Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 450/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Wacław

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Paulina Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2017 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. N. (1)

przeciwko (...) Szpitalowi (...) w O.

o zapłatę i ustalenie

I. oddala powództwo;

II. nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego.

Sygn. akt I C 450/15

UZASADNIENIE

Powódka M. N. (2) pozwem z dnia 4 sierpnia 2015 r. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) Szpitala (...) w O. (dalej: Szpital) kwoty 150.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lipca 2015 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za uszkodzenie ciała i wywołanie rozstroju zdrowia spowodowanego przeprowadzeniem w dniu 30 października 2012 r. zabiegu operacyjnego, nadto renty z tytułu utraty całkowitej zdolności do pracy w kwocie: 1.111,86 zł za okres od 31 października 2012 r. do 31 grudnia 2012 r., 1.181,38 zł za okres od 1 stycznia 2013 r. do 31 grudnia 2013 r., 1.237,20 zł za okres od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. oraz 1.286,16 zł od 1 stycznia 2015 r. na przyszłość, płatną do 10-ego dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności.

Powódka wnioskowała również o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku, a także o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wymieniona wskazała, że w związku z pojawieniem się dolegliwości fizycznych po przebytej w dniu 30 maja 2012 r. operacji przepukliny mas jądra miażdżystego na poziomach C4/C5 i C5/C6 kręgosłupa i zdiagnozowaniu destabilizacji systemu protezy ECD i płyty Vectra, w dniu 30 października 2012 r. została poddana w (...) Szpitalu (...) w O. zabiegowi korporektomii trzech trzonów (resekcji kręgów), które zastąpiono koszem trzonowym stabilizowanym płytą przednią C3-C7. Po zabiegu odczuwała silne bóle, doznała masywnego niedowładu kończyny górnej lewej oraz zaburzenia czucia całej ręki. Po pewnym czasie wystąpił dodatkowo płynotok z rany operacyjnej. W związku z powyższym zastosowano drenaż lędźwiowy i aplikowano do czasu opuszczenia przez nią szpitala, co miało miejsce 30 listopada 2012 r., przeciwbólowe leki narkotyczne. Powódka podniosła dalej, że po powrocie do domu, pomimo rehabilitacji, nadal odczuwała dolegliwości bólowe, nadto znaczący dyskomfort przy wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego. Podczas kolejnych wizyt lekarskich u powódki rozpoznano uszkodzenie rdzenia na poziomie C5-C6 odcinka szyjnego kręgosłupa wskazując, że doszło do tego w trakcie zabiegu z dnia 30 października 2012 r.

W ocenie powódki zabieg ten nie został zatem wykonany zgodnie z zasadami sztuki medycznej, zaś powstałe na jego skutek powikłania były spowodowane niewłaściwą techniką operacyjną. W wyniku operacji doznała ciężkiego uszkodzenia rdzenia i korzeni w odcinku szyjnym kręgosłupa, w wyniku czego jest całkowicie niezdolna do świadczenia pracy. /k. 4-11/

Pozwany (...) Szpital (...) w O. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że w dniu 22 października 2012 r. powódka została przyjęta do Szpitala z powodu powikłań po leczeniu operacyjnym wykonanym w Oddziale (...)i N. Wojewódzkiego (...) w O. (dalej: (...) w O.). Powódka, która skarżyła się na dolegliwości o charakterze barkowym i obustronnym, niewielki niedowład, zaburzenie przełyku, częste bóle głowy oraz zaburzenia równowagi i drętwienie kończyn, została zakwalifikowana do leczenia operacyjnego.

Po przeprowadzeniu niezbędnych badań, jak też poinformowaniu powódki o zakresie, sposobie oraz ewentualnych konsekwencjach leczenia, a także odebraniu od niej pisemnej zgody na powyższe, przeprowadzono tzw. operację naprawczą, w trakcie której usunięto zaimplementowany poprzednio system oraz wykonano korporectomię trzech trzonów, które zastąpiono koszem trzonowym dodatkowo stabilizowanym płytą przednią C3-C7. Po zabiegu u pacjentki wystąpił wyciek płynu mózgowo – rdzeniowego, tym niemniej było to efektem nie tyle błędu lekarskiego, lecz przeprowadzenia wtórnej operacji w miejscu pierwotnej. Powódka zresztą została poinformowana o możliwości wystąpienia tego rodzaju komplikacji.

Pozwany podał, że działania przed- i operacyjne zostały przeprowadzone zgodnie z przepisami prawa, adekwatnie do aktualnego stanu wiedzy medycznej. Powódka opuściła Szpital chodząca, w stanie częściowej poprawy, bez wyraźnych niedowładów, co przeczy jej tezie o uszkodzeniu rdzenia kręgosłupa. Uszkodzenia korzeni rdzeniowych nie potwierdza przy tym badanie EMG z dnia 3 stycznia 2014r.

Pozwany podniósł nadto, że dolegliwości doznawane przez powódkę po operacji w postaci opisanego przez nią bólu kończyn, głowy i związane z tym zaburzenia równowagi oraz przełyku, a także stany depresyjne zostały zdiagnozowane jeszcze przed 30 października 2012 r., trudno zatem łączyć je z pobytem wymienionej w Szpitalu. W świetle powyższego, w ocenie pozwanego, powódka nie wykazała szkody, zawinienia szpitala, ani też związku przyczynowego między nimi. Z tego też względu żądanie zapłaty jawi się nieuzasadnionym co do zasady, jak i wysokości.

Odnośnie żądania renty pozwany podał zaś, że orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 2 lipca 2013 r. powódka została uznana za zdolną do pracy w warunkach chronionych, co czyni jej roszczenie w zakresie renty niezasadnym. /k. 155-159/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka M. N. (1) w 2009 r. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznała urazu głowy - krwiaka przymózgowego nad lewą półkulą mózgu oraz przepukliny jąder miażdżystych na wysokości przestrzeni C4C5, C5C6. Powstały krwiak został zoperowany w trybie pilnym wraz z zaopatrzeniem operacyjnym ubytku kości pokrywy czaszki. W zakresie przepukliny podjęto leczenie zachowawcze.

W związku z brakiem poprawy stanu neurologicznego powódki i narastaniem u niej dolegliwości na tej płaszczyźnie wymieniona została poddana w dniu 30 maja 2012 r. na Oddziale (...) i N. w (...) w O. zabiegowi operacyjnemu mikrodiscektomi C4C5, C5C6 wraz ze stabili-zacją międzytrzonową. Operacja polegająca na usunięciu trzonu kręgu szyjnego C% oraz dysków C4-C5 i C5-C6 z zastosowaniem protezy trzonu ECD ustabilizowanej płytą Vectra przebiegła bez powikłań. Badanie kontrolne RTG odcinka szyjnego wykazało prawidłowe położenie implantu. Powódkę w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniami, m. in., oszczędnego trybu życia, noszenia kołnierza unieruchamiającego, w dniu 2 czerwca 2012 r. wypisano do domu.

/dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 22- 23; zeznania S. T. k. 198-199/

Po operacji powódka czuła się bardzo dobrze, szybko powróciła do sprawności fizycznej. Wykonywała czynności dnia powszedniego typu noszenie drewna, węgla, sprzątanie. Po upływie kilku tygodni zaczęła odczuwać dyskomfort oraz problemy z przełykaniem.

Dnia 22 października 2012 r. powódka została przyjęta, po konsultacji z W. M., do (...) Szpitala (...)-nego w O..

U wymienionej zdiagnozowano destabilizację systemu stabilizacyjnego (proteza (...) + płyta V.), obustronną rwę ramienno-barkową oraz stan depresyjny. Pacjentkę zak-walifikowano do leczenia operacyjnego.

W dniu 29 października 2012 r. powódka podpisała zgodę na przeprowadzenie reoperacji stabilizacji w odcinku szyjnym kręgosłupa z implantacją protezy trzonu kręgu oraz stabilizacją przednią kręgosłupa na tym poziomie. Powódka została pouczona o możliwości ewentualnego wystąpienia powikłań zakaźnych, krwotocznych, uszkodzenia otaczających struktur, (w tym przełyku), uszkodzenia korzeni nerwowych oraz rdzenia kręgowego, co mogło się wiązać z nieodwracalnym uszkodzeniem funkcji ruchowych i czuciowych, nadto o możliwości wystąpienia płynotoku poprzez ranę pooperacyjną. Pouczono powódkę, że zabieg, pomimo zachowania procedur praktyki klinicznej, może nie przynieść satysfakcjonującej poprawy klinicznej.

W dniu 30 października 2012 r. lekarz M. B. przeprowadziła u powódki przy użyciu narzędzi mikrochirurgicznych „pod mikroskopem” zabieg korporectomii, w trakcie którego stwierdziła dodatkowo destabilizację płyty oraz złamanie trzonów C4 oraz C6. W związku z powyższym korporektomię poszerzono o usunięcie załamanych trzonów C4, C6. Odbarczono okolicę otworów międzykręgowych oraz rdzenia kręgowego. Zaopatrzono również perforację w bliźnie łącznotkankowej przy zastoso-waniu tachosilu oraz kleju tkankowego. Ponadto wprowadzono protezę trzonów C4C5C6 (firmy LFC) dł. 55 mm oraz płytę (LFC), za pomocą której ustabilizowano przednią część odcinka C3-C7. Całość stabilizowano śrubami dł. 16 mm.

Po zabiegu wystąpił u powódki wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego w miejscu dojścia. Założono wówczas, po uzyskaniu jej zgody, czasowy drenaż lędźwiowy zewnętrzny w osłonie antybiotykowej. Dodatkowo powódka cierpiała na silny zespół bólowy w zakresie lkg. Podjęto leczenie preparatem Dolargan. Dnia 30 listopada 2012 r. po ustąpieniu płynotoku, zagojeniu rany operacyjnej powódkę w stanie częściowej poprawy (chodzącą, bez wyraźnych nie-dowładów), wypisano do domu.

/dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 24, 71-121; zeznania M. B. k. 187-188; M. N. (1) k. 188; opinia główna i uzupełniająca z zakresu neurochirurgii k. 220-252, 285-316; zdjęcia RTG k. 277/

W dniu 19 grudnia 2012 r. powódka ponownie trafiła do (...) Szpitala (...) w O. ze względu na gromadzenie się płynu mózgowo – rdzeniowego w obrębie ran pooperacyjnych. W wywiadzie zgłosiła okresowe bóle głowy, uwypuklenie w miejscu blizny operacyjnej, niedowład lewej kończyny górnej. W badaniu fizykalnym stwierdzono objawy rwy barkowej obustronnej, widoczny i wyczuwalny zbiornik kolekcji płynu w miejscu blizny. Kolekcję płynu dodatkowo potwierdziły wyniki przeprowadzonych badań diagnostycznych, tj. MRI odcinka szyjnego kręgosłupa oraz USG szyi. Dnia 21 grudnia 2012 roku, po uzyskaniu zgody powódki, wykonano drenaż lędźwiowy pod kontrolą RTG w znieczuleniu miejscowym uzyskując wchłonięcie płynu z loży pooperacyjnej. Powódkę w stanie ogólnym dobrym dnia 2 stycznia 2012 r. wypisano do domu.

W 2013 r. powódka odbyła rehabilitację w Klinice (...) w O. i P..

/dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 25, 48, 110, 122-152; zeznania M. B. k. 187-188; M. N. (1) k. 188; opinia główna i uzupełniająca z zakresu neurochirurgii k. 220-252, 285-316; zdjęcia RTG k. 277/

Kolejną hospitalizację w pozwanym Szpitalu powódka odbyła w okresie od 5 do 8 kwietnia 2013 r. Stwierdzono wówczas ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa, niedoczulicę powierzchniową na lewej połowie twarzy, cechy dyskretnego niedowładu kończyny górnej lewej, bólowe ograniczenie ruchomości stawów barkowych, ograniczenie ruchomości odcinka L-S kręgosłupa oraz zaburzenia emocjonalno-osobowościowe w komunikacji interpersonalnej. Powódka odczuwała również silny lęk spowodowany brakiem leków przeciwbólowych. W ramach rehabilitacji powódka wykonywała szereg ćwiczeń, które powodowały wzmożenie odczucia bólu. Została poinstruowana w jaki sposób kontynuować rehabilitację w warunkach domowych.

/dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 21, 26-36, 47/

W dniu 20 lutego 2014 r., z powodu silnych dolegliwości bólowych, powódka trafiła do (...) w O. do Klinicznego Oddziału (...)i N.. Chorą ponownie zakwalifikowano do leczenia operacyjnego typu stabilizacji tylnej od poziomu C3 do Th3. W przedoperacyjnym badaniu MR1 stwierdzono cechy uszkodzenia rdzenia na poziomie C5-C6. Planowany zabieg wykonano 21 lutego 2014 r. Założono system Ver-tex od poziomu C3 do T’h3 w odcinku szyjnym przez masywy boczne oraz w odcinku piersiowym transpedikularnie pod stałą kontrolą neuromonitoringu. Okres operacji oraz bezpośrednio po nim, przebiegł bez powikłań. Dodatkowo wykonane kontrolnie badania TK odcinka szyjnego oraz RTG wykazały prawidłowy układ śrub stabilizacyjnych.

/dowód: dokumentacja medyczna powódki: k. 37-45, 51-52; zeznania S. T. k. 198-199/

Powódka w dniu 29 stycznia 2015 r. odbyła prywatną wizytę lekarską w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) Sp. z o.o. Badający powódkę lekarz T. N. stwierdził masywny niedowład ręki lewej.

Pismem z dnia 15 czerwca 2015 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za uszkodzenie ciała i wywołanie rozstroju zdrowia.

/dowód: faktura VAT k. 46; wezwanie z dnia 15.06.2015 r. k. 53-54/

Powódka M. N. (1), lat 49, jest matką dwójki małoletnich dzieci. Jej jedyny dochód stanowią renty synów po zmarłym w wypadku samochodowym mężu w wysokości odpowiednio: 538 zł i około 880 zł miesięcznie. Powódka, podobnie jak przed wypadkiem z 2009 r., nie pracuje zawodowo. Orzeczeniem z dnia 2 lipca 2013 r. Wojewódzki Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności stwierdził, że wymieniona została prawidłowo zaliczona przez Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności datowanego od października 2009 r., tym niemniej stwierdził że jest ona zdolna do pracy w warunkach chronionych.

Powódka leczy się aktualnie psychiatrycznie oraz w poradni leczenia bólu z uwagi na utrzymujące się nadal dolegliwości bólowe ręki. Wymieniona nie może skręcać głową z powodu blokady, nie jest w stanie wykonywać wszystkich czynności życia dnia powszedniego, w szczególności wymagających noszenia ciężarów, schylania.

/dowód: oświadczenie k. 17; decyzje ZUS-u k. 18-19; orzeczenia z dnia 13.05.2013 r. i 02.07.2013 r. k. 20-21/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać wypada, że powódka domaga się od (...) Szpitala (...) w O. jako podmiotu odpowiedzialnego z tytułu zatrudnienia osób odpowiadających za przebieg oraz skutki zabiegu operacyjnego, któremu poddała się w dniu 30 października 2012 r. zapłaty 150.000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia, nadto renty (skapitalizowanej i na przyszłość) z tytułu utraty możliwości zarobkowania.

W opisanym przypadku ma zatem zastosowanie art. 430 k.c., zgodnie z którym kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Powołany przepis odnosi się przy tym do odpowiedzialności jednostek szpitalnych, na rachunek których lekarze zatrudnieni w tych jednostkach wykonują czynności medyczne (zob. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 2 marca 2012r., sygn. akt I ACa 123/12, LEX nr 1238466). Należy dodatkowo wskazać, że fakt samodzielności lekarza świadczącego usługi jako lekarza tzw. kontraktowego, bądź przedsiębiorcy, nie ma znaczenia dla przyjęcia odpowiedzialności zakładu medycznego. W ramach zastosowania art. 430 k.c. istotna jest bowiem relacja zwierzchnictwa i podporządkowania, której występowania w stosunku do lekarz M. B., pozwany w przedmiotowej sprawie nie kwestionował.

M. N. (1) uzasadniając żądanie powoływała się na okoliczność doznania w wyniku operacji ciężkiego uszkodzenia rdzenia i korzeni w odcinku szyjnym kręgosłupa, w wyniku czego utraciła zdolność do pracy zarobkowej. Pozwany przeczył powyższemu podnosząc, że zarówno diagnoza, jak też zastosowana przez lekarza procedura, odpowiadają stanowi wiedzy i sztuki medycznej. Wynikłe zaś na skutek zabiegu powikłania były normalnym następstwem przeprowadzenia reoperacji, o czym powódka została rzetelnie uprzedzona w dniu 29 października 2012 r.

Spór między stronami sprowadzał się zatem do rozstrzygnięcia, czy wobec M. B. zatrudnionej i operującej w (...) Szpitalu (...) w O. można w ramach wykonywanych przez nią obowiązków sformułować w ogólności zarzut działania (lub zaniechania) z punktu widzenia wiedzy i dobrej praktyki medycznej wadliwego, a tym samym do stwierdzenia, czy pozwany ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. (względnie z art. 120 kp, jeśli chodziłoby o szkodę wyrządzoną przez pracownika)

Sąd dokonał ustaleń w niniejszej sprawie w oparciu o jasne i spójne zeznania świadków M. B. i S. T. oraz powódki M. N. (1), (tej ostatniej jednak wyłącznie w części, w jakiej miały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym), jak też załączoną – a niekwestionowaną przez strony - dokumentację medyczną, a także korespondujące ze sobą i tworzące logiczną całość wnioski kompleksowej opinii głównej oraz uzupełniającej biegłych: z zakresu neurochirurgii i neurotraumatologii A. D. oraz z zakresu medycyny sądowej R. N..

Tak też biegli A. D. i R. N. w ekspertyzie głównej oraz uzupełniającej w sposób spójny, logiczny i przekonywający wypowiedzieli się na temat zasadności działań i procedur podejmowanych przez lekarzy wobec powódki w trakcie jej pobytu w (...) Szpitalu (...) w O. w okresie od 22 października – 30 listopada 2012 r. Eksperci byli zatem zgodni co do tego, że wszelkie badania wymienionej zostały przeprowadzone w sposób prawidłowy i rzetelny w sensie technicznym, zaowocowały nadto właściwą ich interpretacją oraz prawidłowym przeprowadzeniem w dniu 30 października 2012 r. zabiegu operacyjnego korporectomii przy użyciu narzędzi mikrochirurgicznych „pod mikroskopem”, adekwatnie do potrzeb, jak też przedstawionych uprzednio pacjentce informacji. Wskazali przy tym, że stwierdzona u M. N. (1) destabilizacja systemu stabilizacyjnego zaimplantowanego w trakcie pierwszej operacji z dnia 30 maja 2012 r. na Oddziale (...)i N. w (...) w O. była wskazaniem do wykonania przedmiotowej operacji. Utrzymanie stanu zastanego u powódki w październiku 2012 r. mogłoby bowiem doprowadzić – na skutek przemieszczenia się implantów i uszkodzenia struktur kręgosłupa – nawet do całkowitego uszkodzenia rdzenia kręgowego z następowym czterokończynowym porażeniem.

Przeprowadzony w dniu 30 października 2012 r. zabieg miał temu przeciwdziałać, co też się stało. Wybraną metodę oraz technikę przeprowadzenia operacji - polegającą na usunięciu implantów, odbarczeniu struktur nerwowych kanału kręgowego i ponownym wykonaniu stabilizacji – uznać zatem wypada za właściwą, tym bardziej że była ona adekwatna do ówczesnego stanu wiedzy medycznej. Mające miejsce po operacji niepożądane następstwa w postaci płynotoku płynu mózgowo – rdzeniowego oraz silnego zespołu bólowego w zakresie 1 kg kończyny górnej wiązać należy natomiast nie tyle z niedochowaniem należytej staranności przez lekarza, czy też popełnieniem przez niego błędu, lecz z koniecznością przeprowadzenia reoperacji w tzw. bliźnie pooperacyjnej w okolicy worka oponowego, o czym powódka została rzetelnie poinformowana przed zabiegiem. Biegli podkreślili przy tym, że podczas operacji, której poddana została powódka, mogło dojść do podrażnienia korzenia rdzeniowego na skutek konieczności usunięcia licznych struktur fizjologicznych i patologicznych. Dolegliwości z tym związane ustąpiły jednak w wyniku leczenia zachowawczego. Powyższe potwierdza okoliczność, że wskazane negatywne następstwa nie miały charakteru trwałego. Pomimo bowiem ich wystąpienia leczenie okazało się skuteczne i zostało zakończone w styczniu 2013 r. W tej sytuacji nie sposób mówić o doznaniu przez powódkę trwałego uszczerbku na zdrowiu, co więcej , biegli ponad wszelką wątpliwość wykluczyli, aby u powódki nastąpiło przerwanie ciągłości korzenia rdzeniowego. W takim bowiem przypadku, w ich ocenie, objawy – niedowład lub porażenie kończyny górnej wymienionej - byłyby nieodwracalne i występowałyby nadal. Przedłożona dokumentacja nie potwierdza zaś, aby u powódki aktualnie występowały takie następstwa zdrowotne. Oceny powyższej nie niweczy przy tym opis zawarty w badaniu dokonanym przez lekarza T. N.. Na podstawie badania przedmiotowego powódki biegli stwierdzili wszak, że rokowania w zakresie układu nerwowego i narządu ruchu wymienionej – poza znaczącym ograniczeniem ruchomości w szyjnym odcinku kręgosłupa - są dobre, co przeczy tezie o uszkodzeniu rdzenia. Powódka ma bowiem zachowany ruch wynikający z połączenia czaszkowo – szyjnego (zasadniczy skrętny i mniejszy) i z górnego odcinka kręgosłupa szyjnego.

Biegli podkreślili nadto w opinii uzupełniającej, powielając w tej mierze w całej rozciągłości konkluzję opinii głównej, że w świetle braków dokumentacji z przebiegu leczenia powódki, (w tym głównie wyników badań kręgosłupa szyjnego wymienionej z 2009r., 2012 r. i 2014 r.), brak jest możliwości jasnego i nie budzącego wątpliwości ustosunkowania się do kwestii pogorszenia stanu zdrowia powódki na skutek zabiegu z dnia 30 października 2012 r.

Sąd przy tym nie znalazł podstaw do kwestionowania tak sformułowanego zapatrywania. To na powódce bowiem, reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika, ciążył stosownie do treści art. 6 k.c. obowiązek wykazania okoliczności, z których wywodziła określone, korzystne dla siebie skutki. Ewentualne zaś zaniechanie powyższego poprzez nawet niezawinione odstąpienie od dostarczenia dokumentacji w pełnym zakresie, umożliwiającym dokonanie konfrontacji poszczególnych wyników badań, obciążało procesowo zatem jej osobę.

Powyższej oceny nie niweczą zgłoszone w toku postępowania zastrzeżenia skutkujące koniecznością uzupełnienia opinii biegłych.

Ci nie tylko bowiem podtrzymali opinię główną, ale jednoznacznie wnikliwie i wszechstronnie ustosunkowali się do uwag strony powodowej, ponownie stanowczo i przekonywająco wyjaśniając wątpliwe kwestie, co czyni zbędnym powielanie wniosków i konkluzji w tym zakresie. Uwzględniając przytoczone rozważania stwierdzić wypada brak podstaw do podważenia jasnych, spójnych i konsekwentnych wywodów poszczególnych opinii, korespondujących ze sobą i wzajemnie się uzupełniających z punktu widzenia treści art. 286 k.p.c.

Dość jedynie powtórzyć, iż same choćby twierdzenia co do braku uszkodzenia korzenia nerwowego znajdują swe pełne i w pełni logiczne potwierdzenie w konkluzji, iż w razie przerwania części korzenia nerwowego objawy byłyby nieodwracalne i przybrałyby postać niedowładu lub porażenia kończyny, co faktycznie nie ma miejsca. Wskazano też w sposób nie budzący wątpliwości, iż objawy charakterystyczne dla dekompresji korzenia były obserwowalne jeszcze przed przyjęciem powódki u pozwanego w październiku 2012 r. i mogły być spowodowane drażnieniem (podczas ruchów kręgosłupa w odcinku szyjnym) lub uciskiem korzenia rdzeniowego (przez struktury kostne, implant lub bliznę pooperacyjną co ważne, po pierwszej operacji), co stanowi częste, negatywne następstwo tego rodzaju operacji. Co do samego zaś podrażnienia- tu znów biegli wskazali, iż jest to typowe uboczne następstwo tego rodzaju operacji, pomimo prawidłowego jej przeprowadzenia. (opinia k. 241).

Podobnie w sposób przekonywający odniesiono się do płynotoku jako niepożądanego, lecz przewidywalnego przynajmniej statystycznie następstwa operacji, co nie może budzić zastrzeżeń.

Zwrócić przy tym należy uwagę, iż jeśli chodzi o niepożądane następstwa, czy powikłania przy zabiegach lekarskich – to z pewnością nie poddają się one ścisłej weryfikacji pod kątem tego czy winny lub mogły w danych warunkach nastąpić.

W istocie najczęstszym bowiem kryterium dla oceny, czy coś stanowi możliwe i dopuszczalne powikłanie jest statystyczna powtarzalność niepożądanych medycznie następstw ubocznych w ramach wielości przeprowadzonych operacji i owa powtarzalność występowania kształtuje wyróżnik tego czy można mówić o zarzucalnym błędzie czy też o przewidywalnym statystycznie (przy danym zastanym poziomie wiedzy i praktyki), choć oczywiście niepożądanym powikłaniu.

Ocena tego pozostawiona jest oczywiście biegłym, przy uwzględnieniu właśnie ich wiedzy i przede wszystkim doświadczenia, inaczej każdy zakończony niepowodzeniem zabieg byłby z tego punktu widzenia oceniany negatywnie, co w rzeczywistości nie ma miejsca.

W tej sytuacji wniosek strony powodowej o przeprowadzenie nowej, innej opinii nie mógł zyskać procesowej akceptacji. Podkreślić należy, że dowód z opinii biegłego nie służy do poszukiwania usprawiedliwienia dla ogólnych twierdzeń strony o określonych faktach (w tym związkach przyczynowych), lecz weryfikacji zgromadzonego materiału dowodowego. W tym też kontekście formułowanie kolejnych – w świetle dotychczasowych, niekorzystnych dla strony konkluzji opinii - tez mających służyć wykazaniu odpowiedzialności pozwanego, musiało spowodować ich oddalenie.

Z powyższego wynika, że lekarzom uczestniczącym w procesie leczenia powódki w pozwanym szpitalu w okresie od 22 października – 30 listopada 2012 r. nie sposób przypisać zawinionego oraz zarzucalnego zachowania godzącego nie tylko w zdrowie, ale i dobro powódki.

Okoliczność ta wynika również z zeznań operatora M. B., która logicznie i jasno wskazała, ze zabieg z dnia 30 października 2012 r. został przeprowadzony z należytą starannością, przy uwzględnieniu stanu klinicznego pacjentki, a także przy wykorzystaniu adekwatnej do wiedzy medycznej techniki. Świadek zaznaczyła przy tym, że poinformowała powódkę rzetelnie o zakresie operacji oraz ewentualnych – również negatywnych – jej skutkach. Zeznaniom wymienionej nie sposób odmówić wiary, tym bardziej, że znajdują one potwierdzenie w załączonej do akt dokumentacji, w tym formularza zgody na przeprowadzenie reoperacji stabilizacji w odcinku szyjnym kręgosłupa z implantacją protezy trzonu kręgu oraz stabilizacją przednią kręgosłupa na tym poziomie. Uwzględniając treść przedmiotowego dokumentu nie sposób uznać, aby powódka nie dysponowała pełną wiedzą na temat czekającego ją zabiegu i jego ewentualnych skutków.

Sąd podzielił nadto jako miarodajne zeznania świadka S. T., który jednakże dysponował głównie wiedzą odnośnie operacji przeprowadzonych wobec powódki w (...) w O..

Reasumując, uznać należy, że zabieg powódki M. N. (1) z dnia 30 października 2012 r. został przeprowadzony w (...) Szpitalu (...) w O. adekwatnie do aktualnej wiedzy i sztuki medycznej. Powódka nie wykazała – a to na niej co należy powtórzyć spoczywał ten obowiązek stosownie do art. 6 k.c. – aby wskazywane przez nią dolegliwości pozostawały w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z przebytą operacją i to przeprowadzoną w sposób wadliwy.

Reasumując, w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego Szpitala na gruncie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. skoro powódka nie wykazała szkody, winy ani związku przyczynowego między skutkami przeprowadzonej operacji a pogorszeniem stanu jej zdrowia.

Z tego też względu powództwo podlegało oddaleniu o czym to po myśli wymienionych wcześniej przepisów należało orzec jak w pkt I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. odstępując od obciążenia nimi powódki na rzecz pozwanego (punkt II wyroku). Stwierdzić należy, że w rozpoznawanej sprawie zaistniała sytuacja przemawiająca za odejściem od stosowania zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, jak też uzasadniająca przyjęcie, że obciążenie powódki kosztami procesu pozwanego kolidowałoby z poczuciem słuszności. Przedmiotowy spór oparty był na okolicznościach, które w odczuciu M. N. (1) mogły czynić jej żądanie uzasadnionym.

Wymieniona, nie posiadając wiadomości specjalnych i posiłkując się częściowo opinią innych lekarzy, mogła tkwić w częściowo uzasadnionym (choć ostatecznie błędnym) przekonaniu o swej racji.

Biorąc zatem pod uwagę aktualny stan zdrowia powódki, wysokość osiąganych przez nią dochodów, jak też fakt, że występowała przeciwko podmiotowi profesjonalnemu, Sąd uznał za właściwe odstąpić od obciążenia jej kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego. (pkt II wyroku)