Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 286/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. N. kwotę 5.559,60 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 27 maja 2015 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 2.956,16 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (wyrok k. 140, uzasadnienie k. 147-151).

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany zaskarżając rozstrzygnięcie w części uwzględniającej powództwo ponad kwotę 1.820,40 zł, tj. w zakresie kwoty 3.739,20 zł oraz w zakresie zasądzającym na rzecz powoda koszty procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1. naruszenie prawa procesowego, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. art. 245 k.p.c. poprzez błędną analizę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w postaci umowy cesji wierzytelności oraz umowy najmu skutkującej błędnym przyjęciem, iż powódka z tytułu umowy najmu pojazdu zawartej z M. K. w dniu 19 maja 2015 r. nabyła wobec pozwanego wierzytelność o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w ramach OC sprawcy szkody, a tym samym błędnym uznaniem, że strona powodowa była legitymowana czynnie do wytoczenia powództwa przeciw pozwanemu;

b) art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów przez uznanie, że stawka czynszu najmu na poziomie 170 zł netto jest stawką adekwatną, podczas gdy Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę, iż wynajmowany samochód należał do klasy B+, stawka stanowiła stawkę maksymalną z podanego przez biegłego zakresu, przyjęcia uzasadnionego okresu najmu w wysokości wskazanej przez powoda, tj. 36 dni, a ponadto poprzez pominięcie okoliczności braku współdziałania przez poszkodowanego z pozwanym w zakresie ustalenia stawki najmu i w konsekwencji przyjęcie, że ambiwalentna postaw poszkodowanego, co do określenia powyższej okoliczności w żadnym stopniu nie wpływa na wysokość szkody z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego;

2. naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 509 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w szczególności poprzez ustalenie przez Sąd I instancji, iż pomiędzy powódką a poszkodowanym doszło do przelewu wierzytelności,

b) art. 361 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, iż poszkodowany ponosi szkodę majątkową w przypadku scedowania na powoda przysługujących mu w związku ze szkodą praw bez dokonania zapłaty za fakturę VAT wystawioną w związku z najmem pojazdu zastępczego.

W związku z podniesionymi zarzutami pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, a także zmianę orzeczenia I instancji w zakresie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (apelacja k. 155-158).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych (odpowiedź na apelację k. 174-177).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że niezasadny okazał się najdalej idący zarzut pozwanego, który kwestionował legitymację procesową powoda do występowania w niniejszej sprawie. Pozwany zarzucił, że po stronie poszkodowanego nie powstała szkoda, co skutkowało brakiem wierzytelności i w konsekwencji brakiem istnienia roszczenia z uwagi na to, że szkoda, z której powód wywodzi swoje roszczenie będące przedmiotem cesji, powstaje z chwilą poniesienia kosztów najmu pojazdu.

Powód wykazał swoją legitymację czynną do wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie, a wynikającą z umowy cesji wierzytelności zawartej w dniu 19 maja 2014 r. z poszkodowanym (art. 509 § 1 k.c.). Przedmiotowa umowa została zawarta przez uprawnione do tego osoby, a więc przez poszkodowanego oraz przez powoda, a nadto zbywana wierzytelność była oznaczona na podstawie analizy stosunku obligacyjnego, z którego wynikała. Umowa ta nie była przez pozwanego podważana, a Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych podstaw, aby ją kwestionować z urzędu. Skuteczność przedmiotowej umowy uzależniona jednak była od istnienia wierzytelności będącej przedmiotem przelewu, tj. przedmiotu cesji. Ta natomiast powstała na skutek umowy najmu zawartej przez poszkodowanego z powodem.

Umowę najmu z dnia 14 kwietnia 2014 r. (k. 6) również należało uznać za ważną. Dołączone do pozwu dokumenty bezsprzecznie wykazywały bowiem, iż również ta umowa została zawarta przez uprawnione do tego osoby – poszkodowanego i powoda, a nadto określała elementy przedmiotowo istotne w świetle art. 659 § 1 k.c. umowy najmu, a więc przedmiot najmu i czynsz najmu.

Dalej wskazać należy, że umowa została wykonana przez wynajmującego, albowiem samochód został poszkodowanemu wydany do używania przez uprawniony do tego podmiot i następnie – po wykorzystaniu – przez niego zwrócony. Dodatkowo, strony umowy potwierdziły koszt należnego wynajmującemu czynszu najmu, na jaki najemca wyrażał zgodę. Świadczenie najemcy wynikające z umowy zostało spełnione nie poprzez zapłatę czynszu najmu, lecz poprzez dokonanie skutecznej cesji przysługującej jej wobec ubezpieczyciela wierzytelności na wynajmującego, co również stanowi formę zapłaty. Umowa cesji z dnia 19 maja 2015 r. stanowiła bowiem klasyczny przypadek przelewu w celu zapłaty (cessio solutionis causa), tj. przelewu następującego dla wykonania określonego zobowiązania zamiast przewidzianego treścią tego zobowiązania świadczenia.

Stosownie do treści art. 34 ust. 1 ww. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem (…) zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie natomiast z brzmieniem przepisu art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Regułą jest zatem zasada pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Co do zasady naprawienie szkody, według wyboru poszkodowanego, polega bądź na przywróceniu stanu poprzedniego, bądź na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej. Przy dochodzeniu odszkodowania bezpośrednio od ubezpieczyciela, roszczenie poszkodowanego ogranicza się jednak do świadczenia w pieniądzu.

Szkodę majątkową stanowi utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia. Korzystanie z samochodu jest obecnie standardem cywilizacyjnym, a zatem jeżeli osoba pojazd posiadająca utraci możliwość korzystania z niego z uwagi na jego uszkodzenie, ponosi tym samym szkodę. Niemożność korzystania z samochodu przez poszkodowanego uznawana jest przy tym za normalne następstwo wypadku komunikacyjnego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., a zatem jeżeli poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne na wynajem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Poszkodowanemu przysługuje wówczas od ubezpieczyciela zwrot wydatków koniecznych, a więc niezbędnych do korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 08 września 2004 r., sygn. akt IV CK 672/03, Lex 146324 oraz uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28). Szkoda równoznaczna jest z uszczerbkiem majątkowym, obejmującym różnicę pomiędzy obecnym stanem majątkowym a stanem majątkowym, jaki zaistniałby, gdyby nie zdarzenie wywołujące szkodę. Pojęcie straty obejmuje zatem także niezaspokojone przez poszkodowanego, ale wymagalne zobowiązania na rzecz osoby trzeciej (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r. sygn. akt III CZP 62/08, opubl. (...) 2009/7-8/106). Tym samym przyjąć należy, że koszty najmu samochodu zastępczego, choć nie pokryte bezpośrednio przez poszkodowanego, mogą wchodzić w skład szkody, jaką poniósł w wyniku zniszczenia lub uszkodzenia pojazdu. Refundacji podlega zatem czynsz najmu pojazdu zastępczego pokryty przez poszkodowanego lub przez niego nie zaspokojony, ale wymagalny. Zatem wbrew twierdzeniom strony pozwanej, do powstania szkody nie jest konieczne poniesienie kosztów najmu przez poszkodowanego, wystarczające jest zobowiązanie do ich zapłaty (przy czym zapłata może nastąpić w różny sposób). Tym samym poszkodowanemu, a w rezultacie zawarcia umowy cesji powodowi, co do zasady przysługiwało roszczenie o zwrot kosztów związanych z wynajęciem samochodu zastępczego.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego i wskutek tego przyjęcie za uzasadniony 36-dniowy okres najmu pojazdu i jako adekwatnej, najwyższej w ustalonym przez biegłego przedziale, stawki najmu pojazdu zastępczego na poziomie 170 zł netto za dzień.

Zarzut ten dotyczy całego tego przepisu. Tymczasem § 2 art. 233 k.p.c. odnosi się do sytuacji odmowy przedstawienia przez stronę dowodu, która w sprawie nie miała miejsca. Zatem Sąd Okręgowy odniósł wskazane w apelacji zarzuty naruszenia w całości art. 233 k.p.c. do § 1 tego przepisu.

Stosując zasadę swobodnej oceny dowodów według własnego przekonania, sąd obowiązany jest przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a więc może z zebranego materiału dowodowego wyciągnąć wnioski tylko logicznie uzasadnione. Przy ocenie dowodów tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego.

Zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd I instancji ocenił zgromadzony materiał dowodowy zgodnie wymogami art. 233 § 1 k.p.c. i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Zebrany w toku postępowania pierwszoinstancyjnego materiał dowodowy i prawidłowo przeprowadzone postępowanie jednoznacznie daje podstawę do ustaleń, że najem pojazdu zastępczego przez 36 dni od dnia 14 kwietnia 2015 r. do 19 maja 2015 r. w okresie przypadającym także na okres naprawy uszkodzonego pojazdu od 6 maja 2015 r., był uzasadniony, a nadto że cena za najem wypożyczonego pojazdu o stawce 170,00 zł netto za dobę, nie jest wygórowana.

Pozwany twierdził, że okres naprawy pojazdu winien być krótszy, do 5 maja 2015 r. i wynosić 22 dni. Wskazywał przy tym, że w dniu 23 kwietnia 2015 r. pozwany przesłał poszkodowanemu zweryfikowany kosztorys naprawy, uwzględnił od tej daty czas oczekiwania na części zamienne w wymiarze 2 dni roboczych, okres naprawy w wymiarze 3 dni roboczych oraz dni wolne (25 i 26 kwietnia oraz 1-3 maja 2015 r.).

Jednocześnie twierdził, że ustalony przez biegłego sądowego w wydanej na potrzeby rozpoznania niniejszej sprawy opinii termin 14 dni oczekiwania na części jest niezasadny ze względu na to, że uszkodzony pojazd mógł zostać naprawiony przy użyciu części zamiennych dostępnych na rynku (...). Tymczasem apelujący całkowicie pominął istotną w sprawie okoliczność, że z opinii biegłego sądowego wydanej na okoliczność ustalenia uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego auta wynika, że w kalkulacji naprawy sporządzonej przez pozwanego, pozwany uwzględnił do wymiany części zamienne alternatywne, a nie oryginalne z logo producenta, które uległy uszkodzeniu w czasie kolizji. Stanowisko biegłego sądowego w pisemnej opinii uzupełniającej, stanowiące odpowiedź na podniesione przez pozwanego wątpliwości w tym zakresie (pismo procesowe k. 103), jest jednoznaczne. Wynika z niego bowiem, że: „Naprawa samochodu przy użyciu części zamiennych alternatywnych, tak jak chciał ubezpieczyciel, nie przywracała go po naprawie do stanu sprzed kolizji (…)” (k. 118). Konsekwencją tego ustalenia – ostatecznie niekwestionowanego przez pozwanego (pełnomocnik ani strona pozwana nie stawili się na rozprawę poprzedzającą wydanie wyroku w sprawie ani nie złożyli żadnych pism procesowych w tym zakresie) – była uzasadniona konieczność zamówienia oryginalnych części zamiennych jeśli nie w magazynach krajowych – w terminie 7 dni, to w magazynach zagranicznych, co zajęłoby maksymalnie 14 dni. Przy czym maksymalny czas dostarczenia części zamiennych dotyczył tylko części oryginalnych w obiegu serwisowym (uzupełniająca opinia k. 118). A więc tych, które dawały gwarancję przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed kolizji.

Niewątpliwie zatem możliwość zamówienia tych części otworzyła się dopiero po podjęciu w tym zakresie decyzji przez poszkodowanego, po otrzymaniu zweryfikowanej przez biegłego sądowego błędnej decyzji ubezpieczyciela o zaakceptowaniu i wypłacie odszkodowania w wysokości obejmującej naprawę pojazdu przy użyciu alternatywnych części zamiennych. Logicznym jest, że po otrzymaniu tej decyzji i podjęciu przez poszkodowanego decyzji o naprawie częściami oryginalnymi w dniu 6 maja 2015 r., dopiero dnia następnego otworzyła się możliwość zamówienia oryginalnych części z logo producenta dostępnych w obiegu serwisowym tylko w zagranicznych magazynach.

W świetle powyższego strona pozwana nie miała ani faktycznych, ani procesowych podstaw aby skutecznie zakwestionować przyjęty przez Sąd Rejonowy 14-dniowego okres oczekiwania na części zamienne dające pewność pełnej restytucji pojazdu.

Podkreślić jednocześnie należy, że zalecenia (...) Izby (...) w zakresie uwzględniania standardowo dwudniowego okresu oczekiwania na części zamienne nie może znaleźć zastosowania tak z przyczyn praktycznych (części sprowadzane z zagranicy), jak i proceduralnych (zalecenia stanowią wytyczne w postępowaniu likwidacyjnym). Zatem po uwzględnieniu faktu dostarczenia oryginalnych części zamiennych w dniu 13 maja 2015 r. oraz organizacyjnego wymiarze 1 dnia i technologicznego okresu naprawy w wymiarze 2 dni roboczych i 1,57 rbh oraz dni wolnych od pracy, okres uzasadnionej naprawy pojazdu przypadał do 19 maja 2015 r.

Apelujący kwestionował także ustaloną przez Sąd Rejonowy w oparciu o opinię biegłego maksymalną dzienną stawkę najmu pojazdu zastępczego w wysokości 170 zł netto, wskazując na zastosowanie cennika dla pojazdów klasy C, w sytuacji gdy pojazd uszkodzony sytuował się w klasie B+. Wskazywał równocześnie konieczność jej odniesienia do średnich stawek obowiązującej na rynku, które nie zostały ustalone.

Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę ocenił twierdzenia i dowody przedstawione przez powoda, stosownie do przyznanych mu w myśl art. 233 § 1 k.p.c. uprawnień, według własnego przekonania, aby ostatecznie przyjąć, iż stawki zastosowane przez powoda mieszczą się w tego rodzaju kategorii. Na powyższe ustalenia pozwalała dopuszczona w sprawie opinia biegłego wskazująca na wysokość stosowanych za najem pojazdu zastępczego stawek. Z opinii tej (nie była kwestionowana w tym zakresie przez pozwanego, na co wskazuje treść pisma procesowego z dnia 23 czerwca 2016 r. - k. 103-104) wynika, że stawka dobowa 170 zł netto firmy (...) za wynajem pojazdu zastępczego klasy ekonomicznej, czyli B+ odpowiadającej klasie uszkodzonego pojazdu, mieściła się w zakresie od 92 zł do 170 zł netto , badanych firm na terenie (...) i nie była stawką zawyżoną z uwagi na brak kosztów dodatkowych występujących w innych firmach; była górną granicą podanego zakresu stawek (k. 77). Z tego względu bez znaczenia dla ubezpieczyciela pozostaje, że wynajęty samochód zastępczy był klasy wyższej, skoro uzasadnione koszty jego najmu mieściły się w ustalonych przez biegłego granicach.

Wniosek pozwanego natomiast dotyczący ustalenia stawek średnich, tych do których należało odnieść wysokość zastosowanych w sprawie stawek – już choćby ze względu na sformułowanie w taki właśnie sposób tezy dowodowej, nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Czym innym jest bowiem kwestia uśrednienia stawek na rynku, a czym innym dokonanie analizy cenników poszczególnych firm i ich przedstawienie – co mogłoby pozwolić na ocenę – czy stawki stosowane przez powoda rażąco odbiegają – czy też nie - od stawek rynkowych.

Odnośnie do zastosowanych pomiędzy powodem a poszkodowanym stawek najmu trzeba dodać, że naruszenie zasady współdziałania odnośnie powyższej kwestii, na co powołuje się apelujący, miałoby miejsce jedynie wówczas, gdyby wynajmujący wynajął pojazd po cenach rażąco wygórowanych. Trzeba zaznaczyć ponownie, a taki pogląd powszechnie prezentowany jest w orzecznictwie sądowym i Sąd odwoławczy w pełni go podziela, że poszkodowany nie jest obowiązany do poszukiwania oferty najtańszej na rynku, czy też nawet szukania oferty z cenami uśrednionymi i kierowania się przy wyborze jedynie tą kategorią. Jeszcze raz należy zaznaczyć, że jedynie w sytuacji stawek rażąco wygórowanych, można by przyjmować, iż brak jest normalnej adekwatności przyczynowej – jednak w niniejszym przypadku z sytuacją taką nie mamy do czynienia.

W świetle powyższego zarzut naruszenia art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię przy ustalaniu wysokości odszkodowania za najem pojazdu zastępczego okazał się również bezskuteczny. Sąd Rejonowy prawidłowo bowiem zastosował wskazane przepisy prawa materialnego dotyczące wymiaru obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela, uwzględniając, że w jego zakresie mieszczą się jedynie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił w przedmiotowej sprawie wysokość stawki czynszu najmu pojazdu zastępczego jako odpowiadającą najwyższej z zakresu stawek stosowanych przez wypożyczalnie samochodowe na rynku (...), wskazaną przez biegłego sądowego na kwotę 170 zł netto za dobę. Uwzględniając tę stawkę i uzasadniony czas najmu pojazdu, tj. 36 dni, ustalił wysokość należnego odszkodowania.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c., obciążając skarżącego kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwota 450,00 zł stanowi wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym, określone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).