Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 164/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska – Drążek

Sędziowie:SA – Dorota Tyrała (spr.)

SO (del.) – Grzegorz Miśkiewicz

Protokolant: st. sekr. sąd. – Małgorzata Reingruber

przy udziale prokuratora Gabrieli Marczyńskiej – Tomali

po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2016 r.

sprawy:

1)  J. S. (1),

córki Z. i Z. z d. W.,

urodz. (...) w W.,

oskarżonej z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.;

2)  K. P.,

syna S. i A. z d. C.,

urodz. (...) w S.,

oskarżonego z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

3)  J. B.

syna E. i H. z d. B.,

urodz. (...) w L.,

oskarżonego z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

4)  P. O. (1)

syna W. i K. z d. F.,

urodz. (...) w B.

oskarżonego z art. 18§2 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych (ad. 2-4) oraz prokuratora (ad.1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 30 stycznia 2017 r., sygn. akt XVIII K 109/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w odniesieniu do oskarżonych K. P., J. B. i P. O. (1) ;

II.  uchyla zaskarżony wyrok w odniesieniu do oskarżonej J. S. (1) i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania;

III.  zasądza od oskarżonych K. P., J. B. i P. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w części na nich przypadającej – w tym od oskarżonych K. P. oraz P. O. (1) kwoty po 1.100 (jeden tysiąc sto) złotych, zaś od oskarżonego J. B. kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem opłaty;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. C., adw. E. W. i adw. D. L. – Kancelarie Adwokackie w W. kwoty po 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych – w tym zawierające 23 % VAT – z tytułu niepłaconej pomocy prawnej udzielonej odpowiednio oskarżonym J. S. (1), J. B. i P. O. (1) w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

1. J. S. (1) / (...)/

2. K. P. /P./

3. J. B. /B./

zostali oskarżeni o to, że:

I.  w dniu 24 lipca 2008r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą oraz inną ustaloną osobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadzili (...) Bank (...) w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 2.500.000 PLN w ten sposób, że po uprzednim złożeniu przez ustaloną osobę wniosku o kredyt w tej wysokości, osoba ta przedłożyła podrobione przez J. B. i podpisane przez siebie dokumenty poświadczające nieprawdę w postaci bilansów oraz rachunków zysków i strat sp. z o.o. (...), zaś K. P. jako poręczyciel przedłożył podrobione przez J. B. i podpisane przez siebie poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci bilansów oraz rachunków zysków i strat sp. z o.o. (...), a następnie ustalona osoba podpisała umowę o kredyt obrotowy w tej wysokości dla prowadzonej przez niego spółki (...), którego spłatę poręczyli J. S. (1) poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości w miejscowości P. oraz K. P. majątkiem sp. z o.o. (...), przy czym wprowadzili oni w błąd przedstawiciela banku co do faktycznej sytuacji majątkowej spółek (...) - (...) W. Ł. (1) oraz co do rzeczywistej wartości nieruchomości w P., nie mając zamiaru i możliwości dokonania spłaty pobranego kredytu, działając na szkodę (...) Banku (...) w W.,

tj. o czyn:

- z art. 286 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 297 §1 kk i art. 271 §1 kk w zw, z art. 11 §2 kk wobec K. P.,

- z art. 286 §1 kk w zw. z art, 294 §1 kk wobec J. S. (1),

- z art. 286 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 270 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk wobec J. B.

oraz

4. P. O. (1) / (...)/ został oskarżony o to, że:

II. w okresie od wiosny 2008 roku, daty dziennej nie ustalonej, do 24 lipca 2008 r. w L. i W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, pomógł innej ustalonej osobie w wyłudzeniu mienia znacznej wartości w kwocie 2.500.000 PLN na szkodę (...) Banku (...) w W., w ten sposób, że działając w zamiarze uzyskania przez W. Ł. (1) kredytu, zobowiązał się spłacić po wyjściu z zakładu karnego pobrany kredyt, zapewniając również pracowników banku, iż spłaci kredyt udzielony W. Ł. (1), ułatwiając mu w ten sposób pobranie kredytu, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu ponad 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym za podobne przestępstwo umyślne wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublinie z 16 marca 2006 r., sygn. akt IX K 659/04, na karę 8 lat pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 25 lutego 2003 roku do 25 marca 2009 roku

tj. o czyn z art. 18 §3 kk w zw. z art. 286 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk w zw. z art. 64 §1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie dnia 30 stycznia 2017 r. sygn. akt XVIII K 109/15:

I.  oskarżonych K. P. i J. B. w ramach zarzuconego im czynu, opisanego w pkt. I części wstępnej wyroku, uznał za winnych tego, że w dniu 24 lipca 2008r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą oraz inną ustaloną osobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadzili (...) Bank (...) w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 2.500.000 PLN poprzez przedłożenie w banku, w celu uzyskania dla innej ustalonej osoby kredytu w w/wymienionej kwocie, nierzetelnych dokumentów, dotyczących okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu w postaci bilansów oraz rachunków zysków i strat spółki (...) sp. z o.o. oraz w postaci bilansów oraz rachunków zysków i strat (...) sp. z o.o., wprowadzając w ten sposób przedstawicieli banku w błąd co do faktycznej sytuacji majątkowej spółek (...) - (...) W. Ł. (1) oraz zamiaru wywiązania się z postanowień umowy, działając na szkodę (...) Banku (...) w W., tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk w zb. z art. 297 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk i na tej podstawie każdego z oskarżonych za czyn ten skazał, a na podstawie art. 11 §3 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 33 §1, 2 i 3 kk w brzmieniu sprzed nowelizacji z dn. 08.06.2010 r. w zw. z art. 4 §1 kk wymierzył:

- oskarżonemu K. P. - karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 200 (dwustu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki na 20 (dwadzieścia) PLN,

- oskarżonemu J. B. - karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 200 (dwustu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki na 20 (dwadzieścia) PLN,

II. oskarżonego P. O. (1) w ramach zarzuconego mu czynu, opisanego w pkt. II części wstępnej wyroku, uznał za winnego tego, że w nieustalonym bliżej dniu, jednak nie później, niż dnia 24 lipca 2008r. w nieustalonym bliżej miejscu, chcąc, aby inna ustalona osoba dokonała czynu zabronionego, polegającego na doprowadzeniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (...) Banku (...) w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 2.500.000 PLN za pomocą wprowadzenia w błąd co do zamiaru wywiązania się z warunków umowy podżegał ją do tego, obiecując dodatkowo spłacić po opuszczeniu zakładu karnego pobrany kredyt, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu ponad 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, orzeczonej za podobne przestępstwo umyślne wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublinie z 16 marca 2006r. o sygn. akt IX K 659/04, którą to karę odbywał on do dnia 25.03.2009r., tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 18 §2 kk w zw. z art. 286 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk w zw. z art. 64 §1 kk i na tej podstawie za czyn ten skazał go, a na podstawie art. 19 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 33 §1, 2 i 3 kk w brzmieniu sprzed nowelizacji z dn. 08.06.2010 r. w zw. z art. 4 §1 kk za czyn ten wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 200 (dwustu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki na 20 (dwadzieścia) PLN,

III. oskarżoną J. S. (1) uniewinnił od popełnienia zarzuconego jej czynu,

IV. na podstawie art. 627 kpk zasądził na rzecz Skarbu Państwa tytułem kosztów sądowych od oskarżonych K. P. i P. O. (1) każdorazowo kwotę po 1.140 PLN (tysiąc sto czterdzieści) tytułem częściowego obciążenia kosztami sądowymi, w tym kwotę po 1.100 PLN (tysiąc sto) tytułem opłaty, zwolnił ich na podstawie art. 624 §1 kpk od kosztów sądowych w pozostałym zakresie,

V. na podstawie art. 624 §1 kpk zwolnił oskarżonego J. B. od kosztów sądowych w całości,

VI. na podstawie §22 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 03 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu w zw. z §14 ust. 2 pkt 5 i §16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. C., adw. E. W. i adw. D. L. kwotę każdorazowo po 1.080 PLN (tysiąc osiemdziesiąt) plus Vat tytułem nieuiszczonych kosztów obrony z urzędu.

Apelacje wnieśli obrońcy oskarżonych oraz prokurator.

Obrońca K. P. wyrokowi zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenę wyjaśnień oskarżonego K. P., która wyraża się w przyjęciu, iż niewiarygodne są twierdzenia K. P., iż w spółce (...) był on tylko „figurantem" a faktyczny zarząd spółką sprawował oskarżony J. B. i przyjęcie, iż ta część depozycji oskarżonego nie zasługuje na wiarę przy jednoczesnym ustaleniu, iż to J. B. decydował o operacjach majątkowych spółki (m.in. o poręczeniu kredytu zaciągniętym w pokrzywdzonym banku) oraz sporządzał jej dokumentację finansową (także tą przedłożoną pokrzywdzonemu bankowi), powyższe wskazuje na ocenę dowodów w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego rozumowania i wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, co miało wpływ na treść wyroku, gdyż w konsekwencji doprowadziło do błędnego skazania oskarżonego za zarzucany mu czyn pomimo, iż zachowaniem swym nie wyczerpał on znamion przestępstwa oszustwa kredytowego, gdyż nie działał on z zamiarem bezpośrednim kierunkowym pokrzywdzenia (...) Banku (...) w W. poprzez niekorzystne rozporządzenie jego mieniem w wyniku wprowadzenia jego pracowników w błąd co do faktycznej sytuacji spółek z o.o. (...) i I..

Wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie punktu I-go poprzez uniewinnienie oskarżonego K. P. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Obrońca oskarżonego J. B. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) na podstawie art. 438 § 2 k.p.k. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a dokładnie art. 7 k.p.k., poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, szczególnie w kwestii wyjaśnień oskarżonego J. B., czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych i błędne uznanie przez Sąd I instancji, iż dokumenty związane z wyceną spółek (...) Sp. z o.o. oraz (...) W. Ł. (1) sporządzał J. B., kiedy z wyjaśnień oskarżonego wynika iż ww. nie sporządzał takich dokumentów bowiem nie miał takiej wiedzy, a zajmowała się tym D. M.;

2) na podstawie art. 438 § 2 k.p.k. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a dokładnie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego i nie uznanie znacznej części wyjaśnień oskarżonego J. B., w sytuacji, gdy zeznania te były logiczne, spójne, bardzo szczegółowe i zasługiwały na uznanie ich za wiarygodne;

3) na podstawie art. 438 § 2 k.p.k. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a dokładnie art. 193 k.p.k. poprzez nie powołanie biegłego z zakresu grafologii celem ustalenia przez kogo były sporządzone oraz podpisane dokumenty złożone przez W. Ł. (2) w (...) Banku (...) w W.;

Wnosił o:

- zmianę przedmiotowego wyroku w zaskarżonej części i uniewinnienie oskarżonego od przypisanych mu w czynów;

ewentualnie, w sytuacji gdyby Sąd nie uwzględnił zarzutów i wniosków zawartych w punktach II i III niniejszej apelacji o:

- uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca P. O. (1) zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszeniu przepisów postępowania, w szczególności art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 366 k.p.k. poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia zebranego materiału dowodowego, brak rozważenia okoliczności korzystnych dla oskarżonego oraz przekroczenie swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, w szczególności polegających na:

- błędnym przyjęciu że oskarżony podżegał do popełnienia przestępstwa oszustwa, błędnym ustaleniu, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim popełnienia zarzucanego mu czynu,

- brak jest podstaw do ustalenia aby namawiał do wzięcia kredytu w wysokości 2.500.000 zł, co ustalono błędnie,

- brak podstaw do przyjęcia, że świadomie namawiał do rozdysponowania środkami z kredytu, sprzecznie z celem udzielonego kredytu, sąd pominął we wnioskach, że oskarżony zapewniał o spłacie kredytu, co w ocenie obrony wyłącza podżeganie do doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, skoro jednocześnie zapewnia (i wskazuje per se rzekomo „podżeganemu"), że środki należy zwrócić.

2. naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie art. 170 § 1 pkt 2, 3 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrony (zgłoszony na rozprawie 9 stycznia 2017 roku) o przesłuchanie świadków J. S. (2) i G. V..

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, art. 18 § 2 KK w zw. z art. 286 § 1 KK w zw. z art. 294 § 1 KK, poprzez ich błędną wykładnię,

3.1. polegającą na błędnym przyjęciu , że do przestępstwa opisanego w art. 18 § 2 KK w zw. z art. 286 § 1 KK, dochodzi przez wprowadzenia w błąd co do „wywiązania się z warunków umowy" (jakichkolwiek warunków, brak doprecyzowania przez sąd) (pkt. II Wyroku),

podczas gdy, znamieniem zarzucanego przestępstwa, jest wprowadzenie w błąd co do istotnej okoliczności - jaką jest brak zamiaru zwrotu udzielonej korzyści, a nie co do jakichkolwiek warunków umowy.

3.2. wewnętrznie sprzecznego założenia, że dochodzi do przestępstwa podżegania do oszustwa, w sytuacji gdy „podżegający" ma spłacić kredyt - a spłacenie kredytu, jest przeciwieństwem niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

czyli nie może być podżeganiem do przestępstwa, namawianie do zachowania zgodnego z prawem, które wyłącza niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

W związku z podniesionymi zarzutami wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od stawianych mu zarzutów ewentualnie uchylenie w całości zaskarżonego i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji celem jej ponownego rozpoznania.

Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej J. S. (1).

Wyrokowi zarzucił:

- obrazę przepisów prawa karnego procesowego, mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 5§2 i 7 kpk, polegającą na oparciu oceny zgromadzonych w sprawie dowodów z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania i wskazań doświadczenia życiowego, w szczególności zaś poprzez przyjęcie, wbrew takiemu doświadczeniu, iż transakcja zakupu przez J. S. (1) gospodarstwa nie była pozorna, lecz faktyczna, podczas gdy materiał sprawy wskazuje na pozorność tej czynności, co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia, iż materiał dowodowy nie dał podstaw do przypisania oskarżonej dokonania zarzucanego jej czynu, -błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegający na przyjęciu, iż zgromadzone w sprawie dowody nie dają podstaw do przyjęcia, iż J. S. (1) działała wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi w wyłudzaniu w dniu 8 lipca 2008 r. kredytu na szkodę (...) Banku (...) w W., podczas gdy analiza materiałów sprawy, w szczególności zaś okoliczności dotyczących zakupu nieruchomości w P., udziału w tym zakupie J. B., przyjęcia przez oskarżoną pieniędzy w kwocie 100 000 zł z pobranego kredytu, a także posłużenie się przez oskarżoną zawyżoną wyceną dotyczącą nieruchomości zabezpieczającej spłatę pożyczki, dają podstawę do uznania jej winy w zakresie zarzucanego jej przestępstwa

i wnosił o:

uchylenie wyroku w części dotyczącej uniewinnienia J. S. (1) i przekazania sprawy tej oskarżonej do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Wniesione przez obrońców oskarżonych K. P., J. B. i P. O. (1) apelacje na uwzględnienie nie zasługują. Natomiast skuteczna okazała się apelacja prokuratora, której zarzuty znalazły w pełni potwierdzenie w wyniku przeprowadzonej w sprawie kontroli instancyjnej.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych J. B. i K. P.:

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie dopuścił się żadnego z zarzucanych w skargach odwoławczych uchybień, to jest nie dokonał błędnych w ustaleń faktycznych istotnych w przedmiocie sprawstwa i winy, a także nie dopuścił się wadliwego zastosowania do tych oskarżonych zasad wymiaru kary, o takim stopniu bądź charakterze, że mogłyby one mieć wpływ na treść wyroku.

Nie budzi zastrzeżeń przebieg postępowania dowodowego na rozprawie głównej. Sąd I instancji wykorzystał właściwie w toku tego postępowania możliwości dowodowej weryfikacji tez aktu oskarżenia i twierdzeń obrony. W szczególności Sąd meriti przesłuchał w toku rozprawy oskarżonych i dostrzegając odmienności i niedokładności w składanych przez nich relacjach, odczytał ich wcześniej składane wyjaśnienia; przeprowadził dowody z zeznań świadków i także w odniesieniu do tych dowodów, w wypadkach dostrzeganych rozbieżności w treści oświadczeń składanych na kolejnych etapach postępowania w sprawie lub niepamięci szczegółów zdarzenia, odczytał protokoły wcześniej złożonych przez świadków zeznań.

Podobnie jak wielu innych sprawach, również w tej Sąd dysponował głównie dowodami osobowymi. Nie ulega wątpliwości, że w sprawach tego rodzaju obok zasady swobodnej oceny dowodów rolę szczególną odgrywa zasada bezpośredniości. To właśnie Sąd pierwszej instancji dowody z wyjaśnień oskarżonych, a także dowody z zeznań świadków przeprowadził bezpośrednio na rozprawie głównej, miał bezpośredni z nimi kontakt w toku realizacji czynności dowodowych, oceniał złożone przez oskarżonych wyjaśnienia oraz zeznania świadków, kierując się zarówno ich treścią, jak też własnymi spostrzeżeniami i wrażeniami wynikającymi z zachowania się osób przesłuchiwanych, ich reakcji mentalnych na zadawane pytania, postawy w toku realizowanej czynności przesłuchania i stosunku do tej czynności. Ten właśnie bezpośredni kontakt z oskarżonymi oraz świadkami przy jednoczesnym uwzględnieniu treści dokumentów stwarzał właściwe warunki z jednej strony dla oceny wiarygodności składanych przez oskarżonych wyjaśnień, z drugiej zaś strony dla oceny wiarygodności zeznań świadków. Równocześnie wobec śmierci świadka W. Ł. (1) Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy wprowadził w poczet materiału dowodowego jego wcześniejsze zeznania i skonfrontował je z pozostałym materiałem dowodowym.

W uzasadnieniu pisemnym wyroku Sąd meriti w sposób w pełni przekonywający oraz zgodny ze wskazaniami wiedzy i życiowego doświadczenia przedstawił, na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł swoje własne przekonanie o sprawstwie i winie oskarżonych, rodzaju i stopniu winy, a także co do pozostałych okoliczności, istotnych z punktu widzenia wymiary kary. Uzasadnienie pisemne wyroku spełnia wymogi art. 424 k.p.k., przy czym wnioski wyprowadzone z zebranego materiału dowodowego nie uchybiają ani regułom logicznego rozumowania, ani wskazaniom wiedzy, ani też zasadom życiowego doświadczenia. Ustalenia faktyczne włączone do postawy wyroku Sądu meriti oparte zostały na całokształcie okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i bezstronności (art. 4 k.p.k.), w granicach ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k.

Słusznym w tej sytuacji będzie przypomnienie utrwalonego od lat poglądu wyrażanego tak w doktrynie, jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut przy tym obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. Tego rodzaju uchybień i o takim stopniu, aby rodziły one wątpliwości co do trafności zaskarżonego wyroku - jak wyżej wskazano - Sąd Apelacyjny nie stwierdził.

Na wstępie rozważań stanowczo podkreślić należy, że obrońcy oskarżonych K. P. oraz J. B. de facto nie zakwestionowali ustaleń Sądu I instancji co do okoliczności zawartej w dniu 24 lipca 2008 roku przez W. Ł. (1) umowy kredytowej, a mianowicie, że:

- pokrzywdzony bank został wprowadzony w błąd co do faktycznej sytuacji finansowej spółki prowadzonej przez W. Ł. (1) oraz spółki (...), która poręczała kredyt,

- złożone w banku dokumenty były nierzetelne, w szczególności bowiem na potrzeby dokumentacji bankowej dochody spółki prowadzonej przez W. Ł. (1) zostały zawyżone ponad 6-krotnie, zaś dochody spółki (...) zostały zawyżone około 200- krotnie,

- w toku czynności związanych z uzyskaniem kredytowania oraz składania wymaganych przez bank dokumentów W. Ł. (1) oraz oskarżeni K. P. oraz J. B. wielokrotnie pojawiali się razem w banku w sprawie przedmiotowego kredytu – co świadczy o ich zarówno aktywnym, jak i skoordynowanym działaniu,

- treść składanych w banku dokumentów była znana nie tylko W. Ł. (1), ale także oskarżonym K. P. i J. B.,

- W. Ł. (1) od początku zamierzał wykorzystać kredyt niezgodnie z zapisanym w §1 umowy kredytowej celem (k. 334).

Mając za punkt wyjścia powyższe okoliczności prawidłowo Sąd I instancji skonstatował, że oskarżeni K. P. oraz J. B. działając wspólnie i w porozumieniu z W. Ł. (1) w ramach współsprawstwa o jakim mowa w art. 18§1 k.k. oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dopuścili się przestępstwa oszustwa z art. 286§1 k.k. które z uwagi na wysokość uzyskanej korzyści majątkowej prawidłowo zostało zakwalifikowane również z art. 294§1 k.k.

Podzielając w pełnej rozciągłości dokonaną przez Sąd I instancji analizę zgromadzonych w sprawie dowodów i ich ocenę prawną dotyczącą przedmiotowej sprawy w kontekście odpowiedzialności karnej oskarżonych K. P. oraz J. B., godzi się przypomnieć skarżącym obrońcom oskarżonych, iż dla przestępstwa oszustwa istotnym jest ustalenie, że pokrzywdzony nie zawarłby umowy, gdyby wiedział o okolicznościach, które były przedmiotem wprowadzenia go w błąd przez sprawcę. Do wprowadzenia w błąd skutkującego niekorzystnym rozporządzeniem mieniem wystarczające jest więc wywołanie błędnego wyobrażenia o okolicznościach decydujących o rozporządzeniu lub sposobie rozporządzenia. W sprawie niniejszej jest bezsporne, że dla udzielenia kredytu wymagane były przez bank dokumenty wskazujące na zdolność jego spłaty przez pożyczkobiorcę, ponadto że będzie realizowany cel na jaki kredyt został zaciągnięty oraz, że wymagane przez udzielający kredytu bank poręczenia skutecznie zabezpieczają spłatę zaciągniętego długu. Powyższe uwarunkowania w żaden sposób nie zostały spełnione począwszy od rzetelności dokumentacji wskazującej na faktyczną sytuację spółki kierowanej przez W. Ł. (1) oraz poręczającej (...) Spółki (...), jak też co do rzeczywistego przeznaczenia kredytu o jaki ubiegał się W. Ł. (1).

Wobec powyżej przedstawionych ocen za całkowicie chybione i prowadzone w oderwaniu od rzeczywistej treści dowodów uznać trzeba wywody obrońcy oskarżonego K. P. zmierzające do zakwestionowania faktu, iż w toku postępowania ujawniono dowody dające podstawę do ustalenia w sposób pewny, że oskarżony K. P. jest sprawcą czynu przypisanego mu w wyroku. Kontestowanie rozstrzygnięcia Sądu I instancji przez obrońcę oskarżonego K. P. zasadza się na lansowaniu tezy, że oskarżony ten był tylko figurantem w spółce (...), zaś faktyczny zarząd spółką sprawował oskarżony J. B. i to on decydował o operacjach majątkowych spółki, w tym o poręczeniu kredytu zaciągniętego w pokrzywdzonym banku oraz to on sporządzał dokumentację finansową dotyczącą spółki – m.in. również tą, która była przedłożona w pokrzywdzonym banku, a o której nierzetelności oskarżony nie wiedział, choć jak przyznaje to sam skarżący obrońca, oskarżony będąc prezesem spółki I. osobiście ją podpisywał. Tym samym, zdaniem skarżącego obrońcy, oskarżony K. P. zachowaniem swoim nie wyczerpał znamion przestępstwa oszustwa kredytowego, gdyż nie działał on z zamiarem bezpośrednim kierunkowym pokrzywdzenia (...) Banku (...) w W. poprzez niekorzystne rozporządzenie jego mieniem w wyniku wprowadzenia w błąd jego pracowników co do faktycznej sytuacji spółek z o.o. (...) i I..

Taki sposób zanegowania rozstrzygnięcia Sądu I instancji okazał się nieskuteczny i nie może zostać oceniony inaczej, niż jako nieuprawniona polemika z tym rozstrzygnięciem. W pełnej rozciągłości należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że skoro oskarżony K. P. pełnił w spółce (...) funkcję prezesa to zgodnie z obowiązującymi przepisami reprezentował ją i odpowiadał za prowadzoną przez spółkę działalność – w tym za rzetelność sporządzonej dla potrzeb przedmiotowego kredytu dokumentacji obrazującej sytuację finansową spółki.

Podobnie obrońca oskarżonego J. B. zarzucając Sądowi I instancji dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów z obrazą art. 7 k.p.k. w konsekwencji zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych i błędne uznanie, iż dokumenty związane z wyceną spółek (...) Sp. z o.o. oraz (...) W. Ł. (1) sporządził oskarżony J. B., gdy tymczasem oskarżony ten ma tylko wykształcenie podstawowe, nie ma odpowiedniego wykształcenia ani też wiedzy do sporządzania dokumentów związanych z analizą finansową firmy, nie miał również dostępu do dokumentów finansowych tych spółek.

Tego typu argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie. Powyższe bowiem stanowisko opiera się wyłącznie o wyjaśnienia oskarżonego – a pomija jedyne logiczne wnioski jakie wynikają jednoznacznie z całokształtu okoliczności ustalonych w sprawie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego treść uzasadnienia wniesionej przez obrońcę skargi odwoławczej uprawnia do konstatacji, że obrońca prowadzi stosunkowo luźny wywód bazujący na przytoczeniu orzecznictwa sądowego i stanowiska doktryny co do reguł oceny dowodów wynikających z normy art. 7 k.p.k. i powierzchownie opisując wybrane okoliczności związane czynem przypisanym oskarżonemu J. B. dąży do wykazania przyjętej przez obronę tezy, iż brak jest dowodów na jego udział w przedmiotowym przestępstwie.

W związku z tak sporządzonymi zarzutami i takim jak wyżej scharakteryzowano ich uzasadnieniem stwierdzić należy, że sformułowane w tej apelacji zarzuty co do obrazy art. 7 k.p.k. de facto wynikiem odmiennej oceny dowodów i jako takie nie zasługują na uwzględnienie. Apelujący ma oczywiście prawo do własnej oceny materiału dowodowego, nie oznacza to jednak automatycznie wadliwości oceny sądowej. Równocześnie ponownie podkreślenia wymaga, że skuteczne zanegowanie ustaleń sądowych możliwe jest jedynie wówczas, gdy apelujący wykaże jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd I instancji w przeprowadzonej przez siebie ocenie materiału dowodowego – a takich warunków nie spełnia wywiedziona w sprawie skarga odwoławcza.

Po drugie skarżący zarzucił obrazę przepisów postępowania, tj. art. 193 k.p.k. poprzez nie powołanie biegłego z zakresu grafologii. W ocenie Sądu odwoławczego również zarzut ten nie jest trafny. W kształcie przypisanym oskarżonemu J. B. w wyroku czyn polegał na „przedłożeniu” w banku nierzetelnych dokumentów w postaci bilansów oraz rachunków zysków i strat spółek (...) i (...) Sp. z o.o. – tym samym ustalenia przez kogo fizycznie były sporządzone oraz podpisane dokumenty złożone przez W. Ł. (1) w (...) Banku (...) w W. wbrew twierdzeniom obrońcy nie ma kluczowego znaczenia. Stwierdzenie „przedłożenia w banku” wymienionych dokumentów przez oskarżonego współdziałającego z oskarżonym K. P. oraz z W. Ł. (1) poczynione zostało w oparciu o dowody osobowe i nie wymagało wiadomości specjalnych.

Konkludując stwierdzić należy, że apelacje obrońców K. P. i J. B. nie przedstawiły tego rodzaju argumentacji by zasadnymi były zawarte w nich wnioski końcowe o uniewinnienie oskarżonych od przypisanego im czynu ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny nie znalazł również powodów, by modyfikować karę orzeczoną wobec oskarżonych K. P. oraz J. B.. Orzeczona kara, uwzględniająca wszystkie okoliczności obciążające i łagodzące, jest w dolnych granicach ustawowego zagrożenia nie może być zatem uznana za rażąco niewspółmierną.

Odnośnie apelacji wniesionej przez obrońcę P. O. (1):

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że apelacja jest wewnętrznie sprzeczna. Skoro bowiem skarżący obrońca zakwestionował ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę wyroku Sądu Okręgowego nieuprawnione było jednoczesne podnoszenie zarzutu wskazanego w punkcie 3 apelacji tj. obrazy prawa materialnego w rozumieniu art. 438 pkt 1 k.p.k. Ten bowiem aktualizuje się dopiero wówczas, gdy do prawidłowo ustalonego i nie podważanego stanu faktycznego wadliwie zastosowano normę prawną lub bezzasadnie jej nie zastosowano, bądź gdy zarzut dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego Sąd do jego bezwzględnego respektowania (por. np. wyrok SN z dnia 19 grudnia 1996 r., sygn. akt V KKN 116/96, OSNKW 1997, z. 3-4, poz. 34; postanowienie SN z dnia 9 stycznia 2002 r., sygn. akt V KKN 319/99, LEX nr 53010, postanowienie SN z dnia 19 września 2007 r., sygn. akt III KK 111/07).

Już na wstępie wskazać, że jasno trzeba, że zarzuty obrazy prawa procesowego są całkowicie chybione.

Po pierwsze obrazę przepisów postępowania skarżący upatruje w naruszeniu art. 7 k.p.k. polegającą na daniu wiary zeznaniom W. Ł. (1), który to świadek jako jedyny obciążył swoimi zeznaniami oskarżonego P. O. (1). Odnośnie małej wartości dowodowej tychże zeznań skarżący obrońca odwołał się w szczególności do okoliczności, że W. Ł. (1) postawiony w stan oskarżenia jako sprawca oszustwa oraz osoba pozbawiona wolności, mógł mieć tendencje do umniejszania swojej winy. Ponadto wskazał, że zeznania tego świadka są zmienne oraz dotknięte wewnętrznymi sprzecznościami.

Tymczasem z treści uzasadnienia skarżonego wyroku wnika, że Sąd Okręgowy oceniając materiał dowodowy ujawniony w toku rozprawy rozważył całokształt okoliczności wynikających z przeprowadzonych dowodów.

Analizując treść wyjaśnień oskarżonego P. O. (1) Sąd orzekający wypowiedział się w zakresie wiarygodności wersji przez niego podawanej, wskazując, że przeciwko uznaniu tych wyjaśnień za odpowiadające prawdzie przemawiają zeznania świadka W. Ł. (1). Z zeznań tych bezspornie wynika, że P. O. (1) nakłaniał W. Ł. (1) do wzięcia kredytu bankowego i pełnego przekazania mu środków pieniężnych pochodzących z tego kredytu, zobowiązując się równocześnie, że kredyt udzielony W. Ł. (1) sam spłaci. Rozmowy te miały miejsce jeszcze przed zawarciem przez W. Ł. (1) umowy z bankiem o przedmiotowy kredyt, kiedy P. O. (1) przebywał w zakładzie karnym.

Sąd Okręgowy analizując zeznania W. Ł. (1) przy ocenie tego dowodu wykazał się należytą starannością. Okoliczności podawane przez świadka skonfrontował z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. W szczególności prawidłowo wskazał, że podawana przez tego świadka okoliczność, iż odwiedzał P. O. (1) jeszcze przed podjęciem starań o kredyt bankowy, gdy ten był pozbawiony wolności koresponduje z dokumentacją związaną z osadzeniem w/wym. – w tym z informacjami o udzielanych mu widzeniach i przepustkach. Właściwe i nie budzące zastrzeżeń wnioski Sąd Okręgowy wyciągnął również z faktu, że odbywanie przez P. O. (1) kary pozbawienia wolności w systemie zakładu karnego typu półotwartego (k.245) dawało możliwość spotkań poza terenem jednostki penitencjarnej – w szczególności koresponduje powyższe z zeznaniem W. Ł. (1), że odwiedzał P. O. (1), gdy ten wykonywał prace poza zakładem karnym. Stąd jako chybione uznać należy dywagacje skarżącego, że skoro zaewidencjonowane widzenie świadka W. Ł. (1) z osadzonym P. O. (1) wskazuje datę późniejszą niż ta, w której zawarta została przedmiotowa umowa kredytowa – zachodzą wątpliwości czy spotkanie wymienionych, o którym zeznał świadek obciążający oskarżonego O. istotnie miało miejsce jeszcze przed uzyskaniem kredytu przez Ł.. Skarżący przedstawiając własną interpretację dowodów całkowicie pomija, że zeznania świadka Ł. co do zobowiązania się przez P. O. (1) dodatkowo wzmacniają zeznania świadka J. K., z których wynika, że osoba przedstawiająca się jako P. O. (1) dzwoniła do banku i zapewniała o uczciwości W. Ł. (1) i spłacie zaciągniętego przez niego kredytu.

Równocześnie zauważenia wymaga, że Sąd meriti analizując zeznania świadka W. Ł. (1) dostrzegł w nich różnice – w szczególności, dotyczące ewaluacji tych relacji. Ostatecznie ocenił, że brak jest podstaw do dyskredytacji wartości dowodowej tychże zeznań i w sposób szczegółowy wykazał, z jakich powodów i w jakiej części dał wiarę zeznaniom tego świadka (vide strona 16-19 uzasadnienia wyroku). Odwoływanie się zatem przez skarżącego obrońcę do jedynie fragmentu wyrwanego z całości zeznań świadka W. Ł. (1) („P. O. (1) nie uczestniczył w kredycie” ) nie może zostać uznane za skuteczne podważenie jego wiarygodności. Obrońca oskarżonego w swym wywodzie pomija, że w tym samym protokole przesłuchania w innym jego fragmencie świadek Ł. ponownie wskazał, że „jeszcze przed wzięciem kredytu rozmawiałem z P. O. (1), mówiłem mu że biorę kredyt” (vide k. 511).

W kontekście całości relacji złożonych w sprawie przez świadka W. Ł. (1) nie ma również żadnych podstaw do podzielenia argumentacji obrońcy oskarżonego co do istnienia wątpliwości, iż podżeganie dotyczyło kredytu będącego przedmiotem niniejszej sprawy. Całkowicie chybione jest także wskazywanie przez skarżącego obrońcę, że „w sprawie brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia ustalenia, że oskarżony namawiał do tego aby skorzystał W. Ł. z kredytu niezgodnie z celem, choćby tylko z tego względu, że takiego celu P. O. nie znał” – skoro jest logiczne i jednoznaczne, iż celem na jaki ów kredyt miał być udzielony nie mogły być potrzeby P. O. (1). Niewątpliwie zatem fakt, że rzeczywistym beneficjentem kredytu bankowego miał być P. O. (1) prowadzi do wniosku, że powyższe nie mogło odbywać się za wiedzą i aprobatą pokrzywdzonego banku.

Podkreślenia wymaga, że praktycznie wszystkie okoliczności odnoszące się do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wymienione w apelacji obrońcy zostały ocenione przez Sąd I instancji, bowiem powyższe znajduje odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku – a co zdaje się skarżący obrońca pomijać. Tym samym zasadnicza część podniesionych przez obrońcę oskarżonych argumentów nie może być oceniona inaczej, niż jako polemika ustaleniami Sądu, które z przyczyn wyżej wskazanych zyskały akceptację Sądu Odwoławczego. Przypomnieć skarżącemu należy, iż możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu Orzekającego alternatywnego niż ustalony poglądu, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez Sąd błędu w ustaleniach faktycznych (tak: Sąd Najwyższy I KR 197/74, OSNKW 1975, nr 5, poz. 58). Skarżący obrońca winien w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody wykazać, jakie błędy natury faktycznej lub logicznej czy też jaka sprzeczność z zasadami doświadczenia życiowego powodują, iż ustalenia Sądu I instancji są w okolicznościach rozpoznawanej sprawy błędne. Zadaniu temu obrońca nie sprostał.

W tym miejscu odnieść należy się do zarzutów skarżącego obrońcy związanych z obrazą art. 366 k.p.k. czy art. 170§1 pkt 2 i 3 k.p.k., bowiem zarówno treść tychże zarzutów, jak i argumentacja na ich poparcie zmierza do wykazania, że zaniechanie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków J. S. (2) i G. V. mogłoby „w szerszym zakresie wyjaśnić sprawę”, bowiem wymienieni świadkowie „mogliby wypowiedzieć się w tym zakresie czy wiedzieli o kontaktach, rozmowach P. O. z Ł., kiedy miały miejsce (czy po udzieleniu kredytu) i jaki przebieg” (vide strona 3 apelacji).

Podkreślić należy, że o dopuszczeniu określonego dowodu nie decyduje subiektywne przekonanie wnioskodawcy o istotności dowodu, ale obiektywne i weryfikowalne przekonanie organu, iż dowód ma znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Analiza tej sprawy prowadzi do wniosku, że dla prawidłowego wyrokowania nie były konieczne dowody, których przeprowadzenia żądał obrońca. Konfrontacja tezy wskazanej przez obrońcę, tj. możliwości „szerszego rozpoznania sprawy” z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd I instancji prowadzi do oceny, że nie sposób zgodnie z oczekiwaniami obrońcy dokonać weryfikacji wiarygodności zeznań W. Ł. (1) obciążających oskarżonego. Przeprowadzenie dowodu z zeznań wnioskowanych przez obrońcę w istocie nie ma zatem znaczenia dla rozpoznania sprawy.

Skarżący wyrok obrońca zarzucił również Sądowi, że obrażona została norma art. 410 k.p.k. – przy czym zarówno treść zarzutu, jak i uzasadnienie apelacji nie wskazuje precyzyjnie jakie dowody zgromadzone w sprawie zostały przez Sąd orzekający pominięte ograniczając się w zasadzie do stwierdzenia, że Sąd orzekający nie dopełnił obowiązku „wszechstronnego rozpatrzenia zebranego materiału dowodowego”. Przypomnieć zatem należy, że istotą art. 410 k.p.k. jest to, że Sąd ferując wyrok nie może opierać się na tym co nie zostało ujawnione na rozprawie, jak również i to, że wyroku nie można wydawać na części materiału dowodowego, a musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych które je podważają.

W realiach niniejszej sprawy konfrontacja krytycznej ze swej istoty argumentacji strony skarżącej orzeczenie, z wywodami przedstawionymi przez Sąd meriti w jego części motywacyjnej, zwierającej podstawy rozstrzygnięcia nie wykazała, by w istocie Sąd pominął jakiekolwiek dowody, nie podważyła również w żaden sposób dokonanej przez Sąd I instancji analizy tego materiału i wniosków co do wiarygodności bądź znaczenia dla orzekania tak poszczególnych jego elementów, jak i ich całokształtu, postrzeganego jako spójna i logicznie powiązana całość.

Prawidłowa jest również ocena prawna zachowania oskarżonego dokonana przez Sąd orzekający, który w sposób precyzyjny i przekonujący wyjaśnił z jakich powodów przypisał oskarżonemu P. O. (1) popełnienie występku z art. 18§2 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zb. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. Sąd Apelacyjny w pełni podziela wszelkie rozważania przedstawione w tym zakresie przez Sąd I instancji ( vide stron 36-39 uzasadnienia) i ich ponowne przytaczanie jest zbędne. Dla powyższej oceny nie mają żadnego znaczenia argumenty obrońcy oskarżonego, że oskarżony zapewniał o spłacie kredytu, co ma w ocenie obrońcy „wyłączać podżeganie do doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem”.

W tym stanie rzeczy chybiony jest zatem wywód obrońcy oskarżonego, że brak jest podstaw do ustalenia, że oskarżony P. O. (1) obejmował świadomością i działał z zamiarem bezpośrednim popełnienia zarzucanego mu czynu.

Nie zasługuje tym samym na akceptację wniosek zawarty w apelacji obrońcy o uniewinnienie oskarżonego P. O. (1) lub uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Rozpoznając apelację obrońcy oskarżonego w granicach art. 447§1 k.p.k. należy stwierdzić, że Sąd orzekający w kwestii wymiaru kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego wypowiedział się szczegółowo. Sąd meriti uwzględnił przy tym zarówno okoliczności łagodzące, jak też wykazał okoliczności obciążające, określając tym samym w sposób prawidłowy kryteria jakimi kierował się przy ustalaniu rozmiaru kary. Powyższe czyni zadość dyrektywom zawartym w art. 53§ 1 i 2 kk. Należy zatem stwierdzić, że wymierzonej oskarżonemu P. O. (1) kary pozbawienia wolności nie można postawić zarzutu rażącej niewspółmierności w sensie rażącej surowości w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. i należy ją uznać za słuszną i sprawiedliwą. Podkreślić należy to, że oskarżony był już uprzednio karany i odpowiada w ramach recydywy zwykłej z art. 64§1 k.k. Niemniej wymierzając oskarżonemu karę w wymiarze 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, a więc w dolnym progu ustawowego zagrożenia Sąd I instancji, miał na uwadze zarówno stopień winy oskarżonego, jak również stopień szkodliwości czynu popełnionego. Równocześnie Sąd I instancji prawidłowo odnosząc się do uprzedniej karalności oskarżonego nie zastosował obostrzeń wynikających z art. 64§1 k.k. Również podobnie ocenić należy orzeczoną wobec oskarżonego karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych z ustaleniem wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 20 zł, jako karę słuszną i sprawiedliwą.

Odnośnie apelacji wniesionej przez prokuratora:

Apelacji prokuratora nie można odmówić słuszności, albowiem Sąd Okręgowy nie wyjaśnił i nie rozważył wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla dokonania ustaleń o winie oskarżonej J. S. (1). Tym samym sformułowany w apelacji wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania jest zasadny.

Rację przyznać należy skarżącemu, że w świetle prawidłowo ustalonych okoliczności odnoszących się do pobranego w dniu 24 lipca 2008 roku w (...) Banku (...) w W. kredytu przez W. Ł. (1) co doprowadziło Sąd ten do słusznych wniosków w przedmiocie oceny, iż kredyt ten został wyłudzony przez wymienionego pożyczkobiorcę działającego we współdziałaniu z oskarżonymi J. B. i K. P. nie zasługuje na akceptację stanowisko Sądu I instancji, iż w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym „brak jest tego typu dowodów, które pozwoliłyby na przypisanie oskarżonej popełnienia zarzuconego jej czynu”.

Trafnie wskazał skarżący prokurator, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w zakresie odpowiedzialności karnej oskarżonej J. S. (1) został oceniony przez Sąd I instancji mało wnikliwie przez co przyjęcie, iż w sprawie zachodzą wątpliwości w rozumieniu art. 5§2 k.p.k. jest dowolne i pozostaje w sprzeczności z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami doświadczenia życiowego.

Po pierwsze Sąd I instancji wyrażając stanowisko, iż J. S. (1) zdecydowała się na zakup gospodarstwa rolnego w P. kierując się wyłącznie celem prowadzenia na niej hodowli i eksportu trzody chlewnej do Rosji i mając wizję współpracy z W. Ł. (1) w tym przedsięwzięciu, a następnie zdecydowała się na udostępnienie tej fermy jako zabezpieczenia spłaty pożyczki pobranej przez W. Ł. (1), bo inaczej wizja współpracy nie doszłaby do realizacji – pominął kwestie związane z okolicznościami nabycia tego gospodarstwa przez oskarżoną J. S. (1).

W świetle zgromadzonych materiałów dowodowych jest bezsporne – bowiem wynika to wprost nawet z wyjaśnień oskarżonej J. S. (1) – że nabywając przedmiotowe gospodarstwo rolne (...) nie dysponowała żadnymi środkami finansowymi ani na jego zakup, ani na prowadzenie na tej fermie produkcji. Stąd też słusznie podniósł prokurator, że dla prawidłowej oceny dokonanego zakupu nieruchomości jest niezbędna odpowiedz, z jakich względów pieniądze na zakup tego gospodarstwa wyłożyły osoby obce dla oskarżonej, z którymi jej relacje ( i to zarówno osobiste, jak i gospodarcze ) były co najmniej luźne, a dodatkowo w zamian za uczestniczenie w działaniach związanych z uzyskaniem kredytu bankowego przez W. Ł. (1) (tj. przedłożenie zawyżonej wyceny nieruchomości w banku celem zabezpieczenia tą nieruchomością kredytu) – oskarżona uzyskała kolejną kwotę 100.000 zł. Prawidłowo również wskazał prokurator, że dla prawidłowych ustaleń w sprawie co do odpowiedzialności oskarżonej J. S. (1) jako niezbędna jawi się odpowiedź na pytanie dlaczego podczas transakcji zakupu nieruchomości przez wymienioną obecni byli zarówno J. B., jak i K. P.. Trafna jest także argumentacja skarżącego oskarżyciela, że w świetle całokształtu zachowań osób oskarżonych objętych niniejszym postępowaniem, w tym w szczególności faktu finansowania zakupu nieruchomości nabytej przez J. S. (1) przez inne osoby – niezbędna jest ocena czy transakcja ta nie miała charakteru wyłącznie pozornego co do osoby rzeczywistego właściciela, zwłaszcza, że osoby finansujące miały konkretny cel związany z wykorzystaniem tejże nieruchomości jako poręczenia dla banku przy wyłudzenia kredytu bankowego. Rację przyznać należy także skarżącemu, że dla czynienia ustaleń co do świadomości oskarżonej w zakresie rzeczywistej wartości nieruchomości w chwili przedłożenia przez nią operatu szacunkowego w banku oraz co do zamiaru wprowadzenia pokrzywdzonego banku w błąd – jako niezbędna jawi się ocena czy istotnie gwałtowny wręcz wzrost wartości nieruchomości wynikający z kolejnych operatów szacunkowych był wytłumaczalny i nie nasuwający wątpliwości dla osoby posługującej się tymi operatami w banku – zwłaszcza, że w tym okresie oskarżona nie czyniła na gospodarstwie żadnych inwestycji a wręcz wyzbywała się trzody chlewnej, którą zakupiła wraz z gospodarstwem.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację prokuratora. Ocena dowodów zaprezentowana przez Sąd meriti wykazuje sygnalizowane powyżej błędy natury faktycznej i logicznej, stąd zaskarżony wyrok nie może się ostać.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd I instancji przeprowadzi postępowanie dowodowe, uwzględniając przedstawione powyżej uwagi, zgromadzone dowody oceni indywidualnie, ale także w odniesieniu do całokształtu okoliczności sprawy, z poszanowaniem zasad obiektywizmu i dopiero w następstwie dokonanej prawidłowej oceny dokonanej z poszanowaniem reguł swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.). Sąd I instancji będzie miał również na względzie, że dla prawidłowych ustaleń w sprawie nie jest istotne czy w chwili składania oświadczeń i dokumentacji w banku przez oskarżoną J. S. (1) miała ona przekonanie, że w chwili zawierania umowy W. Ł. (1) miał zamiar wywiązać się z realizacji rat kredytowych. Wystarczające jest ustalenie, że pokrzywdzony bank nie zawarłby umowy, gdyby wiedział o okolicznościach, które były przedmiotem wprowadzenia go w błąd przez sprawcę (sprawców działających wspólnie i w porozumieniu). Do wprowadzenia w błąd skutkującego niekorzystnym rozporządzeniem mieniem wystarczające jest bowiem wywołanie błędnego wyobrażenia o okolicznościach decydujących o rozporządzeniu lub sposobie rozporządzenia. Tym zaś jest także złożenie nierzetelnej wyceny nieruchomości stanowiącej przedmiot poręczenia bankowego.

Niezbędne jest również przypomnienie Sądowi I instancji, że przed ewentualnym zasady in dubio pro reo (art. 5 § 2) – jako działającej dopiero wtedy, gdy pozostają niedające się usunąć wątpliwości a więc uprzednio należy dążyć do ich usunięcia – jako wręcz obowiązek jawi się konieczność przeprowadzenie wszystkich dostępnych dowodów, które mogą się przyczynić do wyjaśnienia okoliczności sprawy.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny orzekł jak na wstępie.

Orzeczenie o kosztach postępowania w zakresie odnoszącym się do oskarżonych K. P., J. B. i P. O. (1) znajduje oparcie w treści art. 636§1 k.p.k. i art. 633 k.p.k.