Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1451/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Krajewski

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2015 roku w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa G. G.

przeciwko M. B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 2 czerwca 2015 roku, sygn.. akt I C 262/15 upr.

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda G. G. na rzecz pozwanej M. B. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1451/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2015 roku, wydanym w sprawie I C 262/15 upr. Sąd Rejonowy w Gryfinie oddalił powództwo G. G. przeciwko M. B. o zapłatę kwoty 1651 zł z tytułu czynszu najmu lokalu za styczeń 2011 roku oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 647 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że G. G. jest właścicielem lokalu mieszkalnego przy ul. (...).

W dniu 12 listopada 2010 roku ww. zawarł z M. B. umowę najmu tego lokalu na czas nieokreślony z możliwością wypowiedzenia na koniec miesiąca kalendarzowego z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia. Strony ustaliły, że pozwana zobowiązana jest do zapłaty czynszu najmu w kwocie 1400 zł oraz czynszu do Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej w kwocie 251 zł, płatnego z góry do 1 dnia każdego miesiąca, bezpośrednio do rąk powoda. Wraz z pozwaną w wynajętym lokalu powoda zamieszkiwała ciotka pozwanej K. J., o czym powód wiedział.

Współlokatorki ustaliły między sobą, że koszty najmu ponosić będą po połowie.

W dniu 1 stycznia 2011 roku M. B. przekazała współlokatorce K. J. połowę należnego powodowi czynszu najmu. Drugą połowę miała dołożyć K. J. i spotkać się z powodem celem przekazania mu czynszu najmu za styczeń 2011 roku.

G. G. poinformował telefonicznie pozwaną o braku zapłaty czynszu za najem za miesiąc styczeń 2011 roku.

K. J. twierdziła, że pieniądza powodowi wręczyła w należnej wysokości i nie żądała pokwitowania.

W dniu 23 stycznia 2011 roku pozwana opuściła lokal powoda, informując go telefonicznie o tym fakcie i chęci zdania kluczy do lokalu.

M. B. wysłała powodowi pismo z dnia 27 stycznia 2011 roku, w którym opisała swoje stanowisko w sprawie i wypowiedziała umowę najmu lokalu.

Powód pismem z dnia 2 grudnia 2013 roku wezwał pozwaną do zapłaty zaległego czynszu w kwocie 1651 zł za miesiąc styczeń 2011 roku, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 12 grudnia 2013 roku. Wezwanie to zostało wysłane na adres pozwanej w G. przy ul. (...) i nie zostało przez nią odebrane.

Pozwana była w tym lokalu zameldowana do lipca 2014 roku, jednak od 2005 roku nie mieszkała z rodzicami w G., lecz w S..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał powództwo za bezzasadne i jako takie podlegające oddaleniu.

Za podstawę prawną żądania uznał art. 659 § 1 i 2 k.c.

W pierwszej kolejności Sąd zważył, że nieskuteczne było doręczenie pozwanej nakazu zapłaty wydanego w rozpoznawanej sprawie na adres zameldowania pozwanej, pod którym nie przebywała. W takiej sytuacji w ocenie Sądu pierwszej instancji pozwana wniosła sprzeciw z zachowaniem ustawowego terminu, tj. od daty skutecznie doręczonego jej nakazu zapłaty, co prowadziło do tego, że nakaz zapłaty utracił moc. Nie można bowiem uznać, że termin ten zaczął biec już w momencie zaznajomienia się przez pozwaną z aktami sprawy.

Przechodząc do rozważań w meritum sprawy Sąd wskazał, że powód domagał się czynszu z tytułu najmu za styczeń 2011 roku, a nie - tak jak twierdził w odpowiedzi na sprzeciw powód – za marzec 2011 roku. Odnosząc się do stanowiska pozwanej sąd uznał, że zarzut spełnienia świadczenia został nieudowodniony, natomiast trafnym okazał się podniesiony przez nią zarzut przedawnienia roszczenia. Termin przedawnienia przedmiotowego roszczenia okresowego wynosi bowiem 3 lata (art. 118 k.c.). Stało się ono wymagalne 1 stycznia 2011 roku, a pozew został wniesiony w dniu 24 lutego 2014 roku

Powyższe skutkowało oddaleniem powództwa – na podstawie art. 117 § 2 k.c..

Orzeczenie o kosztach procesu oparto na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie umorzył postępowanie w niniejszej sprawie w zakresie żądania odsetek ustawowych od kwoty 1651 zł za okres od dnia 2 stycznia 2011 roku do dnia 1 marca 2011 roku, w uzasadnieniu wskazując, że w takim zakresie powód na rozprawie w dniu 26 maja 2015 roku, za zgodą pozwanej, cofnął pozew. Jako podsyawe prawna orzeczenia wskazano art. 203 § 1 k.p.c. i art. 355 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w całości, wniósł o jego zmianę, poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 1651 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 2 marca 2011 roku do dnia zapłaty, a nadto kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i odrzucenie sprzeciwu od nakazu zapłaty.

Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, a to:

1.  art. 504 § 1 i 2 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nieodrzucenie sprzeciwu pozwanej wniesionego przez nią po upływie przewidzianego prawem terminu, tj. po ponad trzech miesiącach od czasu zapoznania się przez pełnomocnika z treścią pozwu i nakazu zapłaty. W konsekwencji nieodrzucenia przez Sąd sprzeciwu wniesionego po terminie wydany w sprawie nakaz zapłaty wadliwie nie uzyskał mocy prawomocnego wyroku. Z ostrożności procesowej podniósł, że skutkiem powyżej zreferowanego błędu sądu pierwszej instancji, w sprawie zaszła nieważność postępowania, polegająca na naruszeniu przepisu art. 379 pkt 3 k.p.c., tj. doszło do ponownego wydania orzeczenia w sprawie, która została już prawomocnie osądzona;

2.  art. 233 § 1 kpc poprzez dokonanie przez sąd dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez niepopartą logiką oraz doświadczeniem życiowym ocenę, że powód pozwem domagał się zapłaty czynszu najmu za styczeń 2011 roku, w sytuacji kiedy z treści uzasadnienia pozwu fakt ten w żaden sposób nie wynika, zaś przyjęty przez sąd termin stanowił tylko datę, od której naliczania odsetek domagał się powód. Data ta została przez powoda sprostowana i doprecyzowana tak w piśmie procesowym stanowiącym odpowiedź na sprzeciw pozwanej, jak i w trakcie rozprawy w dniu 26 maja 2015 roku. Swobodne rozstrzygnięcie sądu uwidacznia się w pominięciu przez sąd tego, że pracownik kancelarii pełnomocnika powoda przyznał, że wskutek popełnionego przezeń błędu pisarskiego w trakcie sporządzania pozwu, powód faktycznie domagał się zapłaty za inny okres, aniżeli wskazany w toku sprawy, a w konsekwencji wydanie orzeczenia w oparciu o arbitralnie przyjętą przez Sąd podstawę faktyczną żądania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Najdalej idącym zarzutem apelacji był dotyczący nieważności postępowania.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że doręczenie pozwanej odpisu wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty, wraz z odpisem pozwu, nie nastąpiło wskutek doręczenia zastępczego, normowanego w art. 139 § 1 k.p.c., w dniu 6 czerwca 2014 roku, wobec faktu, że pozwana w tym czasie nie zamieszkiwała pod wskazanym w pozwie adresem – G., ul. (...). Apelujący nie zakwestionował tej okoliczności.

Niemniej analizując z urzędu ową kwestię, jako mogącą skutkować uwzględnianą w postepowaniu apelacyjnym z urzędu nieważnością postępowania (art. 378 § 1 k.p.c.) w pierwszej kolejności należy wskazać, że przepis art. 139 § 1 k.p.c. dopuszcza fikcję prawną, w której adresat nie otrzymuje fizycznie przesyłki sądowej, a stwarzane są szanse jej odbioru w zakreślonych terminach. Skutkiem tego uznaje się takie pismo za skutecznie doręczone. Podstawowym warunkiem skuteczności takiego doręczenia jest, aby adresat faktycznie zamieszkiwał w miejscu awizacji. W żadnym razie wystarczającym i przesądzającym nie jest samo tylko zameldowanie pod danym adresem, które ma znaczenie wyłącznie w zakresie ewidencji ludności, to jest w sferze prawa administracyjnego.

W rozpoznawanej sprawie pozwana w maju i czerwcu 2014 roku niewątpliwie nie zamieszkiwała w G. przy ul. (...). Jej zeznania oraz zeznania świadków I. B. i P. J. w tym przedmiocie są w tym przedmiocie w pełni spójne i wiarygodne. Znajdują nadto potwierdzenie w treści przedłożonych przez pozwaną dokumentów w postaci: pism Burmistrza G. z dnia 5 i 15 marca 2013 roku, w którym rodzicom pozwanej, wobec których orzeczono eksmisję z lokalu mieszkalnego położonego w G., ul. (...), wskazano lokal socjalny i pod adresem tego lokalu socjalnego świadek I. B. odebrała wezwanie na rozprawę w dniu 3 marca 2015 roku, z czego wynika, że ani pozwana, ani nawet jej rodzice w maju i czerwcu 2014 roku nie zamieszkiwali już w ww. lokalu; dowodów wpłaty przez pozwaną czynszu najmu za lokal położony w S., przy ul (...) oraz umowy najmu lokalu, położonego w S., przy ul. (...) z dnia 8 maja 2014 roku, zawartej przez partnera życiowego pozwanej P. J., z których wynika, że w okresie maja i czerwca 2014 roku pozwana zamieszkiwała w najętych lokalach w S..

Reasumując brak było podstaw do uznania możliwości awizowania w maju 2014 roku przesyłki dla pozwanej, pod adresem G., ul. (...). Przeciwnego wniosku nie można wysnuć z samej tylko okoliczności zameldowania (co zostało już wyżej wyjaśnione), jak też z posłużenia się tym adresem w protokole zdawczo odbiorczym z dnia 12 listopada 2010 roku i w piśmie pozwanej z dnia 27 stycznia 2011 roku, kierowanym do powoda. W tej ostatniej kwestii po pierwsze wskazać trzeba, że oba te dokumenty pochodzą sprzed ponad trzech lat przed przedmiotowym doręczeniem zastępczym, a co ważniejsze częstokroć osoby w swych pismach zamiast faktycznego adresu zamieszkania podają – jako „oficjalny”, uwidoczniony w dokumencie tożsamości adres zameldowania.

W konsekwencji w sprawie zaistniała potrzeba zarządzenia ponownego doręczenia pozwanej odpisu nakazu zapłaty, wraz z odpisem pozwu i pouczeniem o sprzeciwie, co znalazło odzwierciedlenie w zarządzeniu Przewodniczącego z dnia 9 marca 2015 roku, zaś pełnomocnik procesowy pozwanej przesyłkę taką odebrał w dniu 23 marca 2015 roku.

Taka też data, wbrew zapatrywaniu powoda, jest wyłącznie miarodajna dla przyjęcia początku biegu terminu do wniesienia sprzeciwu od przedmiotowego nakazu zapłaty.

Wynika to z treści art. 502 k.p.c., który w § 1 głosi, że w nakazie zapłaty nakazuje się pozwanemu, żeby w ciągu dwóch tygodni od doręczenia tego nakazu zaspokoił roszczenie w całości wraz z kosztami albo w tym terminie wniósł sprzeciw do sądu, zaś w § 2, iż pozwanemu doręcza się nakaz zapłaty wraz z pozwem i pouczeniem o sposobie wniesienia sprzeciwu, o treści art. 503 § 1 zdanie trzecie oraz o skutkach niezaskarżenia nakazu.

Ustawodawca wprost przewidział, więc uzależnienie rozpoczęcia biegu terminu do wniesienia sprzeciwu od doręczenia pozwanemu odpisu nakazu zapłaty. W takiej sytuacji całkowicie irrelewantną jest chwila dowiedzenia się przez stroną pozwaną o wydaniu owego nakazu i jeżeli, ja to miało miejsce w rozpoznawanej sprawie, przypadała ona przed dniem doręczenia nakazu pozwanej, pozostaje to bez znaczenia i nie determinuje początku biegu terminu do wniesienia sprzeciwu.

W tym stanie rzeczy, skoro pozwana wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty w dniu 30 marca 2015 roku, a więc przed upływem terminu przewidzianego w art. 502 § 1 k.p.c., brak było podstaw do jego odrzucenia – jako spóźnionego i Sąd pierwszej instancji nie wydając takiego orzeczenia nie naruszył w żaden sposób normy prawnej, zawartej w art. 504 § 1 k.p.c.

Wobec utraty mocy nakazu zapłaty, stosownie do treści art. 505 § 1 k.p.c., nie sposób także uznać, że doszło, w drodze wydania zaskarżonego wyroku, do orzekania w sprawie, która została już prawomocnie osądzona, w rozumieniu art. 379 pkt 3 k.p.c.

Przechodząc do rozważań co do meritum sprawy Sąd Okręgowy wskazuje, że i w tym przypadku zarzuty skarżącego okazały się nieuzasadnione.

W pierwszej kolejności przypomnienia wymaga, że elementami konstrukcyjnymi powództwa są żądanie – w tym świadczenia pieniężnego w określonej kwocie oraz jego podstawa faktyczna. Określenie tak rozumianego powództwa należy do powoda, który dokonuje tego w pozwie. Ramy powództwa oznaczone w pozwie, z chwilą doręczenia pozwu stronie pozwanej, wyznaczają zakres zawisłości sprawy, ze skutkami normowanymi w art. 192 k.p.c. W konsekwencji zmiana po doręczeniu pozwu treści żądania pozwu, jak i podstawy faktycznej powództwa, w postaci oparcia tego samego żądania o inną podstawy faktyczną, tu czynszu najmu za inny niż określony w pozwie okres, do czego w istocie zmierzało oświadczenie powoda sformułowane w piśmie procesowym z dnia 22 kwietnia 2015 roku i na rozprawie w dniu 26 maja 2015 roku, stanowi zmianę powództwa, o jakiej mowa w art. 193 k.p.c.. W szczególności powód, po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu, nie może sprecyzować powództwa, poprzez oparcie go o inną podstawę faktyczną. Taka precyzacja jest możliwa tylko do momentu doręczenia odpisu pozwu.

W rozpoznawanej sprawie, wbrew twierdzeniu apelującego z treści pozwu w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że żądaniem pozwu była zapłata przez pozwaną kwoty 1651 zł, tytułem czynszu najmu lokalu za styczeń 2011 roku. W szczególności nie jest tak, że w uzasadnieniu pozwu nigdzie nie wskazywano, że powód domaga się czynszu za styczeń 2011 roku, a żądanie odsetek za opóźnienie od stycznia 2011 roku jest jedynie omyłką pisarską.

Analiza treści pozwu, gdzie w uzasadnieniu pozwu powód wprost powoływał się na czynsz za styczeń 2011 roku podnosząc, że informował pozwaną o braku zapłaty czynszu za miesiąc styczeń 2011 roku, a następnie, że pozwana do dnia dzisiejszego nie dokonała zapłaty wyżej wymienionej kwoty, jasno wskazuje, że przedmiotem powództwa było właśnie takie świadczenie za styczeń 2011 roku. Stanowisko takie było spójne nie tylko z żądaniem zapłaty odsetek za opóźnienie – od dnia 2 stycznia 2011 roku, ale także z treścią załączonego do pozwu wezwania do zapłaty z dnia 2 grudnia 2013 roku, w którym wprost wezwano pozwaną do zapłaty kwoty 1651 zł, tytułem zaległego czynszu najmu za styczeń 2011 roku.

Bez znaczenia pozostają tu eksponowane przez skarżącego przyczyny, z jakich doszło do takiego sformułowania pozwu. Ewentualna pomyłka czy nieporozumienie w tym zakresie i udział w nich osoby sporządzającej projekt pozwu – świadka M. R., nie mają żadnego wpływu na zakres zawisłości sporu, w trybie art. 192 k.p.c.

W tym stanie rzeczy odniesienie się przez pozwaną do żądania pozwu w takim właśnie kształcie, to jest co do żądania zapłaty kwoty 1651 zł tytułem czynszu najmu lokalu powoda za styczeń 2011 roku, było w pełni uzasadnione.

Podkreślenia wymaga, że przedmiotowa sprawa jest rozpoznawana w trybie postępowania uproszczonego, gdzie zgodnie z art. 505 4 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. zmiana powództwa jest niedopuszczalna.

W konsekwencji powód - w piśmie procesowym z dnia 22 kwietnia 2015 roku i na rozprawie w dniu 26 maja 2015 roku, nie mógł skutecznie dokonać zmiany powództwa, w tym w taki sposób, że obejmuje ono żądanie zapłaty kwoty 1651 zł, tytułem czynszu najmu za marzec 2011 roku.

Podsumowując Sąd Rejonowy prawidłowo zaskarżonym wyrokiem rozstrzygał żądanie pozwu zapłaty kwoty 1651 zł, tytułem czynszu najmu lokalu za styczeń 2011 roku.

Trafnym było oddalenie tego powództwa w uwzględnieniu podniesionego przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzutu przedawnienia roszczenia, skoro zgodnie z treścią umowy najmu lokalu z dnia 12 listopada 2010 roku świadczenie w tej kwocie za styczeń 2011 roku było wymagalne w dniu 1 stycznia tego roku, termin przedawnienia tego świadczenia okresowego wynosił trzy lata (art. 118 k.c.) i upłynął bezskutecznie w dniu 1 stycznia 2014 roku, gdyż pozew został wniesiony do Sądu w dniu 24 lutego 2014 roku. Pozwana mogła, zatem skutecznie uchylić się od spełniania tego świadczenia, co skutkowało koniecznością oddalenia powództwa, przy zastosowaniu normy prawnej z art. 117 § 2 k.c.

Podniesienie zarzutu przedawnienia nie mogło być przy tym w okolicznościach sprawy kwalifikowane jako działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w rozumieniu i ze skutkiem normowanym w art. 5 k.c., skoro strona powodowa była w sprawie reprezentowana przez pełnomocnika zawodowego. Ewentualne, zaistniałe przed procesem perturbacje z ustaleniem aktualnego adresu pozwanej, w żadnym razie nie mogły przy uwzględnieniu powyższej okoliczności, stanowić przeszkody do wniesienia pozwu przed dniem 1 stycznia 2014 roku, gdzie możliwym było choćby wniesienie pozwu z wnioskiem o ustanowienie kuratora dla nieznanej z miejsca pobytu pozwanej.

Mając wszystko powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w punkcie I. sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., przy uwzględnieniu konieczności uznania powoda za przegrywającego to postępowanie w całości i wysokości jego kosztów poniesionych przez pozwaną, w postaci wynagrodzenia jej pełnomocnika procesowego w kwocie 300 zł.