Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1006/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla

Sędziowie SO Piotr Kupcewicz (spr.)

SR del. do SO Daria Kamińska-Grzelak

Protokolant st. sekr. sądowy Justyna Bobak

przy udziale Jerzego KoźmińskiegoProkuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2013 roku

sprawy F. S.

oskarżonego z art. 178a§4 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 12 sierpnia 2013 roku sygn. akt XVI K 1076/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; wymierza oskarżonemu opłatę w wysokości 120,00 (sto dwadzieścia) złotych za II instancję i obciąża go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym.

sygn. akt IV Ka 1006/13

UZASADNIENIE

F. S.został oskarżony o to, że w dniu 3 kwietnia 2013 r. w B.przy ul. (...)a ul. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości potwierdzonym badaniem na urządzeniu elektronicznym (...) (...) wskazującym w pierwszej próbie o godz. 15:14 — 1,71 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, w drugiej próbie o godz. 15:32 - 1,67 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny marki F. (...)o nr rej. (...), przy czym czynu tego dokonał będąc wcześniej prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Tucholi z dnia 8 listopada 2012 r., sygn. akt II K 597/12 za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo z art. 178a§ 1 k.k., tj. do 15.11.2016 r. tj. o czyn z art. 178a§4 k.k.

Wyrokiem z dnia 12 sierpnia 2013 roku, wydanym w sprawie sygn. akt XVI K 1076/13, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uznał oskarżonego F. S. za winnego tego, że w dniu 3 kwietnia 2013 r. w B., przy ul. (...) a ul. (...), w ruchu lądowym kierował pojazdem mechanicznym marki F. (...) o nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości, gdzie I badanie o godz. 15:14 wykazało 1,71 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a II badanie o godz. 15:32 wykazało 1,67 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Tucholi dnia 8.11.2012 r., sygn. akt II K 597/12 za przestępstwo z art. 178a§4 k.k. oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczonego w/w wyrokiem na okres 4 lat, obowiązującego w okresie od dnia 15.11.2012 r. do dnia 15.11.2016 r., tj. za winnego występku z art. 178a§4 k.k. i za to na podstawie art. 178a§4 k.k. wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności; na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w dniu 3 kwietnia 2013 roku przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny 1 dniowi kary pozbawienia wolności; na podstawie art. 42§2 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek kamy w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 lat, na podstawie art. 49§2 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 500 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok zawiera również rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów sądowych.

Apelację od wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze, złożył obrońca oskarżonego. Zarzucił w niej rażącą niewspółmierność orzeczonej kary polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary 5 miesięcy pozbawienia wolności, będącej wynikiem uznania przez Sąd I instancji, że kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie spełniłaby wobec oskarżonego celów, wskazanych w przepisach art. 53 k.k. i art. 69 § 1 k.k. Podnosząc ten zarzut obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym, nie mogła więc przynieść postulowanych w niej rezultatów.

Sąd rejonowy w sposób niezwykle wnikliwy przeprowadził postępowanie dowodowe, na podstawie prawidłowo ocenionych dowodów dokonał trafnych ustaleń faktycznych – nie kwestionowanych przez skarżącego. Nie budzi również żadnych wątpliwości ocena prawna zachowania oskarżonego, dokonana przez sąd meriti.

Jako podstawę odwoławczą (art. 438 pkt. 4 k.p.k.) ustawodawca traktuje tylko taką niewspółmierność kary, która ma charakter rażący. Nie chodzi więc o każdą różnicę między karą wymierzoną a karą, którą należałoby wymierzyć, ale o różnicę o charakterze zasadniczym. Powyższe stanowisko znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który m.in. w wyroku z dnia 02.02.1995r. wyraził pogląd, że nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (sygn. akt II KRN 198/94 OSP 1995 Nr 6 poz. 18). Zatem rażąca niewspółmierność kary zachodzić może tylko wówczas, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica między karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z dnia 14.11.1973r. III KR 254/73 OSNPG 1974 Nr 3-4 poz.51).

Dodać też należy, iż miarą surowości kary nie jest jej ilościowy wymiar, ale stopień wykorzystania sankcji karnej.

Zasady wymiaru kary określone zostały przez ustawodawcę w art. 53 k.k.

Zgodnie z § 1 tego przepisu kara nie może przekraczać stopnia winy sprawcy, uwzględniać powinna stopień szkodliwości społecznej czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie mają być osiągnięte w stosunku do oskarżonego, a także brać pod uwagę potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Zasada winy jest zasadą fundamentalną, w obecnie obowiązującym kodeksie karnym, zarówno dla zasad odpowiedzialności, jak i dla wymiaru kary, gdyż pełni funkcję legitymującą odpowiedzialność karną i limitującą wymiar kary. Stopień winy wyznacza więc górną granicę (pułap) dolegliwości związanej z wymiarem kary. Nie można orzec kary, której dolegliwość przekraczałaby stopień winy, chociażby za rozstrzygnięciem takim przemawiały inne dyrektywy np. wzgląd na potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Przepis art. 53 § 2 k.k. wskazuje na dalsze okoliczności, które sąd winien uwzględniać przy wymiarze kary, a więc w szczególności motywację i sposób zachowania sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości osobiste sprawcy, jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu. Oczywiście wszystkie te okoliczności należy brać pod uwagę nie tylko przy wymiarze kary zasadniczej, ale również innych elementów rozstrzygnięcia o karze, w tym środków karnych, zaś względna przyczyna odwoławcza w postaci zarzutu "rażącej niewspółmierności kary", przewidziana w art. 438 pkt 4 k.p.k., może stanowić podstawę wniesienia środka odwoławczego także w przypadku rażącej niewspółmierności orzeczonego środka karnego (SN I KZP 12/02, OSNKW 2002, nr 7-8, poz. 50).

Obrońca oskarżonego w swej apelacji wskazuje, że po wydaniu zaskarżonego wyroku zaszły nowe okoliczności, które uzasadniają orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Taką nową okolicznością jest to, że w dniu 19 sierpnia 2013 roku oskarżony rozpoczął odbywanie poprzednio orzeczonej wobec niego kary 4 miesięcy pozbawienia wolności, za czyn z art. 178 § 1 k.k. Oskarżony dotąd nie był pozbawiony wolności i dopiero pobyt w zakładzie karnym uzmysłowił mu naganność jego postępowania, to, że jest osobą chorą, a także skłoniło go to do leczenia przeciwalkoholowego. Wg obrońcy oskarżonego kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania jest karą rażąco niewspółmierną do oceny i warunków osobistych oskarżonego i nie jest konieczna do osiągnięcia celów wychowawczych i zapobiegawczych wobec oskarżonego. W ocenie Sądu Okręgowego ta argumentacja w żadnym razie nie zasługuje na uwzględnienie.

W istocie wszystkie dyrektywy wymiaru kary w przedmiotowej sprawie wymagały, bo orzec wobec oskarżonego karę możliwie surową i jako oczywiste należało uznać, że nie może to być kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Zarówno stopień winy oskarżonego, jak i społecznej szkodliwości jego czynu należało uznać jako bardzo duże. Z informacji o wcześniejszej karalności oskarżonego wynika, że był dotąd trzykrotnie karany za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, ostatni raz na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, za każdym razem również orzekano wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo to oskarżony kolejny raz prowadził samochód w stanie nietrzeźwości – 5 miesięcy po ostatnim skazaniu i do tego w stanie, który można uznać za całkowite upojenie alkoholowe. Słusznie Sąd meriti zwraca także uwagę na to, że oskarżony prowadził pojazd w godzinach szczytu komunikacyjnego, w sposób realnie zagrażający innym uczestnikom ruchu drogowego. Oskarżony miał pełną świadomość naganności swojego zachowania i jego prawnych konsekwencji, co nie powstrzymało go od popełnienia tego przestępstwa. Nie trzeba przecież przekonywać, jak bardzo niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, do tego przy tak dużej zawartości alkoholu w organizmie, jak u oskarżonego, na jednej z najbardziej ruchliwych ulic miasta. Takie zachowanie wymaga możliwie surowego napiętnowania, w dużej mierze również w celu pełnej realizacji dyrektywy społecznego oddziaływania kary. Sam zaś oskarżony swoim zachowaniem dobitnie wykazał, że żadne inne środki represji karnej wobec niego nie odnoszą wychowawczych skutków i nie powstrzymują go od popełnienia kolejnego przestępstwa. Nie ma więc żadnych przesłanek by móc uznać, że obecnie, mimo niewykonania kary, oskarżony poprawi się przynajmniej na tyle, że nie popełni przestępstwa w przyszłości. Słusznie też Sąd meriti wskazuje na to, że zgodnie z treścią przepisu art. 69 § 4 k.k. wobec sprawców m.in. przestępstw z art. 178a § 4 k.k. co do zasady ustawodawca nie przewiduje możliwości warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, poza szczególnie uzasadnionymi wypadkami. W przypadku oskarżonego taka sytuacja nie zachodzi. W żadnym razie nie można uznać za szczególnie uzasadniony wypadek tego, że oskarżony po wydaniu zaskarżonego wyroku rozpoczął odbywanie wcześniej orzeczonej kary pozbawienia wolności. Jeśli faktycznie osadzenie go w zakładzie karnym spowodowało zasadniczą zmianę jego podejścia do dotychczasowego zachowania, to jest to tylko argument potwierdzający konieczność orzeczenia właśnie kary bezwzględnej wobec niego. Skoro tylko taka kara może wpłynąć na niego wychowawczo, to nic nie przemawia za tym, by orzekać wobec niego karę, która takiego wychowawczego celu nie pozwoli zrealizować i tym bardziej nie można uznać, by zachodziły wobec oskarżonego jakieś szczególne, wyjątkowe okoliczności. Także to, że oskarżony jest osobą wykształconą, pracującą, osiągającą niemałe dochody nie może stanowić jakiejkolwiek przesłanki do uznania, że zachodzi wobec niego pozytywna prognoza kryminologiczna. Oskarżony tym bardziej zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie powoduje jeżdżąc samochodem w stanie nietrzeźwości i nie można po raz kolejny stwarzać dla niego wrażenia, że prawne konsekwencje takiego postępowania mogą jednak nie być dla niego szczególnie uciążliwe.

Mając powyższe na względzie, odsyłając do pozostałych argumentów, jakie przytacza sąd meriti na poparcie słuszności swego rozstrzygnięcia w przedmiocie kary – które sąd a quem w pełni akceptuje – zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

O kosztach sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym orzeczono po myśli art. 636 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz. U. Nr 49/83, poz. 223 ze zm.), uznając, że brak jest podstaw do zwolnienia oskarżonego od ponoszenia owych kosztów.