Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1063/16

POSTANOWIENIE

Dnia 16 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu, II Wydział Cywilny Odwoławczy - w składzie:

Przewodniczący- Sędzia SO Jolanta Bojko

Sędziowie:Sędzia SO Piotr Jarmundowicz (spr.)

Sędzia SR del. Agnieszka Świderska

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 2 marca 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku A. T. (1)

przy udziale Gminy W.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji uczestniczki postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej we Wrocławiu z dnia 17 lutego 2016 r.

sygn. akt XIV Ns 256/15

postanawia:

oddalić apelację.

SSO Piotr Jarmundowicz SSO Jolanta Bojko SSR (del.) Agnieszka Świderska

Sygn. akt II Ca 1063/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy stwierdził, że wnioskodawczyni A. T. (1), córka M. L. i A. z domu R. nabyła przez zasiedzenie z dniem 24 grudnia 2013r. własność nieruchomości położonej we W. przy ul. (...), oznaczonej geodezyjnie jako działka nr (...), o powierzchni 0,0418 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW (...) oraz zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni 2.000 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Rozstrzygnięcie to Sąd Rejonowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych:

Na podstawie umowy z dnia 4 kwietnia 1963 r. teściowie wnioskodawczyni J. i F. małżonkowie T. nabyli prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej we W. przy ulicy (...), składającej się z działki nr (...) o powierzchni 511 mkw oraz własność posadowionego na niej budynku mieszkalnego; dla nieruchomości prowadzona była księga wieczysta KW nr (...). Sąsiednia nieruchomość położona przy ul. (...), oznaczona pierwotnie geodezyjnie jako działki nr (...)i nr (...)aktem nadania z dnia 14 grudnia 1967 r. została przekazana na własność E. P.; obecnie w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości figurują działki nr (...). Część działki nr (...) oddanej w użytkowanie wieczyste J. i F. małżonkom T. o powierzchni około 244 mkw weszła w skład działki nr (...) (obecnie nr (...)) stanowiącej własność E. P.. W wyniku wznowienia granic działki nr (...) ujawniono w ewidencji gruntów działki nr (...), których granice odpowiadają działce nr (...); zmiana oznaczenia została ujawniona w księdze wieczystej KW nr (...), z której to księgi odłączono działkę nr (...), pozostawiając działkę nr (...). Dla działki nr (...) założono kolejną księgę wieczystą KW nr (...). Obecnie działka nr (...) widnieje równolegle w dwóch księgach wieczystych jako przedmiot prawa własności następców prawnych E. P. (KW nr (...)) oraz jako przedmiot użytkowania wieczystego męża wnioskodawczyni i jego brata (KW nr (...)). Na skutek dziedziczenia po J. i F. małżonkach T. aktualnie prawo użytkowania wieczystego działki nr (...) przysługuje mężowi wnioskodawczyni W. T. i jego bratu M. T.. Teściowie wnioskodawczyni faktycznie nie korzystali z działki oznaczonej aktualnie nr 96; z działki tej korzystał E. P. i jego następcy prawni. Teściowie wnioskodawczyni korzystali natomiast z działki oznaczonej aktualnie nr 31 zabudowanej budynkiem mieszkalnym oraz z nieruchomości sąsiedniej oznaczonej aktualnie jako działka nr (...); m.in. hodowali na niej inwentarz żywy. Obie działki były łącznie ogrodzone. Nieruchomość niezabudowana oznaczona aktualnie geodezyjnie jako działka nr (...), obręb M., o powierzchni 0,0041 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) z dniem 27 maja 1990 r. na podstawie decyzji komunalizacyjnej Wojewody (...) z dnia 12 września 1994 r. stanowi własność Gminy W.. Nieruchomość ta od strony północnej graniczy z działką nr (...), będącą aktualnie w użytkowaniu wieczystym W. T. i M. T.. Od strony zachodniej nieruchomość ta graniczy m.in. z działką nr (...). Wnioskodawczyni i W. T. w dniu 10 listopada 1983 r. zawarli związek małżeński. Od tego czasu wnioskodawczyni na stałe zamieszkała wraz z mężem i jego rodzicami w nieruchomości położonej we W. przy ul. (...); wnioskodawczyni wraz z mężem zamieszkuje w nieruchomości do chwili obecnej. Gdy wnioskodawczyni wprowadziła się do nieruchomości małżonkowie nie uzgodnili z teściami wnioskodawczyni sposobu korzystania z nieruchomości oznaczonych nr (...)i (...); teściowie zezwolili małżonkom na pełne korzystanie z zajmowanych przez nich nieruchomości i w zasadzie zarządzanie nieruchomościami przekazali w ich ręce. Rodzina wnioskodawczyni i jej teściowie żyli w zgodzie. W dniu 24 grudnia 1984r., podczas kolacji wigilijnej, wnioskodawczyni dowiedziała się, że jej teściom nie przysługuje żadne prawo do nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...). Wiedzę taką członkowie rodziny uzyskali od siostry męża wnioskodawczyni, która dokonała sprawdzenia zapisów w dokumentach stanowiących podstawę nabycia prawa użytkowania wieczystego działki nr (...). Teściowie wnioskodawczyni nie przyjmowali tych informacji do wiadomości; teść wnioskodawczyni nie tłumaczył w jaki sposób doszło do sytuacji, w której teściowie zaczęli korzystać z działki nr (...) nie mając do niej tytułu prawnego natomiast nie korzystali z działki zajmowanej przez ich sąsiada E. P., do której mieli tytuł prawny, aktualnie oznaczonej jako działka nr (...). Wtedy też wnioskodawczyni, wiedząc, że działka nt (...) nie należy do jej teściów postanowiła przejąć nieruchomość dla siebie. Jej marzeniem było zbudować na tej działce dom. O tym, jak przebiegała granica pomiędzy działkami wnioskodawczyni dowiedziała się, gdy wraz z mężem odkopała umieszczone w gruncie znaki graniczne. Początkowo wnioskodawczyni nie wiedziała, czyją własnością jest działka nr (...). Później jednak dowiedziała się, że stanowiła ona najpierw własność Skarbu Państwa, a aktualnie Gminy W.. Nikt nie rościł pretensji do tej działki w stosunku do wnioskodawczyni. J. i F. T. uiszczali opłatę z tytułu użytkowania wieczystego działki nr (...), a także działki nr (...). Po ich śmierci opłatę tę regulował mąż wnioskodawczyni. Wnioskodawczyni wraz z mężem dokonała wymiany ogrodzenia na nieruchomościach oznaczonych jako działki nr (...), zmodyfikowali też częściowo sposób korzystania z nieruchomości nr (...). Początkowo na działce nr (...) wnioskodawczyni hodowała z teściami kury, kaczki i świnie. Działka ta częściowo stanowiła ugór. Wnioskodawczyni urządziła tam ogród, trawnik, w tym celu wycięła rosnące tam stare śliwki, jabłonki; w części nieruchomości urządziła ogród warzywny. W 1984 r. na granicy działek nr (...) zasadziła krzew winorośli. W latach dziewięćdziesiątych wnioskodawczyni zlikwidowała cały inwentarz żywy, a z kurnika zrobiła garaż i letnią kuchnię. Zdarzało się, że teściowie mieli do wnioskodawczyni pretensje, że zarządza działką nr (...) tak, jakby należała do niej. Jednakże mimo tego ona dalej zachowywała się tak samo i informowała teściów, iż nie mają oni żadnego prawa do działki, podobnie jak ona. Na granicy działki nr (...) aktualnie wybudowany jest kompostownik i leszczyny; ogrodzenia nie ma. Ogrodzenie postawione jest natomiast za granicą tej działki. Przed Sądem Rejonowym w sprawie sygn. akt XIV Ns 313/08 prowadzone było postępowanie z wniosku męża wnioskodawczyni W. T. z dnia 10 kwietnia 2008 r. o stwierdzenie, że nabył on z dniem 1 października 2005r. przez zasiedzenie własność nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...). Postanowieniem z dnia 15 lipca 2009 r. Sąd oddalił wniosek. Postanowieniem z dnia 13 stycznia 2010 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił apelację wnioskodawcy.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że wniosek zasługiwał na uwzględnienie.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawczyni domagała się stwierdzenia, iż nabyła na własność nieruchomość niezabudowaną, stanowiącą działkę o powierzchni 0,0418 ha, nr (...), arkusz mapy 12, obręb M., położoną we W. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Krzyków IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...). W ocenie Sądu w istocie nabyła ona (choć w innej niż oznaczona we wniosku dacie) prawo własności opisywanej we wniosku nieruchomości drogą zasiedzenia, skutkiem samoistnego posiadania tej nieruchomości w złej wierze w okresie od 1 października 1990 roku przy jednoczesnym spełnieniu przesłanki skrócenia okresu potrzebnego do zasiedzenia w postaci samoistnego posiadania nieruchomości od 1983 roku. Uczestnik postępowania Gmina W. wniosła o oddalenie tego wniosku, podnosząc, iż wnioskodawczyni nie ma przymiotu posiadacza samoistnego, gdyż nawet jeśli włada nieruchomością to nie czyni tego jako posiadacz samoistny, tylko jako użytkownik wieczysty, z uwagi na to, że od momentu oddania przedmiotowej nieruchomości w użytkowanie wieczyste rodzicom męża wnioskodawczyni, zarówno rodzice męża wnioskodawczyni, mąż wnioskodawczyni i sama wnioskodawczyni mieli świadomość, że są jedynie użytkownikami wieczystymi.

Sąd Rejonowy wskazał, że nie uwzględnił stanowiska uczestnika i postanowieniem z dnia 13 stycznia 2016r. odmówił odrzucenia wniosku na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., gdyż sprawa nie jest tożsama podmiotowo a nadto podstawa faktyczna żądania wnioskodawczyni jest inna niż z wniosku jej męża o stwierdzenie zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd Rejonowy oparł się na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez strony, dokumentów znajdujących się w aktach księgi wieczystej dołączonych do niniejszych akt, dokumentów znajdujących się w aktach postępowania toczącego się przed tym samym sądem sygn. akt XIV Ns 313/08, z zeznań świadków oraz na dowodzie z przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania wnioskodawczyni. Sąd pominął dowód z zeznań świadka U. R. wobec cofnięcia przez wnioskodawczynię wniosku o przesłuchanie tego świadka.

Według Sądu pierwszej instancji bezsporne między stronami pozostawało, że zarówno rodzice męża wnioskodawczyni, jak i sam mąż wnioskodawczyni władali nieruchomością oznaczoną aktualnie jako działka nr (...) jako użytkownicy wieczyści, a sąsiednia nieruchomość gruntowa oznaczona jako działka nr (...) stanowi własność Gminy W.. Strony pozostawały w sporze co do istnienia podstaw dla przypisania posiadaniu wnioskodawczyni cechy samoistności, która to okoliczność miała istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Sąd ów wskazał na przesłanki zasiedzenia z art. 172 k.c., do których należy przede wszystkim posiadanie samoistne nieruchomości. Pozostałe przesłanki to nieprzerwany sposób posiadania nieruchomości oraz upływ ustawowo zakreślonego terminu, która to przesłanka jest zależna od stanu przeświadczenia nieuprawnionego posiadacza o tym, że przysługuje mu prawo własności, określanego mianem dobrej lub złej wiary. Wskazał też, że do Sądu należała ocena, czy przesłanki zasiedzenia zostały łącznie spełnione przez wnioskodawczynię.

Sąd Rejonowy oceniając, w oparciu o art. 336 k.c., czy posiadanie przez wnioskodawczynię przedmiotowej nieruchomości gruntowej, to jest działki nr (...) nosiło cechy samoistności uznał, że wnioskodawczyni władała tą działką jak posiadacz samoistny. Do takich wniosków Sąd ów doszedł na podstawie przeprowadzonych dowodów, w tym zeznań świadków i przesłuchania wnioskodawczyni. Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawczyni korzystała z tej nieruchomości od czasu, kiedy po zawarciu związku małżeńskiego z W. T. w listopadzie 1983r. wprowadziła się do jego rodziców. Wnioskodawczyni od chwili, gdy dowiedziała się, że jej teściowie nie mają żadnego tytułu prawnego do władania działką nr (...) zaczęła władać nią jak właściciel. Jej władztwo uzewnętrzniało się w ten sposób, że uporządkowała tę nieruchomość z własnych środków finansowych, prowadziła na niej ogród, wycięła niepotrzebne drzewka owocowe, zmieniła ogrodzenie. Jednocześnie też na granicy działki zasadziła krzew winorośli. Z biegiem czasu zmieniła sposób korzystania z nieruchomości, rezygnując z inwentarza żywego, urządzając w budynku gospodarczym garaż i letnią kuchnię. Jak wykazało postępowanie dowodowe, od chwili gdy zaczęła władać działką nr (...), to ona podejmowała decyzje jej dotyczące. Teściowie mieli do niej o to pretensje, na co sama wnioskodawczyni wskazywała; jednocześnie jednak wnioskodawczyni odpierała te pretensje podnosząc, iż teściowie nie mają do przedmiotowej nieruchomości żadnego prawa. Sąd ów, opierając się na zeznaniach świadków i wydrukach fotografii, wskazał, że wnioskodawczyni doprowadziła nieruchomość do obecnego stanu, który ocenić należy korzystniej niż stan działki z czasów posiadania jej przez rodziców W. T..

W ocenie Sądu Rejonowego, w świetle ustalonego stanu faktycznego, wnioskodawczyni swoim zachowaniem ujawniła w sposób dostrzegalny dla otoczenia nie tylko fizyczne władztwo nad nieruchomością oznaczoną jako działka nr (...), ale także ów niezbędny element psychiczny. Zdaniem Sądu świadczy o tym chociażby fakt, iż korzystała ona z tej nieruchomości, zmieniła sposób jej użytkowania, przeprowadzała na niej prace porządkowe. Jak wskazał świadek D. F. od momentu kiedy wnioskodawczyni zamieszkała z rodzicami męża wszystko sukcesywnie zostało doprowadzone do porządku, wnioskodawczyni i jej mąż z własnych środków ogrodzili nieruchomość, przeprowadzili remont budynku gospodarczego i mieszkalnego, urządzili piękny ogród. Na fakt rozpoczęcia prac na spornej nieruchomości, zwłaszcza w zakresie urządzenia ogrodu przez wnioskodawczynię wskazywał także świadek R. S. oraz świadek D. K., która zeznała, że wnioskodawczyni zajmowała się tym gruntem, miała tam kury, letnią kuchnię, warzywa.

Sąd Rejonowy wskazał, że uczestnik postępowania Gmina W. zarzucała, że wnioskodawczyni nie ma przymiotu posiadacza samoistnego, gdyż nawet jeśli włada nieruchomością to nie czyni tego jako posiadacz samoistny, tylko jako użytkownik wieczysty, z uwagi na to, że od momentu oddania przedmiotowej nieruchomości w użytkowanie wieczyste rodzicom męża wnioskodawczyni, zarówno rodzice męża wnioskodawczyni, mąż wnioskodawczyni jak i sama wnioskodawczyni mieli świadomość, że są jedynie użytkownikami wieczystymi. Sąd Rejonowy zarzut ten ocenił jako niezasadny ponieważ wnioskodawczyni konsekwentnie wskazywała, iż miała świadomość, że nie przysługuje jej tytuł prawny do działki nr (...) oraz, że ona sama nie była użytkownikiem wieczystym sąsiedniej działki nr (...), lecz jej teściowie a następnie wskutek spadkobrania jej mąż i jego brat. W ocenie Sądu pierwszej instancji postępowanie dowodowe wykazało odmienny sposób traktowania przez nią obu nieruchomości. Zdaniem Sądu Rejonowego bez znaczenia dla oceny żądania wnioskodawczyni pozostawały podnoszone przez uczestnika okoliczności związane z nieprawidłowościami w oznaczeniu nieruchomości do której prawo użytkowania wieczystego nabyli teściowie wnioskodawczyni oraz nieruchomości do której własność nabył ich sąsiad E. P., skutkiem czego działka oznaczona aktualnie nr (...)figuruje w dwóch księgach wieczystych. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, iż posiadanie wnioskodawczyni spornej nieruchomości miało charakter samoistny, całkowicie odrębny od posiadania nieruchomości sąsiedniej tj. działki nr (...).

Sąd Rejonowy wskazał również, że w świetle całokształtu materiału dowodowego, zwłaszcza zeznań świadków i przesłuchania wnioskodawczyni, nie budziło jego wątpliwości, że wnioskodawczyni posiadała sporną nieruchomość nieprzerwanie.

Dalej Sąd ów ocenił przesłankę upływu ustawowo zakreślonego terminu w kontekście przeświadczenia nieuprawnionego posiadacza o tym, że przysługuje mu prawo własności, określanego mianem dobrej lub złej wiary. W ocenie Sądu Rejonowego, w świetle ustalonego stanu faktycznego, wnioskodawczyni była posiadaczem w złej wierze, na co zresztą sama wnioskodawczyni wskazywała. Tym samym własność działki (...) mogła nabyć po upływie dłuższego, trzydziestoletniego terminu posiadania. Okres prowadzący do zasiedzenia ustalono w oparciu o art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55 poz. 321). Przepis art. 10 stanowi, iż jeżeli przed dniem wejścia w życie wymienionej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie, przy czym termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Przed dniem wejścia w życie cytowanej ustawy występował stan, w którym zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości było wyłączone. Dlatego bieg zasiedzenia rozpoczął się z dniem 1 października 1990 roku. W świetle wyraźnego brzmienia powołanego przepisu trzydziestoletni (art. 172 § 2 k.c.) termin zasiedzenia w tym wypadku uległ skróceniu. Należy dodać, że fakt komunalizacji przedmiotowej nieruchomości z datą 27 maja 1990 roku nie rzutuje na datę końcową zasiedzenia. Od 27 maja 1990 roku de facto rozpocząć się mógł trzydziestoletni okres zasiedzenia. Ustawa nowelizująca kodeks cywilny stanowiła jednak w art. 9, że do zasiedzenia którego bieg rozpoczął się przed wejściem jej w życie, stosuje się od tej daty przepisy ustawy. W konsekwencji za początek biegu zasiedzenia w świetle art. 10 ustawy uznać należy datę jej wejścia w życie, tj. dzień 1 października 1990r., z jednoczesną konsekwencją w postaci skrócenia terminu zasiedzenia o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę.

Zdaniem Sądu Rejonowego postępowanie dowodowe wykazało, iż wnioskodawczyni zaczęła władać działką nr (...) jak posiadacz samoistny od dnia 24 grudnia 1983r. Od dnia 24 grudnia 1983r. do dnia 1 października 1990r. upłynął okres 6 lat, 9 miesięcy i 6 dni. Termin 30 letni liczony od dnia 1 października 1990r. upłynąłby z dniem 1 października 2020r., jednak ulega on skróceniu o czas posiadania w okresie od 24 grudnia 1983r. do 1 października 1990r. Dlatego Sąd Rejonowy uznał, iż termin zasiedzenia spornej nieruchomości upłynął 24 grudnia 2013r.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania Sąd Rejonowy wydał na podstawie art. 520 § 3 zd. pierwsze k.p.c. Uzasadniając zastosowanie tego przepisu wskazał, że interesy uczestników postępowania były sprzeczne, bowiem wnioskodawczyni domagała się stwierdzenia na jej rzecz nabycia własności nieruchomości wskutek zasiedzenia, uczestnik zaś wnosił o oddalenie wniosku kwestionując jego zasadność. Na koszty postępowania poniesione przez wnioskodawczynię złożyła się opłata sądowa od wniosku w kwocie 2.000 zł i taką też kwotę zasądzono od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni.

Apelację od tego postanowienia wniosła Gmina W., zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 172 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez ich niewłaściwe niezastosowanie i uznanie że posiadanie nieruchomości przez wnioskodawczynię nosiło cechy samoistności i w konsekwencji doprowadziło do nabycia przez nią własności nieruchomości poprzez zasiedzenie.

2.  naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 233 k.p.c., przez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału procesowego i przyjęcie, że:

a)  zebrany w sprawie materiał dowodzi istnienia przesłanek pozwalających na stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie przez wnioskodawczynię jako samoistnego posiadacza nieruchomości w złej wierze, podczas, gdy z dowodów zebranych w sprawie wynika, że wnioskodawczyni nie władała nieruchomością samodzielnie ale na równi z teściami i mężem, a tym ostatnim sąd prawomocnie odmówił przymiotu posiadaczy samoistnych (Postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny z dnia 15 lipca 2009 r. o sygn. akt XIV Ns 313/08);

b)  zebrany w sprawie materiał dowodzi istnienia przesłanek pozwalających na stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie przez wnioskodawczynię jako samoistnego posiadacza nieruchomości w złej wierze, podczas gdy wnioskodawczyni nie wykazała, że przez cały okres rzekomego władania przez nią nieruchomością jako właściciel (ponad 20 lat) uiściła jakąkolwiek opłatę publicznoprawną z tego tytułu na rzecz uczestnika.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia Sądu pierwszej instancji poprzez oddalenie wniosku w całości, ewentualnie uchylenie postanowienie w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ponadto wnosiła o dołączenie do postępowania apelacyjnego postanowienia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny z dnia 15 lipca 2009 r. o sygn. akt XIV Ns 313/08.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawczyni wnosiła o jej oddalenie w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. Sąd Rejonowy poddał wnikliwej ocenie i analizie materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania. Na aprobatę zasługują również wyprowadzone przez ów Sąd wnioski i ocena prawna. Wbrew wywodom skarżącej Sąd Rejonowy nie dopuścił się żadnego z zarzucanych uchybień, a przeprowadzone rozważania prawne i ich argumentacja zawarte w uzasadnieniu kwestionowanego postanowienia zasługują na pełną akceptację.

W tym miejscu wskazać trzeba, że wniosek zawarty w apelacji, w przedmiocie dołączenia do postępowania apelacyjnego postanowienia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu z 15 lipca 2009 r. o sygn. XIV Ns 313/08 był bezzasadny, ponieważ postanowienie to było przedmiotem ustaleń Sądu pierwszej instancji i uwzględnione zostało przez ów Sąd w postępowaniu dowodowym. Zgodnie zaś z art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy rozpoznając apelację orzeka, między innymi, na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji.

Rozpoczynając analizę zarzutów apelacji, należy odnieść się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż prawidłowo ustalony i oceniony stan faktyczny determinuje kierunek dalszych rozważań w aspekcie prawa materialnego.

Skarżąca zarzucała Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału procesowego.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty te okazały się nietrafne. Wbrew stanowisku skarżącej Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił bowiem na podstawie zgromadzonych dowodów, iż A. T. (2) jest posiadaczem samoistnym nieruchomości położonej we W. przy ul. (...), oznaczonej geodezyjnie jako działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu, IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer (...).

Przypomnieć należy, iż w myśl powołanego wyżej przepisu Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującej w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

W szczególności Sąd ten w sposób w pełni prawidłowy stwierdził, w oparciu o przeprowadzoną ocenę materiału dowodowego uwzględniającą także dokumenty zgromadzone w załączonych aktach sprawy XIV Ns 313/08, że wnioskodawczyni władała przedmiotową nieruchomością samodzielnie. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo też uznał, że okoliczność oddalenia identycznego wniosku W. T. (męża wnioskodawczyni w tej sprawie) nie miało znaczenia dla przedmiotowego rozstrzygnięcia. Jak wynika bowiem z uzasadnienia postanowienia zarówno Sądu pierwszej instancji jak i Sądu odwoławczego w tamtej sprawie, wniosek W. T. nie został uwzględniony z uwagi na fakt „władania” sporną nieruchomością - zarówno przez W. T. jak i jego poprzedników prawnych - jako użytkownicy wieczyści, a nie właściciele.

W tej zaś sprawie Sąd Rejonowy ustalił, że wnioskodawczyni, która nie była następcą prawnym użytkowników wieczystych nieruchomości graniczącej ze sporną działką, a tym samym nie można jej było nadać przymiotu użytkownika wieczystego również w zakresie nieruchomości należącej do Gminy W. (to jest działki numer (...)). Niewątpliwie też A. T. (1) od 24 grudnia 1983r. działką tą władała jak posiadacz samoistny. Sąd Rejonowy wskazał na jakich dowodach oparł się w tym zakresie i dlaczego dowodom tym dał wiarę.

Kwestia zamiaru posiadacza w przypadku takim jak w rozpoznawanej sprawie, jest skomplikowana i częstokroć trudna dowodowo, jako że dotyczy sfery psychicznej, nie zawsze jednoznacznie ujawnianej na zewnątrz. Niewątpliwie jednak wnioskodawczyni korzystała ze spornej nieruchomości od czasu, kiedy po zawarciu związku małżeńskiego z W. T. (to jest w listopadzie 1983r.) wprowadziła się do jego rodziców. Od chwili gdy dowiedziała się podczas rodzinnej uroczystości (24 grudnia 1983r.), że jej teściowie nie mają żadnego tytułu prawnego do działki nr (...) zaczęła władać nią jak właściciel. Władztwo to uzewnętrzniało się w ten sposób, że uporządkowała tę nieruchomość z własnych środków finansowych, prowadziła na niej ogród, wycięła niepotrzebne drzewka owocowe, zmieniła ogrodzenie, a na granicy działki zasadziła krzewy winorośli. Z czasem też zmieniła sposób korzystania z nieruchomości, urządzając w budynku gospodarczym garaż i letnią kuchnię. W postępowaniu dowodowym przed Sądem pierwszej instancji A. T. (1) wykazała, że od chwili gdy zaczęła władać działką nr (...) samodzielnie podejmowała decyzje jej dotyczące. Teściowie mieli do niej o to pretensje, a wnioskodawczyni odpierała uwagi w tym zakresie podnosząc, iż teściowie nie mają do przedmiotowej nieruchomości żadnego prawa.

Sądu Rejonowy wskazał jakie dowody legły u podstaw poczynionych przez siebie ustaleń faktycznych. Wskazał też w jakim zakresie i dlaczego oparł się na poszczególnych dowodach, w szczególności na zeznaniach świadków D. F., R. S. czy D. K. oraz dlaczego na tej podstawie uznał, że wnioskodawczyni swoim zachowaniem ujawniła w sposób dostrzegalny dla otoczenia nie tylko fizyczne władztwo nad działką nr (...), ale także element psychiczny niezbędny dla stwierdzenia, że władała nią jak posiadacz samoistny.

Podkreślić trzeba, że wnioskodawczyni w postępowaniu nie tylko konsekwentnie wskazywała, iż miała świadomość, że nie przysługuje jej tytuł prawny do działki nr (...), ale podnosiła również, że nie była użytkownikiem wieczystym sąsiedniej działki nr (...). W tym miejscu wskazać trzeba, że w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważa pogląd, iż samoistny posiadacz nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste osobie trzeciej może nabyć jej własność przez zasiedzenie (zob. uchwała – siedmiu sędziów – Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2016 r., III CZP 57/16, LEX nr 2162855).

Za chybioną należy uznać również dalszą argumentację skarżącego, podniesioną w ramach tego samego zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., a mianowicie niewykazania przez wnioskodawczynię, że przez cały okres rzekomego władania przez nią nieruchomością jako właściciel (ponad 20 lat) uiściła jakąkolwiek opłatę publicznoprawną z tego tytułu na rzecz uczestnika. Przesłanka ta nie jest bowiem warunkiem koniecznym do stwierdzenia, że wnioskodawczyni władała tą działką jak posiadacz samoistny. Fakt uiszczania (czy też nieuiszczania pomimo powstania takiego obowiązku) danin publicznoprawnych nie stanowi o charakterze władztwa nad rzeczą. W oparciu o zasady doświadczenia życiowego stwierdzić można, iż stosunkowo często dochodzi do sytuacji nieopłacania podatków od nieruchomości zarówno przez ich właścicieli jak i posiadaczy samoistnych, co zasadniczo nie ma znaczenia i nie wpływa w jakikolwiek sposób na sposób władania daną nieruchomością. Taka sytuacja rodzi jedynie odpowiedzialność właściciela czy też posiadacza samoistnego na gruncie publicznoprawnym (prawnopodatkowy).

Dlatego też sformułowane w apelacji zarzuty nie mogły prowadzić do odmiennej od dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut naruszenia art. 172 k.c. w zw. z art. 336 k.c. Zasadniczo zarzut ten sprowadzał się do polemiki z prawidłowymi (jak już wskazano wyżej) ustaleniami Sądu pierwszej instancji w zakresie samoistnego charakteru władztwa A. T. (1) nad sporną działką. Kwestia ta omówiona została już wcześniej, przy okazji odniesienia się do zarzutów naruszenia prawa procesowego i nie wymaga poszerzonego rozważania. W tym miejscu jedynie należy powtórzyć, że treść rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, który oddalił wniosek męża wnioskodawczyni – W. T. o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości (w sprawie o sygn. XIV Ns 331/08), oparta była nie tyle na braku ziszczenia się przesłanki posiadania samoistnego, lecz (na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy w uzasadnieniu swojego orzeczenia z 13 stycznia 2010 r., sygn. II Ca 1194/09, rozpoznając apelację wnioskodawcy) na tym, że wnioskodawca władając sporną nieruchomością jak użytkownik wieczysty, a domagał się stwierdzenia zasiedzenia „własności nieruchomości”. Motywy jakimi kierował się Sąd oddalając ów wniosek pozostają bez wpływu na rozpoznawaną obecnie sprawę. Dlatego także ten zarzut apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie.

W ocenie Sądu drugiej instancji ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie posiadania samoistnego spornej działki przez wnioskodawczynię były prawidłowe. Sąd Okręgowy podzielił również stanowisko Sądu pierwszej instancji w zakresie w jakim ustalił on datę upływu terminu zasiedzenia spornej nieruchomości przez wnioskodawczynię, z uwzględnieniem, że pozostawała ona w tym zakresie w złej wierze. Skarżący nie dowiódł, aby rozstrzygnięcie to skutkowało naruszeniem przepisów opisanych w zarzutach apelacji.

Sąd Okręgowy nie znalazł zatem podstaw do zmiany, czy też uchylenia zaskarżonego postanowienia i na podstawie art. 385 k. p. c. apelację uczestniczki oddalił.

SSO Piotr Jarmundowicz SSO Jolanta Bojko SSR (del.) Agnieszka Świderska