Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 712/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Tomasz Sobieraj

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2016 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: (...) 1 Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w G.

przeciwko T. J.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 8 marca 2016 roku, sygn. akt I C 78/16

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i przeprowadzenia rozprawy z dnia 8 marca 2016 roku oraz przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Świnoujściu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Sędzia Sądu Okręgowego Tomasz Sobieraj

Sygn. akt II Ca 712/16

UZASADNIENIE

Powód (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w G. wniósł pozew przeciwko pozwanemu T. J., domagając się zasądzenia kwoty 5.656,50 złotych z odsetkami ustawowymi: od kwoty 4.464,32 złotych od dnia 25 października 2013 roku do dnia zapłaty, od kwoty 344,53 złotych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, od kwoty 847,65 złotych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

Wyrokiem zaocznym z dnia 8 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Świnoujściu oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych:

W dniu 29 stycznia 2009 roku pozwany T. J. zawarł z (...) Bank S.A. w W. umowę kredytu gotówkowego nr (...). Zgodnie z umową pozwany otrzymał kredyt w kwocie 12.668,42 złotych, który miała zwrócić wraz z odsetkami w 48 miesięcznych ratach do dnia 29 stycznia 2013 roku W dniu 25 lutego 2013roku Bank (...) S.A. we W., następca prawny (...) Bank S.A. w W., wystawił bankowy tytuł egzekucyjny nr (...), obejmujący wierzytelność wobec pozwanego z umowy z dnia 29 stycznia 2009 roku. Postanowieniem z dnia 19 marca 2013roku Sąd Rejonowy w Świnoujściu w sprawie o sygn. akt VI Co 520/13 nadał klauzulę wykonalności powyżej wskazanemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, w zakresie obowiązku zapłaty kwoty 5.143,23 złotych z dalszymi odsetkami ustawowymi. Na podstawie powyższego tytułu wykonawczego Bank (...) S.A. we W. złożył w wniosek egzekucyjny do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gryficach P. S.. Postanowieniem z dnia 25 września 2013 roku Komornik Sądowy umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone przeciwko pozwanemu w sprawie Km 634/13. W dniu 24 października 2013roku Bank (...) S.A. we W. zawarł z powodem umowę przelewu wierzytelności wobec pozwanego, wynikającej z umowy z dnia 21 marca 2012 roku

Sąd Rejonowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd Rejonowy przytoczył przepisy art. 509 § 1 k.c. i art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe.

Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie zaistniały przesłanki do wydania wyroku zaocznego, uznając, że twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie budzą uzasadnione wątpliwości. Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności zauważył, że powód w treści pozwu wskazał, że na dochodzoną kwotę składa się m.in. kwota 4.464,32 złotych tytułem należności głównej tj. wykorzystanego limitu kredytowego przez pozwanego, lecz niespłaconego do dnia złożenia pozwu wynikającego z umowy nr (...) o kartę kredytową, natomiast powód nie przedstawił w sprawie takiej umowy. Ta rozbieżność, której powód w żaden sposób nie wyjaśnił, stanowiła w ocenie Sądu Rejonowego wystarczającą podstawę do oddalenia powództwa. Sąd Rejonowy dodatkowo wskazał, że gdyby nawet uznać, że powód faktycznie dochodził w sprawie należności z umowy kredytu z dnia 29 stycznia 2007roku, to powód nie przedstawił w sprawie dowodów potwierdzającego w sposób wystarczający fakt nabycia skutecznie wierzytelność z wobec pozwanego, wynikającą z tej umowy. Według powoda - umowa cesji dołączona do pozwu nie zawiera precyzyjnego oznaczenia wierzytelności będącej jej przedmiotem, co wyłącza możliwość uznania że doszło do skutecznego przeniesienia wierzytelności na powoda. Sąd Rejonowy zauważył, że zgodnie z umową kredytu z dnia 29 stycznia 2007roku pozwanemu został udzielony kredyt 12.668,42 złotych, zaś umowa cesji w żaden sposób nie określa, z czego wynika kwota 4.464,32 złotych objęta umową przelewu, nie wskazuje, których niespłaconych rat kredytu dotyczy ta wierzytelność i w związku z tym jest całkowicie nieweryfikowalna, a ponadto obejmując cesją odsetki strony umowy w żaden sposób nie określiły, jaki charakter mają te odsetki (umowny czy ustawowy), nie określiły według jakich stóp procentowych, od jakich kwot i za jaki okres zostały naliczone. Sąd Rejonowy uznał, że bezzasadnym było powoływanie się przez powoda na treść bankowego tytułu egzekucyjnego i postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, zaś umowa cesji nie odwołuje się bowiem w swojej treści do tych dokumentów. Sąd Rejonowy podkreślić, że wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego i nadanie mu przez sąd klauzuli wykonalności nie jest dowodem tego, że wierzycielowi pierwotnemu przysługiwała wierzytelności. Sąd Rejonowy wskazał, że w postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu sąd nie bada merytorycznie czy wierzytelność objęta bankowym tytułem egzekucyjnym faktycznie przysługuje bankowi. Niezależnie od kwestii skuteczności umowy cesji Sąd Rejonowy podkreślił, że roszczenie powoda dochodzone w niniejszej sprawie z przyczyn powołanych powyżej jest również całkowicie nieweryfikowalne, co do jego wysokości. W związku z tym, że przedmiotem cesji była tylko część kapitału jedynie domyślać się można, że w pozostałym zakresie kredyt został przez pozwaną spłacony. W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że całkowicie nieweryfikowalna jest kwestia prawidłowości rozliczenia przez wierzyciela wpłat dokonanych przez pozwanego. Sąd Rejonowy uznał, że powód nie wykazał tego, że wierzyciel pierwotny wypowiedział pozwanemu umowę kredytu i że takie wypowiedzenie było skuteczne. Sąd Rejonowy uznał, że w związku z tym, że powód twierdził, iż umowa została rozwiązana w dniu 04 lipca 2012 roku wątpliwość wzbudza prawidłowego określenia zadłużenia pozwanego, zwłaszcza w zakresie należności odsetkowej.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, który zaskarżył wyrok w całości i wniósł o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu oraz kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach za I i II instancję według norm przepisanych.

Apelujący zarzucił wyrokowi:

1.  naruszenia przepisów prawa materialnego, to jest art. 509 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż powód na umowy cesji wierzytelności zawartej z wierzycielem pierwotnym nie nabył wierzytelności wobec pozwanego;

2.  naruszenie przepisów postępowania prawa procesowego, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, odmówienia nadania waloru wiarygodności przedstawionym przez powoda dowodom oraz wydanie wyroku bez wszechstronnego rozważania materiału dowodowego, co doprowadziło do oddalenia powództwa, podczas gdy wszelkie okoliczności sprawy, a także materiał dowodowy, przemawiały za słusznością dochodzonego w niniejszym postępowaniu roszczenia powoda;

3.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 230 k.p.c. poprzez jego nieuwzględnienie;

4.  naruszenie art. 6 k.c. poprzez błędne uznanie, iż powód nie udowodnił dostatecznie faktu, że roszczenie względem pozwanego nie przysługuje, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie świadczył o zasadności wniesionego powództwa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zainicjowana wywiedzioną apelacją instancyjna kontrola zaskarżonego orzeczenia wykazała potrzebę uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania w zakresie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i przeprowadzenia rozprawy w dniu 8 marca 2016 roku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Sąd Okręgowy doszedł bowiem do przekonania, iż w sprawie zaszła nieważność postępowania przewidziana w art. 379 pkt 5 k.p.c. - pozbawienie pozwanej możliwości obrony swych praw. Tego rodzaju uchybienie Sąd Okręgowy obowiązany jest wziąć pod rozwagę z urzędu (art. 378 § 1 k.p.c.), niezależnie od tego, czy i która ze stron podnosi zarzut, ani od jego wpływu na treść wyroku. Odnosi się to także do postępowania uproszczonego.

Określając uchybienia procesowe, które sprawiają, że postępowanie jest dotknięte nieważnością, ustawodawca uwzględnił ich znaczny ciężar gatunkowy. W doktrynie przyczyny nieważności postępowania dzieli się tradycyjnie na dwie kategorie. Pierwsza, przyczyny wskazane w pkt 1-3, wiąże się z przesłankami procesowymi, a zatem z okolicznościami, których istnienie lub nieistnienie decyduje o możliwości rozpoznania w określonym postępowaniu danej sprawy przez dany sąd (vide J. Jodłowski (w:) J. Jodłowski, W. Siedlecki, Postępowanie cywilne. Część ogólna, Warszawa 1958, s. 70). Dotyczą one sądu, stron oraz przedmiotu sprawy. Druga obejmuje pozostałe przyczyny (pkt 4-6). Chodzi tu o dopuszczenie się przez sąd pierwszej instancji rażących wadliwości postępowania, skutkujących między innymi pozbawieniem strony możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5) k.p.c.). Zawarte w tym przepisie sformułowanie jest bardzo ogólne. Określenie możliwych wchodzących w rachubę sytuacji pozostawione zostało dorobkowi judykatury.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego pierwotnie przyjmowano, iż pozbawienie strony możliwości obrony przysługujących jej praw, prowadzące do nieważności postępowania, polega na odjęciu jej w postępowaniu sądowym, wbrew jej woli, całkowitej możności podejmowania, albo świadomego zaniechania czynności procesowych zmierzających do ochrony jej sfery prawnej (vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 1961 roku, 3 CR 953/60, Nowe Prawo 1963 nr 1, s. 117 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 1966 roku, II PR 371/65, OSNCP 1966 Nr 10, poz. 172). Pogląd ten doznał modyfikacji w nowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego, które stoi na stanowisku, że pozbawienie strony możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. nie należy wiązać wyłącznie z sytuacją całkowitego wyłączenia strony od udziału w postępowaniu. Zachodzi ona także wówczas, gdy z powodu uchybienia przez sąd przepisom postępowania, strona wbrew swojej woli została faktycznie pozbawiona możliwości obrony swoich praw w jego istotnej części, jeżeli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji i to bez względu na to, czy takie działanie strony mogłoby mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2005 roku, IV CSK 84/10, LEX nr 621352, z dnia 4 marca 2009 roku, IV CSK 468/08, LEX nr 515415, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 roku, III CKN 416/98, OSNC 2000 nr 12, poz. 220, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2002 roku, V CKN 1057/00, LEX nr 55517, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 roku, III CK 226/02, LEX nr 163995). Z przedstawionych poglądów wynika, że wstępnym warunkiem omawianej nieważności postępowania są uchybienia formalne sądu, w wyniku których strona pozbawiona zostaje możności brania udziału w sprawie oraz zgłoszenia twierdzeń faktycznych, wniosków dowodowych i zarzutów.

Sąd winien więc zbadać czy w następstwie procesowych uchybień nastąpiło na istotnym etapie procesu wyłączenie zasady dyspozycyjności strony i stwierdzić, czy wadliwość ta występowała już do końca postępowania w danej instancji. Trzeba więc zauważyć, że przesłanką nieważności postępowania, ze względu na pozbawienie strony możności obrony swych praw, jest wykazanie związku przyczynowego między naruszeniem przepisu prawa a tym pozbawieniem, nieistotne jest natomiast, czy z czyjejkolwiek winy oraz przez kogo prawo zostało naruszone (vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1937 roku, C III 509/37, Zb. O. 1938, nr 325).

Według art. 214 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo gdy nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Sformułowanie tego przepisu, a zwłaszcza użycie formy rozprawa ulega odroczeniu, czyni oczywistym wniosek, że odroczenie rozprawy następuje z urzędu, jeżeli nieobecność wezwanej strony (lub jej pełnomocnika, a także interwenienta ubocznego i prokuratora oraz innych uczestników postępowania) została spowodowana jedną z przyczyn określonych w przepisie, w tym między innymi nieprawidłowością w doręczeniu stronie wezwania.

Zgodnie z art. 149 § 2 k.p.c. o posiedzeniach jawnych zawiadamia się strony i osoby zainteresowane przez wezwanie lub ogłoszenie podczas posiedzenia, przy czym stronie nieobecnej na posiedzeniu jawnym należy zawsze doręczyć wezwanie na następne posiedzenie, a wezwanie powinno być doręczone co najmniej na tydzień przed posiedzeniem, zaś w wypadkach pilnych termin ten może być skrócony do trzech dni. W myśl art. 135 § 1 k.p.c. doręczenia dokonuje się w mieszkaniu, w miejscu pracy, lub tam gdzie się adresata zastanie. Jeżeli stroną jest osoba fizyczna doręczenia dokonuje się tej osobie (art. 133 § 1 k.p.c.). Stosownie zaś do art. 139 § 1 k.p.c. w razie niemożności doręczenia pisma bezpośrednio adresatowi lub w sposób określony w art. 138 k.p.c., pismo przesłane za pośrednictwem operatora pocztowego należy złożyć w placówce pocztowej tego operatora, a doręczane w inny sposób - w urzędzie właściwej gminy, a zawiadomienie o tym należy umieścić na drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej. Jednak podstawowym warunkiem skuteczności takiego zastępczego doręczenia jest, aby adresat mieszkał pod wskazanym adresem. Doręczenie przewidziane w art. 139 § 1 k.p.c. oparte jest bowiem na domniemaniu, że pismo sądowe dotarło do rąk adresata i że w ten sposób doręczenie zostało dokonane prawidłowo.

Zarządzeniem z dnia 28 stycznia 2016 roku Przewodniczący w Sądzie Rejonowym wyznaczył termin rozprawy na dzień 8 marca 2016 roku i w związku z tym, między innymi, zawiadomił o terminie pozwanego, nakazując doręczenie mu odpisu pozwu z załącznikami. Z wydruku elektronicznego potwierdzenia odbioru znajdującego się na karcie 51 akt wynika, że przesyłka nie została doręczona, i z tego względu w dniu 8 lutego 2016 roku doszło do tzw. pierwszej awizacji, po czym w dniu 19 lutego 2016 roku do drugiej awizacji, zaś w dniu 23 lutego 2016 roku do zwrotu przesyłki. Z kolei z adnotacji znajdujących na kopercie zawierającej przesyłkę skierowaną do pozwanej wynika, że adresata nie zastano w dniu 8 lutego 2016 roku i z tego względu w tym samym dniu przesyłka była awizowana, po czym była ponownie awizowana w dniu 16 lutego 2016 roku i następnie nie podjęta w terminie i z tego względu zwrócona w dniu 24 lutego 2016 roku.

Z protokołu rozprawy z dnia 8 marca 2016 roku wynika, że Sąd Rejonowy uznał powyższe doręczenie za prawidłowe i w konsekwencji w dniu 8 marca 2016 roku z uwagi na nieobecność pozwanego wydał wyrok zaoczny.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe postępowanie Sądu Rejonowego nie było prawidłowe. Sąd Rejonowy wobec tak istotnej rozbieżności pomiędzy treścią elektronicznego potwierdzenia odbioru a adnotacjami operatora pocztowego na przesyłce nie mógł uznać doręczenia dokonanego w sposób zastępczy za prawidłowy. Zaznaczyć trzeba, że rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 października 2010 roku w sprawie szczegółowego trybu i sposobu doręczenia pism sądowych w postępowaniu cywilnym w § 13a przewiduje, że formularz potwierdzenia odbioru, o którym mowa w § 2 ust. 2, może mieć postać elektroniczną i w takim przypadku jest przekazywany za pomocą systemu teleinformatycznego służącego do obsługi elektronicznego formularza potwierdzenia odbioru sądu wysyłającego. Zaznaczyć jednak trzeba, że w takim elektronicznym formularzu potwierdzenia odbioru umieszcza się wszelkie wpisy, adnotacje i zaznaczenia, które zgodnie z rozporządzeniem podlegają umieszczeniu na formularzu potwierdzenia odbioru oraz na stronie adresowej przesyłki. W niniejszej sprawie doręczenie przesyłki dla pozwanej nastąpiło przy zastosowaniu elektronicznego potwierdzenia odbioru i tym samym to treść tego elektronicznego potwierdzenia odbioru powinna mieć decydujące znaczenie dla ustalenia sposobu doręczenia przesyłki dla pozwanej. Skoro treść powyższego elektronicznego potwierdzenia odbioru pozostaje w oczywistej sprzeczności z adnotacjami na przesyłce zwróconej do sądu, to nie można powyższego elektronicznego potwierdzenia odbioru uznać za zgodny z prawdą. W rezultacie brak było podstaw do zastosowania domniemania z art. 139 § 1 k.p.c. związanego z faktem dwukrotnej awizacji przesyłki, skoro z treści elektronicznego potwierdzenia odbioru wynika, że nie został zachowany termin tygodniowy pomiędzy datą powtórnej awizacji a datą zwrotu przesyłki. W konsekwencji w istocie nie można uznać doręczenia przesyłki zawierającej zawiadomienie o terminie rozprawy i odpis pozwu za skutecznie doręczoną pozwanemu. Skoro pozwany nie stawił się na rozprawę, to sąd powinien w takiej sytuacji odroczyć rozprawę, czego nie uczynił, co pozbawiło stronę możności obrony swych praw. Jeżeli zaś strona na skutek wadliwości procesowych sądu nie mogła uczestniczyć i nie uczestniczyła w rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, to zachodzą podstawy by przyjąć, że strona ta została pozbawiona możności obrony swych praw (vide wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 sierpnia 2013 roku, I ACa 247/13, LEX nr 1363399). Zdaniem sądu odwoławczego bez znaczenia pozostaje fakt wydania w niniejszej sprawie wyroku korzystnego dla pozwanej. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w postanowieniu z dnia 24 października 2013 roku, sygn. akt IV CZ 94/13 (LEX nr 1388479), bez znaczenia dla dopuszczalności rozważania z urzędu przez sąd apelacyjny nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji jest to, która ze stron wniosła apelację. Kwestię tę sąd apelacyjny rozważa bez względu na to, którą ze stron dotknęły skutki nieważności postępowania.

Argumentując jak powyżej Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, zniósł postępowanie przed Sądem I instancji w zakresie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i przeprowadzenia rozprawy w dniu 8 marca 2016 roku i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Świnoujściu. W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Rejonowy ponownie dokona doręczenia odpisu pozwu oraz zawiadomienia o terminie rozprawy na adres pozwanego i odnosząc się do istoty sprawy, oceni całość zebranego w sprawie materiału przez pryzmat zasadności roszczeń powoda, w aspekcie właściwych przepisów prawa materialnego i procesowego. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy orzeknie również o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).

Mając to wszystko na uwadze orzeczono jak w sentencji.

SSO Tomasz Sobieraj