Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 197/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Iwona Podwójniak

SSR del. Robert Pabin

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. J. (1)

przeciwko (...) Towarzystwu (...) SA w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 17 marca 2017 roku, sygnatura akt I C 906/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 3 w ten sposób, że:

a)  kwotę zasądzoną w punkcie 1a obniża z 15434,59 złotych do 13934,59 (trzynaście tysięcy dziewięćset trzydzieści cztery 59/100) złotych;

b)  uchyla punkt 1b wyroku;

c)  kwotę zasądzoną w punkcie 1c obniża z 3613 złotych do 2793 (dwa tysiące siedemset dziewięćdziesiąt trzy) złote;

d)  kwotę pobraną w punkcie 3a obniża z 855 złotych do 771 (siedemset siedemdziesiąt jeden) złotych;

e)  kwotę pobraną w punkcie 3b podwyższa z 331,94 złotych do 415,94 (czterysta piętnaście 94/100) złotych;

I.  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz powódki G. J. (1) 1318 (jeden tysiąc trzysta osiemnaście) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 197/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 marca 2017 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu, w sprawie I C 906/16 w zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz G. J. (1) 15.434,59 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty (pkt 1.a wyroku) wraz z kwotą 250 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 sierpnia 2016r do dnia zapłaty (pkt 1.b wyroku). Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki 3613 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 1.c wyroku). W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił (pkt 2 wyroku), nakazując ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu z roszczenia zasądzonego na rzecz G. J. (1) kwotę 331,94 zł - tytułem części nieuiszczonych kosztów procesu (pkt 3.b wyroku). Od pozwanego nakazał natomiast pobrać kwotę 855 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach, których istotne elementy przedstawiały się następująco:

Powódka G. J. (1) zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco nr polisy (...) obejmującą samochód osobowy (...) nr rej. (...), której integralną część stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia Auto Casco z 13.10.2015r. Powódka prowadzi działalność gospodarczą tym nie mniej nie jest płatnikiem podatku VAT. W dniu 15 kwietnia 2016r. w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ samochód B. objęty ubezpieczeniem. Uszkodzone zostały m.in. maska, lampy, zderzak, pas przedni, chłodnice. Pojazd został naprawiony przez syna powódki. Koszt naprawy uszkodzeń z użyciem części zamiennych a w przypadku ich braku, części oryginalnych pomniejszonych o 30% wynosi 14.869,95 zł. W przypadku użycia do naprawy wyłącznie części oryginalnych których wartość zostanie pomniejszona o 30 %, koszt naprawy wynosi 28.355,69 zł. Po zgłoszeniu szkody, przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego oraz po potrąceniu udziału własnego i franszyzy w łącznej wysokości 1500 zł, powódce wypłacono kwotę 12.921,10 zł.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że w związku z łączącą strony umową ubezpieczenia majątkowego autocasco, oraz zaistnieniem zdarzenia objętego ryzykiem tj. szkody w pojeździe B., pozwany na podstawie art. 805 § 1 i 2 K.c. zobowiązany jest zapłacić G. J. (1) określone w umowie świadczenie. Zasady ustalania odszkodowania reguluje rozdział XXI ogólnych warunków ubezpieczenia auto casco (dalej OWU) stanowiących integralną część umowy ubezpieczenia. W przypadku szkody częściowej odszkodowanie ustalane jest w wysokości kosztów naprawy pojazdu, z uwzględnieniem potrąceń wynikających z warunków ubezpieczenia, z tym że odszkodowanie obejmuje uzasadnione koszty naprawy pojazdu wyłącznie w zakresie uwzględnionym w ocenie technicznej, a także obejmuje koszty naprawy i wymiany tylko tych części, które zostały utracone lub uszkodzone w związku przyczynowym ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową (pkt 1). W przypadku umowy AC zawartej w wariancie Kosztorys tj. wariancie wybranym przez strony sporu, wysokość odszkodowania ustala jest w oparciu o stawkę roboczogodziny w wysokości 60 zł netto oraz cen części alternatywnych, a w przypadku braku cen części alternatywnych – w oparciu o pomniejszone o 30% ceny części oryginalnych (pkt3). Zgodnie z OWU, części alternatywne to materiały i części zamienne dostępne u dostawców niezależnych od producenta pojazdu. Części oryginalne to materiały i części zamienne sygnowane logo producenta danej marki pojazdu oraz zalecane przez producentów i oficjalnych importerów do stosowanie przez ich sieci serwisowe. Mając powyższe na względzie Sąd Rejonowy uznał, że należne powódce z umowy AC odszkodowanie ma zmierzać do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wypadku. Tymczasem z trafnego stanowiska G. J. (1) wynika, że użycie części alternatywnych których parametry nie odpowiadają parametrom części uszkodzonych zamontowanych w jej pojeździe, nie spełni powyższego wymogu. Nie można więc przyjąć, że takie zasady ustalania odszkodowania odpowiadały woli i zamiarowi stron, przy zawarciu umowy, a tym bardziej chroniły ubezpieczającego, będącego słabszą stroną umowy. Sąd podniósł, że części alternatywne przyjęte przez biegłego do wyliczeń w wydanej opinii nie odpowiadają pojęciom części jakości P czy też Q o których mowa w wytycznych dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych z dnia 16 grudnia 2014r wydanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. W tej sytuacji ustalone przez Sąd odszkodowanie za naprawę uszkodzonych części uwzględnia koszty naprawy obliczone przez biegłego w opinii uzupełniającej, co zdaniem Sądu Rejonowego odpowiada zasadzie określonej w art. 363 §1 K.c. Z tego względu sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 15.434,59 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 kwietnia 2016r. jako różnicę odszkodowania w wysokości 28.355,69 zł oraz kwoty 12.921,10 zł wypłaconej w toku postępowania likwidacyjnego. Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 250 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej opinii, uznając że poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne w kontekście ułatwienia wykazania rozmiarów szkody (art. 361 K.c.).

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. przyjmując, że pozwany przegrał proces w 72 % i w takim zakresie zobligowany jest ponieść koszty postępowania.

Powyższy wyrok Sądu Rejonowego apelacją zaskarżył pełnomocnik pozwanego
zrzucając mu:

1/ naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego prowadzącej do błędów w ustaleniach faktycznych co wyrażało się w przyjęciu, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku wypłaty odszkodowania na rzecz powódki, podczas gdy fakt ten miał miejsce tj., wypłacił powódce kwotę 12.921,10zł która czyniła zadość roszczeniu powódki wywodzonemu z łączącego strony stosunku prawnego;

2/ naruszenie prawa materialnego tj.:

- art. 65 § 2 K.c. co wyrażało się w dokonaniu przez Sąd Rejonowy błędnej wykładni Ogólnych Warunków Ubezpieczenia w szczególności pkt XXI.3b w zw. pkt XIX.1.c które obejmowały zasady ustalania odszkodowania przy szkodzie częściowej, w tym rodzaj części zamiennych ujmowanych w kosztorysie co skutkowało uznaniem, że wypłacona przez pozwanego kwota nie czyni zadość jej roszczeniu;

- art. 805 K.c. w zw. z art. 361 K.c. poprzez błędne przyjęcie, że w stosunku prawnym łączącym strony obowiązywała zasada pełnego odszkodowania, podczas gdy łącząca strony umowa ubezpieczenia dokładnie określała sposób wyliczenia odszkodowania, które nie musiało obejmować wszelkich i niezbędnych kosztów związanych ze zdarzeniem ubezpieczeniowym;

- art. 361 K.c. poprzez błędne przyjęcie, że w polskim systemie prawnym obowiązuje wyłącznie i bez żadnych ograniczeń i wyjątków zasada pełnego odszkodowania oraz błędne przyjęcie że wydatek poczyniony na opinię prywatnego rzeczoznawcy pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodowym w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pełnomocnik pozwanego wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i obciążenie powódki kosztami postępowania, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,

- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych .

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Zdaniem strony powodowej rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe, a istota sporu sprowadza się do ustalenia prawidłowej wykładni pojęcia „części alternatywnych”. Od sposobu zdefiniowania tegoż pojęcia zależy bowiem to jakie części winno uwzględnić się w kalkulacji kosztów naprawy. Zdaniem strony powodowej zawarta umowa ma charakter umowy konsumenckiej. Z tych względów postanowienia OWU w zakresie zdefiniowania części alternatywnych, bez żadnego bliższego odniesienia do ich parametrów dają ubezpieczycielowi niedopuszczalną swobodę w zakresie interpretacji umowy, a tym samym treści i zakresu ochrony ubezpieczeniowej. W tym stanie rzeczy wskazane zapisy OWU stanowią niedozwoloną klauzulę umowną, albowiem posługiwanie się we wzorcach pojęciami nieostrym stanowi formę zapewnienia sobie przez ubezpieczyciela możliwości dokonywania wiążącej interpretacji umowy, co zgodnie z treścią art. 385 3 pkt 9 K.p.c. jest w umowach z udziałem konsumentów zabronione.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Okręgowy aprobuje dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, jednocześnie uznając zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego za zasadny.

Nietrafny w ocenie Sądu Okręgowego pozostaje zarzut apelacji naruszenia przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu co do oceny poszczególnych dowodów jest prawem strony, jednakże możliwość przedstawienia innej wersji stanu faktycznego, nie świadczy jeszcze o nadużyciu swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. To, że dokonane przez Sąd ustalenia doprowadziły do wniosków innych niż proponowane przez skarżącego, nie jest zatem przesłanką wystarczającą do skutecznego wzruszenia orzeczenia. Podsumowując, Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego zarówno z pod względem wiarygodności dowodów osobowych i z dokumentów jak i pod względem prawidłowości dowodu z opinii biegłego. Przy czym, w ocenie Sądu Okręgowego apelujący błędnie wywodzi, iż przyjęcie przez Sąd Rejonowy konkluzji o nie wywiązaniu się przez niego z obowiązku zapłaty całego odszkodowania jest wynikiem wadliwie przeprowadzonej oceny materiału dowodowego tj. naruszenia przepisów postępowania. W rzeczywistości bowiem zarówno literalna treść zapisów umowy (w tym OWU) jak i wyliczenia zawarte w opinii biegłego nie były między stronami sporne. Od początku sporna natomiast pozostawała kwestia prawidłowej wykładni zapisów OWU determinująca metodę naliczania świadczenia odszkodowawczego należnego powódce. W tym stanie rzeczy, apelacja w całości sprowadza się w istocie do zakwestionowania prawidłowości zastosowania przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego w tym art. 65 § 2 K.c., art. 805 K.c. i art. 361 K.c.

Przechodząc w tym miejscu do kwestii naruszenia przez sąd I instancji przepisów prawa materialnego należy podzielić zarzut apelującego, iż w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 361 K.c. poprzez jego błędne zastosowanie. Istniejący między stronami stosunek prawny z umowy auto casco to klasyczny przykład ubezpieczenia majątkowego (art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 K.c.). Zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie wskazuje się przy tym, że przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego świadczenie pieniężne, choć nazwane ustawowo „odszkodowaniem” nie jest odszkodowaniem sensu stricto. W konsekwencji nie znajduje do niego zastosowanie przepis art. 361 i 362 K.c. (por. wyr. SNz 23.06.1999r w sprawie I CKN 57/98 publ. OSN 2000/1/13). Świadczenie ubezpieczeniowe, pomimo że określane jest zazwyczaj jako odszkodowanie, ma w istocie charakter zobowiązania pierwotnego do odpowiedniego zachowania (najczęściej: zapłaty określonej sumy pieniężnej) na wypadek zajścia wypadku ubezpieczeniowego. W konsekwencji, w zależności od treści umowy możliwe jest zarówno to by świadczenie z ubezpieczenia było niższe od poniesionej szkody jak i to by poniesioną szkodę przewyższało. W tym stanie rzeczy należy uznać, że o wysokości należnego powódce świadczenia z umowy AC decydują wyłącznie zapisy tej umowy a nie rzeczywisty rozmiar doznanej szkody. Bez wątpienia zatem Sąd Rejonowy do odpowiedzialności pozwanego stricte kontraktowej, błędnie zastosował reguły rządzące reżimem odpowiedzialności deliktowej w tym wynikającą z art. 361 K.c. zasadę pełnego odszkodowania. Z powyższych względów Sąd pierwszej instancji bezzasadnie uznał za usprawiedliwione żądnie powódki zapłaty na jej rzecz kwoty 250 zł tytułem zwrotu wydatków poczynionych na prywatną opinię rzeczoznawcy. Jak wskazano, zasady odpowiedzialności pozwanego regulują wyłącznie zapisy umowy AC. Tymczasem ani polisa ani OWU nie przewidują możliwości kompensowania osobie ubezpieczonej strat i wydatków innych aniżeli uzasadnione koszty naprawy pojazdu, nawet jeśli pozostają one w związku z poniesioną szkodą. Orzekając o wysokości należnego powódce świadczenia, Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 65 § 2 K.c. w zw. z art. 805 § 2 pkt 1 K.c. poprzez pominięcie, pomimo prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych, zapisów pkt XX.1 w zw. z z XXI.1 OWU i nie pomniejszenie kwoty świadczenia o franczyzę redukcyjną, określoną w polisie w łącznej wysokości 1500 zł (tj. za pierwszą i kolejną szkodę). Konieczność uwzględnienia franczyzy była między stronami niesporna, tym nie mniej nie znalazła ona swojego odzwierciedlenia w orzeczeniu sądu I instancji. Prawidłowo wyliczona wartość świadczenia należnego powódce z umowy AC to 13.934,59 zł odpowiadająca ustalonym przez Sąd Rejonowy kosztom naprawy pojazdu - 28.355,69 zł pomniejszonym o kwotę wypłaconą w toku likwidacji szkody - 12.921,10 zł oraz franczyzę redukcyjną – 1500 zł. W ocenie Sądu Okręgowego pomimo wadliwie zastosowanych przepisów prawa, w tym art. 65 § 2 K.c. oraz art. 361 K.c. Sąd Rejonowy trafnie uznał, że uzasadnione koszty naprawy pojazdu powódki wynoszą 28.355,69 zł. Bez wątpienia, pełnomocnik powódki trafnie wywiódł w odpowiedzi na apelację, że istota sporu między stronami sprowadza się do ustalenia wykładni pojęcia „części alternatywnych” o których mowa w pkt XXI.3.b a które zdefiniowane zostało w pkt III.5 OWU. Od sposobu interpretacji tegoż pojęcia zależy bowiem to jakie części a dokładnie jakie ceny należy uwzględnić w kalkulacji kosztów naprawy pojazdu która stanowi bazę do wyliczenia odszkodowania należnego z umowy. Zgodnie z pkt III.5 OWU części alternatywne to materiały i części zamienne dostępne u dostawców niezależnych od producenta pojazdu. Przy czym zarówno polisa jak i OWU nie zawierają żadnych parametrów klasyfikacyjnych dla w/w części zarówno pod względem jakości jak i zgodności z normami producenta tj. cech które bezpośrednio wpływają na cenę produktu. W konsekwencji, umowną definicję części alternatywnych spełniać będą zarówno te które produkowane są przez producenta części na tzw. pierwszy montaż, które jakością odpowiadają częściom oryginalnym choć są syngowane znakiem towarowym producenta części jak i te które zostały wyprodukowane system rzemieślniczym i nie posiadają żadnej homologacji. Bez wątpienia tak skonstruowane zapisu OWU, pozwalają ubezpieczycielowi w sposób elastyczny dobierać części niezbędne do przeprowadzenia naprawy pojazdu, a w konsekwencji umożliwiają mu w sposób dowolny, jednostronny i wielowariantowy ustalać wysokość odszkodowania a tym samym wpływać na rzeczywistą treść umowy i zakres udzielanej ochrony ubezpieczeniowej. W ocenie sądu takie uprzywilejowanie przedsiębiorcy kosztem konsumenta kształtuje jego prawo do świadczenia z umowy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy i nie znajduje żadnego faktycznego uzasadnienia. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że zapisy pkt XXI.3.b w zw. z pkt III.5 OWU w zakresie dotyczącym „części alternatywnych” stanowią niedozwoloną klauzulę umowną i zgodnie art. 385 1 § 1 K.p.c. z nie wiążą powódki. Na podstawie art. 385 1 § 2 K.p.c. wysokość należnego powódce odszkodowania, należało zatem ustalić tak jak uczynił to, choć z innych względów, Sąd Rejonowy - poprzez przyjęcie pomniejszonych o 30 % cen części oryginalnych.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy w pkt I zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego obniżając zasądzoną w pkt 1a kwotę z 15.434,59 zł do 13.934,59 zł a także uchylając pkt 1b zaskarżonego wyroku.

W konsekwencji częściowego uwzględnienia apelacji Sąd zmienił punkt 1c, 3a i 3b wyroku, w części obejmującej rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed sądem pierwszej instancji. Na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd Okręgowy obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu na rzecz powódki części kosztów procesu przyjmując, że powódka w pierwszej instancji wygrała spór w 65 % (z wyliczenia: zasądzona kwota – 13.934,59 zł x 100% : 21.478,61zł). Tak więc z kosztów procesu poniesionych przez strony (łącznie: 11.708zł) na powódkę przypadło 4098zł (11.708złx45%). Ponieważ G. J. poniosła koszty w wysokości 6891 zł, od pozwanego przysługuje jej zwrot kwoty 2793 zł (6891zł-4098zł). Z zastosowaniem tej samej zasady Sąd obciążył strony obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu wydatków tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa (1186,94 zł) przyjmując, że powódkę obciąża kwota 415,94 zł a pozwanego 771 zł. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c. przyjmując, że powódka wygrała apelację w 89% co przy łącznych kosztach postępowania apelacyjnego (1800zł + 2585 zł = 4385zł) skutkuje obowiązkiem pokrycia przez nią łącznie 482zł kosztów (4385zł x 11%). W konsekwencji pozwany zobowiązany jest zwrócić jej koszty w wysokości 1318zł (1800zł – 482zł) o czym Są Okręgowy orzekł w pkt II.