Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 538/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 września 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa "O. P." Spółki z o.o. z siedzibą
w B.
przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń "Allianz Polska" S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 9 września 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 28 kwietnia 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 2 700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Apelacyjny w W. wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2009 r. uwzględniając
apelację powódki O. P. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B.
między innymi zmienił wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia 6 października 2008 r.
oddalający powództwo i zasądził na rzecz powódki od pozwanego Towarzystwa
Ubezpieczeniowego Allianz Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 113.500,
złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 6 sierpnia 2004 r. do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy ustalił, że strony łączyła umowa ubezpieczenia rzeczy
ruchomych – maszyn stanowiących wyposażenie spółki powódki, na
wypadek m. in. pożaru. Umowa została potwierdzona kilkoma polisami, w tym
polisą nr 063-03-094-0001928 na sumę ubezpieczenia 120.000 złotych. Dnia
28 października 2003 r. na skutek pożaru , uległy zniszczeniu maszyny będące na
wyposażeniu zakładu produkcyjnego powoda. Z wymienionej polisy pozwany
wypłacił powódce jedynie 6500, złotych. Sąd Okręgowy podzielił stanowisko
pozwanego, że powód nie przedstawił wymaganych danych do wyceny
zniszczonych maszyn a dowody, które zgłosił w postępowaniu wykazały szkody
przewyższającej wypłacone odszkodowanie. Zgodnie z umową ubezpieczenia,
powód miał obowiązek złożyć wszelkie dokumenty, które wskazywałyby poniesienie
rzeczywistej szkody, której nie należy utożsamiać z kwotami ubezpieczenia z polis,
stanowiącymi jedynie górną granicę odpowiedzialności pozwanego.
Sąd Apelacyjny uwzględniając apelację w zakresie świadczenia objętego
wymienioną polisą wskazał, że w tym zakresie przedmiotem ubezpieczenia były
urządzenia, których cena z daty zakupu dokonanego niespełna dwa miesiące przez
zdarzeniem ubezpieczeniowym wynosiła 146.400 złotych. Na tę okoliczność powód
złożył wiarygodne faktury dokumentujące zakup maszyn i ich cenę nabycia,
wskazał dowód z zeznań świadka oraz własnych zeznań. Były to wszelkie możliwe
środki dowodowe. W sytuacji, gdy ścisłe udowodnienie szkody nie jest możliwe lub
nader utrudnione, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę stosownie do
treści art. 322 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalając w tej części powództwo naruszył
wskazaną normę procesową. Poza tym Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że dla
celów ubezpieczeniowych przyjęto łączna wartość maszyn w kwocie 120.000
złotych. Skoro zdarzenie ubezpieczeniowe zaszło niespełna dwa miesiące od
3
zawarcia umowy wskazane w niej wartości maszyn pozostają aktualne. Nie jest
bowiem możliwe aby w tym czasie urządzenia uległy zużyciu do tego stopnia, że
ich wartość obniżyła się łącznie do kwoty 6.500 złotych. Pozwany jest
profesjonalistą, należy zatem przyjąć, że uzgadniając wartość urządzeń dla celów
ubezpieczenia posiadał orientację, co do ich stanu i wartości i że kwoty wskazane
w umowie odpowiadały r. rzeczywistej wartości.
Z tych względów Sąd Apelacyjny przyjął, że wartość urządzeń zniszczonych
w wyniku pożaru wynosiła w dniu 28 października 2003 r. łącznie 120.000 złotych
i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 30.5 ogólnych warunków ubezpieczenia
Alianz Biznes Plus (wymienianych dalej jako OWU) zmienił zaskarżony wyrok
i uwzględnił powództwo w zakresie wymienionej polisy. Jednocześnie Sąd
Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że dochodzone roszczenie nie
uległo przedawnieniu i że cesja praw z polis ubezpieczeniowych nie przenosiła na
rzecz ING Banku Śląskiego w całości praw związanych z umowami ubezpieczenia
lecz wyłącznie prawo do odbioru odszkodowań, o czym świadczą wskazane przez
sąd pisma tego Banku.
Pozwana spółka wniosła skargę kasacyjną od wyroku sądu drugiej instancji
uwzględniającego apelację powódki przez zmianę zaskarżonego wyroku
i zasądzenie kwoty 113.500 złotych. Zarzuciła w niej naruszenie:
- art. 509 § 1 k.c. przez pominięcie, że doszło do skutecznej cesji wszystkich praw
z polisy 063-03-094-0001928 na rzecz ING Bank Śląski S.A. skutkujące utratą
legitymacji czynnej powódki;
- art. 824 1
§ 1 k.c. w zw. z art. 30 ust. 1 i art. 30 ust. 2 OWU przez
nieuwzględnienie, iż strona powodowa nie wykazała wysokości szkody w zakresie
wartość uszkodzonych maszyn objętych wymienioną polisą;
- art. 819 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i nieuwzględnienie zarzutu
zarzut przedawnienia roszczeń powoda;
- art. 6 k.c. w związku z art. 30 ust. 2 i 5 OWU przez przyjęcie strona powodowa
wykazała wysokość szkody;
- art. 824 k.c. przez przyjęcie, że wskazane w umowie ubezpieczenia wartości
maszyn i urządzeń odpowiadały ich rzeczywistej wartości.
4
Poza tym, zdaniem skarżącej, sąd drugiej instancji naruszył art. 322 k.p.c. przez
błędne jego zastosowanie pomimo, że powód miał możliwość wykazania wysokości
szkody przez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego o także pomimo tego, że
roszczenie opiera się na podstawie dobrowolnej umowy ubezpieczenia mienia
a powód był zobowiązany do udowodnienia zakresu i rozmiaru szkody wszelkimi
możliwymi środkami.
Powołując się na te zarzuty pozwana spółka wniosła o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego w zaskarżonej części i orzeczenie co do istoty zgodnie ze
stanowiskiem pozwanej ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd drugiej instancji oceniając wysokość odszkodowania oparł się na
wskazanych przez powódkę dowodach, ocenił je i uznał, iż stanowią one
dostateczną podstawę do przyjęcia wartości zniszczonych maszyn i urządzeń
odpowiadającej sumie ubezpieczenia. Wniosek ten dotyczy zwłaszcza faktur
stanowiących dowód nabycia rzeczy na rynku wtórnym, krótko przed zajściem
wypadku ubezpieczeniowego. Taka metoda szacunku rzeczy jest nie tylko
dopuszczalna, ale wręcz wskazywana w innych aktach prawnych, jako podstawa
określenia wartości rzeczy istniejących, które są lub mogą być przedmiotem obrotu
(por. 150 ust. pkt 1, 152 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. tekst jedn. Dz. U.
z 2010, nr 102, poz. 651 ze zm.). Nic nie stoi na przeszkodzie jej stosowania do
rzeczy, które zaginęły lub uległy zniszczeniu. Ustalenie przez sąd drugiej instancji
wartości rzeczywistej maszyn i urządzeń według ich wartości rynkowej na dzień
wypadku ubezpieczeniowego na podstawie przedstawionych przez powódkę
dowodów w postaci faktur, zeznań świadka i powoda wyklucza uznanie, iż
w sprawie została wykorzystana, przewidziana w art. 322 k.p.c., możliwość
zasądzenia należności nieudowodnionej w sposób ścisły.
Ponieważ jednak sąd drugiej instancji - pomimo stwierdzenia, że powód
wykazał rzeczywistą szkodę i przedstawił na tę okoliczność wszelkie możliwe
dowody - opowiedział się za dopuszczalnością zastosowania w sprawie art. 322
k.p.c. a to stanowi jeden z zarzutów skargi kasacyjnej, należy jedynie zwrócić
uwagę, że dyspozycją art. 322 k.p.c. objęte są wszelkie sprawy o naprawienie
5
szkody, bez względu na źródło obowiązku świadczenia odszkodowawczego.
Wprawdzie najczęściej będą to sprawy o naprawienie szkody wyrządzonej czynem
niedozwolonym, to jednak nie można generalnie wykluczyć jego zastosowania do
odszkodowań umownych. Zgodnie z treścią art. 805 § 2 pkt 1 k.c. świadczenie
ubezpieczyciela przy ubezpieczeniu majątkowym polega na wypłacie określonego
odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku.
Górną granicą odpowiedzialności ubezpieczyciela jest suma ubezpieczenia. Jeżeli,
pomimo wykonania przez ubezpieczającego umownych obowiązków wykazania
szkody, w sporze o naprawienie szkody jej ścisłe udowodnienie okaże się
niemożliwe lub nader utrudnione sąd, stosując art. 322 k.p.c., może zasądzić
odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich
okoliczności. Jest to zasada wyrokowania o procesowym charakterze odnosząca
się wyłącznie do wysokości żądania. Nie obejmuje ona samej zasady
odpowiedzialności odszkodowawczej.
Ponieważ jedyny zarzut naruszenia przepisu postępowania okazał się
nieuzasadniony, Sąd Najwyższy przy ocenie dalszych zarzutów dotyczących
naruszenia przepisów prawa materialnego jest związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
Podkreślenie to jest istotne albowiem część z tych zarzutów, chociaż formalnie
opartych na stwierdzeniu błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu
wskazanych norm prawa materialnego, w istocie stanowi niedopuszczalną ze
względu na treść art. 3983
§ 3 k.p.c. próbę podważenia ustaleń faktycznych. Zarzut
naruszenia prawa materialnego nie może odnieść zamierzonego skutku w zakresie,
w jakim opiera się na kwestionowaniu dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych
a w konsekwencji na przypisaniu sądowi drugiej instancji błędu w zastosowaniu
przepisów prawa materialnego w oderwaniu od stanu faktycznego ustalonego przez
sąd. Wykazywanie wadliwości dokonanych ustaleń może uzasadniać jedynie
powołanie zarzutów w ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania, tj.
podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. (por. niepublikowane wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 15 lipca 2008 r., III UK 26/08, z dnia 5 czerwca 2008 r., III PK
4/08, z dnia 21 maja 2008 r., I PK 253/07, z dnia 19 kwietnia 2006 r. V CSK 35/06,
z dnia 15 września 2005 r. II CK 73/05, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
6
12 czerwca 2006 r., IV CSK 100/06, nie publ.). Powyższe uwagi odnoszą się do
zarzutów związanych z ustaleniami faktycznym w zakresie wysokości szkody,
powiązanych z naruszeniem art. 824, 8241
k.c.
Wbrew twierdzeniom skarżącej sąd drugiej instancji nie przerzucił na
pozwaną spółkę ciężaru dowodu w zakresie wykazania rzeczywistej wartości
zniszczonych maszyn i urządzeń. Nie doszło wobec tego do naruszenia art. 6 k.c.
Ponieważ w tym samym miejscu skargi kasacyjnej jak i w związku z naruszeniem
art. 8241
§ 1 k.c., w ramach podstawy skargi zawartej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.,
wymienia się postanowienia OWU, wskazać należy, że prawem materialnym
w rozumieniu art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. są jedynie normy prawne wypływające ze
źródeł prawa (Konstytucji, ustaw, umów międzynarodowych, aktów normatywnych
niższego rzędu). Źródłem prawa nie są postanowienia umowy. Jeśli więc w skardze
kasacyjnej zarzuca się naruszenie postanowień umowy, to zarzut ten nie wymaga
merytorycznego ustosunkowania Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 17 lipca 2009 r. IV CSK 117/09, nie publ.). Zawartego
w skardze zarzutu naruszenia postanowień umowy, a taki charakter mają
postanowienia OWU, nie można też łączyć z art. 8241
§ 1 k.c., który zastrzega
jedynie, że suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu
ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Jak bowiem wynika
z ustaleń faktycznych sądu drugiej instancji suma przyznanego odszkodowania
odpowiada wysokości szkody poniesionej przez powódkę.
Powódka jest stroną umowy ubezpieczenia i z tego tytułu posiada materialną
legitymację do dochodzenia umownego odszkodowania. Brak jest
usprawiedliwionych podstaw do przyjęcia, iż na skutek innych zdarzeń prawnych
a zwłaszcza w wyniku przelewu wierzytelności z umowy ubezpieczenia, powódka
utraciła tę legitymację. Jest to okoliczność, którą powinna wykazać strona pozwana.
Sąd drugiej instancji wyłącznie na podstawie załączonych do akt dokumentów
ocenił, że pomiędzy powodem a ING Bankiem Śląskim doszło także do przelewu
powierniczego wierzytelności, w wyniku którego powodowa spółka jest w dalszym
ciągu uprawniona do ściągnięcia wierzytelności od dłużnika. Tego typu konstrukcja
umowy przelewu jest dopuszczalna (por. m.in. wyrok SN z 21 października 1999 r.,
I CKN 111/98, OSNC 20000/4/82, z 21 listopada 2008 r., V CSK 164/08, OSNC-ZD
7
2009/3/75). Tymczasem zarzut naruszenia art. 509 § 1 k.c. opiera się na
odmiennej, hipotecznej treści umowy cesji, która nie została złożona do akt sprawy.
Zarzut naruszenia art. 819 § 1 k.c. opiera się na błędnym założeniu braku
legitymacji czynnej powódki, która miałaby także obejmować zawezwanie do próby
ugodowej. Do zawezwania doszło dnia 28 marca 2005 r. a więc przed upływem
trzyletniego terminu przedawnienia z umowy ubezpieczenia. Zawezwanie do próby
ugodowej na podstawie art. 184 k.p.c. przerywa według art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg
tego terminu przedawnienia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
11 kwietnia 2008 r. II CSK 612/07, nie publ. a także uchwałę z dnia 28 czerwca
2006, III CZP 42/06, OSNC 2007/4/54). Zgodnie zaś z art. 124 § 1 k.c. po każdym
przerwaniu przedawnienie biegnie na nowo.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
skargę kasacyjną pozwanej spółki rozstrzygając o kosztach postępowania zgodnie
z art. 39821
k.p.c. w związku z art. 391 §1, 98 k.p.c.