Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 854/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Piotrzkowska

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

bez udziału Prokuratora

po rozpoznaniu w dniach: 12 stycznia 2017 roku i 11 maja 2017 roku na rozprawie sprawy

1)  M. K. (1) (K.), syna A. i J. z domu B., urodzonego dnia (...) w G.

oskarżonego o to, że:

W dniu 30 lipca 2014 w G. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 23568 zł firmę (...) S.A. w ten sposób,. Że podał nieprawdziwe dane odnośnie powstania uszkodzeń pojazdu m-ki S. (...) nr rej. (...) chcąc uzyskać odszkodowanie z obowiązkowego ubezpieczenia OC na swoją rzecz, lecz zamierzonego czynu nie osiągnął z uwagi na odmowę wypłaty odszkodowania

- tj. o przestępstwo określone w art. 13 par 1 k.k. w zw. z art. 286 par 1 k.k.

2)  D. S. , syna A. i J. z domu S., urodzonego dnia
26 kwietnia 1991 roku w G.

oskarżonego o to, że:

W dniu 30 lipca 2014 w G. udzielił pomocy M. K. (1) w usiłowaniu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mienie w kwocie 23568 zł firmę (...) S.A. w ten sposób, że potwierdził nieprawdziwe informacje odnośnie powstania uszkodzeń pojazdu m-ki S. (...) o nr rej. (...)

- tj. o przestępstwo określone w art. 18 par 3 k.k. w zw. z art. 286 par 1 k.k.

o r z e k a:

I.  oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu, z tym ustaleniem, że usiłował doprowadzić (...) S.A.
z siedzibą w Ł. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o nieustalonej wartości, nie większej niż około 23.568 zł, czyn ten kwalifikuje jako występek
z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 14 § 1 k.k.
i art. 37a k.k., na mocy art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i § 3 k.k., skazuje oskarżonego i wymierza karę 300 (trzysta) stawek dziennych grzywny, określając wysokość każdej stawki na kwotę 15 zł (piętnaście) złotych;

II.  oskarżonego D. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu, z tym ustaleniem, że udzielił pomocnictwa do doprowadzenia (...) S.A. z siedzibą w Ł. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
o nieustalonej wartości, nie większej niż około 23.568 zł, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 19 § 1 k.k. i art. 37a k.k., na mocy art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i § 3 k.k., skazuje oskarżonego i wymierza karę 300 (trzysta) stawek dziennych grzywny, określając wysokość każdej stawki na kwotę 15 zł (piętnaście) złotych;

III.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. i art. 633 k.p.k. oraz art. 1, art. 3 ust. 1 i art. 16 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t. jedn. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonych M. K. (1) i D. S. wydatki postępowania po połowie oraz wymierza opłaty w wysokości po 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt II K 854/15

UZASADNIENIE

na podstawie art. 423 § 1a k.p.k., na wniosek obrońcy, Sąd ograniczył sporządzenie uzasadnienia wyroku do części dotyczącej oskarżonego M. K. (1)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 kwietnia 2014 roku oskarżony M. K. (1) zgłosił do Towarzystwa (...) S.A. szkodę komunikacyjną, która miała powstać na skutek zderzenia należącego niego pojazdu marki S. (...) nr rej. (...) z pojazdem marki V. (...), kierowanym przez Ł. P. (1). W trakcie likwidacji szkody pracownik ubezpieczyciela sprawcy stwierdził w pojeździe marki S. (...) uszkodzenia w postaci: pęknięcia w prawej części zderzaka przedniego, pęknięcia ramki ozdobnej kraty wlotu powietrza, miejscowe uszkodzenie powłoki lakierniczej w prawej części zderzaka przedniego, pęknięcie w środkowej części zderzaka przedniego, miejscowe pęknięcie nakładki belki górnej wzmocnienia przedniego, miejscowe zniekształcenie w prawej części przedniej tablicy rejestracyjnej oraz miejscowe pęknięcie wzmocnienia przedniego. Występowanie tych uszkodzeń zostało udokumentowane za pomocą fotografii. Towarzystwo (...) S.A. uznało roszczenie M. K. (1)
i wypłaciło mu odszkodowanie w łącznej wysokości 21.526 zł gr.

Dowody: akta szkody – k. 128-199;

W dniu 30 lipca 2014 roku oskarżony M. K. (1) zgłosił do Towarzystwa (...) S.A. szkodę komunikacyjną, która miała powstać na skutek zderzenia należącego niego pojazdu marki S. (...) nr rej. (...) z pojazdem marki H. (...) nr rej. (...), należącym do oskarżonego D. S.
i przez niego kierowanym. Zgodnie ze zgłoszeniem, do kolizji doszło 27 lipca 2014 roku
o godzinie 19:30, w momencie gdy jadący ul. (...) w kierunku południowym, a następnie wykonujący manewr skrętu w lewo w ul. (...) oskarżony D. S., nie udzielił pierwszeństwa jadącemu prosto oskarżonemu M. K. (1). D. S. potwierdził opis wydarzeń zawarty w zgłoszeniu w drodze pisemnego oświadczenia. W trakcie likwidacji szkody, powołany przez ubezpieczyciela sprawcy specjalista stwierdził, że pojazd marki S. (...) posiada szereg uszkodzeń identycznych
z tymi, które w kwietniu 2014 roku zostały stwierdzone przez pracownika Towarzystwa (...) S.A., w związku z likwidacją szkody komunikacyjnej.
W związku z tym, decyzją z 19 września 2014 roku, Towarzystwo (...) S.A. odmówiło wypłaty odszkodowania na rzecz M. K. (1). Oskarżony nie odwołał się od tej decyzji.

Dowody: zeznania świadka R. M. – k. 69, 347v-348; zeznania świadka K. L. – k. 71-72, 255-256; zeznania świadka Ł. P. (2) – k. 317-319; akta szkody – k. 4-38; opinia rzeczoznawcy – k. 39-55;

Według biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, uszkodzenia pojazdu S. (...) nr (...), jakie występują w zgłoszeniu szkody (...) S.A., są tymi samymi, jak te, które powstały w tym samochodzie na skutek wcześniejszej kolizji
z 26 kwietnia 2014 roku i zgłoszonej (...) S.A., przy czym uszkodzenie okładziny zderzaka przedniego zostało nieco powiększone. Położenie uszkodzeń samochodu marki S. (...), jakie wynikają ze zgłoszonej szkody, korelują geometrycznie z uszkodzeniami stwierdzonymi w samochodzie H. (...), przy czym nie mogły powstać
w okolicznościach przedstawionych w zgłoszeniu szkody. Z uszkodzeń stwierdzonych
w samochodzie H. (...) wyraźnie wynika, że uderzenie nastąpiło w momencie, gdy samochód ten stał. Można wnioskować, że zgłaszając szkodę w dwóch różnych towarzystwach ubezpieczeniowych, M. K. (1) przedstawił do oględzin pojazd,
w którym zamontowane były te same uszkodzone elementy.

Dowody: opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych – k. 84-99; ustne opinie uzupełniające – k. 268-270;

Oskarżony M. K. (1) nie był dotąd karany.

Dowód: karta karna – k. 308;

Sąd zważył, co następuje:

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie, Sąd oparł, zeznaniach świadków R. M., K. L. i Ł. P. (2) oraz na zebranych dokumentach urzędowych i prywatnych.

Oskarżeni konsekwentnie nie przyznawali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Oskarżony M. K. (1) wyjaśnił w postępowaniu przygotowawczym, że biegły nie zwrócił uwagi na to, że w trackie drugiej stłuczki miał zamontowane lampy F. L.. On po pierwszej stłuczce naprawił pojazd w całości i należy mu się odszkodowanie. Z kolei na rozprawie, M. K. (2) stwierdził, że sam naprawił wszystkie szkody metodą chałupniczą. Według oskarżonego, tuż przed zderzeniem „ H. jakby się zatrzymywał
i przygotowywał do jakiegoś manewru obronnego (…).
” Być może myślał, że oskarżony zdąży go „ wyminąć lub zahamować” (k.257). Z kolei oskarżony D. S. w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że tuż przed zdarzeniem widział jadący z naprzeciwka samochód marki S. i myślał, że zdąży przed nim skręcić, ale ze względu na słońce świecące w oczy i źle ocenił odległość. W wyniku zderzenia, w jego pojeździe uszkodzony został przedni reflektor, nadkole i zderzak (k. 118). Natomiast na rozprawie D. S. wyjaśnił, że gdy zorientował się, że wymusza pierwszeństwo, zahamował. To był taki odruch. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonych, uznając je za wyraz przyjętej przez nich linii obrony. W ocenie Sądu, fakt że oskarżeni powołali się na okoliczność zatrzymania pojazdu przez D. S. dopiero na rozprawie (tj. po zapoznaniu się z materiałami dochodzenia, w toku postępowania dowodowego na rozprawie) świadczy o tym, że starali się oni dostosować przedstawianą wersję wydarzeń do zebranego materiału dowodowego i wyników postępowania. Należy przy tym zauważyć,
że wyjaśnienia oskarżonych w tym zakresie kłócą się ze wskazaniami doświadczenia życiowego. Prawdopodobieństwo tego, że jakakolwiek osoba zdecydowałaby się wykonanie tak irracjonalnego „ manewru obronnego” jak zatrzymanie pojazdu przed innym nadjeżdżającym pojazdem, w momencie wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, jawi się jako skrajnie niskie. Przy czym, oskarżony D. S. utrzymywał pierwotnie,
że był przekonany, że uda mu się przejechać. Nie budzi wątpliwości Sądu, że w sytuacji takiej, jak opisana przez oskarżonych, oskarżony D. S. po prostu nie dysponowałby wystarczającą ilością czasu by podjąć decyzję o hamowaniu. Nadto warto wspomnieć, że D. S. twierdził, że nie zauważył nadjeżdżającego pojazdu marki S. ze względu na słońce świecące w jego oczy. Stwierdzenie to, w ocenie Sądu, jest całkowicie niewiarygodne. Przed rzekomym skrętem w lewo, oskarżony miał bowiem jechać jechał ul. (...) w kierunku ul. (...), tj. w kierunku południowym. Z uwagi na porę wieczorną (godzina 19:30) niemożliwym byłoby żeby słońce świeciło mu w oczy, gdyż znajdowałoby się ono wówczas poza polem widzenia oskarżonego, nieco z tyłu, z jego prawej strony (tj. w przybliżeniu na północnym zachodzie). W dodatku, z uwagi na niskie położenie na horyzoncie, najprawdopodobniej byłoby zasłonięte przez drzewa obrastające ulicę (...) lub też pobliskie budynki. Wyjaśnienia oskarżonych pozostawały
w sprzeczności również z ustaleniami biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Biegły stwierdził bowiem, że do tego, by w pojeździe marki H. powstały stwierdzone uszkodzenia, konieczne byłoby całkowite unieruchomienie pojazdu
w momencie zderzenia z S. – co, jak wykazano powyżej, jest scenariuszem nieprawdopodobnym. Nadto, zdaniem biegłego, powstanie tak rozległych uszkodzeń
w pojeździe marki H. skutkować musiałoby dużo poważniejszymi uszkodzeniami pojazdu marki S.. Co więcej, biegły potwierdził, że w dokumentacji sporządzonej przez Towarzystwo (...) S.A. stwierdzono uszkodzenia identyczne z tymi, które zostały stwierdzone w trakcie likwidacji szkody dokonywanej przez Towarzystwo (...) S.A. Oczywiście nie jest możliwe, by w trakcie dwóch różnych kolizji drogowych doszło do powstania takich samych uszkodzeń – nawet jeśli pęknięcia zostałyby zespawane metodą chałupniczą – co podkreślił biegły w opinii uzupełniającej, twierdząc że po wykonaniu napraw po kolizji z kwietnia 2014 roku, oskarżony mógł ponownie zamontować uszkodzone elementy, w celu zgłoszenia szkody kolejnemu ubezpieczycielowi. Na marginesie, warto zauważyć, że w przypadku gdyby M. K. (1), jak utrzymywał, dokonywał napraw osobiście w warunkach chałupniczych, to z pewnością nie przeoczyłby uszkodzeń powstałych we wnętrzu pojazdu (pęknięcie nakładki belki górnej wzmocnienia przedniego, miejscowe pęknięcie wzmocnienia przedniego), a następnie powoływać na to, że zgłaszając szkodę Towarzystwo (...) S.A. nie miał świadomości ich zaistnienia we wcześniejszym zdarzeniu – co zdawał się sugerować za pośrednictwem obrońcy (k. 259). W ocenie Sądu, zebrany materiał dowodowy świadczy więc o tym, że oskarżeni M. K. (1) i D. S. wyjaśniali nieszczerze, a kolizja, o której zawiadomione zostało Towarzystwo (...) S.A. w rzeczywistości nie zaistniała.

Świadkowie R. M., K. L. i Ł. P. (2) opisali procedury dotyczące likwidacji szkód przez Towarzystwo (...) S.A., a także przedstawili czynności, które doprowadziły do powzięcia podejrzenia, że M. K. (1) zawiadomił o kolizji, która nie miała miejsca. Sąd dał wiarę wymienionym świadkom, gdyż dotyczyły okoliczności bezspornych; oskarżony M. K. (1) kwestionował jedynie zasadność wniosków ubezpieczyciela, a nie prawdomówność świadków, a nadto znalazły potwierdzenie w opiniach biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Sąd nie oparł ustaleń faktycznych na zeznaniach świadków P. B., M. G. i M. R.. Wprawdzie, w świetle zebranego materiału dowodowego, możliwe jest to, że świadkowie ci widzieli pojazd marki S. (...) lub widzieli, jak M. K. (1) dokonuje napraw zderzaka, co z kolei wskazywałoby na to, że przed zgłoszeniem szkody oskarżony ponownego dokonał montażu uszkodzonych komponentów, tym niemniej, powołanie wymienionych świadków dopiero na rozprawie wskazuje na to, że mogli oni zeznawać fałszywie na korzyść oskarżonych poinstruowani przez M. K. (1). Świadkowie byli zorientowani co do przedmiotu postepowania, operowali datami, co budzi wątpliwości, gdyż ich relacja nie dotyczyła wydarzeń spektakularnych, godnych zapamiętania lub takich, które są dla świadków istotnymi
z punku widzenia sytuacji osobistej i pamięć o nich jest szczegółowa.

Ustalając stan faktyczny sprawy uwzględniono również wnioski opinii biegłego
z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, budowy pojazdów oraz taktyki i (...), gdyż wnioski przedstawione przez biegłego w opinii pisemnej były wyczerpujące, spójne i logiczne. Z opinią pisemną w pełni korespondowały ustne opinie uzupełniające biegłego, przedstawione na rozprawie, w których biegły rozwinął swój wywód i w przekonujący sposób objaśnił swój tok rozumowania. Z powyższych względów Sąd nie miał podstaw by kwestionować treść oraz moc dowodową tychże opinii, tym bardziej, że były one pełne i formułowały jasne odpowiedzi na pytania postawione
w postanowieniach o dopuszczeniu tych dowodów.

Brak było podstaw do kwestionowania dokumentów prywatnych w postaci akt szkodowych. Rzetelność i autentyczność wymienionych dokumentów nie budzi wątpliwości. Nadto nie były one kwestionowane przez żadną ze stron. Sąd oparł się na dokumentach urzędowych przywołanych w ustaleniach faktycznych. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby, w zakresie ich kompetencji i prawem przepisanej formie. Ich autentyczność nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Stanowią one obiektywne dowody zaświadczonych nimi okoliczności.

Ustalony stan faktyczny stanowił podstawę do przypisania oskarżonemu M. K. (1) popełnienia czynu z art. w zw. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k., zarzucanego mu w akcie oskarżenia. Zachowanie oskarżonego nie wypełniło wszystkich koniecznych znamion prowadzących do dokonania przestępstwa oszustwa (art. 286 § 1 k.k.). Mianowicie, oskarżony nie zdołał wprowadzić pracowników ubezpieczyciela w błąd co do faktu zaistnienia zdarzenia rodzącego obowiązek wypłaty odszkodowania, a w rezultacie nie zdołał doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez ubezpieczyciela. Mimo to, 30 lipca 2014 roku chciał uzyskać, środki pieniężne z tego tytułu, a jego działanie zmierzało bezpośrednio do osiągnięcia tego celu. Jedynie ustalenia poczynione przez pracowników Towarzystwa (...) S.A. udaremniły dokonanie czynu.
W związku z tym, należało stwierdzić, że czyn M. K. (1) objawił się w formie stadialnej usiłowania (art. 13 § 1 k.k.).

Zachowanie M. K. (1) spełniło natomiast pozostałe cechy opisane w art. 286 § 1 k.k. Oskarżony złożył zawiadomienie o szkodzie opisując okoliczności rzekomej kolizji. W ten sposób starał się wywołać u pracowników ubezpieczyciela mylne przeświadczenie co do tego, że kolizja rzeczywiście zaistniała. Przy czym oskarżony D. S. udzielił M. K. (1) w tym zakresie pomocy, potwierdzając nieprawdziwe informacje dotyczące powstania uszkodzeń.

Z uwagi na to, że biegły nie wykluczył tego, że M. K. (1), poruszający się samochodem marki S. mógł brać udział w stłuczce, która spowodowała niewielkie nowe uszkodzenia (np. powiększenie uszkodzenia okładziny zderzaka), Sąd zmienił opis czynu przypisanego M. K. (1) i przyjął, że usiłował doprowadzić ubezpieczyciela do rozporządzenia mieniem o nieustalonej wartości, nie niższej jednak, niż 23.568 zł.

W czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czyn, nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca jego kryminalną bezprawność. Nie zachodziły również żadne okoliczności wyłączające winę oskarżonego. Nie był on w szczególności ograniczony
w możliwości rozpoznania znaczenia i konsekwencji swoich czynów przez chorobę psychiczną, niedorozwój umysłowy lub czasowe zaburzenie czynności psychicznych. M. K. (1) jest i już w trakcie popełnienia czynu był osobą dorosłą. W inkryminowanym czasie nie zaszła także czasowa niepoczytalność oskarżonego.

Stopień szkodliwości społecznej czynu M. K. (1) należy określić jako niemały. Oskarżony działał z premedytacją. Domagał się wypłacenia odszkodowania, powołując się na identyczne uszkodzenia, które kilka miesięcy wcześniej przedstawił Towarzystwu (...) S.A. – co wskazuje na to, że jego czyn miał charakter zuchwały. Tym niemniej, należy zauważyć, że czyn ten objawił się jedynie w stadium usiłowania, zaś szkoda grożąca ubezpieczycielowi nie była bardzo znaczna.

Sąd wymierzył oskarżonemu M. K. (1) karę 300 stawek dziennych grzywny po 15 złotych każda stawka. Sąd uznał, że w przypadku M. K. (1) nie było konieczności uciekania się do stosowania kary izolacyjnej bądź kary ograniczenia wolności. Oskarżony nie był dotąd karany, nie wykazuje cech demoralizacji, a nadto stopień szkodliwości jego czynu nie był bardzo znaczny. W ocenie Sądu, można mieć nadzieję, że przykre odczucia związane z wszczęciem i prowadzeniem przeciwko oskarżonemu postępowania karnego i wykonaniem kary o charakterze majątkowym unaocznią M. K. (1) naganność popełnionego występku, a nadto sprawią że oskarżony (...) swoje postępowanie i zaniecha popełniania przestępstw w przyszłości.

Określając wymiar stawki dziennej orzeczonej kary grzywny, Sąd uwzględnił sytuację majątkową oskarżonego, który wprawdzie osiąga stosunkowo niski dochód, lecz nie jest obciążony obowiązkiem alimentacyjnym, a nadto jest młodym, zdrowym mężczyzną, zdolnym do wykonywania pracy zarobkowej. Liczba stawek dziennych wymierzonych
w ramach orzeczonej kary grzywny jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu. Nie ulega wątpliwości, że M. K. (1) jest w stanie orzeczoną grzywnę uiścić; zasądzona kwota nie wykracza poza potencjalne możliwości zarobkowe i płatnicze wymienionego. Orzeczonej kary grzywny nie sposób również uznać za nadmiernie surową.

W punkcie III. sentencji wyroku Sąd obciążył M. K. (1) przypadającymi na niego kosztami procesu, w tym stosowną opłatą, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.