Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 425/17

UZASADNIENIE

M. K. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 24 czerwca 2016 r. w Ł., będąc już uprzednio skazanym za podobne przestępstwo umyślne w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. na karę pozbawienia wolności, którą odbył łącznie w wymiarze co najmniej 1 roku
i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości ostatniej kary, dokonał kradzieży
z włamaniem w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu tylnych drzwi prowadzących do lokalu „Karczma Raz na Wozie”, dostał się do jego wnętrza, skąd dokonał zaboru w celu przywłaszczenia artykułów alkoholowych
o wartości 1509 zł 25 gr, artykułów spożywczych o wartości 201 zł 57 gr, artykułów tytoniowych o wartości 426 zł 88 gr oraz pieniędzy w kwocie 1352 zł 70 gr, tj. mienia o łącznej wartości 3490 zł 40 gr oraz dokonał zniszczenia mienia o łącznej wartości 1940 zł 52 gr na szkodę A. S., tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.;

II.  w dniu 27 czerwca 2016 r. w Ł., będąc już uprzednio skazanym za podobne przestępstwo umyśle w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. na karę pozbawienia wolności, którą odbył łącznie w wymiarze co najmniej 1 roku
i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości ostatniej kary, dokonał kradzieży
z włamaniem w ten sposób, że po uprzednim wybiciu otworu w ścianie lokalu „Karczma Raz na Wozie”, czym spowodował zniszczenie mienia o łącznej wartości 44 zł 79 gr, dostał się do jego wnętrza, skąd dokonał zaboru w celu przywłaszczenia artykułów alkoholowych o wartości 1733 zł 26 gr, artykułów spożywczych o wartości 120 zł 14 gr, artykułów tytoniowych o wartości 426 zł 88 gr oraz pieniędzy w kwocie 720 zł, tj. mienia o łącznej wartości 3000 zł 82 gr na szkodę A. S., tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw.
z art. 64 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2017 r. wydanym w sprawie o sygnaturze IV K 777/16 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uznał M. K. za winnego popełnienia zarzucanych mu w punktach I. i II. czynów, z których każdy wyczerpał dyspozycję art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i przyjmując, że stanowią one ciąg przestępstw przewidziany w art. 91 § 1 k.k., na podstawie art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, na poczet której zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 5 lipca 2016 r. od godziny 13:20. Ponadto na podstawie art. 62 k.k. orzekł wobec M. K. terapeutyczny system odbywania kary pozbawienia wolności, nadto zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. M. kwotę 723,24 zł tytułem zwrotu nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie w I instancji.

Powyższy wyrok zaskarżył w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze obrońca oskarżonego M. K. zarzucając w oparciu o art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 4 k.p.k. rażącą niewspółmierność orzeczonej względem oskarżonego kary pozbawienia wolności będącą następstwem nieuwzględnienia w należytym stopniu na etapie jej ustalania faktu, iż oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów w całości przy pierwszej czynności, złożył wyczerpujące wyjaśnienia oraz wyraził skruchę.

W konkluzji apelacji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie punktu 1 w zakresie rozstrzygnięcia o karze i orzeczenie kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia oraz o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w II instancji oświadczając, że nie zostały one opłacone w całości, ani w części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji nie podzielił argumentacji zawartej w apelacji obrońcy mającej świadczyć o wymierzeniu M. K. kary rażąco surowej. Przeciwnie,
w ocenie sądu odwoławczego, orzeczona wobec oskarżonego przez Sąd meriti kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności jest zgodna z dyrektywami wymiaru kary określonymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. przy uwzględnieniu, iż czyny, jakich dopuścił się oskarżony stanowią ciąg przestępstw z art. 91 § 1 k.k., a także adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów. Przy wymierzaniu kary Sąd I instancji miał na uwadze znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów, których dopuścił się M. K.. Przedmiotem przestępstw wchodzących w skład ciągu przestępstw było mienie, a rozmiar ujemnych następstw tych czynów był znaczny – łączna wartość skradzionego mienia wyniosła 6.941,22 zł, a łączna wartość mienia zniszczonego podczas popełniania tych czynów wyniosła 1.985,31 zł, każdorazowo na szkodę tego samego pokrzywdzonego. Postępowanie oskarżonego, który w odstępie 3 dni dopuścił się dwóch podobnych przestępstw w tym samym miejscu i na szkodę tej samej osoby, uznać należało za zuchwałe, a ponadto Sąd I instancji słusznie dokonał negatywnej oceny motywacji M. K.. Oskarżony dążył bowiem do zapewnienia sobie w dość prosty sposób dostępu do pieniędzy, alkoholu oraz papierosów, a gdy tylko skończyły mu się dobra zabrane podczas pierwszej kradzieży, postanowił dokonać ponownej kradzieży z włamaniem w tym samym miejscu i zamiar swój zrealizował. Za każdym razem działał przy tym w sposób przemyślany – na miejsce przestępstwa przychodził z plecakiem, a po dostaniu się do wnętrza lokalu zaopatrywał się dodatkowo w znaleziony worek, aby móc wynieść jak najwięcej przedmiotów.

Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem obrońcy jakoby Sąd meriti przy wymiarze kary nie wziął w dostatecznym stopniu pod uwagę takich okoliczności, jak przyznanie się oskarżonego do winy, wyrażenie skruchy oraz złożenie wyczerpujących wyjaśnień. Sąd I instancji dostrzegł bowiem te okoliczności, podobnie jak fakt, iż wyrządzona przez oskarżonego szkoda została naprawiona przez zakład ubezpieczeń, o czym świadczą pisemne motywy zaskarżonego wyroku. Nie należy jednak pomijać faktu, iż przyznanie się oskarżonego nie było dowodem przeważającym w niniejszej sprawie, skoro wizerunek oskarżonego podczas dokonywania przestępstw został utrwalony na nagraniu z monitoringu, a M. K. był znany funkcjonariuszom Policji z racji wykonywanych przez nich obowiązków służbowych. Ponadto w swoich wyjaśnieniach oskarżony, poza przyznaniem się do dokonania przestępstw i opisaniem swojego sposobu działania, kwestionował ilość skradzionych pieniędzy oraz wartość skradzionego alkoholu. Natomiast sam fakt naprawienia przez zakład ubezpieczeń szkody doznanej przez pokrzywdzonego pozostaje bez wpływu na ocenę zachowania oskarżonego po popełnieniu przestępstwa z punktu widzenia dyrektyw wymiaru kary.

W świetle powyżej wskazanych okoliczności brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że kara wymierzona M. K. jest karą niewspółmiernie surową. Ponadto należy mieć na uwadze uprzednią karalność oskarżonego, w tym dwukrotnie za czyny przeciwko mieniu, to jest przestępstwa z art. 280 § 1 k.k., w tym również w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 1 k.k., skutkującą odpowiedzialnością w niniejszym postępowaniu w warunkach recydywy wielokrotnej z art. 64 § 2 k.k. M. K. był już bowiem trzykrotnie prawomocnie skazywany, w tym dwukrotnie za przestępstwa rozboju – wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 1 lutego 2005 r. w sprawie o sygnaturze IV K 601/04 na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał od dnia 25 maja 2004 r. do dnia 1 lutego 2005 r. oraz od dnia 18 stycznia 2006 r. do dnia 9 listopada 2007 r. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 10 maja 2010 r. w sprawie o sygnaturze IV K 596/10 za dwa przestępstwa rozboju (tym razem popełnione już w warunkach recydywy zwykłej) na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, którą odbywał nieprzerwanie od dnia 14 lutego 2010 r. do dnia 14 lutego 2014 r., a czynów przypisanych w niniejszej sprawie dopuścił się w dniach 24 i 27 czerwca 2016 r., a zatem przed upływem 5 lat od odbycia ostatniej kary. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że przeszłość oskarżonego stwarza przekonanie, że cele wszystkich dotychczas wymierzonych mu kar w żaden sposób nie zostały osiągnięte, a popełnienie kolejnych – takich samych rodzajowo przestępstw – jednoznacznie wskazuje na niepodatność M. K. na oddziaływanie wychowawcze. Zachodzi zatem ponowna potrzeba oddziaływania resocjalizacyjnego względem oskarżonego w warunkach izolacji penitencjarnej. Zasadnie również Sąd meriti, uwzględniając treść opinii sądowo-psychiatrycznej oraz wywiad specjalisty terapii uzależnień, wskazujące na konieczność podjęcia przez M. K. długookresowej terapii odwykowej od alkoholu i substancji psychoaktywnych w systemie stacjonarnym, orzekł wobec oskarżonego system terapeutyczny odbywania kary pozbawienia wolności. Co istotne, przyjęcie, iż oskarżony dopuścił się przypisanych czynów w warunkach ciągu przestępstw określonych w art. 91 § 1 k.k. skutkuje tym, że sąd orzeka jedną karę określoną w przepisie stanowiącym podstawę jej wymiaru dla każdego z tych przestępstw, w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę (w niniejszej sprawie górna granica wymiaru kary wynosiła 15 lat). Również z uwagi na fakt, iż czynów tych M. K. dopuścił się w ramach multirecydywy stosownie do art. 64 § 2 k.k. sąd obowiązany był wymierzyć karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwa w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia i mógł ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę (a zatem również do lat 15). W tej sytuacji wymierzona oskarżonemu kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności nie tylko nie może być uznana za rażąco surową, ale wręcz ocenić ją należy jako karę łagodną, wyraźnie zbliżającą się do dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Tymczasem pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną) (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2007 r., (...) 75/07). Innymi słowy – gdy kara w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, opubl. OSNKW 1985/7-8/60). Nie każda więc różnica w zakresie oceny wymiaru kary uzasadnia zarzut rażącej niewspółmierności, przewidzianej w art. 438 pkt 4 k.p.k., ale tylko taka, która ma charakter zasadniczy, a więc jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się zaakceptować. W niniejszej sprawie tego rodzaju dysproporcja w oczywisty sposób nie zachodzi, wobec czego brak podstaw do przyjęcia, że wymierzona oskarżonemu kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, w obliczu stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów oraz okoliczności ich popełnienia, a także motywacji oskarżonego i uprzedniej karalności, w tym głównie za przestępstwa przeciwko mieniu, może być uznana za nadmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k.

Reasumując, należy zauważyć, iż zarzut i argumenty podnoszone w apelacji stanowią w istocie polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozstrzygnięciem Sądu I instancji. Nie znajdując zatem żadnych podstaw do uwzględnienia apelacji, sąd odwoławczy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Ponieważ M. K. w toku postępowania przed Sądem II instancji korzystał z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, na podstawie § 4 ust. 1 i 3 w zw. z § 17 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. M. kwotę 516,60 zł tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym uwzględniając kwotę podatku od towarów i usług.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalniając oskarżonego M. K. od ich ponoszenia. Powyższe jest skutkiem uznania, iż uiszczenie kosztów sądowych przez oskarżonego z uwagi na sytuację materialną – przy uwzględnieniu orzeczonej wobec niego bezwzględnej kary pozbawienia wolności i faktu, że oskarżony odbywa już kary pozbawienia wolności orzeczone w innych sprawach – byłoby dla niego zbyt uciążliwe.