Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 365/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 września 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Iwona Siuta

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 września 2017 roku w S.

sprawy z powództwa Gminy M. S.

przeciwko J. R. (1)

o wydanie i o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum
w S. z dnia 16 grudnia 2016 roku, sygn. akt III C 1142/15

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powódki Gminy M. S. na rzecz pozwanego J. R. (1) kwotę 135 (sto trzydzieści pięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Iwona Siuta

Uzasadnienie wyroku z dnia 15 września 2017 r.:

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2016 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie:

I. oddalił powództwo o nakazanie opróżnienia i wydania części nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę nr (...) obręb 2140, o użytku „dr” o powierzchni 81,03 m2, położonej przy ul. (...) w S., dla której prowadzona jest księga wieczysta o nr (...);

II. oddalił powództwo o zapłatę kwoty 717,60 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu;

III. umarzył postępowanie w pozostałym zakresie;

IV. zasądził od powódki Gminy M. S. na rzecz pozwanego J. R. (1) kwotę 137 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym i rozważaniach prawnych:

Prawo własności nieruchomości gruntowej, obejmującej działkę nr (...), obręb ewidencyjny P. 140, położonej przy ul. (...) pomiędzy nieruchomościami oznaczonymi numerami posesji (...) ujawnione jest w księdze wieczystej o numerze (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie na rzecz Gminy M. S.. Sposób korzystania oznaczono jako DR- drogi. Prawo własności tej nieruchomości Gmina M. S. nabyła z dniem 27 maja 1990 r. na podstawie art. 18 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, a w dniu 3 marca 1993 r. Wojewoda (...) wydał decyzję stwierdzającą to nabycie. Wcześniej grunt ten stanowił mienie państwowe.

Na położonej obok nieruchomości - działce nr (...) usytuowany jest budynek mieszkalny nr (...) stanowiący obecnie własność J. R. (1).

Umową z dnia 11.01.1973 r. własność nieruchomości przy ul. (...), stanowiąca działkę oznaczoną na mapie numerem 132 o obszarze 298 m2, została oddana rodzicom pozwanego- I. R. i J. R. (2) w użytkowanie wieczyste. Dla tej nieruchomości z dniem 08.04.1972 r. założono księgę wieczystą, która obecnie ma numer (...). Wydanie tej nieruchomości rodzicom pozwanego nastąpiło wraz częścią działki nr (...). Na działce tej istniało przedwojenne ogrodzenie dzielące tę działkę - identycznie jak obecnie istniejące, odgradzając sąsiadów zamieszkujących pod numerami 82 i 84. W związku ze wzniesieniem na działce numer (...) budynku mieszkalnego, cały teren tj. działka nr (...) wraz z częścią działki nr (...) została ogrodzona płotem także od strony ulicy (...), który całkowicie odgrodził tę działkę od dostępu z zewnątrz.

W dniu 11 stycznia 1973 r. J. R. (2) i I. R. zwrócili się z wnioskiem do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej o przyznanie im prawa wykupu na własność powierzchni około 96 m2 oznaczonej na planie jako droga dojazdowa położonej przy granicy działki posesji nr (...) lub oddanie tej powierzchni w wieczyste użytkowanie na zasadach ogródka przydomowego. Pismem z dnia 22 lutego 1973 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w S. Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej po rozpatrzeniu sprawy wspólnie z Wydziałem Budownictwa Urbanistyki i. Architektury Prezydium I-I RN poinformował, że nie znalazł podstaw upoważniających Wydział do pozytywnego załatwienia przedłożonego wniosku.

Ogrodzenie rozdzielające posesje nr (...) (zarówno poniemieckie, jak i nowe, które je zastąpiło) obejmowało również część działki nr (...), która była i jest wykorzystywana jako fragment przydomowego ogrodu. Działka oznaczona numerem (...) w żaden sposób nie była i nie jest obecnie wydzielona od działki (...). Na przedmiotowej działce znajdują się nasadzenia. Rodzice pozwanego dbali o cały wygrodzony teren, zakładając tam ścieżkę wzdłuż domu, porządkując go, sadząc drzewa i inną roślinność. Nigdy nie znajdowały się na niej żadne urządzenia infrastruktury drogowej. Od chwili posadowienia ogrodzenia jego przebieg nie był zmieniany. Wznosząc ogrodzenie i dokonując nasadzeń poprzednicy prawni pozwanego uniemożliwili korzystanie z terenu osobom trzecim.

Decyzją nr (...) z dnia 7 maja 1998 r. Prezydent Miasta S. orzekł o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej przy ul. (...) w obrębie 140 S.-P., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...) o powierzchni 298 m2, wpisanej do księgi wieczystej KW Nr (...) przysługującego Państwu I. i J. małżonkom R. zam. w S. przy ul. (...). W. 84 zgodnie z aktem notarialnym Rep. A Nr 565/1973r. z dnia 01.1973 r. w prawo własności.

Część działki nr (...) z obrębu 2140 położonej przy ul. (...) nie figuruje w ewidencji podatkowej podatku od nieruchomości i nie były wnoszone opłaty z tytułu podatku od nieruchomości za ww. nieruchomość.

W dniu 1 marca 2002 r. zmarł J. R. (2). Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2003 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie stwierdził, że spadek po J. R. (2) nabyli wprost na podstawie ustawy żona I. R., syn J. R. (1) i syn M. R. każdy w 1/3 części spadku. Umową darowizny z dnia 29 listopada 2011 r. I. R. darowała J. R. (1) nieruchomość zabudowaną stanowiącą działkę nr (...) o obszarze 0,0298 ha położoną w S. przy ul. (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta o nr (...). W dniu 18 kwietnia 2012 r. I. R. zmarła pozostawiając zstępnych - synów J. R. (1) i M. R..

W wyniku czynności kontrolnych podjętych w 2014 r. przez Zarząd Dróg i (...) Miejskiego Gminy M. S. stwierdzono zajęcie nieruchomości stanowiącej własność Gminy M. S., oznaczonej jako działka nr (...) z obrębu 2140, poprzez jej wygrodzenie przy ul. (...) w S.. W związku z powyższym pismem z dnia 18 kwietnia 2014 r. Zarząd Dróg i (...) Miejskiego w S. działając w imieniu Gminy M. S., wezwał J. R. (1) do złożenia wyjaśnień i kopii tytułu prawnego do wskazanej nieruchomości w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania. Powyższe wezwanie zostało ponowione pismem z dnia 02 czerwca 2014 r. Pismem z dnia 13 sierpnia 2014 r. Gmina M. S. wezwała J. R. (1) do wydania nieruchomości. Pismem z dnia 18 lutego 2015 r. Gmina M. S. wezwała J. R. (1) do zapłaty w terminie 7 dni należności z tytułu bezumownego zajmowania nieruchomości Gminy C. S. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) z obrębu 2140. w S. pod zieleń informując, iż stawka miesięcznej opłaty za dzierżawę gruntów stanowiących własność Gminy M. S. pod zieleń wynosi 0,06 zł/m2 oraz że powstałe zobowiązanie za okres od dnia 19.02.2005 r. do dnia 18.02.2015 r. opiewa na kwotę 1133,57 zł brutto Pismami z dnia 15 lipca 2014 r. i 09 września 2014 r. J. R. (1) poinformował, że własność powyższej nieruchomości została przez niego nabyta w drodze zasiedzenia i wyjaśnił, iż przedmiotowa działka była przedmiotem samoistnego posiadania przez jego rodziców, I. i J. R. (2) od 1973 r. W związku ze wzniesieniem przez nich na sąsiedniej działce budynku mieszkalnego (ul. (...)), działka nr (...) została otoczona wspólnym ogrodzeniem wraz z działką, na której wzniesiono budynek. Działanie to stanowiło uzewnętrznienie woli władania przedmiotową nieruchomością w taki sposób, jak czyni to właściciel rzeczy. Od zaistnienia tego zdarzenia jego rodzice byli nieprzerwanie samoistnymi posiadaczami powyższej działki. Własność nieruchomości budynkowej wraz z własnością gruntu została nabyta przez niego od rodziców w drodze darowizny w 2011 r.

Poprzez działkę nr (...) skośnie, w sposób dzielący tę działkę na dwie powierzchnie o kształcie trójkąta przebiega ogrodzenie oddzielające posesje nr (...) położone przy ul. (...) w S.. Ogrodzenie to przebiega w tym miejscu od czasów poniemieckich. Część działki nr (...) ogrodzona razem z działką nr (...) przynależną do posesji nr (...) wynosi 81,03 m2.

Skarb Państwa przed rokiem 1990 ani potem Gmina M. S. nie kierowały w stosunku do J. R. (2) i I. R. żądań o wydanie użytkowanego przez nich gruntu stanowiącego część działki nr (...) lub o zapłatę tytułem odszkodowania.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo o wydanie spornego gruntu, znajdujące co do zasady swoje oparcie w treści art. 222 § 1 k.c., jak i powództwo o zapłatę oparte o treść przepisu art. 224 § 2 k.c. i 225 k.c. nie zasługują na uwzględnienie z uwagi na skuteczne podniesienie przez stronę pozwaną zarzutu zasiedzenia spornej nieruchomości.

Sąd wyjaśnił, że dla uwzględnienia obu powyższych roszczeń koniecznym jest, by podmiot występujący w tymi roszczeniami był właścicielem spornej rzeczy - w niniejszej sprawie części nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę nr (...) obręb 2140, o użytku „dr", o powierzchni 81,03 m2 położonej przy ul. (...). W. w S., dla której ustanowiona została księga wieczysta o numerze (...).

Na podstawie poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych Sąd uznał, iż poprzedniczka prawna pozwanego J. I. R. nabyła własność spornej części gruntu poprzez zasiedzenie, co pozbawia powoda Gminę M. S. legitymacji czynnej do skutecznego żądania wydania tego gruntu oraz zapłaty odszkodowania za bezumowne z niego korzystanie.

Sąd po przywołaniu art. 172 k.c. oraz art. 176 § 1k.c. wskazał, że w sprawie w pierwszej kolejności ustalenia wymagało, czy poprzednicy prawni pozwanego władali nieruchomością i w jaki sposób, a zatem czy jako posiadacze samoistni, co stanowiło kwestię sporną w toku niniejszego postępowania. Sąd wskazał, że w myśl art. 336 k.c. - posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Sąd dodał, że pozycję posiadacza w postępowaniu wzmacnia szereg domniemań, których obalenie ciąży na powodzie, zaprzeczającemu istnieniu przesłanek zasiedzenia zawartych w art. 339 k.c.art. 341 k.c. Przepisy te w istotny sposób zmieniają ciężar dowodu w kwestii zasiedzenia. To rolą powoda w niniejszej sprawie jest obalenie domniemań wynikających z cytowanych przepisów, a to, że poprzednicy prawni pozwanego byli posiadaczami jest bezsporne.

W ocenie Sądu ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób niewątpliwy wynikało, iż J. R. (2) i I. R. od 11 stycznia 1973 roku władali częścią działki nr (...), przy czym mieli również świadomość tego, że nieruchomość ta nie została im oddana w użytkowanie wieczyste. Świadczy o tym wprost treść wniosku małżonków R. z dnia 11 stycznia 1973 r., którym J. R. (2) i I. R. zwrócili się do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej o przyznanie im prawa wykupu na własność powierzchni około 96 m2 oznaczonej na planie jako droga dojazdowa położonej przy granicy działki posesji nr (...) lub oddanie tej powierzchni w wieczyste użytkowanie na zasadach ogródka przydomowego. Pismem z dnia 22 lutego 1973 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w S. Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej po rozpatrzeniu sprawy wspólnie z Wydziałem Budownictwa Urbanistyki i Architektury Prezydium I- (...) poinformował, że nie znalazł podstaw upoważniających Wydział do pozytywnego załatwienia przedłożonego wniosku. Pomimo zatem tego, że sporny grunt został wydany poprzednikom prawnym pozwanego razem z działką nr (...), którą otrzymali oni w użytkowanie wieczyste, mieli oni świadomość tego, że sporny grunt nie jest ich własnością oraz że nie jest im oddany w użytkowanie wieczyste. Pomimo powyższego poprzednicy prawni pozwanego wznieśli na działce nr (...) dom mieszkalny i korzystali ze spornej części nieruchomości jak ze swojej własności w postaci przydomowego ogródka. Sąd dodał, że na spornym terenie poczynili nasadzenia oraz zbudowali ścieżkę prowadzącą na tył domu. Przebieg ogrodzenia, które posadowione było w tym miejscu od czasów poniemieckich nie był przez poprzedników prawnych pozwanego zmieniany, a nowe ogrodzenie zostało posadowione dokładnie w tym samym miejscu. Sąd uznał, że rodzice pozwanego odgrodzili również swoją działkę wraz ze sporną częścią nieruchomości ogrodzeniem od strony ul. (...) i tym samym uwidocznili oni wolę poosiadania tego gruntu dla siebie. Co prawda ustalono, że sporna część nieruchomości nie była opłacana podatkiem od nieruchomości, jednakże Sąd uznał, że fakt ten nie może świadczyć o braku samoistnego posiadania tego fragmentu gruntu. Trudno bowiem wymagać od osoby, która faktycznie korzysta z danego gruntu uważając go za niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania swojej nieruchomości i co do którego ma świadomość, że nie może on być jej oddany w użytkowanie wieczyste ani sprzedany na własność, zgłoszenia tego faktu w celu ustalenia wymiaru podatku od nieruchomości, który należny jest od właściciela a nie posiadacza samoistnego. W ocenie Sądu zaś sam fakt łącznego korzystania przez poprzedników prawnych pozwanego z działki nr (...) jak i spornego gruntu nie przesądza o tym, iż korzystali oni z całości tego obszaru w ramach prawa użytkowania wieczystego. Takiemu twierdzeniu można by bowiem przeciwstawić również argument o charakterze fiskalnym, a mianowicie nie wykazano, że rodzicie pozwanego uiszczali za sporny grunt opłaty roczne z tytułu użytkowania wieczystego.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd przyjął, że poprzednicy prawni pozwanego korzystali ze spornego gruntu jako jego posiadacze samoistni jednakże w złej wierze, albowiem z uwagi na treści wniosku z dnia 11 stycznia 1973 r. i otrzymanej na ten wniosek odpowiedzi Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 22 lutego 1973 r. rodzice pozwanego mieli świadomość, iż sporny grunt nie stanowi ich własności ani też nie został im oddany w użytkowanie wieczyste. Zasadne zatem jest w ocenie Sądu przekonanie, iż poprzednicy prawni pozwanego korzystali ze spornego gruntu ze świadomością powyższego nawet pomimo tego, że ten sporny obszar nie był w żaden sposób oddzielony od działki nr (...) i był przez nich podobnie wykorzystywany. Sąd dodał, że trudno wymagać od posiadacza, by manifestował na zewnątrz inny sposób korzystania z gruntu oddanego mu w użytkowanie wieczyste a inny z przyległego do niego gruntu nie stanowiącego przedmiotu przysługującego mu prawa użytkowania wieczystego. W ocenie Sądu jednak istotna jest tutaj świadomość posiadacza towarzysząca mu przez wymagany okres posiadania, że przedmiotowy grunt nie jest objęty jego prawem użytkowania wieczystego.

Zatem zdaniem Sądu sposób korzystania przez J. R. (2) i I. R. ze spornej nieruchomości odpowiadał posiadaniu samoistnemu w rozumieniu art. 336 k.c. Sąd podkreślił, iż Gmina M. S. nie zdołała obalić domniemania samoistności posiadania wnioskodawców. Sąd zaznaczył, że dla ustalenia istnienia posiadania samoistnego niezbędne jest występowanie dwóch elementów: fizycznego władania rzeczą (corpus possessioniś) oraz elementu psychicznego (animus rem sibi habendf). Poprzednicy prawni pozwanego władali spornym terenem, a zakres podejmowanych przez nich działań odpowiadał wykonywaniu prawa własności. Jak bowiem ustalono w toku postępowania, małżonkowie R. władali spornym gruntem, nie byli ograniczeni w korzystaniu z niego, a Skarb Państwa, a później Gmina M. S. żadnych działań władczych do tego terenu nie podejmowali. Wniosków powyższych nie mógł zmieniać fakt, iż nie uiszczali oni opłat z tytułu podatku od nieruchomości. Okoliczność ta mogła wskazywać jedynie na złą wiarę J. R. (2) i I. R. a nie na charakter władania przez nich rzeczą. Zarzut powodowej Gminy, że o posiadaniu samoistnym przez poprzedników prawnych pozwanego można mówić dopiero, kiedy wydana została decyzja o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej przy ul. (...) w obrębie 140 S.- P., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...) o powierzchni 298 m2, wpisanej do księgi wieczystej KW Nr (...) przysługującego I. i J. zgodnie z aktem notarialnym Rep. A Nr 565/1973r. z dnia 01.1973 r. w prawo własności, nie jest zatem zasadny.

Odnosząc się do zarzutu, iż nie jest możliwe zasiedzenie drogi publicznej Sąd wskazał, że sporna nieruchomość oznaczona jest w ewidencji gruntów i budynków oraz księdze wieczystej symbolem dr, jednak nie wykazano, by na tej nieruchomości kiedykolwiek istniała droga lub jakiekolwiek urządzenia infrastruktury drogowej. Sąd zwrócił uwagę, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, iż nie można w drodze zasiedzenia nabyć własności nieruchomości, stanowiącej drogę publiczną, jako res extra comercium. Jednakże o braku takiej możliwości nie przesądza wyłącznie fakt uwidocznienia nieruchomości w ewidencji gruntów, jako drogi publicznej, gdyż nie musi być on zgodny ze stanem prawnym i faktycznym; sąd orzekający w sprawie o nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie powinien każdorazowo badać indywidualne okoliczności sprawy [tak SN uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 marca 2015 r., III CSK 196/14, LEX nr 1666022].

Sąd wskazał, że następnie konieczne jest ustalenie, czy upłynął czas niezbędny do nabycia przez wnioskodawców własności nieruchomości przez zasiedzenia. W sprawie niniejszej dodatkowo problem sprowadzał się do tego, iż do dnia 1 października 1990 r. obowiązywał przepis art. 177 k.c., który wyłączał możliwość zasiedzenia nieruchomości państwowych. Na możliwość oraz sposób obliczania terminu niezbędnego do zasiedzenia takich nieruchomości wskazują przepisy ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny ( art. 9 i art. 10 tej ustawy).

Sąd uznał zatem, że bieg terminu zasiedzenia należało liczyć od dnia 27 maja 1990 r. - kiedy to Gmina M. S. z mocy prawa nabyła własność spornej nieruchomości, z tym dniem odpadła bowiem przeszkoda do zasiedzenia. Na poczet tego okresu należało zaliczyć czas samoistnego posiadania sprzed tej daty, przy czym nie więcej niż lat 15. W ocenie Sądu pozwanemu należało zaliczyć czas posiadania przez jego poprzedników prawnych od dnia 11 stycznia 1973 r. Jak wynika ze zgromadzonych dowodów, a przede wszystkim wniosku z dnia 11 stycznia 1973 r. oraz odpowiedzi na wniosek z dnia 22 lutego 1973 r. od dnia zawarcia umowy o oddanie małżonkom R. działki nr (...) w użytkowanie wieczyste i wydania im wraz z tą działką także spornej nieruchomości byli oni jej posiadaczami samoistnymi. Liczony od tego czasu okres 30 lat z uwagi na nabycie posiadania w złej wierze, upłynął z dniem 11 stycznia 2003 r. Stąd, przy doliczeniu czasu posiadania samoistnego przez poprzedników prawnych pozwanego i zastosowaniu powyższych przepisów szczególnych upływ terminu skutkującego zasiedzeniem spornej nieruchomości przypada na dzień 27 maja 2005 r. Posiadacze nieruchomości państwowych, które 27 maja 1990 r. zostały skomunalizowane, stali się bowiem ich właścicielami 27 maja 2005 r., jeśli przed komunalizacją mieli je w posiadaniu co najmniej 15 lat. Sporna nieruchomość utraciła status własności państwowej z mocy prawa z dniem 27 maja 1990 r. Posiadanie było jednak wykonywane w złej wierze, toteż 30-letni termin zasiedzenia (art. 172 § 2 k.c.) upłynął w dniu 27 maja 2005 r. Powyższy pogląd znajduje potwierdzenie w ugruntowanym już w tym zakresie orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Dalej Sąd wskazał, że w dniu 01 marca 2002 r. zmarł J. R. (2) a spadek po nim nabyła żona I. R. oraz synowie J. R. (1) i M. R.. I. R. umową darowizny z dnia 29 listopada 2011 r. darowała nieruchomość położną przy ul. (...) oznaczoną jako działka o nr (...) pozwanemu J. R. (1), który objął w posiadanie zarówno darowaną nieruchomość jak i stanowiącą z nią fizycznie i optycznie całość sporną część gruntu. Mając na uwadze ustalenie, iż I. R. nabyła poprzez zasiedzenie prawo własności spornej części gruntu z dniem 27 maja 2005 r., a zmarła w dniu 18 kwietnia 2012 r. pozostawiając spadkobierców ustawowych- pozwanego J. R. (1) i jego brata M. R. uznać należy, że to do spadkobierców ustawowych I. R. należy prawo własności spornego gruntu. Skutkiem nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie jest wygaśnięcie prawa dotychczasowego właściciela. Skutek zasiedzenia w postaci nabycia własności wynika z mocy samego prawa i następuje z upływem ostatniego dnia przewidzianego ustawą okresu posiadania . Zatem Sąd stwierdził, że od dnia 27 maja 2005 r. powodowa Gmina nie jest już właścicielem będącego przedmiotem sporu gruntu o powierzchni 81,03 m2, zatem jej roszczenia o jego wydanie jak i o zapłatę odszkodowanie za bezumowne jego zajmowanie za okres od 23 lipca 2005 r. do 22 lipca 2015 r. w kwocie 717,60 zł z odsetkami są bezzasadne i jako takie uległy oddaleniu.

W pozostałym zakresie tj. takim, w jakim strona powodowa cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczeń Sąd postępowanie umorzył (art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. . 203 § 1 k.p.c.).

Dokonując ustaleń stanu faktycznego w sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na osobowych źródłach dowodowych, a to zeznaniach świadków oraz pozwanego J. R. (1). Sąd dał wiarę wszystkim zeznającym w sprawie świadkom strony pozwanej którzy zgodnie podali, iż rodzice pozwanego użytkowali sporną nieruchomość jak właściciele. Zeznania tych osób były rzeczowe i korespondowały ze sobą wzajemnie. P. S. i A. S. sąsiadowali z rodzicami pozwanego do początku objęcia przez nich spornej nieruchomości w posiadanie a pozostali świadkowie wielokrotnie przebywali na działce nr (...) i znajdującym się na niej domu i ogrodzie, w związku z czym mogli poczynić bezpośrednie spostrzeżenia odnośnie osób faktycznie władających spornym gruntem jak i sposobu tego władania. Świadkowie S. stale zamieszkiwali obok spornej nieruchomość a pozostali świadkowie przebywali na tej nieruchomości wielokrotnie, w związku z czym przedstawione przez nich relacje nie były oparte jedynie na sporadycznych spostrzeżeniach. Sąd dał wiarę także zeznaniom pozwanego J. R. (1). Relacje przez niego składane korespondowały z zeznaniami w/w świadków, były rzeczowe i spójne, w związku z czym Sąd nie miał żadnych powodów, aby odmówić im wiarygodności. Za zgodne z prawdą Sąd uznał także zeznania świadka L. W., która zeznawała na okoliczności związane z prowadzonym przez Gminę M. S. - (...) postępowaniem sprawdzającym, które znajdują swoje potwierdzenie w dowodach z przedstawionych przez stronę powodową dokumentów. Podstawę ustaleń Sądu stanowiły także przedłożone przez strony dokumenty. Istotny okazał się także dowód z oględzin nieruchomości, który pozwolił na bezpośrednie zapoznanie się z przedmiotem sporu i ustalenie aktualnego stanu i sposobu wykorzystywania spornego gruntu. Sąd wziął za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych także sporządzony na potrzeby niniejszego postępowania przez stronę powodową operat pomiarowy, albowiem dowód ten nie został poddany w wątpliwość przez stronę pozwaną, która oświadczyła, iż dowodu tego nie kwestionuje.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka zaskarżając go w części dotyczącej punktów I, II oraz IV oraz zarzucając:

1. wadliwość ustaleń faktycznych przejawiająca się w :

a) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w toku sprawy materiału dowodowego, poprzez błędne przyjęcie, że pismo poprzedników prawnych pozwanego z dnia 11 stycznia 1973 r. skierowane do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej stanowiło przesłankę do uznania, że poprzednicy prawni korzystali ze spornej działki jak właściciele, a w konsekwencji do uznania, że zasiedzieli sporny grunt,

b) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w toku sprawy materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, że sporna część nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) stanowiła przedmiot posiadania samoistnego w granicach prawa własności, a w konsekwencji uznania za zasadny zarzutu zasiedzenia,

c) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w toku sprawy materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, że fakt łącznego korzystania przez poprzedników prawnych pozwanego z działki (...) jak i spornego gruntu nie przesądza o tym, że korzystali oni z całości tego obszaru w ramach prawa użytkowania wieczystego lecz, że traktowali sporną działkę odrębnie jako własność.

2. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść wydanego wyroku w postaci:

a) naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez dowolną nie zaś swobodną ocenę materiału dowodowego w sprawie, poprzez uznanie, że pismo z dnia 11 stycznia 1973 r. będące wnioskiem o przyznanie I. i J. R. (2) prawa wykupu na własność lub oddanie w użytkowanie wieczyste części spornej, stanowiło przesłankę do uznania, iż poprzednicy prawni pozwanego korzystali z części spornej jako jego posiadacze samoistni.

3. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez:

a) błędne zastosowanie art. 172 § 1 i 2 k.c. w sytuacji, gdy nie zachodzą okoliczności do uznania, że poprzednicy prawni pozwanych byli posiadaczami samoistnymi spornego gruntu jak właściciele, co w konsekwencji skutkowało uznaniem, iż doszło do zasiedzenia spornej części nieruchomości,

b) błędne zastosowanie art. 339 k.c. poprzez uznanie, iż strona powodowa nie wykazała okoliczności podważających samoistny charakter posiadania spornej części nieruchomości a w konsekwencji uznanie, iż nie doszło do obalenia domniemania samoistnego posiadania spornej części nieruchomości,

c) niezastosowanie art. 224 § 2 oraz art. 225 k.c. w związku z uznaniem, że doszło do zasiedzenia działki należącej do Gminy M. S..

Wobec powyższego powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I i II poprzez zasądzenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w punkcie I i II i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach stępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu powód podniósł, że w sprawie nie zachodzą przesłanki do uznania zarzutu zasiedzenia części nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) a w konsekwencji do oddalenia powództwa. Wskazał, że sposób posiadania spornego gruntu odpowiadał realizacji innego prawa niż prawo własności, stwierdzenie, zatem że w okresie kiedy ten stan trwał zachodziły przesłanki do przyjęcia samoistnego posiadania właścicielskiego jest błędny, a wnioski prawne odnoszące się do biegu terminu zasiedzenia dla pozwanego naruszają art. 172 k.c. oraz art. 339 k.c. Zdaniem powoda, poprzednicy prawni pozwanego nie posiadali spornego gruntu jako posiadacze samoistni lecz posiadacze w zakresie prawa użytkowania wieczystego do chwili przekształcenia prawa użytkowania wieczystego do działki nr (...) w prawo własności na mocy decyzji administracyjnej z dnia 7 maja 1998 r.

Ponadto podkreślił, iż treść wniosku państwa R. z dnia 11 stycznia 1973 r. jest jedynie dowodem na to, że poprzednicy prawni pozwanego wiedzieli, iż sporny grunt nie leży w granicach terenu oddanego im użytkowanie wieczyste. W konsekwencji należy uznać, iż pozwany powołując niniejszy dowód wykazał jedynie okoliczność, iż jego rodzice pozostawali w złej wierze. Jednak sam fakt pozostawania w złej wierze, nie wpływa na rodzaj wykonywanego władztwa nad sporną nieruchomością, tj. faktu, iż rodzice pozwanych zawsze korzystali w podobny sposób z całej działki czyli jako posiadacze w zakresie prawa użytkowania wieczystego i nie uiszczali za nią żadnych opłat. Nie można zatem z faktu, wystosowania wniosku do ówczesnych władz miejskich z prośbą o przeniesienie własności lub ewentualnie prawa użytkowania wieczystego, wyprowadzać wniosku, że chęć wykupu spornej nieruchomości przełożyła się na sposób traktowania przyległej działki. Sama wola wykupu od miasta spornego gruntu nie jest równoznaczna przejawianiem woli władania nią jak właściciel. Wręcz przeciwnie, skoro użytkownicy wieczyści działki nr (...) pozyskali od miasta odpowiedź odmowną należałoby uznać, iż nie mogli przejawiać woli władania rzeczą jak właściciel, gdyż właściciel wyraźnie im wskazał, że nie zgadza się na przeniesienie prawa własności na użytkowników wieczystych działki nr (...). W ocenie powoda dalsze działania państwa R. wskazują jednoznacznie na to, iż mimo wszystko postanowili oni poszerzyć oddaną w użytkowanie wieczyste działkę wbrew woli właściciela, i rozciągnąć korzystanie z niej na przylegającą sporną część gruntu.

Zdaniem powoda nie sposób zgodzić się z takimi ustaleniami Sądu I Instancji, że państwo R. korzystali ze spornej części nieruchomości jak ze swojej własności w postaci przydomowego ogródka, gdyż istotą sprawy jest tutaj jednak fakt, że ten przydomowy ogródek do którego państwo R. przyłączyli sporną działkę nie był przedmiotem prawa własności ale użytkowania wieczystego. A sporny grunt stanowił zaledwie jego fragment. Nie stanowił on odrębnej części, co do której można byłoby wykazać np. nieco inne przeznaczenie, wyodrębnić tę część od pozostałej części spełniającej funkcje rekreacyjne i wypoczynkowe dla lokatorów posesji przy ul,. W. 84. Dlatego zdaniem powoda niniejszy stan faktyczny wyklucza korzystanie z niewielkiego fragmentu ogrodu (w żadnym zakresie niewyodrębnionym od reszty terenu) w ramach prawa własności jako posiadacz samoistny, a z pozostałej części, przeważającej obszarowo części ogrodu w granicach prawa użytkowania wieczystego. Powyższe okoliczności znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków i stron, zatem zdaniem powódki Sąd I instancji dokonał wadliwej oceny zebranych dowodów polegającej na ich błędnej interpretacji.

Odnosząc się do ustaleń Sądu I instancji w przedmiocie manifestowania sposobu korzystania ze spornej nieruchomości, iż w niniejszym stanie faktycznym trudno byłoby komukolwiek zorientować się, że część ogródka państwa R. traktowana była „po właścicielsku” a część jak prawo użytkowania wieczystego, choćby ze względu na fakt, że objęli oni w posiadanie całość terenu w tym samym czasie i w taki sam sposób korzystali z działki (...) jak i 133/1.

W ocenie powoda postawienie ogrodzenia od strony ulicy stanowiło jedynie uzupełnienie dotychczasowego ogrodzenia, i zdaniem powoda nie może być poczytywane za właściwą manifestację woli władania sporną nieruchomością jak właściciel, gdyż ta zmiana nie mogła zostać oceniona przez „każdego obserwatora” jako przejaw władania danym fragmentem ogródka jak właściciel. Zatem ogrodzenie działki od strony ulicy nie było wystarczające aby uznać, że rodzice pozwanego w sposób dostateczny objawili swoją wolę posiadania właścicielskiego na zewnątrz. Jednolity teren i istniejące od początku w tym samym miejscu ogrodzenie, mogło jedynie sugerować, że całość terenu stanowiła przedmiot użytkowania wieczystego państwa R..

Skoro wykazanie różnic w sposobie korzystaniu z fragmentu ogrodu stanowiącego działkę sporną w stosunku do sposobu korzystania z reszty ogrodu stanowiłoby dużą trudność dla mieszkańców posesji przy ul. (...) to zdaniem powoda należałoby wyprowadzić wniosek, że różnic tych nie było, i całość była użytkowana w jednakowy sposób, w taki jaki dotyczył w tym wypadku większości terenu.

Odnosząc się do ustaleń Sądu I instancji jakoby Gmina M. S. nie zdołała obalić domniemania samoistności posiadania poprzedników prawnych pozwanego powódka wskazała, że wbrew ustaleniom Sądu I instancji wskazała w toku postępowania pierwszoinstancyjnego na okoliczności świadczące o braku podstaw do uznania istnienia posiadania samoistnego w okresie od 1973 r. do 1998 r. Przede wszystkich wskazała na zeznania świadków i stron dotyczących sposobu korzystania z nieruchomości spornej, podpierając okoliczności niniejszej sprawy właściwym orzecznictwem. Podsumowując powódka zauważyła, że rozróżnienie samoistnego posiadania jak właściciel stanowiącego przesłankę do nabycia własności w drodze zasiedzenia a posiadania w zakresie prawa użytkowania wieczystego jest częstokroć bardzo problematyczne. Dlatego też ocena charakteru posiadania związana jest każdorazowo z konkretnymi okolicznościami danej sprawy. W niniejszym postępowaniu zarówno strony jak i świadkowie zgodnie zeznali, iż pozwany jak i ich poprzednicy prawni w żaden sposób nie rozróżniali sposobu korzystania z dwóch sąsiadujących działek, w ten sposób nie wyodrębniając spornej nieruchomości. Fakt, iż byli świadomi, że sporny grunt nie stanowił ich własności nic w tym przedmiocie nie zmieniał, stanowił jedynie o ich złej wierze.

Pozwany zażądał oddalenia apelacji oraz zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż zarzut niweczący roszczenia powódki – zarzut zasiedzenia spornej części nieruchomości – był trafny.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne prawidłowo poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, jako znajdujące oparcie w zebranym materiale dowodowym, jak również podziela dokonaną przez tenże Sąd ocenę prawną stanu faktycznego i wyciągnięte z tej oceny wnioski. Tym samym powielanie rozważań Sądu pierwszej instancji, które Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i uznaje za własne należy uznać za zbyteczne.

Uzasadniając niesłuszność zarzutów dotyczących wadliwości ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji (pkt 1 apelacji), dostrzec przede wszystkim należy, to, że treść pisma rodziców pozwanego z dnia 11 stycznia 1973 r. w sposób oczywisty nie może być uznana za przesłankę stwierdzenia, że osoby te korzystały ze spornej części nieruchomości jak właściciele (zarzut 1a), lecz jego treść wprost wskazywała na trzy kwestie: po pierwsze osoby te miały pełną świadomość, że ta część działki nie została oddana im w użytkowanie wieczyste, po drugie – że nie są jej właścicielami, a prawo to przysługiwało wówczas Państwu, po trzecie, że celem pisma było nabycie prawa własności, lub w dalszej kolejności prawa wieczystego użytkowania (k. 192). Pismo to wskazywało na złą wiarę posiadaczy spornej nieruchomości, lecz okoliczność ta nie była sporna.

Dostrzec przy tym należy, że treść powyższego pisma, w którym rodzice pozwanego opisują powierzchnię i położenie części nieruchomości „drogowej” wprost czyni niesłuszny zarzut wyartykułowany w pkt 1 c apelacji, a sprowadzający się do tezy, że skoro sporna część gruntu nie była „wyodrębniona” od gruntu oddanego w wieczyste użytkowanie, to ten stan faktyczny wyklucza „korzystanie z niewielkiego fragmentu ogrodu… w ramach prawa własności jako posiadacz samoistny, a z pozostałej części przeważającej obszarowo części ogrodu w granicach prawa wieczystego użytkowania” (str. 5 i 6 uzasadnienia apelacji). Powyższa kwestia jest bowiem jednym z dwóch elementów pozwalających ocenić charakter posiadania, tj. animus i oczekiwania przez powódkę wygrodzenia obu części działek celem manifestacji odrębnego charakteru posiadania obu użytkowanych części nie należy do istoty problemu, gdyż po pierwsze nawet od osoby szczególnie zapobiegliwej nie można było by oczekiwać takiego zachowania – było by ono nieracjonalne, po wtóre zaś stan faktyczny sprawy wskazywał na inne typowe przejawy woli posiadania samoistnego spornej części nieruchomości.

Słusznie więc Sąd Rejonowy uznał, że w przedmiotowej sprawie zgłoszony przez pozwanego zarzut zasiedzenia spornej nieruchomości okazał się skuteczny, niwecząc tym samym zasadność dochodzonych przez powoda roszczeń o wydanie nieruchomości i zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z tej nieruchomości.

Z przepisu art. 172 §1 k.c. wynika, że zasiedzieć własność nieruchomość może wyłącznie jej posiadacz samoistny, a za takowego w myśl art. 336 k.c. można uznawać jedynie tego, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Ten zaś, kto włada faktycznie rzeczą jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą jest posiadaczem zależnym, zaś takie posiadanie nie może prowadzić do zasiedzenia prawa własności.

Posiadaczem samoistnym rzeczy jest zatem ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel, korzystając z niej z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzenia nią (art. 140 k.c.). Ustalenie charakteru posiadania (czy jest ono samoistne czy zależne) odbywa się na podstawie manifestowanych przez posiadacza i widocznych na zewnątrz przejawów władania rzeczą i zawsze musi odnosić się do okoliczności konkretnego przypadku. Jako przejawy samoistnego posiadania nieruchomości wymienia się przykładowo ogrodzenie działki gruntu, jej zabudowanie lub zagospodarowanie w inny sposób, dbanie o jej utrzymanie w stanie niepogorszonym, czynienie innego rodzaju nakładów, pobieranie pożytków (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2014 r., IV CSK 271/13; z dnia 19 lutego 2015 r., III CSK 188/14).

Trafnie Sąd I instancji uznał, iż poprzednicy prawni pozwanego byli posiadaczami samoistnymi spornej części nieruchomości w rozumieniu art. 366 k.c., albowiem mieli świadomość, że do spornej nieruchomości nie przysługuje im prawo użytkowania wieczystego, o czym ewidentnie świadczy treść wniosku z dnia 11 stycznia 1973 r. skierowanego do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w S., w którym zwrócili się z prośbą o wykup spornej nieruchomości bądź oddanie jej w użytkowanie wieczyste jak również pismo Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 22 lutego 1973 r. którym odmówiono uwzględnienia zgłoszonego wniosku. Tym samym nie sposób uznać, że poprzednicy prawni pozwanego korzystali z przedmiotowej części działki w ramach użytkowania wieczystego skoro grunt ten nie znajdował się w granicach terenu oddanego im w użytkowanie wieczyste. Nie można przy tym podzielić twierdzenia zawartego w apelacji, że poprzednicy prawni pozwanego nie mogli przejawiać woli władania sporną nieruchomością jak właściciele, albowiem właściciel nieruchomości wyraźnie im wskazał, że nie zgadza się na przeniesienie prawa własności (czy też ustanowienie użytkowania wieczystego). Jest to pogląd błędny albowiem z istoty posiadania samoistnego wynika, że jest ono niezależne od woli właściciele, a często nawet realizowane jest wbrew tej woli.

Wykonywane przez poprzedników prawnych pozwanego czynności faktyczne wobec przedmiotowej nieruchomości niewątpliwie wskazują na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli właściciela jak i innych osób stan władztwa w ramach którego wykonywali przewidziane w dyspozycji art. 140 k.c. uprawnienia właścicielskie. Przypomnieć bowiem należy, że na spornej działce poprzednicy prawni pozwanego urządzili ogródek przydomowy, dokonali nasadzeń, wykonali nowe ogrodzenie (w miejsce starego), uniemożliwiając korzystanie z terenu osobom trzecim. Czynności te stanowiły więc przejaw posiadania właścicielskiego. Natomiast sam fakt, iż posiadacz samoistny nie płaci podatku od nieruchomości nie dyskwalifikuje jego posiadania jako posiadania samoistnego, skoro wykonuje on inne uprawnienia wobec rzeczy tożsame do uprawnień przysługujących właścicielowi, które przez inne osoby są postrzegane jako czynności typowo właścicielskie, przykładowo korzysta z nieruchomości, czerpie z niej pożytki, a także nią dysponuje. Zauważyć wypada, iż podatku od nieruchomości może nie płacić również właściciel nieruchomości, co w jakikolwiek sposób nie wpływa na ocenę jego praw do nieruchomości.

Sąd Okręgowy dostrzega, że prawo użytkowania wieczystego będące prawem na rzeczy cudzej swoim charakterem jest zbliżone do prawa własności, użytkownik wieczysty ma szeroki zakres uprawnień zbliżonych do uprawnień właścicielskich. Okoliczność ta nie może jednak przemawiać za tym, że w przedmiotowej sprawie poprzednicy prawni pozwanego dla zamanifestowania innym osobom charakteru oraz woli posiadania samoistnego przedmiotowej działki musieliby wykonać jakieś szczególne, nadzwyczajne czynności, niż te które objęte są dyspozycją art. 140 k.c. Stąd też argumentacja powoda zawarta w apelacji mająca na celu podważyć samoistne posiadanie, a odnosząca się tego iż trudno byłoby osobom trzecim zorientować się że część ogródka państwa R. traktowana była „po właścicielsku” a część jako prawo użytkowania wieczystego dlatego też zdaniem powoda całości ogródka była wykorzystywana w ten sam sposób w ramach użytkowania wieczystego, nie zyskała aprobaty Sądu Okręgowego. Wyczerpując bowiem taki sposób argumentacji, należało by zadać pytanie czy osoba trzecia była by w stanie się zorientować, prima facie, na jakich zasadach rodzice pozwanego korzystali z nieruchomości ogrodzonej płotem, na której stał ich dom, a zwłaszcza czy na tej zasadzie była by w stanie zaprzeczyć samoistnemu posiadaniu przez te osoby całej nieruchomości. W kontekście domniemania wynikającego z treści art. 339 k.c. taki wniosek uznać należy za nieuprawniony, a w efekcie zarzut opisały w pkt 1b apelacji niesłuszny.

W świetle powyższego uznać należy, że nie doszło do naruszenia również prawa materialnego, a zwłaszcza art. 172 k.c. i art. 339 k.c. w zakresie podniesionym w apelacji, albowiem poprzednicy prawni pozwanego niewątpliwie byli posiadaczami samoistnymi spornej nieruchomości.

Mając na względzie powyższe dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jest prawidłowa i narusza art. 233 §1 k.p.c., który stanowi, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Zatem dla skuteczności zarzutu naruszenia powyższego przepisu nie jest wystarczające samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08). Dlatego też dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonych w sprawie dowodów nie nosi znamion dowolności.

Mając powyższe na uwadze w oparciu o treść art. 385 k.p.c. apelację powódki należało oddalić, zaś ze względu na treść art. 98 § 1 k.p.c. powódkę jako przegrywającą postępowanie obciążyć kosztami postępowania odwoławczego poniesionymi prze pozwanego, które stanowiły wynagrodzenie jego pełnomocnika ustalone w stawce minimalnej na kwotę 135 zł.

SSO Violetta Osińska SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Iwona Siuta