Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 416/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Tomasz Pidzik

Sędziowie :

SA Anna Tabak

SA Janusz Kiercz

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko I. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 17 grudnia 2012 r., sygn. akt II C 23/12

oddala apelację i zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VACa 416/13

UZASADNIENIE

Powód J. S. domagał się zasądzenia od pozwanej I. K. kwoty 80000 złotych z ustawowymi odsetkami od 8 listopada 2010 roku i kosztów procesu tytułem wyrównania części poniesionej przez niego szkody (z kwoty 989953,52 złotych wierzytelności przysługującej (...) SA w R.) poniesionej na skutek wydania przez pozwaną nierzetelnej i nieprawidłowej opinii jako biegłego sądowego w sprawie z powództwa (...) SA w R. przeciwko powodowi i powództwa wzajemnego powoda przeciwko (...) SA.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania podnosząc m.in. brak po jej stronie bezprawności działania, brak możliwości przypisania jej winy, brak związku przyczynowego między wydaną przez nią opinią a szkodą powoda, wreszcie przedawnienie roszczenia.

Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5400 złotych kosztów postępowania, ustalając następujące okoliczności faktyczne: bezspornym jest, że przed Sądem Okręgowym w Gliwicach- Ośrodkiem Zamiejscowym w Rybniku pod sygn. IIC 70/01 toczyło się postępowanie z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w R. przeciwko J. S. o zapłatę za wykonany remont kapitalny kamienicy powoda. Bezspornym jest również, że jednym z dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia była opinia wydana przez pozwaną. Sąd z urzędu dopuścił dowód z opinii biegłego na okoliczność wartości prac remontowo- budowlanych z ustaleniem wartości robocizny i zużytych materiałów, wartości wykonanych instalacji, czy budynek został wykonany zgodnie z projektem i sztuką budowlaną, jeżeli zawiera wady, czy są to wady istotne i zawinione przez wykonawcę, czy odmowa odbioru budynku przez inwestora była uzasadniona. Po doręczeniu opinii powód oświadczył, że „nie kwestionuje opinii biegłej w zasadniczych ramach”, natomiast wykonawca (...) wniósł zastrzeżenia do jej treści, a w związku z tym sąd polecił biegłej ustosunkowanie się do zgłoszonych zarzutów. Biegła podtrzymała dotychczasową opinię i wyjaśniła, że na obecnym etapie zagospodarowania budynków nie jest w stanie bezinwazyjnie dokonać weryfikacji wykonanych robót, w tym robót zanikowych. Weryfikacja kosztorysów byłaby możliwa po skompletowaniu dokumentacji budowy, gdyż brak jest w aktach sprawy dziennika budowy, książki obmiarów, dokumentacji technicznej, zgłoszenia i pozwolenia na rozbiórkę oficyny, uzgodnionego stanowiska stron na czyje zlecenie, jaki zakres robót wynikający z dokumentacji został wykonany a jakie roboty były objęte dokumentacja wykonawczą, jakie roboty wykonał (...) a jakie inne firmy, brak też dokumentacji ogrodzenia i muru oporowego oraz placów i dokumentacji powykonawczej adaptacji instalacji, złożone kopie kosztorysów były niekompletne i częściowo nieczytelne. Na rozprawie 9 maja 2002 r. pełnomocnik powoda oświadczył, że nie kwestionuje opinii biegłego. Nie złożył dalszych wniosków dowodowych. Wyrokiem z dnia 31 grudnia 2002 r. sąd zasądził od powoda na rzecz (...) kwotę 388532,70 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu, a w pozostałej części powództwo oddalił. Powód złożył apelację od powyższego wyroku, ale nie podważał w niej ustaleń zawartych w opinii biegłej. W piśmie procesowym z dnia 28 października 2003 r. wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii sporządzonej przez R. K. celem wykazania, że roboty wykonane przez (...) dotknięte są wadami wykonawczymi, ale wniosek Sąd Apelacyjny oddalił jako oczywiście niedopuszczalny i wyrokiem z dnia 19 marca 2004 r. oddalił apelację. Postanowieniem z dnia 11 lutego 2008 r. Sąd Rejonowy w Rybniku przysądził własność nieruchomości powoda na rzecz licytanta. Przed wytoczeniem niniejszego powództwa powód złożył wniosek o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej. Na termin pierwszego posiedzenia pozwana została zawiadomiona na adres R. ul. (...), lecz nie podjęła awizowanej przesyłki sądowej. Na termin drugiego posiedzenia nie została w ogóle wezwana.

Powyższych ustaleń dokonano na podstawie dowodów dokumentów znajdujących się w aktach sprawy SO w Rybniku II C 70/01 i SR w Rybniku I Co 2674/04 i I Co 8547/10.

Oddalono wnioski dowodowe powoda w przedmiocie przesłuchania świadków G. M., P. K., A. H., P. M. przywołanych opinii rzeczoznawców oraz wnioskowanych dowodów z dokumentów, uznając, że zmierzają one do przewlekania postępowania i nie mają znaczenia w sprawie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że swoje roszczenie powód opierał na przepisie art. 415 k.c., a więc winien był wykazać przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej tj. winy, faktu wyrządzenia szkody i związku przyczynowego między zawinionym działaniem a szkodą.

Przesłanką odpowiedzialności z art. 415 k.c. jest bezprawność działania rozumiana jako naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 282§1 k.p.c. biegły ma obowiązek wykonać opinię z całą sumiennością i starannością. Pozwanej nie można przypisać, by mogła w sprawie sądowej wydając opinię zachować większą staranność. Biegła sygnalizowała o braku kompletnej dokumentacji budowlanej, w tym dziennika budowy, że część dokumentacji jest nieczytelna, co uniemożliwia weryfikację kosztorysów. Podawała również, iż wobec zagospodarowania budynków nie jest w stanie bezinwazyjnie dokonać weryfikacji wykonanych robót, w tym zanikowych.

Dalej Sąd podał, że opinia biegłego w sprawie jest jednym z dowodów, nie zastępuje ustaleń dokonywanych przez Sąd. Powód miał możliwość kwestionowania opinii bądź wnioskować dowód z opinii innego biegłego czego nie uczynił.

Uznał Sąd, że brak podstaw do przypisania pozwanej bezprawności działania, winy, tak więc nie zachodziła potrzeba badania dalszych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 415 k.c. tj. związku przyczynowego i wystąpienia szkody.

Nadto Sąd przyjął, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu. Powód o szkodzie dowiedział się z uprawomocnieniem się wyroku tj. 19 marca 2004 roku i w tej dacie uzyskał wiedzę o osobie odpowiedzialnej za szkodę i tego dnia po stronie powoda powstał obowiązek świadczenia.

Roszczenie podlegało 3 letniemu przedawnieniu zgodnie z art. 442 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed 10 sierpnia 2007 roku.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego w całości został zaskarżony apelacją powoda, domagającego się jego zmiany przez uwzględnienie w całości żądania pozwu i zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania za obie instancje.

Skarżący podniósł następujące zarzuty:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 415 k.c. przez jego błędną wykładnię,

- art. 442 1§1 w zw. z art. 361§2 k.c. przez błędne zastosowanie, a bezzasadne niezastosowanie przepisu art. 442 1§2 k.c. poprzez uznanie, że powód poniósł szkodę z dniem 19 marca 2004 r. tj. z chwilą wydania prawomocnego wyroku zasądzającego należność od niego na rzecz (...), podczas gdy szkodę poniósł dopiero w dniu 11.II.2008r. tj. w dniu przysądzenia wierzycielowi nieruchomości sprzedanej w toku egzekucji prowadzonej przeciwko powodowi a pominięcie, że czyn biegłej – pozwanej wypełniał znamiona przestępstwa z art. 271§1 kk i 233§4 kk, co skutkowało brak przedawnienia z uwagi na nieupłynięcie 20 letniego terminu.;

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. 217§1 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych zgłoszonych przez powoda, uniemożliwiając mu wykazanie bezprawności działania pozwanej;

3.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez ograniczenie rozstrzygnięcia do tego, czy opinia sporządzona przez pozwaną w sprawie II C 70/01 została słusznie uznana za wiarygodny dowód, a brak rozpoznania roszczenia powoda tj. czy pozwana zobowiązana jest do naprawienia powodowi szkody.

W uzasadnieniu apelujący podkreślił brak staranności pozwanej przy sporządzaniu opinii w sprawie II C 70/1, a tym samym należy przypisać jej bezprawność, Sąd pierwszej instancji w istocie nie ustalał, czy pozwana dołożyła należytej staranności sporządzając opinię, fakt niekwestionowania przez powoda opinii wykonanej przez pozwaną nie może z góry przesądzać o braku bezprawności sprawcy.

Nie można wyłączyć bezprawności działania biegłego nawet wówczas, gdy jego opinia nie została zakwestionowana.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

- apelacja powoda nie może być uwzględniona, gdyż podniesione w niej zarzuty są nietrafne.

Ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny w sprawie jest prawidłowy, znajduje oparcie w zebranych dowodach, ocenionych w granicach zakreślonych normą art. 233 k.p.c. i ustalenia te Sąd Apelacyjny potwierdza w całości uznając je za własne.

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie był w istocie niesporny i przedstawiał się następująco:

We wrześniu 1996 roku powód uzyskał pozwolenie budowlane i w oparciu o zawartą w marcu 1996 roku umowę o roboty budowlane – jako inwestor zlecił występującemu w sporze (...) SA wykonanie robót budowlanych – remont kapitalny kamienicy zlokalizowanej w R. przy ulicy (...), które – wobec istotnej zmiany przedmiotu zamówienia - kontynuowane były w oparciu o umowę z 30 maja 2997 r. We wrześniu 1998 roku wykonawca zakończył roboty zamówione przez powoda.

Pomiędzy wykonawcą tj. (...) SA a powodem – inwestorem – na bazie umowy o roboty budowlane powstał spór: wykonawca domagał się zapłaty za wykonane roboty budowlane i zapłaty za dostarczone materiały budowlane, natomiast powód (wówczas pozwany) odmawiał przyjęcia robót twierdząc, że dotknięte są wadami i domagał się zasądzenia na jego rzecz należności.

Spór ten był rozpoznawany przez Sąd Okręgowy w Gliwicach pod sygnaturą II C 70/01. W tymże postępowaniu powód J. S. zgłosił powództwo wzajemne o zapłatę kwoty 176650 złotych, na którą składały się 2 pozycje:

- kara umowna w wysokości 26650 złotych

- zwrot kwoty 150000 złotych zapłaconej „awansem” za roboty budowlane. W tymże procesie powód zarzucił wykonawcy wadliwość wykonania robót w zakresie stropu na I piętrze, pokrycia dachowego, nieprawidłowego wykonania przyłącza kanalizacyjnego, montażu kotłów, złego wykonania stropodachu i więźby dachowej, co uzasadniało – jego zdaniem odmowę przyjęcia robót. We wskazanej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa dla ustalenia zgodności wykonanych robót remontowych z projektem oraz czy zostały one wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną, określenie wad uniemożliwiających korzystanie z obiektu oraz ustalenie wartości robót remontowych.

Opinię w tejże sprawie sporządziła w styczniu 2002 roku biegła inż. I. K. – pozwana, która m.in. stwierdziła, że budynek został wykonany zgodnie z projektem i sztuką budowlaną, ale nastąpiło odstępstwo od projektu dotyczące zmiany stropu nad salą taneczną. Nie była w stanie stwierdzić, na czyj wniosek to nastąpiło wobec braku dokumentów, w tym dziennika budowy.

Rozstrzygając spór pomiędzy powodem a (...) SA (wykonawca robót budowlanych) wyrokiem z dnia 31 grudnia 2000 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach z powództwa głównego zasądził od J. S. na rzecz (...) kwotę 388532,70 złotych z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu w wysokości 46353 złotych, dalej idące powództwo główne oddalił oraz oddalił w całości powództwo wzajemne J. S..

Wyrokiem z 19 marca 2001 roku Sąd Apelacyjny oddalił od wyżej wskazanego wyroku apelację J. S..

We wrześniu 2003 roku powód zlecił sporządzenie opinii techniczno-budowlanej rzeczoznawcy mgr inż. R. K., który m.in. wskazał na wystąpienie szeregu wad w budynku, m.in.

- liczne zarysowania i spękania tynków ścian, odpadanie tynku,

- spękanie tynków podokiennych, nieszczelność parapetów ścian,

- wady w powłokach malarskich elewacji,

- uszkodzenie okładziny schodów, płytek ceramicznych,

- nieprawidłowe ocieplenie dachu i stropu drugiej kondygnacji,

- nieprawidłowe zainstalowanie drzwi wejściowych,

- nierówna i spękana posadzka w kotłowni,

- zawilgocenie ścian zewnętrznych piwnicy,

- zarysowanie na suficie podwieszanym w kuchni,

- niestaranne wykonanie balustrad stalowych ganku,

- ubytki na suficie podwieszanym w sali bankietowej na drugiej kondycji budynku,

- wykonanie stropu na II kondygnacji budynku oficyny niezgodne z projektem technicznym.

Decyzją administracyjną z dnia 15 lutego 2006 roku Prezydenta Miasta R. stwierdzono m.in., że wobec odstąpienia od projektu powód dopuścił się samowoli budowlanej.

W sierpniu 2006 roku powód zlecił wykonanie ekspertyzy budynku rzeczoznawcy budowlanemu mgr inż. P. K., który stwierdził występowanie w budynku licznych wad i niedoróbek m.in.

-

niewłaściwe zachowanie powierzchni wewn. powierzchni gospodarczych, kotłowni, korytarza,

-

wykonanie niezgodne z projektem klatki schodowej,

-

nieprawidłowy poziom podłogi I piętra

-

wykonanie niezgodnie z projektem stropu pośredniego,

-

wykonanie prymitywne podszycia windy na parterze, brak gruntu pod posadzką windy,

-

brak wykonania ław fundamentowych pod ścianą zewnętrzną, przylegającą do szybu windy,

-

zmniejszenie długości sali tanecznej, brak wykonania nad salą taneczną stropu akermana.

W 2004 roku wykonawca robót wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko powodowi w zakresie kwoty zasądzonej w sprawie IIC 70/01, egzekucja została skierowana m.in. do nieruchomości powoda (prowadzona pod sygnaturą III Km 2171/04). W egzekucji z nieruchomości uczestniczyło kilku wierzycieli – nie tylko wykonawca robót. W tymże postępowaniu w dniu 26.I.2007 roku zostało wydane postanowienie o przybiciu na rzecz licytanta, zaś 11.II.2008r. przysądzono na jego własność nieruchomość.

W dniu 12.XI.2010 roku powód złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Rybniku (I Ca 8547/10 o zawezwanie pozwanej do zawarcia ugody w zakresie kwoty 989 983,52 złotych tytułem odszkodowania za sporządzenie fałszywej opinii w sprawie II C 70/01.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dokumenty urzędowe i prywatne przedłożone przez powoda, bądź wnioskowane przez niego (akta sądowe), niekwestionowane przez pozwaną, tym samym w oparciu o art. 231 k.p.c. pozwana nie kwestionowała okoliczności faktycznych w sprawie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do najdalej idącego zarzutu apelującego o nierozpoznaniu istoty sprawy.

Zarzut ten należy uznać za chybiony.

Z brakiem rozpoznania istoty sprawy mamy do czynienia wówczas, gdy sąd nie rozstrzygnie o żądaniu pozwu bądź nie ustosunkuje się do rozpoznania zarzutów ochrony prawnej.

Z taką zaś sytuacją nie mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie, gdyż Sąd Okręgowy merytorycznie rozstrzygnął o żądaniu pozwu opartego na przepisie art. 415 k.c., nie dopatrując się po stronie pozwanej odpowiedzialności z braku możliwości przypisania jej bezprawności działania, a dodatkowo stając na stanowisku o upływie terminu przedawnienia roszczeń przeciwko pozwanej.

Za chybiony także należy uznać zarzut skarżącego w przedmiocie naruszenia przepisów postępowania, a to art. 217 k.p.c., poprzez oddalenie jego wniosków dowodowych. W pozwie powód powołał wnioski o przesłuchanie świadków G. M., P. K., A. H., na okoliczność wadliwego wykonania robót przez wykonawcę, rodzaju wad oraz przyczyn i okresu ich powstania, brak możliwości użytkowania obiektu z powodu wad, braku jego zgody co do zmiany projektu oraz nieprawidłowości w sporządzonej przez pozwaną opinii.

Przeprowadzenie wymienionych dowodów osobowych było zbędne, gdyż przyczyny i okres powstania wad budowlanych w budynku nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś samo występowanie wad budowlanych w ostateczności nie było między stronami sporne. Z tych samych względów nie zachodziła też potrzeba przesłuchania powoda.

Zwrócić należy uwagę, że niniejszy spór nie dotyczył odpowiedzialności wykonawcy wobec inwestora za wadliwie wykonane roboty budowlane, a odpowiedzialności pozwanej za sporządzenie nierzetelnej opinii.

Brak było także podstaw do uwzględnienia wniosku o przesłuchanie świadków P. M., M. S. (1), M. S. (2) na okoliczność przeprowadzonych w 2005 roku i 2008 roku oględzin obiektu i stwierdzenia występujących w nim wad z przyczyn podanych wyżej.

Jeśli chodzi o prywatne opinie rzeczoznawców z 2003 roku inż. R. K. i z 2006 r. inż. P. K., to nie mogły one stanowić dowodu w sprawie, jako że prywatne opinie, sporządzone na zlecenie strony nie stanowiły dowodu w sprawie zwłaszcza opinię biegłego w rozumieniu art. 278 k.p.c. a zajętym przez stronę stanowisku w procesie, z tym, że popartym wiadomościami specjalnymi.

Odnosząc się do decyzji Sądu w przedmiocie oddalenia zgłoszonego przez powoda wniosku dowodowego o dopuszczeniu dowodu z opinii Instytutu na okoliczności podane w pierwszej części tezy dowodowej, to dowód ten był zbędny z przyczyn już podanych wyżej. Natomiast na okoliczność czy sporządzona przez pozwaną opinia była pełna i prawidłowa był niedopuszczalny, gdyż ustalenia w tym zakresie należały do sądu rozpoznającego spór merytorycznie.

Odnosząc się do zgłoszonego w apelacji zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego, a to art. 415 k.c., 361§1 k.c. i 442 1 k.c.:

Powód wywodził swoje roszczenie odszkodowawcze z art. 415 k.c. twierdząc, że w sprawie prowadzonej pod sygnaturą II C 70/01 biegła wydała fałszywą opinię (co do stwierdzonych przez nią wad w obiekcie budowlanym zarazem kwalifikując je jako wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną), która legła u podstaw prawomocnie zasądzonej od niego kwoty 388532,70 złotych z ustawowymi odsetkami od dat podanych w wyroku i koszty procesu, w następstwie czego została przeciwko niemu przeprowadzona egzekucja, podczas której utracił własność nieruchomości.

Zarzucił biegłej brak wykazania w opinii większej ilości wad, które ujawniły się w późniejszym okresie (m.in. brak wykonania fundamentów budynku), brak wykonania robót odkrywkowych, które doprowadziłyby do wykrycia tychże wad ujawnionych później.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia.

Przesłankami koniecznymi do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 415 k.c. są:

- wina sprawcy,

- związek przyczynowy między winą a zaistniałą szkodą,

- wysokość szkody.

Wszystkie te przesłanki muszą wystąpić kumulatywnie, gdyż brak którejś z nich prowadzi do zwolnienia od odpowiedzialności odszkodowawczej. Ciężar wykazania (zgodnie z art. 6 k.c.) wyżej wymienionych przesłanek spoczywa na stronie powodowej.

By osobie, przeciwko której kieruje się roszczenie z art. 415 k.c. można przypisać pierwszy zasadniczy element czynu niedozwolonego tj. winę, najpierw wymaga zbadania czy czyn którego się dopuściła (bądź którego zaniechała) jest bezprawny.

Bezprawność to element obiektywny, przedmiotowa cecha czynu. W doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że bezprawność polega na przekroczeniu mierników i wzorców wynikających z ważnych przepisów prawnych, zwyczajów, utartej praktyki, zasad doświadczenia życiowego.

Bezprawność – najogólniej ujmując to zachowanie niezgodne z porządkiem. Dopiero czyn bezprawny może być rozważany w kategoriach winy.

Wina natomiast odnosi się do stanu psychicznego sprawcy, stanowi podmiotowe znamię czynu. Wina to naganna decyzja człowieka odnosząca się do podjętego przez niego bezprawnego czynu (jego decyzja jest błędna w konkretnych okolicznościach)

Wina jako naganne zachowanie dzieli się na:

- winą umyślną:

gdy sprawca chce wyrządzić szkodę (zamiar bezpośredni),

lub gdy co najmniej na nią się godzi (zamiar ewentualny),

- wina nieumyślna:

gdy sprawca przewiduje skutki swojego zachowania lecz bezpodstawnie przypuszcza, że może ich uniknąć,

bądź nie przewiduje skutków choć powinien i może je przewidzieć (niedbalstwo według prawa cywilnego)

Po tych kilku uwagach teoretycznych należy przypomnieć, że w sprawie II C 70/01 pozwana wykonała opinię sądową na zlecenie sądu.

Biegły zobowiązany jest wykonać opinię z całą sumiennością i bezstronnością (art. 252 k.p.c. w brzmieniu w dacie ustanowienia pozwanej biegłej oraz §4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 8 VI 1987 roku w sprawie biegłych sądowych i tłumaczy przysięgłych – Dz.U. Nr 18 poz. 112 obowiązującego w dacie powołania pozwanej jako biegłego).

Zwrócić należy uwagę, iż w sprawie prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Gliwicach pod sygnaturą II C 70/01 powód jako wady obiektu zgłaszał brak wykonania stropu akermana na I piętrze, niewłaściwie wykonanie wierzby dachowej i stropodachu, wadliwości w przyłączach kanalizacyjnych oraz montażu kotłowni.

Pozwana – biegła w poprzedniej sprawie wykonała opinię stwierdzając m.in., że prace przy montażu kotłów oraz przyłącza kanalizacyjnego wykonywała inna firma niż powód w poprzedniej sprawie i zakres tych prac nie był objęty umową oraz stwierdziła że nie wykonano stropu akermana zaś w zastępstwie w inny sposób stropodach i więźbę dachową. Podkreśliła, ze brak wykonania stropu akermana stanowi odstępstwo od projektu budowlanego, zaś nie zajęła stanowiska – z braku dokumentów, w tym dziennika budowy – czy odstępstwo to miała miejsce na skutek decyzji inwestora (powoda w niniejszej sprawie czy też wykonawcy). Stanęła jednak na stanowisku, że inne przyjęte rozwiązanie w zastępstwie stropu akermana jest zgodne ze sztuką budowlaną.

W swojej opinii biegła zaznaczyła również, że wobec niedostarczenia jej przez strony dokumentacji bądź dostarczenie dokumentacji nieczytelnej nie jest w stanie wskazać inne wady obiektu. Część robót uległa zakryciu i bez naruszenia substancji obiektu nie może dokonać prac odkrywkowych.

Zwrócić należy uwagę, iż nadzór nad prowadzoną inwestycją należy do inwestora, który w tym celu może ustanowić inspektora nadzoru, dokonywać wpisów i zastrzeżeń do dziennika budowy.

Zachodziła więc konieczność zajęcia stanowiska, czy pozwana wydając opinię do sprawy IIC 70/01 dopuściła się czynu bezprawnego poprzez brak ujawnienia w tejże opinii innych wad w obiekcie (w tym brak fundamentów).

Na to pytanie należy odpowiedzieć przecząco. Po pierwsze sporządziła ona opinię co do wad zgłoszonych przez powoda w procesie z wykonawcą.

W tym miejscu należy podkreślić, iż w poprzednim procesie powód obowiązany był do zgłoszenia wszystkich wad występujących w budynku.

Ponieważ biegła wykonywała opinię na zlecenie sądu, na datę udzielenia jej zlecenia nie miała wiadomości o występowaniu innych wad w obiekcie, które zresztą mogły ujawnić się później, to nie można przyjąć by jej działanie było niezgodne z prawem, zaś brak wymienienia przez nią wad nie zgłoszonych przez powoda na chwilę sporządzania opinii nie oznacza wydanie przez biegłą – pozwaną sfałszowanej opinii. Do sfałszowania opinii doszłoby wówczas, gdyby pozwanej podano wszystkie obecnie występujące wady obiektu, zaś ona temu zaprzeczyłaby. Wykonana więc przez pozwaną opinia sądowa w poprzedniej sprawie nie narusza porządku prawnego. Nie można także przyjąć, by poprzez sporządzenie przez pozwaną opinii o treści złożonej w sprawie II C 70/01(w tym uzupełniającej) naruszyła ona zwyczaje, utarte praktyki bądź zasady współżycia społecznego.

Panujące zwyczaje, praktyka i zasady współżycia społecznego nie obligują biegłego z zakresu budownictwa sprawdzenia w całości wykonanej inwestycji poprzez prace odkrywkowe, gdy strona zgłasza określone wady. Wówczas przedmiotem badania biegłego są zgłoszone wady. Dodatkowo pozwana sporządzając opinię ograniczona była nieprzedłożeniem przez strony dokumentacji (w tym zakresie nietrafny jest zarzut skarżącego, że winna była odmówić sporządzenia opinii), zaś prac odkrywkowych nie mogła czynić samodzielnie bez zgody sądu bądź inwestora tj. powoda, powód natomiast nie wykazał, by domagał się wykonania przez pozwaną odkrywek.

Reasumując ten wątek, skoro pozwanej nie można przypisać bezprawności działania, to tym samym nie można jej przypisać winy za nieprawidłowo sporządzoną opinie, zwłaszcza winy umyślnej (jak wywodzi skarżący).

W konsekwencji pozwanej nie można przypisać odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 415 k.c., co skutkuje oddaleniem powództwa i tym samym apelacji.

Nawet gdyby pozwanej można byłoby przypisać bezprawność działania, co w konsekwencji prowadziłoby do uznania jej winy, to powództwo powoda nie mogłoby być uwzględnione z powodu upływu terminu jego przedawnienia.

Pozwanej z całą pewnością nie można byłoby przypisać winy umyślnej, jak chciał powód, powołujący się na przepis art. 233 k.k. i 271 k.k. Pierwszy z przywołanych przepisów karnych odnosi się właśnie do odpowiedzialności biegłych sądowych przedstawiających fałszywą opinię.

Przestępstwo z art. 233 k.k. i 271 k.k. może być popełnione jedynie z winy umyślnej. Aby biegły dopuścił się przestępstwa z art. 233 k.k. (tzw. fałsz intelektualny) to treść opinii musi być obiektywnie niezgodna z prawdą jak i subiektywnie nieprawdziwa.

Wina umyślna nie wynikałaby z zebranych przez Sąd pierwszoinstancyjny dowodów. Zgodnie z art. 442§1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody z czynu niedozwolonego ulega przedawnieniu 3 letniemu od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Pozwany o szkodzie dowiedział się dnia 19 marca 2004r tj. w dniu wydania wyroku przez Sąd Apelacyjny w sprawie II C 70/01 skoro wiązał ją z niewłaściwą opinią biegłego, to tego dnia dowiedziałby się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody. Od tego dnia biegł 3 letni okres przedawnienia roszczenia i upłynął w dniu 19.III.2007r.

Nie można podzielić poglądu skarżącego – zdaniem Sądu Apelacyjnego – by termin ten zaczął biec od 12.II.2008r. tj. przysądzenia własności jego nieruchomości na rzecz licytanta.

Dla przyjęcia tej daty jako powstanie szkody sprzeciwia się treść art. 361 k.c. i to w przyjęciu tzw. pośredniego związku przyczynowego, na który powód się powołuje. Licytacja nieruchomości powoda nie była warunkiem wydanego orzeczenia sądowego w tym sensie, że musiała być prowadzona egzekucja z nieruchomości. Nadto prowadzona ona była także z wniosku innych wierzycieli aniżeli wykonawca robót, na rzecz którego od powoda zasądzono znaczną kwotę pieniężną.

O dowiedzeniu się o szkodzie można mówić, gdy poszkodowany ma świadomość doznanej krzywdy. W niniejszej sprawie powód miał świadomość powstałej szkody majątkowej w chwili wydania wyroku przez Sąd Apelacyjny tj. 19.III.2004r.

Reasumując ten wątek, nawet gdyby przypisać pozwanej czyn bezprawny poprzez wydanie nieprawdziwej opinii w sprawie SO w Gliwicach pod sygn. II C 70/01 oraz winę nieumyślną, to roszczenie powoda uległoby przedawnieniu 19.III.2007r. w oparciu o obowiązujący do 10.VIII.2007r. przepis art. 442 k.c.

Nie można przyjąć, jak argumentuje skarżący w apelacji, by miał mieć zastosowanie 20 letni termin przedawnienia roszczenia, o którym stanowi przepis art. 442 1§2 obowiązujący obecnie. Po pierwsze pozwanej nie można przypisać bezprawności, po drugie dopuszczenia się zbrodni lub występku (do których zachodzi konieczność wykazania winy umyślnej).

Co prawda powód zawezwał pozwaną wnioskiem z 12.XI 2010 roku do zawarcia ugody odnośnie roszczenia wynikającego z tych samych okoliczności faktycznych, jednak wniosek ten nie spowodował przerwy w biegu przedawnienia, gdyż w chwili jego wniesienia roszczenie już było przedawnione, nadto był on nieskuteczny z powodu podania przez niego nieprawidłowego adresu pozwanej.

Tak więc za chybione należało uznać zarzuty naruszenia przepisu prawa materialnego: art. 415 k.c., 361 k.c. 442 k.c. i 442 1 §2 k.c., co prowadziło do oddalenia apelacji powoda na podstawie art. 385 k.p.c. na jego koszt. Pozwanej przyznano koszty postępowania apelacyjnego w oparciu o przepis art. 98, 99 i Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie.