Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 201/16 odpis

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Lipsku II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Waldemar Łojek

Protokolant: Maria Sulima

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23 listopada 2016 roku, 16 stycznia 2017 roku

sprawy : S. K. (1) s. W. i Z. z domu B. ur. (...) w C.

oskarżonego o to, że:

W okresie od m-ca lipca 2016 roku do 10 lipca 2016 roku w P., gminy C., powiatu (...), znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną W. K. (1), w ten sposób, ze znajdując się w stanie nietrzeźwości wszczynał awantury domowe w czasie których stosując siłę fizyczną bił rękoma po całym ciele, szarpał za odzież, popychał, groził pozbawieniem życia oraz używał wobec niej słów obelżywych, a ponadto w dniu 15 maja 2016 roku, dokonał uszkodzenia jej ciała w ten sposób, ze zadawał uderzenia pięściami w okolice klatki piersiowej oraz kopał po nogach, w następstwie czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci ; drobnych zasinień skóry powłok w różnych częściach ciała, które spowodowały u niej naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu,

tj. o przestępstwo z art. 207 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

orzeka:

I.  oskarżonego S. K. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 207 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk skazuje go, a na podstawie art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 69§1 i 2 kk i art. 70§1kk zawiesza oskarżonemu S. K. (1) warunkowo wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności ustalając okres próby na 2 (dwa) lata,

III.  na podstawie art. 72§1pkt 6 kk zobowiązuje oskarżonego S. K. (1) do poddania się terapii uzależnień,

IV.  na podstawie art. 73§2 kk oddaje oskarżonego S. K. (1) w okresie próby pod dozór kuratora,

V.  obciąża oskarżonego S. K. (1) kosztami procesu w kwocie zł 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych w tym 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem opłaty sądowej. Na oryginale właściwy podpis.

II K 201/16

UZASADNIENIE

S. K. (1) został oskarżony o to, że w okresie od m-ca lipca 2006 roku do 10 lipca 2016 roku w P., gminy C., powiatu (...), znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną W. K. (1), w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości wszczynał awantury domowe w czasie których stosując siłę fizyczną bił ją rękoma po całym ciele, szarpał za odzież, popychał, groził pozbawieniem życia oraz używał wobec niej słów obelżywych, a ponadto w dniu 15 maja 2016 roku, dokonał uszkodzenia jej ciała w ten sposób, że zadawał uderzenia pięściami w okolice klatki piersiowej, oraz kopał po nogach, w następstwie czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci; drobnych zasinień skóry powłok w różnych częściach ciała, które spowodowały u niej naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu,

tj. o przestępstwo określone w art. 207 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

W toku procesu Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W. K. (1) i oskarżony S. K. (1) są małżeństwem od września 1981 r. Z małżeństwa mają dwoje dorosłych dzieci, którzy założyli już swoje rodziny.

Oskarżony od grudnia 2007 r. pracuje jako kierowca w Powiatowym Środowiskowym Domu Pomocy Społecznej w Ł..

Do dnia 16 maja 2016 r. W. K. (1) i S. K. (1) zamieszkiwali wspólnie w P., gm. C.. Wraz z nimi w jednym domu, z tym że mając osobne wejście, zamieszkiwali: syn W. K. (2) z żoną R. K. oraz dwójką małoletnich dzieci: A. i K.. Córka K. J. z rodziną mieszka w W..

Niemal od początku małżeństwa S. K. (1) nadużywał alkoholu w różnych ilościach i z różną częstotliwością. Od lipca 2006 roku oskarżony zaczął pić alkohol bardzo często, głównie w weekendy i dni wolne od pracy. Znajdując się w stanie nietrzeźwości, wszczynał on awantury domowe swojej żonie, podczas których bił ją rękoma po całym ciele, szarpał za odzież, ciągnął za włosy, popychał, kopał, groził jej pozbawieniem życia, w tym także trzymając w ręku nóż, wyzywał ją słowami obelżywymi, poniżał ją, twierdząc, że jest głupia, nic nie warta i nic nie potrafi, bezpodstawnie zarzucał jej zdradę oraz niszczył wyposażenie domu – niszczył przedmioty domowego użytku, uszkadzał drzwi, wybił szybę w oknie, wyrzucał rzeczy z półek. Akty agresji słownej ze strony oskarżonego wobec W. K. (1) niekiedy miały miejsce także w obecności ich dzieci, małoletnich wnuków i siostry pokrzywdzonej – B. K. (1).

Pokrzywdzona W. K. (1) przez wiele lat wstydziła się przed ludźmi, w tym nawet przed rodziną, że mąż ją źle traktuje i ukrywała powyższe fakty. Występujące na jej ciele zasinienia tłumaczyła w ten sposób, że powstały w innych okolicznościach, np. w wyniku przewrócenia. Nie zgłaszała ona organom ścigania stosowania przemocy wobec niej przez męża.

W dniu 18 czerwca 2013 roku S. K. (1) przyjął iniekcję wspomagającą utrzymanie abstynencji alkoholowej na okres 12 miesięcy w ramach terapii odwykowej. Abstynencję utrzymał on jednak jedynie przez okres 2 miesięcy, zaś później ponownie nadużywał alkoholu i wszczynał awantury swojej żonie.

W dniu 15 maja 2016 r. po powrocie z kościoła S. K. (1) uderzał W. K. (1) rękoma po klatce piersiowej oraz kopał ją po nogach, w wyniku czego doznała ona drobnych zasinień skóry powłok w różnych częściach ciała, które spowodowały u niej naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu. Po tym zdarzeniu oskarżony zakupił alkohol w Ś. i pojechał na posesję po swoich rodzicach, znajdującą się również w tej miejscowości. Wtedy W. K. (1) zadzwoniła do brata oskarżonego – W. K. (3), który przyjechał do Ś. i zabrał oskarżonemu kluczyki od samochodu i telefon, po czym zawiózł je W. K. (1).

Dopiero po zdarzeniu z dnia 15 maja 2016 r. W. K. (1) zdecydowała się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez jej męża na jej szkodę i uczyniła to w dniu 16 maja 2016 r.

Kiedy w dniu 16 maja 2016 r. około godz. 20:00 W. K. (3) przywiózł oskarżonego do jego miejsca zamieszkania w P., oskarżony groził popełnieniem samobójstwa oraz pozbawieniem życia swojej żonie i w związku z tym W. K. (3) wezwał na interwencję Policję. Przybyły na interwencję funkcjonariusz Policji wezwał karetkę pogotowia ratunkowego, którą oskarżony został odwieziony do szpitala psychiatrycznego w R.. Nie wyraził on jednak zgody na leczenie odwykowe i tego samego dnia około godziny 23:00 wrócił do domu w P., podwieziony przez W. K. (3), i znowu awanturował się. Wtedy W. K. (1) wezwała na interwencję Policję. Funkcjonariusze Policji zaproponowali mu odwiezienie na izbę zatrzymań albo w inne miejsce – oskarżony powiedział, że chce jechać do Ś. do domu po swoich rodzicach. Żona spakowała go i worki z ubraniami wystawiła na schody, zaś funkcjonariusze Policji odwieźli go we wskazane miejsce. Od tej pory oskarżony zamieszkuje w Ś..

Pomimo wyprowadzki z domu S. K. (1) wielokrotnie wydzwaniał do W. K. (1) i wyzywał ją słowami powszechnie uznanymi za obelżywe oraz groził jej pozbawieniem życia i twierdził, że ją zniszczy.

W dniu 10 lipca 2016 r. oskarżony, znajdując się w stanie nietrzeźwości, przyjechał samochodem do domu w P.. Kiedy zobaczył, że w garażu stoi rower W. K. (1), począł z całej siły dobijać się do drzwi domu, szarpiąc je i kopiąc w nie. Wyzywał przy tym swoją żonę słowami obelżywymi oraz groził jej pobiciem i pozbawieniem życia. W tym czasie W. K. (1) przebywała w domu, lecz z obawy przed mężem nie ujawniała swojej obecności. Z uwagi jednak na eskalację agresywnego zachowania oskarżonego, zadzwoniła ona do syna, który przebywał wówczas na przejażdżce rowerowej z rodziną, i na Policję. Kiedy W. K. (2) przyjechał, zastał ojca dobijającego się do domu i kopiącego w drzwi. Wtedy W. K. (1) otworzyła drzwi. S. K. (1) był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach. Zaczął on wyzywać słowami wulgarnymi ją i syna, po czym wsiadł do samochodu i odjechał. Policja przyjechała na miejsce już po jego odjeździe, tj. po około 30 minutach od wezwania.

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o następujące dowody: zeznania pokrzywdzonej W. K. (1) /k. 1-2, 27-27v, 45-45v, 91-91v/, zeznania świadków: R. K. /k. 9-9v, 92v/, B. K. (1) /k. 12-13, 91v/, W. K. (2) /k. 21-22, 92/, K. J. /k. 24-24v, 91v/, S. K. (2) /k. 59, 91v-92/, częściowo W. K. (3) /k. 95/, kserokopia Niebieskiej Karty /k. 5-8/, notatki urzędowe /k. 15, 20, 41/, kserokopia zaświadczenia lekarskiego /k. 29/, protokół zatrzymania karty pamięci /k. 30-33/, protokół oględzin karty pamięci /k. 36-37/, kserokopia dokumentacji medycznej pokrzywdzonej /k. 34/, opinia sądowo-lekarska /k. 50/.

Oskarżony S. K. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Będąc przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym podał, iż przez blisko 35 lat związku małżeńskiego nigdy nie podniósł na żonę ręki, nie bił jej, nie kopał, nie popychał, nie szarpał za odzież, jak również nie ubliżał jej i nie groził pozbawieniem życia. Wyjaśnił, że jedynie wtedy gdy pomiędzy nim a jego żoną dochodziło do kłótni i sprzeczek, to mogli ubliżać sobie wzajemnie. Zaprzeczył jakoby w dniu 15 maja 2016 r. uderzył żonę. Twierdzi, iż W. K. (1) w tym dniu wypchnęła go za drzwi domu, wskutek czego doszło pomiędzy nimi do przepychanki i zasinienia na jej ciele mogły powstać w wyniku otarcia lub uderzenia o grzejnik, futrynę lub szafkę w korytarzu. Podał, iż jego żona zarzuca mu, że ma on romans z koleżanką z pracy. Oskarżony stanowczo zaprzeczył jakoby był alkoholikiem i podał, iż alkohol spożywa tylko czasami w dni wolne od pracy. Wyjaśnił, że jego żona razem z nieżyjącą już sąsiadką spożywały więcej alkoholu od niego. Jego zdaniem, żona chciała się go pozbyć z domu, aby to jej przypadł cały majątek /wyjaśnienia k. 55-56v/. Na rozprawie w dniu 23 listopada 2016 r. S. K. (1) uzupełniał swoje wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego. Dodał, że od ponad 40 lat pracuje jako zawodowy kierowca i gdyby faktycznie nadużywał alkoholu, to zostałby zatrzymany przez Policję, a tymczasem nigdy nie był karany za przestępstwo ani wykroczenie. Podał, że w dniu 15 maja 2016 r. pracował w polu i gdy po skończonej pracy rozmawiał na podwórku z bratem ciotecznym żony, ona przyszła i zarzucała mu, że pije z nim alkohol, chociaż wcale tak nie było. Wtedy kuzyn żony odjechał, zaś on ze zdenerwowania wypił w domu ćwiartkę wódki i położył się na łóżko. Jego żona, która prawdopodobnie znajdowała się pod wpływem alkoholu, widząc to, zaczęła go szarpać i zarzucała mu, że nic nie robi, tylko spożywa alkohol i śpi. Doszło pomiędzy nimi do szarpaniny i żona nakazała mu opuścić dom i zaczęła go z niego wypychać. Następnie spakowała jego ubrania i rzeczy osobiste w worki na śmieci i wyrzuciła je na schody. W tym czasie przyjechał jego brat z żoną, który zadzwonił po Policję. Oskarżony podał, że funkcjonariusze pomogli mu przewieźć rzeczy do domu w Ś.. S. K. (1) wyjaśnił, że w okresie 6 miesięcy przed opuszczeniem mieszkania awantury miały miejsce praktycznie codziennie i były prowokowane przez jego żonę, która twierdziła, że on ją zdradza. Podał, iż nie przypomina sobie, aby w 2013 r. poddał się leczeniu odwykowemu /wyjaśnienia k. 89v-90/.

Oskarżony S. K. (1) ma 58 lat, jest żonaty, ma dwoje dorosłych i usamodzielnionych dzieci. Posiada wykształcenie zawodowe. Z zawodu jest kierowcą – pracuje w Powiatowym Środowiskowym Domu Pomocy Społecznej w Ł., osiągając miesięczne wynagrodzenie w wysokości 1400 złotych. Jest współwłaścicielem gruntów rolnych o powierzchni 1,6 ha, ciągnika rolniczego z 1976 r., samochodu osobowego z 2005 r. oraz sprzętu rolniczego /dane osobopoznawcze o oskarżonym k. 55-55v, 57/. Nie był dotychczas karany /dane o karalności k. 62/.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia S. K. (1) Sąd uznał za niewiarygodne. W ocenie Sądu, stanowią one jedynie przyjętą przez niego linię obrony, zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej. W części, w której oskarżony zaprzecza znęcaniu się nad żoną, tj. biciu jej, kopaniu, szarpaniu za odzież, grożeniu jej zabójstwem, oraz twierdzi, iż nie nadużywa alkoholu, są ewidentnie sprzeczne z zeznaniami W. K. (1) /k. 1-2, 27-27v, 45-45v, 91-91v/, R. K. /k. 9-9v, 92v/, W. K. (2) /k. 21-22, 92/, B. K. (1) /k. 12-13, 91v/ i K. J. /k. 24-24v, 91v/ oraz zaświadczeniem lekarskim /k. 29/. Ponadto oskarżony w swoich wyjaśnieniach przedstawił odmiennie wydarzenia z dnia 15 maja 2016 r. Z pierwszej przedstawionej przez oskarżonego wersji wynika, że W. K. (1) najpierw wypchnęła go z domu, a potem doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Według drugiej wersji szarpanina miała miejsce przed przepychanką. Zdaniem oskarżonego to właśnie w okolicznościach takiej przepychanki, szarpaniny miało dojść do powstania zasinień na ciele pokrzywdzonej. Mając na uwadze zarówno brak konsekwencji w wyjaśnieniach oskarżonego, jak i zeznania W. K. (1) /k. 46/, korelujące z zeznaniami R. i W. K. (2) oraz B. K. (1), wyjaśnień tych Sąd nie obdarzył wiarą. Niewiarygodne, w ocenie Sądu, są wyjaśnienia oskarżonego jakoby W. K. (1) spożywała więcej alkoholu od niego. Przeczą temu zeznania W. K. (1) /k. 91v/, W. K. (2) /k. 92/, a także K. J. /k. 91v/.

Trzon materiału dowodowego sprawy stanowią zeznania W. K. (1) /k. 1-2, 27-27v, 45-45v, 91-91v/, które Sąd obdarzył wiarą. Zeznała ona, iż S. K. (1) w okresie od lipca 2016 r. do 16 maja 2016 r. /kiedy to wyprowadził się z domu/ nadużywał alkoholu, zwłaszcza w weekendy i wielokrotnie wszczynał jej awantury domowe, podczas których używał wobec niej przemocy psychicznej i fizycznej, tj. wyzywał ją słowami obelżywymi, groził jej pozbawieniem życia, szarpał, bił ją po całym ciele, kopał, ciągnął za włosy, niszczył przedmioty domowego użytku, trzaskał drzwiami, a nadto zastraszał ją, że popełni samobójstwo. Zeznania pokrzywdzonej są, zdaniem Sądu, rzeczowe, spójne, szczere, a ponadto korelują z zeznaniami świadków: R. K., W. K. (2), B. K. (1), K. J. oraz z zapisami w Niebieskiej Karcie /k. 5-8/. W. K. (1) podała, że w międzyczasie, tj. w 2013 r., oskarżony przyjął iniekcję wspomagającą utrzymanie abstynencji alkoholowej, co przyniosło poprawę jego zachowania na okres zaledwie 2 miesięcy, zaś po tym okresie powrócił on do swojego poprzedniego zachowania. Przyjęcie iniekcji potwierdzili również: R. i W. K. (2) /k. 9-9v, 21-22/. W. K. (1) podała także, iż w dniu 15 maja 2016 r. po powrocie z kościoła mąż uderzał ją rękami w klatkę piersiową oraz kopał po nogach, co spowodowało powstanie zasinień na jej ciele. Dowodem na prawdziwość jej twierdzeń jest kserokopia jej dokumentacji medycznej z dnia 16 maja 2016 r. /k. 34/ oraz zeznania B. K. (1) /k. 12-13/, R. K. /k. 9-9v/ i W. K. (2) /k. 21-22, 92/. Jak wynika z opinii sądowo-lekarskiej /k. 50/, powstałe wówczas obrażenia w postaci drobnych zasinień skóry powłok w różnych częściach ciała spowodowały naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonej na okres poniżej dni siedmiu. Fakt, że W. K. (1) miała osłabione naczynia krwionośne i skłonność do powstawania siniaków, zdaniem Sądu, nie deprecjonuje wartości dowodowej w/w kserokopii dokumentacji medycznej. Wizyta u lekarza miała bowiem miejsce w dzień po zajściu, co do zaistnienia którego, na podstawie zeznań w/w świadków, Sąd nie ma wątpliwości. W. K. (1) zeznała także, że już po wyprowadzce oskarżonego z domu, w którym wspólnie zamieszkiwali, tj. po 16 maja 2016 r., wielokrotnie wydzwaniał on na jej telefon komórkowy i wyzywał ją słowami obelżywymi oraz groził jej pozbawieniem życia i twierdził, że ją zniszczy. Te zeznania znajdują odzwierciedlenie w protokole oględzin karty pamięci /k. 36-37/ i zeznaniach W. K. (2) /k. 21-22/. Nadto W. K. (1) dokładnie opisała zajście z udziałem oskarżonego w dniu 10 lipca 2016 r. kiedy to dobijał się on do drzwi domu w P., szarpiąc je i kopiąc w nie oraz wyzywając przy tym swoją żonę słowami obelżywymi i grożąc jej pobiciem i pozbawieniem życia. Zeznania pokrzywdzonej w tym zakresie korelują z zeznaniami S. K. (2) /k. 59/ i notatką urzędową /k. 41/. Reasumując, pokrzywdzona opisała precyzyjnie sposób zachowania się oskarżonego w stosunku do niej, szczegółowo przytoczyła zdarzenie z dnia 15 maja 2016 r., podczas którego doznała obrażeń ciała, jak również zdarzenie z dnia 10 lipca 2016 r.

Sąd, czyniąc w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne, oparł się także na zeznaniach świadków: R. K. /k. 9-9v, 92v/, W. K. (2) /k. 21-22, 92/, K. J. /k. 24-24v, 91v/ i B. K. (1) /k. 12-13, 91v/. R. i W. K. (2) zamieszkują w jednym domu z pokrzywdzoną, z tym, że mają osobne wejście. Wielokrotnie byli oni świadkami agresywnych zachowań oskarżonego wobec żony. Obydwoje podali, że S. K. (1) nadużywał alkoholu, głównie w weekendy, i będąc pod jego wpływem stawał się agresywny w stosunku do żony i wszczynał jej awantury domowe. Podali, że w maju 2013 r. S. K. (1) otrzymał iniekcję wspomagającą utrzymanie abstynencji od alkoholu. Ich zeznania są spójne, rzeczowe, konsekwentne i korelują wzajemnie oraz z zeznaniami W. K. (1), K. J. i B. K. (1) i ich zeznania Sąd uznał za wiarygodne. Zeznali oni, że oskarżony podczas awantur wyzywał W. K. (1) słowami obelżywymi, groził jej pozbawieniem życia, w tym również przy użyciu noża, poniżał ją, był o nią chorobliwie zazdrosny i zarzucał jej zdradę, szarpał ją, popychał, uszkadzał drzwi do domu, wybił szybę, wyrzucał rzeczy z półek. R. K. podała, że S. K. (1), znajdując się pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury żonie odkąd ona wprowadziła się do ich domu, tj. od 2009 r., czasami wyzywał ją w obecności dzieci. Z relacji pokrzywdzonej R. i W. K. (2) mieli także wiedzę o pobiciu jej przez oskarżonego w dniu 15 maja 2016 r. W. K. (2) zeznał, iż wielokrotnie stawał w obronie matki przed ojcem, raz widział jak ojciec bił matkę i go od niej odciągnął. Dodał, że ojciec, kiedy był trzeźwy, to nie pamiętał co robił znajdując się pod wpływem alkoholu. B. K. (1) /k. 12-13, 91v/ o sytuacji panującej w domu W. K. (1) wie głównie z jej relacji, ale zeznała także, iż kilkakrotnie była świadkiem agresywnych zachowań oskarżonego wobec pokrzywdzonej. Również ona podała, że oskarżony nadużywał alkoholu i wyzywał W. K. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, groził jej pozbawieniem życia i pobiciem. Podała, że od 2014 r. wiedziała ona o każdej awanturze i pokrzywdzona pokazywała jej siniaki na nogach, piersiach i rękach. Raz była ona świadkiem jak oskarżony zaczął dusić jej siostrę, przyciskając do ściany. Innym razem była świadkiem jak S. K. (1) w jej domu poniżył jej siostrę. Siostra poinformowała ją także o pobiciu przez męża w dniu 15 maja 2016 r. Zeznania B. K. (1) w powyższym zakresie korelują z zeznaniami W. K. (1), W. i R. K. oraz K. J. i Sąd uznał je za wiarygodne. Sąd obdarzył także walorem wiarygodności zeznania córki pokrzywdzonej i oskarżonego – K. J. /k. 24-24v, 91v/. Korelują one z zeznaniami w/w świadków. Podała ona, że ojciec od kilkudziesięciu lat nadużywał alkoholu i nadużywa go nadal oraz że od kilkunastu lat, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał mamie awantury, podczas których używał wobec niej siły fizycznej tj. szarpał ją za odzież, popychał, a także stosował przemoc psychiczną, tj. wyzywał ją słowami obelżywymi, poniżał, bezpodstawnie zarzucał jej zdrady, zastraszał, że popełni samobójstwo, niszczył wyposażenie domu. Podała, że, jej zdaniem, jej ojciec cierpi na chorobę psychiczną spowodowaną nadużywaniem alkoholu, lecz on sam twierdzi, iż nie ma problemu alkoholowego i nie musi się leczyć. Zeznała, że jej ojciec nie jest nawet świadomy, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy przyjeżdżała do niego wraz z rodziną. Była ona ponadto świadkiem kopania matki przez ojca w nocy z 2 na 3 maja 2016 r. i spychania jej z łóżka. Wiedziała, że jej matka ma osłabione naczynia krwionośne, które łatwo pękają, ale zeznała, iż kilkakrotnie widziała na ciele matki siniaki świadczące o uderzeniu. Jej zeznania są rzeczowe i korelują z zeznaniami wszystkich w/w świadków. Należy w tym miejscu podkreślić iż fakt, że oskarżonego, jeśli chodzi o znęcanie, obciąża w zasadzie pokrzywdzona i osoby jej najbliższe, nie dyskwalifikuje wartości dowodowej tych zeznań. Ponadto, jak wiadomo z doświadczenia życiowego, do aktów przemocy w rodzinie dochodzi przeważnie w domu i często są one nieobserwowane przez osoby z zewnątrz. Należy także zauważyć, iż w realiach niniejszej sprawy W. K. (1) wstydziła się przed innymi osobami, iż mąż się nad nią znęca i przez długi czas ukrywała te fakty nawet przed osobami najbliższymi, tj. synem, synową, córką, swoją siostrą i do 16 maja 2016 r. nie zgłaszała ich organom ścigania /notatka urzędowa k. 20/.

Sąd obdarzył także walorem wiarygodności zeznania S. K. (2) – funkcjonariusza Policji przybyłego na interwencje do miejsca zamieszkania pokrzywdzonej w dniu 16 maja 2016 r. i 10 lipca 2016 r. /k. 59, 91v-92/. Znajdują one potwierdzenie w zeznaniach W. K. (1) /k. 45-45v, 91/ i notatce urzędowej /k. 41/.

Oceniając zeznania brata oskarżonego – W. K. (3) /k. 95/, Sąd uznał je za wiarygodne w części, w której twierdzi, iż w maju 2016 r. przyjechał do Ś. i zabrał oskarżonemu, znajdującemu się w stanie nietrzeźwości, kluczyki od samochodu i telefon, po czym zawiózł je W. K. (1) oraz co do tego, iż również w maju 2016 r. wzywał na interwencję Policję, ponieważ istniała konieczność odwiezienia S. K. (1) do szpitala psychiatrycznego w R. na tzw. detoks i że oskarżony nie został w tym szpitalu na leczeniu. W tym zakresie zeznania świadka korelują z zeznaniami W. K. (1) /k. 91/ i Sąd uznał je za wiarygodne. Z pozostałej części zeznań W. K. (3) wynika, iż nie posiadał on wiedzy o sytuacji panującej w domu swojego brata S.. Podał, że pokrzywdzona tylko czasem wspomniała, że oskarżony wypił alkohol, choć nie powinien. Nikt z rodziny brata nie mówił mu też o trudnej sytuacji w ich rodzinie. Jak jednak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, oskarżony od wielu lat stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojej żony, lecz ona przez długi czas starała się to ukryć, nie zwierzając się nawet najbliższym. Nie mówiła więc o tym W. K. (3), z którym widziała się najwyżej kilka razy w roku /k. 95/.

Zeznania drugiego brata oskarżonego – Z. K. /k. 94v/ są, w ocenie Sądu, wiarygodne w części, w której podał, iż w nocy w maju 2016 r. funkcjonariusze Policji wraz z oskarżonym podjechali do jego domu, pytając, czy zawiezie brata do domu rodzinnego w Ś.. Zeznania te stanowią jedynie potwierdzenie zeznań S. K. (2) /k. 92/ oraz W. K. (1) /k. 91/ odnośnie wydarzeń z dnia 16 maja 2016 r. Oceniając pozostałą część zeznań Z. K., Sąd stwierdził, iż, z uwagi na to, że widywał się on z oskarżonym i jego żoną praktycznie tylko podczas uroczystości rodzinnych, to nie miał pełnej wiedzy na temat nadużywania przez S. K. (1) alkoholu i jego zachowania wobec żony w inne dni, zwłaszcza, że nikt z rodziny oskarżonego mu o tym do maja 2016 r. nie mówił.

Sąd nie dał wiary zeznaniom siostry oskarżonego B. K. (2) jakoby W. K. (1) nadużywała alkoholu. Stoją one w sprzeczności z zeznaniami W. K. (1) /k. 91v/, W. K. (2) /k. 92/, a także K. J. /k. 91v/. Jej zeznania w pozostałym zakresie, w ocenie Sądu, nie wnoszą do przedmiotowej sprawy istotnej wartości.

Zeznania pozostałych świadków zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego, tj. K. Z. /k. 92v/, H. P. /k. 92v/, K. C. /k. 92v/ i S. G. /k. 92v/ nie wniosły nic do niniejszej sprawy.

Opinia sądowo-lekarska /k. 50/ jest, w ocenie Sądu, jasna, logiczna i niesprzeczna i zasługuje na wiarę.

Sąd obdarzył również wiarą inne dowody nieosobowe w postaci: Niebieskiej Karty /k. 5-8/, notatek urzędowych /k. 15, 20, 41/, kserokopii zaświadczenia lekarskiego /k. 29/, protokołu zatrzymania karty pamięci /k. 30-33/, protokołu oględzin karty pamięci /k. 36-37/, kserokopii dokumentacji medycznej pokrzywdzonej /k. 34/. Zostały one sporządzone przez osoby uprawnione, w ramach ich kompetencji i prawdziwość zawartych w nich danych nie budzi wątpliwości Sądu.

Mając na uwadze omówiony powyżej stan faktyczny, Sąd uznał, iż wina oskarżonego S. K. (1), jak i okoliczności popełnionego przez niego przestępstwa nie budzą wątpliwości.

Odpowiedzialności karnej na podstawie art. 207 § 1 kk podlega m. in. ten, kto znęca się psychicznie i fizycznie nad osobą najbliższą. Zgodnie z treścią art. 115 § 11 kk do kręgu osób najbliższych należy małżonek sprawcy.

W realiach niniejszej sprawy oskarżony S. K. (1) znęcał się nad swoją żoną W. K. (1) psychicznie w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości, wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał ją słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, groził jej pozbawieniem życia, poniżał ją, bezpodstawnie zarzucał jej zdradę, niszczył wyposażenie domu – niszczył przedmioty domowego użytku, uszkadzał drzwi, wybił szybę w oknie, wyrzucał rzeczy z półek. Akty agresji słownej ze strony oskarżonego wobec W. K. (1) niekiedy miały miejsce także w obecności ich dzieci, małoletnich wnuków i siostry pokrzywdzonej – B. K. (1). Oskarżony znęcał się nad żoną również fizycznie w ten sposób, że podczas wszczynanych w stanie nietrzeźwości awantur bił ją rękoma po całym ciele, szarpał za odzież, popychał, kopał, ciągnął ją za włosy. W dniu 15 maja 2016 r. S. K. (1) zadawał żonie uderzenia pięściami w okolice klatki piersiowej oraz kopał ją po nogach, w następstwie czego doznała ona obrażeń cała w postaci drobnych zasinień skóry powłok w różnych częściach ciała, które spowodowały u niej naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu.

Do aktów znęcania psychicznego i fizycznego nad żoną dochodziło w okresie od miesiąca lipca 2006 r. do 10 lipca 2016 r., a zatem dolegliwości psychiczne i fizyczne zadawane pokrzywdzonej przez oskarżonego były rozciągnięte w czasie. Oskarżony, znęcając się nad żoną psychicznie i fizycznie, działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Z uwagi na fakt, iż oskarżony swoim zachowaniem umyślnie spowodował u pokrzywdzonej W. K. (1) obrażenia ciała wypełniające znamiona lekkiego uszczerbku na zdrowiu, wystąpił rzeczywisty zbieg przepisów ustawy i czyn oskarżonego należało zakwalifikować z art. 207 § 1 kk w zbiegu z art. 157 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk.

Przy wymiarze kary w stosunku do S. K. (1) Sąd miał na uwadze dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 § 1 i 2 kk. Sąd uznał, iż karą współmierną do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oraz stopnia jego winy będzie kara 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wymierzając karę, Sąd wziął pod uwagę zarówno wysoką społeczną szkodliwość czynu, którego dopuścił się S. K. (1) /godzi w dobro prawne jakim jest rodzina/ i długi czasokres znęcania, jak również dotychczasową niekaralność oskarżonego. Orzeczona kara spełni, zdaniem Sądu, cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec S. K. (1), a także uczyni zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie zaszły okoliczności uzasadniające dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary. S. K. (1) jest osobą niekaraną i, zdaniem Sądu, zachodzi w stosunku do niego pozytywna prognoza kryminologiczna. Sąd upatruje szansę poprawy zachowania oskarżonego przede wszystkim w podjęciu przez niego leczenia odwykowego. To bowiem alkoholizm jest źródłem wszczynania przez niego awantur i jego agresji słownej i fizycznej wobec żony. Sąd wyznaczył oskarżonemu 2 – letni okres próby, który pozwoli na weryfikację jego zachowania. Sąd wyraża nadzieję, że oskarżony nie popełni więcej przestępstwa i wykonanie wymierzonej kary nie będzie konieczne.

Sąd w okresie próby oddał S. K. (1) pod dozór kuratora sądowego, aby zapewnić nad nim kontrolę kompetentnego organu. Nadto Sąd zobowiązał oskarżonego do poddania się terapii uzależnień. W ocenie Sądu, oskarżony powinien podjąć leczenie odwykowe, ponieważ pomoże mu to poprawić postępowanie i odzyskać zaufanie żony.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 626 § 1 kpk w zw. z art. 616 § 1 pkt 1 i § 2 kpk i art. 618 § 1 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.). Oskarżony S. K. (1) pracuje, osiąga dochody i Sąd uznał, iż jest on w stanie ponieść koszty procesu i ich uiszczenie nie będzie dla niego zbyt uciążliwe. Na oryginale właściwy podpis.