Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 449/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi zasądził od pozwanej Z. W. na rzecz powoda (...) Bank (...) S.A. we W. kwotę 902,73 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 r nie wyższymi od dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym, od kwoty 499,91 zł od dnia 27 września 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 47 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi na rzecz adw. E. C. kwotę 221,40 zł tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie że, w dniu 14 lipca 2008 roku Z. W. zawarła z poprzednikiem prawnym powoda (...) Bank Spółką Akcyjną we W. umowę o przyznanie limitu kredytowego nr (...) oraz umowę o wydanie i korzystanie z karty kredytowej Maxima nr (...). Na podstawie umowy bank przyznał pozwanej limit kredytowy do kwoty 500 zł, dla korzystania z którego otworzył i zobowiązał się prowadzić rachunek kredytowy. Kredytobiorca mógł korzystać z przyznanego limitu poprzez dokonywanie transakcji gotówkowych i bezgotówkowych. Oprocentowanie nominalne wykorzystanego limitu kredytowego miało charakter zmienny i na dzień zawarcia umowy wynosiło 21,90% dla transakcji gotówkowych oraz 21,90% dla transakcji bezgotówkowych w stosunku rocznym. Spłata limitu kredytowego następować miała w okresach miesięcznych poprzez dokonywanie przez posiadacza rachunku spłat na rachunek kredytowy, których wysokość oraz termin bank określał w wyciągu z rachunku przesyłanym kredytobiorcy. Dokonywane wpłaty były przy tym zaliczane na spłatę zadłużenia w następującej kolejności: należne opłaty i prowizje, składki ubezpieczeniowe, odsetki karne wykazane na wyciągu, wykorzystany kapitał. Brak wymaganej spłaty minimalnej w terminie określonym w wyciągu powodowało naliczenie odsetek od kapitału przeterminowanego i stanowiło podstawę do wszczęcia działań interwencyjnych. Stopa odsetek od zadłużenia przeterminowanego była równa czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Ponadto strony ustaliły, że kredytobiorca zobowiązuje się pokryć wszelkie uzasadnione koszty związane z dochodzeniem spłaty zobowiązań wynikających z umowy limitu. Na koszty te składały się w szczególności opłaty za wezwania do zapłaty telefoniczne i listowne. Regulamin przyznawania i korzystania z limitu kredytowego i karty kredytowej Maxima oraz Tabela Opłat i Prowizji stanowiły integralną część przedmiotowej umowy. Pozwana aktywnie korzystała z limitu kredytowego do 6 lipca 2012 roku, lecz nie wywiązała się z warunków umowy i nie dokonywała wymaganej spłaty minimalnej w kwotach i terminach wskazanych w wyciągach z rachunku doprowadzając do powstania zadłużenia. Pismem z dnia 24 lipca 2014 roku przesłanym na adres zamieszkania pozwanej, powód wypowiedział przedmiotową umowę z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia, z powodu nieterminowej spłaty zadłużenia. W treści wypowiedzenia powód wskazał, że na dzień sporządzenia pisma łączne zadłużenie pozwanej wynosi 847,85zł., z czego 499,91 zł. stanowi kapitał, 111,13 zł. odsetki, a 236,81 zł. opłaty i prowizje. Pozwana odebrała pismo z wypowiedzeniem osobiście w dniu 1 sierpnia 2014 roku. Tytułem tzw. kosztów za czynności upominawczo-windykacyjne powód naliczył pozwanej i dochodził w niniejszym procesie opłat i prowizji w łącznej wysokości 276,81 zł. W wyciągu z ksiąg banku z dnia 26 września 2014 roku powód określił wysokość zobowiązania pozwanej na łączną kwotę 902,73 zł, z czego kwota 499,91 zł. stanowiła należność główną.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było zasadne w całości. Niesporne były twierdzenia faktyczne powoda o tym, że pozwana zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną we W. umowę o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej (...), na mocy której bank przyznał pozwanej limit kredytowy do kwoty 500 zł oraz wydał kartę kredytową, zaś pozwana zobowiązała się do dokonywania na rachunek kredytowy wymaganej spłaty minimalnej w kwotach i terminach wskazanych na wyciągu. Jak wynika z przedłożonej przez powoda listy operacji wykonanych na rachunku, pozwana nie wywiązała się z warunków umowy i nie dokonywała wpłat w terminie oraz wymaganej wysokości, wpłaty te w przeważającej większości nie pokrywały bowiem kwoty wykorzystanego przez nią limitu. Powtórzyć przy tym należy, że wpłaty pozwanej zgodnie z postanowieniami umowy były przeznaczane na spłatę zadłużenia w następującej kolejności: należne opłaty i prowizje, składki ubezpieczeniowe, odsetki karne wykazane na wyciągu, wykorzystany kapitał. W konsekwencji, jak również uwzględniając dokumenty, o których mowa wyżej, Sąd za bezzasadny uznał podniesiony przez pozwaną zarzut spłaty przedmiotowego zadłużenia. Chybiony okazał się także zgłoszony przez pozwaną zarzut dotyczący prawidłowości wyliczenia zadłużenia. Zasady naliczania odsetek oraz ich wysokość były określone postanowieniami umownymi, jednocześnie z przedłożonej przez powoda listy operacji wykonanych na rachunku bezspornie wynika, w jakiej kwocie oraz dacie odsetki te zostały przez bank naliczone. Porównanie wysokości wykorzystanego przez pozwaną limitu z wysokością dokonywanych przez nią wpłat pozwala przy tym na ustalenie kwot, od których odsetki te były naliczane. Skoro zatem pozwana nie wywiązała się z warunków umowy, bank miał prawo jej wypowiedzenia z zachowaniem 30-dniowego terminu, co też uczynił pismem z dnia 24 lipca 2014 roku.

Istnienie zobowiązania pozwanej potwierdzają: umowa o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej Maxima, lista operacji wykonanych na rachunku, z której wynika wysokość wykorzystanego przez pozwaną kapitału, data i wysokość jego spłaty, a także wysokość naliczonych przez bank odsetek, opłat windykacyjnych oraz składek ubezpieczeniowych, a także wyciąg z ksiąg banku. Skoro więc pozwana otrzymała limit kredytowy, z którego korzystała i zobowiązała się do jego terminowej spłaty wraz z odsetkami, którego to obowiązku nie dotrzymała, powód miał prawo żądać od pozwanej spłaty zaległości, na którą złożyły się niespłacony kapitał - 499,91 zł. oraz skapitalizowane odsetki naliczone za okres od dnia 18 kwietnia 2008 roku do dnia 26 września 2014 roku (data wystawienia wyciągu z ksiąg rachunkowych banku)- 126,01 zł.

Strona powodowa dochodziła w przedmiotowej sprawie od pozwanej także kwoty 276,81 zł tytułem tzw. kosztów opłat i prowizji. Wysokość i rodzaj poszczególnych opłat i prowizji strona powodowa dokładnie wskazała w piśmie z dnia 29 lipca 2016 r. Wskazane powyżej opłaty za upomnienia telefoniczne i listowne oraz wyjazd interwencyjny oraz składki ubezpieczeniowe zostały zastrzeżone w zawartej przez strony umowie oraz Regulaminie i Tabeli Opłat i Prowizji, stanowiących załącznik do umowy, jako obciążające pozwaną w razie niewykonania umowy przez kredytobiorcę.

Pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia. W ocenie pełnomocnika pozwanej roszczenie powoda przedawniło się po upływie 2 lat. Zgodnie z art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Nie ulega wątpliwości, że zobowiązanie pozwanej wobec pierwotnego wierzyciela (...) Bank (...) S.A. we W., który jest następcą prawnym (...) Bank S.A. we W., wynikające z umowy o przyznanie limitu kredytowego, jest świadczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej. W myśl art. 118 kc jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej- trzy lata. Poza tym Sąd podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2008 r. w sprawie II CSK 212/2008 o tym, że roszczenia banku wynikające z umowy kredytu odnawialnego, udzielonego w rachunku oszczędnościowo- rozliczeniowym, przedawniają się w terminie 3 lat. Wobec tego nie ulega wątpliwości, że termin przedawnienia roszczeń wynikających z umowy zawartej między stronami wynosi 3 lata. W myśl art. 120 § 1 kc zdanie pierwsze bieg przedawnienia zaczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Z kolei zgodnie z art. 123 kc bieg przedawnienia przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje. Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. W piśmie procesowym z dnia 9 marca 2016 r. strona powodowa wskazała datę i wysokość wszystkich wpłat pozwanej z tytułu łączącej strony umowy. Z powyższego zestawienia jasno wynika, że odstępy czasu pomiędzy poszczególnymi wpłatami nie przekroczyły 3 lat. Należy się zgodzić z twierdzeniem powoda, że na skutek wpłat z tytułu zobowiązań wynikających z umowy o przyznanie limitu kredytowego, dochodziło do przerwania biegu przedawnienia roszczenia. Ostatnia wpłata pozwanej miała miejsce w dniu 8 sierpnia 2013 r., a pozew został wniesiony w dniu 19 listopada 2014 r.

Sąd Rejonowy podkreślił, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, przy czym dłużnik jest w opóźnieniu jeżeli nie spełnia świadczenia w określonym terminie. Jeżeli zaś stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe; jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (art. 481 § 2 k.c.). Zgodnie z zawartą umową o przyznanie limitu kredytowego, od przeterminowanego kapitału kredytodawca mógł domagać się zapłaty odsetek według stopy stanowiącej równowartość czterokrotności bieżącej stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, z ograniczeniem wynikającym z wysokości odsetek maksymalnych obowiązujących od 1 stycznia 2016 roku. Pozwana złożyła również wniosek o rozłożenie należności dochodzonej w pozwie na raty w kwocie po 100 zł. miesięcznie. Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia powyższego wniosku. Zgodnie z przepisem art. 320 k.p.c., w szczególnie uzasadnionych wypadkach Sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Przepis ten daje Sądowi możliwość orzekania o sposobie spełnienia świadczenia w sposób bardziej dogodny dla zobowiązanego, aniżeli wynikałoby to z regulacji prawa materialnego. Uprawnienie do rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty przysługuje Sądowi w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a więc w sytuacjach, w których ze względu na stan majątkowy, rodzinny czy zdrowotny spełnienie zasądzonego świadczenia byłoby dla pozwanego niemożliwe do wykonania lub w każdym razie bardzo utrudnione i narażałoby go na niepowetowane szkody. Oczywistym jest przy tym, iż rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty może mieć miejsce li tylko wówczas, gdy jego spełnienie w tej formie jest przez pozwanego obiektywnie możliwe. O ile, bowiem rolą omawianego rozwiązania jest wydłużenie terminu zapłaty świadczenia przez dłużnika, a tym samym, uchronienie go od postępowania egzekucyjnego oraz naliczania kolejnych odsetek, o tyle rozwiązanie to nie może naruszać praw wierzyciela i doprowadzać do jego pokrzywdzenia, co niewątpliwie nastąpiłoby, gdyby sytuacja finansowa dłużnika nie dawała realnych szans na terminową spłatę świadczenia w ratach. Taki właśnie przypadek zdaniem Sądu ma miejsce na gruncie niniejszej sprawy. Z. W. samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe. Pozwana otrzymuje emeryturę w wysokości 1.000 zł., która stanowi jej jedyne źródło dochodu. Co miesiąc pozwana spłaca swoje zobowiązania w łącznej kwocie ok. 380 zł. Po wykupieniu leków, pozwanej brakuje pieniędzy na jedzenie. Zatem w świetle przytoczonych okoliczności, w ocenie Sądu brak jest obiektywnych podstaw do przyjęcia, że pozwana uregulowałaby wobec powoda zasądzone przez Sąd świadczenie w przypadku jego rozłożenia na raty. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając pozwaną jako stronę przegrywającą w całości, obowiązkiem zwrotu na rzecz powódki wszystkich kosztów procesu. Na koszty te złożyło się opłata od pozwu w wysokości 30 zł. oraz 17 zł. tytułem kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Natomiast Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. w przedmiocie orzeczenia o kosztach procesu. Zgodnie z treścią przepisu art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie w stosunku do pozwanej nie zachodzi żaden szczególny wypadek. Wskazany przepis pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do kręgu wypadków szczególnie uzasadnionych należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są między innymi sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony. Wskazać przy tym należy, że całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 2013-11-27, sygn. akt I ACa 725/13; postanowienie SN z dnia 2013-10-24, sygn. akt IV CZ 61/13). Należy również zwrócić uwagę, że wobec niewysokiej kwoty zasądzonej tytułem kosztów procesu, niewątpliwie trudna sytuacja majątkowa pozwanej, nie uzasadniała zastosowania art. 102 k.p.c. W punkcie 2 wyroku Sąd Rejonowy przyznał i nakazał wypłacić na rzecz adw. E. C. kwotę 221,40 zł. tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyła pozwana, zarzucając naruszenie: art. 233 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 6 kc., art. 229 k.p.c. i art. 230 k. p. c w zw. z art. 328 § 2 k. p. c oraz art. 320 k.p.c. polegający na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w:

- uznaniu powództwa za udowodnione co do zasady oraz wysokości, w sytuacji w której przedstawiony na poparcie twierdzeń powódki w tym zakresie materiał dowodowy był przynajmniej niewystarczający i nie pozwalał na jasne skonkretyzowanie wysokości zaległości pozwanej, w tym z rozbiciem na zaległości za poszczególne okresy, podczas gdy pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, a nadto zakwestionowała twierdzenia i wyliczenia powódki,

- odmowie dania wiary relacji pozwanej podczas braku dowodów przeciwnych jej relacji,

- z ostrożności procesowej nadto - nieuwzględnieniu szczególnej sytuacji pozwanej, jej właściwości osobistych, sytuacji życiowej, zdrowotnej i majątkową w kontekście możliwości rozłożenia świadczenia na raty, w tym znaczeniu, że Sąd przyjął, iż okoliczności te nie mają znaczenia wobec konieczności ochrony interesu wierzyciela, co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia, iż nie zachodzi szczególny wypadek uzasadniający rozłożenie świadczenia na raty.

Skarżąca wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez orzeczenie odmiennie co do istoty sprawy i oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w takim zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna i podlega uwzględnieniu.

Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w treści uzasadnienia. Aczkolwiek ustalenia te są niepełne i nie obejmują dokładnej analizy dokonywanych przez pozwaną wpłat. Błędna jest również ocena prawna ustalonych faktów dokonana przez Sąd pierwszej instancji.

Sąd Pierwszej instancji nie uwzględnił okoliczności, że pozwana dokonywała wpłat na rachunek. Z listy operacji wynika, że w okresie od 14 lipca 2008 roku do 28 października 2015 roku pozwana wpłaciła na rachunek należności w wysokości 1.470 zł w następujący sposób: 40 wpłat po 25 zł, 50 wpłat po 3 zł, 30 wpłat po 4 zł, 20 wpłat po 8 złotych, 1 wpłata w wysokości 40 zł. Pobrała natomiast należności w wysokości niższej tj. 1.110 zł. Sąd Rejonowy dokonał zbyt pobieżnej analizy tego dokumentu.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten wprowadza dwie reguły - pierwszą wymagającą udowodnienia powołanego przez stronę faktu, powodującego powstanie określonych skutków prawnych, oraz drugą regułę, która sytuuje ciężar dowodu danego faktu po stronie osoby, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. W niniejszej sprawie strona powodowa, aby wykazać zasadność dochodzonego roszczenia powinna udowodnić wysokość zadłużenia pozwanej, czego nie uczyniła.

Istotne jest również, że powód dokonywane przez pozwaną wpłaty zaliczał na koszty opłat i prowizji w tym na opłaty za upomnienia listowne w wysokości 15 zł za każde.

Zdaniem Sądu Okręgowe naliczanie przez powoda opłat za upomnienia listowne należało uznać za próbę obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustawa za nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy, nakazuje traktować te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Nie może być wątpliwości, że strona pozwana w sprawie jest konsumentem, który zawarł umowę pożyczki z przedsiębiorcą. Nie budzi również wątpliwości, że postanowienie umowne dotyczące opłaty za upomnienie listowne nie dotyczyły głównych świadczeń stron. Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 czerwca 2004 roku (I CK 635/03) pojęcie „głównych świadczeń stron” (art. 385 1 § 1 zd. 2. k.c.) należy interpretować raczej wąsko, w nawiązaniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Opłaty za powyższe czynności z całą pewnością nie należą do istoty umowy pożyczki czy przyznania limitu kredytowego.

W końcu nie może podlegać również dyskusji, iż postanowienia umowne dotyczące opłat za upomnienia listowne nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną pozwaną. Są one częścią standardowej umowy, którą powodowa spółka stosuje do wszystkich klientów. Nie podlegają one negocjacji choćby ze względu na sposób zawierania umowy. Zastrzeżenie w umowie na niekorzyść klienta opłat za powyższe czynności w wysokości bez jakiekolwiek związku z rzeczywistymi kosztami tych czynności rażąco narusza interes konsumenta i dobre obyczaje. Opłaty za upomnienie- mogą, co najwyższej odnosić się do rzeczywistych czynności, odzwierciedlać ich rzeczywisty koszt i nie mogą stanowić źródła dochodu pożyczkodawcy. W stanie faktycznym sprawy opłaty za powyższe czynności są oderwane od rzeczywistych kosztów czynności i mają w ocenie Sądu stanowić jedynie dodatkowe źródło dochodu pożyczkodawcy (wskazuje na to wysokość opłat). Należy wskazać, iż analogiczne klauzule umowne zostały już uznane wielokrotnie za abuzywne. Przykładowo: w sprawie sygn. akt XVII AmC 103/04 Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedopuszczalne postanowienie umowne (...) Sp. z o.o. w G. o treści: „W przypadku zalegania z co najmniej dwoma ratami pożyczkodawca może również wystosować (nie częściej niż raz w tygodniu) upomnienie. Każdorazowe wystawienie upomnienia podlega opłacie w wysokości 50,00 zł”; w sprawie sygn. akt XVII AmC 101/05 Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedopuszczalne postanowienie umowne (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. o treści „Opłaty dodatkowe, które ponosi Zleceniodawca: - (...) - za przyznanie okresu karencji w spłacie rat na 1 miesiąc – 50 PLN - za przyznanie okresu karencji w spłacie rat na 2 miesiące – 100 PLN - za wysłanie upomnienia za zwłokę w zapłacie raty – 20 PLN - za wysłanie wezwania do zapłaty raty – 30 PLN - za wysłanie przedsądowego wezwania do zapłaty – 50 PLN - za wizytę windykatorów w związku z brakiem spłaty 2 rat – 100 PLN - (…) - za telegram informujący o zadłużeniu przeterminowanym – 30 PLN - za monit telefoniczny – 20 PLN - (...)”; w sprawie sygn. akt XVII AmC 12374/12 Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedopuszczalne postanowienie umowne (...) sp. z o.o. w W. o treści "1. W przypadku powstania zadłużenia przeterminowanego, Pożyczkodawca ma prawo wszcząć postępowanie windykacyjne mające na celu doprowadzenie do dobrowolnej spłaty należności, którego koszty ponosi pożyczkobiorca. W związku z tym postępowaniem, Pożyczkodawca ma prawo: a) wysłać wezwanie do zapłaty (monit) pocztą tradycyjną, przy czym opłata za jedno wezwanie obciąża pożyczkobiorcę i wynosi 100 zł (maksymalna liczba wezwań do zapłaty wysłanych pocztą tradycyjną w jednym miesiącu wynosi 30 sztuk); b) wysłać wezwanie do zapłaty (monit) pocztą email, przy czym opłata za jedno wezwanie obciąża Pożyczkobiorcę i wynosi 100 zł (maksymalna liczba wezwań do zapłaty wysłanych pocztą email w jednym miesiącu wynosi 30 sztuk); c) wysłać wezwanie do zapłaty (monit) za pomocą wiadomości SMS, przy czym opłata za jedno wezwanie obciąża Pożyczkobiorcę i wynosi 100 zł (maksymalna liczba wezwań do zapłaty wysłanych za pomocą wiadomości SMS w jednym miesiącu wynosi 30 sztuk); d) wezwać telefonicznie Pożyczkobiorcę do spłaty pożyczki, przy czym za każdy telefon do Pożyczkobiorcy Pożyczkodawca nalicza opłatę w wysokości 100 zł (maksymalna liczba wezwań telefonicznych nie może przekroczyć 30 w jednym miesiącu). 2. Pożyczkodawca ma prawo także w związku z czynnościami windykacyjnymi do wizyty w miejscu zamieszkania/zameldowania lub w miejscu pracy Pożyczkobiorcy, na co Pożyczkobiorca niniejszym wyraża zgodę. Opłata za jedną wizytę w miejscu zamieszkania/zameldowania lub w miejscu pracy Pożyczkobiorcy wynosi 100 zł i opłatą tą obciążany jest Pożyczkobiorca, przy czym maksymalna liczba wizyt wynosi 30 w jednym miesiącu".

Analogicznie za klauzule abuzywną Sąd Okręgowy uznaje również postanowienia w zakresie umowy stron przewidujące jednorazową opłatę za upomnienie listowne. W tym wypadku również zostały spełnione przesłanki art. 385 1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego ustanowienie opłat w sposób jak to zrobiono w niniejszej sprawie służy obejściu przepisów o odsetkach maksymalnych. Stanowi w istocie rzeczy próbę ukrycia rzeczywistego oprocentowania kredytu.

Gdyby wiec nawet przyjąć, że zastrzeżenie umowne tych opłaty nie są klauzulą niedozwoloną, to i tak należy uznać je za nieważne w oparciu o art. 58 § 1 i 3 k.c. W takiej sytuacji powód nie ma prawa domagać się tych opłat i zaliczać na ich poczet dokonanych przez pozwaną spłat zadłużenia. Co również ma wpływ na ocenę, iż powód nie udowodnił wysokości zadłużenia pozwanej. Kwestia sposobu wyliczenia dochodzonej w ramach niniejszego postępowania kwoty, w tym w szczególności wskazania od jakiej daty kredytobiorca zalegał ze swoimi zobowiązaniami, miała kluczowe znaczenia dla rozpoznania ninijszej sprawy. Należy podnieść, że przedstawiony przez powoda wydruk z operacji na rachunku pozwanej jest niewystarczającym dowodem na okoliczność istnienia zadłużenia w wysokości objętej pozwem. Ciężar wykazania okoliczności, z których strona powodowa wywodziła skutki prawne spoczywał zgodnie z art. 6 k.c. na niej.

Wobec zasadności złożonej apelacji strony pozwanej, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo.

O kosztach postępowania rozstrzygnięto w odwołaniu do zasady odpowiedzialności za wynik procesu i na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zasądzono od powoda na rzecz pozwanej kwotę 221,40 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, których wysokość ustalono w oparciu o § 6 pkt. 2 w zw. z § 2 pkt. 3 w zw. z § 13 pkt. 1 ust. 1 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz.U. 2013.461 t. j.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 140,70 zł na którą złożyło się opłata od apelacji w wysokości 30 zł, a także kwota 110,70 zł stanowiącą wynagrodzenie pełnomocnika, stosownie do treści § 16 ust.1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt. 2 i § 4 pkt. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 roku (Dz.U z 2016 r, poz. 1714).