Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1354/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj (spr.)

Sędziowie:

SO Dorota Gamrat - Kubeczak

SO Zbigniew Ciechanowicz

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota J. Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 marca 2016 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej we W.

przeciwko P. M.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 29 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 140/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  zasądza od pozwanego P. M. na rzecz powoda (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej we W. kwotę 13.292,98 zł (trzynaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym od dnia 12 marca 2015 roku;

b.  zasądza od pozwanego P. M. na rzecz powoda (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej we W. kwotę 3.138 zł (trzy tysiące sto trzydzieści osiem złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od pozwanego P. M. na rzecz powoda (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej we W. kwotę 1.865 zł (jeden tysiąc osiemset sześćdziesiąt pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Dorota Gamrat – Kubeczak SSO Tomasz Sobieraj SSO Zbigniew Ciechanowicz

Sygn. akt II Ca 1354/15

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa we W. wniosła pozew przeciwko P. M., domagając się zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 13292,98 złotych wraz z odsetkami umownymi według zmiennej stopy procentowej wynoszącej czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa powołała się na to, że pozwany jako spadkobierca J. M. jest zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda świadczenia objętego żądaniem pozwu wynikającego z zawartej przez J. M. umowy pożyczki.

Sąd Rejonowy w Myśliborzu wyrokiem zaocznym z dnia 29 czerwca 2015 roku oddalił powództwo w powyższej sprawie.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

J. M. zawarł 05 stycznia 2012 roku ze (...) im . (...) umowę pożyczki kwoty 9300 złotych. J. M. zmarł 26 marca 2012 roku. P. M. jest synem J. M.. Przed Sądem Rejonowym w Myśliborzu nie toczyło się postępowanie spadkowe po J. M..

23 grudnia 2013 roku w wyniku cesji wierzytelności (...) im. (...) zbył powodowi wierzytelność z przedmiotowej umowy pożyczki.

P. M. wezwany do zapłaty kwoty 12 583,55 złotych wynikającej z niespłaconej pożyczki J. M. długu nie uregulował.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powód nie podołał obowiązkowi przekonania sądu o słuszności swoich twierdzeń. Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany nie zaprzeczył prawdziwości złożonych dokumentów. Dodał, iż nic nie świadczy, aby złożone przez powoda dokumenty pozbawione były waloru prawdziwości, zaś okoliczności sprawy były bezsporne. Według Sądu Rejonowego za udowodnione należy uznać istnienie długu J. M. wynikającego z umowy pożyczki, jak i wystąpienie cesji wierzytelności z tej umowy pomiędzy pierwotnym wierzycielem a powodem. Bezspornym także jest, że pozwany jest synem J. M. i że przed Sądem Rejonowym w Myśliborzu nie toczyło się postępowanie spadkowe po J. M..

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż powód z faktu, że J. M. był ojcem P. M. wywodzi odpowiedzialność tego ostatniego za całość długów spadkowych i konstruuje na potrzeby tego postępowania nieznane prawu domniemanie, że bycie dzieckiem spadkodawcy równoznaczne jest z byciem spadkobiercą spadkodawcy. Sąd Rejonowy stwierdził, iż przepis art. 1025 § 2 k.c., wskazuje na zupełnie odmienne domniemanie tj. jedynie legitymowanie się stwierdzeniem nabycia spadku bądź poświadczeniem dziedziczenia pozwala danej osobie przypisać status spadkobiercy. Sąd Rejonowy zauważył, że w procesie o wykonanie zobowiązania należącego do długów spadkowych to powód-wierzyciel ma obowiązek wykazać, że pozwany nabył spadek po zmarłym dłużniku. W ocenie Sądu Rejonowego złożenie odpisów aktów stanu cywilnego z których wynika, że pozwany jest synem spadkodawcy nie czyni zadość powyższemu obowiązkowi. Sąd Rejonowy dodał, iż wierzyciel spadkowy może powoływać się na domniemanie z art. 1025 § 2 k.c. wówczas, gdy kieruje swoje roszczenie do spadkobiercy dłużnika. Nadmienił, iż wprawdzie z żadnego przepisu nie wynika, że w tej ostatniej sytuacji postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku bądź poświadczenie dziedziczenia stanowi jedyny dowód istnienia legitymacji biernej po stronie pozwanej, jednak dosyć trudno wyobrazić sobie inny sposób wykazania nabycia spadku przez pozwanego. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż nie sposób wykluczyć sytuacji, kiedy cały majątek spadkowy, a z nim odpowiedzialność za długi spadkowe, przejdzie na inne osoby niż te, które w ustawie zostały zaliczone do kręgu spadkobierców ustawowych. Możliwe jest także złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku. Sąd Rejonowy podkreślił, iż wykazywanie wskazanych okoliczności, tzn. pozostawienia przez spadkodawcę testamentu czy złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku, nie może obciążać pozwanego, od którego wierzyciel domaga się spełnienia świadczenia z tytułu długu spadkowego.

Zdaniem Sądu Rejonowego - generalnie to wierzyciela obciąża dowód, że osoba pozwana jest dłużnikiem (art. 6 k.c.). Nie sposób zaś rozumieć art. 6 k.c. w taki sposób, że to pozwany ma wykazać, iż dłużnikiem nie jest (z jakichkolwiek przyczyn). Sąd Rejonowy uznał zatem, iż w procesie o wykonanie zobowiązania należącego do długów spadkowych, powód-wierzyciel ma obowiązek wykazać, że pozwany nabył spadek po zmarłym dłużniku. Najprostszym i najpewniejszym jest uzyskanie przez wierzyciela stwierdzenia nabycia spadku. Nadmienił, iż zgodnie z art. 1025 § 1 k.c. wniosek o stwierdzenie nabycia spadku może złożyć każda osoba, która ma w tym interes. W doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się zaś, że do kręgu osób mających interes w stwierdzeniu nabycia spadku należy wierzyciel spadkodawcy, gdyż w ten sposób zostaje definitywnie wskazany dłużnik, od którego może domagać się spełnienia świadczenia. Praktyka występowania wierzycieli z wnioskami o stwierdzenie nabycia spadku po spadkodawcy będących dłużnikami tegoż wierzyciela jest powszechna.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa we W., zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie z dnia 12 marca 2015 roku, tj. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 13.292,98 złotych z odsetkami umownymi naliczanymi według zmiennej stopy procentowej stanowiącej czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP od dnia wniesienia pozwu, a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.138,00 złotych tytułem kosztów procesu oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód zarzucił wyrokowi

I.  naruszenie prawa materialnego, tj. przepisów art. 931 § 1 k.c. w zw. z art. 1015 § 2 k.c. oraz art. 922 § 1 k.c., przez ich niewłaściwą wykładnię i błędne przyjęcie, iż pozwany P. M., będący zstępnym pożyczkobiorcy J. M., nie posiada legitymacji biernej do występowania w przedmiotowej sprawie z uwagi na brak postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłym J. M.,

II.  naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 1025 § 2 k.c., poprzez błędną wykładnię polegającą na wyprowadzeniu z treści powołanego przepisu założenia o obowiązku wierzyciela złożenia postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, podczas gdy przepis ten ustanawia jedynie domniemanie, iż osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, jest spadkobiercą, zatem nie ma w niniejszej sprawie zastosowania,

III.  naruszenie prawa procesowego, tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c., poprzez niewłaściwą wykładnię i błędne przyjęcie, iż powód nie wykazał nabycia spadku po zmarłym J. M. przez pozwanego, podczas gdy powód wykazał za pomocą dokumentów aktu stanu cywilnego, że pozwany P. M. jest zstępnym spadkodawcy, zaś J. M. był wdowcem, a także że pozwany nie złożył oświadczenia o odrzuceniu spadku w ustawowym terminie, co wynika z informacji pisemnej uzyskanej z Sądu Rejonowego.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż wyprowadzona przez Sąd Rejonowy ocena w przedmiocie legitymacji biernej pozwanego oraz środków dowodowych niezbędnych do wykazania, że nabył on spadek, jest całkowicie błędna.

Apelujący wskazał, iż spadkobierca nabywa spadek z chwilą jego otwarcia, czyli z chwilą śmierci spadkodawcy, z mocy prawa (art. 924 i 925 k.c.). Dodał, iż wejście w ogół praw i obowiązków majątkowych spadkodawcy powoduje m.in., że spadkobierca ponosi odpowiedzialność za zobowiązania, których podmiotem był zmarły. Skarżący nadmienił, iż zgodnie z art. 931 § 1 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek. Zmarły J. M. był ojcem pozwanego, co zostało ustalone na podstawie przedłożonych aktów stanu cywilnego a ponadto, jak wynika z aktu zgonu J. M., był on wdowcem, a zatem dziedziczenie małżonka pożyczkobiorcy zostało wykluczone. Ponadto, wobec nieskorzystania przez pozwanego z uprawnienia wynikającego z art. 1012 k.c. w zw. z art. 1015 § 1 k.c., biorąc pod uwagę datę śmierci pożyczkobiorcy (26 marzec 2012 roku), nie budzi wątpliwości, iż pozwany jest następcą prawnym J. M.. Również pozwany nie zakwestionował tytułu swego powołania do spadku i nie stawił się na rozprawę. Apelujący zaznaczył, iż zobowiązanie spadkobierców za długi spadkowe do chwili działu spadku ma charakter solidarny a zatem nawet jeśli spadkodawca - poza pozwanym - posiadał innych zstępnych, okoliczność powyższa nie może uzasadniać oddalenia powództwa w niniejszej sprawie.

Skarżący podkreślił również, iż nie ma obowiązku wykazania postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku, że osoba określona przez niego jako następca prawny zmarłej strony jest jej spadkobiercą. Dodał, iż jedynie względem osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swe prawa wynikające z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku. Apelujący powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, że art. 1027 k.c. dotyczy sytuacji, gdy spadkobierca powołuje się wobec osoby trzeciej na swe prawa spadkowe z tytułu dziedziczenia, a nie sytuacji, w której osoba trzecia dochodzi roszczeń wobec spadkobiercy. A zatem następcami prawnymi zmarłego są osoby, których przymiot następcy prawnego został wykazany, przy czym nie jest wymagane stwierdzenie nabycia spadku. Według skarżącego jeżeli wierzyciel spadku dochodzi swych praw wobec spadkobiercy, spoczywa na nim dowód wykazania, że pozwany jest następcą prawnym jego dłużnika, co niewątpliwie w przedmiotowej sprawie miało miejsce. Powód jednak nie musi przedstawić postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku a w razie przeprowadzenia takiego dowodu to na spadkobiercy spoczywa ciężar wskazania, że oprócz niego odpowiadają jeszcze inni spadkobiercy.

Powód uznał zatem, iż przepis art. 1025 k.c. nie ma w niniejszej sprawie zastosowania. Zwrócił uwagę, iż zasadą polskiego prawa spadkowego, wyrażoną w art. 925 k.c., jest nabywanie przez spadkobiercę spadku z chwilą jego otwarcia, co oznacza, że nie ma znaczenia dla stania się spadkobiercą, czy postępowanie w przedmiocie nabycia spadku zostanie przeprowadzone, gdyż wydane w jego rezultacie postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zawsze jest postanowieniem deklaratoryjnym. Przyjęcie zaś koncepcji, zgodnie z którą z jednej strony (art. 925 k.c.) ustawodawca ustala, że spadek nabywa się z chwilą jego otwarcia, a z drugiej nakazuje tę okoliczność udowadniać wyłącznie postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku nie wyrażając tego wprost, oznaczałoby naruszenie dogmatu o racjonalności ustawodawcy. Koncepcja taka jest bowiem wewnętrznie sprzeczna i pozbawiona spójności, a jej skutkiem byłoby to, że nabycie spadku następuje de facto po uzyskaniu postanowienia o nabyciu spadku (choć ze skutkami ex tunc), bowiem wcześniej nikt nie mógłby się na taką okoliczność powoływać. Należy zatem przyjąć, że gdyby ustawodawca chciał, aby nadawać postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku konstytutywną lub quasi-konstytutywną postać, to napisałby o tym wprost i ustaliłby, że np. nabycie spadku następuje z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu jego nabycia. Wówczas mielibyśmy do czynienia z oczywistą sytuacją, a wykazanie, że konkretna osoba jest spadkobiercą wymagałoby przedstawienia postanowienia.

Skarżący podkreślił, iż obecny stan prawny jest odmienny, gdyż ustawodawca przyjął, że właściwym systemem nabywania spadku, jest nabywanie go z chwilą jego otwarcia, co oznacza, że wykładnia innych przepisów prawa spadkowego, w tym za pomocą wnioskowania a contrario, nie może następować w sprzeczności z tą zasadą i musi ją uwzględniać. Apelujący zwrócił jednocześnie uwagę, iż postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku jest aktem deklaratoryjnym i nie tworzy żadnego nowego stanu prawnego, a poza tym żaden przepis nie stanowi, że nie można dowodzić następstwa prawnego w postępowaniu o zapłatę. Zaznaczył też, iż samo złożenie wniosku o stwierdzenie nabycia spadku nie powoduje przerwania biegu przedawnienia roszczenia. Tym samym wierzyciel, wnosząc o stwierdzenie nabycia spadku i czekając na jego rozpoznanie, może bezpowrotnie utracić możliwość odzyskania należnego mu świadczenia z uwagi na przedawnienie roszczenia. Przyjąć można również, że wierzyciel mógłby złożyć równocześnie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku i wytoczyć powództwo o zapłatę, wnosząc jednocześnie o jego zawieszenie na podstawie przepisu art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. Jednakże zwrócić należy uwagę, że wydanie przez sąd postanowienia o zawieszeniu postępowania na tej podstawie ma charakter jedyne fakultatywny. Jeżeli zatem rozpoznając sprawę sąd uznałby, że postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku winno być przedłożone przy wszczynaniu procesu i odmówiłby jego zawieszenia do czasu zakończenia sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, co jest jego uprawnieniem, to wierzyciel ponosząc jedynie dodatkowe koszty, naraża się nie tylko na oddalenie powództwa, ale i na przedawnienie roszczenia oraz niemożność odzyskania należnego mu świadczenia.

Skarżący nadmienił, iż to do wierzyciela należy wybór, kiedy wytoczy powództwo i w jego interesie jest, aby nastąpiło to przed upływem terminu przedawnienia. Dodał, iż w sytuacji, gdy np. śmierć dłużnika następuje na tydzień przed wymagalnością zadłużenia jeżeli wierzyciel złoży najpierw wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, a dopiero potem pozew, albo nawet jedno i drugie równocześnie, a Sąd przyjmie brak związku pomiędzy tymi sprawami i odmówi zawieszenia procesu o zapłatę, wierzyciel traci prawo do odzyskania należnych mu sum. Apelujący zwrócił też uwagę, że nawet jeżeli okazałoby się, że dana osoba jednak nie jest spadkobiercą - bo po wydaniu wyroku w sprawie o zapłatę uzyska postanowienie spadkowe - to służyć jej będzie skarga o wznowienie postępowania na podstawie art. 403 § 2 k.p.c.

Skarżący doszedł zatem do przekonania, iż w sposób prawidłowy, a przede wszystkim zgodny z ustaleniami stron umowy i rzeczywistym stanem faktycznym, określił stronę pozwaną, żądanie pozwu i wykazał przedłożonymi do akt sprawy dokumentami fakt istnienia następstwa prawnego pomiędzy pożyczkobiorcą a pozwanym oraz stosunku zobowiązaniowego pomiędzy powodem a pożyczkobiorcą, a także zasady odpowiedzialności pozwanego w przedmiotowej sprawie. Dodał, iż Sąd I instancji naruszył podstawowe zasady postępowania, w myśl których zobowiązany on jest jak najwszechstronniej rozpatrzyć zebrany w sprawie materiał dowodowy, tak aby w sposób nie budzący wątpliwości wydać rozstrzygnięcie odpowiadające obowiązującemu na dzień wyrokowania stanowi faktycznemu. Według apelującego Sąd Rejonowy dokonał błędnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, wskazując, iż są one niewystarczające dla ustalenia dziedziczenia pozwanego (legitymacji biernej pozwanego), podczas gdy powód wykazał za pomocą dokumentów aktu stanu cywilnego, że pozwany jest zstępnym spadkodawcy, zaś J. M. był wdowcem. Wykazane zostało także, iż pozwany nie złożył oświadczenia o odrzuceniu spadku spadkowego w ustawowym terminie — co wynika z informacja pisemnej z Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że sąd pierwszej instancji poczynił w rozpoznawanej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, jednak poddał je błędnej ocenie prawnej.

Słuszny okazały się mianowicie zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego, tj. art. 931 § 1 k.c. w związku z art. 1015 § 2 k.c. oraz art. 922 § 1 k.c., a także art. 1025 § 2 k.c.

Sąd Rejonowy uznał, że w toku przedmiotowego postępowania powód nie wykazał legitymacji biernej pozwanych, albowiem nie przedstawił postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku bądź aktu poświadczenia dziedziczenia, z którego niewątpliwie wynikałoby, iż są oni spadkobiercami dłużnika. Zasadny okazał się jednakże zarzut apelującego, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że postanowienie o stwierdzenie nabycia spadku lub sporządzony przez notariusza akt poświadczenia dziedziczenia są jedynymi środkami, przy pomocy których dowodzić można następstwo prawne po zmarłym.

Podkreślić należy, iż brak postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku nie uniemożliwia wystąpienia przez osobę trzecią przeciwko spadkobiercy na drogę sądową. Osoba trzecia, która nie rości sobie praw do spadku, może wykazywać następstwo prawne po zmarłym wszelkimi środkami dowodowymi. W zakresie tym nie ma bowiem zastosowania reguła wynikająca z art. 1027 k.c. zgodnie z którą względem osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikające z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Zasada ta dotyczy bowiem wyłącznie sytuacji, gdy spadkobierca powołuje się wobec osoby trzeciej na swe prawa spadkowe z tytułu dziedziczenia, a nie sytuacji, w której osoba trzecia dochodzi roszczeń wobec spadkobiercy [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1975 roku, III CRN 102/75 OSNC 1976/6 poz. 139]. Brak jest zatem podstaw aby przyjmować, iż powód legitymację bierną pozwanego może wykazywać wyłącznie za pomocą postanowienia o stwierdzeniu spadku, bądź poświadczenia dziedziczenia.

Wskazać przy tym należy, iż w niniejszej sprawie powód wykazał, iż pozwany należy do pierwszego kręgu spadkobierców ustawowych określonego w art. 931 § 1 k.c. Pozwany jako syn spadkodawcy w myśl art. 931 § 1 k.c. powołany został do dziedziczenia z ustawy w pierwszej kolejności, przy czym zgodnie z art. 924 k.c. oraz 925 k.c. jako spadkobiercy ustawowi spadek nabyli z chwilą jego otwarcia, czyli w dniu śmierci spadkodawcy tj. 26 marca 2012 roku. W toku postępowania pozwany mimo prawidłowego doręczenia mu odpisu pozwu oraz zawiadomienia o terminie rozprawy nie zakwestionował, iż nie jest spadkobiercą dłużnika. Wobec nie zakwestionowania powyższych okoliczności nie można przyjmować, iż dla wykazania legitymacji biernej pozwanego koniecznym jest przedstawienie postanowienia o stwierdzenie nabycia spadku, czy też poświadczenia dziedziczenia. Nadmienić przy tym należy, iż wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r. I CNP 51/2007, na który powołał się Sąd Rejonowy, zapadł w odmiennym stanie faktycznym, w którym to pozwana zakwestionowała, iż jest spadkobiercą dłużnika. Przy czym zważyć trzeba, iż w uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd Najwyższy wyraźnie wskazuje, iż z żadnego przepisu nie wynika, że postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku stanowi jedyny dowód istnienia legitymacji biernej po stronie pozwanej. Sąd Najwyższy, podkreślił natomiast, iż jest to niewątpliwy sposób wykazania nabycia spadku przez pozwanego w sytuacji, gdy ten ostatni kwestionuje powyższą okoliczność. W rozpoznawanej sprawie – jak wskazano wyżej – pozwany nie podnosił żadnych zarzutów dotyczących posiadania przez niego niego przymiotu spadkobiercy ustawowego po zmarłym J. M., w szczególności nie twierdził, że doszło do nabycia spadku na podstawie testamentu przez inną osobę lub osoby ewentualnie, że zdarzenia wyłączającego go z dziedziczenia na podstawie ustawy [np. do złożenia przez niego oświadczenia o odrzuceniu spadku bądź uznania go prawomocnym wyrokiem za osobę niegodną dziedziczenia]. W tym stanie rzeczy wystarczające było wykazanie przez powoda za pomocą dowodów z dokumentów, że pozwany jako syna zmarłego dłużnika należy do kręgu spadkobierców ustawowych i tym samym nabył wchodzące w skład spadku po J. M. zobowiązania, aby uznać go za legitymowanego biernie w sprawie o roszczenie dochodzone przez powoda. Podkreślić jednocześnie trzeba, że sam sąd pierwszej instancji na podstawie twierdzeń strony powodowej oraz przedłożonych przez nią dowodów z dokumentów uznał za wykazane zarówno istnienie, jak i wysokość wierzytelności powoda objętej żądaniem pozwu przysługującej w stosunku do zmarłego J. M., której obowiązek zaspokojenia po śmierci dłużnika przeszedł na jego spadkobierców ustawowych, do których należy pozwany.

W tym stanie rzeczy – wbrew stanowisku przyjętemu przez sąd pierwszej instancji – powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie, co uzasadniało dokonanie odpowiedniej zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 13292,98 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym [jako nieprzekraczających wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie], liczonych od dnia wniesienia pozwu, czyli od dnia 12 marca 2015 roku. Konsekwencją uwzględnienia powództwa w całości była również konieczność orzeczenia o kosztach procesu. Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c. należało nałożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi całości poniesionych kosztów procesu przed sądem pierwszej instancji wynoszących 3138 złotych, na którą składały się: kwota 2400 złotych z tytułu wynagrodzenia radcowskiego ustalonego na podstawie z § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2003 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu [Dz. U. Nr 163, poz. 1349]; kwota 665 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i kwota 56 złotych tytułem dalszych wydatków pełnomocnika.

Z tego powodu na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie – biorąc pod uwagę, że apelacja strony powodowej została w całości uwzględniona – strona pozwana powinna zwrócić powodowi całość poniesionych kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wynoszących kwotę 1865 złotych, obejmujących opłatę sądową od apelacji w kwocie 665 złotych i wynagrodzenie radcowskie w kwocie 1200 złotych ustalone na podstawie § 12 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2003 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu [Dz. U. Nr 163, poz. 1349].

Z powyższych przyczyn orzeczono jak w punkcie II sentencji.

SSO Dorota Gamrat – Kubeczak SSO Tomasz Sobieraj SSO Zbigniew Ciechanowicz