Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VII K 398/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w (...) Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P. w składzie:

Przewodnicząca: SSR Katarzyna Cichocka

Protokolant: Sekretarz sądowy Ewa Sadkowska

Przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach M. M. (1)

po rozpoznaniu w dniach 13.04.2017r. , 19.06.2017r. i 16.08.2017r. sprawy

M. W.

syna K. i K. z domu A.

urodzonego (...) w P.

oskarżonego o to, że:

w dniu 27 marca 2016r. ok. godz. 20:00, na drodze wojewódzkiej W 119 pomiędzy miejscowościami M. a N. gmina P., województwa (...), dokonał uszkodzenia ciała D. S., w ten sposób, że wyciągając pokrzywdzonego z samochodu osobowego marki C. (...), rzucił go o ziemię, a następnie uderzał go rękoma w okolice głowy, w następstwie czego doznał on obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo-mózgowego połączonego ze złamaniem ściany dolnej oczodołu lewego, złamaniem przedniej ściany zatoki szczękowej oraz złamaniem kości nosa, uszkodzeniem korony zębów 21 i 23 oraz stłuczenia tkanek miękkich twarzy w postaci obrzęku, rany, sińców, otarć naskórka, wylewu krwawego podspojówkowego, sińca okolicy barkowej lewej, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcje narządów ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni (siedmiu).

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.

I. uznaje oskarżonego M. W. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za przestępstwo to na podstawie art. 157 § 1 k.k. wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat próby;

III. na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego w terminie miesiąca od uprawomocnienia się wyroku;

IV. na podstawie art. 46 § 2 k.k. zasądza od oskarżonego M. W. na rzecz pokrzywdzonego D. S. kwotę 8.000zł (ośmiu tysięcy złotych) tytułem nawiązki;

V. na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym wymierza mu 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt VII K 398/16

UZASADNIENIE

W dniu 26 marca 2016 roku M. W. przebywał u swojej rodziny w miejscowości M.. Odbywało się tam spotkanie towarzyskie, podczas którego M. W. również spożywał alkohol. W godzinach wieczornych zatelefonował do swojej dziewczyny N. W. z prośbą aby po niego przyjechała. N. W. przyjechała do M. samochodem swoich rodziców, którego była kierowcą. Towarzyszył jej D. S., który zajmował miejsce na tylnej kanapie za kierowcą. Po przybyciu pod dom, w którym przebywał M. W., musieli oni na niego poczekać pewien czas, z czego N. W. nie była zadowolona i zakomunikowała to chłopakowi zaraz po tym jak wszedł do samochodu. M. W. zajął przednie siedzenie pasażera. Pomiędzy nim a N. W. wywiązała się nieprzyjemna rozmowa związana ze spóźnieniem M. W., para miała do siebie również inne pretensje. W ich wymianę zdań zaangażował się D. S., stając po stronie N. W.. Wówczas pomiędzy nim , a M. W. wywiązała się szarpanina. W pewnym momencie N. W. zatrzymała samochód na drodze pomiędzy M. a N.. W pierwszej kolejności pojazd opuścił M. W.. D. S. również próbował wysiąść, lecz miał trudność z otwarciem drzwi, znajdował się on pod wpływem alkoholu. W czasie jak próbował on otworzyć drzwi, podszedł do nich od zewnętrznej strony M. W. , otworzył je i szarpnął D. S. za ramię, w wyniku czego mężczyzna upadł na ziemię. Wówczas M. W. zaczął go uderzać rękoma w okolice głowy. Z samochodu wysiadła N. W. i próbowała odciągnąć M. W. od D. S.. M. W. jednak ją odpychał i dalej bił D. S.. Wówczas N. W. zatrzymała przejeżdżający samochód, którym poruszali się K. i P. W. (1). W tym czasie M. W. siedział na D. S. i bił go pięściami w twarz. K. i P. W. (1) wysiedli ze swojego samochodu. P. W. (1) podjął próbę rozdzielenia bijących się mężczyzn. Udało mu się odciągnął M. W., który jednak następnie ponownie próbował podejść do D. S. i kontynuować bicie. K. W. (1) zajęła się N. W., która była roztrzęsiona oraz wezwała Policję.

Przybyły na miejsce zdarzenia patrol Policji zastał D. S. siedzącego na trawiastym poboczu z zakrwawioną twarzą , był spokojny. Z kolei M. W. był agresywny wobec interweniujących policjantów, którzy wobec tego użyli wobec niego siły fizycznej ii założyli kajdanki.

D. S. w międzyczasie zadzwonił do swojego kolegi S. Ś. z prośbą o pomoc. Mężczyzna przyjechał na miejsce zdarzenia, skąd zabrał D. S., który chciał jechać do domu. S. Ś. zobaczywszy jego obrażenia zawiózł go jednak do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. D. S. w wyniku powyżej opisanych działań M. W. doznał obrażeń w postaci urazu czaszkowo –mózgowego połączonego ze złamaniem kości nosa, uszkodzenia korony zębów 21 i 23 oraz stłuczenia tkanek miękkich twarzy w postaci obrzęku, rany, sińców, otarć naskórka , wylewu podspojówkowego i sińca okolicy barkowej lewej, które to obrażenia spowodowały naruszenia czynności narządów jego ciała na okres powyżej dni siedmiu.

Na miejsce zdarzenia przyjechali również rodzice N. W..

dowody:

- częściowo wyjaśnienia M. W. – k. 174v-175, 67-68, 111.

- zeznania świadka D. S. – k. 6-7, 20v, 175v-177,

- zeznania świadka N. W. – k. 177-178, 34-35,

- zeznania świadka R. S. – k. 190, 80-81,

- zeznania świadka P. P. (1) – k. 179, 76v,

- zeznania świadka P. P. (2) – k. 179, 73v.,

- zeznania świadka K. W. (1) – k. 180v, 93,

-zeznania świadka P. W. (2) – k. 181-181v, 120-121, 135v,

-zeznania świadka S. Ś. – k. 180-180v, 53-54, .

- zeznania świadka J. W. - k. 178v, 38,

- zeznania świadka K. W. (2) – k. 181v-182, 83-84,

-zeznania świadkaAnny W. –k. 179v., 46,

- notatka urzędowa – k. 26,

- opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii dotycząca D. S. – k. 103- 106,

- notatniki służbowe z informacją KPP P. – k. 191- 199,

- dokumentacja medyczna – k. 8-17, 21,

- rachunki za leczenie – k. 87-90,

- dokumentacja medyczna M. W. – k. 112-116,

- opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii dotycząca M. W.– k. 124- 127,

M. W. jest obywatelem polskim. Ma obecnie 27 lat. Jest kawalerem , nie posiada dzieci. Zdobył wykształcenie średnie, utrzymuje się z prac dorywczych , z czego osiąga przeciętny miesięczny dochód na poziomie około 1000 zł. Nie był dotychczas karany, jest zdrowy.

M. W. na etapie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że D. S. samodzielnie opuścił samochód i zaatakował go, a on sam zadawał uderzenia jedynie w obronie. Wyjaśniając przed sądem również nie przyznał się do winy. Potwierdził, że znajdował się w miejscu i czasie jak w zarzucie, jednak zaznaczył, że nie wyciągnął D. S. z samochodu. Podał też, że D. S. mu ubliżał , popychał i doszło do bójki pomiędzy nimi. Oskarżony wskazał też, że D. S. go uderzał to „bronił twarz i oddawał ciosy”.

dowód: - oświadczenie M. W. – k. 174,

- wyjaśnienia M. W. – k. 174v-175, 67-68, 111,

- informacja o karalności – k. 204

Sąd zważył co następuje:

Stan faktyczny niniejszej sprawy ustalono częściowo w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego, zeznania pokrzywdzonego oraz świadków N. W., P. W. (2), K. W. (1) i pozostałych.

Wyjaśnienia oskarżonego Sąd uznał za wiarygodne w zakresie w jakim opisał przebieg wieczoru kiedy to N. W. odbierała go ze spotkania rodzinnego, sytuacji w samochodzie podczas podróży oraz opuszczenia przez niego ww. pojazdu. Dalsze wyjaśnienia, w których oskarżony prezentuje siebie jako osobę zaatakowaną, nie polegają na prawdzie i są w ocenie Sądu jedynie wyrazem nieudolnej linii obrony sprzecznej ze wszystkimi innymi przeprowadzonymi w sprawie materiałami dowodowymi.

W pierwszej kolejności Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, który zaprzeczył jakoby wyciągnął pokrzywdzonego z pojazdu, a następnie miał być przez niego zaatakowany.

Odnośnie sposobu opuszczenia przez D. S. pojazdu Sąd dał wiarę jego zeznaniom. Zwrócić należy bowiem uwagę, że świadek przyznał, że chciał samodzielnie opuścić pojazd, niemniej jednak nie udawało się mu to. Nie zaprzeczał więc , że faktycznie zamierzał wyjść do oskarżonego. Nie przedstawił siebie jako osoby całkowicie biernej, gdyż przyznał też, że między nim a M. W. doszło do kłótni w pojeździe. W ocenie Sądu taki sposób relacjonowania przez świadka zaistniałych kolejno zdarzeń wskazuje na jego prawdomówność. W dalszej kolejności pokrzywdzony podał, że oskarżony otworzył drzwi i szarpiąc go za ramię , wyciągnął z samochodu, wskutek czego upadł na ziemię. Taką wersję zdarzeń potwierdziła też świadek N. W. podając, że „M. otworzył swoje drzwi, odsunął drzwi D., wyrzucił go z samochodu, wyszarpał go i od razu na niego usiadł i zaczął go bić”. Również i świadek P. W. (1) – osoba postronna, która przejeżdżała koło miejsca zdarzenia i została zatrzymana przez N. W. podał, że oskarżony usiadł na drugim mężczyźnie i zadawał mu ciosy w twarz. Co więcej, świadek wskazał, że zaatakowany mężczyzna uderzał drugiego. Dalej świadek wskazał też, że pokrzywdzony nie był w stanie się bronić, a po ich rozdzieleniu, oskarżony nadal starał się do niego dojść i kontynuować bicie. O tym, że D. S. nie miał możliwości i nie podejmował prób obrony , zeznawała również świadek N. W.. Nadto świadek K. W. (1) podała, że jej mąż miał problem z odciągnięciem oskarżonego bijącego z pięści pokrzywdzonego. Odnośnie zaś zachowania samego D. (...) wskazała , że „ten drugi nie chciał się bić, starał się uspokoić, zakrywał się rękoma, ewidentnie nie chciał się bić”. Wszyscy ci świadkowie byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia i opisali je w sposób identyczny przedstawiając oskarżonego jako napastnika, a D. S. jako osobę zaatakowaną , która nie podjęła walki , a poprzestawała jedynie na działaniach obronnych. Jest to wersja jednoznacznie przeciwna i obalająca wyjaśnienia oskarżonego.

Co więcej relacja wyżej wskazanych świadków znajduje potwierdzenie w zeznaniach osób przybyłych na miejsce już po zakończeniu ataku przez oskarżonego, czyli rodziców N. W. i funkcjonariuszy Policji oraz S. Ś.. Wszyscy oni zgodnie opisali zachowanie oskarżonego jako osoby agresywnej, zmierzającej do dalszej konfrontacji z pokrzywdzonym i to w takim stopniu, że funkcjonariusze Policji musieli zastosować siłę oraz założyć mu kajdanki. Analizując powyższy materiał dowodowy, Sąd nie maił wątpliwości , że to oskarżony był napastnikiem i to on powodował stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia. Odnośnie zaś rodzaju i rozmiarów a także skutków tychże obrażeń, Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu chirurgii, co do wiarygodności której nie miał wątpliwości.

Biegły sądowy wypowiadał się w niniejszym postępowaniu również odnośnie obrażeń, na jakie powoływał się oskarżony po przedmiotowym zdarzeniu. Przedstawił on bowiem dokumentację medyczną na okoliczność obrażeń, jakich miał doznać w wyniku działania D. S.. Obrażenia te umiejscowione były w okolicach śródręcza prawego i sprowadzało się do złamania podgłówkowego czwartej kości z niewielkim bocznym odłamem. Zwrócić należy uwagę, że w opinii biegłego złamanie to nie jest na tyle charakterystyczne, aby można było jednoznacznie wypowiedzieć się, czy powstało u osoby broniącej się czy atakującej. Zestawiając powyższe wnioski opinii, z pozostałym omówionym powyżej materiałem dowodowym, Sąd uznał, że opinia ta koresponduje z tymże materiałem. Z opinii wynika bowiem, że obrażenia oskarżonego mogły powstać wskutek uderzania pokrzywdzonego, a zważywszy na relacje świadków, Sąd nie ma wątpliwości , że tak właśnie było.

Opierając się na powyżej omówionym materiale dowodowym, Sąd stwierdził, że M. W. w dniu 27 marca 2016r. ok. godz. 20:00, na drodze wojewódzkiej W 119 pomiędzy miejscowościami M. a N. gmina P., województwa (...), dokonał uszkodzenia ciała D. S., w ten sposób, że wyciągając pokrzywdzonego z samochodu osobowego marki C. (...), rzucił go o ziemię, a następnie uderzał go rękoma w okolice głowy, w następstwie czego doznał on obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo-mózgowego połączonego ze złamaniem ściany dolnej oczodołu lewego, złamaniem przedniej ściany zatoki szczękowej oraz złamaniem kości nosa, uszkodzeniem korony zębów 21 i 23 oraz stłuczenia tkanek miękkich twarzy w postaci obrzęku, rany, sińców, otarć naskórka, wylewu krwawego podspojówkowego, sińca okolicy barkowej lewej, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcje narządów ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni. Zachowaniem tym oskarżony wypełnił ustawowe znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. W ocenie Sądu oskarżony działał w sposób zawiniony.

Wymierzając oskarżonemu karę za przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. , Sąd poczytał na jego niekorzyść okoliczności jego popełnienia tj. działanie z błahego powodu, jak i zachowanie po popełnieniu czynu. Oskarżony bowiem pomimo interwencji wielu osób zmierzających do zakończenia jego aktu agresji wobec pokrzywdzonego, nadal zmierzał do kontynuacji zadawania mu ciosów. Z drugiej zaś strony na korzyść oskarżonego Sąd poczytał dotychczasową niekaralność oskarżonego.

W ocenie Sądu najbardziej adekwatną dla rodzaju czynu, jak i stopnia zawinienia będzie kara pozbawienia wolności. Dokonując jej wymiaru z uwzględnieniem powyżej omówionych okoliczności obciążających i łagodzących, Sąd uznał, że adekwatną będzie kara 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Zważywszy na dotychczasową niekaralność oskarżonego, jak wymiar orzeczonej kary, zaistniały przesłanki formalne do rozstrzygania w przedmiocie orzeczenia środka probacyjnego. W ocenie Sądu możliwym jest postawienie wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Jednocześnie rozstrzygnięcie takie będzie wystarczające dla osiągnięcia celów kary i zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Wyznaczono trzyletni okres próby celem weryfikacji zachowania oskarżonego. Zważywszy zaś na potrzebę oddziaływania wychowawczego wobec oskarżonego, który dotychczas nie wyraził skruchy wobec swojego postepowania, Sąd nałożył na niego obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego.

W toku postępowania przygotowawczego pokrzywdzony D. S. złożył wniosek w trybie art. 46 § 1 k.k., określając wysokość roszczenia na kwotę 15.000zł. W ocenie Sądu zważywszy na rozmiar obrażeń i cierpień jakie musiały z nich wynikać, Sąd uznał samo żądanie za uzasadnione. Niemniej jednak z uwagi na niemożność szczegółowej wyceny cierpienia, Sąd zdecydował się na orzeczenie nawiązki określając jej wysokość na kwotę 8000zł. W ocenie Sądu suma ta winna poza kosztami leczenia, zrekompensować również cierpienia, jakich doznał pokrzywdzony.

Z uwagi na osiąganie przez oskarżonego stałego dochodu, Sąd uznał, że nie zaistniały okoliczności uzasadniające zwolnienie go z kosztów sądowych.