (...) w W.

oskarżonego o to że:

w dniu 20 kwietnia 2014 r. w M., woj. (...) brał udział w pobiciu B. T. używając wobec niego niebezpiecznego narzędzia w postaci łopaty, którą uderzał go w głowę, lewy bok oraz nadgarstki czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, otarcia naskórka i obrzęk tkanek w okolicy skroniowej lewej, stłuczenia ściany brzucha oraz otarcia naskórka powłok brzusznych, grzbietu oraz nadgarstków,

tj. o czyn z art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

S. S. (1), syna A. i K. z domu Ź.

ur. (...) w G.

oskarżonego o to że:

w dniu 20 kwietnia 2014 r. w M., woj. (...) brał udział w pobiciu R. S. (1) używając wobec niego noża, którym zadał mu cios w plecy, głowę, a ponadto bił go po twarzy i głowie, kopał oraz uderzał głową o asfalt czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, rany ciętej powłok głowy okolicy skroniowej lewej oraz małżowiny usznej prawej, podbiegnięcia krwawego i obrzęk tkanek miękkich głowy – w okolicy guza czołowego po stronie prawej, krwiaka okularowego oczodołu prawego, stłuczenia klatki piersiowej oraz grzbietu, ran ciętych w okolicy krzyżowej, otarcia naskórka obu przedramion,

tj. o czyn z art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

orzeka:

I.  oskarżonych P. B. i S. S. (1), w ramach zarzucanych im czynów, uznaje za winnych tego, że w dniu 20 kwietnia 2014 r. w M., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu dokonali pobicia B. T. i R. S. (1), przy czym P. B. używał niebezpiecznego narzędzia w postaci łopaty, którą uderzał B. T. w głowę, lewy bok oraz nadgarstki czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, otarcia naskórka i obrzęk tkanek w okolicy skroniowej lewej, stłuczenia ściany brzucha oraz otarcia naskórka powłok brzusznych, grzbietu oraz nadgarstków, zaś S. S. (1) używał noża którym zadał R. S. (1) cios w plecy i głowę, a ponadto bił go po twarzy i głowie, kopał oraz uderzał głową o asfalt czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, rany ciętej powłok głowy okolicy skroniowej lewej oraz małżowiny usznej prawej, podbiegnięcia krwawego i obrzęk tkanek miękkich głowy – w okolicy guza czołowego po stronie prawej, krwiaka okularowego oczodołu prawego, stłuczenia klatki piersiowej oraz grzbietu, ran ciętych w okolicy krzyżowej, otarcia naskórka obu przedramion, tj. popełnienia występku wyczerpującego dyspozycję art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na ww. podstawie skazuje ich, zaś na podstawie art. 159 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza każdemu z nich karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego P. B. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

III.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego S. S. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

IV.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzeka przepadek poprzez zniszczenie dowodów rzeczowych wymienionych w pkt 8 i 9 wykazu dowodów rzeczowych na karcie 87-87v akt sprawy;

V.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazuje zwrócić:

- I. O. (1) dowody rzeczowe wymienione w pkt 1 i 2 na k. 87,

- R. S. (1) dowody rzeczowe wymieniony w pkt 3, 4 i 5 na k. 87,

- B. T. dowód rzeczowy wymieniony w pkt 6 na k. 87,

- S. S. (1) dowód rzeczowy wymieniony w pkt 7 na k. 87v,

VI.  zasądza od oskarżonych P. B. i S. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa tytułem kosztów sądowych po 829,70 złotych, w tym po 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

sygn. akt II K 558/15

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 kwietnia 2014 r. około godziny 22:00 R. S. (1) wspólnie ze swoją małżonką K. S. i 5-letnim synem B. S. wracali pieszo do swojego mieszkania w M. przy ul. (...) (...). Podczas powrotu do domu towarzyszył im również kuzyn R. B. T., u którego małżonkowie S. wraz z dzieckiem byli w odwiedzinach świątecznych. B. T. zamieszkiwał przy ul. (...) w M.. Wszyscy dotarli pod blok przy ul. (...) (...) w M., w którym zamieszkiwał R. S. (1) wraz ze swoją rodziną. Żona R. S. (1) wraz z synem weszła do mieszkania, natomiast R. S. (1) postanowił odprowadzić swojego kuzyna do połowy drogi, co było ich tradycją w święta. Przechodząc przy posesji o numerze (...) na ul. (...) w M. uwagę R. S. (1) i B. T. zwrócili dwaj nieznani im mężczyźni, którzy krzyczeli w ich kierunku. Mężczyznami tymi byli S. S. (1) i P. B., którzy znajdowali się na terenie posesji, a wracający kuzyni na jej wysokości. R. S. (1) i B. T. nie pozostawali obojętni na okrzyki, podeszli pod bramę posesji, gdzie doszło do słownej wymiany zdań i szarpaniny z dwoma nieznanymi im mężczyznami. Od mężczyzn tych B. T. i R. S. (1) oddzielał płot, a brama na posesję była zamknięta. S. S. (1) i P. B. zaczęli bić pięściami nad ogrodzeniem R. S. (1) i B. T., a ci broniąc się oddawali im ciosy. Z domu jednorodzinnego przy ul. (...) wybiegły I. O. (1) – narzeczona S. S. (1) i A. B. – żona P. B.. Kobiety próbowały rozdzielić bijących się mężczyzn. Po bezskutecznych próbach A. B. pobiegła do domu aby zadzwonić na Policję. W rezultacie B. T. i R. S. (1) odeszli od bramy i udali się dalej w kierunku domu B. T.. W wyniku szarpaniny nie odnieśli żadnych obrażeń. Na skrzyżowaniu ulicy (...) zauważył, że S. S. (1) i P. B. przeskakują przez płot posesji i biegną w ich stronę, P. B. trzymał w tym momencie w ręku łopatę, a S. S. (1) nóż. R. S. (1) zaczął uciekać ulicą (...) w kierunku cmentarza, zaś B. T. w kierunku bloków przy ulicy (...). S. S. (1) doganiając R. S. (1) ugodził go nożem m.in. w plecy, w wyniku czego R. S. (1) przewrócił się na ziemię. Następnie S. S. (1) usiadł na nim, zaczął bić go po twarzy i głowie, kopać, uderzał także jego głową o asfalt. R. S. (1) próbował się osłaniać przed zadawanymi ciosami. Udało mu się również wyciągnąć telefon i zadzwonić do swojego brata P. S. (1), który zamieszkiwał w pobliżu miejsca zdarzenia. W kilkunastosekundowej rozmowie prosił go o pomoc. W tym samym czasie P. B. zaatakował B. T. używając przy tym zabranej ze sobą wcześniej łopaty. Uderzał nią B. T. po głowie, w lewy bok oraz nadgarstki. W wyniku uderzenia łopatą w głowę B. T. stracił przytomność. Po krótkim upływie czasu P. S. (1) przybiegł na miejsce zdarzenia wraz ze swoją dziewczyną K. K. i zepchnął ze swojego brata leżącego na asfalcie S. S. (1). Następnie podniósł go i udali się w stronę B. T.. Przebieg zdarzenia, które miało miejsce już na skrzyżowaniu ulic (...) z (...)obserwowali W. i R. małżonkowie M., którzy w tym czasie wracali samochodem do swojego miejsca zamieszkania przy ul. (...) w M.. W. M. próbowała wjechać samochodem w grupę mężczyzn i ich rozgonić. Z kolei R. M. chciał pomóc R. S. (1), jednak dostrzegając mężczyznę wymachującego łopatą przestraszył się go i wycofał w stronę samochodu. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja i karetka pogotowia. B. T. i R. S. (1) w wyniku doznanych obrażeń ciała zostali przewiezieni do Szpitala (...) w W.. Zdarzenie to wywołało duże zainteresowanie pośród okolicznych mieszkańców, w wyniku czego przed posesją przy ul. (...) zgromadziła się około 20-osobowa grupa ludzi.

W wyniku przeprowadzonego badania urządzeniem kontrolno-pomiarowym typu (...) ustalono, iż S. S. (1) miał podczas I pomiaru – 1,10 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzy, zaś podczas II pomiaru – 1,12 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast P. B. podczas I pomiaru – 0,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a podczas II pomiaru – 0,62 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

Badaniu na zawartość alkoholu urządzeniem kontrolno-pomiarowym A. Sensor poddano również B. T. i R. S. (1) w wyniku czego ustalono, że każdy z nich miał po 0,63 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

W wyniku pobicia B. T. doznał obrażeń ciała w postaci: urazu głowy z utratą przytomności, obrzęku w okolicy skroniowej lewej, otarcia naskórka, zadrapania naskórka powłok brzusznych i grzbietu, otarcia naskórka obu nadgarstków. Z kolei R. S. (1) doznał obrażeń ciała w postaci: urazu głowy, krwiaka okularowego oczodołu prawego, ran ciętych w okolicy skroniowej i małżowiny usznej po stronie lewej, rany ciętej na wysokości kręgosłupa krzyżowego, podbiegnięcia krwawego w okolicy czołowej prawej, stłuczenia klatki piersiowej.

Natomiast oskarżony S. S. (1) doznał w wyniku zdarzenia obrażeń ciała w postaci: powierzchownego urazu głowy (stłuczenia), wylewu krwawego o wymiarach 3,5 cm x 1 cm w obrębie oczodołu lewego, otarcia naskórka długości 1,5 cm u podstawy nosa po stronie prawej, otarcia naskórka nosa (skrzydełka lewego o długości 4 mm), krwiaka podskórnego ramienia prawego obejmującego prawie całą powierzchnię ramienia, licznych nieregularnych zasinień ramienia lewego, otarcia naskórka i licznych zasinień w obrębie przedniej powierzchni klatki piersiowej, licznych rozległych otarć naskórka łokcia prawego, otarć naskórka kolana lewego. Z kolei oskarżony P. B. doznał obrażeń ciała w postaci: zasinienia oczodołu lewego oraz wybicia sztucznego zęba (górnej prawej jedynki).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

k.72-73, k. 96-96v, k.293, k. 373v – częściowo wyjaśnień oskarżonego P. B.; k. 79-79v, k. 289, k. 374 – częściowo wyjaśnienia oskarżonego S. S. (1); k. 34-35, k. 374-375v, k. 418– zeznań świadka R. S. (1); k. 38v-39v, k. 101v-102, k. 375v-376, k. 417 – zeznań świadka B. T.; k. 27-28, k. 377-378 – zeznań świadka P. S. (1); k. 32v, k. 411-412 – zeznań świadka K. K.; k. 29v, k. 378-378v – zeznań świadka R. M.; k. 416 – zeznań świadka W. M.; k. 210v-211 – zeznań świadka R. S. (2); k. 213v-214 – zeznań świadka A. J.; k. 41v-42 – zeznań świadka K. J.; k. 105v-106, k. 412-413 – zeznań świadka P. A.; k. 107-108, k. 413-414 – zeznań świadka J. K.; k. 126v, k. 414-415 – zeznań świadka M. N.; k. 116v, k. 415 – zeznań świadka P. M.; k. 46, k. 47, k. 136-140, k. 155-184 – dokumentacji medycznej; k. 82-85, k. 113-115, k. 146-147, k. 185-188 – opinii biegłych; k. 4, k. 7, k. 49, k. 50– protokołów użycia alkomatu; k. 14-16a – protokołu oględzin zdarzenia.

Oskarżony P. B. zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i przed Sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że w dniu 20 kwietnia 2014 r. około godziny 17:00 przyjechał wraz ze swoją żoną i dwójką małoletnich dzieci do znajomego S. S. (1), który mieszka w M. przy ul. (...). Podczas tego spotkania spożywał alkohol razem ze swoją małżonką A. B., S. S. (1) i jego partnerką I. O. (1). Tego dnia S. S. (1) odwiedzili także inni znajomi, którzy około godziny 21:00 wrócili do domu. Około godziny 22:00 – 23:00 P. B. razem z S. S. (1) wyszli na zewnątrz domu zapalić papierosa. Oskarżony wyjaśnił, że w pewnym momencie dwóch mężczyzn idących ul. (...) zaczęło krzyczeć w ich kierunku, z czego wywiązała się „pyskówka”. W swoich wyjaśnieniach P. B. wskazał, że mężczyźni ci dobiegli do bramy posesji i próbowali przez nią przejść, w związku z czym on razem z S. S. (1) dobiegli do nich i zaczęli ich spychać z bramy. Jeden z tych mężczyzn, według wyjaśnień oskarżonego uderzył go w twarz. Podczas szarpaniny przy bramie oskarżony wymachiwał rękoma, ale twierdził, że nikogo wtedy nie uderzył, bowiem na rękach nie miał żadnych śladów. Ostatecznie stwierdził, że nie wyklucza, iż mógł kogoś jedynie drasnąć paznokciem. Z relacji oskarżonego wynika, że na podwórku pojawiła się również I. O. (1), która także próbowała zepchnąć mężczyzn z bramy i podczas tych prób dostała od jednego z mężczyzn pięścią w twarz. Następnie S. S. (1) przeskoczył przez bramę, to samo uczynił P. B.. Oskarżony złapał łopatę, która stała przy bramie, myśląc, że to kij i wymachując nim próbował odgonić od bramy mężczyzn. Wyjaśnił również, że w pewnym momencie spostrzegł, że przybyło kolejnych dwóch mężczyzn, którzy podjechali małym białym samochodem. Sam znajdował się już wtedy jak to określił „na skrzyżowaniu ze światłami”. Oskarżony nadto wyjaśnił, że jedynie „wymachiwał łopatą na lewo i prawo”, ale na pewno nikogo nią nie uderzył. Wskazał, że jeden z mężczyzn chciał mu zabrać łopatę i obaj jednocześnie trzymali jej drążek. Następnie razem z P. S. (2) wycofali się w kierunku posesji, wracając ponownie przeskoczyli przez bramę. P. B. nie potrafił wskazać powodu, dla którego nieznani mu dwaj mężczyźni próbowali przedostać się przez bramę na posesję S. S. (1). W jego odczuciu szukali po prostu jakiejś „zaczepki”. Nadto w jego ocenie obrażenia w postaci: zadrapania powłok brzusznych i otarcia naskórka, jakich doznał jeden z mężczyzn, tj. B. T. mogły powstać na skutek prób przechodzenia przez bramę. Oskarżony stanowczo zaprzeczył jakoby to on miał gonić któregoś z mężczyzn, wyjaśnił, że jedynie ich odganiał. Oskarżony wyjaśnił, że zadzwonił pod numer alarmowy 112 aby wezwać Policję, w odpowiedzi otrzymał informację, że patrol Policji już jest w drodze. Wykonał również kolejne połączenie na numer alarmowy z prośbą aby Policjanci się pospieszyli, bowiem nieznani mu ludzie weszli na posesję S. S. (1) i walili w drzwi oraz okna próbując dostać się do środka. Po przyjeździe Policji obaj z S. S. (1) zostali zatrzymani. W wyniku tego zdarzenia oskarżony doznał obrażeń w postaci: zasinienia skóry oczodołu lewego oraz wyłamania górnej prawej jedynki, która wymaga dalszego leczenia stomatologicznego – na co przedstawił obdukcję lekarską wystawioną przez lekarza sądowego W. C.. P. B. w postępowaniu przed Sądem skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień (k.72-73, k. 96-96v, k.293, k. 373v).

Również oskarżony S. S. (1) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że w dniu 20 kwietnia 2014 r. około godziny 23:00 będąc w swoim miejscu zamieszkania wyszedł na dwór na papierosa razem ze swoim kolegą P. B.. W tym samym czasie przed posesją oskarżonego, ulicą przechodziła grupa dwóch lub trzech osób, które zaczęły kopać w jego ogrodzenie. S. S. (1) wskazał, że razem z P. B. zwrócili im uwagę aby nie kopali, podchodząc jednocześnie do bramy. Jak określił to oskarżony „doszło do utarczek słownych”. Mężczyźni chcieli dostać się przez bramę na teren posesji oskarżonego. Oskarżony wyjaśnił, że krzycząc w kierunku swojej narzeczonej i małżonki P. B., które stały przed domem aby wezwały Policję jednocześnie otworzył bramę pilotem i wyszedł na zewnątrz swojej posesji. Nadto nadmienił, że wydaje mu się, iż jeden z napastników miał przy sobie nóż, którym zranił jego narzeczoną. Wskazał również, że został kopany przez nieznanych mu mężczyzn, a także przewrócony na ziemię. Ponadto dodał, że zanim przyjechała Policja na miejscu zdarzenia pojawiła się grupa kilkunastu osób. Wtedy oskarżony razem z P. B. przestraszyli się i uciekli do domu. W wyniku tego zdarzenia oskarżony doznał obrażeń w postaci: odbarwiającego się krwiaka skóry oczodołu lewego, zadrapania powierzchownego skóry nosa po stronie prawej, rozległego krwiaka podskórnego obejmującego prawie całe ramię, licznych zasinień skóry ramienia lewego, licznych zasinień skóry klatki piersiowej, licznych rozległych zadrapań skóry łokcia prawego, bolesności samoistnej i uciskowej kości czaszki – na co jego narzeczona I. O. (1) przedstawiła obdukcję lekarską wystawioną przez lekarza sądowego W. C.. W postępowaniu jurysdykcyjnym oskarżony skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Dodał jedynie, że po całym zajściu na teren jego posesji wdarło się kilku mężczyzn, którzy próbowali wejść przez okna i drzwi balkonowe do jego domu. S. S. (1) nadmienił, iż wydaje mu się, że w pośród tych mężczyzn znajdowali się także R. S. (1) i B. T. (k. 79-79v, k. 289, k. 374).

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonych S. S. (1) i P. B. zasługują na wiarę jedynie w części - w zakresie, w jakim są zgodne z zeznaniami pokrzywdzonych R. S. (1) i B. T..

Przyjęta przez oskarżonych linia obrony sprowadza się do twierdzenia, iż wszelkie działania podejmowane przez oskarżonych miały charakter działań obronnych, zaś wyłączną stroną atakującą byli pokrzywdzeni B. T. i R. S. (1).

Wyjaśnienia oskarżonych nie korespondują ze sobą, we fragmentach istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostają ze sobą w całkowitej sprzeczności. W szczególności Sąd zwrócił uwagę na fakt, iż oskarżony P. B. wyjaśnił, iż razem z S. S. (1) opuszczając jego posesję przeskoczyli przez bramę. Z kolei S. S. (1) wyjaśnił, iż bramę otworzył pilotem. Każdy z oskarżonych przedstawił także zupełnie odmienne wersje dotyczące tego w jaki sposób doszło do zainicjowania zdarzenia przed bramą posesji. S. S. (1) wyjaśnił na tę okoliczność, iż pokrzywdzeni bez powodu zaczęli kopać w bramę, a P. B. wyjaśnił, że cała sytuacja rozpoczęła się od wyzwisk kierowanych przez pokrzywdzonych w stosunku do oskarżonych. Należy zauważyć, że obaj oskarżeni wyjaśniali jedynie w postępowaniu przygotowawczym, zatem bezpośrednio po zdarzeniu, a nie w fazie postępowania przed Sądem. W związku z tym tych rozbieżności nie można tłumaczyć upływem czasu, który minął od daty przedmiotowego zajścia. Wyjaśnienia oskarżonych pozostają w sprzeczności z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd zauważył bowiem, że S. S. (1) w swoich wyjaśnieniach wskazał, iż nie widział aby P. B. podczas zdarzenia trzymał w ręku łopatę. W ocenie Sądu niemożliwym jest aby S. S. (1) podczas powrotu wraz z P. B. z miejsca zdarzenia do jego miejsca zamieszkania nie zauważył aby ten niósł w rękach ponad metrową łopatę, tym bardziej, iż obaj wyjaśnili, że z miejsca zdarzenia wracali wspólnie.

W ocenie Sądu w konfrontacji wyjaśnień oskarżonych z zeznaniami pokrzywdzonych B. T. i R. S. (1) to właśnie relacje pokrzywdzonych zasługują w pełni na wiarę i dlatego zostały uznane przez Sąd za wiarygodną podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych. Pokrzywdzeni konsekwentnie i zgodnie, w różnych fazach postępowania, relacjonowali przebieg zdarzenia. Drobne rozbieżności pomiędzy zeznaniami złożonymi w postępowaniu przygotowawczym i składanymi przed Sądem, zostały przez świadków w sposób wiarygodny uzasadnione. Co istotne, świadkowie ci zeznali, iż nie byli oni wyłącznie stronami biernymi, które zostały zaatakowane przez oskarżonych, ale przyznali jednoznacznie, że oni również wyprowadzali ciosy i szarpali się z oskarżonymi w celu obrony.

W przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonych, zeznania B. T. i R. S. (1), pomimo sytuacji, w jakiej się znaleźli, przedstawiają w sposób obiektywny i pozbawiony emocji zaistniałe zdarzenia. Natomiast wyjaśnienia oskarżonych w zakresie, w jakim kwestionują oni swój aktywny udział w pobiciu przy użyciu niebezpiecznych narzędzi w postaci noża i łopaty są jedynie przyjętą na cele niniejszego postępowania i uprawnioną formą realizacji prawa do obrony, która miała na celu uwolnienie ich od odpowiedzialności karnej.

Należy również zauważyć, że zeznania świadków B. T. i R. S. (1) są logiczne, spójne, uzupełniają się wzajemnie. Świadkowie ci nie złożyli tożsamych zeznań, co wynikało z faktu, iż B. T. został zaatakowany przez P. B., natomiast R. S. (1) przez S. S. (1). Zatem każdy z nich był skoncentrowany na obronie swojej własnej osoby, która przejawiała się głównie w postaci unikania ciosów zadawanych przez oskarżonych.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu, to zeznania pokrzywdzonych B. T. (k. 38v-39v, k. 101v-102, k. 375v-376, k. 417) i R. S. (1) (k. 34-35, k. 374-375v, k. 418) stanowią wiarygodną podstawę do dokonania ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności związanych z przedmiotowym zdarzeniem z dnia 20 kwietnia 2014 roku. Pokrzywdzeni jasno i jednoznacznie opisali okoliczności przedmiotowego zdarzenia konsekwentnie opisując jego przebieg. Ich zeznania są pozbawione sprzeczności, które dawałyby podstawy do odmówienia im wiary, a ich twierdzenia znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, jaki został zgromadzony w sprawie.

B. T. i R. S. (1) w swoich zeznaniach konsekwentnie wskazali, że inicjatorami zajścia przed bramą byli oskarżeni. Ich zeznania w tej materii są zgodne, obaj zeznali, że to S. S. (1) i P. B. zaczęli do nich krzyczeć, podczas gdy szli ulicą (...) przed posesją S. S. (1). Zeznali także, że kiedy podeszli pod bramę posesji oskarżeni zaczęli bić ich pięściami przez ogrodzenie, doszło wtedy również do szarpaniny między nimi a oskarżonymi. Świadkowie zgodnie także podali, iż dobrowolnie oddali się z przed posesji, a następnie zauważyli przeskakujących przez bramę oskarżonych biegnących w ich stronę. Obaj świadkowie widzieli, że jeden z oskarżonych trzymał w rękach łopatę, a drugi nóż. Pokrzywdzony B. T. zeznał, że został zaatakowany przez P. B. łopatą, natomiast pokrzywdzony R. S. (1) przez S. S. (1) nożem. Zeznania świadków są spójne, rzeczowe, logiczne, a przede wszystkim znajdują potwierdzenie w obrażeniach ciała jakich doznali pokrzywdzeni w wyniku pobicia. W wyniku zaistniałego zdarzenia B. T. doznał obrażeń ciała w postaci: urazu głowy z utratą przytomności, obrzęku w okolicy skroniowej lewej, otarcia naskórka, zadrapania naskórka powłok brzusznych i grzbietu, otarcia naskórka obu nadgarstków. Z kolei R. S. (1) doznał obrażeń ciała w postaci: urazu głowy, krwiaka okularowego oczodołu prawego, ran ciętych w okolicy skroniowej i małżowiny usznej po stronie lewej, rany ciętej na wysokości kręgosłupa krzyżowego, podbiegnięcia krwawego w okolicy czołowej prawej, stłuczenia klatki piersiowej. Możliwość powstania tego rodzaju obrażeń w okolicznościach wskazanych przez pokrzywdzonych potwierdziły opinie sądowo-lekarskie.

W sprawie przesłuchano również świadka P. S. (1) (brata R. S. (1)) oraz jego narzeczoną K. K., którzy pojawili się na miejscu zdarzenia w celu udzielenia pomocy R. S. (1). O przedmiotowym zajściu świadek P. S. (1) został poinformowany telefonicznie przez swojego brata, który zdążył jedynie wykrzyczeć mu do słuchawki aparatu telefonicznego, że go biją i potrzebuje pomocy. Kiedy świadek dotarł na miejsce zdarzenia zauważył B. T. i mężczyznę, który machał w jego kierunku łopatą. Dostrzegł również leżącego na ulicy swojego brata, na którym leżał jakiś inny mężczyzna. Świadek zeznał, że podbiegł do brata i odciągnął siedzącego na nim mężczyznę na bok. Orientując się, iż mężczyzna ten zaczyna zmierzać w kierunku B. T. podbiegł do niego, uderzył go w twarz, a następnie kopnął. Świadek podniósł brata i razem zaczęli uciekać z miejsca zdarzenia. P. S. (1) nie był w stanie wskazać, co było powodem ulicznej bójki, bowiem kiedy przybiegł na miejsce zdarzenia była ona już w trakcie (k. 27-28, k. 377-378). Świadek K. K. przedstawiła tożsame zeznania, co jej narzeczony P. S. (1). Nadmieniła także, że na miejscu zdarzenia widziała także kobietę (blondynkę), która ją odepchnęła. W ocenie świadka była to dziewczyna S. S. (1) (k. 32v, k. 411-412).

W ocenie Sądu zeznania ww. świadków były spontaniczne i szczere, znajdują także potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, jaki został zgromadzony w niniejszym postępowaniu.

Sąd dał również wiarę zeznaniom świadków R. M. (k. 29v, k. 378-378v) oraz jego małżonki W. M. (k. 416), którzy byli bezpośrednimi świadkami pobicia pokrzywdzonych. W dniu 20 kwietnia 2014 r. świadek R. M. wraz ze swoją żoną wracali samochodem do swojego miejsca zamieszkania przy ulicy (...) w M.. Na skrzyżowaniu ulic (...) zatrzymali swój pojazd, bowiem zauważyli leżącego na ulicy (...), który był kopany i bity przez nieznanego im mężczyznę. Z zeznań świadka wynika, że mężczyzna ten siedział na swojej ofierze i uderzał ją rękoma po twarzy, nerkach, po czym wstał i kopał po całym ciele, a ponadto uderzał jego głową o asfalt. Świadek chciał udzielić pomocy R. S. (1) jednak na widok drugiego mężczyzny stojącego nieopodal z łopatą wystraszył się i całe zajście obserwował z odległości około 20 metrów. Z relacji świadka wynika, że drugi z mężczyzn wymachiwał łopatą w kierunku B. T.. Podobną relację przedmiotowego zdarzenia przedstawiła także W. M.. Nadmieniła, że próbowała wjechać samochodem w grupę bijących się mężczyzn i ich rozgonić. Zeznania tych świadków w ocenie Sądu znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, jaki został zgromadzony w niniejszym postępowaniu, a ponadto są logiczne, spójne i rzeczowe.

Przymiotem wiarygodnych Sąd obdarzył również zeznania R. S. (2) (k. 210v-21) oraz A. J. (k. 213v-214) – funkcjonariuszy Policji, którzy zostali skierowani na interwencję na miejsce zdarzenia. W zeznaniach świadka R. S. (2) znajduje się istotny fragment, który miał niebagatelne znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Otóż świadek zeznał, iż jeden z mężczyzn, którego zastał podczas interwencji w budynku przy ul. (...) w M., przyznał w jego obecności, że podczas zdarzenia miał przy sobie nóż. Z kolei świadek A. J. zeznał, że posiada wiedzę, iż to S. S. (1) przyznał się do tego, że podczas zdarzenia posiadał przy sobie nóż. Podkreślił jednak, że nie był bezpośrednim świadkiem tej rozmowy. W ocenie Sądu zeznania w/w policjantów są spójne, rzeczowe i logiczne. Świadkowie ci wykonywali rutynowe obowiązki służbowe i z pewnością nie mieli żadnego interesu w tym, aby składać zeznania kogokolwiek bezpodstawnie obciążające i o treści sprzecznej z prawdą, narażając się tym samym na odpowiedzialność karną i dyscyplinarną.

Sąd uznał także za wiarygodne zeznania P. A. (k. 105v-106, k. 412-413), J. K. (k. 107-108, k. 413-414), M. N. (k. 126v, k. 414-415) i P. M. (k. 116v, k. 415). Jednak zeznania tych świadków nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem nie widzieli oni zdarzenia w postaci pobicia, które podlega ocenie prawno karnej w niniejszej sprawie. P. A., J. K., M. N. oraz P. M. byli świadkami jedynie zajścia przy bramie posesji S. S. (1), które poprzedzało bezpośrednio pobicie. Wszyscy czterej świadkowie w dniu 20 kwietnia 2014 r. około godziny 23:00 przejeżdżali samochodem ulicą (...), gdzie zaobserwowali przy jednej z bram posesji szamotaninę. Z relacji świadków wynika, że jacyś ludzie wymachiwali do siebie przez płot rękoma, pięściami, szarpali się. Każdy ze świadków podawał inną konfigurację osób znajdujących się na posesji i tych, którzy stali przed bramą, na chodniku. P. A. – kierowca pojazdu zaobserwował na posesji wysoką blondynkę i dwóch mężczyzn, a na chodniku przed bramą również dwóch mężczyzn. J. K. zeznał, że widział na posesji dwóch mężczyzn oraz dwie kobiety (blondynkę i brunetkę), a na chodniku dwóch mężczyzn. Z kolei M. N. wskazał w swoich zeznaniach, że na chodniku zauważył dwóch mężczyzn, natomiast nie był w stanie wskazać ile osób znajdowało się na terenie posesji. P. M. na posesji widział tylko jednego mężczyznę z kobietą, a na chodniku dwóch mężczyzn. Sąd dostrzegł wskazane wyżej rozbieżności, jednak nie odmówił z tej przyczyny zeznaniom tych świadków waloru wiarygodności, bowiem w ocenie Sądu w/w różnice mogą być wynikiem tego, iż każdy z nich zajmował inne miejsce w samochodzie, a co za tym idzie, zdarzenie obserwował z innej perspektywy. Oczywistym jest także, iż kierowca pojazdu obserwując zajście musiał jednocześnie skoncentrować się na prowadzeniu auta, w związku z czym mógł nie uchwycić wszystkich szczegółów tamtego zajścia. Należy również zauważyć, że była to pora nocna, co nie wpływa korzystnie na percepcję wzrokową. Nadto warto nadmienić, że świadkowie nie są spokrewnieni z żadną ze stron postępowania wobec czego nie mieliby powodów do tego aby składać zeznania korzystne dla którejkolwiek ze stron.

Jako wiarygodne Sąd uznał także zeznania K. J. (k.41v-42) – lekarza Szpitala (...) w W.. B. T. i R. S. (1) byli jego pacjentami na Oddziale (...) Ogólnej, na który trafili w wyniku pobicia. W swoich zeznaniach lekarz wskazał poszczególne obrażenia jakich doznali oskarżyciele posiłkowi. Zeznania świadka są rzeczowe, logiczne, spójne, znajdują potwierdzenie w innych materiałach dowodowych pozytywnie zweryfikowanych przez Sąd.

W niniejszej sprawie przesłuchano także I. O. (1) – narzeczoną S. S. (1) oraz A. B. – żonę P. B.. W ocenie Sądu zeznania tych świadków zasługują na wiarę jedynie w części - w zakresie, w jakim są zgodne z zeznaniami oskarżycieli posiłkowych R. S. (1) i B. T.. Do oceny wiarygodności tych zeznań Sąd podszedł z daleko idącą ostrożnością. Konstatacja ta wynika z faktu, iż świadkowie ci zgodnie z art. 115 § 11 k.k. są dla oskarżonych osobami najbliższymi, a co za tym idzie miały one interes w jak najbardziej korzystnym dla oskarżonych zakończeniem postępowania w niniejszej sprawie. Żadna z ww. kobiet w swoich zeznaniach nie wskazała aby oskarżeni podczas opisywanego przez nie zajścia opuścili teren posesji w przy ul. (...) w M., co ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem to właśnie zachowanie oskarżonych mające miejsce już poza terenem wspomnianej posesji podlega ocenie prawno karnej w niniejszej sprawie. Zajście przed bramą, o którym zeznawały I. (...) stanowiło jedynie przedpole dla inkryminowanego zdarzenia w postaci pobicia.

A. B. zeznała, że w dniu 20 kwietnia 2014 r. około godziny 17:15 wraz ze swoim mężem oraz dwójką małoletnich dzieci przyjechali do znajomych: S. S. (1) i I. O. (1), którzy mieszkają w M. przy ul. (...). Świadek wskazała, że znajomi mieszkają w budynku jednorodzinnym, piętrowym, który jest w całości ogrodzony. Podczas spotkania wszyscy dorośli domownicy i goście spożywali alkohol. Świadek zeznała, że około godziny 22:45 jej mąż oraz S. S. (1) wyszli na taras znajdujący się na piętrze budynku aby zapalić papierosa. Ona wraz z I. O. (1) i dziećmi w tym czasie znajdowały się w pokoju. W pewnym momencie kobiety usłyszały jakąś kłótnię, której jedną ze stron byli P. B. i S. S. (1), natomiast drugą dwóch nieznanych jej mężczyzn (B. T. i R. S. (1)). A. B. wraz z I. O. (1) wyszły na zewnątrz aby zobaczyć co się dzieje. Z relacji świadka wynika, że nieznani jej dwaj mężczyźni stali przed posesją, na chodniku i kierowali w stosunku do oskarżonych wulgaryzmy. Mimo tego, iż kobiety powstrzymywały oskarżonych, to P. B. i S. S. (1) zeszli na dół z tarasu i wyszli przed ogrodzenie. W ocenie świadka był taki moment kiedy oskarżyciele posiłkowi nie znajdowali się przed ogrodzeniem, a na nim. A. B. zaobserwowała jak w pewnym momencie wszyscy czterej mężczyźni zaczęli się bić. Co istotne świadek nie zaobserwowała aby pokrzywdzeni mieli przy sobie noże lub inne niebezpieczne narzędzia. Dodała również, że nie widziała aby to oskarżeni posługiwali się tego typu narzędziami. Z jej zeznań wynika, że bójka, którą obserwowała odbywała się wyłącznie przy użyciu rąk. Świadek widząc, iż nie jest w stanie nic zrobić pobiegła do domu aby telefonicznie o przedmiotowym zajściu zawiadomić Policję. Zeznała, że po tym praktycznie przez cały czas przebywała już tylko w domu, w związku z tym jej zeznania nie przyczyniły się do ustalenia przebiegu inkryminowanego zdarzenia, które miało miejsce nie przy ogrodzeniu posesji a już poza nią (k. 24-25, k. 103v-104v, k. 376v-377).

I. O. (1) zeznała, że w dniu 20 kwietna odwiedzili ich znajomi: A. B. wraz ze swoim mężem P. B. i dwójką swoich dzieci. Świadek w okolicach godziny 23:00 znajdując się w środku budynku usłyszała odgłosy awantury mającej miejsce na zewnątrz, w tym czasie jej narzeczony S. S. (1) wraz z P. B. znajdowali się na balkonie. W pewnym momencie świadek zaobserwowała jak oskarżeni wybiegli z domu na powódko. To samo uczyniła i ona wraz z A. B.. Okazało się, że na zewnątrz posesji znajdowało się dwóch mężczyzn, którzy próbowali dostać się na teren posesji. Świadek nie zaobserwowała aby któryś z nich posiadał przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzie. I. w swoich zeznaniach podała, że oskarżony S. S. (1) bił się przez zamkniętą bramę z dwoma mężczyznami, którzy również używali pięści. I. O. (1) próbując rozdzielić bijących się mężczyzn doznała rany ciętej kciuka prawej ręki oraz zadrapania naskórka ręki prawej o długości około 5 cm. Po tym świadek zeznała, że udała się do domu. Narzeczona S. S. (1) nie była w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie w wyniku czego doznała rany ciętej kciuka. Według niej rana ta mogła powstać w wyniku zadrapania bransoletką od zegarka lub od innego ostrego narzędzia. Wspomniała jedynie, że jeśli chodzi o zarysowania okolicy przedramienia prawego to doznała go w wyniku szarpaniny z dwoma nieznanymi mężczyznami. Z kolei przesłuchiwana na dalszym etapie postępowania przygotowawczego zeznała, że na przedramieniu miała zadrapanie od noża oraz że czuła, że uderzono ją tym narzędziem w kciuk i przedramię, jednak noża tego nie widziała (k. 30v, k. 91-92, k. 409-411).

Sąd doszedł do przekonania, że za w pełni wiarygodne należało uznać opinie sądowo-lekarskie z dnia 22 kwietnia 2014 r., opinie biegłego w sprawie obrażeń ciała P. B., I. (...) z 3 maja 2014 r. oraz opinie w sprawie obrażeń ciała B. T. i R. S. (1) (k. 82-83, k.113-115, k. 185-188). Wymienione opinie w ocenie Sądu są jasne, pełne, pozbawione wewnętrznych sprzeczności oraz sporządzone przez kompetentne osoby. Nadto w toku postępowania nie ujawniły się okoliczności poddające w wątpliwość fachowość lub bezstronność biegłych sporządzających przedmiotowe opinie.

Sąd dał również wiarę pozostałym dowodom z dokumentów zgromadzonych w sprawie i uznanym za ujawnione w toku przewodu sądowego, albowiem, nie budziły one zastrzeżeń natury prawnej i faktycznej, a żadna ze stron nie kwestionowała ich treści.

Ujawniony w sprawie materiał dowodowy, jego analiza i interpretacja wykazały jednoznacznie, że P. B. i S. S. (1) w dniu 20 kwietnia 2014 r. w M., działając wspólnie i w porozumieniu dokonali pobicia R. S. (1) i B. T., przy czym P. B. używał niebezpiecznego narzędzia w postaci łopaty, którą uderzał B. T. w głowę, lewy bok oraz nadgarstki, czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, otarcia naskórka i obrzęk tkanek w okolicy skroniowej lewej, stłuczenia ściany brzucha oraz otarcia naskórka powłok brzusznych, grzbietu oraz nadgarstków, zaś S. S. (1) używał noża, którym zadał R. S. (1) cios w plecy i głowę, a ponadto bił go po twarzy i głowie, kopał oraz uderzył głową o asfalt, czym spowodował u niego naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu niewielkiego stopnia, rany ciętej powłok głowy okolicy skroniowo lewej oraz małżowiny usznej prawej, podbiegnięcia krwawego i obrzęk tkanek miękkich głowy – w okolicy guza czołowego po stronie prawej, krwiaka okularowego oczodołu prawego, stłuczenia klatki piersiowej oraz grzbietu, ran ciętych w okolicy krzyżowej, otarcia naskórka obu przedramion. Tym zachowaniem oskarżeni wyczerpali dyspozycję art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 2 w zw. z art. 11 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014 r. w zw. z art. 4 k.k.

Występek z art. 159 k.k. jest przestępstwem kwalifikowanym w stosunku do przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. Należy przyjąć, że muszą tu być spełnione znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k., mimo że nie mówi się o tym wyraźnie.

Przepis art. 158 § 1 k.k. zawiera opisy dwóch różnych typów czynów zabronionych: udziału w bójce i udziału w pobiciu. Udział w bójce to zajście pomiędzy przynajmniej trzema osobami, z których każdy uczestnik jest jednocześnie atakującym i atakowanym. Udział w pobiciu to z kolei czynna napaść przynajmniej dwóch osób na jedną osobę albo grupy osób na grupę. W przypadku pobicia można jednoznacznie wskazać na atakujących i broniących się. Pobicie charakteryzuje się dynamiką zdarzeń, a najczęściej jest tak, że zdarzenie rozpoczyna się w formie napaści na drugą osobę, do którego to zajścia dołączają inne osoby. Do przyjęcia udziału w pobiciu nie jest konieczne, aby konkretna osoba zadała innej osobie cios w postaci uderzenia, czy też kopnięcie. Do przyjęcia uczestnictwa w pobiciu wystarczy „świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie ludzi” ( wyrok SN z 28 lipca 1972 r., Rw 692/72, OSNKW 1972, nr 11, poz. 181; wyrok SA w Białymstoku z 25 listopada 1997 r., II AKa 85/97, OSA 1998, z. 10, poz. 56). Udziałem w pobiciu jest każda forma kierowanego wolą udziału w grupie napastniczej, bowiem obecność każdego jej uczestnika zwiększa przewagę napastników i przez to ułatwia im dokonanie pobicia, zadawanie razów, a wzmaga niebezpieczeństwo nastąpienia skutków w zdrowiu ofiar ( wyrok SA w Krakowie z dnia 12 października 2000 r.; II AKa 169/2000, z. 11, poz. 42). Przestępstwa określone w art. 158 § 1 k.k. i 159 k.k. mogą być popełnione tylko umyślnie, co oznacza, że sprawca bierze udział w pobiciu ze świadomością, że zagraża życiu lub w poważnym stopniu zdrowiu człowieka i jednocześnie chce tego lub przynajmniej na to się godzi.

Artykuł 159 k.k. przewiduje kwalifikowany typ przestępstwa udziału w bójce lub pobiciu, w którym znamionami kwalifikującymi są użycie przez sprawcę broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu powodujące zwiększenie niebezpieczeństwa, jakie grozi uczestnikom takich zajść, i jednocześnie wpływające na zwiększenie stopnia społecznej szkodliwości takich czynów.

Przez pojęcie noża należy rozumieć każdy przedmiot o kształcie i właściwości noża bez względu na materiał, z którego został wykonany (metal, włókno szklane, plastik, twarde drewno), przeznaczony do cięcia (także np. papieru). Pojęcie noża obejmuje w szczególności noże: kuchenne, myśliwskie, dla nurków, szewskie, żołnierskie, harcerskie typu finka, sprężynowe, wielofunkcyjne, w tym typu scyzoryk, sztylet, tasak, maczetę itp. Nie zalicza się do noży tzw. broni białej (szabli, szpady, miecza, bagnetu). Przedmioty te choć mają te same właściwości co nóż, w świetle unormowań przepisu art. 159 k.k. będą tzw. innymi podobnie niebezpiecznymi przedmiotami. Użycie noża, o jakim mowa w art. 159 k.k., oznacza zadanie nim rany ciętej lub kłutej (por. R. Kokot (w:) Kodeks karny, red. R.A. Stefański, 2015, s. 925).

Zauważyć należy, że w art. 159 k.k. ustawodawca użył także sformułowania „niebezpieczny przedmiot”. Za niebezpieczny można uznać tylko przedmiot, który przy użyciu zgodnym z jego fizycznymi cechami lub konstrukcją może spowodować skutki podobne do użycia broni palnej lub noża. Zaliczyć należy do grupy niebezpiecznych przedmiotów siekierę, tasak, stłuczoną butelkę, a także łom, kastet, kolczasty drut, łańcuch. Niebezpiecznym przedmiotem jest także imitacja kija baseballowego, a nawet oryginalny kij baseballowy, ponieważ przedmioty te, z uwagi na ich ciężar (masę) mogą spowodować poważne obrażenia ciała, a nawet śmierć w razie uderzenia człowieka ( wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 4.10.2001 r.; II AKa 354/01, OSA 2002, nr 2).

Przy ocenie, czy narzędzie, którym posługuje się sprawca, jest narzędziem niebezpiecznym, istotnym pozostają jego parametry techniczne, jak długość, czy specyficzny kształt powodujący, że użycie go może spowodować poważne skutki dla życia i zdrowia człowieka ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 2 kwietnia 2015 r., sygn. II AKa 446/14, LEX nr 1711713). Wobec powyższego przedmiotem niebezpiecznym, w rozumieniu art. 159 k.k. będzie także łopata o długości 124 cm z drewnianym trzonkiem, która posłużyła oskarżonemu P. B. do uderzania B. T..

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd wnikliwie badał również podnoszone przez oskarżonych i obronę działanie w ramach obrony koniecznej. Zaznaczyć należy, że problem dopuszczalności powoływania się na obronę konieczną przez uczestnika bójki lub pobicia wywołuje wiele kontrowersji. Prawo do obrony koniecznej w przypadku pobicia przysługuje jedynie pokrzywdzonemu broniącemu się przed bezprawnym zamachem ze strony napastników. Trwa ono tak długo, jak istnieje bezpośrednie zagrożenie dla dóbr prawnych określonych w art. 158 § 1 k.k. i art. 159 k.k. Natomiast uczestnicy bójki z zasady nie mogą powoływać się na obronę konieczną, gdyż wszyscy realizują zachowania stanowiące bezprawny zamach na dobro prawne. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczono jedynie wyjątkowe sytuacje, w których uczestnikowi bójki przysługuje prawo do obrony koniecznej. Dotyczy to osób interweniujących w celu zakończenia bójki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1971 r., sygn. IV KR 119/71, OSNKW 1971, Nr 12, poz. 190) oraz uczestnika bójki wyraźnie wycofującego się z niej, lecz nadal atakowanego przez innych uczestników zajścia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1984 r., sygn. II KR 289/84, OSNKW 1985, Nr 7-8, poz. 58). W literaturze wskazuje się też, że uczestnik bójki „niegroźnej dla życia” uzyskuje prawo do obrony koniecznej wobec uczestnika, który ucieka się do „ zamachu groźnego dla życia”, np. sięga po broń (M. Cieślak, Polskie prawo karne, Warszawa 1995, s. 222). Z uwagi na fakt, iż Sąd w niniejszej sprawie nie zmienił opisu czynu poprzez przyjęcie, że oskarżeni „brali udział w bójce” powoływanie się przez nich na obronę konieczną wydaje się być nietrafioną linią obrony, wobec utrwalonych w doktrynie i orzecznictwie przytoczonych powyżej poglądów w tej materii.

Artykuł 157 § 2 k.k. określa z kolei tzw. lekki uszczerbek na zdrowiu, w którego zakres wchodzą naruszenie czynności narządu lub rozstrój zdrowia trwające nie dłużej niż 7 dni. Okres ten nie musi się pokrywać z okresem niezdolności do pracy. Sposób zredagowania art. 157 § 1 i 2 k.k. wskazuje na to, że przestępstwo z § 2 jest uprzywilejowane w stosunku do § 1, w którym uregulowano typ podstawowy. Lekki uszczerbek na zdrowiu z art. 157 § 2 k.k. jest przestępstwem umyślnym, w którym może wystąpić zamiar bezpośredni oraz ewentualny.

Sąd dokonał zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonym ze wskazanej w akcie oskarżenia, tj. art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na art. 159 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k.

Zgodnie z treścią art. 4 § 1 k.k. jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Ustawą względniejszą dla sprawcy jest ta ustawa, której wybór opiera się na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających dla niego z zastosowania obydwu wchodzących w grę ustaw, przy czym ocena ta musi być dokonana z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy (por. uchwała SN z 12.3.1996 r., I KZP 2/96, OSNK 1996, Nr 3–4, poz. 16). Niewątpliwie dla oskarżonych P. B. i S. S. (1) korzystniejszą okazała się być ustawa obowiązująca w czasie popełnienia przez nich przestępstwa, bowiem stosując wobec nich ustawę obowiązującą w czasie orzekania Sąd musiałby obligatoryjnie orzec wobec nich przynajmniej jeden z obowiązków probacyjnych wskazanych w art. 72 § 1 k.k., czego nie przewidywała ustawa obowiązująca w dacie popełnienia przestępstwa.

Sąd dokonał również zmiany opisu czynu poprzez przyjęcie, że oskarżeni zarzucanego im czynu dokonali wspólnie i w porozumieniu, przy czym P. B. używał niebezpiecznego narzędzia w postaci łopaty, którą uderzał B. T., a S. S. (1) używał noża, którym zadał ciosy R. S. (1). Za współsprawstwo odpowiadają osoby, które wspólnie realizują czyn zabroniony, a ich zachowanie objęte jest porozumieniem. Konstrukcja ta pozwala każdemu ze współdziałających przypisać całość wynikającego z porozumienia czynu zabronionego, a nie tylko wyodrębniony fragment zachowania każdego z nich. Porozumienie, które może nastąpić w dowolnej formie, polega na uzgodnieniu woli popełnienia czynu zabronionego, jak też na świadomym współdziałaniu w trakcie jego realizacji. Porozumienie może być zawarte przed, jak również w trakcie wykonywania czynu zabronionego – w czasie realizowania zachowań sprawczych. Trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 31 marca 2015 r., sygn. II Aka 9/15, iż: „Określona w art. 158 § 1 k.k. quasi odpowiedzialność zbiorowa przejawia się w tym, że sprawca odpowiada na jego podstawie niezależnie od tego, czy to właśnie jego zachowanie stanowi o niebezpieczeństwie dla życia lub zdrowia oraz czy można mu przypisać np. zadanie uderzenia powodującego uszczerbek na zdrowiu. W orzecznictwie wskazuje się, że udziałem w pobiciu może być każda forma świadomego współdziałania uczestników pobicia, a w jej ramach również każdy środek użyty do ataku na inną osobę, jeżeli wspólne działanie powoduje narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku wskazanego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 k.k. Do przypisania sprawcy udziału w pobiciu nie jest konieczne, by zadał on pokrzywdzonemu cios, uderzenie, kopnięcie itp., a wystarczające jest świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciw innemu człowiekowi lub grupie osób.

Sprawcy odpowiadają niezależnie od tego, który spowodował konkretne następstwa, pod warunkiem że każdy z nich możliwość nastąpienia ich przewidywał albo mógł i powinien był przewidzieć. Skoro w badanej sprawie pokrzywdzony był wielokrotnie uderzany, w tym po głowie (z siłą co najmniej średnią), to nie budzi wątpliwości, że oskarżeni co najmniej przewidywali i godzili się, iż podejmowanym przez nich wspólnym działaniem narażają go na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu określonego w art. 156 § 1 k.k. (Krakowskie Zeszyty Sądowe 2015/7-8/54).

Wobec ustalonego stanu faktycznego sprawy nie budzi wątpliwości fakt, że oskarżeni dopuścili się popełnienia czynu zarzucanego im aktem oskarżenia z uwzględnieniem modyfikacji jego opisu i kwalifikacji prawnej w punkcie I. wyroku. Oskarżeni razem wzięli udział w pobiciu pokrzywdzonych R. S. (1) i B. T., będąc stroną atakującą. Ze względu na zaskoczenie i użycie noża oraz łopaty mieli przewagę nad pokrzywdzonymi, którzy usiłowali podejmować próby obrony. Jednocześnie zadanie ciosów nożem oraz łopatą stanowiło użycie tych narzędzi w rozumieniu art. 159 k.k. Pokrzywdzeni w czasie pobicia byli nie tylko narażeni na wystąpienie skutku z art. 157 § 2 k.k. – naruszenie czynności narządu ciała na czas poniżej 7 dni, ale zadanie ciosów przez oskarżonych skutek taki spowodowało. Tym samym zachowanie oskarżonych wyczerpało znamiona czynów opisanych w art. 159 k.k. i art. 157 § 2 k.k., co nakazywało przypisany mu czyn zakwalifikować kumulatywnie z art. 159 k.k. z zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Uznając winę oskarżonych Sąd wymierzył im na podstawie art. 159 k.k w zw. z art. 11 § 3 k.k. kary po 1 (jednym) roku pozbawienia wolności.

Przy wymiarze kary Sąd kierował się zasadami określonymi w przepisach art. 53 k.k.

Sąd wnikliwie analizował zarówno elementy przedmiotowe, jak i podmiotowe czynu z troską, aby wymiar kary spełnił poczucie społecznej sprawiedliwości kary, był adekwatny do stopnia winy i osiągnął cele zapobiegawcze i wychowawcze.

Z okoliczności wpływających obciążająco na wymiar kary oskarżonych Sąd uwzględnił stopień winy i stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez nich czynu.

Stopień winy oskarżonych Sąd uznał za znaczny. Występek, którego dopuścili się oskarżeni, co wynika z samej jego istoty, jest przestępstwem umyślnym. Sąd jednak uwzględnił w realiach niniejszej sprawy postać zamiaru sprawców – działali on bowiem z zamiarem nagłym, który jest przeciwieństwem zamiaru przemyślanego. W doktrynie i orzecznictwie rozróżnia się bowiem zamiar nagły ( dolus repentinus) i zamiar przemyślany ( dolus praemeditatus) jako dwie podlegające różnej ocenie formy zamiaru bezpośredniego. Przyjmuje się, że zamiar nagły zostaje podjęty pod wpływem silnego bodźca, prowadząc do realizacji czynu bez jego planowania i określonych czynności przygotowawczych. Oznacza to mniejszy stopień winy niż w wypadku zamiaru przemyślanego, gdy sprawca z rozmysłem planuje i realizuje czyn zabroniony (por. wyrok SN z dnia 27 października 1995 roku, Orz. Prok. i Pr. 1996, nr 4). Przy działaniu z premedytacją sprawca "na zimno" opracowuje swój plan i sposób jego realizacji, natomiast przy zamiarze nagłym, który zwykle jest wynikiem impulsu od sprawcy niezależnego, elementy te odpadają, a więc stopień zawinienia przy zamiarze nagłym jest zawsze mniejszy (por. wyrok SN z dnia 26 lutego 1974 roku, VI KRN 15/74). W działaniu oskarżonych nie da się dostrzec żadnych przejawów premedytacji. Premedytacja polega na uprzednim obmyśleniu przestępstwa, zaplanowaniu okoliczności jego popełnienia (czasu, miejsca, sposobu), zabezpieczeniu ucieczki, zatarcia śladów, często przygotowaniu alibi, itd. Nagłość zamiaru oskarżonych wyznacza stopień ich winy, zawsze niższy w przypadku zamiaru nagłego niż w przypadku przestępczych działań planowanych. Z kolei stopień winy limituje wymiar kary zgodnie z treścią art. 53 § 1 k.k.

Przy wymiarze kary Sąd baczył, aby orzeczona kara była adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu. W ocenie Sądu stopień ten uznać należy za znaczny z uwagi na rodzaj naruszonego dobra oraz motywację oskarżonych. Przestępcze działanie oskarżonych zostało skierowane przeciwko najwyższemu z dóbr chronionych prawem, jakim jest życie i zdrowie człowieka.

Z okoliczności wpływających łagodząco na wymiar kary Sąd uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonych. Zdaniem Sądu popełnienie przez P. B. i S. S. (1) przypisanego im przestępstwa uznać należy za zachowanie incydentalne w ich życiu.

Sąd zobligowany był także uwzględnić cele wychowawcze i zapobiegawcze kary. Warunki i właściwości osobiste oskarżonych P. B. i S. S. (1), ich sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, uprzednia niekaralność przemawiały zdecydowanie na ich korzyść.

Z tych względów Sąd skorzystał wobec każdego z oskarżonych z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary na okres lat 3. Ustalając okres próby Sąd kierował się stopniem pewności prognozy kryminologicznej względem oskarżonych. Zdaniem Sądu zachodzą podstawy do przyjęcia pozytywnej prognozy wobec każdego z oskarżonych, dlatego okres próby w wymiarze 3 lat jest wystarczający do weryfikacji trafności postawionej prognozy.

Sąd na podstawie art. 44 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 20 kwietnia 2014 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł przepadek poprzez zniszczenie dowodów rzeczowych wymienionych w pkt 8 i 9 wykazu dowodów rzeczowych na karcie 87-87v akt sprawy. Nadto na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić: I. O. (2) dowody rzeczowe wymienione w pkt 1 i 2 na karcie 87 akt sprawy; R. S. (1) dowody rzeczowe wymienione w pkt 3, 4 i 5 na karcie 87; B. T. dowód rzeczowy wymieniony w pkt 6 na karcie 87; S. S. (1) dowód rzeczowy wymieniony w pkt 7 na karcie 87v akt sprawy.

O kosztach sądowych Sąd rozstrzygnął zgodnie z zasadą ogólną, wyrażoną w treści art. 627 k.p.k., zasądzając od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 829,70 złotych, w tym po 180 złotych tytułem opłaty.

Podnosząc powyższe Sąd orzekł jak w wyroku.