Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 207/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Natalia Pawłowska-Grzelczak (spr.)

SR del. Joanna Stelmasik

Protokolant: stażysta Paulina Rynkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 6 marca 2017 roku, sygnatura akt XI GC 757/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 207/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 16 marca 2016 r. powód S. S. wniósł przeciwko pozwanej Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W. powództwo o zapłatę kwoty 30.052,08 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 6.374,58 zł od dnia 4 marca 2014 r. do dnia zapłaty, 15.375 zł od dnia 20 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, 8.302,50 zł od dnia 20 marca 2015 r. do dnia zapłaty oraz złożył wniosek o zasądzenie kosztów postępowania sądowego. W uzasadnieniu swego żądania powód wskazał, że w wyniku kolizji drogowej uszkodzony został samochód marki C. (...) nr rej. (...), który w chwili zdarzenia był przedmiotem umowy najmu zawartej między powodem a A. R.. Pojazd sprawcy wypadku był ubezpieczony u pozwanej. W związku z tym, że pojazd po kolizji nie nadawał się do jazdy, A. R. wypowiedziała umowę najmu w trybie natychmiastowym. Powód wskazał, iż dochodzi zapłaty kwoty 30.052,08 złotych, na którą składa się kwota 6.374,58 zł stanowiąca odszkodowanie za szkodę w pojeździe oraz kwota 23.677,50 zł stanowiąca odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty, zgodnie z żądaniem powoda.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 27 kwietnia 2016 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana wskazała, że ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, zatem przyznane odszkodowanie powinno rekompensować rzeczywisty uszczerbek w majątku osoby poszkodowanej i nie może prowadzić do jej wzbogacenia. Nadto strona pozwana uznała, że wypłacone przez nią odszkodowanie było w pełni prawidłowe. Wyrokiem z dnia 6 marca 2017 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 29.940,31 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot i dat: 6.262,81 złotych od dnia 4 marca 2014 roku do dnia zapłaty; 15.375 od dnia 20 lutego 2015 roku do dnia zapłaty, 8.302,50 złotych od dnia 20 marca 2015 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zwrócił powodowi od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 505,72 złotych tytułem nadpłaconej zaliczki; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.814,28 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wyrok powyższy Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 2 stycznia 2014 r. doszło do kolizji, w której samochód marki C. (...) nr rej. (...) został uszkodzony przez sprawcę posiadającego polisę ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej w pozwanej spółce. Szkoda została zgłoszona pozwanej spółce w dniu 3 stycznia 2014 r., natomiast w dniu 8 stycznia 2014 r. zgłoszenie zostało uzupełnione o wymagane dokumenty. Pojazd C. (...) w chwili zdarzenia był przedmiotem umowy najmu zawartej między powodem a A. R.. Okres trwania najmu strony ustaliły od dnia 19 grudnia 2013 r. do dnia 19 marca 2014 r. Czynsz najmu ustalono na kwotę 250 zł netto za każdą rozpoczętą dobę, taka też kwota została zaakceptowana przez najemcę. W wyniku kolizji wynajmowany pojazd nie nadawał się do jazdy, dlatego też A. R. rozwiązała umowę najmu ze skutkiem natychmiastowym. A. R. potrzebowała samochodu o takiej samej klasie i takim samym standardzie jak pojazd uszkodzony, a w związku z tym, że powód nie posiadał innego takiego samochodu, A. R. następnego dnia po wypadku wynajęła samochód od innej firmy. Nadto kwota należna powodowi za faktyczny najem pojazdu została przez nią zapłacona. Przedmiotowy pojazd w dalszych okresach wynajmowany był przez powoda innym klientom za taką samą stawkę, jaką powód ustalił z A. R..

Powód naprawił samochód we własnym zakresie w przeciągu dwóch tygodni, używając do naprawy części oryginalnych i nowych.

Pozwana spółka w piśmie z dnia 10 stycznia 2014 r. wyceniła koszty naprawy uszkodzonego samochodu na kwotę 4.280,56 zł. Powód nie zgadzając się ze stanowiskiem pozwanej wezwał stronę pozwaną do zapłaty odszkodowania za uszkodzenia w pojeździe w kwocie 10.704,91 zł, związane z tym zdarzeniem koszty holowania w kwocie 1.250 zł, koszty regulacji zbieżności kół w kwocie 40,98 zł, koszty badań technicznych pojazdu w kwocie 156,10 zł oraz koszty garażowania w kwocie 700 zł. Łączna suma kosztów wyniosła 12.851,99 zł netto. Powód wezwał również pozwaną do zapłaty odszkodowania z tytułu utraconych korzyści. W wezwaniu do zapłaty z dnia 23 stycznia 2014 r. powód poinformował, że uszkodzony pojazd został wynajęty w celach zarobkowych, a kolizja z dnia 2 stycznia 2014 r. spowodowała, że A. R., która wynajmowała ten pojazd, wypowiedziała umowę w trybie natychmiastowym, tym samym pozbawiając powoda zarobku. Powód wskazał również, że utracone korzyści wyliczył na kwotę 23.677,50 zł brutto, która stanowiła iloczyn stawki najmu w wysokości 250 zł netto za dobę oraz okresu 77 dni, jaki pozostał do końca przewidzianego w umowie okresu najmu. Pozwana po dokonaniu analizy roszczeń powoda ponownie wyceniła wartość kosztów naprawy pojazdu w kwocie 5.317,19 zł i taką też kwotę przyznała tytułem odszkodowania. Pozwana decyzją z dnia 13 marca 2014 r. przyznała dopłatę odszkodowania za uszkodzony pojazd w kwocie 459,44 zł netto.

Właścicielem uszkodzonego samochodu była (...) (Polska) Sp. z o.o. w W.. Spółka upoważniła powoda do odbioru odszkodowania z tytułu szkody z dnia 2 stycznia 2014 r., a w dniu 24 marca 2014 r. przeniosła wierzytelność przysługującą jej w stosunku do pozwanej z tytułu szkody z dnia 2 stycznia 2014 r. na rzecz powoda. Wysokość stawek rynkowych czynszu najmu pojazdu odpowiadającego uszkodzonemu pojazdowi, obowiązujących w pierwszych miesiącach 2014 r., dla okresu najmu od 16 do 31 dni zawierała się w przedziale ok. 180 zł netto do 219 zł netto za dobę, a powyżej 31 dni zawierała się w przedziale ok. 155 zł netto do ok. 185 złotych netto za dobę. Przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed szkody możliwe było tyko przy użyciu części nowych oryginalnych, z uwagi na to, że pojazd był po niespełna miesięcznym okresie eksploatacji. Przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed szkody obejmowało koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, a także koszty pomiaru geometrii i badań diagnostycznych po wykonanej naprawie. Czas niezbędny do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu mógł stanowić 20 dni, na co wpływ miał przede wszystkich długi okres oczekiwania na pierwsze i drugie oględziny pojazdu. Warsztat powoda nie spełnia wymogów warsztatu autoryzowanego napraw samochodów. Pojazd posiadał uszkodzenia m.in. układu kierowniczego, jezdnego i zawieszenia, co wymusiło konieczność holowania przez powoda samochodu i przeprowadzenia po naprawie regulacji geometrii zawieszenia i wykonania badań powypadkowych. Średnie stawki za usługi w zakresie napraw powypadkowych samochodów na rynku lokalnym kształtowały się na poziomie 122 zł - 127 zł za rbg, które zostały oszacowane w oparciu o reprezentatywne stawki na lokalnym rynku zawierające się w przedziale ok. 105 zł za rbg do 150 zł za rbg. Wskazana przez powoda stawka za roboczogodzinę w wysokości 140 zł jest stawką wyższą od stawek średnich, ale mieszczącą się w zakresie stawek występujących na rynku przez nieautoryzowane, dobrze wyposażone warsztaty. W sytuacji, kiedy koszt naprawy jest potwierdzony fakturą, to staje się akceptowalny. Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu w wyniku kolizji z dnia 2 stycznia 2014 roku wynosi 10.593,14 zł netto (13.029,56 zł brutto). W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo znajdujące podstawę prawną w art. 822 § 1 k.c. oraz art. 361 k.c. zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części. Sąd Rejonowy wskazał, że bezsporne było, iż pojazd sprawcy wypadku, w którym doszło do jego uszkodzenia, ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Również bezsporne było przeniesienie wierzytelności na rzecz powoda z tytułu szkody z dnia 2 stycznia 2014 r. Pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności. Kwestionowała natomiast fakt, że strona powodowa żądała zapłaty odszkodowania z tytułu utraconych korzyści, w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy najmu. Natomiast co do kosztów naprawy, strona pozwana zajmowała stanowisko, że odszkodowanie wypłacone powodowi z tego tytułu w pełni umożliwiało przeprowadzanie naprawy uszkodzonego samochodu.

Sąd Rejonowy w pełni przychylił się do opinii biegłego i uznał za zasadne przyznanie powodowi kwoty stanowiącej różnicę między kosztami naprawy pojazdu a kwotą wypłaconą przez pozwaną. Sąd Rejonowy uwzględnił także niezbędne czynności w postaci holowania pojazdu, regulacji zbieżności kół czy badań technicznych pojazdu. Jednakże Sąd oparł się w tym aspekcie na opinii biegłego, według której koszty te wynosiły 10.593,14 zł netto, a nie jak wskazał powód 10.704,91 złotych netto. Różnica w tym zakresie wyniosła 111,77 zł, w związku z powyższym Sąd zasądził kwotę 29.940,31 zł, a nie jak żądał powód kwotę 30.052,08 zł, oddalając w pozostałym zakresie powództwo.

Co do kwoty stanowiącej zwrot kosztów z tytułu utraconych korzyści w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy najmu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Stawka najmu ustalona przez powoda z A. R. była przez nią w pełni akceptowana, o czym świadczy umowa najmu czy fakt zapłaty przez nią za okres faktycznego najmu. W ocenie Sądu Rejonowego nie można zatem stwierdzić, że stawka ta była wygórowana. Strony, w określonych granicach, mają swobodę w tworzeniu umów. Jeżeli stawka 250 zł za dobę była akceptowana przez najemcę, to nie można zarzucać powodowi, iż stawka ta była zawyżona. Żądanie zasądzenia zwrotu kosztów z tytułu utraconych korzyści Sąd Rejonowy uznał za zasadne, gdyż gdyby nie doszło do kolizji, A. R. nie mogłaby rozwiązać umowy w trybie natychmiastowym, a zatem powód w dalszym ciągu otrzymywałby kwotę z tytułu najmu. Jednakże kolizja przedmiotowego samochodu doprowadziła do sytuacji, w której A. R. odstąpiła od umowy najmu, a tym samym powód utracił zarobek, czyli utracone korzyści, które posiadałby w wyniku trwającej umowy najmu. Zaznaczono nadto, że za okres najmu, w którym świadek korzystał z pojazdu zastępczego, koszt najmu został w pełni uiszczony, zgodnie z treścią umowy wiążącej świadka i powoda. Pozwana złożyła apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w części tj.:

- w punkcie 1. - w zakresie, w którym zasądzono na rzecz powoda od pozwanej kwotę odszkodowania ponad sumę 6 262,81 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 4 marca 2014 r. aż do dnia zapłaty, to jest co do kwoty 23 677,50 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 15 375.00 złotych od dnia 20 lutego 2015 r. a od kwoty 8 302.50 złotych od dnia 20 marca 2015 r. - do dnia zapłaty;

- w punkcie 4. - w zakresie, w którym zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6 814,28 złotych, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Jednocześnie, na podstawie art. 368 § 1 k. p. c. pozwana wniosła o:

1) zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa wniesionego przez powoda przeciwko pozwanemu ponad sumę 6 262.81 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 4 marca 2014 r. aż do dnia zapłaty, to jest co do kwoty 23 677.50 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 15 375,00 złotych od dnia 20 lutego 2015 r., a od kwoty 8 302,50 złotych od dnia 20 marca 2015 r. - do dnia zapłaty;

2) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów niniejszego postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przed Sądem I oraz Sądem II instancji;

ewentualnie o

3) uchylenie zaskarżonego orzeczenia w kwestionowanej niniejszą apelacją części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Kierując się treścią art. 368 § 1 k. p. c., powyższemu wyrokowi zarzucono:

1.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k. p. c. w zw. z art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i niezasadne ustalenie, że strona powodowa należycie i w sposób niebudzący wątpliwości udokumentowała trafność dochodzonego przez siebie roszczenia co do samej zasady, jak i jego wysokości, to jest wykazała, iż koszt utraconych przez powoda korzyści związanych z niemożnością dalszego kontynuowania wynajmu pojazdu na rzecz A. R. stanowił normalne następstwo zdarzenia szkodowego przy przyjęciu kosztów tego wynajmu wskazanych w spornej pomiędzy stronami dokumentacji, jak też tego, by koszty tego wynajmu mieściły się w średnich realiach rynkowych - w sytuacji, gdy z wnikliwej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów i po uwzględnieniu kryteriów logicznego rozumowania należało dojść do przekonania, że jedynym celem powoda leżącym u podstaw sformułowania roszczenia o zwrot rzekomo utraconych korzyści było uzyskanie nienależnego mu w istocie świadczenia odszkodowawczego, a nie pokrycie faktycznej szkody, która wystąpiła w jego majątku;

2.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. i art. 6 k.c. - poprzez błędne przyjęcie, że strona powodowa należycie udokumentowała trafność dochodzonego przez siebie roszczenia co do samej zasady oraz wysokości, to jest precyzyjnie wykazała, iż koszt utraconych przez powoda korzyści związanych z niemożnością dalszego kontynuowania wynajmu pojazdu zastępczego na rzecz A. R. stanowił normalne następstwo zdarzenia szkodowego przy przyjęciu kosztów tego wynajmu wskazanych w spornej pomiędzy stronami dokumentacji, jak też tego, by koszty tego wynajmu mieściły się w średnich realiach rynkowych - w sytuacji, gdy z wnikliwej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów i po uwzględnieniu kryteriów logicznego rozumowania należało dojść do przekonania, że jedynym celem powoda leżącym u podstaw sformułowania roszczenia o zwrot rzekomo utraconych korzyści było uzyskanie nienależnego mu w istocie świadczenia odszkodowawczego, a nie pokrycie faktycznej szkody, która wystąpiła w jego majątku.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasadzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się niezasadna, w związku z tym nie zasługiwała na uwzględnienie. W ocenie Sądu Okręgowego zarówno zarzuty jak i argumentacja przedstawiona w apelacji, nie podważają trafności ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd pierwszej instancji w oparciu o zebrany materiał dowodowy, ani też wyprowadzonych na ich podstawie wniosków. Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne jak i poczynione na ich podstawie wywody prawne Sądu pierwszej instancji, podzielając tym samym w całości zaprezentowane przez ten Sąd stanowisko, że powództwo - mając na uwadze podniesione przez strony twierdzenia, zgłoszone zarzuty oraz naprowadzone w sprawie dowody - okazało się w przeważającej części zasadne. Zarzuty podniesione przez skarżącą, dotyczące naruszenia prawa procesowego jak i materialnego, nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym rozważanej sprawy. Należy wskazać, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., wydane w sprawie II UKN 685/98, publik. OSNP 2000/17/655). Dokonana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena zebranego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadka A. R. oraz przesłuchania powoda w powiązaniu z opinią biegłego sądowego W. S. wbrew zarzutom skarżącej, odpowiada powołanym wyżej wymogom. Ocena mocy i wiarygodności dowodów przeprowadzona w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, w postępowaniu przed sądem drugiej instancji mogłaby być skutecznie podważona wówczas, gdyby wykazano, że zawiera błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności naruszając przy tym zasady doświadczenia życiowego i reguły właściwego kojarzenia faktów. Z treści złożonej apelacji takich zarzutów wywieźć jednak nie sposób. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego pozwala na przekonanie, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił sporne okoliczności kwestionowane przez pozwaną. Ustalenia te korelowały z dowodami zebranymi w sprawie. Podkreślić w tym miejscu trzeba, że przeprowadzenie oceny zgromadzonego materiału dowodowego niezgodnie z intencją strony nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. również wówczas, gdy z dowodów można wywieźć inne wnioski niż przyjęte przez sąd orzekający. Zarzuty podniesione zarówno w ramach naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jak i art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. oraz art. 6 k.c. koncentrowały się na błędnym – zdaniem skarżącej – przyjęciu, że powód w sposób niebudzący wątpliwości wykazał tak co do zasady jak i wysokości koszt utraconych przez niego w związku ze zdarzeniem korzyści. W tym zakresie pozwana w toku postępowania apelacyjnego zmierzała do podważenia wiarygodności łączącej powoda i poszkodowaną umowy najmu pojazdu z dnia 19 grudnia 2013 r. Zauważyć jednak należy, że znajdujący się w aktach sprawy dowód z tego dokumentu dowodzi, że została ona podpisana przez obie jej strony, zaś wiarygodność tej umowy potwierdził podczas zeznań przed Sądem pierwszej instancji powód oraz świadek A. R., która była stroną tejże umowy. W toku zeznań wyjaśnili oni przekonywująco okoliczności towarzyszące zawarciu umowy jak i cel jej zawarcia. Świadek A. R. również zeznała, że uiściła czynsz najmu za czas faktycznego trwania najmu. Natomiast w postępowaniu pierwszoinstancyjnym pozwana nie podjęła jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej i w kontekście tych zeznań nie zgromadziła, ani nawet nie próbowała zgromadzić materiału dowodowego świadczącego o tym, że ta należność nie została w istocie zapłacona. Nie zażądała od powoda, ani też nie zwróciła się do Sądu, by w trybie art. 248 k.p.c. zażądał od osoby trzeciej przedłożenia stosownych dokumentów mających istotne znaczenie dla oceny, czy zapłata za najem faktycznie została dokonana. Dopiero w toku postępowania apelacyjnego pozwana podniosła argumenty, które miały na celu zdeprecjonowanie umowy, a w szczególności faktu jej wykonania, w tym zakresie odnosząc się m.in. do kwestii osoby kierującej pojazdem w trakcie zdarzenia. Z uwagi na treść art. 381 k.p.c. uznać należało je za spóźnione, podobnie jak zawnioskowany dopiero na etapie postępowania apelacyjnego dowód w postaci wydruku z (...) zwłaszcza, że nie zostało wykazane by ich powołanie nie było możliwe przed Sądem pierwszej instancji a tym bardziej by potrzeba ich powołania powstała później. Jeśli chodzi o dowód z wydruku z (...) to dodatkowo, z uwagi na okoliczność na jaką został powołany - okazał się on nieprzydatny.

Sąd Okręgowy podziela też wywody Sądu pierwszej instancji odnośnie zastosowanej stawki czynszu najmu pojazdu w kwocie 250 zł. Sąd ten słusznie zauważył, że strony na taką kwotę się umówiły czemu dały wyraz w treści łączącej je umowy. Nie bez znaczenia jest fakt, że za stawkę ustaloną w tej wysokości, już po naprawie, powód wynajmował pojazd i na tę okoliczność przedstawił umowy najmu z kolejnymi kontrahentami. Nadto, do jednej z umów dołączył fakturę VAT, z której wynika, że taką właśnie kwotą - 250 zł za dobę - obciążono kontrahenta powoda. W ocenie Sądu Okręgowego oznacza to, że na rynku wynajmu pojazdów stawka na takim poziomie, jaką zastosował powód znajdowała akceptację, w szczególności godziły się na nią w ramach swobody umów strony tj. powód i poszkodowana. Choć w świetle opinii biegłego sądowego oczywistym jest, że stawka na poziomie 250 zł za dobę odbiega od średnich stawek rynkowych czynszu najmu pojazdu odpowiadającego pojazdowi powoda albowiem w owym czasie kształtowały się one na nieco niższym poziomie, to jednak Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że stawka najmu została przez najemcę zaakceptowana i jako taka nie może zostać uznana za wygórowaną. Stanowisko takie jest uprawnione w świetle zeznań świadka A. R., według której stawka umowna została przyjęta w wyniku negocjacji stron i dojścia do konsensusu nie zaś jednostronnego narzucenia przez powoda. Za taką stawkę – co zresztą już zostało wskazane - samochód ten był później wynajmowany. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że wynajęty samochód był praktycznie nowy, z niewielkim bo 800 km przebiegiem, co niewątpliwie może uzasadniać zastosowanie stawki na takim jak powód poziomie. Wbrew zarzutom pozwanej, brak też uzasadnienia by jednoznacznie zdeprecjonować potrzeby posiadania takiego pojazdu przez najemcę tylko dlatego, że prowadzi on działalność gospodarczą również w zakresie najmu i dzierżawy różnych pojazdów. Nie wyklucza to wynajmowania pojazdów od innych podmiotów. Trudno się dziwić, że skoro w zasobach najemcy A. R. nie znajdował się samochód określonego, a niezbędnego do wykonywania jej działalności typu, to zwróciła się ona do partnera funkcjonującego na tym z rynku, z którym też - jak sama wskazała – współpracowała, z prośbą o wynajęcie takiego pojazdu. Czynienie w tym zakresie zarzutów nie znajduje w tych okolicznościach sprawy żadnego usprawiedliwienia. Sąd Okręgowy nie podziela również stanowiska pozwanej zgodnie, z którym powód powinien dążyć do zmniejszenia szkody poprzez kontynuację najmu innego niż uszkodzony pojazdu, co doprowadziłoby do uzyskania należnego czynszu najmu. Zauważyć bowiem trzeba, że jeśli - jak wynika z przesłuchania powoda potwierdzonego zeznaniami świadka A. R. - ten uszkodzony w wyniku zdarzenia pojazd został zakupiony z uwzględnieniem potrzeb przyszłego najemcy (konkretnego wynajmu) to jest równoznaczne z tym, iż powód w swoim taborze innego pojazdu tego typu nie posiadał. W przeciwnym razie powód nie musiałby na poczet przyszłego stosunku obligacyjnego z najemcą dokonywać zakupu pojazdu o konkretnych parametrach. Nie budzi też wątpliwości, że powód zaangażował swoje środki pieniężne na zakup pojazdu dla konkretnego klienta skoro miał perspektywę uzyskania z tego tytułu korzyści - jak się okazało długofalowych – bowiem samochód ten w kolejnym okresie czasu był przedmiotem najmu.

W tym kontekście, w ocenie Sądu Okręgowego, pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu, który by zdeprecjonował istnienie umowy wskazując na jej pozorność bądź sporządzenie na potrzeby tego procesu. Nie ma też dowodu na to, że poszkodowana nie zapłaciła za najem pojazdu do momentu zdarzenia powodującego szkodę, czyli za faktyczny czas trwania najmu. W świetle powyższego, niewątpliwie utracony czynsz najmu stanowi szkodę w postaci lucrum cessans, o której mowa w art. 361 § 2 k.c. Powód został bowiem pozbawiony korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wbrew też zarzutom apelacji powód nie miał wpływu na to, że umowa po zdarzeniu szkodowym nie była kontynuowana. Z chwilą kiedy pojazd uległ uszkodzeniu przestał spełniać swoje gospodarcze przeznaczenie i w konsekwencji nie mógł służyć do celu, w jakim został wynajęty. To z kolei stanowiło przyczynę złożenia przez poszkodowaną jednostronnego oświadczenia woli, na podstawie którego wypowiedziała ona umowę najmu ze skutkiem natychmiastowym, co zresztą przewidywał § 7 tej umowy. Niezależnie od tego zauważyć należy, że samochód został wynajęty na stosunkowo krótki okres czasu (3 miesiące) zatem trudno oczekiwać od najemcy by godził się na niemożliwość korzystania z pojazdu do czasu naprawy, który - w ramach postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela - co do zasady jest trudy do przewidzenia. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Okręgowego, brak podstaw by obciążać powoda skutkami braku podjęcia kroków zmniejszających szkodę zwłaszcza, że nie miał on wpływu na złożenie oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy ze skutkiem natychmiastowym. Zarzucanie zatem powodowi, że nie zminimalizował kosztów jawi się jako zupełnie nieuprawnione w realiach tej konkretnej sprawy. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy w całości podtrzymał ustalenia Sądu pierwszej instancji uznając zarzuty apelacji za bezzasadne co doprowadziło do oddalenia apelacji na podstawie art. 385 k.p.c. o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku. W związku z tym, że pozwana przegrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym, zgodnie z przepisem art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. obowiązana jest zwrócić powodowi koszty procesu, obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1 800 złotych, ustalone na podstawie obowiązującego w dacie złożenia apelacji § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015.1804 ze zm.).

SSO (...)SSO (...)SSR del. (...)

Sygn. akt VIII Ga 207/17

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...) (...) (...)