Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 203/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Natalia Pawłowska-Grzelczak (spr.)

SR del. Joanna Stelmasik

Protokolant: stażysta Paulina Rynkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. H.

przeciwko A. A. z siedzibą w S. (Francja)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 23 lutego 2017 roku, sygnatura akt X GC 1003/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 203/17

UZASADNIENIE

Powód P. H. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej A. A. z siedzibą w S. (Francja) kwoty 5 340 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 marca 2015 roku oraz kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 30 stycznia 2015 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki V. (...) należący do D. D.. Powód podniósł, że zakres uszkodzeń wykluczał możliwość korzystania z pojazdu, w związku z czym poszkodowany w dniu 2 lutego 2015 roku zwarł z nim umowę najmu pojazdu zastępczego. Powód wskazał, że poszkodowany korzystał z pojazdu zastępczego w okresie naprawy uszkodzonego pojazdu, tj. od dnia 2 lutego 2015 roku do dnia 25 lutego 2015 roku. Powód podał, że łączny koszt najmu, którego stawka określona została na kwotę 250 zł netto za dobę, wyniósł 7 380 zł brutto. Wskazał, że nabył wierzytelność dotyczącą zapłaty odszkodowania na podstawie zawartej z poszkodowanym umowy cesji wierzytelności, a następnie wezwał pozwaną do zapłaty odszkodowania, jednak ubezpieczyciel wypłacił jedynie część żądanego świadczenia tj. 2 040 zł. Powód wyjaśnił, że w rozpoznawanej sprawie dochodzi różnicy pomiędzy odszkodowaniem wypłaconym a należnym.

W dniu 15 marca 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (sygn. akt X GNc 262/16) uwzględniający powództwo.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty, pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu podniosła zarzut braku legitymacji procesowej powoda, wskazując, że przedłożoną do pozwu umowę cesji wierzytelności należy uznać za nieważną ponieważ przeniesienie wierzytelności przysługującej poszkodowanemu wobec zakładu ubezpieczeń, bez jednoczesnego przeniesienia wierzytelności przysługującej poszkodowanemu wobec sprawcy szkody, jest sprzeczne z właściwością zobowiązania. Zdaniem pozwanej powód nie wykazał, aby uszkodzony pojazd był naprawiany w czasie wynajmu pojazdu zastępczego, a tym samym, że wynajęcie pojazdu zastępczego było konieczne i uzasadnione w podanym przez powoda okresie. W przekonaniu pozwanej zastosowana przez powoda wysokość stawki dziennej za najem pojazdu jest zawyżona, a okres najmu powinien wynosić 17 dni. W jej ocenie poszkodowany nie wywiązał się z obowiązku minimalizacji szkody ponieważ nie skorzystał z jej oferty wynajęcia pojazdu zastępczego. Pozwana podniosła, że wobec bezzasadności roszczenia należności głównej, nieuzasadnione jest również żądanie dotyczące odsetek, przy czym zaznaczyła, że w przypadku uwzględnienia roszczenia powoda, odsetki ustawowe od należności głównej powinny być liczone od dnia wyrokowania.

Wyrokiem z dnia 23 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w punkcie pierwszym zasądził pozwanego na rzecz powoda kwotę 4725 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 28 marca 2015 roku (od dnia 1 stycznia 2016 roku określonymi jako ustawowe odsetki za opóźnienie), w punkcie drugim oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w punkcie trzecim zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2144,05 zł tytułem zwrotu kosztów procesu natomiast w punkcie czwartym nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 192,43 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygniecie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego:

W dniu 30 stycznia 2015 roku (piątek) doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki V. (...) o nr rej. (...) należący do D. D.. W tym samym dniu poszkodowany telefonicznie zgłosił szkodę ubezpieczycielowi sprawcy. Szkoda została zarejestrowana pod nr (...).01. Przy zgłoszeniu szkody D. D. został poinformowany, że może wynająć pojazd zastępczy oferowany przez zakład ubezpieczeń. Poszkodowany nie był zainteresowany wynajęciem pojazdu, gdyż korzystał wówczas z uszkodzonego pojazdu i był przekonany, że może nim poruszać się po drogach publicznych. W wyniku zdarzenia z dnia 30 stycznia 2015 roku uszkodzeniu uległy przedni lewy błotnik, zderzak i lewy reflektor. Dnia 31 stycznia 2015 roku ubezpieczyciel sprawcy dokonał pierwszych oględzin pojazdu. Sąd pierwszej instancji ustalił także, że przed kolizją D. D. używał swojego pojazdu do dojazdów do pracy (w systemie zmianowym), odwożenia dzieci do szkoły i innych codziennych czynności. Nie miał możliwości korzystania z innego pojazdu. W dniu 2 lutego 2015 roku D. D. dowiedział się, że z powodu uszkodzenia reflektora nie może korzystać ze swojego pojazdu. Próbował wówczas skontaktować się telefonicznie z pozwanym zakładem ubezpieczeń celem wynajęcia pojazdu zastępczego, jednak próby te okazały się bezskuteczne. W związku z tym, że pilnie potrzebował pojazdu zastępczego, udał się do wypożyczalni P. H., z którego usług korzystał już wcześniej. W dniu 2 lutego 2015 roku D. D. wynajął od P. H. samochód marki M. (...) (rok produkcji 2006) o nr rej. (...). Samochód posiadał pakiet ubezpieczenia AC/OC. Strony w § 3 umowy ustaliły dobowy czynsz najmu, w opcji bez limitu kilometrów i bez konieczności zapłaty kaucji, w wysokości 250 zł netto. Umowa najmu pojazdu zastępczego obowiązywała od dnia 2 lutego 2015 roku i została zawarta na czas nieokreślony. D. D. ustalił z P. H., że koszty najmu pojazdu zastępczego zostaną rozliczone w formie bezgotówkowej, poprzez przeniesienie wierzytelności o zwrot kosztów wynajmu od ubezpieczyciela sprawcy kolizji.

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 2 lutego 2015 roku D. D. zlecił zakładowi naprawczemu naprawę uszkodzonego pojazdu. W warsztacie okazało się, że pierwsze oględziny dokonane przez zakład ubezpieczeń sprawcy kolizji w dniu 31 stycznia 2015 roku nie ujawniły wszystkich uszkodzeń. W dniu 4 lutego 2015 roku (w środę) zgłoszono zakładowi ubezpieczeń konieczność przeprowadzenia dodatkowych oględzin. W dniu 5 lutego 2015 roku pozwany zakład ubezpieczeń sporządził pierwszą kalkulację naprawy, w której koszty naprawy oszacowano na kwotę brutto 2 738,53 zł . Kosztorys został doręczony poszkodowanemu drogą mailową. Kosztorys ten nie obejmował jednak wszystkich uszkodzeń pojazdu. W dniu 10 lutego 2015 roku zakład ubezpieczeń przeprowadził drugie oględziny pojazdu. Na tej podstawie w dniu 13 lutego 2015 roku, po dodatkowych oględzinach, opracowano drugi kosztorys, w którym wskazano koszty naprawy na kwotę 3 937,82 zł . Kosztorys ten zawierał nieprawidłowości w zakresie kwalifikacji uszkodzonych części. Został on doręczony poszkodowanemu w dniu 13 lutego 2015 roku.. W dniu 18 lutego 2015 roku zakład ubezpieczeń sporządził trzeci kosztorys - obejmujący kwalifikację kolejnych uszkodzeń - na kwotę brutto 5 839,84 zł . W kosztorysie tym ustalono, że technologiczny czas prac koniecznych do usunięcia uszkodzeń i tym samym wykonania prac blacharskich, mechanicznych, dodatkowych i lakierniczych wynosi 3 dni robocze.

Sąd Rejonowy ustalił również, że poszkodowany D. D. zwrócił wynajęty pojazd w dniu 25 lutego 2015 roku, kiedy zakończono naprawę jego pojazdu. W dniu 26 lutego 2015 roku P. H. wystawił D. D. fakturę VAT na kwotę 7 380 zł brutto (6 000 zł netto) z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego marki M. nr rej. (...) w okresie od dnia 2 lutego 2015 roku do dnia 25 lutego 2015 roku (24 dni) ze stawką dobową za najem w kwocie 250 zł netto. Ustalono też, że w tym samym dniu P. H. oraz D. D. zawarli umowę cesji wierzytelności. Na jej podstawie D. D. przeniósł na rzecz P. H. swoją wierzytelność obejmującą prawo do odszkodowania w związku z wynajmem pojazdu marki M. o numerze rej. (...) w okresie od dnia 2 lutego 2015 roku do dnia 25 lutego 2015 roku w ramach szkody zarejestrowanej u ubezpieczyciela pod numerem (...).01. P. H. zgłosił ubezpieczycielowi roszczenie o zapłatę kwoty kwotę 7 380 zł stanowiącej koszt wynajęcia pojazdu zastępczego. Decyzją z dnia 18 marca 2015 roku pozwana przyznała P. H. odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego w kwocie 2 040 zł netto, uznając za uzasadniony okres 17 dni najmu przy stawce w wysokości 120 zł brutto za dobę, i wypłaciła wskazaną należność w dniu 19 marca 2015 roku. Pismem z dnia 7 stycznia 2016 roku powód wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 5 340 złotych.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, iż pojazd wynajęty (M. (...)) należy do segmentu pojazdów klasy E, a pojazd poszkodowanego D. D. (V. (...)) należy do segmentu pojazdów klasy C. Stawka najmu pojazdu odpowiadającego klasie auta uszkodzonego w kolizji tj. V. (...) (dla pozostałych warunków jak uprzednio) wynosiła średnio 310,14 zł brutto (252,14 zł netto). Okres niezbędny na naprawę pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...) wedle za-kresu kwalifikacji naprawy wskazanej w kosztorysie zakładu ubezpieczeń wynosił 22 dni. Sąd ustalił, że na okres 22 dni składały się: okres od dnia wynajmu (2 lutego) do dnia otrzymania przez warsztat uzupełniającej kalkulacji naprawy (13 lutego) - 12 dni, okres na zakup i sprowadzenie części zamiennych - 3 dni, okres technologicznego czasu naprawy pojazdu - 3 dni, okres na czynności związane z wykończeniem prac, przyjęciem i wydaniem pojazdu po naprawie, wy-konanie badań technicznych – 2 dni, okres dni wolnych od pracy w czasie naprawy – 2 dni.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było znacznej części uzasadnione.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powód dochodził od pozwanego zakładu ubezpieczeń roszczenia odszkodowawczego powołując się na zawartą z poszkodowanym umowę cesji wierzytelności. Pozwana natomiast kwestionowała ważność cesji wskazując, że jest ona sprzeczna z istotą zobowiązania, z którego wynika jej odpowiedzialność za szkodę.

Odnosząc się do ważności cesji wierzytelności Sąd Rejonowy wskazał, iż przedmiotowa wierzytelność powstała w następstwie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej. Z chwilą tego zdarzenia powstały stosunki prawne między ubezpieczonym sprawcą szkody i poszkodowanym oraz między ubezpieczycielem a poszkodowanym. Stosunki te stanowią zobowiązanie in solidum, charakteryzujące się tym, że dłużnicy z różnych tytułów prawnych zobowiązani są do spełnienia na rzecz tego samego wierzyciela świadczenia z tym skutkiem, że spełnienie świadczenia przez jednego z nich zwalnia drugiego. W przypadku zobowiązania in solidum wynikającego z odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i sprawcy szkody, wierzytelność przeciwko sprawcy szkody wynika z przepisów o czynach niedozwolonych, natomiast przeciwko zakładowi ubezpieczeń z istnienia stosunku ubezpieczeniowego między sprawcą szkody a ubezpieczycielem. Sąd Rejonowy zaznaczył, że ubezpieczyciel odpowiada tylko wtedy i w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony sprawca szkody, co wynika z akcesoryjnego charakteru ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej. Powyższe wskazuje zatem, że poszkodowanemu przysługują dwa odrębne roszczenia, między którymi zachodzi współzależność polegająca na tym, że oba roszczenia istnieją obok siebie, dopóki jedno z nich nie zostanie całkowicie zaspokojone. Jednocześnie wskazano, że poszkodowany nie może uzyskać dwóch odszkodowań, ponieważ w przypadku spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela, przysługująca mu pierwotnie wierzytelność wobec sprawcy zdarzenia wygasa. Sąd Rejonowy wskazał, iż ze względu na niezależny byt zobowiązania każdego z dłużników (ubezpieczyciela i ubezpieczonego sprawcy szkody) także wierzytelność poszkodowanego względem każdego ze zobowiązanych powinna być traktowana odrębnie, zaś odrębność obu roszczeń pozwala na zbycie każdej z nich w drodze przelewu wierzytelności (por. wyrok SN z dnia 19 października 2011 r., sygn. akt II CSK 86/2011). Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że poszkodowany skorzystał z możliwości zgłoszenia swojego roszczenia bezpośrednio wobec zakładu ubezpieczeń sprawcy szkody, Sąd Rejonowy wskazał, że objęcie cesją wierzytelności, która przysługuje poszkodowanemu wobec ubezpieczyciela należało uznać za dopuszczalne. Konkludując Sąd Rejonowy wskazał, że umowa cesji zawarta między powodem a poszkodowanym nie może być uznana za sprzeczną z istotą zobowiązania.

Wobec powyższego Sąd uznał, że na skutek zawartej umowy, przedmiotowa wierzytelność należna poszkodowanemu D. D. przeszła na powoda, który tym samym stał się uprawniony do dochodzenia tej wierzytelności od pozwanej. Pozwanej, zgodnie z przepisem art. 513 k.c., przysługują natomiast przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miała przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie.

Sąd Rejonowy wskazał, że w rozpoznawanej sprawie powód dochodził odszkodowania (ściślej uzupełnienia już wypłaconej kwoty odszkodowania) obejmującego koszt najmu pojazdu zastępczego w okresie likwidacji szkody. Podstawę prawną powództwa stanowiły zatem przepisy art. 822 k.c. i 805 k.c. a także przepisy art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1152) w zw. z art. 436 § 2 k.c. i art. 415 k.c. oraz art. 361 § 2 k.c. i 363 § 1 i 2 k.c.

Sąd Rejonowy podniósł, że bezsporne w sprawie było, że pojazd poszkodowanego uległ uszkodzeniu i że pozwana – jako ubezpieczyciel sprawcy – ponosi odpowiedzialność za powstałą szkodę. Spór dotyczył natomiast tego, czy w rozpoznawanej sprawie wystąpiła konieczność wynajmu pojazdu zastępczego oraz jaka powinna być wysokość dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego i uzasadniony okres najmu. Sąd mając na uwadze ustalony stan faktyczny uznał, że uszkodzony pojazd był wykorzystywany przez poszkodowanego do czynności związanych z dojazdem do pracy i codziennym funkcjonowaniem w życiu prywatnym. Poszkodowany nie posiadał innego pojazdu, który mógłby być wykorzystywany zamiast pojazdu uszkodzonego. Nie miał więc wątpliwości Sąd Rejonowy, że poszkodowanemu pojazd zastępczy był niezbędny.

Sąd pierwszej instancji uznał za uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego od dnia 2 lutego 2015 roku (od dnia przyjęcia samochodu do naprawy) do dnia 13 lutego 2015 roku (dnia otrzymania przez warsztat uzupełniającej kalkulacji, po dodatkowych oględzinach), a zatem łącznie 12 dni. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy uwzględnił za biegłym okres 3 dni na zakup i sprowadzenie części zamiennych (którego pozwana w ogóle nie uwzględniła w swoich wyliczeniach), okres technologicznego czasu naprawy pojazdu - 3 dni, okres na czynności związane z wykończeniem prac, przyjęciem i wydaniem pojazdu po naprawie, wy-konanie badań technicznych – 2 dni, okres dni wolnych od pracy w czasie naprawy – 2 dni (razem 22 dni).

W odniesieniu do kwestii wysokości dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego Sąd opierał się na opinii biegłego, który wskazał, że wynajęty przez poszkodo-wanego pojazd marki M. (...) był pojazdem z segmentu wyższego (o dwie klasy) w stosunku do pojazdu uszkodzo-nego (V. (...)). Jednocześnie jednak biegły ustalił, że średnia stawka najmu dla samochodów odpowiadających klasie auta uszkodzonego, tj. V. (...) wynosiła 310,14 zł brutto. Była więc nawet nieco wyższa niż stawka określona w umowie najmu zawartej pomiędzy powodem a poszkodowanym (307,50 zł brutto). Sąd Rejonowy uznał zatem, że stawka przyjęta w umowie najmu pozostawała w realiach rynkowych. Opinię biegłego Sąd uznał, za jasną, logiczną, a wnioski w niej zawarte za konkretnie sformułowane, co pozwoliło Sądowi uczynić ją podstawą ustaleń faktycznych.

Ostatecznie Sąd Rejonowy uznał, iż odszkodowanie przysługujące z tytułu najmu pojazdu, do którego powód uprawniony jest na podstawie umowy cesji, winno wynieść 6 765 zł (22 x 307,50zł brutto). Podkreślono, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwana uznała najem pojazdu zastępczego przez poszkodowanego jako uzasadniony co do zasady i przyznała powodowi odszkodowanie w wysokości 2 040 zł. Różnica pomiędzy sumą należności określoną na podstawie wniosków opinii biegłego a kwotą wypłaconą przez pozwaną wynosi 4 725 zł i taką kwotę Sąd Rejonowy uwzględnił, a w pozostałym zakresie powództwo – jako bezzasadne – oddalił.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, na podstawie art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1152). Podkreślając, że zakład ubezpieczeń ma obowiązek rozpoznać zgłoszone roszczenie w terminie 30 dniowym, którego zakończenie wyznacza jednocześnie wymagalność żądania odszkodowania.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znalazło oparcie w dyspozycji art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w związku z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c. Zgodnie z powołanym art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W świetle powyższego Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 144,05 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Jednocześnie w punkcie IV wyroku Sąd rozstrzygnął o nieuiszczonych kosztach sądowych w postaci wydatków w kwocie 192,43 zł na wynagrodzenie biegłego (łącznie 1339,80 zł) niepokrytych z zaliczek wpłaconych przez strony (zaliczki wykorzystano zgodnie z wynikiem sporu). Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy w punkcie IV sentencji wyroku nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 192,43 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając wydany wyrok w części tj. w zakresie punktu I uwzględniającego powództwo ponad kwotę 600 złotych oraz w zakresie punktów III i IV zawierających rozstrzygnięcie dotyczące kosztów postępowania. Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na rozstrzygnięcie, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów polegającej na dokonaniu dowolnych oraz sprzecznych z materiałem dowodowym ustaleń w ten sposób, że Sąd I instancji przy orzekaniu:

- nie wziął pod uwagę faktu przeprowadzenia przez poszkodowanego D. D., rozmowy z pracownikiem pozwanej, w której mu przedstawiono propozycję najmu pojazdu zastępczego i maksymalną akceptowalną przez pozwaną stawkę dzienną najmu;

- błędnie ustalił, że koszty najmu pojazdu zastępczego można uznać za celowe i ekonomicznie uzasadnione w świetle niniejszego stanu faktycznego;

- błędnie oparł się w rozstrzygnięciu wyłącznie na ustaleniach opinii biegłego sądowego w zakresie dziennej stawki najmu, ignorując fakt, że poszkodowany mógł w realiach niniejszej sprawy dokonać wynajmu u pozwanej po stawce niższej niż stosowana u powoda.

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

- art. 361 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię a tym samym uznanie, że koszt najmu pojazdu zastępczego w sprawie stanowił normalne następstwo szkody wynikłej z wypadku drogowego;

- art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie a w konsekwencji nieuznanie, iż poszkodowany naruszył ustawowy obowiązek współpracy z pozwaną i tym samym przyczynił się do zwiększenia szkody;

- art. 363 k.c. poprzez jego niezastosowanie a w konsekwencji błędne stwierdzenie, że przyznane przez Sąd I instancji odszkodowanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego realizuje postulat pełnego odszkodowania i stanowi kwotę odpowiednią do rozmiaru szkody.

Wskazując na powyższe naruszenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego poprzez:

1.  oddalenie powództwa ponad kwotę 600 złotych i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według procentu w jakim strony wygrały/przegrały sprawę;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwana dokonała szczegółowego rozwinięcia zgłoszonych zarzutów podkreślając, iż nie kwestionuje ustaleń Sądu Rejonowego w zakresie czasu najmu pojazdu zastępczego, który został określony na 22 dni.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji.

W uzasadnieniu swojego stanowiska podał, że wbrew twierdzeniom pozwanego Sąd I instancji w sposób wyczerpujący, trafny i spójny zinterpretował ogół przedstawionego mu materiału dowodowego, dokonując przy tym prawidłowych ustaleń faktycznych. W odpowiedzi na apelację strona powodowa odniosła się do zarzutów apelacji oraz podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko argumentując jak dotychczas. Konkludując powód wskazał, iż wyrok Sądu Rejonowego jest zgodny ze stanem faktycznym i z prawem i winien się ostać.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Zgodnie z art. 382 kpc Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że Sąd rozpoznający apelację orzeka na podstawie materiału zgromadzonego zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji, natomiast postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, co oznacza, że wyrok Sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych.

W pierwszej kolejności należy, więc ustalić podstawę faktyczną rozstrzygnięcia oraz poddać ocenie te zarzuty apelacji, które odnoszą się do ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji.

Oceniając cały materiał dowodowy zebrany w sprawie Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany ustaleń faktycznych, dokonanych przez Sąd Rejonowy. Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził oraz szczegółowo i dokładnie ocenił dowody w niniejszej sprawie oraz trafnie określił ich prawne konsekwencje. Sąd drugiej instancji w całości tą ocenę podziela, przy czym nie ma potrzeby ponownego przytaczania tych samych argumentów w zakresie oceny.

Analizę zasadności zarzutów apelacji rozpocząć należało od zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c., którego naruszenie zdaniem apelującego polegało na błędnym uznaniu, że koszt najmu pojazdu zastępczego w sprawie stanowił normalne następstwo szkody wynikłej z wypadku drogowego. Na wstępie koniecznym jest wskazać, iż Sąd Rejonowy swoje rozstrzygnięcie oparł na ustaleniu, że koszt wynajęcia pojazdu zastępczego stanowi szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją mającą miejsce w dniu 30 stycznia 2015 roku. W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko Sądu Rejonowego należy uznać za słuszne. Wprawdzie w kodeksie cywilnym brak bliższego określenia pojęcia szkody to jednak przyjmuje się, że pojęcie to obejmuje swoim zakresem zarówno szkodę majątkową, jak też szkodę niematerialną (uszczerbek niematerialny), przy czym ogólnie rzecz ujmując za szkodę materialną uważana jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1957 r. sygn. akt 2 CR 304/57, OSN 1958/III/ 76 oraz w uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 r. sygn. akt III PO 31/63, OSNCP 1964/7-8/128). Wstępne zastrzeżenie jest niezbędne, gdyż prowadzi do odróżnienia szkody od wszelakich uszczerbków, jakie zachodzą zgodnie z wolą samego zainteresowanego (czynności rozporządzające, zobowiązujące itp.). Określając natomiast wielkość wspomnianej różnicy, czyli ustalając wysokość szkody majątkowej, należy zazwyczaj odwoływać się do tzw. metody subiektywnej, która zakłada, że uwzględnieniu podlega szczególna wartość, jaką dla poszkodowanego miały naruszone dobra. Z kolei metoda obiektywna wymaga badania przeciętnej, powszechnej wartości dobra, a zatem odwołania się do wartości rynkowej rzeczy. Tę ostatnią metodę stosuje się, jeżeli tak stanowi przepis szczególny lub też, gdy zawodzi metoda subiektywna. Jednakże ustalenie wartości szkody i wybór metody musi poprzedzić ustalenie, że szkoda w ogóle powstała.

Według § 2 art. 361 k.c., szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany (damnum emergens), albo pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono (lucrum cessans), gdzie pod pojęciem straty rozumie się pomniejszenie majątku poszkodowanego polegające na uszczupleniu aktywów (np. zniszczenie, utrata lub uszkodzenie określonych składników majątkowych albo obniżenie ich wartości), albo na przybyciu pasywów (np. powstanie nowych zobowiązań albo ich zwiększenie). Natomiast szkoda związana z utraconymi korzyściami ma zawsze charakter hipotetyczny i z reguły występuje obok rzeczywiście poniesionej straty. Postacie szkody polegającej na utraconych korzyściach są wielce zróżnicowane i jakkolwiek ustalenie jej jest hipotetyczne, to jednak poszkodowany musi ją wykazać z tak dużym prawdopodobieństwem, że uzasadnia ono przyjęcie w świetle doświadczenia życiowego, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła ( orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1979 r. sygn. akt II CR 304/79 OSNCP 1980/ 9/164).

Uwzględniając powyższe wskazówki teoretyczne powód winien wykazać, że w jego majątku nastąpił uszczerbek chociażby w jednej z wyżej wymienionych postaci czemu powód zdaniem Sądu II instancji sprostał. Podnieść należy, iż w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z dwoma rodzajami szkody. Pierwsza z nich to szkoda o charakterze niepieniężnym wyrażająca się w braku możliwości korzystania z pojazdu zastępczego. Druga to szkoda o charakterze pieniężnym, polegająca na poniesieniu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Szkoda niepieniężna nie ma znaczenia dla niniejszego postępowania. Szkoda pieniężna powstała natomiast w majątku poszkodowanego w dniu ustania stosunku najmu i powstania roszczenia wynajmującego o zwrot kosztów najmu. Z chwilą powstania szkody o charakterze pieniężnym powstała jednocześnie wierzytelność o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, którą to wierzytelnością poszkodowany mógł swobodnie dysponować. Koszt najmu pojazdu zastępczego w przedmiotowym stanie faktycznym został przez poszkodowanego poniesiony. Nastąpiło to poprzez przeniesienie na rzecz powoda wierzytelności przysługującej poszkodowanemu względem pozwanego z tytułu odszkodowania, w zakresie kosztów najmu pojazdu zastępczego. Już bowiem samo powstanie wymagalnej wierzytelności o zapłatę czynszu najmu przysługującej najemcy wobec poszkodowanego (wynajmującego) powoduje powstanie u tego ostatniego nowych lub zwiększenie się istniejących pasywów. Zwiększenie się pasywów lub powstanie nowych jest niczym innym jak tylko poniesieniem straty przez poszkodowanego w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 lipca 2008 roku (sygn. akt III CZP 62/08, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 106) wskazując, iż pojęcie strat jakie poszkodowany poniósł w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także niezaspokojone przez poszkodowanego, wymagalne zobowiązanie na rzecz osoby trzeciej. Sąd Okręgowy podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego uznając, iż koszty najmu pojazdu zastępczego, choć nie pokryte bezpośrednio przez poszkodowanego mogą wchodzić w skład szkody. Poszkodowany przenosząc bowiem wymagalną wierzytelność z tytułu czynszu najmu na rzecz powoda (najemcy) dokonał w ten sposób zapłaty. Podkreślić w tym miejscu należy, iż przenoszona wierzytelność już istniała i była skonkretyzowana co do wysokości (iloczyn stawki za dobę i ilości dni najmu) oraz podstawy faktycznej i prawnej.

Wskazać należy, iż korzystanie z pojazdów zastępczych w realiach dzisiejszego życia codziennego, mające na celu zapewnienie poszkodowanym takiego komfortu jak przez zdarzeniem powodującym szkodę jest nieodzownym elementem egzystencji społecznej. Powyższe niewątpliwie prowadzi do wniosku, iż zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego pozostaje w adekwatnym związku

przyczynowym i stanowi normalne następstwo szkody wynikłej z wypadku drogowego. Na marginesie już tylko dodać należy, iż poszkodowany nie dysponował innym pojazdem, który mógłby zostać wykorzystany zamiast pojazdu uszkodzonego.

Mając na uwadze powyższe, Sąd II instancji stanął na stanowisku, iż nie można podzielić powyższych zarzutów apelacyjnych, gdyż są one jedynie próbą odmiennej interpretacji zarówno pojęcia „szkoda” jak i „adekwatnego związku przyczynowego”.

Odnosząc się do zarzutu, iż poszkodowany naruszył ustawowy obowiązek współpracy z pozwaną i tym samym przyczynił się do zwiększenia szkody wskazać należy, iż jest on chybiony. Oczywistym jest, iż obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody (por. np. uzasadnienie uchwały SN z dnia 22 kwietnia 1997 r. III CZP 14/97 OSNC 1997/8 poz. 103, czy wyrok z dnia 26 listopada 2002 г. I CKN 1993/2000 OSNC 2003/ 7-8 str. 42-43). Jak wynika z zeznań świadka D. D. podjął on dwukrotną próbę kontaktu z pozwaną za pośrednictwem infolinii w celu wynajmu pojazdu zastępczego jednak nieskutecznie, za żadnym razem pomimo długiego oczekiwania nikt się nie zgłosił. Wobec faktu, iż pilnie potrzebował samochodu zdecydował się wynająć pojazd na wolnym rynku. Pozwana w żaden sposób nie obaliła tych zeznań, a zatem Sąd Rejonowy nie miał podstaw, aby odmówić im wiarygodności. Niezależnie od powyższego wskazać należy, iż propozycja ubezpieczyciela w zakresie wynajmu pojazdu zastępczego przedstawiona przez pracownika ubezpieczyciela w chwili zgłaszania szkody nie została w żaden sposób sprecyzowana. Również informacja przekazana poszkodowanemu w tej rozmowie, że maksymalna akceptowalna przez pozwaną stawka dzienna za wynajem pojazdu zastępczego wynosi 120 złotych nie zawierała żadnych innych szczegółów dotyczących najmu. Wskazać należy, iż pracownik infolinii w istocie wygłosił standardową formułę dotyczącą bliżej niesprecyzowanej oferty. Nie można zatem zarzucić poszkodowanemu rażącego niedbalstwa albowiem pozwana nie wykazała, że była gotowa wynająć pojazd zastępczy za stawkę 120 złotych za dobę, który odpowiadałby klasą pojazdowi uszkodzonemu, nie byłoby obwarowany dodatkowymi opłatami typu kaucja, czy też nie byłoby limitu kilometrów. Nie wykazano również jakiego rodzaju ubezpieczenia miałoby auto zastępcze np. czy miałoby auto casco itp. Wobec tego, że oferta pozwanego nie została sprecyzowana nie ma żadnej pewności, że wskazana przez niego bliżej nieokreślona propozycja nie narzucałaby dodatkowych warunków, niekorzystnych dla klienta najmującego pojazd, w tym wypadku dla poszkodowanego. Ponadto nie mogło ujść uwadze Sądu to, że z opinii biegłego sądowego wynika, iż stawka wskazywana przez pozwaną za najem pojazdu o klasie zbliżonej do poszkodowanego nie istnieje na rynku. Reasumując wskazać należy, iż po pierwsze pozwany nie udowodnił, że był gotowy wynająć auto zastępcze poszkodowanemu w kwocie 120 złotych za dobę na określonych konkretnych warunkach, a po drugie w istocie żadna konkretna oferta nie została poszkodowanemu przedstawiona i tym samym pozwany nie wykazał, że jest to stawka rzeczywista i realna w zaistniałych warunkach.

Ponadto zdaniem Sądu Okręgowego, zarzut strony pozwanej dotyczący braku współdziałania poszkodowanego z ubezpieczycielem nie był zasadny bowiem nie można bowiem nakładać na poszkodowanego obowiązku informowania ubezpieczyciela o zamiarze wynajmu pojazdu zastępczego i korzystania w tym zakresie z usług podmiotu współpracującego z ubezpieczycielem. Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, że ogólny obowiązek poszkodowanego przeciwdziałania powiększeniu szkody, obliguje go do dążenia do wynajęcia pojazdu zastępczego za jak najniższy czynsz, a w każdym razie czynsz nie wyższy niż średni, możliwy do uzyskania na rynku. Jednocześnie brak jest podstaw do wymuszania na poszkodowanym poszukiwania najtańszej wypożyczalni. Fakt, że poszkodowany znał powoda ponieważ już kiedyś wypożyczał od niego auta i od niego wynajął auto w tym konkretnym przypadku oraz, że nie poszukiwał innych firm oferujących taniej auta zastępcze, nie determinuje zasadności wynajmu auta, ani zastosowanej przez powoda stawki. Jak już wyżej podkreślono poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania firmy najtańszej na rynku oferującej najem pojazdu, a w świetle doświadczenia życiowego zachowanie poszkodowanego polegające na skontaktowaniu się z powodem, od którego wcześniej wypożyczał auto i skorzystanie z jego usług wydaje się jak najbardziej racjonalne.

W ocenie Sądu Okręgowego powód wykazał zasadność zastosowanej stawki w szczególności dowodem z opinii biegłego sądowego. Z opinii jednoznacznie wynikało, że średnia stawka najmu pojazdu odpowiadającego klasie auta uszkodzonego w kolizji tj. V. (...) wynosiła średnio 310,14 zł brutto, tymczasem stawka określona w umowie najmu zawartej pomiędzy powodem a poszkodowanym wynosiła 307,50 zł brutto, co uzasadnia stwierdzenie, iż pozostawała w średnich realiach rynkowych. Opinii tej pozwana nie zdołała podważyć w żaden sposób. Sąd orzekający uzyskał od biegłego wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, które uczynił podstawą ustaleń faktycznych. W ocenie Sądu Okręgowego biegły wypowiedział się w swojej opinii wyczerpująco na postawione mu pytania, a wnioski płynące z treści opinii należy uznać za kategoryczne i wystarczające do rozstrzygnięcia sporu w powiązaniu z resztą materiału dowodowego i wiedzą specjalną posiadaną przez biegłego. Opinia biegłego podlega, jak każdy inny dowód, ocenie Sądu orzekającego tak, co do jej zupełności i zgodności z wymaganiami formalnymi, jak i co do jej mocy przekonywującej. W postanowieniu z dnia 7 listopada 2000 roku (I CKN 1170/98, OSNC 2001, z. 4, poz. 64) Sąd Najwyższy wskazał, że kryterium oceny opinii biegłych stanowi jej zgodność z zasadami logiki, wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, jej podstaw teoretycznych, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej sądów. Jeżeli zatem z tych punktów widzenia nie nasunie ona sądowi orzekającemu zastrzeżeń, to oczywiście może ona stanowić uzasadnioną podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia sprawy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd II instancji stanął na stanowisku, iż nie można podzielić żadnego z zarzutów apelacyjnych dotyczących naruszenia prawa materialnego.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu apelacyjnego tj. naruszenia art. 233 k.p.c. wskazać należy, że nie może on zastać uznany za skuteczny. Strona skarżąca nie zdołała bowiem wykazać konkretnych uchybień zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, których miał się dopuścić Sąd I instancji w swojej ocenie dowodów. W tym miejscu podzielić należy stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który wskazał, iż „skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu”. Wskazać należy, iż postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I instancji zostało przeprowadzone bez uchybień, zgromadzone dowody poddano wnikliwej ocenie prawidłowo ustalając w ten sposób stan faktyczny sprawy. Tak przeprowadzona ocena dowodów nie ma cech dowolności. Również w istotnych ustaleniach Sądu Rejonowego, mających wpływ na rozstrzygnięcie, nie można dopatrzyć się sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Powód w sposób skuteczny przedstawił fakty dla siebie prawotwórcze i dowody na ich poparcie, których pozwany nie zdołał obalić. W tym miejscu podkreślić wypada, że przeprowadzenie oceny zgromadzonego materiału dowodowego niezgodnie z intencją strony nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. również wówczas, gdy z dowodów można wywieźć inne wnioski niż przyjęte przez sąd orzekający.

Uwzględniając zatem całokształt powyższych rozważań rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji należało ocenić jako odpowiadające prawu, co skutkowało oddaleniem przez Sąd Okręgowy apelacji pozwanego jako bezzasadnej (art. 385 k.p.c.).

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego, które strona pozwana przegrała w całości, oparto na treści przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2015 r. poz. 1804 z późn. zm.).

SSO (...)SSO (...)SSR del. (...)

Sygn. akt VIII Ga 203/17

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)