Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 193/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Marcin Łochowski

Sędzia SA– Małgorzata Kuracka (spr.)

Sędzia SO del. – Iwona Grzegorzewska

Protokolant: – sekretarz sądowy Paulina Czajka

po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2017 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. Ł.

przeciwko Z. O.

o zachowek

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 14 sierpnia 2015 r.

sygn. akt III C 645/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok częściowo, tj. w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddala powództwo w zakresie odsetek od kwoty 152 679,11 zł (sto pięćdziesiąt dwa tysiące sześćset siedemdziesiąt dziewięć złotych jedenaście groszy) od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz powódki;

IV.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w W. na rzecz radcy prawnego A. A. kwotę 1 800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych), powiększoną o należny podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

VI A Ca 193/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej Z. O. na rzecz małoletniej powódki M. Ł. kwotę 152.679,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty; w pozostałym zakresie powództwo oddalił; wyrokowi w pkt I nadał rygor natychmiastowej wykonalności co do zapłaty przez Z. O. kwoty 70.000 zł ; koszty procesu pomiędzy stronami stosunkowo rozdzielił , ustalając że strona pozwana ponosi koszty procesu w 86,74%, natomiast za stronę powodową koszty procesu wykłada Skarb Państwa w wysokości 13,26%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu.

Rozstrzygnięcie Sądu zapadło na podstawie następujących ustaleń i rozważań.

J. Ł. był współwłaścicielem nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny nr (...), położonej w W., w budynku nr (...), przy ulicy (...) wraz z J. S. oraz D. S., którym przysługują udziały we współwłasności nieruchomości w wysokości po 1/6 .

Stan zdrowia J. Ł., począwszy od września 2008 r., ulegał stopniowemu pogorszeniu, zaś po śmierci małżonki w 2010 r. wymagał on stałej pomocy osób trzecich. Wówczas chory poprosił o opiekę siostrę małżonki Z. O. i jej męża . Z uwagi na to, że spadkodawca wymagał pomocy przy zmianie pozycji i poruszał się jedynie przy pomocy innej osoby, celem zapewnienia właściwej opieki, w mieszkaniu chorego mieszkali wraz z nim A. K. i T. G., którzy czuwali nad pracą aparatury tlenowej, poili go i sprawdzali parametry życiowe. Opiekunowie J. Ł. mieli zapewnione darmowe mieszkanie i wyżywienie, jak również otrzymywali gratyfikację finansową za opiekę nad nim . Z. O. wraz z mężem często odwiedzała chorego, robiąc porządki w mieszkaniu, pranie, czasem przynosiła gotowe posiłki, kupowała również podstawowe produkty spożywcze oraz środki czystości. B. O. woził chorego do lekarza. Z. O. była osobą upoważnioną do otrzymywania informacji o stanie zdrowia J. Ł. . W dniu 12 marca 2009 r. J. Ł. sporządził testament notarialny w Kancelarii Notarialnej w W. przed M. G. – notariuszem w W. za nr repertorium (...), sprostowany następnie aktem notarialnym z dnia 25 marca 2009 r. w zakresie imienia wnuczki ze strony córki U. oraz aktem notarialnym z dnia 08 kwietnia 2009 r. w zakresie nazwiska panieńskiego córki U., w którym oświadczył, że na wypadek swej śmierci powołuje do całego spadku siostrę swojej żony Z. O., jednocześnie wydziedziczając: córkę U. Ł. oraz jej pełnoletnie dzieci a swoje wnuki: K. i M., swojego syna Z. oraz jego pełnoletniego syna a swojego wnuka A., swojego syna T. oraz jego pełnoletnie dzieci a swoje wnuki M. i P.. Oświadczył nadto, iż wydziedziczeni postępują uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i nie dopełniają względem niego obowiązków rodzinnych, w szczególności nie utrzymują z nim żadnego kontaktu od 15 lat i nie interesują się jego stanem zdrowia, ani sytuacją osobistą. Wskazał nadto, iż jego córka U. przebywa na stałe w Niemczech od 25 lat i nie daje znaku życia, natomiast syn T. wraz z dziećmi oraz syn Z. mieszkają w W. (wnuk pod W.), ale mimo to nie odwiedzają go, ani nie utrzymują kontaktu telefonicznego.

Pomimo ciężkiej choroby J. Ł., najbliższa rodzina nie sprawowała nad nim opieki, a wizyty dzieci i wnuków zostały zerwane na 15 lat. Po śmierci jego małżonki wnuki spadkodawcy odwiedzali go sporadycznie, z reguły wówczas gdy w mieszkaniu nie było Z. O.. Syn T. Ł. i wnuk P. Ł. odwiedzili go z prawnuczką M. Ł., urodzoną w dniu (...) w W.. Na trzy tygodnie po śmierci małżonki zrezygnowała z opieki T. G. . Dnia 15 lutego 2012 r. J. Ł. został przyjęty do Zakładu (...) w W. Szpitala (...) z rozpoznaniem wstrząsu kardiogennego w przebiegu (...) ściany dolnej, nastąpiło zatrzymanie krążenia. Podjęta akcja resuscytacyjna nie pozwoliła na uzyskanie powrotu czynności życiowych i pacjent zmarł .

W dniu 01 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie dokonał otwarcia i ogłoszenia testamentu notarialnego J. Ł.. Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z dnia 28 marca 2013 r. (sygn. akt I Ns 613/12), stwierdzono, że na podstawie testamentu z dnia 12 marca 2009 r., sporządzonego przed M. G. – notariuszem w W. za nr repertorium (...), spadek po J. Ł., nabyła Z. O. .

W lokalu stanowiącym przedmiot spadkobrania Z. O. zamieszkała wraz z mężem /bezsporne/. W dniu 18 sierpnia 2013 r. Z. O. podpisała z B. O. umowę o roboty remontowe w przedmiotowym lokalu, które polegały na skuciu starej glazury, równaniu ścian wraz z tynkowaniem, ustawieniu i podłączeniu brodzika, ułożeniu glazury, zaś ogólny koszt robocizny wyceniono na 2.500 zł wraz z 50 zł za montowanie sedesu. W sierpniu i we wrześniu 2009 r. Z. O. dokonała zakupu materiałów wykończeniowych do łazienki. W dniu 16 września 2013 r. Z. O. wykonała w lokalu prace remontowo-malarskie, wymianę 3 par drzwi, zerwanie tapet, naprawę tynków, likwidację zacieków i malowanie mieszkania na kwotę 10.800 zł, która została opłacona gotówką przez pozwaną tego samego dnia.

Mocą aktu notarialnego z dnia 19 września 2013 r. Z. O. i B. O. ustanowili rozdzielność majątkową .

Biegła sądowa z zakresu wyceny nieruchomości M. M. ustaliła, że wartość nieruchomości według stanu z chwili śmierci spadkodawcy, a według cen na datę wydania opinii – 28 października 2014 r. -wynosi 343.528 zł. Biegła wskazała, że po śmierci spadkodawcy dokonano remontu, podczas którego wymieniono glazurę i terakotę, biały montaż w łazience, usunięto tapety w pokoju, otynkowano i pomalowano pozostałe pokoje, a wartość tych prac została uwzględniona w wycenie. Wartość prac remontowych została uwzględniona w opinii poprzez wprowadzenie współczynnika korygującego, co spowodowało obniżenie wartości mieszkania w stanie na datę 15 lutego 2012 r. w porównaniu ze stanem obecnym o kwotę 10.624 zł. Kwota ta stanowi rynkową wartość przeprowadzonego remontu . W stanie na dzień 15 lutego 2012 r., w aktualnym poziomie cen, obliczono wartość 1 m2 powierzchni użytkowej lokalu na kwotę 6.291,72 zł, zatem ogólną wartość rynkową lokalu wyceniono na 343.527,91 zł. Wycena ta uwzględniała wskazane atrybuty lokalu. Sporządzona opinia, w oparciu o wskazany czynnik, nie zmieniła wycenionej wartości lokalu, którego wartość, według stanu na dzień 15 lutego 2012 r. i cen na dzień sporządzenia opinii, wynosiła 343.528 zł. Wyceniany lokal nie ma dostępu do metra, ani linii tramwajowej, natomiast dostęp do komunikacji autobusowej został oceniony jako średnio korzystny na tle rynku lokalnego.

Dokonując subsumpcji w płaszczyźnie art. 991k.c., 992k.c. i następnych k.c. Sąd Okręgowy wskazał, iż powódka jest uprawniona do zachowku po zmarłym pradziadku. Nie wystąpiły bowiem żadne przesłanki powodujące wyłączenie tego uprawnienia. Nie została ona wydziedziczona, nie została uznana za niegodną dziedziczenia ani nie zrzekła się dziedziczenia. Podnoszona przez pozwaną okoliczność braku kontaktów ze spadkodawcą nie jest przesłanką pozbawiającą prawa do zachowku, przy czym Sąd wskazał, iż okoliczność ta, że małoletnia nie odwiedziła nigdy dziadka nie znalazła potwierdzenia w niniejszym postępowaniu. Wobec wydziedziczenia dzieci i wnuków spadkodawcy legitymacja do wytoczenia procesu o zapłatę zachowku przysługiwała wyłącznie prawnuczce J. Ł. – powódce. W konsekwencji konstatując, iż prawo do lokalu stanowiło jedyny składnik masy spadkowej, zatem czynna wartość spadku opiewa na kwotę 343 528zł,wartość zachowku / przy uwzględnieniu iż powódka była niepełnoletnia w chwili śmierci spadkodawcy- miała 4 lata/ wynosi 152 679,11zł.

Sad następnie wskazał, iż wprawdzie twierdzenia pozwanej co do tego, że sama powódka, jej rodzice oraz dziadkowie nie utrzymywali jakichkolwiek kontaktów ze spadkodawcą, pomimo jego ciężkiej i długiej choroby, nie znalazły potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym to jednak zasadne są zarzuty pozwanej, że pomagała mu wszelkich sprawach, kupowała leki i wyżywienie, zajmowała się mieszkaniem oraz opiekowała się spadkodawcą, pomimo iż sama jest osobą w podeszłym wieku, jak również częściowo co do tego, że przez ostatni okres życia spadkodawcy emerytura mu wypłacana nie była wystarczająca na zabezpieczenie jego niezbędnych potrzeb i pozwana partycypowała w kosztach jego utrzymania. Za niezasadny Sąd natomiast uznał zarzut pozwanej co do konieczności obniżenia wartości lokalu o kwotę dokonanego remontu spornego lokalu – poczynionych nakładów na ten cel w wysokości 20.000 zł. Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika wprost, iż renowacja mieszkania miała miejsce już po śmierci spadkodawcy, niezasadne jest zatem odliczenie użytych przez pozwaną środków na renowację mieszkania. Niezasadne jest również uznanie, że nakłady te stanowią dług spadkowy, w świetle regulacji art.922 k.c.

Sąd zauważył również, iż niewątpliwym jest, że opieka nad starszą, schorowaną osobą stanowi duże obciążenie – zarówno psychiczne, fizyczne, jak i finansowe. Pomocna postawa pozwanej niewątpliwie zasługuje na aprobatę, nie sposób pominąć jednakże tego, że J. Ł. dokonał rozrządzenia testamentowego na rzecz pozwanej między innymi z wdzięczności za sprawowaną przez nią opiekę, wyrażając dezaprobatę wobec pozostałych członków rodziny. Niemniej jednak w ocenie Sądu zgłoszone przez pozwaną roszczenie z tytułu kosztów opieki nad spadkodawcą począwszy od września 2008 r. do lutego 2012 r. w kwocie 111 276 zł nie zostało wykazane co do zasady.

Przechodząc do oceny zgłoszonego przez pozwaną żądania obniżenia zachowku z uwagi na zasady współżycia społecznego Sąd wskazał, iż w świetle tychże zasad sporadyczne spotkania ojca małoletniej z J. Ł., skutkujące znacznym poluźnieniem relacji rodzinnych i brakiem bliskości, nie mogą rzutować na prawną sytuację powódki. Nie można bowiem nie uwzględnić okoliczności, iż w chwili śmierci spadkodawcy małoletnia miała zaledwie 4 lata, zatem nie można jej w jakikolwiek sposób „winić” za ustalony przez przedstawicieli ustawowych model odwiedzin pradziadka /bądź nawet ich całkowity brak/, na który nie mogła mieć wpływu.

Sąd następnie zaznaczył, że wprawdzie przepisy działu IV Kodeksu cywilnego nie przewidują możliwości obniżenia wierzytelności z tytułu zachowku, jednakże z orzecznictwa sądów powszechnych wynika, że wyjątkowo można dopuścić obniżenie wysokości zachowku na podstawie art. 5 k.c., w szczególności przy uwzględnieniu klauzuli zasad współżycia społecznego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1981 roku, sygn. akt III CZP 18/81, opubl. OSNC 1981/12/228). Ponieważ realizacja prawa do zachowku jest wykonywaniem prawa podmiotowego, przeto w sprawach o zachowek nie można wykluczyć stosowania art. 5 k.c., gdy okoliczności konkretnego wypadku dadzą dostateczne podstawy do sformułowania zarzutu nadużycia prawa podmiotowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślano także, że sprzeczność z zasadami współżycia zachodzi wówczas, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musiałoby być ocenione negatywnie. Dokonując oceny roszczenia o zachowek trzeba przy tym mieć na uwadze, że prawa uprawnionego do zachowku przysługujące mu ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nim a spadkodawcą, służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dobrowolnie, z pominięciem swoich najbliższych.

Zachowek stanowi minimum zagwarantowanego udziału w spadku spadkobiercy ustawowemu i pozbawić go tego udziału na podstawie art. 5 k.c. można tylko w sytuacjach rzeczywiście wyjątkowych. Sąd podkreślił również, że w doktrynie i orzecznictwie wskazuje się, iż o nadużyciu prawa przez żądanie zapłaty zachowku decydować mogą jedynie okoliczności istniejące w płaszczyźnie uprawniony - spadkodawca. Nie można bowiem zapominać, iż wyłączenia prawa do zachowku, z uwagi na niewłaściwe postępowanie w stosunku do spadkodawcy, dokonuje sam spadkodawca w drodze wydziedziczenia. Okoliczności występujące na linii uprawniony - spadkodawca nie są oczywiście pozbawione znaczenia. Powinny jednak co do zasady zostać uwzględnione tylko jako dodatkowe, potęgujące stan sprzeczności z kryteriami nadużycia prawa ( T. Juszyński, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 7 kwietnia 2004 r., sygn. akt IV CK 215/03, opubl. Państwo i Prawo 2005/6/111). Ponadto, w świetle orzecznictwa przy ocenie istnienia podstaw do zastosowania art. 5 k.c. należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnego przypadku, zachodzące tak po stronie zobowiązanego, jak i po stronie uprawnionego ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2009 roku, sygn. akt IV CSK 163/09). Sąd zauważył, iż w literaturze podkreśla się, że nie zawsze możliwe jest wskazanie w orzeczeniu konkretnej reguły moralnej, którą uprawniony naruszył swym zachowaniem i która w konsekwencji stanowi podstawę odmowy ochrony prawnej. Odrzuca się przy tym dopuszczalność rozstrzygnięć, których uzasadnienie ogranicza się do stwierdzenia sprzeczności zachowania z zasadami współżycia społecznego. Najnowsze orzecznictwo i poglądy doktryny wskazują, że minimalnym wymaganiem jest wskazanie przez sąd, jakie zachowanie uprawnionego odpowiadałoby - w ocenie sądu - tym zasadom. Sąd powinien w uzasadnieniu przywołać reguły moralne brane pod uwagę w toku rozpoznawania sprawy. W przypadku bardzo częstego w praktyce konfliktu wartości, powinien ujawnić preferencje, czyli wyjaśnić, którym wartościom i ze względu na jakie okoliczności przyznał pierwszeństwo. Oceniając argumenty pozwanej co do tego, że przy ocenie roszczenia o zachowek nie można abstrahować też od samej sytuacji zobowiązanego z tytułu zachowku Sąd wziął pod uwagę poglądy wyrażone w tym zakresie w judykaturze. Sąd Najwyższy zważył, że w przypadku, gdy głównym składnikiem spadku jest nieruchomość służąca do zaspokojenia niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku i brak jest praktycznie innych możliwości zaspokojenia tych potrzeb, zaś inne składniki spadku nie wystarczają na pokrycie zobowiązania z tytułu zachowku, nie można wyłączyć, przy rozważaniu również sytuacji majątkowej i osobistej zobowiązanego do zapłaty zachowku, dopuszczalności przyjęcia, iż w konkretnych okolicznościach żądanie zapłaty pełnej należności z powyższego tytułu pozostałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego( uchwała z dnia 19 maja 1981 r., III CZP 18/81, OSNC 1981/12/228). Sąd powołał się też na stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 kwietnia 2009 r. (I A Ca 459/08), który przyjął, że instytucja nadużycia prawa podmiotowego ma w szczególności zastosowanie, gdy głównym składnikiem majątku jest prawo do lokalu, które służy zaspokajaniu niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku w razie braku innych możliwości do zaspokojenia tych potrzeb oraz gdy inne składniki spadku nie wystarczają na pokrycie zobowiązania z tytułu zachowku.

Dokonując oceny zasadności żądania pozwu Sąd miał na względzie to, że zeznań samej pozwanej wynikało, że posiadała oszczędności jeszcze za życia spadkodawcy J. Ł., wykonała również remont spornego lokalu, który wedle jej zeznań, kosztował około 20.000 zł. Z. O. utrzymuje się obecnie ze świadczenia emerytalnego w kwocie 1.700 zł, prowadzi gospodarstwo domowe z mężem, otrzymującym świadczenie emerytalne w kwocie 2 000 zł. Małżonkowie są również właścicielami samochodu osobowego. Nie sposób również pominąć tego, że Z. O. i jej małżonek ustanowili dopiero w dniu 19 września 2013 r. rozdzielność majątkową małżeńską, a więc już po powzięciu informacji o spadku i objęciu nieruchomości w posiadanie. Te wszystkie okoliczności świadczą, zdaniem Sądu, o dość dobrej kondycji finansowej pozwanej. W pozostałym zakresie, pozwana nie wykazała, aby zdobycie obciążającej ją kwoty, chociażby w drodze zaciągnięcia zobowiązania kredytowego, było całkowicie poza jej zasięgiem, a co więcej – pozwana sama uznała żądanie pozwu do kwoty 70.000 zł.

Małoletnia powódka znajduje się w znacznie gorszej sytuacji majątkowej i osobistej. Zarówno powódka, jak i jej rodzice nie posiadają żadnych praw do nieruchomości, nie posiadają oszczędności, papierów wartościowych, ani przedmiotów, których wartość przekracza 10.000 zł. Małoletnia wraz z matką i bratem utrzymują się ze świadczeń z pomocy społecznej opiewających na kwotę 861 zł . W tym stanie rzeczy, nie sposób jest uznać, że składając żądanie pozwu małoletnia powódka nadużyła przysługującego jej prawa podmiotowego. W ocenie Sądu istotną okolicznością jest to, że spadkodawca nie sporządził przed śmiercią testamentu notarialnego, w którym by wydziedziczył małoletnią powódkę. Skoro zatem sam spadkodawca nie zdecydował się na wydziedziczenie powódki, to nie odpowiadałoby zasadom współżycia społecznego pozbawienie jej zachowku, w zakresie w jakim żądała tego pozwana. W świetle zasad współżycia społecznego, Sąd nie znalazł również podstaw do obniżenia wysokości zachowku z uwagi na zakres sprawowanej przez pozwaną opieki nad spadkodawcą i pomoc finansową świadczoną przed śmiercią spadkodawcy. Niewątpliwym bowiem jest, że pozwana za świadczoną opiekę i pomoc uzyskała udział w prawie własności lokalu mieszkalnego. Gdyby pozwana nie dbała o spadkodawcę całość majątku spadkowego przypadłaby małoletniej powódce w całości, co było podstawą uznania, że małoletnia winna dostać zachowek w należnej jej zgodnie z przepisami prawa, wysokości. Nie można bowiem zapominać, że zastosowanie wspomnianej konstrukcji nie może udaremniać celów przepisów o zachowku, a odwołanie do zasad współżycia społecznego winno raczej służyć ochronie zobowiązanego do zachowku w sytuacji, gdy jego wysokość będzie nadmierna chociażby w wyniku nagłych zmian ekonomicznych, czy innych niezależnych od spadkobiercy zjawisk wpływających na wartość spadku ( A. Szpunar; Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1981 r., III CZP 18/81, NP 1983, nr 2, s.94 i nast.).

Orzeczenie w zakresie odsetek, Sąd oparł na treści art. 481 § 1 i 2 k.c., zasądzając odsetki ustawowe od dnia 28 sierpnia 2013 r., ponieważ pozew został doręczony pozwanej w dniu 27 sierpnia 2013 r. /potwierdzenie odbioru – k. 36 akt/. Strona powodowa nie wykazała, a nawet nie twierdziła, żeby pozwana został wezwana do zapłaty przed dniem wytoczenia powództwa, należało tym samym naliczyć odsetki od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu. Sąd powołał się na aktualne poglądy doktryny i orzecznictwa, że odsetki w zwłoce od zapłaty zachowku są płatne od wezwania do zapłaty, a nie od wydania wyroku. Roszczenie o zachowek jest bezterminowym i jego wymagalność należy ustalić w oparciu o regułę z art. 455 k.c. (tak: Sąd Apelacyjny w Warszawie, VI ACa 1285/06, Lex Polonica 1867204, Sąd Apelacyjny w Katowicach, I ACa 183/13 Lex 1342243, Sąd Apelacyjny w Białymstoku I ACa 688/12 Lex 1267187, Sąd Najwyższy, II CSK 178/10 Lex 942800; również P. Księżak w: „Zachowek w polskim prawie spadkowym” wykłada, że orzeczenie w przedmiocie zachowku ma deklaratoryjny charakter, a kwestia konkretyzacji kwoty zachowku w wyroku, nie jest zbieżna z kwestią wymagalności roszczenia).

Wyrokowi w pkt III, zasądzającym świadczenie na rzecz powódki, Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 70.000 zł na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c., w zakresie uznanym przez pozwaną.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie IV wyroku na podstawie art. 100 k.p.c., wyrażającego zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, uznając, iż strona powodowa wygrała proces w 86,74% /w stosunku do wartości dochodzonego roszczenia/, zaś pozwana wygrała w 13,26%, szczegółowe rozliczenie pozostawiając zaś na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. referendarzowi sądowemu.

Apelacje od powyższego wyroku złożyła pozwana, która zaskarżyła orzeczenie w części, tj. w pkt. I w zakresie , w jakim Sąd I instancji uwzględnił powództwo ponad kwotę 70 000zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 152 679,11 zł od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty. Zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. art.233p1k.p.c. w zw. art. 231k.p.c.,233§1 k.p.c. oraz prawa materialnego w postaci art. 5 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie, iż brak jest podstaw do obniżenia zachowku z uwagi na zakres sprawowanej przez pozwaną opieki nad spadkodawcą i pomoc finansową świadczoną przed śmiercią spadkodawcy, albowiem gdyby pozwana nie dbała o spadkodawcę to całość majątku spadkowego przypadłaby małoletniej powódce, co pozostaje w całkowitej sprzeczności z materiałem dowodowym i nie znajduje uzasadnienia faktycznego. Wnosiła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa ponad kwotę 70 000zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 152 679,11zł od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Następnie pismem procesowym z dnia 6.11.2015r. pozwana ograniczyła zakres zaskarżenia apelacją , w ten sposób że zaskarża wyrok co do pkt. I w zakresie, w jakim Sąd I instancji uwzględnił powództwo odnośnie odsetek ustawowych od kwoty 152 679,11zł od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz w pkt. IV w całości, cofając apelację co do kwoty 82 679,11 zł. Wnosiła w konsekwencji o zmianę wyroku w części poprzez oddalenie powództwa w zakresie ustawowych odsetek od kwoty 152 679,11zł od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty, nieobciążanie pozwanej kosztami postępowania przed Sądem I instancji oraz zasadzenie kosztów postępowania przez Sądem II instancji.

Postanowieniem z dnia 9 listopada 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie apelacyjne co do należności głównej w kwocie 82 679,11 zł.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje.

Apelacja okazała się zasadna w znacznej części w stosunku do ostatecznie popieranego jej zakresu. Trafny okazał się zarzut naruszenia art.5 k.c. w stosunku do roszczenia dotyczącego odsetek, jak również część zarzutów o charakterze procesowym, w zakresie oceny dowodów i przeprowadzonych na ich postawie ustaleń. Sąd Apelacyjny podzielił bowiem w większości ustalenia faktyczne Sadu I instancji, ale z poniższą modyfikacją i uzupełnieniem. Nie budziło w sprawie wątpliwości , iż spadkodawca w ostatnim okresie swojego życia, tj. po śmierci żony /we wrześniu 2010 r./ był obłożnie chory, wymagał całodobowej pomocy osób trzecich we wszystkich podstawowych czynnościach. Nie mógł nie tylko samodzielnie się poruszać, ale nawet zmienić pozycji bez pomocy innych osób. Znalazło to potwierdzenie w zeznaniach powoływanych przez Sąd i apelantkę świadków, a przede wszystkim cytowanym, przez Sąd I instancji, zaświadczeniu lekarskim z 27.09.2010r./k-490/. Wskazał on również w swoich ustaleniach, iż celem zapewnienia właściwej opieki mieszkali z chorym A. K. i T. G., którzy czuwali nad pracą aparatury tlenowej, poili go i sprawdzali parametry życiowe. Skoro, do A. K., jak wynika z jego zeznań jako świadka, należała opieka nocna, zaś T. G. zrezygnowała z opieki z uwagi na zbyt duże trudności, 3 tygodnie po śmierci żony spadkodawcy, to jest oczywiste, iż cała dzienna opieka nad spadkodawcą od drugiej połowy października 2010r. do jego śmierci w dniu 15 lutego 2012r. spoczywała na pozwanej i jej mężu. Było bezsporne, iż nikt inny J. Ł. się nie zajmował, zaś rodzina, która nie pomagała w niczym, nie interesowała się nim od 15 lat, bywała bardzo sporadycznie, o ile w ogóle to miało miejsce. W konsekwencji rozważając wskazany , bardzo szeroki zakres niesprawności spadkodawcy, niezależnie od analizy zeznań świadków, którzy bywali w lokalu i odnotowywali stałą obecność dzienną pozwanej, należy dojść do wniosku, iż Z. O. była zmuszona przez okoliczności faktyczne do sprawowania całodziennej, codziennej opieki nad chorym, po odejściu T. G. / skoro nikogo innego we dnie nie było/.

Sąd Apelacyjny ustalił również na podstawie złożonych po wyroku Sądu I instancji dokumentów, iż pozwana spłaciła całą kwotę główną zasadzonej przez Sąd I instancji należności, w dwóch ratach : 70 000zł w dniu 26.08.2015 r./k-567/ oraz 82 679,11 zł w dniu 23.10.2015 r./k-568/, zaciągając w tym celu wraz z mężem kredyty/ k-580,585/.

Przechodząc do oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego należy wskazać co następuje. Skoro, jak to zostało już przesądzone w orzecznictwie, którego bogaty zakres zacytował w swoich motywach Sąd I instancji , można w wyjątkowych wypadkach dopuścić zastosowanie art. 5 k.c. do roszczenia w postaci zachowku, w szczególności do korekty jego wysokości, tym samym ocena z punktu widzenia nadużycia prawa podmiotowego może dotyczyć roszczenia w przedmiocie odsetek od należnego zachowku. O ile zasługiwało na akceptację rozumowanie Sądu I instancji, iż roszczenie co do należności głównej podlegało uwzględnieniu w całej kwocie, wynikającej z przeprowadzonego wyliczenia, tj. w wysokości zdeterminowanej ustaloną wartością majątku spadkowego i wysokością udziału wskazanego w treści art.991§1k.c. i 992 k.c., bez korekty przy uwzględnieniu klauzuli zasad współżycia społecznego, to ocenie tej wymyka się roszczenie w zakresie odsetek, zwłaszcza w aktualnej sytuacji faktycznej i majątkowej pozwanej, którą Sąd Apelacyjny był obowiązany uwzględnić stosownie do treści art.316§1 k.p.c.

Należało bowiem zauważyć, iż rodzina spadkodawcy, w tym ojciec i dziadek małoletniej, nie tylko nie opiekowała się , ale w ogóle nie interesowała się jego osobą przez wiele lat. Odwiedziny były bardzo sporadyczne, nie ukierunkowane na jakakolwiek pomoc czy wsparcie dla jego osoby. Cała odpowiedzialność w zakresie organizacyjnej, logistycznej, i w znacznej części odnośnie faktycznego wykonawstwa/ opieki, pilnowania, prania sprzątania, zakupów, gotowania, organizacji wizyt lekarskich, e.t.c./ spoczywała na pozwanej i jej mężu. Był to niewątpliwie zespół bardzo ciężkich i wyczerpujących fizycznie oraz psychicznie obowiązków, zdeterminowanych fatalnym stanem zdrowia chorego. Pełny katalog tych czynności wynika z ustaleń Sądu I instancji, niecelowe jest ich całościowe powtarzanie, łączyły się one również z pomocą materialną dla J. Ł.. Jak ustalono, celem realizacji zasadzonego wyrokiem Sądu I instancji roszczenia pozwana z mężem pobrali kredyty, które aktualnie spłacają, a co nastąpiło już po wydaniu orzeczenia przez Sąd Okręgowy. Ich sytuacja materialna, w porównaniu z ocenianą przez Sąd Okręgowy, jest zatem aktualnie ciężka, przy uwzględnieniu wysokości pobieranych emerytur, będących przedmiotem ustaleń Sądu I instancji, które nie uległy większej zmianie/ około 1 700 zł i 2130 zł- k552/. Kwoty rat wynoszą natomiast łącznie ponad 1450 zł/k-580 odwrót, k-585/. W konsekwencji żądanie odsetek od spełnionego roszczenia, od dnia 28 sierpnia 2013 r., stosownie do daty wezwania do zapłaty, jest w tych wszystkich okolicznościach nadużyciem prawa, w rozumieniu art. 5 k.c., które doprowadziłoby do nieuzasadnionego ubóstwa zobowiązanych, w sposób nie korespondujący z zasadami sprawiedliwości społecznej w kontekście wyżej wskazanej sytuacji faktycznej. Implikowało to zmianę zaskarżonego wyroku w tym zakresie na podstawie art. 386§1 k.p.c. Powyższe okoliczności stanowiły również przyczynę podjęcia decyzji o nieobciążaniu pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na podstawie art.108§1 k.p.c. w zw. art. 102 k.p.c.

Sąd Apelacyjny uznał natomiast , iż brak było podstaw w rozumieniu art. 102 k.p.c. do zmiany orzeczenia Sądu I instancji w przedmiocie kosztów postępowania, skoro wówczas, tj. w czasie wydawania powyższego wyroku, przed spłatą powódki, pozwana z mężem dysponowali pewną nadwyżką osiąganych dochodów w stosunku do wydatków, co wynikało ze złożonego oświadczenia o stanie materialnym. Implikowało to oddaleniem apelacji pozwanej w tej części jako niezasadnej na podstawie art. 385 k.p.c.