Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 668/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z dnia 23 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie z wniosku D. S. z udziałem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustanowienie służebności przesyłu postanowił uznać za usprawiedliwione co do zasady żądanie wnioskodawcy D. S. ustanowienia służebności przesyłu na rzecz uczestnika na nieruchomości położonej w miejscowości C., gmina O. stanowiącej działkę nr (...), dla której urządzona jest księga wieczysta kw (...).

Sąd I instancji ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że nieruchomość, którą stanowi działka numer (...), jest własnością wnioskodawcy. Nieruchomość tę nabył on na podstawie umowy darowizny zawartej z rodzicami, a ci z kolei nabyli ją w 1998 roku od Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej (...) we W. (dalej: Spółdzielnia). Przez grunt wnioskodawcy przebiega gazociąg relacji D.K., który wchodzi w skład przedsiębiorstwa uczestnika. Został on wybudowany
w 1992 roku na podstawie decyzji Urzędu Wojewódzkiego w Ł. z dnia
30 października 1990 roku zatwierdzającej plan realizacyjny oraz pozwolenia na budowę gazociągu, jak również decyzji z dnia 30 października 1990 roku wydanej przez Wojewodę (...), a wskazującej lokalizację na budowę gazociągu. W dniu
24 czerwca 1993 roku sporządzono protokół odbioru technicznego gazociągu, a sam gazociąg został przekazany do użytkowania. W tym czasie właścicielem nieruchomości była Spółdzielnia, która wyraziła zgodę na czasowe zajęcie nieruchomości pod budowę gazociągu i potwierdziła odbiór decyzji o pozwoleniu na jego budowę. Spółdzielnia otrzymała odszkodowanie za zajęcie nieruchomości pod budowę gazociągu, które dotyczyło zniszczonych plonów. Od 2010 roku gazociąg stanowi własność uczestnika. Pracownicy uczestnika co kwartał przeprowadzają inspekcję gazociągu z pokładu helikoptera, a w razie potrzeby wchodzą na nieruchomości, na terenie których przebiega nitka gazociągu w celu jego konserwacji. Wnioskodawca zwracał się do uczestnika o zawarcie umowy w przedmiocie ustanowienia odpłatnej służebności przesyłu oraz o wypłatę odszkodowania z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy, odnosząc się do zgłoszonego w odpowiedzi na wniosek zarzutu zasiedzenia służebności odpowiadającej swą treścią służebności przesyłu, wskazał, iż gazociąg spełnia wymagania trwałego i widocznego urządzenia w rozumieniu art. 292 k.c. Jednakże w ocenie Sądu I instancji uczestnik nie wykazał, że posiada tytuł prawny do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy, a legitymowanie się przez niego decyzją o pozwoleniu na budowę i decyzją o lokalizacji inwestycji nie rozstrzyga o możliwości zakwalifikowania jego posiadania jako wykonywanego w dobrej wierze. Uczestnik wiedział bowiem, że nie posiada tytułu prawnego do ingerencji w prawo ówczesnego właściciela nieruchomości. Dlatego Sąd Rejonowy uznał, że uczestnik jest posiadaczem w złej wierze, a zważywszy na datę uzyskania posiadania, wymagany przepisami prawa trzydziestoletni termin zasiedzenia służebności jeszcze nie upłynął. W konsekwencji zarzut zasiedzenia nie został uwzględniony, zaś żądanie ustanowienia służebności przesyłu zostało uznane za usprawiedliwione co do zasady.

Apelację od tego postanowienia złożył pełnomocnik uczestnika, obejmując zakresem zaskarżenia całość rozstrzygnięcia i zarzucając Sądowi I instancji:

1.  naruszenie art. 73 ustawy z dnia 29 sierpnia 1985 r. o gospodarce gruntami
i wywłaszczaniu nieruchomości (t.j. Dz.U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zm.)
w zw. z art. 70 ust. 1 tej ustawy poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie przez Sąd I instancji, że poprzednik prawny uczestnika miał obowiązek uzyskania decyzji wywłaszczeniowej w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami i wywłaszczaniu nieruchomości w sytuacji, gdy ówczesny właściciel nieruchomości objętej wnioskiem w niniejszej sprawie wyraził zgodę na lokalizację gazociągu na jego gruncie oraz odebrał z tego tytułu odszkodowanie,

2.  naruszenie art. 70 ust. 2 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości poprzez jego niewłaściwą wykładnię i w dalszej kolejności niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu przez Sąd I instancji, że poprzednik prawny uczestnika miał obowiązek uzyskania decyzji wywłaszczeniowej w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami
i wywłaszczaniu nieruchomości w sytuacji, gdy zgoda właściciela nieruchomości na posadowienie na jego gruncie gazociągu wysokiego ciśnienia z mocy prawa implikowała ustawowy obowiązek tego właściciela do udostępnienia terenu osobom i jednostkom zobowiązanym do wykonania czynności związanych z eksploatacją i konserwacją przewodów i urządzeń przesyłowych,

3.  naruszenie art. 70 ust. 3 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości polegające na przyjęciu przez Sąd I instancji, że poprzednik prawny uczestnika miał obowiązek uzyskania decyzji wywłaszczeniowej
w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami i wywłaszczaniu nieruchomości w sytuacji, gdy założenie i przeprowadzenie gazociągu wysokiego ciśnienia DN 300 relacji D.K. nie uniemożliwiało dalszego racjonalnego korzystania z nieruchomości przez właściciela na cele dotychczasowe, nieruchomość objęta wnioskiem – zarówno w okresie budowy gazociągu jak i obecnie – stanowi grunty rolne, a bieżąca eksploatacja gazociągu nie wpływa w żaden sposób na dotychczasowy sposób korzystania z nieruchomości przez jej właściciela,

4.  naruszenie art. 7 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 285 k.c. w zw. z art. 305 4 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na ocenie przez Sąd
I instancji dobrej lub złej wiary uczestnika w sytuacji, gdy dla zastosowania dłuższego 30-letniego terminu pozwalającego na zasiedzenie służebności przesyłu znaczenie ma jedynie dobra lub zła wiara posiadacza służebności
w chwili uzyskania posiadania służebności; w przedmiotowej sprawie objęcie służebności w posiadanie miało miejsce przez poprzednika prawnego uczestnika, tj. przedsiębiorstwo państwowe (...),
a nie przez uczestnika,

5.  naruszenie art. 7 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 285 k.c. w zw.
z art. 305 4 k.c. w zw. z art. 73 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że uczestnik postępowania był posiadaczem samoistnym w złej wierze ze względu na legitymowanie się przez niego decyzjami o pozwoleniu na budowę
i lokalizacji inwestycji w sytuacji, gdy poprzednik prawny uczestnika uzyskał zgodę właściciela nieruchomości na lokalizację gazociągu oraz pozostawał
w usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługuje mu prawo do korzystania
z nieruchomości wnioskodawcy w zakresie odpowiadającym treści służebności przesyłu,

6.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie przepisu art. 234 k.p.c. poprzez przyjęcie braku związania sądu domniemaniem ustanowionym przez prawo w zakresie dobrej wiary poprzednika prawnego uczestnika (domniemanie dobrej wiary z art. 7 k.c.), a w konsekwencji przyjęcie przez Sad I instancji, że poprzednik prawny uczestnika nie pozostawał w uzasadnionym przekonaniu, iż przysługuje mu prawo użytkowania objętej wnioskiem działki w zakresie odpowiadającym służebności gruntowej związanej z eksploatacją gazociągu (służebności gruntowej przesyłu), w sytuacji kiedy wnioskodawca nie wskazał dowodu przeciwnego.

W konkluzji swojej apelacji pełnomocnik uczestnika wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia wstępnego w całości oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik uczestnika oświadczył, że popiera swoją apelację. Pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na wstępie należy wskazać, że na skutek oczywistej omyłki doszło do błędnego oznaczenia firmy uczestnika w komparycji zaskarżonego postanowienia. Według odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego brzmi ona bowiem: (...) S.A.”, a nie (...) S.A.”. Dlatego orzeczenie Sądu I instancji podlegało w tym zakresie sprostowaniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 1. sentencji swego postanowienia na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Przechodząc do rozważań w przedmiocie apelacji, Sąd Okręgowy stwierdza, że jest ona zasadna.

Ponieważ w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy ustalenia poczynione przez Sąd I instancji podziela i przyjmuje za własne, przechodząc w tym miejscu do wyjaśnienia podstawy prawnej swego rozstrzygnięcia ze szczególnym uwzględnieniem oceny zasadności zgłoszonych w apelacji zarzutów.

Odnosząc się do pierwszych trzech zarzutów apelacyjnych - opartych na przepisach

ustawy z dnia 29 sierpnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości – należy wskazać, że zarzuty te są zasadne. Okoliczność, iż poprzednik prawny uczestnika nie uzyskał decyzji wywłaszczeniowych w trybie art. 70 ust. 1-3 powołanej ustawy ma na gruncie niniejszej sprawy tylko takie znaczenie, że w sytuacji, w której decyzje takie lub decyzja zostałyby wydane na rzecz poprzednika prawnego uczestnika, wyłączona byłaby możliwość uregulowania skutków długotrwałego korzystania z nieruchomości wnioskodawcy w drodze zasiedzenia służebności gruntowej. Należy bowiem zauważyć, że wykonywanie uprawnień wynikających
z decyzji wywłaszczeniowych nie jest posiadaniem, o jakim mowa w art. 292 k.c.
w związku z art. 172 § 1 k.c. i tym samym nie może prowadzić do zasiedzenia. Z drugiej strony, tego rodzaju decyzje kreowałyby uprawnienie od korzystania z nieruchomości zajętej pod infrastrukturę przesyłową, ograniczając jednocześnie w sposób trwały prawa właściciela gruntu i czyniąc zbędnym odwoływanie się do instytucji zasiedzenia. Przedsiębiorca przesyłowy, skoro uzyskał zgodę właściciela, nie miał zatem obowiązku występować o wydanie decyzji uwłaszczeniowych nie tylko w celu budowy gazociągu (tak w uzasadnieniu Sądu I instancji), ale również w celu dalszego korzystania z gruntu. Co więcej, gdyby o taką decyzję skutecznie zabiegał, przekreśliłby, o czym wspomniano powyżej, możliwość nabycia służebności w drodze zasiedzenia.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia apelacji ma jednak kwestia, czy poprzednik prawny uczestnika pozostawał w dobrej wierze w chwili uzyskania posiadania fragmentu gruntu zajętego pod infrastrukturę przesyłową. Jedynie
w przypadku pozytywnej odpowiedzi na tak postawione pytanie podniesiony
w odpowiedzi na wniosek zarzut zasiedzenia służebności zasługiwał będzie na uwzględnienie. Od czasu objęcia gruntu w posiadanie upłynął bowiem przewidziany
w art. 172 § 1 k.c. dwudziestoletni termin zasiedzenia, który na mocy art. 292 zd. II k.c. ma zastosowanie także do zasiedzenia służebności gruntowych. Natomiast w przypadku złej wiary, jak zasadnie zauważył Sąd I instancji, termin ten wynosi lat trzydzieści i do chwili obecnej nie zakończyłby swego biegu. Nie ulega przy tym kwestii to, iż w przypadku zasiedzenia służebności można mówić jedynie o posiadaniu zależnym, a nie samoistnym, gdyż zgodnie z art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten tylko, kto nią faktycznie włada jak właściciel, zaś ten, kto rzeczą faktycznie włada jak mający prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (np. służebność gruntowa) jest jedynie posiadaczem zależnym.

Do zagadnienia dobrej wiary odwołują się trzy ostatnie zarzuty apelacji i to do nich odniesie się w tym miejscu Sąd Okręgowy.

Rozpatrując czwarty zarzut apelacyjny należy przyznać rację skarżącemu, że oceny rodzaju wiary posiadacza należy dokonywać według stanu z chwili uzyskania posiadania. Wniosek taki wypływa wprost z treści art. 172 k.c. W przedmiotowej sprawie ocena rodzaju wiary winna się zatem sprowadzać do stwierdzenia, czy usprawiedliwione było przekonanie osób reprezentujących poprzednika prawnego uczestnika, czyli (...), co do tego, że wkraczając w sferę władztwa Spółdzielni przedsiębiorca ten nie narusza przysługujących Spółdzielni uprawnień. Tymczasem z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia (strona 10) wynika, że Sąd I instancji ocenę istnienia dobrej bądź też złej wiary nie dość, że łączył z posiadaniem samoistnym, a nie zależnym, to jeszcze dokonywał jej w odniesieniu do samego uczestnika, a nie jego poprzednika prawnego. Można także odnieść wrażenie, iż oceny tej nie ograniczono do samego momentu uzyskania posiadania, lecz rozciągnięto ją na cały okres posiadania. Lakoniczne rozważania w tym przedmiocie zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia nie pozwalają jednak na stanowcze potwierdzenie tej tezy. Z powyższych względów omówiony powyżej zarzut zasługiwał na uwzględnienie. Dlatego zawarte w dalszej części rozważania prawne na temat rodzaju wiary istniejącej po stronie posiadacza będą odnoszone do chwili uzyskania posiadania zależnego przez poprzednika prawnego uczestnika.

Cofając się w czasie do wspomnianej powyżej chwili, w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia art. 234 k.p.c., z treści którego wynika jednoznacznie, że domniemania ustanowione przez prawo (domniemania prawne), a więc także wyrażone w art. 7 k.c. domniemanie istnienia dobrej wiary, wiążą sąd; mogą być jednak obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza. W przedmiotowej sprawie, choć wnioskodawca nie wykazał istnienia po stronie poprzednika prawnego uczestnika złej wiary w chwili uzyskania posiadania, Sąd I instancji doszedł do wniosków sprzecznych z treścią powołanego domniemania, co czyni zasadnym omawiany w tym miejscu zarzut. Co więcej, pomimo wynikającego z tego domniemania, braku obowiązku dowodzenia istnienia dobrej wiary, uczestnik podjął jednak inicjatywę dowodową, przedkładając dokumentację w postaci oświadczeń ówczesnego właściciela gruntu o wyrażeniu zgody na zajęcie części nieruchomości pod budowę gazociągu oraz o zrzeczeniu się pretensji odnośnie do lokalizacji gazociągu. To właśnie tej zgodzie należy przypisać decydujące znaczenie w kwestii oceny rodzaju wiary przedsiębiorcy przesyłowego w chwili uzyskania posiadania. I to właśnie do tej zgody odwołuje się apelujący w piątym zarzucie apelacyjnym, który również należy uznać za zasadny. Rację ma wprawdzie Sąd I instancji, gdy stwierdza, iż dysponowanie decyzjami o pozwoleniu na budowę czy o lokalizacji inwestycji to zbyt mało, aby podmiot ingerujący w sferę cudzego władztwa mógł poczytywać swoje wkroczenie za prawnie umocowane i skutkujące rozpoczęciem biegu krótszego (wynikającego z dobrej wiary) terminu zasiedzenia. Tego typu akty, pozwalające na ocenę prawidłowości realizacji inwestycji budowlanych, nie kreują bowiem, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, uprawnienia do objęcia w posiadanie całości lub fragmentu cudzej nieruchomość. Nie można jednak nie zauważyć tego, że inaczej rzecz się przedstawia w przypadku dokumentu, jakim jest zgoda właściciela gruntu. W tym konkretnym wypadku Spółdzielnia zezwoliła na czasowe zajęcie jej nieruchomości pod budowę gazociągu pod warunkiem wypłacenia odszkodowania za szkody powstałe podczas realizacji inwestycji oraz odebrała decyzję zatwierdzającą plan realizacyjny i udzielającą pozwolenia na budowę gazociągu, a w końcu przyjęła również stosowne odszkodowanie. Władze Spółdzielni, zezwalając na zajęcie należących do niej gruntów, musiały mieć świadomość tego, że zważywszy na przeznaczenie budowanych urządzeń, niewątpliwie trwałych i widocznych, przedsiębiorca przesyłowy bądź jego następcy będą korzystać z zajętego pod infrastrukturę przesyłową fragmentu nieruchomości nie czasowo, lecz w sposób trwały i ciągły przez nieoznaczony okres limitowany wygaśnięciem lub zniesieniem służebności w bliżej nieokreślonej przyszłości. Znamię czasowości użyte w oświadczeniu o wyrażeniu zgody wprost odnosiło się bowiem jedynie do samego procesu budowlanego, a nie do czasu funkcjonowania gazociągu. Odmienna interpretacja kłóciłaby się nie tylko z treścią oświadczenia Spółdzielni, iż nie będzie ona rościła pretensji odnośnie do lokalizacji gazociągu biegnącego przez jej tereny, ale również ze zdrowym rozsądkiem. Tym sposobem poprzednik prawny uczestnika uzyskał trwałe umocowanie do korzystania z gruntów stanowiących wówczas własność Spółdzielni, która to Spółdzielnia wprost wyraziła zgodę na bezterminowe ograniczenie jej prawa własności na rzecz przedsiębiorcy przesyłowego i to w zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej, która z kolei odpowiada swą treścią służebności przesyłu unormowanej obecnie w art. 305 1 k.c. (...) S.A., będącemu poprzednikiem prawnym uczestnika, należy zatem przypisać dobrą wiarę w chwili uzyskania posiadania fragmentu nieruchomości stanowiącej obecnie własność wnioskodawcy. W opisanych powyżej okolicznościach jego przekonanie o tym, że posiada uprawnienie do ingerencji w sferę władztwa Spółdzielni było bowiem w pełni usprawiedliwione.

W konsekwencji, na gruncie niniejszej sprawy, termin zasiedzenia służebności wynosi lat dwadzieścia. Ponieważ gazociąg przekazano do użytkowania w dniu
24 czerwca 1993 roku, termin zasiedzenia służebności upłynął z dniem 24 czerwca 2013 roku. Dlatego podniesiony w odpowiedzi na wniosek zarzut zasiedzenia, wbrew odmiennemu poglądowi wyrażonemu przez Sąd I instancji, zasługuje na uwzględnienie.

Zważywszy na powyższe zaskarżone postanowienie podlegało uchyleniu, o czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł
w punkcie 2. sentencji swego postanowienia.