Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 183/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Roberta Rafał Kwieciński – spr.

Protokolant: st. sekr. sąd. Irena Bąk

przy udziale Doroty Klasińskiej prokuratora Prokuratury Rejonowej w Koninie

po rozpoznaniu w dniu 11 sierpnia 2017 roku

sprawy M. N.

oskarżonej z art. 291§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 12 kwietnia 2017 roku sygn. akt II K 944/16

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 złotych oraz opłatę za to postępowanie w wysokości 150 złotych.

SSO Robert Rafał Kwieciński

Sygn. akt: II Ka 183/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2017r. Sąd Rejonowy w Koninie, sygn. akt II K 944/16, oskarżoną M. N. uznał za winną tego, że w dniu 28 listopada 2014r. w K. przyjęła na założony przez siebie własny rachunek bankowy o numerze (...) prowadzony przez (...) S.A. środki pieniężne w kwocie 6.447,42 euro (26.959,24 zł), pomagając w ten sposób w ukryciu tej kwoty, a przekazanej poprzez nieautoryzowaną transakcję środków z rachunku bankowego o numerze (...) prowadzonego przez (...) Bank (...) z/s w W. A. na rzecz D. G., wiedząc o tym, że pieniądze te pochodzą z czynu zabronionego, tj. przestępstwa z art. 291 § 1 kk i za to, na podstawie art. 291 § 1 kk w zw. z art. 37a kk w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk wymierzył jej karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych po 15 zł stawka.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonej M. N. zaskarżając wyrok w całości.

Obrońca na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt. 1 i 2 k.p.k. przedmiotowemu wyrokowi zarzucił:

1.  mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 5 § 2 k.p.k. i art. 2 § 2 k.p.k. poprzez uznanie oskarżonej za winną przestępstwa paserstwa w sytuacji, gdy istnieje nie dająca się usunąć wątpliwość, czy oskarżona w jakiejkolwiek formie (sprawstwa, współsprawstwa, pomocnictwa, podżegania) nie brała udział w popełnieniu czynu zabronionego, z którego pochodzą pieniądze stanowiące przedmiot wykonawczy zarzuconego jej przestępstwa paserstwa i rozstrzygnięcie tejże wątpliwości na niekorzyść oskarżonej,

2.  mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, w szczególności zaś tej okoliczności, iż nieznana pozostaje tożsamość sprawcy lub sprawców czynu zabronionego, z którego pochodzą pieniądze stanowiące przedmiot wykonawczy zarzuconego oskarżonej przestępstwa paserstwa, gdyż okoliczność ta nie ma żadnego odzwierciedlenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia co w konsekwencji uniemożliwia także prześledzenie toku rozumowania Sądu I instancji i tym samym uniemożliwia sformułowanie rzeczowych, merytorycznych i jednoznacznych zarzutów, a także kontrolę instancyjną;

3.  obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 291 § 1 k.k. poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie, iż podmiotem paserstwa może być także ewentualny sprawca czynu zabronionego, z którego pochodzi rzecz stanowiąca przedmiot wykonawczy tego przestępstwa;

4.  obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 1 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie i wobec uznania, iż oskarżona weszła w posiadanie rzeczy pochodzących z czynu zabronionego w wyniku kradzieży albo paserstwa oraz, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób wyeliminować ani kradzieży ani paserstwa, dokonanie w tym zakresie ustalenia alternatywnego i w konsekwencji skazanie oskarżonej za jeden z możliwych czynów tj. czyn z art. 291 § 1 k.k. co stoi w rażącej sprzeczności w naczelną zasadą prawa karnego nullum crimen sine lege.

Nadto z treści apelacji wynika, iż obrońca oskarżonej M. N. podnosi także zarzut obrazy przepisów prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k.

Stawiając te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzuconego jej czynu z art. 291 § 1 kk popełnionego w sposób szczegółowo opisany w akcie oskarżenia z dnia 23.08.2016r., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy okazała się niezasadna.

Na wstępie należy podkreślić, iż zgodnie z art. 2 § 2 k.p.k. podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne, co obliguje sąd do rozważenia wszystkich okoliczności zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego. Zaznaczyć ponadto trzeba, że z zasadą prawdy materialnej ściśle powiązana jest zasada swobodnej oceny dowodów, która oznacza, że materiał dowodowy powinien być oceniany z uwzględnieniem prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy, a także doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.).

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów zawartych w apelacji Sąd odwoławczy pragnie zauważyć, iż orzeczenie wydane w przedmiotowej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany odpowiednio wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza dowodów przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy znajduje pełne odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424§1 i 2 k.p.k., co pozwala w pełni na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Ustosunkowując się do sformułowanych w apelacji zarzutów należy wskazać, iż na pierwszy plan wysuwa się zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k.. zarzut ten nie znajduje jednak potwierdzenia w wynikach przeprowadzonego postępowania sądowego.

Przypomnieć przy tym należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną reguły z art. 7 k.p.k., jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. O naruszeniu zasady swobody ocen, a więc art. 7 k.p.k., nie może zaś być mowy wówczas, gdy strona ogranicza się do wskazania, że dany dowód (grupa dowodów) uznany przez sąd za zasługujący na wiarę i wykorzystany przy ustalaniu podstawy faktycznej orzeczenia, nie znajduje potwierdzenia w innym dowodzie (grupie dowodów), który z kolei, zdaniem strony, powinien służyć za podstawę ustaleń faktycznych, jako bardziej, zdaniem tej strony, wiarygodny. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga bowiem wykazania, że ocena dokonana przez sąd jest sprzeczna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, że nie została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, bądź że argumentacja zaprezentowana przez sąd za tak dokonanym wyborem pozostaje w sprzeczności z zasadami logiki.

Sąd Okręgowy pragnie również podkreślić, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe oraz wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, co do samego przebiegu zdarzenia. Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone odpowiednio dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego w zakresie czynów przypisanych oskarżonym przez Sąd Rejonowy dokonana została z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 2 k.p.k., art. 5 k.p.k. i art. 7 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził także błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., prawidłowo i w pełni oparty na poprawnie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że paserstwo w typie podstawowym (art. 291 § 1 k.k.) jest przestępstwem umyślnym, a zatem do odpowiedzialności sprawcy konieczna jest jego wiedza, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego, albo przewidywanie takiej możliwości i godzenie się z nią.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. W szczególności Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych i wnikliwych ustaleń w zakresie zachowania oskarżonej M. N.. Zasadnie nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej M. N., poza samym faktem otwarcia przez nią konta w mBanku.

Sąd odwoławczy za prawidłowy, uznał wniosek sądu I instancji co do wyczerpania przez M. N. znamion przestępstwa z art. 291 § 1 kk.

Co prawda, jak słusznie wskazuje skarżący, w sprawie nie udało się ustalić tożsamości sprawcy lub sprawcy czynu zabronionego, z którego pochodzą pieniądze, niemniej jednak nie ma to wpływu na dokonaną ocenę zachowania i działania M. N..

Ponad wszelką wątpliwość dowiedziono bowiem , iż M. N. w dniu 26 listopada 2014r. dokonała otwarcia rachunku bankowego prowadzonego w walucie obcej tj. Euro w mBanku. A w dniu 28 listopada, tj. zaledwie dwa dni po otwarciu przedmiotowego rachunku bankowego, konto to zostało zasilone kwotą 6.447,42 euro (26.959,24 zł). Ponadto oskarżona jeszcze tego samego dnia, udając się do placówki banku, próbowała wypłacić przedmiotową kwotę 6.400 euro, uruchamiając specjalistyczny moduł , który służył jedynie wypłatom. Nie udało się jej jednak tego dokonać z uwagi na blokadę środków, o czym została poinformowana. Jak wskazywał przesłuchany w sprawie świadek M. G., informacja ta wywołała u oskarżonej znaczne zdenerwowanie i zmieszanie.

Wszystkie wyżej wskazane okoliczności, tj. otwarcie konta na 2 dni przed dokonaniem zasilenia jej konta kwotą 6.447,42 zł, próba wypłaty konkretnej, wskazanej w zarzucie kwoty jeszcze w tym samym dniu, w którym kwota ta wpłynęła na przedmiotowe konto, kilka minut po dokonaniu jej blokady, reakcja M. N. na informację o blokadzie środków – stanowią nierozerwalny łańcuch wydarzeń, które niezaprzeczalnie wskazują na sprawstwo oskarżonej M. N. i jej winę w zakresie zarzucanego jej czynu z art. 291§1 k.k. Implikuje to również do przyjęcia, iż M. N. miała świadomość co do źródła pochodzenia środków pieniężnych, które znalazły się na jej koncie, wiedziała, iż pochodzą one z przestępstwa a mimo to godziła się na udostępnienie własnego rachunku bankowego, usiłowała wypłacić nienależne jej pieniądze w stosunkowo znacznej kwocie. Zachowanie takie należy uznać za karygodne, zasługujące na zastosowanie odpowiedniej reakcji prawnokarnej. Sam skarżący wydaje się, że tego nie kwestionuje, wywodzi jedynie, że nie można stwierdzić, czy oskarżona dopuściła się udziału w kradzieży w różnych postaciach zjawiskowych, czy też paserstwa. Sąd meriti słusznie jednak uznał, iż brak jest możliwości przypisania udziału w kradzieży, nie znani są jej sprawcy oraz wiedza oskarżonej w zakresie sposobu jej dokonania. M. N. musiała zdawać sobie sprawę, iż przedmiotowe środki pieniężne pochodzą z czynu zabronionego, ale nie można już ustalić jak jej wiedza byłą szczegółowa, a tym bardziej czy brała jakiś udział w kradzieży. W sytuacji takiej winna liczyć się z konsekwencjami z tego wynikającymi. Zatem, zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy doszedł do jedynego słusznego wniosku, iż oskarżona dokonała przedmiotowego zarzucanego jej czynu. Sąd meriti nie dokonał też ustaleń alternatywnych, a jednoznacznie ustalił, iż oskarżona dopuściła się występku z art. 291§1 k.k. Dodać też trzeba, że odmienne ustalenie, to jest stwierdzenie, iż wyczerpała swoim zachowaniem zmamiona czynu z art. 279§1 k.k. i art. 287§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. byłoby z pewnością mniej korzystne dla M. N..

Ze względu na kierunek zaskarżenia i wniesienie apelacji na korzyść oskarżonej sąd odwoławczy nie mógł rozważać zmiany kwalifikacji prawnej czynu. Ewentualna ocena zachowania oskarżonej pod kątem wypełnienia znamion z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k. byłaby bowiem czynieniem ustaleń na niekorzyść oskarżonej M. N..

W ocenie Sądu Okręgowego, analiza treści zapadłego rozstrzygnięcia w kontekście jego pisemnych motywów oraz dowodów zgromadzonych w sprawie i ujawnionych na rozprawie wskazuje, iż zaskarżony wyrok, wbrew treści zarzutów zawartych w apelacji, wszystkie powyższe kryteria spełnia, a tym samym pozostaje pod ochroną reguły zawartej w treści art. 7 k.p.k.

W tym stanie rzeczy za chybiony należy uznać też zarzut naruszenia zasady in dubio pro reo. O naruszeniu dyrektywy wyrażonej w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. można mówić wówczas, gdy sąd orzekający w sprawie poweźmie wątpliwość co do treści ustaleń faktycznych i mimo braku możliwości dowodowych prowadzących do jej usunięcia rozstrzygnie na niekorzyść oskarżonego, w szczególności jeśli prawidłowo dokonana ocena zebranych w sprawie dowodów nie pozwala na wykluczenie jednej z dwóch lub więcej równorzędnych wersji zdarzenia to sąd orzekający ma obowiązek przyjąć za podstawę ustaleń faktycznych tę wersję, która dla oskarżonego jest najkorzystniejsza (por. wyrok SN z 1.10.2002r. V KKN 238/01 LEX nr 56826).

W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie zachodzi. Sąd orzekający ocenił materiał dowodowy z uwzględnieniem zasady obiektywizmu, domniemania niewinności i swobodnej oceny dowodów, a w oparciu tę ocenę poczynił jednoznaczne, niebudzące wątpliwości ustalenia faktyczne.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również, by w niniejszej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w art. 438 pkt. 4 k.p.k. Pamiętać bowiem trzeba, iż o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt. 4 k.p.k. można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 k.k. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Odnosząc się do wymierzonej kary grzywny należy przyjąć, że wymierzona została przez Sąd I instancji po rozważeniu szeregu okoliczności mających wpływ na jej wymiar. Nie można uznać jej za rażąco surową, a wręcz przeciwnie – wymierzona kara grzywny jest jedyną dolegliwością dla oskarżonej za popełnienie czynu z art. 291 § 1 kk. Przy czym podkreślić należy, iż oskarżona jest osobą młoda, zdrową, mogącą podejmować pracę zarobkową, bowiem nie ma ku temu żadnych przeciwskazań. Kara grzywny we wskazanym wymiarze w dostatecznym stopniu spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze, uwzględnia społeczne oddziaływanie kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa oraz stopnień społecznej szkodliwości czynów, a także nie przekracza stopnia zawinienia sprawcy oraz jego możliwości płatniczych.

Zatem uznać należy, iż Sąd Rejonowy wymiaru kary dokonał w zgodzie z dyrektywami zawartymi w art. 53 k.k., tj. sprawiedliwości kary wyrażającej się w jej adekwatności do stopnia winy i społecznej szkodliwości, a także prewencji indywidualnej (cele zapobiegawcze i wychowawcze kary w stosunku do osoby oskarżonej), jak i prewencji generalnej pojmowanej jako kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa. W tej sytuacji rozstrzygnięcie sądu I instancji w tym przedmiocie również nie wymagało ingerencji ze strony sądu odwoławczego.

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak w wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k., w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 3 ust.1 ustawy o opłatach w sprawach karnych, zasądzając od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50zł oraz opłatę za to postępowanie w kwocie 150 zł.

SSO Robert Rafał Kwieciński