Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 2623/17

(...) 84/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Bartoszycach II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący: SSR Magdalena Wierzejska

Protokolant : st. sekr. sąd. Anna Kuś

przy udziale oskarżyciela publicznego - za KPP B. A. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2017 r. i w dniu 1 sierpnia 2017 r. sprawy

A. P., syna A. i J. z domu O., urodzonego (...) w B.

obwinionego o to że:

w dniu 18 stycznia 2016r. około godz. 19:38 w B. na ul. (...) kierując samochodem marki J. (...) o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość o 34 km/h poruszając się z prędkością 84 km/h

tj. o wykroczenie z art. 92a k.w.

orzeka:

I. obwinionego A. P. uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 92a kw skazuje go i wymierza mu karę grzywny w wysokości 200 (dwieście) zł,

II. na podstawie art. 118§1 kpsw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10-10-2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. Nr 118 , poz. 1269) oraz w zw. z art. 21 pkt 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23-06-1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 roku , Nr 49 , poz. 223 z póź. zm.) zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 złotych za postępowanie zwyczajne i tytułem opłaty sądowej.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. P. ma obecnie 34 lata, z zawodu jest mechanikiem pojazdów samochodowych. Obecnie jest kierowcą, pracuje na umowę zlecenie. Osiąga dochód w wysokości 3.500 ł. Jest kawalerem, na utrzymaniu posiada małoletnie dziecko w wieku 8 lat, na które ma orzeczony obowiązek alimentacyjny w kwocie 300 zł, z którego się obowiązuje.

(dowód: dane osobopoznawcze k. 95, 7v)

W dniu 18 stycznia 2016r. zmotoryzowany patrol policji w składzie D. K. i J. O. wykonywał kontrole prędkości kierowców poruszających się ulicą (...) w B..

Pojazd policyjny był zaparkowany w zjeździe – uliczce prowadzącej do warsztatu mechanicznego A. S..

Kontroli prędkości przejeżdżających aut miernikiem (...) dokonywał funkcjonariusz D. K.. W trakcie pomiarów około godz. 19:38 dokonał pomiaru prędkości oddalającego się pojazdu marki J. (...) o nr rej. (...), którym kierował obwiniony A. P.. Pomiar został dokonany z odległości 83 metrów i wskazał prędkości 84 km/h w obszarze zabudowanym. Wobec tego, że pojazd oddalał się w kierunku G. funkcjonariusz wsiadł do radiowozu, po czym wraz z partnerem udał się za pojazdem obwinionego, którego zatrzymał za B. na obszarze niezabudowanym.

Na etapie postępowania przygotowawczego A. P. nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. W krótkich wyjaśnieniach wskazywał, że obszerne wyjaśnienia złoży przed Sądem dodawał, że ten pomiar prędkości nie dotyczył jego pojazdu albowiem zarówno przed nim jak i za nim jechały inne pojazdy.

(dowód: wyjaśnienia obwinionego k. 8).

Podczas postępowania sądowego w trakcie pierwszego rozpoznania sprawy A. P. nie przyznał się do zarzuconego mu czynu. Podał, że jechał około 50 km/h. Nie przyspieszał przy policji. Nie widział patrolu policji. Przed nim i za nim w niedalekiej odległości jechały pojazdy. Podał został zatrzymany około 300 metrów za B.. Za nim jechał na sygnale radiowóz. Zatrzymał się przy zjeździe do sadu. Zjeżdżając z ronda nie widział nigdzie policji. Nie wie gdzie pomiar został dokonany. Policjant pokazał mu tylko pomiar ze znacznej odległości na urządzeniu. To było chyba z pół metra. Nie widział ani daty ani godziny pomiaru. Od razu nie przyznał się do tego, że jest to jego pomiar. Policjant zapytał go czy przyjmuje mandat. Powiedział, że jak nie przyjmę to sprawę kieruje do Sadu. Zabrał dokumenty i poszedł do radiowozu. Jak wrócił to powiedział, że widział, że oskarżony ma punkty. Oskarżony podał, iż najpierw odmówił przyjęcia mandatu, a dopiero później policjant powiedział mu, że ma punkty. Przedmiotowego dnia było ciemno, mglisto, raczej nie padało, ewentualnie delikatnie. Policjant był umundurowany.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego k. 33).

Podczas postepowania sądowego w trakcie drugiego rozpoznania sprawy obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia. Podał, iż ciężko mu określić w jakiej odległości od znaku kończącego teren zabudowany został zatrzymany. Było to przed zjazdem do sadu. Wydaje mu się, że od miejsca gdzie go kontrolowano do miejsca gdzie go zatrzymano było 400 metrów. Podał, że zatrzyma się w odległości 50 metrów do zjazdu do sadu. Nie był w stanie dokładnie określić tego miejsca. Na pewno było to przed zjazdem. Dodał, iż przed rondem i za rondem jechał za nim samochód. Był ruch. Nie potrafił powiedzieć w jakiej odległości ani przed nim ani za nim jechał innych samochód. Z naprzeciwka tez jechały samochody. Jak policja go dogonił, to nie wiedział, ze to policja. Widział jedynie samochód na sygnale.

(dowód: wyjaśnienia obwinionego k. 95v-96)

Sąd zważył, co następuje:

Sąd jako wiarygodne uznał wyjaśnienia obwinionego w zakresie, w jakim obwiniony potwierdził, że w dniu zdarzenia to on prowadził pojazd i jechał przez miejscowości B. po czym został zatrzymany przez patrol policji. Jednocześnie Sąd nie dał wiary obwinionemu, w zakresie tego, iż prowadząc pojazd nie przekroczył dozwolonej prędkości. Stanowisko obwinionego z nie znalazło bowiem potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w tym w szczególności w konsekwentnych zeznań dwóch funkcjonariuszy policji, przedstawionego szkicu odcinku, na którym został zatrzymany obwiniony. W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionego nie są szczere i stanowią przyjęta przez niego linię obronny mająca uchronić go od ponoszenia odpowiedzialności za przedmiotowe wykroczenie. Sąd doszedł do takiego przekonania po analizie wydruku z bazy (...) i ujawieniu, iż obwiniony ilości popełnionych przez wymienionego wykroczeń drogowych oraz ilości punktów karnych (k.3-4).

Wyjaśnieniom obwinionego w zakresie tego iż jechał przez miejscowość B. z prawidłową prędkością przeczą szczegółowe i konsekwentne relacje naocznego świadka zdarzenia, funkcjonariusza policji D. K.. Z jego zeznań jednoznacznie wynika, iż podczas kontroli prędkości poruszających się ul. (...) w B. pojazdów, obwiniony jadąc samochodem marki J. (...) minął patrol policji i zaczął przyspieszać. Ten uwidoczniony przez funkcjonariusza fakt spowodował, iż dokonał on pomiaru prędkości oddalającego się od niego pojazdu obwinionego laserowym miernikiem prędkości marki U. (...) – 20 100LP i ujawnił, iż porusza się on z prędkością 84 km/h czyli z prędkością o 34 km/h większą od prędkości dozwolonej na tym odcinku drogowi. W związku z tym, iż pojazd oddalał się funkcjonariusz zdecydował o podjęciu pościgu za obwinionym. Świadek wyjaśnił, iż pomiar został wykonany z bardzo małej odległości, ruch tego wieczora był niewielki z tego też powodu pomiar został dokonany prawidłowo. Zmierzona została prędkość samochodu obwinionego, a nie innego pojazdu.

Po pierwsze wskazać należy, iż zeznania w tej części zasługują na wiarę, gdyż obaj funkcjonariusze wskazywali, iż w chwili zdarzenia ruch na drodze był mały. Po drugie ta nieznaczna odległość 80 metrów, z której został dokonany pomiar sugeruje, iż ciężko uznać byłoby, iż funkcjonariusz z takiej odległości nie widział, że mierzy inny pojazd. Ponadto D. K. wskazywał, że za samochodem nie było żadnych innych pojazdów, a dokonał pomiaru samochodu oddalającego się, na co wskazywał znak minusa wskazany na urządzeniu. Trudno uznać, iż funkcjonariusz policji kłamie w tym zakresie. Skoro nie było żadnego innego pojazdu za obwinionym, pomiar został dokonany oddalającego się pojazdu. Gdyby funkcjonariusz omyłkowo zmierzył prędkość pojazdu nadjeżdżającego z naprzeciwka nie byłby wskazany znak minusa przy wartości prędkości na urządzeniu, a sama prędkość.

Sad dał wiarę jego zeznaniom, nie doszukując się w nich powodów, dla których miałby on celowo podawać okoliczności obciążające obwinionego. Zeznania wymienionego były logiczne, wzajemnie się uzupełniały z przedstawionym przez policje szkicem odcinka, na którym odnotowano umiejscowienie radiowozu, miejsce dokonania pomiaru. W niniejszej sprawie nie ujawniły się zatem żadne okoliczności, które podważałyby obiektywizm i prawdomówność wskazanego świadka. Jego zeznania jawią się jako logiczne i spójne, zostały złożone spontanicznie oraz wzajemnie potwierdzają i uzupełniają pozostały materiał dowodowy. Ponadto istotne znaczenie ma okoliczność, iż wskazany funkcjonariusz jest osobą zupełnie obcą dla obwinionego, a jest dziełem czystego przypadku, iż to właśnie on dokonała pomiaru prędkości pojazdu, którym się poruszał. Sąd Rejonowy nie traci także z pola widzenia, że wymieniony (mając na uwadze chociażby zasady doświadczenia życiowego) nie miała przecież żadnego konkretnego powodu ani interesu w celowym podawaniu okoliczności niezgodnych z prawdą. Jest logicznym i oczywistym, że w krytycznym czasie funkcjonariusz nie zdecydowałby się na podjęcie zatrzymania obwinionego, gdyby nie miał ku temu przesłanek.

Zeznania wskazanego świadka potwierdzone zostały także zeznaniami drugiego obecnego na miejscu funkcjonariusza policji J. O.. Wymieniony potwierdził okoliczności zdarzenia podane przez D. K.. Zeznania wymienionych wzajemnie się uzupełniały, były ze sobą zbieżne. Zatem wobec braku podstaw do kwestionowania zeznań także i tego funkcjonariusza policji Sąd uznał je za wiarygodne.

Odnośnie kwestii prawidłowości działania urządzenia, którym dokonano pomiaru prędkości jak i samego wykonania pomiaru wskazać należy, iż obwiniony nie kwestionował jego sprawności czy prawidłowości pomiaru, twierdząc, jedynie, iż on jechał z prawidłową prędkością.

Sąd po analizie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie uznał, iż nie jest możliwe ustalenie dokładanego miejsca, w którym wskazani funkcjonariusze policji dokonali zatrzymania obwinionego. Obwiniony podawał różne wersje w swoich wyjaśnieniach. Po pierwsze wskazywał początkowo, iż został zatrzymany około 300 metrów za B. (k.33v), następnie podczas drugiego rozpoznania sprawy wskazywał, że odległość ta to 400 metrów, że było to przed zjazdem do sadu, przed zakrętem (k.96). Jego wyjaśnienia sprzeczne były z zeznaniami policjantów. D. K. utrzymywał, iż do zatrzymania doszło pomiędzy pasieką, a odległym od niej 300-400 metrów gospodarstwem rolnym. Zatrzymanie miało miejsce za zakrętem (k.97). Ze szkicu sporządzonego przez KPP B. wynika, iż zjazd do sadu umiejscowione jest w odległości 1100 metrów od miejsca zatrzymania radiowozu patrolującego ul. (...), co stanowi ponadto 400 metrów od znaku kończącego teren zabudowany (k.106). Sporządzono szkic Sąd uznał za wiarygodny dowód, strony nie kwestionowały naniesionych na nim wartości. Razem z dołączonymi do akt wydrukami z map przeglądarki internetowej G. stanowią pełny obraz odcinka drogi, od umiejscowienia radiowozu, po miejsce dokonania pomiaru i dalej.

Jednakże wskazać należy, iż dla ustalenia odpowiedzialności obwinionego za zarzucone mu wykroczenie ustalenie miejsca zatrzymania nie jest niezbędne. Sąd z urzędu nie dopatrzył się, tym samym, konieczności uzupełnienia materiału dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Tym samym, w ocenie Sądu, zbędna była w niniejszej sprawie opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego. Nie jest bowiem istotne dla ustalenia odpowiedzialności obwinionego, w świetle innych zgromadzonych w niniejszej sprawie dowodów, obliczenie ile czasu potrzebował obwiniony do przejechania określonego odcinak drogi oraz tego w jakim czasie funkcjonariusze policji mogli go dogonić, skoro samo dogonienie i zatrzymanie nie było pomiędzy stronami sporne. Brak natomiast ustalenia konkretnego miejsca zatrzymania powodował, iż nie da się ustalić prędkości z jaką poruszał się obwiniony na tym odcinku i goniący go radiowóz policyjny i czy faktycznie mógł on dogonić pojazd obwinionego we wskazanym czasie. Ponadto żadna ze stron nie wnioskowała o przeprowadzenie takie dowodu dlatego Sąd dla ostatecznego rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy uznał ten dowód jako nieprzydatny do stwierdzenia tego czy w dniu zdarzenia obwiniony faktycznie przekroczył dozwoloną prędkość.

Wiarygodny dowód w sprawie stanowiły ponadto ujawnione na rozprawie dokumenty, ich treści nie budziły wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy ani nie były kwestionowane przez strony

Obwinionemu zarzucono popełnienie wykroczenia określonego w art. 92a Kodeksu Wykroczeń. Wykroczenie określone w art. 92a kw polega na tym, że sprawca, prowadząc pojazd, nie stosuje się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym. Wykroczenie to może być popełnione umyślnie, bądź nieumyślnie.

W przypadku zarzuconego obwinionemu czynu ograniczenie prędkości było określone na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 5 00-23 00 wynosi 50 km/h, z zastrzeżeniem ust. 2 (w tym ostatnim przypadku prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h).

W świetle powyższych ustaleń faktycznych znajdujących oparcie w zebranych w sprawie dowodach, w ocenie Sądu obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 92a kw. Obwiniony bowiem w dniu 18 stycznia 2016 r. o godz. 19:38 w B., kierując pojazdem J. (...) przekroczył dozwoloną prędkość jazdy o 34 km/h poruszając się z prędkością 84 km/h w miejscu obowiązywania ograniczenia prędkości do 50 km/h.

W ocenie Sądu powyższe wskazuje jednoznacznie na zasadność stawianego obwinionemu zarzutu a jego wina jest oczywista i nie budzi żadnych wątpliwości. Analizując stronę podmiotową wykroczenia dokonanego przez obwinionego, całość okoliczności sprawy pozwala na przyjęcie, że działał on w zamiarze bezpośrednim. Jako osoba dorosła, sprawna umysłowo, obwiniony z pewnością miał zamiar popełnienia czynu zabronionego, to jest chciał go popełnić. Swoim zachowaniem, nie stosując się do podstawowych reguł dotyczących ruchu pojazdów, znanych wszystkim kierującym, obwiniony wyczerpał wszystkie dyspozycje art. 92a kw.

Wymierzając obwinionemu karę za popełnione wykroczenie Sąd kierował się przesłankami zawartymi w art. 33 kw oraz szczególnie w art. 24 § 1 i 3 kw i ustawowymi granicami zagrożenia przewidzianymi przez ustawodawcę, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu jako wysoki, biorąc pod uwagę wysokość przekroczenia dopuszczalnej prędkości, a także cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele, jakie ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował wcześniejsza karalność obwinionego za wykroczenia drogowe (k.4). Nie dopatrzył się okoliczności łagodzących. Wymierzając karę Sąd miał też na względzie rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem. Wykroczenia z art. 92a kw godzą w dobro prawne, jakim jest bezpieczeństwo w komunikacji, a rygorystyczne respektowanie zasad ruchu drogowego jest niezbędne, przez co żaden z uczestników ruchu drogowego nie może prowadzić pojazdów według własnego uznania, kierując się jedynie własną wygodą czy swoistym, autorskim pojmowaniem przepisów prawa.

W konsekwencji, na podstawie art. 92a kw Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w wysokości 200 złotych. Wskazać należy, że w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za wykroczenie z art. 92a kw wynosi w zw. z art. 24 § 1 kw 5.000 zł grzywny, kara 200 zł grzywny nie jest karą nadmiernie surową. W ocenie Sądu orzeczona kara jest dostatecznie dolegliwa, w związku z popełnionym wykroczeniem, by sprzyjać przestrzeganiu przez obwinionego porządku prawnego w przyszłości w zakresie przestrzegania dopuszczalnej prędkości.

Sąd na podstawie wskazanych w wyroku przepisów obciążył obwinionego kosztami procesu, nie znajdując podstaw do zwolnienia wymienionego od ich ponoszenia.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować,

2.  Odpis doręczyć wnioskodawcy,

3.  Za 7 dni lub z apelacją,

B., dnia 22 sierpnia 2017 r.