Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1250/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Dorota Gamrat - Kubeczak

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 kwietnia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko P. P. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 14 lipca 2015 roku, sygn. akt I C 1057/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda R. S. na rzecz pozwanego P. P. (1) kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Marzenna Ernest SSO Dorota Gamrat - Kubeczak SSO Zbigniew Ciechanowicz

Uzasadnienie wyroku z dnia 8 kwietnia 2016 r.:

Wyrokiem z dnia 14 lipca 2015 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie I Wydział Cywilny, uchylił nakaz zapłaty wydany przez Sąd Rejonowy w Goleniowie w dniu 20 lutego 2012 r., w sprawie o sygn. akt I NC 50/12 (I), oddalił powództwo (II), zasądził od powoda R. S. na rzecz pozwanego P. P. (1) kwotę 3.617 zł, tytułem zwrotu kosztów postępowania (III) oraz nakazał pobrać od powoda R. S. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Goleniowie kwotę 1.539 zł, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (IV).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach:

W. K. prowadził działalność w zakresie pośrednictwa, którego przedmiotem było „znajdowanie zbytu na usługi i doprowadzanie do współpracy pomiędzy obywatelami polskimi posiadającymi zarejestrowaną działalność gospodarczą a niemieckimi kontrahentami (przedsiębiorcami)”. (...) to dotyczyło nawiązywania współpracy między przedsiębiorcami. Działalność ta nie wymagała wpisu do rejestru agencji zatrudnienia i nie kwalifikowała się jako działalność z zakresu pośrednictwa pracy.

W dniu 08 kwietnia 2010 r. doszło do zawarcia umowy o pośrednictwo pomiędzy W. K. jako pośrednikiem a P. P. (2) jako zlecającym, której przedmiotem było wykonanie przez P. czynności zmierzających do nawiązania przez Zlecającego jako przedsiębiorcy współpracy z zagranicznymi kontrahentami w zakresie świadczenia usług. Integralną częścią tej umowy, zgodnie z treścią § 9 ust. 3 umowy stanowiły warunki zlecenia zaakceptowane przez Zlecającego oraz Ogólne Warunki Wykonywania Zleceń.

W § 2 tej umowy zostały określone obowiązki pośrednika i należały do nich wyszukiwanie zagranicznych kontrahentów zainteresowanych nawiązaniem współpracy ze Zlecającym, udostępnianie Zlecającemu informacji o warunkach proponowanych przez zagranicznego kontrahenta zainteresowanego współpracą ze Zlecającym jako przedsiębiorcą, jak również prowadzenie negocjacji celem nawiązania współpracy miedzy Zlecającym a zagranicznym kontrahentem. Jednocześnie W. K. zastrzegł w umowie (w § 8 umowy), iż nie ponosi on odpowiedzialności za nieterminowe i w niewłaściwej wysokości regulowanie płatności przez zagranicznego kontrahenta oraz nie ponosi odpowiedzialności za zmianę warunków umowy pomiędzy Zlecającym a zagranicznym kontrahentem.

Natomiast w § 3 umowy określono obowiązki Zlecającego i wskazano, iż ma on m.in. obowiązek przekazywania P. dokumentów koniecznych do prawidłowego wykonywania czynności, o których mowa w § 2 umowy, w tym do jego obowiązków należało przekazywanie P. dokumentów związanych z działalnością firmy (...) za granicą, w formie comiesięcznych raportów zawierających m.in. kopię dokumentacji księgowej, umów, wystawionych rachunków, otrzymanych zaliczek, zestawienia przepracowanych godzin, ewidencji wykonanych prac, niemieckiego numeru podatkowego (§ 3 ust. 1 pkt 2 umowy). Obowiązki te, Zlecający zgodnie z treścią § 3 ust. 2 umowy, miał wykonywać bezwzględnie w formie pisemnej przez przesłanie tych dokumentów na adres pośrednika listem poleconym w okresie trwania umowy o pośrednictwo i bez wezwania pośrednika.

Jednocześnie w § 3 ust. 3 umowy o pośrednictwo strony uzgodniły, iż w razie nie wykonania przez Zlecającego obowiązku określonego w § 3 ust. 1 pkt 2 umowy za okres co najmniej dwóch kolejno następujących po sobie miesięcy — Zlecający zapłaci P. karę umowną w wysokości 4.000 Euro niezależnie od ustalonej w umowie prowizji. Nadto w umowie, w jej § 6 ust. 2, zastrzeżono również karę umowną w powyższej wysokości za naruszenie postanowienia umowy, na podstawie którego Zlecający mógł przekazywać osobom trzecim uzyskanych od P. danych zagranicznych kontrahentów wyłącznie za pisemnym pozwoleniem P..

Nadto w § 5 zastrzeżono, iż za prowadzone czynności pośrednictwa wskazane w § 2 umowy Zlecający zapłaci P. wynagrodzenie w wysokości 10% od otrzymanych przez siebie świadczeń pieniężnych z tytułu współpracy z zagranicznym kontrahentem prowadzonej na podstawie umowy, która została zawarta w wyniku czynności P..

Strony umowy uzgodniły poza tym, iż rozwiązanie zawartej umowy o pośrednictwo mogło nastąpić jedynie w formie pisemnej — listem poleconym.

Umowa została podpisana przez P. P. (1) i W. K..

Przed podpisaniem tej umowy W. K. tłumaczył P. P. (1) i pozostałym osobom, które wraz z nim podpisywały umowę, jak on rozumie poszczególne zapisy umowy, jak również informował ich o tym, że będą musieli przesyłać mu dokumenty bez bliższego wskazania rodzaju dokumentów. Nikt z nich nie zwrócił większej uwagi na te informacje. Podczas rozmowy głównie bowiem akcentowany był obowiązek przekazywania na rzecz W. K. prowizji od uzyskanego przez nich wynagrodzenia.

W celu zawarcia powyższej umowy P. P. (1) w dniu 06 kwietnia 2010 r. zarejestrował działalność gospodarczą o nazwie Usługi Budowlane (...). Warunkiem podpisania umowy z W. K. było założenie przez niego tej działalności.

Wraz z podpisaniem umowy P. P. (1) potwierdził własnoręcznym podpisem, iż zapoznał się z Ogólnymi Warunkami Wykonywania Zleceń ( (...)), które stanowiły integralną część umowy o pośrednictwo i je zaakceptował. Z tych warunków wynikało, iż zlecenia przeznaczone są wyłącznie dla przedsiębiorców - firm jednoosobowych i wymagane jest zarejestrowanie działalności gospodarczej w Polsce lub innym kraju UE jako firma jednoosobowa ewentualnie jako spółka cywilna. Zaznaczono w nich również, iż firmy zarejestrowane w Polsce powinny przetłumaczyć swoje dokumenty na język niemiecki oraz załatwić przed wyjazdem wszelkie formalności niezbędne do legalnego świadczenia usług za granicą.

Nadto w (...) zaznaczono, tak jak w umowie, że Zlecający ma obowiązek prowadzenia we własnym zakresie ewidencji przepracowanych godzin i ewidencji wykonanych prac i wysyłania pośrednikowi sprawozdań miesięcznych zawierających opis wszelkich okoliczności związanych z wykonywanym zleceniem, w tym również przeszkód w realizacji zlecenia, zaś nieprzesłanie miesięcznych sprawozdań skutkuje naliczeniem kary umownej określonej w umowie o pośrednictwo. Powtórzono w nich również zapis, iż pośrednik nie ponosi odpowiedzialności za nieterminowe i w niewłaściwej wysokości regulowanie płatności przez zagranicznego zleceniodawcę, a ryzyko związane z prowadzeniem działalności gospodarczej ponosi każda firma sama.

Poza tym w (...) zastrzeżono, iż w przypadku rezygnacji ze zlecenia przedłożony weksel in blanco zostanie zwrócony najwcześniej po roku od daty podpisania umowy o pośrednictwo, a w pozostałych przypadkach weksel ten zostanie zwrócony po prawidłowym uregulowaniu wszelkich zobowiązań wynikających z zawartej umowy o pośrednictwo.

Wraz z podpisaniem umowy o pośrednictwo w dniu 08 kwietnia 2010 r. P. P. (1) wystawił na rzecz wierzyciela W. K. weksel własny „in blanco” celem zabezpieczenia roszczenia przysługującego W. K. o zapłatę należności z tytułu dokonanej przez W. K. usługi pośrednictwa wynikającej z umowy o pośrednictwo z dnia 08 kwietnia 2010 r. lub też niewykonania bądź nienależytego wykonania ciążącego na wystawcy zobowiązania wynikającego z tej umowy.

Jednoczenie z wystawieniem weksla została przez strony umowy podpisana deklaracja wekslowa, zgodnie z którą w razie spełnienia się przesłanek uprawniających wierzyciela do skorzystania z określonej umową kary umownej - P. P. (1) upoważnił W. K. do wypełnienie weksla „in blanco” w sposób opisany w deklaracji wekslowej. Upoważniała ona W. K. do wpisania według swego uznania daty i miejsca jego wystawienia oraz daty płatności i miejsca płatności, jak również miał prawo uzupełnić weksel klauzulą „bez protestu” i wypełnić go na sumę wekslową obejmującą niezapłacone należności, na które opiewa umowa, opłatę skarbową oraz wszelkie koszty i opłaty związane z odzyskaniem wierzytelności. Zastrzeżono również, iż W. K. zawiadomi P. P. (1) o wypełnieniu weksla listem poleconym, co najmniej na 7 dni przed data płatności weksla i wezwie go do wykupu weksla.

Zgodnie z deklaracją wekslową zwrot weksla, w sytuacji gdy Zlecający nie podejmie współpracy z zagranicznym podmiotem lub wypowie umowę o pośrednictwo - miał nastąpić po upływie 12 miesięcy od daty podpisania umowy o pośrednictwo.

Już w dniu 08 kwietnia 2010 r. P. P. (1) przyjął przedstawione mu przez W. K. zlecenie na wykonywanie prac przy montażu regipsów na budowie w D.. Zostały mu w tym dniu wręczone ogólne warunki zlecenia dla 28 monterów regipsów z Polski (firmy jednoosobowe), w których było wskazana stawka godzinowa za usługi w wysokości 15 Euro netto za godzinę oraz zasady wypłaty wynagrodzenia, czas trwania zlecenia (od 07 kwietnia 2010 r. do 07 lipca 2010 r.) oraz adres budowy i rodzaj prac. P. P. (1) i pozostałe osoby, które przyjęły te zlecenie miały świadczyć te usługi jako podmioty gospodarcze.

P. P. (1) wykonywał to zlecenie D. przez trzy tygodnie. Z umowy wynikało, iż wypłacane będą tygodniowe zaliczki w wysokości 70% wykonanej w tygodni usługi. Raz w miesiącu wykonana usługa miała być rozliczana całkowicie. Pomimo przepracowanych trzech tygodni P. P. (1) nie otrzymał żadnego wynagrodzenia. Ponadto w trakcie wykonywania prac na budowie P. P. (1) wraz z innymi osobami zostali zmuszeni do opuszczenia miejsca pracy i ukrycia się przed niemiecką inspekcją pracy. Zauważone nieprawidłowości w działaniu firmy, od której przyjął zlecenie spowodowały, że P. P. (1) sam z tego zlecenia zrezygnował. Było to jedyne zlecenie, które W. K. wyszukał dla P. P. (1). P. P. (1) nie zwracał się przy tym do W. K. o wyszukanie dla niego kolejnych zleceń. Po nieudanych próbach telefonicznego kontaktu kolegów P. P. (1) wspólnie z nim pracujących w D. z W. K. P. P. (1) nie próbował już kontaktować się z W. K., chciał o całej sytuacji jak najszybciej zapomnieć.

P. P. (1) nie przesyłał W. K. żadnych dokumentów związanych z prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą oraz z wykonaniem przekazanego mu przez W. K. zlecenia. Nie przesłał mu również pisemnej rezygnacji z umowy o pośrednictwo i me podejmował żadnej dalszej współpracy z W. K..

W dniu 23 sierpnia 2010 r. W. K. wypełnił weksel in blanco wystawiony przez P. P. (1). Wypełnił go na kwotę 4.000 Euro i oznaczył termin płatności na dzień 07 września 2010 r. z zaznaczeniem, że wystawca zapłaci za ten weksel bez protestu na zlecenie W. K. kwotę 4.000 Euro. Weksel został opatrzony datą wystawienia i data płatności oraz została w nim umieszczona nazwa miejscowości - miejsca wystawienia weksla.

Po wypełnieniu weksla in blanco W. K. pismem z dnia 23 sierpnia 2010 r. zawiadomił P. P. (1) o uzupełnieniu weksla wystawionego przez niego na zabezpieczenie roszczeń wynikających z umowy o pośrednictwo z dnia 08 kwietnia 2010 r. Poinformował go nadto, iż weksel został uzupełniony w oparciu o deklarację wekslową i wypełnił go na kwotę 4.000 Euro odpowiadającej kwocie kary umownej określonej w § 3 ust. 3 umowy o pośrednictwo. Jednocześnie wezwał go do wykupu weksla i poinformował go, iż zostanie on przedstawiony do zapłaty dnia 07 września 2010 r. w Ż..

P. P. (1) nie wykupił weksla. W związku z tym pismem z dnia 04 kwietnia 2011 r. W. K. wezwał go do zapłaty kwoty z weksla wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 08 września 2010 r.

Następnie, już po wystawieniu weksla, W. K. dokonał indosu praw z weksla na rzecz R. S.. Indos został umieszczony na odwrotnej stronie weksla poprzez zapisanie: „ustępuję na zlecenie R. S. zam. W. ul. (...), bez obliga”. Oświadczenie o ustąpieniu weksla zostało złożone w dniu 7 października 2011 r. (co wynika wprost z treści pozwu), już po terminie płatności i po upływie terminu do złożenia protestu.

R. S. dowiedział się, że W. K., którego zna przez wspólnych znajomych, ma weksle do zbycia i tak nabył od niego te weksle. Nabył je ponieważ miał w tym czasie wolne pieniądze i chciał je zainwestować. Przed ich nabyciem zostały one mu okazane i stwierdził, że są prawidłowo wypełnione. Nadto był poinformowany jedynie o tym, że weksle zostały wypełnione, albowiem osoby, które wyjeżdżały do Niemiec jako przedsiębiorcy nie wypełnili warunków umowy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji podniósł, iż powództwo wniesione w niniejszej sprawie okazało się niezasadne.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy stwierdził, iż z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wynika jednoznacznie, że powód swoje żądanie wywodził z faktu nabycia przez niego na podstawie indosu od W. K. uprawnień z weksla, który to weksel, jako weksel in blanco został wystawiony przez pozwanego P. P. (1) i następnie wręczony W. K., który wypełnił ten weksel na kwotę 4.000 Euro. Powód domagał się od pozwanego zapłaty kwoty 4.000 Euro wraz z odsetkami na podstawie powyższego weksla. Jednocześnie Sąd podkreślił, iż istota sporu w niniejszej sprawie koncentrowała się na kwestii dopuszczalności podnoszenia zarzutów wynikających ze stosunku podstawowego, na podstawie którego doszło do wręczenia weksla. Sąd I instancji zwrócił przy tym uwagę, iż zgodnie z treścią art. 20 ust. 1 Prawa wekslowego, indos po terminie płatności ma te same skutki, co indos przed tym terminem. Indos jednak po proteście z powodu niezapłacenia lub po upływie terminu ustanowionego dla protestu, ma tylko skutki zwykłego przelewu. Przepis ten odnosi się także do weksla własnego

Sąd Rejonowy wskazał, iż okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie jest to, że oświadczenie o ustąpieniu weksla zostało złożone w dniu 7 października 2011 r. tj. już po terminie płatności i po upływie terminu do złożenia protestu. Data ta wynika wprost z treści pozwu. Sąd dodał, iż W. K. wzywał pozwanego do zapłaty pismem z dnia 4 kwietnia 2011 r., zatem w tym czasie weksel na pewno nie był jeszcze indosowany. Oznacza to, że indos dokonany w dniu 7 października 2011 r. przez W. K. wywołał jedynie skutki zwykłego przelewu. Zatem w stosunku do posiadacza, który nabył weksel w wyniku indosu, o którym mowa w art. 20 ust. 1 zdanie drugie Prawa wekslowego. czyli tzw. indosu poterminowego znajduje zastosowanie art. 513 k.c. Zdaniem Sądu I instancji oznacza to, że jeżeli taki posiadacz dochodzi zapłaty sumy wekslowej, dłużnik może przedstawić mu wszelkie zarzuty, które miał przeciwko W. K. w chwili powzięcia wiadomości o dokonanym przez niego indosie poterminowym.

Jednocześnie Sąd Rejonowy podkreślił, iż Sąd II instancji, uchylając wyrok Sądu Rejonowego w Goleniowie w niniejszej sprawie i przekazując sprawę do ponownego rozpoznania wskazał, że sąd ponownie rozpoznający sprawę powinien dokonać oceny podnoszonych przez stronę pozwaną zarzutów.

Przechodząc zatem do oceny podniesionych przez pozwanego zarzutów w pierwszej kolejności Sąd zwrócił uwagę, iż w niniejszej sprawie poza sporem pozostawało to, że pozwany zawarł z W. K. umowę o pośrednictwo, na podstawie której W. K. miał dla pozwanego, jako przedsiębiorcy, wyszukiwać zlecenia na prace budowlane w Niemczech, jak również to, że w umowie tej określono obowiązki stron i przewidziano dla pozwanego obowiązek zapłaty kary umownej w wysokości 4.000 Euro na wypadek niewywiązania się z określonych w tej umowie obowiązków. Nie jest również kwestionowane to, że w związku z zawarciem tej umowy pozwany wręczył W. K. weksel własny in blanco (weksel niezupełny). Pozwany nadto nie kwestionował strony formalnej weksla, w tym uznania przedłożonego przez pozwanego dokumentu za weksel oraz formalnej strony wypełnienia weksla. Poza tym pozwany nie kwestionował prawidłowości dokonania indosu i jego skuteczności.

Sąd I instancji stwierdził, iż również nie znalazł podstaw by uznać stronę formalną weksla za wadliwą, w szczególności podstaw do przyjęcia, że przedłożony dokument nie ma cech weksla i tym samym uznać weksel za nieważny. Nadto brak było zdaniem Sądu podstaw do kwestionowania prawidłowości dokonania indosu. Dodał, iż niezależnie od braku kwestionowania przez pozwanego prawidłowości i skuteczności indosu - również Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do kwestionowania prawidłowości dokonania tych czynności. Według Sądu sporna w niniejszej sprawie między stronami była natomiast zasadność żądania zapłaty kwoty wynikającej z weksla tj. w szczególności czy w sprawie wystąpiły przesłanki do obciążenia pozwanego zastrzeżoną w umowie karą umowną. Pozwany bowiem podnosił, iż wypełniony obecnie i indosowany weksel został przez niego wystawiony dla zabezpieczenia roszczeń W. K. wynikających z umowy o pośrednictwo zawartej pomiędzy nim a W. K. w dniu 08 kwietnia 2010 r. a zasady jego wypełnienia określała podpisana przez strony umowy deklaracja wekslowa. Sąd Rejonowy zauważył, iż pozwany w tym kontekście wskazał, że weksel został wypełniony niezgodnie z deklaracją wekslową, albowiem jego zobowiązanie wobec W. K. nie powstało, gdyż z uwagi na niewykonanie przez W. K. obowiązków z tej umowy (brak uzyskania przez pozwanego zapłaty za wykonanie wyszukanego dla niego przez W. K. zlecenia) oraz z uwagi na faktyczne zaprzestanie realizacji tej umowy przez strony i brak jakichkolwiek dokumentów, które miałby przekazywać W. K. w ramach realizacji tej umowy - nie powstały przesłanki do zastosowania wobec niego kary umownej przewidzianej w umowie, zwłaszcza kary umownej za nieprzesyłanie W. K. dokumentacji wskazanej w umowie.

Sąd I instancji doszedł zatem do przekonania, iż zgodnie z umową o pośrednictwo z dnia 8 kwietnia 2010 r., zobowiązanie pozwanego P. P. (1) dotyczące dostarczania pośrednikowi W. K. informacji o działalności jego firmy za granicą w formie comiesięcznych raportów nie miało charakteru bezwzględnego. Zobowiązanie to było bowiem uzależnione od nawiązania współpracy z zagranicznym kontrahentem wskazanym przez pośrednika, jak również podpisaniem z nim stosownej umowy. Nadmienił, iż z treści umowy o pośrednictwo wynika także, że do obowiązków pośrednika należało m.in. wyszukanie takiego kontrahenta, udostępnienie pozwanemu informacji o warunkach pracy, a także prowadzenie z nim negocjacji celem podjęcia współpracy. Umowa pośrednictwa z dnia 8 kwietnia 2010 r. zawarta przez W. K. z pozwanym była zatem bez wątpienia umową dwustronnie zobowiązująca. Dopiero zatem należyte wykonanie zobowiązania przez W. K. było podstawą do powstania zobowiązania po stronie P. P. (1) w postaci sporządzania raportów i doręczania ich pośrednikowi. Zdaniem Sądu z okoliczności ustalonych w niniejszej sprawne jednoznacznie natomiast wynika, że pozwany nie miał możliwości wykonania swojego zobowiązania. W. K. skierował bowiem pozwanego do partnera na terenie Niemiec, gdzie warunki świadczenia usług rażąco odbiegły od tych, które zostały uzgodnione w zleceniu. Pomimo przepracowanych trzech tygodni P. P. (1) nie otrzymał bowiem żadnego wynagrodzenia, mimo, iż miał w formie zaliczek cotygodniowo otrzymywać 70% wynagrodzenia za wykonane usługi. Ponadto w trakcie wykonywania prac na budowie P. P. (1) wraz z innymi osobami zostali zmuszeni do opuszczenia miejsca pracy i ukrycia się przed niemiecką inspekcją pracy, w związku z czym powziął wątpliwości czy praca u kontrahenta, którego wyszukał mu pośrednik jest legalna. Właśnie z powodu tych nieprawidłowości stwierdzonych przez pozwanego zrezygnował on dobrowolnie z pracy w Niemczech. Sąd Rejonowy stwierdził przy tym, iż nie można uznać, że działanie pozwanego było nieuzasadnione bowiem warunki pracy na jakie wyraził zgodę u pośrednika w rzeczywistości przez kontrahenta niemieckiego nie były realizowane. Dodał, iż okolicznością bezsporną w sprawie jest także, że W. K. nie wskazał pozwanemu innego kontrahenta w okresie późniejszym. Sąd I instancji nadmienił, iż wprawdzie W. K. zastrzegł w § 8 umowy, że nie ponosi on odpowiedzialności za nieterminowe i w niewłaściwej wysokości regulowanie płatności przez zagranicznego kontrahenta oraz nie ponosi odpowiedzialności za zmianę warunków umowy pomiędzy Zlecającym a zagranicznym kontrahentem, jednakże powyższe nie wyłącza dokonania przez Sąd oceny czy P. należycie wykonał swoje zobowiązanie.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy przyjął, że w zaistniałych okolicznościach pozwany nie miał podstaw do sporządzania raportów z działalności jego firmy za granicą, gdyż nie wykonywał tam bowiem pracy zleconej mu przez pośrednika a co za tym idzie nie mógł zrealizować swojego zobowiązania. Tym samym W. K. nie miał podstaw, aby żądać od pozwanego dostarczenia raportów. Dodatkowo na marginesie Sąd wskazał, iż w rzeczywistości pozwany nie był przedsiębiorcą, a działalność gospodarczą zarejestrował tylko i wyłącznie na potrzeby zawarcia umowy o pośrednictwo z W. K., gdyż był to warunek konieczny zawarcia umowy z pośrednikiem. Pozwany zatem w dniu 6 kwietnia 2010 r. po rozmowie z W. K. zarejestrował działalność gospodarczą, a umowę o pośrednictwo podpisał w dniu 8 kwietnia 2010 r. Pozwany podpisując zatem umowę z W. K. nie był podmiotem, który na stałe jako przedsiębiorca zawodowo zajmował się wykonywaniem usług jak w zleceniu.

Jednocześnie Sąd I instancji podkreślił, iż dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie bez znaczenia pozostawał fakt braku wypowiedzenia przez pozwanego umowy o pośrednictwo, gdyż najistotniejsze w sprawie jest to, że pozwany nie przepracował na terenie Niemiec ani jednego miesiąca, zatem nie zaktualizował się jego obowiązek opisany w § 3 ust. 1 pkt 2 umowy o pośrednictwo. Tym samym nie powstała przyczyna dająca podstawę do wypełnienia przez W. K. weksla in blanco na kwotę 4.000 Euro. Sąd uznał zatem, iż żądanie zgłoszone przez powoda nie zasługuje na uwzględnienie i w związku z tym uchylił nakaz zapłaty z dnia 20 lutego 2012 r. wydany przez Sąd Rejonowy w Goleniowie w sprawie I Nc 50/12 i oddalił powództwo.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się powód, który w wywiedzionej apelacji, zaskarżył wyrok w całości i wniósł o jego zmianę i utrzymanie nakazu zapłaty w mocy oraz o zasądzenie na swoją rzecz poniesionych kosztów procesu za obie instancje.

Apelujący zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów prawa, tj.:

-

art. 483 § 1 k.c., poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe jego zastosowanie prowadzące do bezpodstawnego przyjęcia, iż w okolicznościach sprawy nie zaszły przesłanki do jej zastosowania, podczas gdy pozwany w żadnej mierze nie wykonał zastrzeżonego karą umowną zobowiązania;

-

art. 355 § 2 k.c. przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuwzględnieniu przez Sąd, że pozwany był przedsiębiorcą, na którym spoczywały wyższe standardy należytej staranności przy wykonywaniu zobowiązania;

-

art. 65 k.c. przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu wykładni umowy o pośrednictwo sprzecznej z jej rzeczywistą treścią;

-

art. 103, 104 w zw. z art. 48 ustawy Prawo Wekslowe poprzez nie uznanie wysokości sumy wekslowej, choć była ona ustalona w niezawisłych postanowieniach umownych stron i nie była kwestionowana przez pozwanego przed wytoczeniem powództwa, ani w jego trakcie;

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na dowolnej ocenie dowodów, wyrażającej się w tym, że Sąd I instancji nie rozważył w sposób bezstronny i wszechstronny zeznań świadków i pozwanego oraz zupełnie nie odniósł się do dowodów z dokumentów zaoferowanych przez powoda;

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż przepis art. 483 § 1 k.c. formułuje przesłanki zaktualizowania się roszczenia z tytułu kary umownej. Pierwszą z nich jest istnienie ważnego postanowienia umownego zastrzegającego karę umowną, z którego to wynika obowiązek świadczenia przez dłużnika, zaś drugą przesłankę stanowi fakt niewykonania lub nienależytego wykonania przez dłużnika zobowiązania.

Apelujący zwrócił uwagę, iż w zawartej przez pozwanego z W. K. umowie o pośrednictwo z dnia 08.04.2010 r., w § 3 ust. 3 zastrzeżono karę umowną za brak dopełnienia przez pozwanego obowiązków administracyjnych i nie składania comiesięcznych raportów, przewidzianych w § 3 ust. 1 pkt 2 oraz pkt. 4 (...) przedmiotowej umowy. Zauważył, iż w toku procesu pozwany nie kwestionował ważności zastrzeżenia ww. kary umownej. Według skarżącego z ustalonych w sprawie okoliczności jednoznacznie wynika, że pozwany w ogóle nie wykonał ciążących na nim powyżej wskazanych obowiązków i nie formułował żadnych zastrzeżeń do usługi pośrednika przed uzupełnieniem weksla i w okresie późniejszym a także w ogóle nie reagował na wezwania do zapłaty i wykupu weksla. Nie informował też pośrednika o rzekomym wcześniejszym zakończeniu współpracy z kontrahentem niemieckim, czy jakichkolwiek przeszkodach w tej współpracy zgodnie z postanowieniami umownymi zawartymi w § 3 umowy oraz pkt. 2 i pkt. 4 (...). Nie zwracał się również do pośrednika o doprowadzenie go do współpracy z następnym kontrahentem, co sugeruje, że współpraca z dotychczasowym kontrahentem mu odpowiadała. Nie wypowiedział też umowy pośrednikowi, więc jej postanowienia były wiążące (przyznał powyższe okoliczności).

Apelujący podkreślił, iż wykonywanie tych obowiązków przez pozwanego dla pośrednika miało istotne znaczenie, jednakże ta kwestia została całkowicie pominięta przez Sąd I instancji. Wskazał, iż brak dopełnienia formalności administracyjnych przez pozwanego narażało firmę pośrednika na utratę zaufania i renomy na rynku niemieckim, co w powiązaniu z brakiem możliwości pośredniczenia w dużych inwestycjach budowlanych w Niemczech jest dla jego firmy wyjątkowo dotkliwe. Skarżący nadmienił, iż niemiecki urząd skarbowy prowadzi ewidencję i kontrolę zarówno polskich przedsiębiorców świadczących usługi na terenie Niemiec, jak również pośredników, ponieważ dane pośrednika są wyszczególniane w formularzach składanych przez polskich przedsiębiorców ubiegających się o nadanie niemieckiego numeru podatkowego - więc brak dopełnienia formalności administracyjnych przez firmę pozwanego powoduje, że niemieckie organy kontroli podatkowej oraz służby celne nawet po kilku latach mogą mu zarzucić pośrednictwo w czynnościach wykonywanych „na czarno”, a to doprowadzić może do bankructwa jego przedsiębiorstwa. Dodał, iż ryzyko prawne z tym związane spoczywa na pośredniku, a zastrzeżona kara nawet w części nie pokrywa tego ryzyka. Dlatego pośrednik działając na rynku niemieckim musi przestrzegać tamtejszych wymogów prawnych, żeby uniknąć zarzutu, że pośredniczy w usługach realizowanych „na czarno”, bo skutkuje to brakiem współpracy firm niemieckich z pośrednikiem na tamtym rynku. Apelujący zaznaczył, że z powodu niedopełnienia formalności administracyjnych kilku osób, w tym pozwanego, kontrahent niemiecki nie współpracuje już z pośrednikiem a z racji, że kontrahent ten realizuje jednocześnie wiele dużych inwestycji budowlanych, szkoda pośrednika z tego tytułu (utrata możliwości pośredniczenia w dużych inwestycjach) jest wyjątkowo dotkliwa.

W ocenie skarżącego W. K. jako pośrednik w pełni wykonał ciążące na nim z tytułu umowy obowiązki. Apelujący wskazał, iż pozwany przyjął zaoferowane mu wynegocjowane przez W. K. warunki zlecenia (od kontrahenta niemieckiego), zaś o tym, że były one dla niego satysfakcjonujące świadczy fakt, że pojechał on do Niemiec i nawiązał współpracę z firmą (...) z D. i podjął tam wykonywanie zaoferowanego mu zlecenia. Tak więc, pośrednik doprowadził do tego, do czego zobowiązywała go umowa tj. „do nawiązania współpracy pozwanego jako przedsiębiorcy z zagranicznym podmiotem gospodarczym w zakresie świadczenia usług”.

Skarżący podkreślił, iż obie strony umowy o pośrednictwo występowały w stosunku zobowiązaniowym jako podmioty gospodarcze, gdyż pozwany założył działalność gospodarczą przed podpisaniem umowy. Formalnie zgłosił swoją jednoosobową działalność gospodarczą do stosownego rejestru i od tego momentu w świetle przepisów prawa stał się przedsiębiorcą i jako przedsiębiorca wykonywał zlecenie w D.. Dodał, iż fakt, że wymogiem podpisania umowy o pośrednictwo było posiadanie przez pozwanego statusu przedsiębiorcy, wynikał z istniejącego w tego typu zleceniach układu okoliczności oraz tego że pośrednik nie zajmował się pośrednictwem pracy tylko pośredniczył pomiędzy przedsiębiorcami, i na te warunki pozwany dobrowolnie przystał.

Apelujący uznał, iż z bezspornego faktu, że pozwany był przedsiębiorcą wynika, iż do oceny jego zachowań w zakresie wykonywania obciążających go obowiązków kontraktowych zastosowanie ma przepis art. 355 § 2 k.c. Nadmienił, iż przymiot profesjonalisty - przedsiębiorcy powodował, że pozwany musiał liczyć się z podwyższonymi wymaganiami staranności, stawianymi w obrocie prawnym osobom prowadzącym działalność gospodarczą.

Skarżący zwrócił także uwagę, iż bezspornym pozostaje fakt, że pozwany wraz z umową o pośrednictwo podpisał także inne dokumenty stanowiące jej integralną część, w tym Ogólne Warunki Wykonywania Zleceń ( (...)), które to dokumenty w sposób szczegółowy formułowały obowiązki leżące po stronie pozwanego. Apelujący podkreślił, iż nieuwzględnienie, że pozwany był przedsiębiorcą, spowodowało, że Sąd I instancji zastosował wobec niego łagodniejszy miernik należytej staranności, co bez wątpienia umniejszyło obciążający go stopień niedbalstwa w naruszeniach obciążających go obowiązków kontraktowych. Uznał także, iż przez pryzmat surowszego wzorca staranności należy ocenić postępowanie pozwanego po otrzymaniu wezwania do wykupu weksla, czy wniesienia przeciw niemu powództwa. Każda bowiem osoba, a zwłaszcza przedsiębiorca należycie dbający o swoje interesy, po otrzymaniu tego rodzaju pism, niezwłocznie kontaktuje się z wierzycielem i próbuje wyjaśnić sytuację, zwłaszcza wtedy, kiedy uważa roszczenia wierzyciela za niezasadne, a ponadto robi to w stosownej formie, tzn. takiej, która daje dowód dokonania danej czynności. Według skarżącego twierdzenia pozwanego, że koledzy (nie wiadomo jacy) post factum dzwonili do W. K., to zbyt mało (nie ma żadnych bilingów takich rozmów), by przypisać przedsiębiorcy należytą staranność. Z tego punktu widzenia, na szczególnie negatywną ocenę zasługuje całkowita bierność i ignorancja pozwanego po otrzymaniu wezwania do wykupu weksla i przesądowego wezwania do zapłaty.

Jednocześnie apelujący podniósł, iż niniejsza sprawa ma niezaprzeczalnie charakter sprawy z weksla, gdzie ma miejsce odwrócenie ciężaru dowodu, albowiem obowiązek wykazania okoliczności, że weksel in blanco wypełniony został w sposób sprzeczny z porozumieniem wekslowym spoczywa na dłużniku wekslowym, który zarzut podniósł. Tak więc w interesie pozwanego, jako przedsiębiorcy leżało okazanie się dowodami z wyżej wskazanych dokumentów, zaś to, że pozwany tego nie uczynił, Sąd I instancji winien ocenić negatywnie.

Zdaniem skarżącego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy dokonał wykładni umowy niezgodnej jej literalnym brzmieniem oraz okolicznościami towarzyszącymi jej zawarciu. Apelujący zwrócił uwagę, iż według Sądu argumentem przemawiającym za niezasadnością roszczenia z tytułu kary umownej był fakt, że poznany rzekomo wykonywał swe usługi krócej niż co najmniej dwa kolejno po sobie następujące miesiące. Podniósł, iż § 3 ust. 3 umowy o pośrednictwo stanowi, że w razie nie wykonania przez pozwanego obowiązku określonego w § 3 ust. 1 pkt 2 umowy za okres co najmniej dwóch kolejno następujących po sobie miesięcy zlecający (pozwany) zapłaci pośrednikowi karę 4000 euro. W ocenie skarżącego Sąd I instancji mylnie odniósł ten okres do czasu deklarowanego przez pozwanego świadczenia przez niego usług budowlanych w Niemczech, tj. trzech tygodni. W postanowieniu umownym określonym w § 3 ust. 2 ustalono bowiem wyraźnie, że „obowiązki o których mowa w ust. 1 zlecający (pozwany) wykonuje bezwzględnie w formie pisemnej przez przesłanie wskazanych w ust, 1 dokumentów na adres pośrednika listem poleconym w okresie trwania umowy o pośrednictwo i bez wezwania pośrednika”. Natomiast z treści § 3 ust. 1 pkt 2 umowy wynika obowiązek pozwanego przesyłania wskazanych dokumentów w formie comiesięcznych raportów. Apelujący uznał, iż analiza powyższych postanowień umownych jednoznacznie przemawia za tym, że okres kolejno następujących po sobie dwóch miesięcy należy odnieść do czasu obowiązywania umowy z pośrednikiem. Nadmienił, iż z zapisu umowy nie wynika też w żaden sposób, by obowiązek przesyłania raportów dotyczył konieczności upływu pełnych dwóch miesięcy świadczenia przez pozwanego usług na rzecz niemieckiej firmy. Bezspornym pozostaje przy tym fakt, że wobec braku wypowiedzenia umowy w stosownej formie przez pozwanego umowa między nim, a pośrednikiem trwała przez swój pełen czas, na który została zawarta, wobec czego fakt, że pozwany twierdzi, że współpracował z niemiecką firmą raptem 3 tygodnie, nie ma znaczenia. W świetle postanowień umowy o pośrednictwo, brak jej wypowiedzenia przez pozwanego skutkował jej obowiązywaniem między nim, a pośrednikiem przez cały okres trwania umowy, a tym samym zaktualizowały się przesłanki do skorzystania przez W. K. z zastrzeżonej kary umownej. Skarżący dodał, iż wskazywane przez pozwanego okoliczności nie stanowiły przeszkody w wykonaniu zobowiązań wynikających z § 3 umowy i pkt. 2 i pkt. 4 (...), zaś brak reakcji i informacji pisemnych o rzekomych przeszkodach przeczy logice i życiowemu doświadczeniu. Zdaniem apelującego, gdyby pozwany wysłał rachunki za te 3 tygodnie wraz z informacjami o przeszkodach czy braku współpracy lub też, że nie chce współpracować z tym kontrahentem, to zwolniłby się z naliczenia przez pośrednika kary umownej a pośrednik zobowiązany byłby do znalezienia pozwanemu innego kontrahenta zgodnie z zapisami umowy. Według skarżącego pozwany zwolniłby się od naliczenia kary umownej także wówczas, gdyby okres trwania umowy z pośrednikiem uległ skróceniu poprzez wypowiedzenie listem poleconym tej umowy w okresie do 2 miesięcy do jej podpisania. Jak jednak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, takie sytuacje nie miały miejsca.

Apelujący podniósł również, iż postanowienia umowne oraz zapisy (...) regulujące obowiązki pośrednika, w żadnej mierze nie dają podstawy do przyjęcia tezy, że ponosi on odpowiedzialność za to, że niemiecki podmiot rzekomo nie płacił pozwanemu. Brak jest bowiem jakichkolwiek gwarancji płatności w umowie a ewentualne nienależyte wykonanie zobowiązania przez firmę (...), nie może stanowić o naruszeniu przez W. K. stosunku zobowiązaniowego. Może ono jedynie być przedmiotem roszczenia pozwanego wobec niemieckiego podmiotu, który ewentualnie nie wykonał swego zobowiązania, albowiem wzajemne relacje między pozwanym, a firmą (...) znajdują się poza zakresem łączącego pozwanego z pośrednikiem stosunku zobowiązaniowego pośrednictwa. Skarżący dodał, iż Sąd błędnie przyjął, że pozwany nie miał obowiązku sporządzania raportów (co oznacza według niego, że pośrednik nie mógł skorzystać z kary umownej), bowiem W. K. obciążało rzekome nienależyte wykonanie zobowiązania przez niemiecką firmę względem pozwanego, gdyż stanowisko to jest całkowicie bezpodstawne i nie ma oparcia w postanowieniach umownych jak i dowodach.

Apelujący podkreślił, iż Sąd I instancji całkowicie pominął okoliczność, że niniejsza sprawa ma charakter sprawy wekslowej, gdyż roszczenie powoda oparte było na wekslu. Dodał, iż ocena zobowiązania wynikającego z weksla, powinna się ograniczyć do analizy treści tego dokumentu oraz deklaracji wekslowej podpisanej przez wystawcę weksla. Według skarżącego pozwany ani przed wytoczeniem powództwa, ani w toku procesu nie kwestionował wysokości sumy wekslowej, wobec czego Sąd Rejonowy nie miał prawa nie uznania sumy wekslowej.

Odnośnie przeprowadzonego postępowania dowodowego apelujący wskazał, iż Sąd I instancji dając wiarę dowodom z przesłuchania świadków strony pozwanej i samego pozwanego, z uwagi na to, że korespondują one ze sobą i są spójne, pominął istotną kwestię, polegającą na tym, że świadkowie to długo znający się koledzy pozwanego (wszyscy oni są z G.), którzy razem z nim podpisywali umowy, przebywali w Niemczech z tego samego zlecenia a ponadto są w takiej samej sytuacji jak pozwany względem W. K., gdyż oni również nie wykonali swojego zobowiązania względem niego. Świadkowie ci mieli więc wspólny z pozwanym interes prawny i faktyczny w składaniu twierdzeń zgodnych z jego linią obrony, przyjętą na potrzeby procesu - starając się uniknąć konsekwencji niewykonanych zobowiązań. Jednocześnie skarżący zauważył, iż przy ocenie dowodów Sąd Rejonowy całkowicie pominął dowody zaoferowane przez stronę powodową, w szczególności rachunki świadczące o tym, że firma (...) płaciła należycie za zlecane usługi. Apelujący nadmienił, iż wnioskował także, aby Sąd I instancji zobowiązał pozwanego do przedstawienia obrotów na koncie oraz zeznania podatkowego, które to dokumenty wykazałyby, czy pozwany, jak twierdzi, nie otrzymał wynagrodzenia. Dodał, iż pozwany był przedsiębiorcą, od którego można oczekiwać, że posiada dokumentację księgowo-finansową prowadzonej działalności, zaś jeżeli na potrzeby przyjętej linii obrony nie chciałby dokumentów tych przedstawić, powinno to być ocenione przez Sąd, z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności towarzyszącym przeprowadzonym dowodom.

Skarżący zaznaczył przy tym, iż intencją Sądu Okręgowego, który wyrokiem z dnia 06.06.2014 r., zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania celem dokonania oceny podnoszonych przez pozwanego zarzutów ze stosunku podstawowego - nie było stawianie zupełnie nowych zarzutów i świadków. Sądowi chodziło bowiem o ocenę zarzutów składanych w granicach apelacji, co nie oznacza, że pozwany może podnosić zupełnie nowe zarzuty i powoływać nowe dowody i nowych świadków nie zgłoszonych wcześniej. Dodał, iż o poszukiwaniu za stronę pozwaną przez Sąd z urzędu okoliczności przemawiających za jej stanowiskiem i wyręczaniu jej w obowiązkach procesowych wypowiedział się w piśmie z dnia 19.04.2013 r.

Pozwany zażądał oddalenia apelacji i zasądzenia od powoda kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację powoda nie była słuszna.

W pierwszej jednak kolejności należy zauważyć, iż zgodnie z przepisem art. 386 § 6 k.p.c., ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, iż Sąd Okręgowy rozpoznając apelację pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 5 czerwca 2013 r., uznał, że dokonany przez W. K. indos na rzecz powoda ma skutki zwykłego przelewu wierzytelności, a co za tym idzie zastosowanie znajduje przepis art. 513 § 1 k.c., w myśl którego dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie.

Niezasadne są zatem twierdzenia apelującego, iż sprawa niniejsza ma charakter sprawy wekslowej, w związku z czym ocena dochodzonego zobowiązania winna ograniczyć się do analizy dokumentu weksla i deklaracji wekslowej podpisanej przez wystawcę weksla. Zarówno bowiem Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy, jak i Sąd Odwoławczy związani są wskazanym wyżej rozstrzygnięciem dotyczącym dokonanego przez W. K. na rzecz powoda przelewu wierzytelności. Niesłuszne pozostają więc zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 103, 104 w zw. z art. 48 ustawy Prawo Wekslowe.

Analiza materiału dowodowego zaprezentowanego przez strony niniejszego postępowania pozwala na przyjęcie, iż Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny, zwłaszcza w części dotyczącej okoliczności wykonywania przez pozwanego wskazanej przez W. K. pracy w D.. Faktem pozostaje, iż Sąd Rejonowy ustalenia te poczynił w oparciu o zeznania pozwanego oraz świadków, którzy pozostawali w takiej samej sytuacji jak pozwany, tym niemniej powód nie zaprezentował jakichkolwiek dowodów, które pozwoliły by twierdzenia pozwanego podważyć. Trudno bowiem twierdzenia o tym, iż pozwanemu nie zapłacono jakichkolwiek kwot z tytułu wykonywania prac budowlanych na terenie Niemiec uznać, a priori za sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, logiki czy zdrowego rozsądku. Fakt, iż wynagrodzenie za podobne czynności w tym samym czasie zostało wypłacone innemu kontrahentowi W. K. nie może świadczyć o tym, że taka sama okoliczność zaistniała w przypadku pozwanego czy przesłuchiwanych w sprawie świadków. Posługując się argumentacją powoda o wykonywaniu usługi pośrednictwa przez W. K. w sposób profesjonalny, to uznać by należało, iż dokładając zwykłej staranności cechującej osobę prowadzącą takiego rodzaju działalność mógł zaprezentować przy pomocy dowodu przeciwnego fakty wykluczające twierdzenia pozwanego, np. przedkładając informacje pochodzące od niemieckiego kontrahenta pozwanego.

Wskazać tu należy, iż pozwanemu trudno było by przeprowadzić dowód na okoliczności negatywne, w tym przypadku, że nie otrzymał wynagrodzenia za trzy tygodnie pracy. Dlatego, też stosownie do treści art. 6 k.c. przeprowadzenie takiego dowodu obciążało powoda. Takiego dowodu powód nie przeprowadził

Dlatego też uznać należy, iż Sąd I instancji nie naruszył oceniając materiał dowodowy zasady wynikającej z treści art. 233 § 1 k.p.c.

Przechodząc do oceny dalszych zarzutów apelacyjnych wskazać należy, że przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej są określane przez pryzmat ogólnych zasad kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej, przy czym stosownie do art. 484 § 1 k.c. kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Z przepisu art. 471 k.c. wynika domniemanie, iż nie wykonując lub nienależycie wykonując zobowiązanie, dłużnik działa w sposób zawiniony. Oznacza to, że również w przypadku dochodzenia przez wierzyciela odszkodowania z powołaniem się na kary umowne, dłużnik może się uwolnić od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 czerwca 2015 r. w sprawie I ACa 453/15).

Skoro w niniejszej sprawie celem zobowiązania pozwanego do przekazywania pośrednikowi, tj. W. K. dokumentów opisanych w § 3 umowy było umożliwienie mu pozyskania informacji o otrzymanych świadczeniach pieniężnych celem ustalenia wysokości należnego pośrednikowi wynagrodzenia opisanego w § 5 umowy, to brak otrzymanego wynagrodzenia sprawia, że pozwanemu nie można przypisać winy w niewykonaniu zobowiązania opisanego w § 3 umowy. Skoro bowiem pozwany nie otrzymał wynagrodzenia za swoją pracę, to W. K. nie miał roszczenia o umówione wynagrodzenie, zaś fakt niedopełnienia obowiązków sprawozdawczych przez pozwanego nie mógł wpłynąć na to, czy pośrednikowi będzie się należało wynagrodzenie opisane w § 5 umowy. Sąd I instancji nie naruszył więc treści art. 483 § 1 k.c.

Nadto, dodać należy, iż powód nie wykazał tego, że dla wykonania przez niego czynności opisanych § 2 umowy o pośrednictwo (wyszukiwanie kontrahenta, udostępniania informacji o warunkach proponowanych przez kontrahenta, prowadzenie negocjacji) konicznym było przekazywanie informacji i dokumentów opisanych § 3 umowy. Przekazywanie takich informacji było przemyślane jako środek umożliwiający ustalenie wysokości wynagrodzenia opisanego w § 5 umowy, które jednak w niniejszej sprawie pozwany nie otrzymał.

Dodatkowo dostrzec wypada, co w treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenie zostało zamiarkowane, iż umowie z dnia 8 kwietnia 2010 r. o pośrednictwo nadano pozory umowy z zakresu pośrednictwa pracy w rozumieniu art. 18 ust. 1 pkt 1 e ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy i to pomimo tego, że z jej treści wynika wyłączenie zastosowania tej ustawy. Nie sposób nie dostrzec tego, iż pozwany bezpośrednio przed podpisaniem umowy dokonał rejestracji swojej działalności gospodarczej, chociaż wcześniej jej nie prowadził, a więc nastąpiło to na potrzeby zawartej umowy. Trudno go zatem uznać za osobę zobowiązaną do staranności opisanej w art. 355 § 2 k.c. Zwrócić należy uwagę i na to, iż stosownie do treści art. 85 ust. 2 omawianej tu ustawy kierowanie do pracy za granicą u pracodawców zagranicznych za pośrednictwem agencji zatrudnienia odbywa się na podstawie pisemnej umowy zawieranej przez te agencje z osobami kierowanymi. W ramach tej relacji pośrednik uzyskuje możliwość pozyskiwania informacji. Pośrednik w niniejszej sprawie faktycznie prowadząc działalność o charakterze pośrednictwa reglamentowanego usiłował na swojego kontrahenta przerzucić powinności, które w przypadku prowadzenia zarejestrowanej działalności mógłby pozyskać sam mając jednocześnie wpływ na sposób realizacji stosunków prawnych podmiotu zagranicznego ze z osobą poszukującą pracy za granicą. Takie postanowienia umowne uznać należy za nieważne stosownie do treści art. 58 § 1 k.c.

W tym stanie rzeczy, apelacja powoda jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 12 pkt 1 oraz § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, obciążając powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika ustalonych w stawce minimalnej.

SSO Marzenna Ernest SSO Dorota Gamrat-Kubeczak SSO Zbigniew Ciechanowicz

Zarządzenia:

1.  odnotować,

2.  doręczyć powodowi,

3.  po nadejściu zwrotki akta zwrócić SR.

dnia 21 kwietnia 2016 r.

.