Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 262/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek - Moraś

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest (spr.)

SR del. Ziemowit Parzychowski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 stycznia 2015 roku w S.

sprawy z powództwa W. R. (1) i W. R. (2)

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powodów od wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 4 grudnia 2013 r., sygn. akt I C 169/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powodów W. R. (1) i W. R. (2) solidarnie na rzecz pozwanej (...) w W. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 262/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Gryfinie w sprawie o sygn. akt I C 169/13: oddalił powództwo W. R. (1) i W. R. (2) przeciwko (...) w W. o zapłatę i zobowiązanie (pkt I) oraz zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym sprawy:

W sierpniu 1993 roku geodeta B. G. opisując w protokole granicznym granice działki nr (...) zaznaczył w załączniku posadowienie ośmiu budynków gospodarczych, wśród których nie było budynku gospodarczego objętego żądaniem pozwu. Na mapie projektu podziału działki nr (...) nie stwierdzono innych budynków gospodarczych niż te ujawnione w sierpniu 1993 roku.

W grudniu 1995 roku w toku prac geodezyjnych na działce nr (...) nie stwierdzono innych budynków gospodarczych niż te ujawnione w sierpniu 1993 roku.

W styczniu 2007 roku w toku wznowienia znaków granicznych geodeta M. K. (1) nie ujawnił budynku murowanego na działce nr (...), z której wydzielono działkę nr (...).

W lutym 2007 roku w toku badania użytków i klas gruntów specjalista ds. klasyfikacji gruntów L. B. stwierdził, że na działce nr (...) znajduje się jedynie zbiornik wodny.

W maju 2007 roku w trakcie utrwalania punktów granicznych geodeta M. K. (1) nie ujawnił budynku murowanego na działce nr (...).

4 marca 2008 r. powodowie nabyli od pozwanej działkę nr (...), o powierzchni 0,0316 ha położoną w W.. W umowie sprzedaży działkę oznaczono jako niezabudowaną.

Po nabyciu działki powód w 2009 roku wybudował na niej budynek murowany po lewej stronie działki, bezpośrednio przy granicy z działką nr (...). Na zakup blachy na pokrycie dachu wydał 1.296 zł. Tynki na budynku położył kolega powoda, powód wykonał w budynku posadzki i wymienił poszycie dachowe. Wcześniej na działce nr (...) stała drewniana szopa.

W szkicu usytuowania budynków sporządzonym w lutym 2012 roku geodeta M. K. (1) zaznaczył posadowienie szopy i budynku gospodarczego.

W toku postępowania administracyjnego prowadzonego przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w G. ustalono, że murowany budynek gospodarczy wybudował powód bez zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych. 28 września 2012r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w G. wydał decyzję nakazującą powodowi rozebranie budynku gospodarczego o wymiarach 2,84m na 4,90m, wybudowanego na działce nr (...).

Na wyrysie z mapy ewidencyjnej działki nr (...) z 2013 roku uwidoczniony jest budynek gospodarczy, położony po lewej stronie działki, przy granicy z działką nr (...).

Powód dokonał rozbiórki budynku murowanego w maju 2013 roku. Prace rozbiórkowe powód przeprowadził z synem i zajęło to 3 dni po ok.10 godzin dziennie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo oparte na przepisie art. 415 k.c. za niezasadne.

W ocenie Sądu I instancji powodowie nie wykazali ani zasady odpowiedzialności pozwanego ani wysokości dochodzonego roszczenia, w szczególności nie wykazali, na czym polegało zachowanie się pozwanego, które miałoby spowodować szkodę oraz nie wykazali związku między tym zachowaniem a powstałą szkodą. Podkreślił, iż zgodnie z art. 6 k.c. i 232 zd. l k.p.c. to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodowy wykazania swych twierdzeń. Co prawda na podstawie art. 232 zd. 2 k.p.c. sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę z urzędu, jednakże Sąd Rejonowy nie znalazł do tego podstaw, tym bardziej, że powodowie zostali zobowiązani do wskazania w terminie 14 dni wszelkich wniosków dowodowych, pod rygorem ich pominięcia.

Sąd zważył, iż powodowie wskazywali, że przed sprzedażą działki nr (...) pozwana pominęła uwidocznienie murowanego budynku gospodarczego o wymiarach 2,84m na 4,90m o wysokości 2,20m - 2,57m, w wyniku czego na wniosek sąsiada M. K. (2) Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję nakazującą rozebranie budynku gospodarczego. Powodowie ponieśli koszty remontu budynku, a później jego rozbiórki. W ocenie Sądu Rejonowego twierdzenie, że przed sprzedażą działki nr (...) pozwana pominęła uwidocznienie murowanego budynku, nie polega na prawdzie. Z zeznań świadka M. K. (1) wynika, że w 2007 roku w toku wznowienia znaków granicznych na działce (...) (z której wydzielono działkę nr (...)) nie było budynku murowanego gospodarczego. Również dokumentacja geodezyjna z poprzednich lat nie ujawniała takiego budynku. Dopiero dokumentacja geodezyjna sporządzona już po nabyciu działki przez powodów zawierała ujawnienie gospodarczego budynku murowanego.

W ocenie Sądu Rejonowego niezgodne z doświadczeniem życiowym jest, aby prace geodezyjne przeprowadzane sześć razy przez różne podmioty na przestrzeni niemal 20 lat nie wykazały posadowienia budynku murowanego. Nadto aby w ciągu tak długiego czasu każdorazowo popełniano błąd polegający na pominięciu murowanego budynku gospodarczego i aby ten sam błąd popełniały różne podmioty: L. B., M. K. (1), B. G. i S. M.. Również świadek B. K. zeznała, że w toku postępowania administracyjnego ustalono, iż w Archiwum Starostwa Powiatowego w G. brak jakiejkolwiek dokumentacji potwierdzającej wybudowanie przedmiotowego obiektu murowanego. W postępowaniu administracyjnym ustalono, że przedmiotowy budynek wybudował powód bez zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych. 28 września 2012 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję nakazującą powodowi rozebranie spornego budynku z uwagi na niedostarczenie w wyznaczonym terminie niezbędnej dokumentacji.

Sąd I instancji podkreślił, iż z zeznań świadków M. K. (2), W. K. i K. R. wynika, że po nabyciu działki nr (...) powód w 2009 roku wybudował na niej przedmiotowy budynek gospodarczy. Z zeznań świadków: M. K. (2), W. K., L. G., K. R. i M. K. (1) wynika, że wcześniej na działce nr (...) stała drewniana szopa. Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków bowiem korespondują z dokumentacją geodezyjną. Zwłaszcza świadek M. K. (1), który okoliczności sprawy zna jedynie z racji wykonywanych obowiązków służbowych, nie ma żadnego interesu prawnego, aby składać nieprawdziwe zeznania. Ze szkicu nr 1 i 2 analiza usytuowania sporządzonego przez geodetę M. K. (1) wynika, że posadowienie szopy drewnianej i budynku murowanego nie było tożsame: budynek murowany jest położony 0,5 m od granicy działki nr (...) z działką nr (...), natomiast szopa drewniana była położona wzdłuż tej granicy, ponadto budynek murowany jest położony bliżej środka tej granicy. Ukształtowanie granicy działki nr (...) z działką nr (...) (granica ta ma dwa załamania i dodatkowe dwa punkty graniczne), wskazuje, że na granicy tych działek stała drewniana szopa. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka E. D. i powoda, którzy podali, że prace powoda polegały jedynie na remoncie istniejącego już budynku murowanego, bowiem są sprzeczne ze powołanym powyżej materiałem dowodowym. Twierdzeń powoda nie wykazuje załączona dokumentacja fotograficzna, gdyż żadna z fotografii nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że w dacie nabycia działki nr (...) przez powodów był na niej posadowiony ten sam murowany budynek gospodarczy, co do którego wydano decyzję nakazującą jego rozebranie.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powodowie nie wykazali na czym polegało zachowanie się pozwanego, które miałoby spowodować szkodę oraz nie wykazali związku między tym zachowaniem a powstałą szkodą. W zakresie żądania o zobowiązanie pozwanej do usunięcia gruzu po spornym budynku, brak podstawy prawnej takiego żądania, jak również okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie. Z tych przyczyn Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo jako niezasadne.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Sąd zasądził od powodów na rzecz pozwanego z tego tytułu kwotę 1.217 zł, która obejmuje koszty zastępstwa procesowego 1.200 zł i opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa, domagając się jego zmiany w całości poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucili:

1.  brak rozpoznania istoty sprawy w zakresie rozszerzonego powództwa, tj. żądania usunięcia przez pozwaną gruzu po spornym budynku;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny materiału dowodowego w postaci zdjęć oraz zeznań świadków M. K. (2), W. K. i K. R., które to dowody zdaniem Sądu potwierdzają wybudowanie przez powoda na działce (...) budynku gospodarczego po 2009 roku;

3.  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak zawarcia w pisemnym uzasadnieniu wyroku rozważań na temat zasadności bądź niezasadności roszczenia powoda o usunięcie przez pozwaną gruzu po spornym budynku co uniemożliwia kontrolę instancyjną wyroku w tym zakresie;

4.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na: wadliwym ustaleniu, iż powód wybudował sporny budynek murowany na działce nr (...) w 2009 roku oraz braku ustalenia przez Sąd czy posadowienie spornego budynku w latach 1979 - 1980 wymagałoby pozwolenia na budowę lub zgłoszenia do ewidencji celem ujawnienia w rejestrach co z kolei miało znaczenie dla dokonania ustaleń faktycznych w zakresie daty jego wybudowania.

W uzasadnieniu apelujący podnieśli, iż Sąd Rejonowy w sposób wadliwy ustalił, że sporny budynek został wybudowany dopiero w 2009 roku. Sąd w ich ocenie zaniechał dokonania ustaleń czy wzniesienie spornego budynku w latach 1979 - 1980 wymagałoby jakiegokolwiek pozwolenia na budowę lub zgłoszenia do ewidencji celem ujawnienia w rejestrach. Okoliczność ta ma natomiast znaczenie dla dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie rzeczywistej daty wybudowania budynku. Sąd nie odniósł się do obowiązujących wówczas aktów normatywnych, ponadto nie weryfikował swoich ustaleń faktycznych z dokumentami geodezyjnymi czy też administracyjnymi z tamtego okresu.

Apelujący podnieśli, że Sąd Rejonowy dokonując ustaleń faktycznych pominął część istotnych dowodów, innym zaś dowodom w sposób dowolny przyznał walor wiarygodności. Sąd wadliwie ustalił przyczynę załamania granicy działek w dwóch miejscach. Analiza wyrysu z mapy ewidencyjnej i zdjęcia satelitarnego wyraźnie wskazuje, że na drodze do granicy od punktu (...) do punktu (...) stoi budynek (drewniana szopa), ale stoi ona na działce sąsiedniej tj. (...). W przypadku gdyby w momencie podziału działek na działce (...) nie byłoby szopy nic nie stałoby na przeszkodzie do przeprowadzenia granicy w linii prostej od punktu (...) do (...). Na fakt istnienia szopy drewnianej wskazywał także świadek M. K. (1), tyle tylko, że błędnie usadowił on ją na działce powodów podczas gdy stała ona na działce sąsiada.

Skarżący wskazali na zeznania M. K. (2), który stwierdził, że przed kupnem działki w 2008 roku na jego działce nie było już tej szopy. Tymczasem zdaniem apelujących ze zdjęcia wykonanego 15 lipca 2010 r. wyraźnie wynika, iż szopa na działce (...) stała a obok niej stał na sąsiedniej działce sporny budynek powodów. W sytuacji, gdy Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, że jego szopa drewniana została rozebrana jeszcze przed sprzedażą w 2008 roku to konsekwentnie należało uznać, iż przed tą datą stał budynek powodów na ich działce. Powodowie podnieśli, iż Sąd w sposób dowolny odmówił waloru wiarygodności zeznaniom powoda oraz świadka E. D., którzy wskazywali na istnienie budynku na działce powodów na długo przed podziałem działek i sprzedażą. Te zeznania korespondują także z materiałem w postaci licznych fotografii oraz zeznaniami świadka M. K. (2).

Odnosząc się do załączonych do akt sprawy zdjęć podkreślili, iż na zdjęciu 5A uwidocznione są dzieci w wieku 5, 6, 7, 8 lat a już zwykłe porównanie ich ówczesnego i obecnego wieku prowadzi do wniosku, iż zdjęcia wykonano wiele lat temu (w 2000 roku). Zdjęcie (...) i (...) uwidacznia budynek mieszkalny powoda przed remontem dachu, który miał miejsce w sierpniu 2000 roku. Na jednym ze zdjęć jest pięć dorosłych osób na tle wyremontowanego dachu, gdzie już jedna z nich nie żyje od 18 maja 2003 roku i jest to matka świadka K. R.. Z kolei porównanie wyglądu drzew iglastych i owocowych w pobliżu spornego budynku wskazuje, że w czasie rozbiórki budynku drzewa te znacząco urosły, co także zdaniem apelujących potwierdza fakt, iż sporny budynek istniał na długo przed zakupem działki. Sąd błędnie także stwierdził, iż budynek na zdjęciu (...) nie może być budynkiem wybudowanym w latach 80 ubiegłego wieku, bowiem posiada większą liczbę bloczków. Obie fotografie ukazują budynek posiadający mały otwór okienny ponad którym znajduje się tzw. metalowa ława. Jednocześnie rozkład bloczków oraz cegieł potwierdza, iż jest to ten sam budynek tylko wytynkowany i podwyższony o czym szczegółowo zeznawali powód oraz świadek E. D..

Apelujący podnieśli, iż Sąd wadliwie ocenił odległości między budynkami, gdyż budynek murowany na zdjęciu k. 115 jest położony w odległości ok. 0,5m od szopy drewnianej, co potwierdza wyrys z mapy ewidencyjnej, zdjęcie satelitarne i zdjęcia wykonane podczas rozbiórki. Widać, że ogrodzenie bezpośrednio przylega do budynku na działce powodów nr (...) mimo, że na wyrysie i zdjęciu satelitarnym jest wyraźna odległość ok. 0,5m. W tym kontekście Sąd winien wyraźnie zwrócić uwagę na zeznania świadków M. K. (2) i W. K., którzy zeznali, iż powód wybudował się bezpośrednio na granicy a dach jego budynku wystawał 0,5m na ich działkę, podczas gdy geodeta M. K. (1) stwierdził, iż powód wybudował budynek (...)m od granicy.

Reasumując, zdaniem apelujących, Sąd Rejonowy dokonał licznych uproszczeń i uogólnień co doprowadziło do błędnego ustalenia, że budynek na działce nr (...) został wybudowany dopiero w 2009 roku. Prawidłowa i wnikliwa ocena materiału dowodowego wskazuje natomiast, że sporny budynek został wykonany w latach 80 ubiegłego stulecia a powód dokonał jedynie jego modernizacji. Dopiero przy takim ustaleniu można oceniać odpowiedzialność deliktową pozwanego.

Jednocześnie z uwagi na faktyczne utrudnienia w wykazaniu przez powodów realnej szkody Sąd korzystając z art. 322 k.p.c. ma możliwość zasądzenia odpowiedniej sumy według własnej oceny przy rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Apelujący zarzucili również, iż Sąd Rejonowy nie odniósł się szerzej do zgłoszonego w rozszerzeniu powództwa żądania usunięcia przez pozwaną gruzu po budynku na działce nr (...) mimo, że Sąd dostrzegł fakt rozszerzenia powództwa a także dokonał sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej w wyroku w tym zakresie. W związku z faktem, iż Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku praktycznie ograniczył się do jednego zdania i nie zawarł rozważań na temat zasadności bądź niezasadności roszczenia powoda o usunięcie przez pozwaną gruzu, uniemożliwia to kontrolę instancyjną prawidłowości wyroku i w konsekwencji powinno prowadzić do uchylenia wyroku.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od strony powodowej solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W pismach procesowych z dnia 4 listopada 2013 r. powodowie złożyli szereg wniosków dowodowych i dokonali rozwinięcia uzasadnienia apelacji wraz z nowymi dowodami.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Tytułem wstępu należy wskazać, iż prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd meriti dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu ujawnionych okoliczności. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Postępowanie apelacyjne zaś, na co wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, choć jest postępowaniem odwoławczym, stanowi kontynuację postępowania przeprowadzonego przez Sąd I instancji. Z tego powodu, uwzględniając treść art. 382 k.p.c., sąd odwoławczy ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz jego własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten daje jednocześnie sądowi odwoławczemu możliwość zbierania materiału dowodowego także w postępowaniu apelacyjnym.

Zauważenia w tym miejscu również wymaga, iż uchybienie przez Sąd pierwszej instancji przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. nie jest przyczyną, która samodzielnie powoduje konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu pierwszej instancji. Uchybienie temu przepisowi przez Sąd pierwszej instancji może być skutecznie sanowane przez Sąd drugiej instancji. Jak wskazano już wyżej postępowanie apelacyjne, którego granice określa m.in. art. 378 § 1 k.p.c., nie polega jedynie na rozpoznaniu apelacji jako środka odwoławczego, lecz rozpoznaniu sprawy (por. uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/2007, OSNC 2008, nr 6, poz. 55).

Zgodnie z treścią art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W tym też kontekście Sąd Okręgowy dopuścił jedynie dowody z dokumentów w postaci wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 30 lipca 2014 r. w sprawie o sygn. akt I C 89/13, opinii technicznej sporządzonej przez P. I., biegłego sądowego w dziedzinie (...) z dnia 29 kwietnia 2014 r. oraz pisma Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w G. z dnia 15 maja 2014 r. Sąd Okręgowy oddalił pozostałe wnioski dowodowe zgłoszone przez powodów w piśmie procesowym z dnia 4 listopada 2013 r., uznając je za spóźnione. W ocenie Sądu odwoławczego, mając na względzie datę powstania dokumentów, powodowie nie wykazali aby nie mogli skorzystać z tych dowodów w postępowaniu przed Sądem I instancji.

Przeprowadzenie przez Sąd Okręgowy ww. dowodów nie doprowadziło jednak do zmiany czy też uchylenia zaskarżonego wyroku. Także w ocenie Sądu odwoławczego brak jest podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności deliktowej, przy czym zauważenia wymaga, iż pozwana - jako osoba prawna - w ogóle nie może odpowiadać na podstawie art. 415 k.c., który odnosi się wyłącznie do odpowiedzialności osób fizycznych. Odpowiedzialność deliktowa osoby prawnej unormowana została w art. 416 k.c., przy czym dla przyjęcia odpowiedzialności osoby prawnej konieczne jest, aby szkoda wyrządzona została przez jej organ statutowy lub oznaczony przez przepisy, prawidłowo powołany i umocowany do działania, działający w granicach swych kompetencji. W rozpoznawanej sprawie powodowie nie wykazali (ani nawet nie przedstawili w tym przedmiocie twierdzeń), że organy pozwanej (...) - dopuściły się bezprawnego i zawinionego czynu, w następstwie którego powstałaby powoływana przez powodów szkoda.

Z kolei odpowiedzialność za działanie osób podwładnych (w tym osób, które w granicach udzielonych im upoważnień podejmują decyzje dotyczące jednej z jednostek organizacyjnych osoby prawnej), przewidziana przepisem art. 430 k.c., obejmuje sytuacje, w których wykonywane czynności mieszczą się w zakresie czynności powierzonych takiej osobie, tylko w takim bowiem zakresie zachodzi aksjologiczna podstawa uzasadniająca rozciągnięcie winy podwładnych na osobę dłużnika, który przy ich pomocy wykonuje swoje zobowiązania, lub na sprawcę czynu niedozwolonego.

Stwierdzić zatem należy, iż o odpowiedzialności pozwanej (...) na podstawie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. można mówić tylko wówczas, gdy spełnione są wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności deliktowej, a mianowicie: wyrządzenie szkody przez podwładnego, zawinione działanie lub zaniechanie tego podwładnego, normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą oraz wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności. Ciężar dowodu w zakresie wykazania zarówno istnienia szkody i związku przyczynowego między powstaniem szkody a działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody, a także faktu, iż szkoda została wyrządzona z winy osoby pociągniętej do odpowiedzialności, spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.). Obowiązek naprawienia szkody spoczywa, bowiem tylko na tym, kto ją wyrządził tzn. tylko wtedy, gdy określone działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu powierzonej czynności stało się przyczyną powstania szkody.

Strona powodowa upatrywała odpowiedzialności pozwanej w tym, iż przed sprzedażą nieruchomości pominęła uwidocznienie budynku gospodarczego o wymiarach 2,84m x 4,90m i wysokości 2,2÷2,57m. Twierdziła konsekwentnie, że sporny budynek został wybudowany w latach 1979 – 1980.

Istotnym w okolicznościach sprawy pozostaje, iż z treści § 1 aktu notarialnego sporządzonego dnia 04 marca 2008 r. przed Notariuszem A. J., rep. A nr (...), wynika, że pozwana reprezentowana przez pełnomocnika złożyła oświadczenie, iż jest „ właścicielem nieruchomości rolnej nie zabudowanej położonej w obrębie W. gmina M. powiat (...) woj. (...) stanowiącej działkę nr (...) /sto jeden przez pięć/ o obszarze 0,0316 ha” (k. 5). Z kolei z treści § 3 powyższego aktu notarialnego wynika, iż strony przedłożyły i okazały do niniejszego aktu wypis z rejestru gruntów świadczący o tym, że przedmiotowa nieruchomość stanowi działkę rolną nr (...) nie zabudowaną (k. 5v). W § 5 zaś ujęte zostały zgodne oświadczenia woli stron, iż pozwana „ sprzedaje W. i W. małżonkom R. nieruchomość rolną nie zabudowaną szczegółowo opisaną w § 1 aktu” a powodowie „ nieruchomość tę kupują” (k. 6). Sąd II instancji zważył, iż treść aktu notarialnego, będącego przecież dokumentem o charakterze urzędowym, w sposób jednoznaczny odzwierciedla oświadczenia zarówno nabywców jak i zbywcy rzeczonej nieruchomości odnośnie jej stanu faktycznego i prawnego. Wynika z niego, iż powodowie nabywając od pozwanej opisaną w pozwie nieruchomość, złożyli nie budzące wątpliwości oświadczenie woli, że nabywany przez nich grunt jest nie zabudowany. Przy tym z akt rozpoznawanej sprawy nie wynika, by powodowie powoływali się na jakiekolwiek wady złożonego przez nich oświadczenia, w tym by na podstawie art. 88 § 1 k.c. uchylili się w stosownym terminie od skutków prawnych powyższego oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu.

Mając powyższe na uwadze uznać zatem należało, iż powodowie kupując przedmiotową nieruchomość, w pełni świadomie, posiadając wiedzę co do rzeczywistego stanu nieruchomości, złożyli oświadczenia woli o powyższej treści. O tym, iż stronie powodowej w chwili składania powyższych oświadczeń był znany rzeczywisty stan nieruchomości, świadczy przede wszystkim fakt, iż przed nabyciem przez powodów spornej nieruchomości, rodzice powoda przez wiele lat byli w jej posiadaniu i z nieruchomości tej korzystali, a stan ten jak wynika z zeznań powoda trwał od ok. 1959 roku; w tym czasie powód wielokrotnie przebywał na terenie spornej nieruchomości (k. 162). Nadto jak wynika z treści pozwu, już w trakcie prac geodezyjnych wykonywanych w ramach czynności przygotowywania działki do sprzedaży, powód skierował do będących na miejscu geodetów zapytanie odnośnie uwidocznienia budynku gospodarczego, którym wedle jego twierdzeń miał być właśnie sporny budynek gospodarczy, co dodatkowo przesądza o zasadności przyjęcia, że powodowie znali stan nieruchomości. Apelujący pomijają, że działkę nr (...) nabyli w wyniku nieograniczonego przetargu ustnego za cenę 896 zł, na którą niewątpliwie musiał mieć wpływ przyjęty przez strony stan nieruchomości.

Uwzględniając zatem, iż powodom przed nabyciem nieruchomości od pozwanej doskonale znany był stan faktyczny jak i prawny nieruchomości, to wobec złożenia przez nich skutecznych oświadczeń woli o nabyciu nieruchomości nie zabudowanej, nie sposób w ocenie Sądu Okręgowego przypisać pozwanej odpowiedzialności za straty wynikłe z nakazanej powodowi decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w G. z dnia 28 września 2012 r. rozbiórki budynku gospodarczego wybudowanego na tej nieruchomości.

Przy ocenie zasadności wywiedzionego powództwa nie można było tracić z pola widzenia również i tej okoliczności, iż strona powodowa w toku niniejszego postępowania nie zdołała w sposób nie budzący wątpliwości wykazać, kiedy faktycznie doszło do wybudowania spornego budynku gospodarczego, w tym w szczególności, by miało mieć to miejsce przed nabyciem przez powodów nieruchomości od pozwanej. Jak już wyżej wskazano z treści akt notarialnego z dnia 04 marca 2008 r. wynika, iż powodowie nabyli nieruchomość nie zabudowaną. Z kolei z decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w G. z dnia 28 września 2012 r., numer (...).(...) (...) (...)wynika, iż ustalono, że to powód wybudował spory budynek i dlatego też, to on jest obowiązany do jego rozebrania. Również z dokumentacji geodezyjnej wynika, że rzeczony budynek gospodarczy nie istniał przed podziałem działki nr (...), z której wyodrębniona została działka nr (...). Twierdzeniu powodów odnośnie daty wybudowania spornego budynku przeczą także zeznania świadków M. K. (2), W. K., K. R., a także geodety M. K. (1). Uwzględniając treść materiału dowodowego zgromadzonego w toku niniejszego postępowania, brak jest, w ocenie Sądu odwoławczego, dostatecznych podstaw do przyjęcia, jak chcą tego powodowie, że do wybudowania spornego budynku gospodarczego doszło faktycznie w latach 70-tych czy 80-tych ubiegłego wieku. Twierdzenie to nie znajduje dostatecznego oparcia w materialne dowodowym zgromadzonym w niniejszym postępowaniu.

W tym miejscu odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia art. 233 k.p.c., wskazania wymaga, iż zarzuty te i przedstawiona argumentacja zmierzająca do wykazania, iż Sąd I instancji w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, nie zyskała aprobaty Sądu odwoławczego, a zatem nie mogła skutecznie doprowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia w sposób żądany przez apelujących. Jak stanowi przepis art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Co istotne, skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Natomiast jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Uwzględniając powyższe Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał bowiem wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poddał go analizie a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko uzasadnił. Brak jest podstaw do twierdzenia, iż wnioski przezeń zawarte są nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co też w ocenie Sądu II instancji miało miejsce w realiach niniejszej sprawy.

Przechodząc dalej Sąd II instancji uznał jednocześnie, iż niezależnie od powyższego, nawet gdyby w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przyjąć jak chce tego strona powodowa, że do wybudowania spornego budynku gospodarczego doszło przed nabyciem przez nią nieruchomości od pozwanej, to nadal w ocenie Sądu Okręgowego w świetle okoliczności rozpoznawanej sprawy brak jest podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności chociażby z uwagi na brak związku przyczynowego pomiędzy ewentualnym działaniem czy też zaniechaniem jej podwładnego a poniesioną przez powodów szkodą. W tym zakresie nie uszło uwagi Sądu odwoławczego, iż u podstaw powoływanej wcześniej decyzji administracyjnej, a nakazującej powodowi rozebranie spornego budynku gospodarczego nie legła w istocie jedynie okoliczność posadowienia budynku bez spełnienia obowiązku dokonania zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych wynikającego z art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane. Z treści uzasadnienia wskazanej decyzji wynika bowiem, że była ona podyktowana okolicznością wybudowania budynku w nieodpowiedniej odległości od granicy z działką sąsiednią, co stoi w sprzeczności z przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Nadto wynika z niej jednoznacznie, że powód zaniechał dostarczenia organowi nadzoru budowlanego niezbędnych dokumentów, które umożliwiłyby wdrożenie procedury naprawczej stosownie do przepisów ustawy – Prawo budowlane i uzyskanie decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego (k. 8 - 9). Powyższa decyzja została utrzymana w mocy decyzją (...) (...) Inspektora Nadzoru Budowlanego w S. z dnia 20 grudnia 2012 r. Z kolei w świetle pisma (...) (...) (...) Inspektora Nadzoru Budowlanego w S. z dnia 12 marca 2013 r. stwierdzić należy, iż powód nie skorzystał z możliwości wniesienia skargi do (...) Sądu Administracyjnego w S. i skontrolowania przez ten Sąd prawidłowości dokonanych przez organy nadzoru budowlanego ustaleń, w tym również w zakresie usytuowania budynku gospodarczego względem granic działek oraz konieczności posiadania pozwolenia na budowę lub zgłoszenia do ewidencji celem ujawnienia w rejestrach.

W tych okolicznościach stwierdzić należało, że konieczność rozbiórki spornego budynku gospodarczego wynikała z faktu zaniechania dostarczenia przez powoda stosownych dokumentów i przeprowadzenia procedury naprawczej celem zalegalizowania samowoli budowlanej. Oceny w zakresie braku podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności nie może zmienić treść pisma Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w G. z dnia 15 maja 2014 r., z którego wynika (...) w G. nie uznał W. R. (1) za sprawcę samowoli budowlanej a jedynie, że jest następcą prawnym inwestora, który jej dokonał. Takim inwestorem niewątpliwie nie była Agencja Nieruchomości Rolnych.

Odnosząc się natomiast do podnoszonych przez powodów okoliczności związanych z przesunięciem granicy działek (...) przez W. K., a która to kwestia była przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w Gryfinie w sprawie o sygn. akt I C 89/13, Sąd Okręgowy wskazuje, iż również pozostawały bez wpływu na rozstrzygnięcie zapadłe w niniejszej sprawie. Podkreślenia bowiem wymaga, iż okoliczność przesunięcia granicy działek przez sąsiada powodów, nie będącego stroną postępowania - stwierdzona nieprawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 30 lipca 2014r. - nie mogła obciążać strony pozwanej, albowiem nie odpowiada ona za ewentualne naruszenia spowodowane działaniem osób trzecich, za które nie ponosi odpowiedzialności.

Tak argumentując Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż prawidłowo Sąd I instancji oddalił powództwo dotyczące zasądzenia kwoty 10.000 zł z uwagi na brak wykazania przez stronę powodową opisanych wyżej przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej.

Zdaniem Sądu odwoławczego słusznie Sąd Rejonowy oddalił także powództwo w zakresie, w jakim dotyczyło ono nakazania pozwanej usunięcia z nieruchomości strony powodowej gruzu pozostałego po rozbiórce budynku gospodarczego będącego przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Choć niewątpliwe rozważania Sądu Rejonowego w pisemnym uzasadnieniu wyroku w tym zakresie są stosunkowo krótkie, lakoniczne to jednak wskazane w nich zostało, iż u podstaw zapadłego rozstrzygnięcia legło przyjęcie, że „ brak podstawy prawnej takiego żądania, jak również okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie” (k. 190). Sąd odwoławczy w pełni się zgadza się z tą oceną, albowiem skoro w świetle art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. nie można pozwanej przypisać odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę jakiej doznali powodowie na skutek nakazanego wyburzenia znajdującego się na ich nieruchomości budynku gospodarczego, to tym bardziej brak jest podstawy prawnej i faktycznej do tego, by obciążać pozwaną koniecznością wywozu gruzu pozostałego po rozbiórce przedmiotowego budynku. Nie bez znaczenia jest przy tym okoliczność, iż jak wynika z sentencji zaskarżonego wyroku, powództwo zostało oddalone w całości, a zatem w ocenie Sądu II instancji zasadnym jest przyjęcie, iż dotyczyło to także rozszerzonego powództwa, co przesądza o tym, że przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu I instancji było również żądanie powodów nakazania pozwanej usunięcia gruzu. Zauważyć trzeba, że postanowieniem z dnia 7 stycznia 2014 r. Sad Rejonowy sprostował oczywistą omyłkę w komparycji wyroku w zakresie oznaczenia przedmiotu sprawy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy nie znajdując podstaw do zmiany czy też uchylenia zaskarżonego orzeczenia, na podstawie art. 385 k.p.c. apelację jako bezzasadną oddalił, o czym orzekł jak w punkcie I. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku poz. 490). Wobec oddalenia apelacji strony powodowej winna ona, stosownie do wyniku tego postępowania, zwrócić pozwanej poniesione przez nią koszty, sprowadzające się do wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w osobie rady prawnego w wysokości 600 zł, którą to kwotę Sąd Okręgowy zasądził w punkcie II. sentencji wyroku.