Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 226/17

POSTANOWIENIE

Dnia 13 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Zofia Klisiewicz

SSO Agnieszka Skrzekut

SSR del. Iwona Trzeciak (sprawozdawca)

Protokolant:

staż. Kinga Burny

po rozpoznaniu w dniu 13 lipca 2017 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku E. G. (1)

przy uczestnictwie W. B. (1), R. S., F. G., B. B. (1), K. G., U. G.

o ustanowienie drogi koniecznej

na skutek apelacji uczestników B. B. (1) i W. B. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem

z dnia 24 stycznia 2017 r., sygn. akt I Ns 349/14

p o s t a n a w i a :

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Zakopanem do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Iwona Trzeciak Zofia Klisiewicz Agnieszka Skrzekut

Sygn. akt III Ca 226/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017 roku Sąd Rejonowy w Zakopanem ustanowił na rzecz każdoczesnego właściciela dz. ewid. (...), (...) (obie zapisane w Kw (...)), dz. ewid. (...) zapisanej w Kw (...) oraz na rzecz każdoczesnego właściciela dz. ewid. (...) zapisanej w Kw (...) służebność przejazdu, przechodu i przegonu po części dz. ewid. (...) zapisanej w Kw (...) oznaczonej na opinii geodezyjnej z projektem służebności gruntowej wykonanej przez biegłego B. H. nr (...).(...) zaopatrzonej klauzulą Starosty (...) nr (...) kolorem żółtym oraz symbolami S3-S4-Z3-A-Z2-S5-S6-S7-S8-S9-S10-S3 – jako wersja 1 – nieruchomości położone w C. gmina B. (pkt I); zasądził od wnioskodawczyni E. G. (1) na rzecz W. i F. małżonków B. kwotę 1.851 zł tytułem wynagrodzenia (pkt II); zasądził od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego w Zakopanem kwotę 6.710,92 zł tytułem zwrotu wyłożonych wydatków (pkt III); pozostałe koszty postępowania zniósł (pkt IV).

Sąd Rejonowy podał, że nieruchomości wnioskodawczyni E. G. (1) stanowiące działki ewidencyjne nr (...) w przeszłości stanowiły własność jej babci, która w 1980 r. przekazała je matce wnioskodawczyni. W okresie tym działki użytkowane były jako działki rolne. Dojazd do tych działek odbywał się w różnych miejscach. W połowie lat 90 – tych uczestnicy B. i W. B. (2), będący właścicielami nieruchomości położonej na zachód od przedmiotu sporu postanowili ją zabudować. Nie mając dostępu do drogi publicznej uzyskali zgodę ówczesnego właściciela dz. ewid. (...) na wykonywanie przejazdów po tej działce. By przejazdy były możliwe uczestnicy B. musieli zniwelować skarpę przy styku działki (...) z drogą publiczną – ul. (...) – dz. ewid. (...). Mniej więcej w tym samym czasie matka wnioskodawczyni przekazała na jej rzecz działki władnące. A. S., ówczesny właściciel dz. ewid. (...), to krewny matki wnioskodawczyni. Po ustaleniach rodzinno – majątkowych i dokonanych wymianach A. S. zezwolił matce wnioskodawczyni na przejazd szlakiem po dz. (...). W latach 90- tych i w pierwszej dekadzie lat 2000 – nych przejazdy do działek władnących odbywały się bez przeszkód szlakiem w wersji I. W 2012 r. mieszkający na stałe w (...) A. S. przyjechał do kraju celem załatwienia spraw majątkowo-rodzinnych. Chciał przepisać działkę zabudowaną budynkiem rodzinnym swej córce. Jednym z udziałowców tej nieruchomości była matka wnioskodawczyni, która nie wyraziła zgodę na tę czynność prawną. A. S. chciał również sprzedać działkę (...). Uczestnicy B. znaleźli się w przymusowej sytuacji i byli zmuszeni kupić od S. działkę (...). Poirytowany stanowiskiem matki wnioskodawczyni co do zbycia działki rodzinnej na rzecz córki A. S., ten sprzedając uczestnikom B. działkę (...) powiedział, że mogą ją sobie zagrodzić. Wówczas pojawił się spór pomiędzy wnioskodawczynią a małżeństwem B., co do wykonywania przejazdów i przechodu po działce (...).

Sąd Rejonowy podał też, że nieruchomość wnioskodawczyni zabudowana jest budynkiem mieszkalnym, w którym zamieszkuje z rodziną. Dojazdy były i są wykonywane przez działkę (...), która na odcinku łączącym siedlisko wnioskodawczyni z drogą publiczną stanowi w terenie grunt wyżwirowany. Wnioskodawczyni i jej małżonek są współwłaścicielami w 1/25 części działki (...). Żaden z pozostałych jej współwłaścicieli nie sprzeciwia się wykorzystywaniu tej części działki jako dojazdu do działek władnących. Nieruchomość wnioskodawczyni oraz wykorzystywana jako przejazd część działki (...) oddzielona jest od drogi publicznej skarpą. Skarpa ta w części stanowi dz. ewid. (...) oraz w części dz. (...). By możliwym był przejazd przez szlak wskazany przez uczestników B. - wersja II, należałoby wykonać szereg prac ziemno - budowlanych polegających na zniwelowaniu gruntu i wykonaniu nowego wjazdu od ul. (...). Czynności te spowodowałyby zniszczenie ogródka skalnego, który znajduje się na skarpie działek (...). Wysokość wynagrodzenia za ustanowienie służebności w wersji I to kwota 1.851 zł, a w wersji II to kwota 2.314 zł. Ustanowienie szlaku w wersji II pociągałoby za sobą konieczność wykonania prac ziemnych, niwelacyjnych i wykonanie nowego wjazdu.

Sąd Rejonowy uznał, że nieruchomości wnioskodawczyni nie mają bezpośredniego dostępu do drogi publicznej. Dostęp jest możliwy poprzez działkę (...). Działki te oddzielają nieruchomości wnioskodawczyni i będącej jej współwłasnością dz. ewid. (...) od drogi publicznej. Wymienione działki (...) przy styku z drogą publiczną stanowią skarpę – z wyłączeniem obszaru objętego wersją I. Zdaniem Sądu wykonanie szlaku po istniejącej skarpie wymagałoby wielotysięcznych nakładów finansowych i prac ziemno – niwelacyjnych – odnosi się to do wersji II forsowanej przez uczestników B.. Takiej potrzeby nie ma w przypadku szlaku w wersji I, bowiem w tym obszarze skarpa została już zniwelowana, a uczestnik B. wykonał zjazd. Wykonywanie przejazdów szlakiem w wersji I przez wnioskodawczynię nie ograniczy także spokojnego posiadania przez małżonków B. ich siedliska. Mając na uwadze potrzeby działki władnącej, dotychczasowy sposób wykorzystywania gruntu w wersji I i II, wysokość wynagrodzenia, stopień dolegliwości dla właścicieli działek mających być obciążonymi, Sąd Rejonowy uznał, że dyspozycje art. 145 kc w pełni zaspokaja wersja I. Wysokość zasądzonego wynagrodzenia wynika z niekwestionowanej opinii biegłego rzeczoznawcy.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 1 kpc.

Powyższe postanowienie w całości apelacją zaskarżyli uczestnicy W. B. (1) i B. B. (1) zarzucając mu naruszenie:

1.  przepisów prawa materialnego, tj. art. 145 kc poprzez nieuwzględnienie, że wnioskodawczyni dostęp do nieruchomości mających być władnącymi winna zabezpieczyć sobie we własnym zakresie po działkach ewid. nr (...) i (...); że przeprowadzenie drogi koniecznej winno nastąpić z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, po których droga ma prowadzić; że przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.

2.  przepisów postępowania, tj. art. 233 kpc poprzez błędną ocenę stanu faktycznego i wydanie rozstrzygnięcia bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, art. 236 kpc poprzez nieprzeprowadzenie zawnioskowanego przez skarżących dowodu – niezażądanie wydania przez Starostwo (...) w Z. akt postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem pozwolenia na budowę budynku wnioskodawczyni celem ustalenia, jaki dojazd do działek mających być władnącymi został uwzględniony na etapie projektowania i budowy budynku na tych działkach.

Skarżący podnieśli, że wnioskodawczyni jest właścicielką działki, która przylega bezpośrednio do drogi publicznej. Z kolei do niej przylega działka (...), po której przejazd jest bezsporny. Mimo, że już w odpowiedzi na wniosek zaproponowali alternatywny szlak po działkach (...), to dla tego wariantu nie został opracowany projekt geodezyjny i wariant ten został całkowicie pominięty w dalszych rozważaniach sądu. Wprawdzie w uzasadnieniu sąd I instancji wskazał, że działki (...) przy styku z drogą publiczną stanowią skarpę i wykonanie szlaku po istniejącej skarpie wymagałoby wielotysięcznych nakładów finansowych, to jednak te stwierdzenia nie zostały poparte jakimikolwiek dowodami, a zwłaszcza opinią biegłego ds. budownictwa.

Powołując się na powyższe zarzuty apelujący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się skuteczna i doprowadziła do uchylenia postanowienia Sądu Rejonowego oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy podzielił zarzut apelacji odnośnie naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego, tj. art. 145 kc. Zgodnie z treścią tego przepisu jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej. Wynika z niego, że roszczenie o ustanowienie drogi koniecznej przysługuje w przypadku braku dostępu do drogi publicznej lub budynków gospodarskich.

Z zacytowanego przepisu wynika, że w pierwszej kolejności przy rozpoznaniu wniosku o ustanowienie służebności drogi koniecznej, sąd winien ustalić, czy nieruchomość, której dotyczy wniosek ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej przez nieruchomości własne wnioskdoawczyni.

Należy wskazać, że już w odpowiedzi na wniosek (k. 27-28) uczestnicy W. B. (1) i B. B. (1) podnosili, że wnioskodawczyni jest właścicielką działki, która przylega bezpośrednio do drogi publicznej – ul. (...), do której z kolei przylega działka (...), po której, jak twierdziła sama wnioskodawczyni, przejazd jest bezsporny. W tej sytuacji wskazywali, aby alternatywny szlak przebiegał po działkach (...). W piśmie uczestników W. i B. B. pojawia się wprawdzie pewna nieścisłość polegająca na tym, że raz wskazują, że to działka nr (...) należąca do wnioskodawczyni przylega bezpośrednio do ul. (...), a następnie wnoszą o przeprowadzenie szlaku po działce (...), to jednak należy uznać, że była to tylko omyłka pisarska. Bezsporne jest, że działka ewidencyjna nr (...), której m. in. dotyczy wniosek o ustanowienie służebności nie przylega bezpośrednio do drogi publicznej. Niewątpliwie uczestnikom chodziło zatem o działkę nr (...), którą wymieniali w zaproponowanej przez nich alternatywnej wersji dojazdu. Mimo takich twierdzeń, Sąd I instancji nie poczynił żadnych ustaleń co do stanu prawnego działki (...). Z treści protokołu oględzin także nie wynika, aby poczynił jakieś ustalenia co do jej stanu faktycznego.

W aktach, tj. w opinii biegłego rzeczoznawcy R. H., znajduje się wydruk z Kw (...) (k. 180-181), z którego wynika, że w księdze tej figuruje m.in. działka (...), a jej właścicielką jest wnioskodawczyni E. G. (2). Ponadto w toku postępowania wnioskodawczyni nabyła udziały we własności działki ewid. nr (...).

W tej sytuacji należało przyjąć, że wnioskodawczyni jest właścicielką działki nr (...) (przylegającej bezpośrednio do drogi publicznej) oraz współwłaścicielką działki nr (...), co powoduje, że co do zasady działki ewidencyjne nr (...), na których zlokalizowany jest budynek mieszkalny wnioskodawczyni, mogłyby mieć zapewnioną komunikację z drogą publiczną poprzez działki stanowiące własność lub współwłasność samej wnioskodawczyni, bez konieczności ustanawiania służebności drogi koniecznej po nieruchomościach osób trzecich.

Mając te okoliczność na uwadze, Sąd Okręgowy uznał za zasadny zarzut skarżących naruszenia przez Sąd I instancji art. 145 kc przez błędne jego zastosowanie, które polegało na braku ustaleń, czy dostęp do działek zabudowanych budynkiem mieszkalnym wnioskodawczyni może być wykonywany po działkach stanowiących własność wnioskodawczyni. W takiej bowiem sytuacji wniosek o ustanowienie służebności drogi koniecznej podlegałby oddaleniu.

Wskazać trzeba, że brak odpowiedniego dostępu to: całkowity brak dostępu, dostęp istniejący, ale niewystarczający pod względem fizycznym (faktycznym), dostęp istniejący, ale niewystarczający pod względem prawnym. Zasadą jest to, że dostęp ma być bezpieczny, rzeczywisty, swobodny, uwzględniający przeznaczenie nieruchomości (aktualne i przyszłe). Dokonując oceny, czy dostęp jest nieodpowiedni należy brać pod uwagę, czy koszt wykonania, dostosowania i utrzymania urządzeń zapewniających odpowiedni dostęp (o ile w ogóle istnieje możliwość wykonania takich urządzeń) istotnie przekracza uszczerbek, jakiego dozna nieruchomość obciążona oraz czy zwiększenie użyteczności nieruchomości izolowanej przewyższa uszczerbek nieruchomości obciążonych. Należy jednak pokreślić, że podstawowe znaczenie ma zapewnienie dostępu, nawet wielkim kosztem, z własnej nieruchomości. Gdy dostęp do drogi publicznej jest nieodpowiedni, regułą powinno być przystosowanie go do użytku, a nie ustanowienie służebności drogi koniecznej innym szlakiem, chyba że przystosowanie takie byłoby niemożliwe lub wymagałoby niewspółmiernych i nieopłacalnych nakładów, co zachodzi zupełnie wyjątkowo (tak w post. SN z 10.5.1977 r., III CRN 90/77; post. SN z 6.4.2004 r., I CK 552/03; post. SN z 26.5.2006 r., V CSK 81/06).

Podzielając argumentację zawartą w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 6.04.2004 roku, I CK 552/03, OSNC 2005/4/7 należy wskazać, że jak słusznie zaznaczył Sąd Najwyższy oceny, czy istniejący dostęp jest odpowiedni czy też nie, nie można jedynie sprowadzić do porównania sumy kosztów wykonania i utrzymania urządzenia koniecznego do doprowadzenia do stanu odpowiedniego dojazdu - z uszczerbkiem nieruchomości obciążonej, przez którą droga ta ewentualnie miałaby prowadzić. Jest to bowiem w istocie porównywanie dwóch z natury rzeczy nieporównywalnych wielkości. Przesłanka ta może co najwyżej stanowić jedną z okoliczności branych pod uwagę przy ocenie zasadności roszczenia przewidzianego w art. 145 § 1 k.c., ale nie może to przesłaniać zasadniczego waloru, jaki - z punktu widzenia gospodarczego - ma istnienie dostępu do drogi z własnej nieruchomości i nieobciążanie innych nieruchomości, nawet w sytuacji, w której sam tylko koszt wykonania odpowiedniego dostępu, będącego trwałą i korzystną inwestycją, może być stosunkowo wysoki. W uzasadnieniu powołanego wyżej orzeczenia Sąd Najwyższy skorygował dotychczas ukształtowaną wykładnię i stosowanie przepisu art. 145 § 1 kc, polegającą na eksponowaniu ścisłej zależności między kosztem urządzenia odpowiedniego dostępu do własnej nieruchomości, a rozmiarem uszczerbku nieruchomości sąsiedniej, wskazując na jej nieaktualność w systemie gospodarki rynkowej.

Należy podnieść, że Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia jedynie w sposób lakoniczny odniósł się do zgłoszonego przez uczestników wniosku o przeprowadzenie drogi po działce (...), wskazując, że urządzenie szlaku po tej działce, w sytuacji gdy jest tam skarpa, będzie wymagało wielotysięcznych nakładów i wykonania prac ziemno – niwelacyjnych. Jak słusznie zarzucili skarżący, stwierdzenie takie nie zostało poparte jakimkolwiek materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy nie przeprowadził żadnych dowodów na okoliczność ustalenia, czy istnieje techniczna możliwość przystosowania dostępu do drogi publicznej po nieruchomości należącej do wnioskodawczyni i jaki byłby faktyczny koszt. Poza stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, że na działce (...) na styku z drogą publiczną znajduje się skarpa, to brak jest jakichkolwiek bliższych ustaleń dotyczących tego fragmentu gruntu (np. wysokości skarpy). W aktach brak też jakichkolwiek innych dowodów pozwalających na bliższą identyfikację tego terenu. Sąd wprawdzie zlecił biegłemu rzeczoznawcy ustalenia kosztów udrożnienia szlaku w wersji II (czyli po działce (...), ale oznaczonej kolorem niebieskim, a wiec nie po działce (...)), ten jednak wskazał (k. 165), że z uwagi na brak uprawnieniń w zakresie projektowania i budowy dróg opracowanie opinii w tym zakresie jest niemożliwe. Sąd I instancji nie kontynuował jednak postępowania dowodowego w tym zakresie. Z opinii biegłego rzeczoznawcy wynika, że różnica w poziomie terenów tj. pomiędzy poziomem drogi publicznej a poziomem działek poniżej drogi jest duża, jednak samo takie stwierdzenie, nie pozwala na dokonanie ustaleń, czy ewentualnie wykonanie zjazdu w takich warunkach jest techniczne możliwe. Ponadto niewątpliwie wymaga to właściwości specjalnych, co słusznie zarzucali skarżący.

Jeszcze raz trzeba jednak podkreślić, że dopiero dokonanie ustaleń w zakresie technicznych możliwości wykonania zjazdu na działce (...) i kosztów jego wykonania pozwoliłyby na ocenę, czy koszt tych prac będzie niewspółmierny, czy też nieopłacalny. Konieczne jest też zbadanie sytuacji materialnej wnioskodawczyni celem ustalenia, czy koszty te nie przekroczą jej możliwości finansowych.

Odnosząc się natomiast do zarzutu podniesionego przez apelujących dotyczącego nie zwrócenia się przez Sąd do Starostwa Powiatowego o dokumentację dotyczącą wydanego pozwolenia na budowę budynku wnioskodawczyni i zaprojektowanego tam dojazdu do drogi publicznej, to należy podkreślić, że w aktach (k. 39-51) znajduje się projekt budowlany i projekt zagospodarowania terenu wnioskodawczyni (prawdopodobnie złożony w czasie oględzin). W tej sytuacji zwrócenie się do Starostwa o przesłanie tej dokumentacji było niepotrzebne. Niemniej jednak zauważyć należy, że Sąd Rejonowy w oparciu o ten dokument nie poczynił żadnych ustaleń w sprawie i nie wyjaśnił tej kwestii w czasie przesłuchania wnioskodawczyni.

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji powinien przeprowadzić postępowanie dowodowe, w szczególności dowód z opinii biegłego ds. budownictwa, mające na celu ustalenie, czy dojazd do działek zabudowanych budynkiem mieszkalnym wnioskodawczyni może być wykonywany po działce nr (...) stanowiącej jej własność, a dalej po działce (...), stanowiącej jej współwłasność; czy istnieje techniczna możliwości wykonania takiego zjazdu z drogi publicznej na działkę (...); jakie byłyby koszty wykonania tych prac, a następnie dokonać oceny, czy jest to dostęp odpowiedni, czy ewentualnie udrożnienia tego szlaku będzie niewspółmierne, bądź nieopłacalne. Dopiero gdy takie przystosowanie dostępu do drogi publicznej po działce wnioskodawczyni nr (...) byłoby niemożliwe lub wymagałoby niewspółmiernych i nieopłacalnych nakładów, zajdzie potrzeba rozważenia ustanowienia służebności drogi koniecznej innym szlakiem.

W tym stanie rzeczy należy uznać, że w niniejszej sprawie istnieje konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego na nowo, a zatem zachodzi okoliczność wymieniona w przepisie art. 386 § 4 kpc pozwalająca Sądowi II instancji uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania.

Mając te wszystkie okoliczności na względzie na podstawie art. 386 § 4 kpc w w zw. 13 § 2 kpc, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 108 § 2 kpc.

(...)

(...)