Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 386/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maryla Domel-Jasińska (spr.)

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SA Roman Kowalkowski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Joanna Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2017 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przeciwko A. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 3 lutego 2016 r., sygn. akt I C 915/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Uzasadnienie V ACa 386/16

Powódka - (...) spółka z o.o. w B. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanej A. M. kwoty 97.646,67 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 września 2014r. do dnia zapłaty, nakazania pozwanej wydania powódce: telewizora L. (...) (...) (...) lub zasądzenia od pozwanej kwoty 5.490zł, telewizora L. (...) (...) (...) lub zasądzenia kwoty 2.199zł, noży kuchennych w bloku F. (...) E. Komplet 5 lub zasądzenia kwoty 299 zł, prowadnicy teleskopowej B. (...) lub zasądzenia kwoty 229 zł, oraz uchwytu (...) V. S. S. T.&T. lub zasądzenia kwoty 499zł, a także zasądzenia od pozwanej zwrotu kosztów procesu.

Z uzasadnienia pozwu wynikało, że prezesem zarządu powodowej spółki jest A. S., który pozostawał przez pewien czas z pozwaną w związku konkubenckim. Pozwana spodziewa się jego dziecka. A. S. i A. M. zamieszkali razem w J. przy ul. (...). W dniu 14 stycznia 2014r. pozwana nabyła własność tego lokalu. Lokal został nabyty w stanie developerskim. Powodowa spółka na życzenie i za zgodą pozwanej wykonała prace wykończeniowe w tym lokalu, ponosząc następujące koszty: 13.513,85zł tytułem wyposażenia łazienki, w tym płytek, 2.158,44 zł tytułem zakupu rolet wraz z montażem, 2.000zł tytułem wykonania usługi projektowania wnętrz, 6.044 zł tytułem położenia okładzin ceramicznych ścian pionowych oraz podłóg, 6.245,90 zł tytułem zakupu płytek, klejów, baterii umywalkowych i syfonów, 2.466,06 zł tytułem zakupu urządzeń niezbędnych do wykonania instalacji elektrycznej i oświetlenia, 49.530zł tytułem zabudowy meblowej kuchni, łazienki, sypialni, pokoju i przedpokoju, 19.829,95zł tytułem zakupu sprzętu AGD i TV do zabudowy oraz 4.594,47zł tytułem kosztów robocizny związanej z wykończeniem lokalu mieszkalnego.

Powódka wskazała, że wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 106.362,67zł, jednak żadnej kwoty od pozwanej nie otrzymała.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Przyznała, że pozostawała w związku konkubenckim z A. S.. W jej ocenie sprawa dotyczy wyłącznie relacji z byłym partnerem.

Zakwestionowała legitymację procesową czynną powodowej spółki. Pozwana podała, że była zatrudniona w firmie (...), ale prace wykończeniowe w zakupionym przez nią lokalu mieszkalnym podejmowała sama. Sama również nabywała wyposażenie mieszkania, a na większości faktur widnieją jej podpisy. Część przedmiotów zakupionych do mieszkania otrzymała od A. S. w formie prezentów.

W piśmie procesowym z dnia 30 stycznia 2015r. i na rozprawie w dniu 11 maja 2015r. powodowa spółka wskazała, że roszczenie zgłoszone w niniejszej sprawie wywodzi z umowy zawartej z pozwaną w formie ustnej, na podstawie której powódka zobowiązała się do kompleksowego wykończenia mieszkania, a pozwana do zapłaty wynagrodzenia do końca sierpnia 2014r. Pozwana swojego zobowiązania nie wykonała.

Pozwana zaprzeczyła zawarciu z powódką takiej umowy.

Wyrokiem z dnia 3 lutego 2016r. Sąd Okręgowy w B. oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3.617zł tytułem zwrotu kosztów procesu, czyniąc następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Prezesem zarządu powodowej spółki jest A. S., który od 2013r. do sierpnia 2014r. pozostawał z pozwaną w związku konkubenckim, z którego w listopadzie (...) urodziło się dziecko. Pozwana od 2013r. jest zatrudniona na stanowisku asystentki prezesa zarządu w powodowej spółce, zaś obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim. Początkowo wynagrodzenie pozwanej kształtowało się na poziomie wynagrodzenia minimalnego, jednak w 2014r. osiągnęło kwotę 10.000 zł brutto.

Za cały rok 2014r. wynagrodzenie pozwanej wyniosło 144.831,95 zł, a za cały rok 2013 - 82.226,58zł.

W dniach 19 grudnia 2013r. i 8 stycznia 2014r. Spółka (...), której prezesem jest także A. S., przelała na konto pozwanej łącznie kwotę 165.915zł. Środki te zostały przelane na polecenie A. S.. We wrześniu 2013r. A. S. założył spółkę z o.o. (...) z siedzibą w K.. Pozwana została prezesem zarządu tej spółki i jednocześnie jej wspólnikiem.

Pozwana z racji zatrudnienia na stanowisku asystentki prezesa i pozostawania w konkubinacie z A. S., uczestniczyła wraz z nim w spotkaniach biznesowych, związanych z działalnością powodowej spółki. Pozwana wyjeżdżała z A. S. i spędzała z nim czas.

A. S. , pozostający wówczas w związku małżeńskim, planował rozwód i kontynuowanie związku z pozwaną. W tym celu pozwana, za namową A. S., kupiła od powódki mieszkanie, za pieniądze otrzymane od spółki (...), w dniu 14 stycznia 2014r. Było to mieszkanie w stanie developerskim (surowym) w J., przy ul. (...). Cena nabycia lokalu wynosiła 148.990zł. W lokalu tym pozwana zamieszkiwała z A. S. w lipcu i sierpniu 2014r.

Prace wykończeniowe w zakupionym przez pozwaną mieszkaniu wykonywali pracownicy powodowej spółki lub osoby, którym spółka zleciła wykonanie poszczególnych robót. Wyborem materiałów i ich zakupem zajmowała się pozwana, która będąc zatrudniona w spółce przyjmowała faktury wystawione na powódkę, w celu rozliczenia podatku VAT, co było korzystne dla spółki. Część wyposażenia mieszkania, np. lodówkę oraz niektóre materiały pozwana nabyła z własnych oszczędności. Pozostałe elementy wyposażenia, w tym jeden z telewizorów oraz wkład pracy, stanowiły prezent uczyniony przez A. S. dla pozwanej i były dobrami, które miały służyć pozwanej, A. S. i ich wspólnemu dziecku. Pozwana nie posiada kompletu noży, określonego w pozwie. Związek konkubencki pozwanej i A. S. zakończył się w sierpniu 2014r. Od tego czasu A. S. i pozwana pozostają w konflikcie.

Nieprawomocnym wyrokiem z dnia 30 września 2015r. Sąd Rejonowy - Sąd Pracy w I. oddalił powództwo (...) sp. z o.o. przeciwko pozwanej o zwrot kwoty 19.801,98zł, stanowiącej różnicę między wynagrodzeniem należnym a otrzymanym przez pozwaną.

Członkowie rodziny pozwanej mają możliwości wykonania wielu prac remontowych i wykończeniowych lokali mieszkalnych. Mogli także zająć się wykończeniem lokalu pozwanej, nabytego od powódki, jednak ze względu na wspólne plany życiowe pozwanej i A. S., pracami tymi zajął się A. S., korzystając z profilu działalności i możliwości powodowej spółki, którą zarządza.

Z zeznań złożonych przez strony, w tym z zeznań A. S., złożonych za powódkę, wynikało, że mieszkanie pozwanej było urządzone przy wydatnym udziale prezesa powódki, zaś z punktu widzenia księgowego - przy udziale powodowej spółki. Pozwana nie zaprzeczyła temu, że roboty wykończeniowe w lokalu wykonywali pracownicy spółki, w której ona sama pracowała, lub firmy zewnętrzne, którym wynagrodzenie płaciła powódka.

Pozwana zaprzeczyła jednak aby zawarła z powodową spółką jakąkolwiek umowę, na mocy której zobowiązana byłaby do zapłaty powódce jakiejkolwiek kwoty za wykonanie robót wykończeniowych i wyposażenie mieszkania. Nadto pozwana wskazała, że dokonała wielu zakupów z własnych środków, zaś wysokość jej zarobków umożliwiała nabycie m. in. lodówko-zamrażalki, armatury łazienkowej i pokrycie kosztów montażu podłóg.

Pozwana wskazała również, że przyjęła pewne prace i dobra materialne jako prezenty od A. S., w celu urządzenia mieszkania, z którego oboje wraz z dzieckiem mieli korzystać.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, gdyż przeprowadzone w rozpoznawanej sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało, aby pozwana zawarła jakąkolwiek ustną umowę dotyczącą robót wykończeniowych i wyposażeniowych lokalu mieszkalnego, położonego w J. przy ul. (...), tj. umowy o dzieło, ani żadnej innej umowy, która zobowiązywałaby pozwaną do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem, bądź do zwrotu określonych w pozwie ruchomości.

Pozwana i prezes powodowej spółki – (...) pozostawali w bardzo zażyłym związku, planowali wspólną przyszłość i oczekiwali narodzin dziecka. A. S. angażował środki finansowe spółki w wykończenie mieszkania, w którym sam miał zamiar w przyszłości zamieszkać. Wystawianie faktur VAT na powódkę, niezależnie od tego faktycznie płacił należności z tych faktur, było dla powódki korzystne, gdyż mogła ona na swoją korzyść odliczyć podatek VAT.

Konstruowanie przez powódkę po rozstaniu pozwanej z A. S. rzekomej umowy i dochodzenie zapłaty lub wydanie ruchomości, w sytuacji gdy poczynione nakłady miały na celu zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych pozwanej, A. S. i ich małoletniej córki, stanowiło w ocenie Sądu Okręgowego daleko idące nadużycie prawa podmiotowego.

Brak wykazania, że między stronami doszło do zawarcia jakiejkolwiek umowy, a także fakt, iż w związku ze zmianą okoliczności, tj. rozstaniem pozwanej i prezesa zarządu powodowej spółki, żądanie zapłaty za wykończenie i wyposażenie mieszkania stanowi nadużycie prawa podmiotowego, skutkować musiało oddaleniem powództwa.

Na marginesie swoich rozważań Sąd Okręgowy wskazał ponadto na treść art. 411 pkt. 2 k.c., zgodnie z którym nie można żądać zwrotu świadczenia nienależnego, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. W sytuacji uznania, że stron nie łączyła żadna umowa, a w szczególności umowa o dzieło, zaś przysporzenie na rzecz pozwanej nie stanowiłaby darowizny w rozumieniu art. 888 k.c., to spełnienie świadczenia wobec matki dziecka i samego dziecka, nad którymi ostatecznie A. S. nie podjął opieki czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Według Sądu I instancji nie stoi na przeszkodzie takiej ocenie fakt, że powodem w niniejszej sprawie jest spółka, a to z tej przyczyny, że A. S. w zasadzie utożsamia się ze spółką, która legitymację czynną w sprawie zyskuje tylko dlatego, że wszelkie zakupy do mieszkania pozwanej, planowanego jako wspólne mieszkanie pozwanej i A. S. miały generować koszty spółki i stanowić podstawę odzyskania podatku VAT.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił powództwo na podstawie art. 627 k.c. i art. 471 k.c. a contrario i orzekł o kosztach procesu w oparciu o art. 98 k.p.c. oraz § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 490, t.j.).

Powódka zaskarżyła powyższy wyrok apelacją, skierowaną przeciwko całości rozstrzygnięcia, zarzucając:

a)  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.c. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, sprzecznej z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego i w konsekwencji błędne przyjęcie, że stronie powodowej nie przysługuje tytuł prawny do uwzględnienia żądania pozwu, podczas gdy na powyższą konstatację nie pozwala prawidłowa ocena zebranych w sprawie dowodów;

b)  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 217 § 2 k.p.c., polegające na bezzasadnym oddaleniu wniosku dowodowego strony powodowej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny budownictwa na okoliczność wyceny nakładów poniesionych przez stronę powodową na lokal mieszkalny, stanowiący własność pozwanej, w sytuacji gdy strona pozwana nie przyznała okoliczności w jakiej wysokości „nakłady dokonane przez apelującego zostały dokonane”;

c)  naruszenie prawa materialnego, tj. 5 k.c. przez jego błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne zastosowanie, wyrażające się w uznaniu, że dochodzone roszczenie strony powodowej stanowi nadużycie prawa podmiotowego, bez wskazania konkretnej, naruszonej przez powodową spółkę zasady współżycia społecznego;

d)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 411 pkt. 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne zastosowanie, wyrażające się w uznaniu, że w sytuacji przyjęcia, że stron nie łączyła żadna umowa o dzieło, a przysporzenie na rzecz pozwanej nie stanowiłoby darowizny w rozumieniu art. 888 k.c., to spełnienie tego świadczenia, będącego przedmiotem procesu, wobec matki dziecka i samego dziecka, nad którym ostatecznie A. S. nie podjął opieki, czyni zadość zasadom współżycia społecznego, podczas gdy stroną czynną postępowania w sprawie nie jest A. S., jako osoba fizyczna, lecz osoba prawna, tj. (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., w której A. S. jest jedynie udziałowcem i prezesem zarządu, a ponadto pominięcie przy zastosowaniu normy prawnej z art. 411 pkt. 2 k.c. okoliczności, (...) A. S., (...) A. S..

Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku uwzględnienia w całości powództwa, ewentualnie uchylenia tego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu za obie instancje.

Skarżąca w uzasadnieniu apelacji rozwinęła zgłoszone zarzuty, a ponadto wskazała, że w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy uznał, że strony nie łączył żaden węzeł obligacyjny, to Sąd ten powinien, zgodnie z zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, ocenić, czy przedstawiony przez powódkę stan faktyczny nie powinien być zakwalifikowany jako bezpodstawne wzbogacenie pozwanej.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zarządzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż Sąd Okręgowy dokonał w rozpoznanej sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również przeprowadził prawidłową ich ocenę prawną, w oparciu o materiał dowodowy, oceniony bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.c.

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił, na podstawie wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, zarówno dowodów osobowych, jak i dowodów z dokumentów, że strony nie zawarły żadnej ustnej umowy, zobowiązującej powódkę do przeprowadzenia prac wykończeniowych i wyposażenia lokalu mieszkalnego pozwanej, oraz zobowiązującej pozwaną do zapłaty wynagrodzenia za te roboty i ceny za zakupione elementy wyposażenia.

Ustalenie to powódka w apelacji ostatecznie zdaje się akceptować, wskazując na powinność Sądu I instancji do rozważenia, czy w sprawie nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia się pozwanej kosztem powódki, czyli do uzyskania przez pozwaną korzyści materialnej bez podstawy prawnej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazanie przez stronę powodową podstawy faktycznej dochodzonego roszczenia w postaci zawarcia ustnej umowy wyłączyło możliwość czynienia rozważań na temat ewentualnego bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej. Rozważania prawne w przedmiocie bezpodstawnego wzbogacenia można byłoby przeprowadzić jedynie wówczas, gdyby doszło do zawarcia umowy pomiędzy stronami, lecz umowa ta byłaby dotknięta wadami, stanowiącymi o jej nieważności, (art. 411 pkt. 1 k.c.) co nie miało miejsca w rozpoznawanej sprawie.

W stanie faktycznym sprawy, prawidłowo ustalonym przez Sąd Okręgowy, znaczna część robót wykończeniowych i zakupów związanych z wyposażeniem mieszkania pozwanej została wykonana przez pracowników powódki bądź na zlecenie powódki przez firmy zewnętrzne, przy czym de facto przez prezesa powódki A. S., który czynił nakłady na mieszkanie pozwanej, w związku z planami zamieszkania w nim z pozwaną i wspólnym dzieckiem. Okoliczność, że A. S. angażował w roboty wykończeniowe mieszkania pozwanej aktywa finansowe zarządzanej przez siebie spółki nie skutkuje powstaniem odpowiedzialności pozwanej wobec powódki, ani na zasadach odpowiedzialności kontraktowej, gdyż strony nie zawarły żadnej umowy, ani też na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Zgodzić się można ze skarżącą, że w sprawie nie znajduje zastosowania art. 411 pkt. 2 k.c., a pośrednio również art. 5 k.c., gdyż stroną powodową jest spółka z o.o. , a nie A. S., jako osoba fizyczna. Wskazane przepisy mogłyby podlegać rozważeniu, gdyby zwrotu nakładów żądał od pozwanej A. S.. Skoro jednak A. S. nie jest powodem w sprawie, lecz spółka z o.o., to nie można przyjąć, jak uczynił to Sąd Okręgowy, że dokonanie przysporzenia przez tę spółkę na rzecz pozwanej czyniło zadość zasadom współżycia społecznego, bowiem prezes spółki nie dochowuje obowiązków rodzicielskich względem małoletniej córki, będącej też dzieckiem pozwanej. Bez znaczenia dla tej oceny pozostaje wskazana przez Sąd Okręgowy okoliczność, iż A. S. w toku postępowania utożsamiał się z powodową spółką. Wskazanie na art. 411 pkt. 2 k.c. nastąpiło jednak jedynie na marginesie rozważań Sądu Okręgowego i pozostawało bez wpływu na trafność rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zastosowanie w sprawie mógłby mieć, gdyby założyć brak podstaw do uznania, że wykończenie mieszkania i częściowe jego wyposażenie przez A. S., z zaangażowaniem aktywów finansowych powodowej spółki, nie miało charakteru darowizny, art. 411 pkt.1 k.c.

Wskazany przepis stanowi, że nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Bez wątpienia A. S., jako reprezentant prawny powodowej spółki i zlecający spółce wykonanie robót wykończeniowych w mieszkaniu pozwanej wiedział, że powodowa spółka nie jest zobowiązana do świadczenia na rzecz pozwanej, gdyż spółka z pozwaną nie zawarła żadnej umowy, dotyczącej wykonania tych robót. Świadomość spełniającego świadczenie zachodzi wtedy, gdy znany mu jest zarówno stan faktyczny, jak i stan prawny, uzasadniające brak obowiązku świadczenia. Mimo istnienia takiej świadomości można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu, w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Żadna z trzech wskazanych sytuacji nie wystąpiła jednak w rozpoznawanej sprawie, zaś świadomość tego, ze spółka nie była zobowiązana do świadczenia, po stronie jej reprezentanta bez wątpienia występowała.

Angażowanie środków finansowych powodowej spółki przez prezesa jej zarządu w sytuacji, gdy spółka nie była zobowiązana do świadczenia, może rodzić odpowiedzialność tej osoby wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy, w oparciu o art. 293 § 1 k.s.h. lub art. 295 § 1 k.s.h.

W tej sytuacji oddalenie wniosku dowodowego powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa dla wyceny wartości nakładów poczynionych przez powódkę na majątek pozwanej było uzasadnione, a zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. należało uznać za nieuzasadniony.

Wobec braku podstaw do uwzględnienia zarzutów i wniosków skarżącej apelacja podlegała oddaleniu, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 98 i 99 k.p.c.