Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 278/17

POSTANOWIENIE

Dnia 23 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Antoni Smus

SSO Iwona Podwójniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku S. B. i K. B.

z udziałem T. M. (1)

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 10 maja 2017 roku, sygnatura akt I Ns 434/15

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od T. M. (1) na rzecz S. B. i K. B. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt. I Ca 278/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 10 maja 2017 r., wydanym w sprawie sygn. akt. I Ns 434/15, Sąd Rejonowy w Łasku stwierdził, że S. B. i K. B. nabyli przez zasiedzenie na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej z dniem 4 listopada 2001 r. prawo własności działki gruntu nr (...) o pow. 1,2733 ha położonej w miejscowości Z. gmina D., powstałej z działki nr (...), zgodnie z planem podziału nieruchomości sporządzonym 20 kwietnia 2016 r. przez geodetę uprawnionego W. L. i zaewidencjonowanym w ewidencji geodezyjnej i kartograficznej Starosty (...) 12 maja 2016 r. (P. (...) (...)), dla której to działki prowadzona jest księga wieczysta nr (...) - w miejsce T. M. (1) (pkt 1);

ustalając, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt 2) oraz nakazując pobrać od S. B. i K. B. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łasku kwotę 753,61 tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Nieruchomość stanowiąca działkę nr (...) położona jest w miejscowości Z. gmina D.. W księdze wieczystej założonej dla tej nieruchomości o nr (...) wpisany jest jako właściciel T. M. (1). Działka nr (...) leży jednym bokiem przy drodze krajowej nr (...) prowadzącej do A. Ł., drugim zaś przy drodze gruntowej (działka nr (...)) prowadzącej na Z.. Graniczyła z nią działka nr (...), obecnie graniczy z działkami (...). W ramach procesu uwłaszczeniowego prowadzonego w latach 70-tych we wsi Z. został wydany Akt Własności Ziemi nr(...), w którym stwierdzono, że C. B. i J. B. z mocy prawa stali się właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w Z. składającego się z działki (...) o pow. 4,65 ha oraz działki (...) o pow. 4,07 ha. Akt Własności Ziemi otrzymał także wówczas W. K. i J. K.. (...) te przekazali następnie umową darowizny z 20 sierpnia 1991 . A. i J. W. (1).

Umową darowizny z 21 grudnia 1989 r. C. B. i J. B. darowali nieruchomości stanowiące działki nr (...) S. B..

Wydawane w toku postępowania uwłaszczeniowego Akty Własności Ziemi na rzecz C. i J. B., W. i J. K. nie odzwierciedlały rzeczywistego stanu posiadania. Małżonkowie K. w rzeczywistości posiadali pas gruntu stanowiący części działki nr (...) i przypisany do rodziny B.. Małżonkowie B. natomiast posiadali pas gruntu na działce nr (...) przypisanej małżonkom M..

C. i J. B. użytkowali pas gruntu odpowiadający działce nr (...) opisanej na planie podziału. Uprawiali go rolniczo. Granica pomiędzy ich polem a polem uczestnika i jego poprzedników nie ulegała zmianie na przestrzeni czasu.

C. B., podczas melioracji i wykonywania rowów melioracyjnych zapewnił sobie budowę przepustu prowadzącego na jego grunt. Podobny przepust powstał po drugiej stronie drogi krajowej, gdzie również posiadał on ziemię. Umożliwiało mu to łatwy przejazd z jednego gruntu na drugi.

Powstały przepust znajdował się na wysokości gruntu małżonków B., blisko granicy z działką posiadaną przez rodzinę M..

Na działce nr (...) znajdowało się siedlisko rodziny M.. Było ono umiejscowione przy drodze gruntowej prowadzącej na Z..

Na początku lat 80-tych, najpóźniej do 1986 r. pole rodziny M. dzierżawiła A. i J. S.. W latach 90-tych T. M. (1) wydzierżawił należące do niego pole F. S..

Nieścisłości pomiędzy faktycznie posiadanymi gruntami a zapisami w ewidencji gruntów zostały wykryte w 2015 r. w toku pomiarów prowadzonych przez geodetę M. J. w związku z planami sprzedaży działki nr (...) przez uczestnika T. M. (1). Geodeta poinformował o tym uczestnika i wnioskodawcę, byli oni zdziwieni tym faktem.

W kwietniu 2015 r. A. i J. W. (1) wnieśli o zasiedzenie części działki nr (...) w postaci pasa gruntu biegnącego od dogi krajowej wzdłuż granicy z działką nr (...), wskazując, że w toku postępowania uwłaszczeniowego dokonano stwierdzenia nabycia własności działek niezgodnie z rzeczywistym stanem posiadania.

Zgodnie z planem podziału sporządzonym przez geodetę W. L. działka nr (...) została podzielona na działkę (...), natomiast działka nr (...) została podzielona na działkę nr (...).

Prawomocnym postanowieniem z 9 sierpnia 2016 r. małżonkowie A. W. oraz J. W. (1) nabyli przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 2005 r. prawo własności działki nr (...) i działki nr (...).

Zgodnie z planem podziału sporządzonym przez geodetę W. L. działka nr (...) została podzielona na działkę nr (...) o pow. 1,2733 ha i działkę nr (...) o pow. 3,3885.

S. B. występował do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o dopłaty z gospodarstwa rolnego w Z.. Począwszy od 2004 r. zgłaszał działkę nr (...), wskazując wówczas jej pow. na 4,07 ha, w tym wykorzystywaną rolniczo 3,61 ha. We wniosku złożonym 9 czerwca 2016 r. także podał działkę nr (...) o pow. 3,61 ha.

Dokonując oceny zgromadzonych dowodów, Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom uczestnika oraz świadków T. M. (2) i J. W. (2), iż wnioskodawca „worywał” się w ich nieruchomość, jak również, że przepust nad rowem melioracyjnym znajdował się na wysokości działki stanowiącej własność uczestnika, a wcześniej jego rodziców i został utworzony w tym celu, by ojciec uczestnika miał możliwość krótszego dojazdu do siedliska znajdującego się na działce nr (...) przy drodze na Z.. Sąd pierwszej instancji miał w tym zakresie na uwadze, że z wyjątkiem A. S. osoby te stanowią rodzinę uczestnika i przez to zależy im na korzystnym dla niego rozstrzygnięciu sprawy. Zeznania wskazanych świadków i uczestnika postępowania stoją także w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, w tym także S. S., G. B. (1), L. K. i F. S. - obcych dla stron postępowania. Osoby te zeznały, że ziemie uprawiane były cały czas w tym samych granicach co obecnie. Ponadto Sad Rejonowy zaważył, że narracja wnioskodawcy o swoistym „przesunięciu” pasów gruntu posiadanych przez poszczególnych gospodarzy, przez co wydane w toku postępowania uwłaszczeniowego Akty Własności Ziemi nie oddają rzeczywistego stanu rzeczy znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach A. W. oraz treści postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku wydanego w sprawie

I Ns 435/15. Prócz tego racjonalnie brzmi wyjaśnienie wnioskodawcy i świadka G. B. (2), że powodem takiego, a nie innego umiejscowienia przepustu był fakt, że po drugiej stronie drogi krajowej ojciec wnioskodawcy również posiadał ziemię, do której prowadził podobny przepust, przez co mógł swobodnie przemieszczać się pomiędzy gruntami. Sąd Rejonowy dał tu wiarę tym zeznaniom, w których wskazywano, że przepust ten zawsze znajdował się na wysokości nieruchomości rodziny B. i powstał z inicjatywy ojca wnioskodawcy. W ocenie Sądu pierwszej instancji, logicznie i wiarygodnie brzmi wyjaśnienie, że został on zbudowany w tym miejscu by niejako korelował z przepustem umiejscowionym po drugiej stronie drogi krajowej i prowadzącym również na pole należące do ojca wnioskodawcy. Nie przekonują wyjaśnienia uczestnika, iż dreny założono po to by jego ojciec miał krótszy dojazd do części siedliskowej, do której przecież dostawano się bezpośrednio z drogi na Z.. Oceniając zeznania A. S. w tym zakresie, Sąd Rejonowy zauważył, że świadek podawała, iż przedmiotowy przepust znajdował się w gruntach rodziny M.. Jednakże już drugi dzierżawca - F. S. twierdził odmiennie, podobnie jak kolejni świadkowie - L. K., czy S. S.. Dlatego też zeznania tego świadka nie miały dla Sądu wystarczającej mocy dowodowej. Oceny powyższej nie zmienia także i fakt, że istotnie wnioskodawca nie podawał w dokumentacji dla (...), że uprawia część działki nr (...). Podawał jednocześnie działkę nr (...), której jak wynika z akt sprawy I Ns 435/15 w rzeczywistości nie użytkował w całości. Logicznie brzmi jego wyjaśnienie, że nie zdawał sobie sprawy z nieścisłości w ewidencji gruntów, o której dowiedział się przy tym dopiero przy okazji prac geodety M. J..

W tym stanie faktycznym zdaniem Sądu pierwszej instancji uznał, że spełnione zostały przesłanki zasiedzenia nieruchomości określone w art. 172 k.c.

Wnioskodawcy, a wcześniej ich poprzednicy - C. i J. B. posiadali samoistnie pas gruntu stanowiący działkę nr (...) (zgodnie z planem sporządzonym przez biegłego geodetę) przez okres ponad 30 lat (doliczenie czasu następuje w trybie art. 176 § 1 k.c.). Uprawiali obecnie wydzieloną działkę nr (...), wykorzystywali ją rolniczo i władali nią jak właściciele co najmniej od 1 listopada 1971 r., a więc od dnia, w którym zgodnie z Aktem Własności Ziemi, nabyto na własność gospodarstwo rolne. Sąd przyjął, że małżonkowie B. stali się posiadaczami przedmiotowej części gruntu w złej wierze. Można bowiem byłoby oczekiwać od nich dokładnego sprawdzenia, czy akt uwłaszczeniowy odzwierciedlał ich rzeczywiste władztwo nad nieruchomością.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Uczestnik postępowania wniósł apelację od postanowienia Sądu Rejonowego, zaskarżając je w całości i podnosząc następujące zarzuty:

I.  naruszenia przepisów postępowania mającego wpływ na treść orzeczenia:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z doświadczeniem życiowym i logiką ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, poprzez bezpodstawne odmówienie wiarygodności zeznaniom świadka A. S., która dzierżawiła pole od rodziny uczestnika do 1986 r. i zeznała, że przepust prowadzący na pole uczestnika znajdował się w jego gruncie, sama tym przejazdem jeździła na pole i nie ma żadnego interesu we wskazywaniu przebiegu granicy pola niezgodnie ze stanem faktycznym, co stoi w sprzeczności ze sporządzoną mapę geodety, zgodnie z którą oznaczono miejsce zasiedzenia;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie materiału dowodowego poprzez niedostateczne uwzględnienie dowodu z oględzin, podczas których wykazano, że granica dzieląca pole wnioskodawców i pole uczestnika nie ma sztywnego charakteru i mogła ulec przesunięciu przez regularne worywanie się przez wnioskodawców w grunt uczestnika, co jest spójne z zeznaniami uczestnika oraz T. M. i J. W.;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne ustalenie, iż w przedmiotowej sprawie wnioskodawcy i ich poprzednicy prawni - C. i J. B. władali jak właściciele tj. samoistnie posiadali obecnie wydzieloną działkę nr (...) co najmniej od 1 listopada 1971 r., czyli od dnia w którym C. i J. B. nabyli na własność gospodarstwo rolne zgodnie z Aktem Własności Ziemi nr (...) podczas gdy grunt ten nie był uprawiany i wykorzystywany rolniczo przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych od w/w daty, ponieważ był własnością rodziny uczestnika i to przez nią był uprawiany i tym samym upływ czasu możliwy do nabycia własności działki gruntu nr (...) przez zasiedzenie nie nastąpił i nie doszło do skutecznego jej zasiedzenia;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozpatrzenie materiału dowodowego i pominięcie dowodu z dokumentów z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zgodnie z którymi wnioskodawcy nie zgłaszali tego gruntu do (...) w celu uzyskania dopłat, zatem nie uważali się za właścicieli, a nadto nie odprowadzali od nieruchomości podatków;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranego materiału dowodowego - Aktu Własności Ziemi nr (...) (k.5), polegającej na uznaniu, iż podstawą do przyjęcia momentu początkowego biegu terminu zasiedzenia nieruchomości jest Akt Własności Ziemi wydany w ramach procesu uwłaszczeniowego w latach 70-tych we wsi Z., w sytuacji gdy wyżej wymieniony dokument nie stanowi dowodu objęcia przez poprzedników prawnych wnioskodawców - C. i J. B. ny działki gruntu nr (...) w posiadanie samoistne, a wnioskodawcy nie przedstawili innego dowodu na okoliczność początkowej daty rzekomego posiadania samoistnego w/w gruntu przez poprzedników prawnych, zatem nie nastąpiło przeniesienie posiadania i obecni posiadacze nie mogą doliczyć czasu posiadania poprzedników;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zeznań uczestnika oraz T. M. i J. W. i poprzez uznanie ich za niewiarygodne, w zakresie stopniowego „worywania” się wnioskodawców w nie swoją ziemię, a nadto odnośnie tego, iż dreny w polu założono po to by ojciec uczestnika miał krótszy dojazd do części siedliskowej;

II. naruszenia przepisów prawa materialnego, to jest:

- art. 172 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż wnioskodawcy nabyli przez zasiedzenie działkę gruntu nr (...) stanowiącej własność uczestnika, podczas gdy w niniejszej sprawie wnioskodawcy nie udowodnili przesłanek zasiedzenia - posiadania samoistnego zarówno przez nich jak i ich poprzedników prawnych C. i J. B., wnioskodawcy nie uiszczali podatku od nieruchomości za w/w grunt, nie zgłosili tego gruntu do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w celu pozyskania dopłat - nie uważali się za właścicieli działki gruntu nr (...);

- art. 172 k.c. i 176 k.c. i art. 336 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że wnioskodawcy oraz ich poprzednicy prawni byli posiadaczami samoistnymi rzeczy, podczas gdy w niniejszej sprawie wnioskodawcy nie udowodnili, iż zarówno oni jak i ich poprzednicy prawni, posiadali nieruchomość jak właściciele, a samo uprawianie gruntu nie jest wystarczające do jego zasiedzenia.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku, ewentualnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od wnioskodawców na rzecz uczestnika kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Wnioskodawcy domagali się oddalenia apelacji na koszt wnioskodawcy.

Sąd Okręgowy zważy, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom skarżącego, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 k.p.c.

Skuteczne postawienie zarzutu dokonania błędnych ustaleń, będących konsekwencją niewłaściwej oceny materiału dowodowego wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu, co do oceny poszczególnych dowodów jest jej prawem, jednakże możliwość przedstawienia innej wersji stanu faktycznego, nie świadczy jeszcze o nadużyciu swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Skarżący tymczasem na żadne konkretne błędy w rozumowaniu Sąd pierwszej instancji się nie powołał, prezentując jedynie własną wersję zdarzeń.

Jak już wskazano, ustalenia Sądu żadną miarą nie mają charakter dowolnych.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wskazano, że dokonano ich przede wszystkim na podstawie zeznań świadków S. S., G. B. (1), L. K. i F. S.. Skarżący nie podał przyczyn, dla których świadkom tym należało odmówić wiarygodności, prezentując własne przekonanie, że należało oprzeć się na zeznaniach świadka A. S.. Nie odniósł się także do oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. Tymczasem przeciwko wersji zdarzeń prezentowanej przez uczestnika postępowania i częściowo potwierdzanej przez tego świadka przemawia, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, oprócz sprzeczności z zeznaniami S. S., G. B. (1), L. K. i F. S., po pierwsze okoliczność, że do 2015 r. nie było żadnych sporów granicznych i posiadanie wnioskodawców i ich poprzedników miało charakter niezakłócony, a okoliczność, iż jest niezgodne z danymi geodezyjnymi wyszła na jaw dopiero po zleceniu przez uczestnika postępowania pomiarów geodezyjnych, których wynikami T. M. (1) był zdziwiony. Po wtóre, trudno przyjmować, że systematyczne „worywanie” się w grunt uczestnika postępowania, na które skarżący się powoływał mogło dotyczyć gruntu o powierzchni 1,2733 ha i nie spotkać się z żadną reakcją T. M. (1). Po trzecie, przyjęte ustalenia korelują z wynikami postępowania toczącego się pod sygn. akt I Ns 435/15 Sądu Rejonowego w Łasku.

Nie jest w tym zakresie żadnym argumentem fakt, że wnioskodawcy nie zgłaszali do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa części działki (...) w celu uzyskania dopłat. Przecież sądzili, że ich posiadanie jest zgodne z Aktem Własności Ziemi, a zatem użytkują działkę o nr (...). Z tych samych powodów nie opłacali podatku od nieruchomości. Warto natomiast podkreślić, że występowała zgodność pomiędzy rzeczywistą powierzchnią uprawianych gruntów a świadomością wnioskodawców w tym zakresie i deklaracjami składanymi w (...) oraz do organów podatkowych. Wynikało to z faktu, iż część działki (...) figurującej w Akcie Własności Ziemi nr (...) jako własność J. i C. B. była faktycznie użytkowana przez małżonków W., których grunty przylegały do działki z przeciwnej strony.

Skoro powierzchnia użytkowanego gruntu opowiadała powierzchni wskazanej we wskazanym Akcie Własności Ziemi, a Sąd ustalił, że faktyczny zakres użytkowania gruntów nie ulegał zmianie, logiczną była konstatacja, że posiadanie datuje się co najmniej od 1 listopada 1971 r.

Sąd pierwszej instancji, niezgodnie z twierdzeniami uczestnika postępowania ustalił, że przepust istniejący na gruncie będącym przedmiotem zasiedzenia został wykonany staraniem C. B., mając na uwadze, że po drugiej stronie drogi krajowej ojciec wnioskodawcy również posiadał ziemię, do której prowadził podobny przepust, przez co mógł swobodnie przemieszczać się pomiędzy gruntami. Wyjaśnił przy tym, że twierdzenia T. M. (1), iż dreny założono po to by jego ojciec miał krótszy dojazd do części siedliskowej, nie zasługują na wiarę, bowiem do działki dostawano się bezpośrednio z drogi na Z.. Oceniając zeznania A. S. w tym zakresie, Sąd Rejonowy zauważył, że świadek podawała, iż przedmiotowy przepust znajdował się w ich gruntach rodziny M.. Jednakże już drugi dzierżawca - F. S. twierdził odmiennie, podobnie jak kolejni świadkowie - L. K., czy S. S..

Podsumowując, zgodnie z wymogami art. 328 § 2 k.p.c., Sąd Rejonowy wskazał, na jakich dowodach się oparło dokonując ustaleń faktycznych, a jakim dowodom odmówił wiarygodności i z jakich przyczyn. Zgodność zaprezentowanego rozumowania z kryteriami określonymi w art. 233 §2 k.p.c. nie nasuwa zaś żadnych zastrzeżeń.

Prawidłowość dokonanych ustaleń w zakresie czasu, charakteru i granic posiadania determinuje właściwe zastosowanie art. 172 k.c. Nie sposób zatem również przyjąć, aby doszło do naruszenia prawa materialnego w postaci tego przepisu oraz art. 336 k.c. i 176 k.c.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 385 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawców zwrot wynagrodzenia pełnomocnika wg stawki określonej zgodnie z § 5 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 ze zm.).