Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 189/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Goleniowie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Kamil Worsztynowicz

Protokolant: Anna Wojtanek

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej Izabeli Tańskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23.08.,12.10. i 01.12.2016 r.

D. A. (1), s. R. i R. z domu S., ur. (...)
w G., nie karanego

oskarżonego o to, że:

w dniu 5 grudnia 2015 r. w M. na ul. (...), w lokalu (...) dokonał uszkodzenia ciała P. W. w ten sposób, że uderzył go zaciśniętą w pięść ręką w głowę, powodując naruszenie czynności narządu ciała w postaci naruszenia funkcji nosa na okres przekraczający dni siedem

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.

I.  oskarżonego D. A. (1) uznaje za winnego tego, że w dniu 5 grudnia 2015 roku w M. na ul. (...), w lokalu (...), dokonał uszkodzenia ciała P. W. w ten sposób, że uderzył go w głowę ręką zaciśniętą w pięść, powodując obrażenia ciała w postaci sińca i obrzęku nasady nosa oraz złamania kości nosowej w obwodowej części bez przesunięcia przegrody nosa, które to obrażenia spowodowały naruszenie funkcji narządów ciała na okres przekraczający dni siedem tj. dokonania przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 157 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 37 a k.k. wymierza mu karę grzywny w wysokości 60 (sześćdziesięciu) stawek dziennych po 20 (dwadzieścia) złotych każda stawka;

II.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżanego D. A. (1) na rzecz pokrzywdzonego P. W. kwotę 208,69 zł (dwustu ośmiu złotych i sześćdziesięciu dziewięciu groszy) tytułem odszkodowania oraz kwotę 2.000 zł (dwóch tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

III.  na podstawie art. 627 k.p.k. art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach
w sprawach karnych
zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości oraz wymierza mu opłatę w kwocie 120 zł (stu dwudziestu złotych).

Sygn. akt II K 189/16

UZASADNIENIE

W dniu 5 grudnia 2015 r. oskarżony D. A. (1) przebywał w lokalu (...) przy ul. (...) w M. wspólnie ze swoją dziewczyną N. A., swoją siostrą D. A. (2) oraz znajomymi S. D., M. R. i K. P.. W tym samym czasie w klubie przebywał pokrzywdzony P. W., który znajdował się w znacznym stanie nietrzeźwości, a także poprzednia dziewczyna oskarżonego M. O. (1). Oskarżony wraz z towarzyszącymi mu osobami siedział przy stoliku, a także bawił się na parkiecie. M. O. (1) zachowywała się wobec oskarżonego oraz jego partnerki niewłaściwie, dążyła do konfrontacji z nimi zaczepiając ich m.in. w trakcie tańca na parkiecie. W pewnym momencie oskarżony znajdował się na parkiecie razem z N. A.. M. O. (1) tańczyła w tym czasie z pokrzywdzonym P. W. i ponownie zaczęła zaczepiać oskarżonego i jego dziewczynę podchodząc do nich w trakcie tańca razem z pokrzywdzonym tak by przeszkadzać oskarżonemu i jego partnerce w tańcu. N. A. zwróciła uwagę M. O. (2) by zaprzestała tego rodzaju zachowań i pomiędzy dziewczynami doszło do wymiany zdań, którą chciał przerwać P. W.. D. A. (1), który stał obok, widząc tą sytuację uderzył w pewnym momencie P. W. ręką zaciśniętą w pięść w twarz poniżej lewego oka. Uderzenie było na tyle mocne, że spowodowało intensywne krwawienie u P. W., którego jednak pokrzywdzony z powodu stanu nietrzeźwości początkowo nie zauważył. Zauważyła to M. C., która podeszła do P. W., zabrała go z parkietu i zaprowadziła w okolice baru, gdzie właściciel lokalu M. P. podał pokrzywdzonemu lód i zaprowadził do toalety. Z kolei D. A. (1) został wyprowadzony na zewnątrz. P. W. dopytywał się M. P. kto go uderzył i po dłuższej chwili właściciel lokalu wskazał mu, że uderzył go D. A. (1). Po około pół godzinie oskarżony i pokrzywdzony spotkali się na zewnątrz lokalu, gdzie oskarżony przeprosił P. W., a następnie udał się do domu, zaś pokrzywdzony nadal pozostał w lokalu.

Dowody:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 14-15 Zbioru A, 35 akt sądowych,

- zeznania P. W. k. 1-2, 3 Zbioru C, 34v-35 akt sądowych

- zeznania M. P. k. 43v-44,

- zeznania J. K. k. 44,

- zeznania świadka M. C. k. 6 Zbioru C, 56v-57 akt sądowych

- częściowo zeznania N. A. k. 57 akt sądowych,

- częściowo zeznania D. A. (2) k. 57v akt sądowych,

- częściowo zeznania świadka S. D. k. 57v-58 akt sądowych,

- częściowo zeznania M. R. k. 58 akt sądowych,

- częściowo zeznania K. P. k. 58v akt sądowych

W wyniku zadanego uderzenia pokrzywdzony P. W. doznał złamania kości nosowej w obwodowej części, tj. bez przesunięcia przegrody nosa oraz sińca i obrzęku nasady nosa i powieki dolnej oka lewego, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała jakim jest nos na okres czasu powyżej dni siedmiu, w stopniu średnim. W związku ze zdarzeniem pokrzywdzony poniósł koszty badania lekarskiego i zdjęcia RTG w łącznej kwocie 208,69 zł

Dowody:

- protokół oględzin lekarskich k. 3-4,

- dokumentacja lekarska k. 2,

- kserokopia rachunku i faktury k. 6,7 Zbioru A

D. A. (1) ma (...), ma wykształcenie zawodowe i z zawodu jest (...). Oskarżony ma aktualnie stałe zatrudnienie z którego osiąga dochód w kwocie 2.000 zł. D. A. (1) jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony nie był karany sądownie.

Dowody:

- dane oskarżonego k. 35 akt sądowych,

- informacja z Krajowego Rejestru Karnego k. 10 Zbioru A, k. 13 akt sądowych

Oskarżony D. A. (1) przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że w dniu 5 grudnia 2015 r. był w lokalu (...) w M. wspólnie ze znajomymi i zastał tam swoją byłą dziewczynę M. O. (1), która zagadywała jego znajomych, starała się go sprowokować i wzbudzić w nim zazdrość. Gdy tańczył na parkiecie ze swoją dziewczyną N. A., M. O. (1) celowo na nich wpadała i popychała. N. A. zwróciła jej uwagę na co M. O. (1) zareagowała łapiąc ją za szyję. Wówczas złapał obie dziewczyny i je rozdzielił. W tym momencie P. W. uderzył go w ramię za co mu oddał uderzając pokrzywdzonego pięścią w twarz. Zrobił to w obronie swojej i swojej dziewczyny. Tego samego wieczora rozmawiał z pokrzywdzonym i wszystko sobie wyjaśnili, ale P. W. był wtedy mocno pijany i nie wie czy wszystko do niego dotarło.

W postępowaniu przed sądem oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu
i odmówił składania wyjaśnień. Podtrzymał złożone wcześniej wyjaśnienia i w odpowiedzi na pytania obrońcy dodał, że w dniu zdarzenia nie był pod wpływem alkoholu, wypił jedynie łyk piwa i nie czuł jego działania. Z kolei pokrzywdzony był mocno nietrzeźwy, M. O. (1) również była nietrzeźwa. Na zewnątrz lokalu rozmawiał z pokrzywdzonym, wyjaśnili sobie całą sytuację, przeprosił pokrzywdzonego.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego k. 14-15 Zbioru A, k. 35 akt sądowych

Sąd zważył co następuje:

Okoliczności niniejszej sprawy w przeważającej części nie były sporne, ponieważ oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że to on uderzył pięścią w twarz pokrzywdzonego P. W.. Również przesłuchani w sprawie świadkowie z wyjątkiem M. O. (1), co do przebiegu zdarzenia złożyli spójne zeznania różniąc się jedynie w kwestii tego czy P. W. tuż przed tym jak otrzymał cios w twarz od oskarżonego popchnął w ramię (...), a także różnili się co drobniejszych kwestii nie mających większego znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego w sprawie.

W ocenie sądu wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) należy w znacznej części uznać za wiarygodne, ponieważ były one spójne w toku całego postępowania oraz korespondowały z zeznaniami świadków, którzy obserwowali przedmiotowe zdarzenie, a mianowicie M. P., M. C., N. A., D. A. (2), S. D., M. R. i K. P., a także pokrzywdzonego, który jednak z racji tego, że znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, a także został uderzony w twarz nie był w stanie określić dokładnego przebiegu zdarzenia.

Sąd nie uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie w którym starał się on wykazać, że uderzył pokrzywdzonego w obronie koniecznej. Przede wszystkim nie są przekonujące wyjaśnienia oskarżonego, że on lub N. A. byli atakowani przez pokrzywdzonego i to było powodem dla którego uderzył on pokrzywdzonego. Świadek M. P., który widział całe zajście od początku i z bliskiej odległości je szczegółowo w złożonych zeznaniach. Świadek potwierdził, że doszło do wymiany zdań pomiędzy M. O. (1), która zaczepiała oskarżonego i jego dziewczynę i N. A., a do tego wtrącił się P. W. i w tym momencie otrzymał uderzenie od oskarżonego pięścią w twarz. M. P. nie wskazał by oskarżony był w jakikolwiek sposób atakowany w tym nawet odpychany przez pokrzywdzonego, jak również by P. W. atakował dziewczynę oskarżonego. Z zeznań M. P. wynikało, że stroną inicjującą cały konflikt była M. O. (1), a pokrzywdzony co najwyżej dążył do rozdzielenia dziewczyn. Należy zatem wskazać, że okoliczności, w jakich doszło do przedmiotowego zdarzenia, w tym te bezpośrednio je poprzedzające, nie dają w ocenie Sądu podstaw do uznania, by ze strony pokrzywdzonego miało miejsce takie zachowanie, które uzasadniałoby przyjęcie obrony koniecznej, czyli że nastąpił bezpośredni zamach na dobro prawne oskarżonego. Nawet gdyby przyjąć, że doszło do uderzenia oskarżonego przez pokrzywdzonego w bark, to z pewnością jednak nie było to zachowanie, które uzasadniałoby podjęcie przez niego działania w postaci uderzenia pokrzywdzonego pięścią w twarz. Nie byłoby to bowiem działanie na tyle intensywne, które uzasadniałoby podjęcie tego rodzaju zachowania, szczególnie że jak wskazał sam oskarżony, a potwierdzili świadkowie, pokrzywdzony był w momencie zdarzenia w znacznym stopniu nietrzeźwy.

W ocenie Sądu wiarygodne były zeznania świadka M. P., ponieważ świadek konsekwentnie, spójnie oraz logicznie przedstawił przebieg zdarzenia, a jego zeznania korespondowały z zeznaniami pokrzywdzonego, częściowo oskarżonego, a także świadka M. C.. Świadek przede wszystkim potwierdził, że do całego zdarzenia doszło w wyniku niewłaściwego zachowania M. O. (1) wobec N. A. oraz oskarżonego, a pokrzywdzony stał się niejako mimowolnym uczestnikiem tego zdarzenia, ponieważ w tym momencie tańczył na parkiecie z M. O. (1), która to zaprowadziła go w pobliże oskarżonego. Następnie M. P. potwierdził, że doszło do wymiany słownej pomiędzy M. O. (1) i N. A. do której wtrącił się pokrzywdzony, a następnie oskarżony, który uderzył P. W. w twarz. Jeżeli chodzi o kwestię czy oskarżony lub jakakolwiek inna osoba była atakowana przez pokrzywdzonego, to świadek nie potwierdził takiej okoliczności i wyraźnie wskazał, że w jego ocenie pokrzywdzony został uderzony bez powodu. Należy także zaznaczyć, że M. P. jest osobą obcą zarówno dla oskarżonego jak i pokrzywdzonego i nie łączą go z nimi żadne relacje, a zatem jego zeznania jawią się jako obiektywne.

Wiarygodne były również zeznania M. C., ponieważ były one spójne w toku całego postępowania i co do najistotniejszych elementów zdarzenia korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Zeznania M. C. dotyczyły istotnego elementu, bo faktu uderzenia pokrzywdzonego przez oskarżonego, ale było to w sprawie niesporne. Świadek nie potrafiła opisać sytuacji bezpośrednio poprzedzającej to uderzenie, ponieważ sytuacji tej nie widziała, a spostrzegła dopiero moment, gdy oskarżony uderzył pokrzywdzonego. Pewne różnice w zeznaniach M. C. i chociażby zeznaniach M. P. dotyczą elementów nieistotnych takich jak tego, w którym momencie pokrzywdzony został wyprowadzony z lokalu, ale na rozprawie świadek wskazała, że pokrzywdzonemu najpierw pomagał M. P. podając mu lód, który pokrzywdzony przyłożył sobie w miejsce gdzie został uderzony, a później został zaprowadzony na zewnątrz.

Sąd uznał za wiarygodne również zeznania pokrzywdzonego P. W. chociaż zeznania te nie wniosły dużo do zrekonstruowania stanu faktycznego. Pokrzywdzony konsekwentnie wskazywał bowiem, że nie pamięta momentu uderzenia. W ocenie Sądu pokrzywdzony istotnie może nie pamiętać pewnych okoliczności, choćby z tego powodu, że otrzymał dość mocny cios i mógł być zaskoczony sytuacją, a ponadto w chwili zdarzenia znajdował się w znacznym stanie upojenia alkoholowego, na co zgodnie wskazywali wszyscy przesłuchani w sprawie świadkowie.

W ocenie Sądu w części wiarygodne były zeznania świadków D. A. (2), N. A., S. D., M. R. i K. P.. Generalnie świadkowie ci potwierdzali okoliczności zdarzenia, zgodnie z pozostałymi w sprawie dowodami wskazali, że do całego zdarzenia doszło z powodu niewłaściwego zachowania M. O. (1), która prowokowała oskarżonego, a do konfrontacji z oskarżonym i jego dziewczyną doszło gdy M. O. (1) na parkiecie bawiła się akurat z P. W.. Ponadto świadkowie potwierdzili, że D. A. (1) uderzył P. W. w twarz. Jedyna różnica dotyczyła tego, że świadkowie ci za oskarżonym wskazywali, iż uderzenie pokrzywdzonego w twarz poprzedziło uderzenie w ramię lub odepchnięcie przez niego D. A. (1). W tym zakresie Sąd do zeznań tych świadków podszedł z dużą ostrożnością. Jak już wskazano faktu uderzenia czy popchnięcia w ramię nie potwierdził obiektywny świadek zdarzenia, który obserwował je od początku, a mianowicie M. P.. Tymczasem wymienieni świadkowie są znajomymi oskarżonego, D. A. (2) jest jego siostrą, a N. A. dziewczyną, a zatem nie ulega wątpliwości, że świadkowie ci mają interes aby wspierać linię obrony oskarżonego. Dlatego, Sąd oparł się na dowodach obiektywnych w tym zeznaniach M. P., który nie miał żadnego interesu aby wskazywał coś ponadto to co sam zaobserwował.

Zdaniem Sądu niewiarygodne były zeznania M. O. (1), która zeznała, że w lokalu na parkiecie nie doszło do uderzenia przez oskarżonego P. W., a tylko do szarpaniny oskarżonego z pokrzywdzonym, a oskarżony uderzył P. W. dopiero na zewnątrz, czego ona nie widziała. Zeznania świadka są więc sprzeczne zarówno z wyjaśnieniami oskarżonego jak i zeznaniami pozostałych świadków, a więc nie mogły zostać uznane za wiarygodne.

Sąd uznał za wiarygodne zebrane w sprawie dowody z dokumentów, ponieważ zostały one sporządzone w przepisanej formie przez uprawnione do tego osoby, a żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości ani zawartych w nich treści.

W oparciu o dokonaną wyżej ocenę materiału dowodowego sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i nie uznał by oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej czy nawet przekroczenia jej granic.

W ocenie sądu nie ulega wątpliwości, że D. A. (1) nie odpierał bezpośredniego i bezprawnego zamachu skierowanego na jego zdrowie przez P. W.. Sąd uznał, że pokrzywdzony nie podjął jakiegokolwiek działania mającego na celu uderzenie oskarżonego, a nawet to zachowanie pokrzywdzonego o którym wyjaśniał oskarżony i wspierający go świadkowie, gdyby miało miejsce, nie stanowiło żadnego bezpośredniego zamachu, który uzasadniałby uderzenie pokrzywdzonego pięścią w twarz, a zatem by tego rodzaju obrona była uzasadniona oraz konieczna.

Sprawstwo i wina D. A. (1), co do popełnienia zarzucanego mu czynu są zatem niewątpliwe, a oskarżony wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k.

Stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego Sąd uznał za średni. Oskarżony swoim zachowaniem godził wprawdzie w jedno z najistotniejszych dóbr jakim jest zdrowie człowieka, powodując u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa w obwodowej części bez przesunięcia przegrody nosa, ale uwzględnić należało, że oskarżony działał nagle, był zdenerwowany zachowaniem M. O. (2), która tańczyła na parkiecie z P. W., a atak oskarżonego na pokrzywdzonego ograniczył się tylko do jednego ciosu.

W tych okolicznościach sprawy, Sąd uznał, że karą adekwatną do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu, a także spełniającą swe cele w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej będzie kara grzywny w wymiarze 60 stawek dziennych po 20 złotych każda stawka. Zdaniem Sądu wymierzona kara jest odpowiednią reakcją na zachowanie oskarżonego i uświadomi mu naganność jego postępowania, a także w wystarczającym stopniu uwzględnia szkodliwość popełnionego przez oskarżonego przestępstwa oraz stopień winy oskarżonego. Dobór kary oraz jej wymiar nie powinien przekraczać stopnia społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy, a także powinien uwzględniać dotychczasowy tryb życia oskarżonego i być do niego adekwatny. Należy zaś pamiętać, że oskarżony prowadzi ustabilizowany tryb życia, ma stałe zatrudnienie i nie był do tej pory karany sądownie, co pozwala przyjąć, że naruszenie przez oskarżonego porządku prawnego miało charakter incydentalny i okoliczności te wpływały łagodząco na wymiar kary.

Na podstawie art. 46 § 1 k.k. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwotę 2.000 złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę mając na uwadze charakter i rozmiary obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego. Wprawdzie krzywda ma charakter niewymierny, to jednak uwzględniając rodzaj i rozmiar ujemnych następstw czynu oraz zachowanie oskarżonego, sąd może przyznać określoną kwotę zadośćuczynienia, które zrekompensować powinno doznaną krzywdę niemajątkową. W okolicznościach niniejszej sprawy pokrzywdzony doznał złamania kości nosa, które spowodowały u niego dolegliwości bólowe, a zatem kwota zadośćuczynienia powinna zrekompensować mu doznaną krzywdę. Ponadto sąd zasądził na rzecz pokrzywdzonego odszkodowanie w kwocie 208,69 zł, którą stanowiły poniesione przez pokrzywdzonego koszty badania lekarskiego i zdjęcia RTG związane ze zdarzeniem, a które zostały przez pokrzywdzonego wykazane rachunkami.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 627 k.p.k. Oskarżony pracuje
i osiąga dochody, a więc nie było podstaw by zwalniać go od ponoszenia kosztów sądowych. Wysokość opłaty została ustalona na poziomie dostosowanym do wymiaru orzeczonej kary.