Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII GC 549/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Leon Miroszewski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Emilia Marchewka

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa syndyka masy upadłości A. R. w upadłości likwidacyjnej

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz A. R. w upadłości likwidacyjnej kwotę 17.972,36 (siedemnaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt dwa 36/100) złotych z ustawowymi odsetkami od kwot: 17.251,36 złotych dnia 6 listopada 2013 roku, 721,00 złotych od dnia 15 lutego 2014 roku, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, do dnia zapłaty, oraz ustawowe odsetki od kwoty 32.273,00 złotych za okres od dnia 6 listopada 2014 roku do dnia 18 kwietnia 2014 roku;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  ustala zasadę rozstrzygnięcia o kosztach poprzez ich poniesienie przez strony stosownie do wyniku sprawy, przy przyjęciu, że strona powodowa wygrała sprawę w zakresie 23%, a pozwany wygrał sprawę w zakresie 77%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie w zakresie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu.

Leon Miroszewski

Sygnatura akt VIII GC 549/16

UZASADNIENIE

A. R. wniosła 28 marca 2014 r. pozew przeciwko Towarzystwu (...) w W. o zapłatę kwoty 77.625,35 zł z ustawowymi odsetkami od 6 listopada 2013 r., a nadto domagała się zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania. Powołała sią na umowę z pozwanym, zawartą w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej w G. pod firmą P (...)”, ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych jej obiektu na sumę ubezpieczenia 1.727.000 oraz maszyn, urządzeń i wyposażenia na sumę ubezpieczenia 1.270.764 zł. Stwierdziła, że w trakcie trwania ubezpieczenia, w dniu 3 września 2013 r. wybuchł pożar w ubezpieczonym budynku produkcyjnym z częścią socjalno-biurową, w wyniku czego zniszczeniu uległy stałe elementy budynku, maszyny, urządzenia i środki obrotowe, w tym przedsionek, część biurowa wraz z wyposażeniem, korytarz, jadalnia z kuchnią wraz z wyposażeniem, pomieszczenie gospodarcze, pomieszczenia szatni i toalety. Zakład w efekcie został zamknięty do czasu usunięcia skutków pożaru. Jednocześnie z uwagi na dofinansowanie budowy budynku z funduszy UE nie mógł zostać odbudowany w innej niż postaci niże istniejąca przed pożarem. Po pożarze A. R. zgłosiła szkodę pozwanemu, a ten pismem z 5 listopada 2013 r. uznał w ramach umowy ubezpieczenia odpowiedzialność za szkodę w kwocie 239.651 zł, w tym za elementy stałe budynku produkcyjnego 215.000 zł (pomniejszoną o wypłaconą 19 września 2013 r. kwotę 30.000 zł) i za wyposażenie 24.651 zł, w związku z czym do wypłaty według decyzji pozwanego było 209.651 zł. A. R. odwołała się jednak od tej decyzji, gdyż według niej prawidłowa wartość oszacowanej szkody powinna wynosić 315.055,36 zł, z czym nie zgodził się pozwany nie kwestionując konieczności przywrócenia poprzedniego stanu mienia, lecz kwestionując konieczność wykonania prac wskazanych w kosztorysie wymiany instalacji C.O. i instalacji elektrycznej w pomieszczeniach socjalno-biurowych. Strona powodowa wskazała przy tym, że w marcu 2014 r. pozwany uwzględnił jeszcze kwotę 5.495,50 zł co do instalacji elektrycznej i instalacji C.O., by ostatecznie ustalić kwotę odszkodowania pismem z 18 marca 2014 r. w wysokości 245.147 zł. A. R. nadal jednak nie zgadzała się ze stanowiskiem pozwanego i wskazała, że zleciła w marcu 2014 r. rzeczoznawcy budowlanemu Z. R. określenie zakresu remontu instalacji elektrycznej, ten zaś wycenił prace na kwotę 43.785,43 zł. A. R. w treści uzasadnienia wskazała też na niedotrzymanie przez pozwanego terminu wypłaty odszkodowania z art. 817 k.c.

Pozwany - Towarzystwo (...) w W. złożył 17 lipca 2014 r. odpowiedź na pozew, w której wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia od powódki zwrotu kosztów procesu. Pozwany podniósł w pierwszej kolejności zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powodowej, która na podstawie umowy z 14 marca 2013 r. z Gospodarczym Bankiem Spółdzielczym w B. dokonała cesji wierzytelności z tytułu zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia, przy czym umowa przelewu wierzytelności zabezpieczała wierzytelność banku wobec A. R. z tytułu niekonsumenckiego kredytu mieszkaniowego wypowiedzialnego co prawda przez bank, lecz strony tej umowy postanowiły, że cedentka nie może odstąpić od umowy cesji przed całkowitą spłatą należności na rzecz cesjonariusza.

Wdając się w spór co do istoty sprawy pozwany stwierdził, że nie kwestionuje faktu wystąpienia zdarzenia i swojej odpowiedzialności jako ubezpieczyciela co do zasady oraz tego, że wypłacono stronie powodowej wskazane przez nią w pozwie kwoty. Jako sporny wskazał natomiast zakres szkody powstałej w wyniku pożaru oraz wysokość należnego z tego tytułu odszkodowania. Zakwestionował też przedłożoną przez stronę powodową prywatną ekspertyzę, przy czym nie wskazał, o którą z załączonych do pozwu chodzi, popierając przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa w branży elektrycznej i centralnego ogrzewania oraz rzeczoznawcy majątkowego. Odnosząc się zaś do szczegółowych uszkodzeń wskazywanych przez A. R. pozwany stwierdził, że w jego ocenie nie ma potrzeby wymiany grzejników centralnego ogrzewania, ponieważ uległy jedynie okopceniu i zabrudzeniu, więc wystarczy je dokładnie wyczyścić, a w przypadku instalacji elektrycznej przewody biegnące korytarzem i znajdujące się pod nim gniazda wtykowe i wyłączniki nie uległy zniszczeniu, a jedynie zostały pokryte sadzą, którą również da się wyczyścić, zaś część przewodów podwieszona była pod sufitem i to nad kasetonami sufitowymi, które w ogóle nie uległy zniszczeniu lub deformacji, a tylko okopceniu, podobnie jak instalacja elektryczna przebiegająca przez kuchnię, gdzie ułożona była w korytkach zabezpieczających, które w ogóle nie zostały uszkodzone. Pozostałe pomieszczenia, jak WC męski i damski, szatnia i umywalnia znajdują się w znacznej odległości od miejsca pożaru, wobec czego tamtejsza instalacja elektryczna nie mogła zostać w żaden sposób uszkodzona, a zatem nie ma konieczności jej wymiany. Według pozwanego brak też było podstaw do wymiany płyt warstwowych dachowych oraz podkładów betonowych, które nie zostały uszkodzone, zaś rozebranie posadzki z płytek powinno obejmować powierzchnię zdemontowanych schodów oraz pas płytek bezpośrednio przylegających do wymienianych płyt warstwowych. Pozwany zakwestionował też żądanie strony powodowej w części dotyczącej zapłaty za meble oraz sprzęt biurowy twierdząc, że dokumentacja fotograficzna w aktach szkody nie koreluje z wykazem zniszczonych urządzeń i mebli sporządzonym przez stronę powodową, jak też strona na ta nie przedstawiła żadnych dowodów na ich wartość. Pozwany kwestionował też swój ewentualny obowiązek zwrotu stronie powodowej kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy, gdyż według niego była ona zbędna i nie może być podstawą wyrokowania w sprawie. Ponadto pozwany zakwestionował zasadność pozwu w zakresie żądania zapłaty odsetek, powołując się na art. 481 k.c. i wywodząc, że dopiero w toku procesu ustalona zostanie wysokość odszkodowania, wobec czego odsetki, jeśli już miałyby być zasądzone to od dnia wyrokowania.

Strona powodowa złożyła dalsze pismo przygotowawcze, w którym odnosząc się do zarzutu braku legitymacji czynnej stwierdziła, że Gospodarczy Bank Spółdzielczy jest jedynym uprawnionym do odbioru świadczenia od ubezpieczyciela, ale nie ma wpływu na to, czy ubezpieczony może dochodzić roszczenia od ubezpieczyciela na drodze sądowej.

W kolejnych wystąpieniach pozwany powoływał się na kolejną wypłatę odszkodowania, dokonaną w dniu 18 kwietnia 2014 roku, prowadzącą do likwidacji szkody do wysokości 303.255 złotych, z czego kwota 271.924 złotych dotyczyła szkody w zakresie elementów stałych wyposażenia, a więc dopłata wyniosła 56.924 złotych, w tym 5.495 złotych dodatkowo w zakresie instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania, a kwota 31.331 złotych dotyczyła szkody w zakresie wyposażenia, a więc dopłata wyniosła 6.680 złotych.

W toku procesu Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie postanowieniem z 30 sierpnia 2016 r. w sprawie XII GU 228/15 ogłosił upadłość A. R. obejmującą likwidację majątku dłużnika oraz wyznaczył syndyka masy upadłości w osobie M. K.. W związku z tym Sąd Okręgowy postanowieniem z 27 września 2016 r. zawiesił postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., a następnie postanowieniem z 28 listopada 2016 r. podjął zawieszone postępowanie z udziałem syndyka masy upadłości A. R. po stronie powodowej.

Stan faktyczny i wskazanie dowodów:

A. R. prowadziła działalność gospodarczą w zakresie przetwórstwa warzywnego (obieranie i pakowanie ziemniaków) pod firmą P (...)”, mając zakład w miejscowości G. w powiecie (...). Zakład ten składał się z budynku podzielonego na część produkcyjną oraz część socjalno-biurową.

Pozwane Towarzystwo (...) w W. prowadzi z kolei działalność ubezpieczeniową, m.in. w zakresie ubezpieczeń majątkowych. Działalność tą wykonuje m.in. poprzez biuro regionalne w G..

Niesporne.

14 marca 2013 r. A. R. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia „(...) w (...) obejmującą m.in. ubezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych budynków i budowli na sumę ubezpieczenia 1.727.000 zł oraz maszyn, urządzeń i wyposażenia na sumę ubezpieczenia 1.270.764 zł na okres od 15 marca 2013 r. do 14 marca 2014 r. Integralną część umowy stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia, na potwierdzenie zawarcia umowy pozwany wystawił natomiast polisę nr (...).

Zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia w § 12 ust. 1 pkt 1 wskazano, że wysokość i rozmiar szkody w środkach trwałych ustala się przy ubezpieczeniu w wartości odtworzeniowej dla budynków i budowli jako koszt odbudowy lub remontu na podstawie kosztorysu przedłożonego przez poszkodowanego i zweryfikowanego przez ubezpieczyciela (lit. a), zaś dla pozostałych środków trwałych jako koszt naprawy na podstawie kosztorysu przedłożonego przez poszkodowanego i zweryfikowanego przez ubezpieczyciela lub jako koszt nabycia nowego środka trwałego tego samego rodzaju, typu i o takich samych parametrach technicznych, powiększony o koszt montażu (lit. b). Stosownie zaś do § 13 ust. 1 OWU odszkodowanie miało być ustalane w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, zmniejszonej lub zwiększonej stosownie do postanowień OWU, nie większej jednak niż suma ubezpieczenia. § 13 ust. 2 OWU stanowił zaś, że wysokość odszkodowania ustala się przyjmując za podstawę m.in.: rachunek strat sporządzony przez ubezpieczającego i zweryfikowane przez ubezpieczyciela (pkt 1); stan faktyczny szkody i okoliczności jej powstania stwierdzone przez przedstawiciela ubezpieczyciela na miejscu szkody przy współudziale ubezpieczającego lub osób przez niego wskazanych (pkt 2). Zgodnie z § 19 ust. 2 OWU wypłata odszkodowania miała nastąpić na podstawie uznania roszczenia przez ubezpieczyciela, ugody lub prawomocnego orzeczenia sądowego, przy czym powinno zostać wypłacone w terminie 30 dni od daty zawiadomienia ubezpieczyciela o zdarzeniu (ust. 3), a gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, to w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (ust. 4), z tym, że bezsporną część odszkodowania ubezpieczyciel wypłaca w terminie wskazanym w ust. 3.

Dowody: - polisa nr (...) z 14.03.2013 r. (k. 9);

- ogólne warunki ubezpieczenia „(...) w (...)ie” (k. 10).

Również 14 marca 2013 r. A. R. (jako cedent) zawarła z Gospodarczym Bankiem Spółdzielczym w B. (jako cesjonariuszem) umowę przelewu praw z umowy ubezpieczenia. W jej § 1 ust. 1 wskazano, że na podstawie umowy o kredyt pomostowy Unia (...) nr KR-11- (...) z 17 czerwca 2011 r. zmienionej aneksami A. R. został udzielony kredyt na kwotę 1.200.000 zł, natomiast w § 2 ust. 1 wskazano, że w celu zabezpieczenia wierzytelności banku określonej w § 1 ust. 1 istniejących w dniu zawarcia umowy jak i mogących powstać w przyszłości cedent dokonuje na rzecz cesjonariusza nieodwołanego przelewu praw z umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą ubezpieczeniową nr (...) z 14 marca 2013 r., a w § 2 ust. 2 wskazano, że cesjonariusz przyjmuje przelew, o którym mowa w ust. 1. W § 4 strony postanowiły, że na podstawie zawartej umowy cesjonariusz w okresie jej obowiązywania staje się jedynym uprawnionym do odbioru odszkodowań z wymienionej polisy oraz przeznaczenia ich na zmniejszenie zadłużenia.

Dowód: umowa przelewu praw z umowy ubezpieczenia z 14.03.2013 r. (k. 1115-117).

We dniu 3 września 2013 r. doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w budynku magazynowo-przetwórczym (określanym też jako produkcyjno-biurowy) A. R., w wyniku czego w jego części socjalno-biurowej wybuchł pożar obejmujący w szczególności biuro.

Niesporne.

Tego samego dnia A. R. zgłosiła pozwanemu szkodę, którą zarejestrowano pod nr (...). W zgłoszeniu odnotowano, że na miejsce zdarzenia wezwana była straż pożarna, jak również, że dokonano cesji z polisy na rzecz (...) Banku Spółdzielczego w B..

4 września 2013 r. dokonano oględzin miejsca szkody i sporządzono „protokół likwidacji szkody majątkowej powstałej wskutek pożaru lub innych zdarzeń losowych”. W wyniku oględzin ustalono, że do zainicjowania pożaru doszło w pomieszczeniu biurowym przy przyłączach przy biurku, na którym znajdowały się urządzenia elektroniczne, jak też określono zakres uszkodzeń w przedsionku, części biurowej (miejscu wystąpienia pożaru), korytarzu, jadalni z kuchnią, pomieszczeniu gospodarczym, pomieszczeniach szatni i toalet.

Dowody: - zgłoszenie szkody majątkowej z 3.09.2013 r. (k. 11-12);

- protokół likwidacji szkody z 4.09.2013 r. (k. 13-15).

W zakresie instalacji elektrycznej uszkodzenie przewodów elektrycznych wywołało utratę właściwości izolacyjnych i spowodowane było w wielu miejscach (tam gdzie nie uległy całkowitemu spaleniu) działaniem wysokiej temperatury na izolację („uwędzeniem”). Konieczna jest całkowita wymiana tej instalacji oraz osprzętu. Koszt przywrócenia instalacji elektrycznej w budynku produkcyjno-biurowym w G. do stanu sprzed pożaru z 3 września 2013 r., przy czym w zakresie robót montażowych, robót demontażowych uszkodzonych elementów instalacji wynosi łącznie 35.608,24 złotych, z czego jednak kwota 1.230 złotych stanowiła koszt wymiany styczników silników agregatów chłodniczych, poniesiony na podstawie faktury z dnia 23 grudnia 2015 roku. W zakresie oprzyrządowania elektrycznego spłonęły w pomieszczeniu administracyjno-biurowym: klimatyzator, słupek z gniazdami komputerowymi, telefonicznymi i wtykowymi (...), 5 gniazd natynkowych, łącznik warstwowy oświetleniowy, anteny telefonii komórkowej, 6 opraw (...), przewody instalacji oświetleniowej i gniazd wtykowych, komputerowych, instalacji telefonicznej, uszkodzona została cała armatura – łączniki oświetleniowe, gniazda wtykowe, komputerowe i telefoniczne, rura arota, rury winidurowe.

Dowody: - opinia biegłego sądowego M. P. (k. 421-431);

- ustne wyjaśnienia biegłego M. P. (k. 470-472, 475).

W wyniku pożaru do dalszej eksploatacji nie nadawała się także część instalacji centralnego ogrzewania (C.O.), w szczególności grzejniki oraz głowice termostatyczne. Grzejniki panelowe i konwektorowe nie nadawały się do dalszej eksploatacji z powodu osadzenia się w ich wnętrzu (w obrębie radiatorów) produktów spalania, co prowadzi do obniżenia mocy cieplnej grzejników, jak też może spowodować w podwyższonej temperaturze (70-90°C) wydzielanie się substancji gazowych uciążliwych dla otoczenia lub toksycznych. Nie da się ich skutecznie oczyścić. Wszystkie głowice termostatyczne (8 sztuk) mogły ulec rozkalibrowaniu, natomiast potwierdzenie tego nie jest opłacalne z uwagi na kosztowność badania. Tańsza będzie wymiana głowic. Niezbędne jest też wymienienie przyłączy kątowych do grzejników panelowych i konwektorowych, gdyż podczas eksploatacji mogą nie zachowywać należytej szczelności. Z powodu uszkodzenia w wyniku pożaru konieczne jest też wymienienie regulatora temperatury powietrza w korytarzu.

Koszt wymiany uszkodzonych w wyniku pożaru z 3 września 2013 r. elementów instalacji centralnego ogrzewania w budynku produkcyjno-biurowym w G. według cen z IV kwartału listopada 2013 r. wynosi 6.868,20 zł netto (8.447,89 zł brutto).

Dowody: - pisemna opinia biegłego sądowego B. S. (k. 442-447);

- ustne wyjaśnienia biegłego B. S. (k. 470-472, 475).

W wyniku pożaru spaleniu oraz częściowemu zniszczeniu w wyniku akcji gaśniczej uległo także wyposażenie biura i części socjalnej mieszczącej się w pokoju biurowym, jadalni i pomieszczeniu gospodarczym, których wartość odtworzeniowa ustalona zgodnie z § 12 umowy ubezpieczenia wynosiła 26.140 złotych netto.

Dowody: - pisemna opinia biegłego sądowego M. M. (k. 214-228);

- ustne wyjaśnienia biegłego M. M. (k. 305-307, 309).

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w M. podlegającą natychmiastowej wykonalności decyzją nr (...) z 3 października 2013 r. nakazał A. R. unieruchomić zakład P (...)” w G.. Uzasadniając decyzję stwierdził, że na podstawie protokołu straży pożarnej, zdjęć przedstawiających zniszczenia powstałe w trakcie pożaru w części socjalnej i biurowej zakładu obierania i pakowania ziemniaków, stwierdził, że nie ma możliwości zapewnienia pracownikom jakichkolwiek warunków sanitarno-higienicznych, w tym przebrania się i umycia rąk, co stanowi naruszenie przepisów prawa żywnościowego.

Dowód: decyzja nr (...) z 3.10.2013 r. (k. 17-18).

11 października 2013 r. E. B. prowadzący działalność pod firmą (...) wystawił A. R. fakturę VAT nr (...) na łączną kwotę 1.845 zł brutto (1.500 zł netto) za „przygotowanie dokumentacji popożarowej: ocena techniczna konstrukcji, inwentaryzacja i przygotowanie danych do kosztorysowania w G. działka nr (...), gmina M.”.

Dowód: faktura nr (...) z 11.10.2013 r. (k. 36).

Pozwany ubezpieczyciel pismem z 5 listopada 2013 r. poinformował A. R., że uznał odpowiedzialność za szkodę powstałą w wyniku pożaru 3 września 2013 r., natomiast odszkodowanie w bezspornej kwocie ustalił w wysokości 239.651 zł, w tym w zakresie elementów stałych budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej w kwocie 215.000 zł (przy czym 15.000 zł wypłacono 19 września 2013 r.), a w zakresie wyposażenia w kwocie 24.651 zł (przy czym również 15.000 zł wypłacono 19 września 2013 r.), wobec czego do wypłaty pozostała kwota 209.651 zł. W uzasadnieniu swojej decyzji pozwany wskazał, że nie uznane zostały przez niego roszczenia A. R. w części dotyczącej przedmiotów i środków nietrwałych, gdyż nie są one objęte ochroną ubezpieczeniową.

Dowód: pismo pozwanego z 5.11.2013 r. (k. 30).

A. R. odwołała się (pismem z 22.11.2013 r.) od decyzji o likwidacji szkody i ustaleniu wysokości odszkodowania na kwotę 239.651 zł do Zarządu pozwanego towarzystwa ubezpieczeń i domagała się uznania, że rozmiar oszacowanej szkody wynosi 315.055,36 zł. Podniosła, że od daty zawarcia umowy nie wystąpiły żadne zdarzenia mogące stanowić podstawę do znacznego obniżenia wartości przedmiotu ubezpieczenia wskazanej w umowie, a budynek wraz z maszynami i wyposażeniem był użytkowany zgodnie z jego przeznaczeniem, wobec czego aktualna wycena jest dla niej niezrozumiała, także przy porównaniu do cen rynkowych za materiały i robociznę. Wskazała też, że ponieważ budynek był budowany z funduszy unijnych, nie może być dokonana jego modernizacja, lecz budynek musi być odtworzony w takim stanie, w jakim był przed szkodą.

Pozwany pismem z 31 grudnia 2013 r. nie uwzględnił odwołania stwierdzając nadto, że na obecnym etapie likwidacji szkody określenie wysokości odszkodowania zostało dokonane prawidłowo. Stwierdził, że nie kwestionuje konieczności przywrócenia mienia do stanu sprzed szkody, ale analiza złożonych dokumentów w postaci „oceny technicznej stanu konstrukcji budynku produkcyjno-biurowego w G.” nie wskazuje na konieczność wykonania prac wskazanych w prywatnych opiniach przedstawionych na zlecenie poszkodowanej. Dodał, że oczekuje przedstawienia kompletnej dokumentacji techniczno-budowlanej w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, elektrycznej i teletechnicznej, na podstawie których zostały wykonane instalacje przed szkodą, jak też wskazał, że aby wyjaśnić wszystkie elementy sporne konieczne będzie dokonanie dodatkowych oględzin na miejscu szkody.

Dowody: - Odwołanie A. R. z 22.11.2013 r. (k. 31);

- pismo pozwanego z 31.12.2013 r. (k. 32).

W kolejnym piśmie, z dnia 24 stycznia 2014 roku, A. R. stwierdziła, że należne jej odszkodowanie powinno wynieść łącznie 317.276,36 zł. Jednocześnie wskazała, że kompletną dokumentację techniczno-budowlaną przekazała przy zgłoszeniu szkody w biurze regionalnym w G.. Zgodziła się też na ponowne oględziny. Dodała, że nie jest w stanie przedłożyć faktur potwierdzających zakup mebli biurowych oraz do pomieszczeń socjalnych, ponieważ uległy one spaleniu w pożarze. Wreszcie wskazała, że podstawą wyceny, za którą się opowiada, są kosztorysy przez nią złożone. opiewające na kwotę 315.055,36 zł, a do tej kwoty należy doliczyć koszt oceny technicznej w kwocie 1.500 zł netto oraz koszty wywozu odpadów w kwocie 721 zł (przedstawiając też fakturę nr (...) z 30.09.2013 r. wystawioną przez Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w M.). Tym samym – mając na uwadze, że do tej pory wypłacono jej 30.000 zł tytułem zaliczki oraz 209.651 zł, do zapłaty na jej rzecz pozostaje kwota 77.625,36 zł powiększona o odsetki za zwłokę od 5 listopada 2013 r.

Dowody: - pismo A. R. z 24.01.2014 r. (k. 33-34);

- faktura nr (...) z 30.09.2013 r. (k. 35).

M. inż. Z. R. (rzeczoznawca budowlany, rzeczoznawca (...)) wydał na zlecenie A. R. z 12 marca 2014 r. „orzeczenie techniczne”, w którym stwierdził że doprowadzenie instalacji elektrycznej budynku w którym działalność prowadziła A. R. do stanu sprzed pożaru, ze względu na krótki czas użytkowania (3 lata), wymaga wymiany całego okablowania i osprzętu w części biurowo-socjalnej, zaś zakres prac przedstawiała miała załączona oferta R. B. opiewająca na łączną kwotę 43.785,43 zł netto (w tym 24.785,43 zł netto za potrzebny materiał 19.000 zł netto za robociznę). Zgodnie z kosztorysem R. B. wymiana instalacji centralnego ogrzewania i instalacji elektrycznej w pomieszczeniach socjalno-biurowych zakładu (...) wymagała poniesienia kosztu w wysokości 62.128,80 złotych netto.

Dowody: - „orzeczenie techniczne” Z. R. (k. 45-48);

- ogłoszenie (...) S.A. z 20.08.2013 r. (k. 49);

- potwierdzenie przekazania mienia objętego działaniami

ratowniczymi z 3.09.2013 r. (k. 50);

- kosztorys R. B. (k. 23-24)

- oferta R. B. z 27.09.2013 r. (k. 51).

Pozwany ubezpieczyciel pismem z 18 marca 2014 r. poinformował A. R., że w toku postępowania likwidacyjnego ustalił wysokość odszkodowania na kwotę łącznie 245.147 zł, w tym 220.495 zł za szkodę w stałych elementach budynku i 24.651 zł za szkodę w wyposażeniu, co po pomniejszeniu o wypłacone dotychczas odszkodowanie w kwocie 239.651 zł pozostawia do zapłaty kwotę 5.495 zł. W uzasadnieniu wskazał, że dodatkowa kwota dotyczy uznanych przez pozwanego kosztów naprawy instalacji elektrycznej, wyliczonych zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Stwierdził, że nie zostały uznane koszty instalacji centralnego ogrzewania, ponieważ nie została ona uszkodzona, zdeformowana.

Dowody: pismo pozwanego z 18.03.2014 r. z kosztorysem (k. 37-44).

Pismem wysłanym w dniu 18 kwietnia 2014 roku pozwany ubezpieczyciel poinformował, że w wyniku postępowania likwidacyjnego szkody nr (...) w ramach umowy ubezpieczenia nr (...) ustalił odszkodowanie przysługujące A. R. w kwocie łącznej 303.255 zł, w tym w zakresie elementów stałych budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej w łącznej kwocie 271.924 zł (przy czym łącznie 215.000 zł wypłacono 19.09.2013 r. i 12.11.2013 r. – wobec czego do dopłaty przez ubezpieczyciela pozostaje w tym zakresie kwota 56.924 zł) oraz w zakresie wyposażenia w łącznej kwocie 31.331 zł (przy czym łącznie 24.651 zł wypłacono 19.09.2013 r. i 12.11.2013 r. – wobec czego do dopłaty pozostaje kwota 6.680 zł). Jednocześnie ubezpieczyciel wskazał, że kwotę 56.924 zł przekazuje na rachunek (...) Banku Spółdzielczego w B., zaś kwotę 6.680 zł na rachunek Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Myśliborzu L. W. w sprawie Km 277/14.

Pozwany szczegółowo też wyjaśnił, że uznane zostały przez niego dodatkowe roszczenia w części dotyczącej:

-

instalacji elektrycznej i instalacji centralnego ogrzewania w łącznej kwocie 5.495 zł, która wynika z ustaleń rzeczoznawcy poczynionych bezpośrednio na miejscu powstania szkody oraz kosztorysu, w którym zawarte są nakłady niezbędne do usunięcia skutków szkody;

-

płyt warstwowych w budynku produkcyjnym w G. w łącznej wysokości 51.429 zł, która została określona w oparciu o kosztorys przedstawiony przez ubezpieczoną i zweryfikowany przez ubezpieczyciela zgodnie z zakresem uszkodzeń ustalonym w toku prowadzenia procesu likwidacji szkody, przy czym nie zawiera ona nakładów ujętych w pozycji 4, 9 i 15 kosztorysu, gdyż elementy te nie zostały uszkodzone i nie wymagają naprawy, zweryfikowany został obmiar w poz. 5, 8 i 10 i uwzględniona została powierzchnia zgodnie z ustaleniami zawartymi w protokole szkody, jak też nie uwzględniono nakładów dotyczących zysku i podatku VAT, które mogą zostać uwzględnione po przedstawieniu przez poszkodowanego faktur potwierdzających poniesiony koszt;

-

wyposażenia i mebli w łącznej kwocie 6.680 zł, przy czym z uwagi na nieotrzymanie dokumentów potwierdzających wartość tego mienia, roszczenie w tym zakresie zostało zweryfikowane do kosztów nabycia przedmiotu tego samego rodzaju i o takich samych parametrach.

Do pisma pozwany załączył kosztorys (oznaczony jako „przedmiar”) na podstawie którego ustalił wysokość dodatkowo przyznanego odszkodowania, jak również egzemplarz uproszczonego kosztorysu inwestorskiego złożonego przez A. R. z naniesionymi adnotacjami weryfikacyjnymi kosztów przez nią oszacowanych we wszystkich pozycjach, z wyjątkiem pozycji nr 4, 9, 15, które przez pozwanego zostały wykreślone.

Dowody: - pismo pozwanego datowane na dzień 17.04.2014 r. (k. 96-97);

- „przedmiar” (k. 98-105);

- kosztorys inwestorski uproszczony (k. 106-107).

Postanowieniem z 30 sierpnia 2016 r. w sprawie XII GU 228/15 Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie ogłosił upadłość A. R. obejmującą likwidację majątku dłużnika, a także wyznaczył syndyka w osobie M. K..

Dowód: postanowienie z 30.08.2016 r. w sprawie XII GU 228/15 (k. 382).

Ocena dowodów:

Stan faktyczny w rozpoznanej sprawie nie był pomiędzy stronami sporny co do faktu zawarcia przez poszkodowaną A. R. i pozwanego umowy ubezpieczenia mienia, obejmującej ubezpieczenie budynków i budowli oraz maszyn, urządzeń i wyposażenia od pożaru i innych zdarzeń losowych i potwierdzenia jej tej umowy polisą nr (...); faktu wystąpienia (w okresie obowiązywania umowy ubezpieczenia – 3 września 2013 r.) w ubezpieczonym budynku poszkodowanej pożaru w pomieszczeniu biurowym, który spowodował szkodę w ubezpieczonym mieniu oraz faktu przyjęcia przez pozwanego co do zasady odpowiedzialności ubezpieczeniowej za powstałe w wyniku pożaru szkody. Co do wysokości niesporna między stronami była jedynie kwota wypłaconego – po podjęciu przez pozwanego decyzji 5 listopada 2013 r. – odszkodowania w łącznej kwocie 239.651 zł, w tym 215.000 zł jako odszkodowanie za zniszczone lub uszkodzone elementy stałe budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej oraz 24.651 zł jako odszkodowanie za zniszczone lub uszkodzone wyposażenie, przy czym odszkodowanie w kwocie 30.000 zł zostało już wypłacone 19 września 2013 r., wobec czego 5 listopada do zapłaty przez pozwanego pozostawała bezsporna kwota 209.651 zł, która to została dobrowolnie wypłacona i nie stanowiła przedmiotu rozpoznanej sprawy. Niesporne były też poboczne, choć istotne, okoliczności sprawy, takie jak zawarcie przez poszkodowaną z Gospodarczym Bankiem Spółdzielczym w B. umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej na zabezpieczenie zaciągniętego przez nią w tym banku kredytu, czy sporządzanie na zlecenie tak poszkodowanej jak i pozwanego prywatnych ekspertyz, wykorzystywanych później przez nich w zaistniałym między nimi sporze o ostateczną wysokość należnego poszkodowanej A. R. odszkodowania (a po ogłoszeniu jej upadłości obejmującej likwidację majątku dłużnika – które winno wejść w skład masy upadłości).

W toku postępowania dowodowego przeprowadzono dowody ze złożonych przez strony dokumentów (zwłaszcza prywatnych), innych materiałów pisemnych (niepodpisanych wydruków) ocenianych stosownie do art. 309 k.p.c., oraz opinii biegłych sądowych, którzy opierali się na materiałach zebranych w aktach sprawy, jak również dokonywali oględzin po pożarze w budynku produkcyjno-biurowym w G.. Pamiętać trzeba, że opinie wydane na zlecenie strony procesu, które następnie są przedkładane dla wykazania jej racji, należy traktować jako dokumenty prywatne - część argumentacji tej strony, która takimi opiniami się posługuje, wspartej wiadomościami specjalnymi (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.07.2014 r. w sprawie II CSK 569/13). Bez wpływu na taką ocenę pozostawało to, że co do niektórych z autorów tych ekspertyz (w szczególności Z. R.) wykazano, że posiadają oni kwalifikacje rzeczoznawców w danej materii. Z drugiej strony należy zauważyć, że powódka przedstawiła oceny techniczne i kosztorysy w sytuacji, gdy pozwany nie wskazywał dokładnie sposobu rozliczenia szkody, a przy tym zmieniał własne ustalenia co do jej wysokości, nie wskazując przy tym zastosowanych kryteriów dokonanego wyliczenia. Zwraca także uwagę to, że pozwana w odpowiedzi na pozew zakwestionowała „załączoną do pozwu opinię prywatną”, natomiast używając liczby pojedynczej, nie wskazała, którą z przedstawionych opinii kwestionuje i w oparciu o jakie dane. Można się domyślać, że chodziło pozwanej o opinię Z. R., natomiast w zakresie wysokości szkody, zwłaszcza w części dotyczącej instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania, do pozwu załączono kosztorysy budowlane, co do których pozwana, zwłaszcza w zakresie metodologii, w żaden sposób się nie wypowiedziała.

Mimo powyższych spostrzeżeń trzeba stwierdzić, że podstawowe, choć także weryfikujące, znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miały sporządzone w toku postępowanie opinie biegłych sądowych, jako dowody dopuszczone stosownie do art. 278 § 1 k.p.c. Zgodnie z wnioskami dowodowymi składanymi w toku postępowania dopuszczono dowody z opinii pisemnych biegłych z zakresu: wyceny majątku ruchomego (M. M.), instalacji i urządzeń elektrycznych (W. K. i M. P.) oraz budownictwa sanitarnego i ochrony cieplnej budynków (B. S.). Z uwagi na to, że sam fakt wystąpienia pożaru, jego przebiegu i zakresu, nie był sporny w toku procesu Sąd – stosownie do art. 217 § 3 in fine k.p.c. – pominął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pożarnictwa, a to z uwagi również na art. 227 k.p.c.

Ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd oparł się na opiniach sporządzonych przez biegłych M. M., M. P. i B. S., uznając je za rzetelne, merytorycznie należycie uzasadnione, w sposób logiczny formułujące wnioski i wyjaśniające zgłaszane wobec nich wątpliwości.

Biegły M. M. sporządzając opinię z zakresu wyceny zniszczonego wyposażenia budynku precyzyjnie wyjaśnił, że przyjęty przez niego sposób wyliczenia wartości odtworzeniowej zniszczonych ruchomości wynikał z ilości dostępnych na podstawie akt sprawy danych, które jednak nie obejmowały dokumentów dotyczących kosztów ich zakupu. Jednocześnie wyjaśnił, że przyjął model wyceny, który polega na zebraniu cząstkowych dostępnych informacji i oszacowaniu wartości ruchomości. Zaznaczył też, że choć zniszczone w wyniku pożaru meble były wykonane na zamówienie (przez co droższych niż meble gotowe), to wykonane były – co wynikało z podpisanego przez strony protokołu likwidacji szkody - z najtańszych płyt meblowych dostępnych na rynku. Odpowiadając na zarzut strony powodowej wyjaśnił też, że ceny mebli nie zmieniły się w sposób istotny w okresie między zaistnieniem szkody a datą sporządzenia opinii. Biegły rzeczowo uzasadnił też dlaczego nie można uznać za miarodajną jednej oferty na wykonanie mebli biurowych przedstawionej przez stronę powodową, zaś do porównania potrzeba by było co najmniej trzech.

Za rzetelną i wyczerpującą należało uznać też opinię biegłego B. S., Opinia ta przekonująco została wyjaśniona na rozprawie. W szczególności wyjaśnienie to pozwoliło usunąć wątpliwości co do rzeczywistej możliwości czyszczenia grzejników składających się na uszkodzoną instalację centralnego ogrzewania, czy też potrzeby wymiany innych wskazanych przez niego elementów tej instalacji. Biegły przy tym szczegółowo wyjaśnił jakie uwarunkowania konstrukcyjne grzejników stoją na przeszkodzie podjęciu próby ich czyszczenia, jak również wprost wskazał na skutki jakie mogłaby mieć dalsza ich eksploatacja z uwagi na wniknięcie w nie wraz z dymem związków chemicznych, które mogą być szkodliwe dla ludzi. Przekonująco biegły wyjaśnił też potrzebę wymiany głowic termostatycznych i przyłączy kątowych oraz instalacji nowego regulatora temperatury powietrza.

Również opinia biegłego M. P. była co do istotnych treści rzetelna i wyczerpująca, jak też w sposób nie budzący wątpliwości wyjaśniała wypływające z niej wnioski. W szczególności zaś biegły obrazowo wyjaśnił, dlaczego znajdująca się w budynku po pożarze instalacja elektryczna nie nadawała się w części do dalszej eksploatacji, jak również wskazał w jakiej części i oszacował koszt przywrócenia jej do stanu sprzed powstania szkody. Biegły wyjaśnił też przyjęte przez siebie odmienne założenia, niż przyjęte przez poprzedniego biegłego powołanego na te same okoliczności - W. K., przekonująca uzasadniając, dlaczego nie jest możliwe sztukowanie przewodów i innych elementów instalacji elektrycznej, lecz potrzebna jest ich wymiana na nowe. Jedynie w zakresie ujęcia kwoty 1.230 złotych biegły ten posłużył się dowodem, który otrzymał od strony, nie zaś ujętym w materiale dowodowym sprawy. Kwota ta nie może być w związku z tym uwzględniona w rozliczeniu odszkodowania należnego za szkodę doznaną przez A. R.

Dokonując wyboru opinii biegłych powołanych w celu zbadania konieczności wymiany instalacji elektrycznej należało za miarodajną dla rozstrzygnięcia sprawy, przede wszystkim co do konieczności wymiany instalacji elektrycznej, uznać opinię biegłego M. P., co musiało skutkować pominięciem opinii biegłego W. K.. Wprawdzie ten biegły przedstawił możliwy sposób naprawy instalacji elektrycznej, jednak nieprowadzący do przywrócenia jej stanu poprzedniego, a przy tym i tak generujący koszty, bez jednak uzyskania takiego stanu, który zapewniałby nie tylko funkcjonalność, ale i bezpieczeństwo korzystania z instalacji elektrycznej. Biegły ten, odmiennie niż biegły M. P., nie uwzględnił skutków pożaru dla instalacji elektrycznej, takich jak: utrata wskutek procesów chemicznych zachodzących w podwyższonej temperaturze właściwości izolacyjnych wystawionych na działanie pożaru przewodów elektrycznych, a w konsekwencji powodowanie przez ich dalszą eksploatację kolejnego zagrożenia pożarowego dla budynku.

Reasumując przedstawioną ocenę, zwłaszcza co do opinii biegłych S. i P., należy stwierdzić, że przedstawione przez nich wyliczenia w sposób istotny nie odbiegały od wyliczeń przedstawionych w pozwie, w zakresie dochodzonego odszkodowania z tytułu uszkodzeń i konieczności wymiany energii elektrycznej i centralnego ogrzewania. Opinie te były więc szczególnie istotne w tym zakresie, że przedstawiały ocenę co do konieczności wymiany instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania.

Co do wysokości świadczenia dokonanego przez pozwanego ubezpieczyciela strony nie przedstawiły jasnych stanowisk, zwłaszcza w sytuacji, gdy pozwana przyznała kwotę wskazaną przez powódkę, jako wypłaconą, natomiast w dalszych wystąpieniach, właściwie nie powołując się na dalszą zapłatę, przedstawiła dowód dokonania kolejnej wypłaty odszkodowania, przy czym aż do sytuacji odnoszenia się stron do wydanych opinii (zwłaszcza opinii biegłego M.), nie podnosiła dalszych, poza wskazanymi w odpowiedzi na pozew, argumentów przeciwko żądaniu pozwu.

Podobnie A. R., a następnie syndyk jej masy upadłości, w ogóle nie odnosili się do przedstawionego w toku procesu dokumentu wskazującego na dalszą zapłatę ze strony pozwanego ubezpieczyciela. Dokument ten musiał jednak stanowić o wysokości świadczenia odszkodowawczego wypłaconego przez pozwanego ubezpieczyciela na podstawie wiążącej strony umowy ubezpieczenia. Z tych dokumentów wynika więc, że pozwany, najpierw wypłacił zaliczkowo kwotę 15.000 zł, następnie kolejną kwotę 9.651 zł stosownie do decyzji oznajmionej pismem pozwanego z 5 listopada 2013 r. i wreszcie 6.680 zł, o której mowa w piśmie pozwanego z 17 kwietnia 2014 r. Strona pozwana twierdziła jednocześnie, że kwoty te nie tylko zostały przyznane stronie powodowej jako odszkodowanie, ale też wypłacone. W piśmie z 17 kwietnia 2014 r. pozwany przyznał też dodatkowe odszkodowanie w zakresie ubezpieczenia elementów stałych budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej w kwocie 56.924 zł (w sumie zatem w kwocie 271.924 zł). Jednocześnie pozwany twierdził, że kwotę tą wypłacił stronie powodowej, natomiast strona powodowa nie wypowiedziała się w tym zakresie, ani też nie dokonała żadnej czynności procesowej. Pozwala to na przyjęcie, na podstawie art. 230 k.p.c. (mając na uwadze cały zebrany materiał dowodowy), że fakty te przyznała.

Ocena prawna:

Strona powodowa w niniejszej sprawie dochodziła odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych, a więc ubezpieczenia majątkowego zawartego u pozwanego ubezpieczyciela, uzupełniającego już wypłaconą kwotę o 77.625,35 zł z ustawowymi odsetkami od 6 listopada 2013 roku. Roszczenie to należy kwalifikować jako dochodzone na podstawie art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.

Dochodzona kwotą obejmowała składowe: 49.524,36 zł za zniszczone lub uszkodzone elementy instalacji elektrycznej i instalacji centralnego ogrzewania w części socjalno-biurowej budynku; 25.880 zł za zniszczone lub uszkodzone wyposażenie części socjalno-biurowej budynku, w szczególności wyposażenie biura, 1.500 zł jako koszt prywatnej ekspertyzy sporządzonej przez R. M. na zlecenie A. R., 721 zł jako kosztu wywozu śmieci i innych pozostałości po pożarze.

Trzeba także zauważyć, że A. R. wskazała wysokość dochodzonego odszkodowania w odniesieniu do całej kwoty wypłaconej przez pozwanego na dzień wniesienia pozwu, a więc żądane kwoty traktowała jako dochodzone dodatkowo, ponad już wypłacone, również z podanych tytułów, nie wskazując przy tym wysokości, które jej zdaniem należy zaliczyć na poszczególne zakresy. W tej sytuacji, a nadto przy braku szczegółowego rozliczenia, jakie dokładnie składowe objęte są kwotą odszkodowania, zwłaszcza w tej jego części, która nazwana jest „stałymi elementami budynku”, a przy tym w sytuacji, gdy biegli wezwani w sprawie przedstawili wyceny całości prac, a nie jedynie w części, które można byłoby przyporządkować zakres dochodzenia dodatkowego odszkodowania, niezwykle utrudnione staje się ustalenie wysokości szkody w kontekście żądania pozwu.

Pożar z dnia 3 września 2013 roku, powodujący szkodę A. R., był wypadkiem ubezpieczeniowym podlegającym zawartemu ubezpieczeniu, a przez to pozwany ubezpieczyciel, jako gwarantujący wyrównanie przewidzianej w umowie szkody, winien był, udzielając ochrony ubezpieczeniowej, zrealizować odpowiedzialność za ryzyko zajścia określonego zdarzenia (a dokładniej negatywnych konsekwencji tego zdarzenia), które normalnie, gdyby umowy ubezpieczenia nie było, spoczywałoby na ubezpieczającym bądź ubezpieczonym (por. M. Kondek, komentarz do art. 805 k.c. [w:] K. Osajda [red.] Kodeks cywilny. Komentarz, M. Krajewski, Umowa ubezpieczenia. Art. 805-834 KC. Komentarz, Warszawa 2016, art. 805 k.c.).

Pierwotnym, w stosunku do sporu pomiędzy stronami o wysokość odszkodowania należnego A. R., był spór w sprawie jej legitymacji czynnej w dochodzeniu odszkodowania, w sytuacji gdy przelała ona dochodzoną wierzytelność na rzecz banku w celu zabezpieczenia jego wierzytelności. Był to spór dotyczący nie tyle faktów, ile ich oceny prawnej, inaczej niżej spór o wysokość odszkodowania – głównie odnoszący się do faktów.

W pierwszej z wymienionych kwestii należy zauważyć, że zgodnie z art. 509 i nast. k.c. przelew wierzytelności, to umowa, której istota sprowadza się do przeniesienia przez wierzyciela (cedenta) konkretnej wierzytelności wobec określonego dłużnika na inną osobę (cesjonariusza), który wchodzi w stosunek prawny z dłużnikiem w miejsce dotychczasowego wierzyciela. Na tle tej regulacji dopuszczalna jest także konstrukcja przelewu powierniczego, w którym cedent będzie w dalszym ciągu uprawniony do wyegzekwowania wierzytelności od dłużnika (np. na drodze sądowej), lecz cesjonariusz będzie jedynym uprawnionym do odbioru świadczenia. Trzeba zatem zwrócić uwagę z jednej strony na § 5 umowy przelewu pomiędzy bankiem a A. R. (k. 115-116 akt sprawy), a z drugiej na jej § 7. Pierwsze z tych postanowień umownych nakładało na cedenta (stronę powodową) obowiązek podjęcia wszelkich czynności warunkujących wypłatę odszkodowania, natomiast drugie – dla wejścia w życie umowy przelewu, wymagało dotarcia do cesjonariusza potwierdzenia, że ubezpieczyciel przyjął dokonanie cesji do wiadomości, przy czym brak w zebranym materiale dowodowym jakichkolwiek dowodów na to, że taka informacja zwrotna kiedykolwiek dotarła do cesjonariusza – banku, a w konsekwencji brak jest dowodu, że umowa przelewu weszła w życie. Nawet zaś gdyby tak się stało, to jej § 5 sprawia, że strony ukształtowały w taki sposób łączący je stosunek prawny, że poszkodowana w niniejszej sprawie nie utraciła legitymacji procesowej, a co najwyżej spełnienie świadczenia winno nastąpić do rąk cesjonariusza.

Przechodząc do rozważań dotyczących zasadności dochodzonego w sprawie powództwa, zaznaczyć trzeba, że pomiędzy stronami od początku nie było sporu co do tego, że doszło do zdarzenia ubezpieczeniowego określonego w umowie, oraz że zdarzenie to spowodowało w majątku ubezpieczonej szkodę w rozmiarze co najmniej 215.000 zł w zakresie elementów stałych budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej oraz co najmniej w kwocie 24.651 zł w części dotyczącej wyposażenia. Natomiast stosownie do art. 230 k.p.c. należało uznać za przyznane przez stronę powodową (na co wskazywało także pismo pozwanego z 17.04.2014 r. – k. 96-97 akt sprawy), że ostatecznie do 18 kwietnia 2014 r. (gdyż tego dnia wysłano pismo datowane na 17 kwietnia 2014 r.) pozwany ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie z tytułu pożaru z 3 września 2013 r. w łącznej kwocie 303.255 zł w tym 271.924 zł z tytułu elementów stałych budynku produkcyjnego w części socjalno-biurowej oraz 31.331 zł z tytułu wyposażenia. Tymczasem strona powodowa uważała, że tytułem odszkodowania za zniszczone lub uszkodzone wyposażenie należy jej się łącznie kwota 50.531 zł, dochodzona zaś kwota z tego tytułu w niniejszej sprawie wynosiła 25.880 zł, gdyż w chwili wystąpienia z pozwem pozwany uiścił w tym zakresie kwotę 24.651 zł, co miało miejsce przed dalszą zapłatą z tego tytułu, w dniu 18 kwietnia 2014 roku. Z kolei zgodnie z opinią biegłego M. M. stronie powodowej – według wyliczenia dokonanego stosownie do § 12 ogólnych warunków ubezpieczenia stanowiących integralną część umowy – należy się z tytułu wyposażenia w postaci mebli odszkodowanie w kwocie 26.140 zł netto. Jak wynikało zatem z przeprowadzonych w toku postępowania dowodów pozwany zaspokoił już w całości dochodzone pozwem roszczenie z tytułu ubezpieczenia wyposażenia, gdyż wypłacił już stronie powodowej kwotę 31.331 zł. Spełnienie świadczenia nastąpiło przy tym już po wniesieniu pozwu – 18 kwietnia 2014 r. – lecz strona powodowa nie ustosunkowała się do tego, ani nie dokonała żadnej czynności procesowej (w szczególności nie cofnęła w tej części pozwu), w związku z czym powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu w zakresie należności głównej z omawianego tytułu.

Z kolei w przypadku uszkodzeń instalacji centralnego ogrzewania i elektrycznej również należało oprzeć się co do wysokości szkody głównie na opiniach biegłych sądowych, mając jednocześnie na uwadze, że część należnego stronie powodowej dochodzonego w niniejszej sprawie została już wypłacona, również w toku procesu – 18 kwietnia 2014 r. Opierając się w tym zakresie na opinii biegłego B. S. w zakresie instalacji centralnego ogrzewania oraz na opinii biegłego M. P. w zakresie instalacji elektrycznej, a przy tym uwzględniając, że w świetle braku dokładnego sprecyzowania kwot składających się na wypłacone odszkodowanie, a także że w toku rozprawy pozwany ubezpieczyciel znacznie podwyższył odszkodowanie, zarówno w zakresie stałych elementów budynku, do których co do zasady należy zaliczyć instalacje elektryczną i centralnego ogrzewania, jak i w zakresie wyposażenia, oraz uznając, że w świetle art. 322 k.p.c., usprawiedliwione było żądanie w zakresie kosztów wymiany instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania kwoty wskazanej w pozwie 49.524,36 złotych, a przy tym przyjmując, w dalszym ciągu posługując się normą art. 322 k.p.c., że dodatkowa wypłata odszkodowania w dniu 18 kwietnia 2014 roku rekompensuje poszkodowanej dochodzenie dalszego odszkodowania do wysokości 32.273 złotych, należało przyjąć, że do zasądzenia pozostaje kwota 17.251,36 zł, powiększona nadto o dokładnie wyliczoną i udokumentowaną kwotę 721 złotych za wywóz śmieci po pożarze (kwota, co do której pozwany ubezpieczyciel w ogóle się nie wypowiedział). Powyższe wyliczenie uwzględnia szacunek wynikający także z tego, że do pozwu został dołączony kosztorys w zakresie wymiany instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania na kwotę 62.128,80 złotych, co także pozwala stwierdzić, że strona powodowa, domagając się z tego tytułu kwoty 49.524,36 złotych, traktowała wypłacone do dnia wniesienia pozwu odszkodowanie jako obejmujące między innymi i ten zakres szkody. Skoro więc jeszcze później otrzymała dalsze odszkodowanie, a roszczenie przedstawiła jako dochodzenie odszkodowania za całość szkody do pełnej wysokości, to zasądzenie odpowiedniej sumy na podstawie art. 322 k.p.c. powinno uwzględniać również to uwarunkowanie. Za zastosowaniem wskazanej regulacji i przyjęciem zasądzonej kwoty przemawia także to, że strona powodowa oczekiwane odszkodowanie wyliczyła na kwotę 317.276,36 złotych, a otrzymała ostatecznie od pozwanego ubezpieczyciela odszkodowanie w kwocie 303.255 złotych.

Zastosowanie normy art. 322 k.p.c. do ustalenia wysokości odszkodowania jest dopuszczalne wówczas, gdy ścisłe jej udowodnienie jest niemożliwe lub nader utrudnione, a taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie. Zastosowanie to nie jest wyłączone również w sprawach o odszkodowanie na podstawie umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2009 roku, I CSK 538/09).

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., także w brzmieniu obowiązującym przed zmianą tej regulacji z dniem 1 stycznia 2016 roku. Wysokość tych odsetek – jeżeli strony nie określiły odsetek umownych – określa natomiast art. 481 § 2 k.c. wskazując, że wówczas należą się odsetki w wysokości odsetek ustawowych, zaś po zmianie dokonanej ustawą z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r. poz. 1830) – w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, co również znalazło wyraz w sentencji wyroku. Sąd miał również na uwadze art. 817 § 1 k.c., który nakazuje ubezpieczycielowi spełnić świadczenie z umowy ubezpieczenia (wypłacić odszkodowanie) w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, zaś w przypadku, w którym wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe – w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności byłoby możliwe.

W niniejszej sprawie należało uznać, że pozwany winien był wypłacić poszkodowanej odszkodowanie w pełnej wysokości, oprócz zwrotu kosztów wywozu śmieci, których nie znał w tym czasie, już w dniu wydania pierwszej decyzji, a więc 5 listopada 2013 r., albowiem już wówczas miał możliwość pełnego ustalenia jej wysokości. Z tej samej przyczyny należało zasądzić odsetki ustawowe za okres od 6 listopada 2013 r. do 18 kwietnia 2014 r. od pozostałej składającej się na odszkodowanie z tytułu instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania kwoty 32.273 zł, która nie została wypłacona 5 listopada 2013 r.

Ponadto stosownie do art. 481 § 1 w zw. z art. 817 § 1 i 2 k.c. należało uznać, że stronie powodowej należą się odsetki od kwoty 721 zł uiszczonej z tytułu kosztów wywozu pozostałości po pożarze, o której poszkodowana poinformowała według dowodów zebranych w aktach sprawy dopiero pismem z 24 stycznia 2014 r., co do którego brak jest dowodu, kiedy zostało doręczone pozwanemu, przy czym sam fakt jego doręczenia nie był sporny. Wobec tego należało przyjąć – uwzględniając czas potrzebny na doręczenie pisma – że odsetki ustawowe od tej kwoty należą się od 15 lutego 2014 r. (a od 1 stycznia 2016 r. jako odsetki ustawowe za opóźnienie).

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako wygórowane, zwłaszcza wobec nieuwzględnienia wypłaty dokonanej przez pozwanego w dniu 18 kwietnia 2014 roku i wcześniejszego przyznania odszkodowania do kwoty 245,147 złotych jeszcze przed wniesieniem pozwu w niniejszej sprawie. Nie został też udowodniony związek przyczynowy między poniesioną szkodą, a kosztem sporządzenia prywatnej ekspertyzy (co jest warunkiem odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 361 § 1 k.c.), zwłaszcza, że przedłożona przy pozwie ekspertyza oznaczona jako „ocena techniczna”, została sporządzona przez R. M. (k. 19-22 akt sprawy), podczas gdy przedstawiona faktura VAT nr (...) opiewająca na kwotę 1.500 zł netto (k. 36 akt sprawy) została wystawiona przez E. B. za przygotowanie dokumentacji popożarowej, w tym, m.in. ocenę techniczną konstrukcji.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie III na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 100 k.p.c. rozstrzygając, że strony powinny ponieść koszty stosownie do wyniku sprawy, przy czym strona powodowa wygrała w 23% (domagała się zasądzenia kwoty 77.625,35 zł, podczas gdy jej roszczenie uwzględniono jedynie co do kwoty 17.972,36 zł), zaś pozwana wygrała w 77% (domagała się bowiem oddalenia powództwa w całości). Na stopień wygrania sprawy nie miało wpływu zasądzenie odsetek od kwoty 32.273 złotych, albowiem stron powodowa nie cofnęła pozwu w zakresie tej kwoty.

Ponieważ do czasu wyrokowania w sprawie nie rozstrzygnięto jeszcze o części wydatków, w szczególności w postaci wynagrodzenia biegłych, szczegółowe rozliczenie kosztów procesu pozostawiono referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.