Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1333/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marta Sawińska

Sędziowie: SSA Jolanta Cierpiał

del. SSO Renata Pohl /spr./

Protokolant: st.sekr.sąd. Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r. w Poznaniu

sprawy M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 14 kwietnia 2016 r. sygn. akt III U 90/16

1.  prostuje oczywistą omyłkę pisarską zawartą w rubrum wyroku Sądu Okręgowego w Koninie w ten sposób, że w miejsce daty wyroku i daty rozpoznania sprawy „18-04-2016r.” wpisuje datę: „14 kwietnia 2016r.”;

2.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

3.  nie obciąża odwołującego kosztami postępowania apelacyjnego.

del. SSO Renata Pohl

SSA Marta Sawińska

SSA Jolanta Cierpiał

UZASADNIENIE

Decyzją z 28 grudnia 2015 r., znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. odmówił M. K. prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że wnioskodawca na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił jedynie 24 lata, 3 miesiące i 25 dni okresów składkowych i nieskładkowych wobec wymaganych 25 lat, w tym 22 lata i 19 dni okresów pracy w szczególnych warunkach. Organ rentowy nie uwzględnił okresu pracy odwołującego w gospodarstwie rolnym od 20 grudnia 1971 r. do 31 sierpnia 1972 r., od 1 lipca 1973 r. do 31 sierpnia 1973 r., od 14 lipca 1974 r. do 15 września 1974 r., ponieważ gospodarstwo rolne położone było w znacznej odległości od miejsca zamieszkania - około 13-15 km

Od powyższej decyzji odwołanie złożył M. K. wnosząc o jej zmianę i ustalenie prawa do wcześniejszej emerytury, ponieważ pracował w gospodarstwie dziadków i fakt ten potwierdzili świadkowie.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Koninie wyrokiem z 14 kwietnia 2016 r. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał M. K. prawo do emerytury począwszy od ukończenia 60 roku życia, tj. od(...) r.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia i rozważania.

M. K. urodził się (...), nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego. W dniu 23 listopada 2015 roku odwołujący wystąpił z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury.

Organ rentowy przy wyliczaniu okresu zatrudnienia nie uwzględnił M. K. pracy w gospodarstwie rolnym rodziców i babci w okresie od 20 grudnia 1971 r. do 31 sierpnia 1972 r., od 1 lipca 1973 r. do 31 sierpnia 1973 r., od 14 lipca 1974 r. do 15 września 1974 r., ponieważ gospodarstwo rolne położone było w znacznej odległości od miejsca zamieszkania - około 13-15 km

Odwołujący podniósł, że od urodzenia mieszkał z rodzicami w T., a babcia H. B. miała gospodarstwo rolne położone w miejscowości D. o wielkości 8.24 ha i część gospodarstwa w wielkości 1,30 ha przepisała na rzecz ojca J. K.. Po ukończeniu 16 roku życia odwołujący kontynuował naukę w Szkole Podstawowej dla Pracujących, którą ukończył 15 czerwca 1972 roku.

Do szkoły uczęszczał w godzinach od 17.00 do 20.00 lub 20.30 i w związku z tym do babci do miejscowości D. dojeżdżał codziennie rano o godzinie 8.00 i przebywał tam do godziny 15.00.15.30.

W gospodarstwie uprawiano zboża, ziemniaki, hodowano 3 krowy, w tym 2 babci, świnie, koń, kury. Odwołujący pracował w polu oraz wykonywał prace przy zwierzętach, trzodzie chlewnej, krowach. Odwołujący pracował w gospodarstwie w okresie wskazanym w wymiarze przekraczającym cztery godziny dziennie przed pójściem do szkoły. W latach 1973-1974 odwołujący kontynuował naukę w (...) Szkole (...) w P. i szkołę tę ukończył 12 czerwca 1974 r. Odwołujący w czasie roku szkolnego mieszkał w internacie, a w okresie wakacji przebywał u babci i pracował na jej ziemi oraz w gospodarstwie ojca o powierzchni 1,30 ha.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok.

Sąd I instancji przywołał treść art. 6 pkt 1 i 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (jednolity tekst: Dz. U. z 2015 r., poz. 704 ze zm.), zawierającego definicję legalną pojęcia "rolnik" i „domownik rolnika” oraz art. 10 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. z 2015 r., poz. 748 .)

Sąd Okręgowy stwierdził, że istotą sporu w przedmiotowej sprawie jest rozstrzygnięcie czy sporny okres pracy odwołującego w gospodarstwie rolnym rodziców oraz jego babci może być uznany za okres pracy w gospodarstwie rolnym, skutkującym uznaniem go za okres uzupełniający doliczany od łącznego okresu składkowego i nieskładkowego, co w konsekwencji w przypadku odwołującego decyduje o przyznaniu prawa do emerytury.

Za wiarygodne Sąd Okręgowy uznał zeznania odwołującego, który szczegółowo opisał, jakie prace wykonywał w gospodarstwie rolnym w spornym okresie, a także zeznania powołanych w sprawie świadków: K. R. i R. Ł., którzy zgodnie zeznali, że odwołujący od 1 września 1971 r. do 1974 r. pracował w gospodarstwie rolnym rodziców o powierzchni 1,30 ha oraz w gospodarstwie babci wykonując różne prace polowe, prace przy zwierzętach czy w gospodarstwie domowym. W okresie wakacji odwołujący pracował przez cały czas.

Dalej Sąd Okręgowy powołał się na orzecznictwo, w którym w wykształcił się przy tym pogląd, że o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym przed 1 stycznia 1983 r. przesądza wystąpienie dwóch okoliczności: po pierwsze - wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika" z art. 6 pkt 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2015 r. poz. 704.) i po drugie - czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie (wyrok SN z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96, OSNAPiUS 1997, nr 23, poz. 473).

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu Okręgowego, prowadzone postępowanie dowodowe dowiodło, że w spornym okresie odwołujący uczył się i pracował w gospodarstwie rolnym rodziców o powierzchni 3 ha oraz w gospodarstwie dzierżawionym. Praca ta była wykonywana codziennie przez okres co najmniej 4 godzin. Pracy w gospodarstwie miała charakter stały.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał odwołującemu za okres pracy w rolnictwie okres wynoszący łącznie 3 lata i 12 dni, co oznacza, że legitymuje się okresem składkowym, nieskładkowym oraz uzupełniającym w wymiarze 27 lat, 4 miesięcy i 12 dni i spełnia przesłanki do przyznania wcześniejszej emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych na mocy art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy w oparciu o art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał M. K. prawo do emerytury, począwszy ukończenia 60 roku życia tj. od (...).

Apelację od wyroku w całości wniósł pozwany organ rentowy zarzucając naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2015.748 j.t), poprzez uznanie okresów pomocy w pracach rolniczych, świadczonej w czasie uczęszczania do szkoły, za okresy składkowe i przyjęcia, że odwołujący spełnia warunek posiadania 25 lat składkowych i nieskładkowych i przyznanie na tej podstawie prawa do emerytury w obniżonym wieku.

Wskazując na powyższe pozwany organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania i zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa sądowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwany organ rentowy zarzucił Sądowi I instancji, że fakt wykonywania stałej pracy w gospodarstwie rolnym w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie ustalił na podstawie lakonicznych zeznań dwóch świadków. Podniósł, że doraźna pomoc w pracach przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego świadczona sporadycznie w ciągu tygodnia czy podczas ferii i świąt przez dziecko uczęszczające do szkoły ponadpodstawowej lub studiujące nie jest pracą w gospodarstwie rolnym, w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Praca jaką świadczył odwołujący nie mogła mieć charakteru pracy stałej w okresie, w którym odwołujący uczył się w szkole, do której dojeżdżał.

W ocenie pozwanego zgodnie z logiką i doświadczeniem należy uznać, że w gospodarstwie stałą pracę wykonywali dorośli domownicy, on zaś, uczęszczając w tym czasie do szkoły (dojazdy, odrabianie lekcji, odpoczynek) mógł udzielać im jedynie zwyczajowej pomocy, jaką dzieci świadczyły w gospodarstwach rolnych swych rodziców, a więc doraźnie, w zależności od sił i czasu potrzebnego na realizację obowiązków szkolnych. Taka pomoc nie jest uznawana za stałą, codzienną pracę, zaliczaną do uprawnień emerytalnych jako okres składkowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014 r., I UK 17/14, LEX nr 1538420).

Odwołujący wniósł o oddalenie apelacji pozwanego organu rentowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna.

Sąd Okręgowy dokonał bowiem błędnych ustaleń faktycznych co do okoliczności wykonywania przez odwołującego pracy w gospodarstwie rolnym babci oraz ojca w D. i na tej podstawie uznał, że spełnił wymóg posiadania co najmniej 25 letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Przyznawanie emerytur dla osób urodzonych, tak jak odwołujący po 31 grudnia 1948 r. reguluje art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 887). Zgodnie z tym przepisem ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. i będącym pracownikami zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 ust. 2 i 3 u.e.r.f.u.s., jeżeli spełniają łącznie następujące warunki:

1)  na dzień 1 stycznia 1999 roku – osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach

lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia

prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn,

2) na dzień 1 stycznia 1999 roku mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co

najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn,

3) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie

środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za

pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa.

Bezsporne w sprawie było, iż odwołujący, ur. (...) ukończył wiek 60 lat – (...)., nie przystąpił do OFE, na dzień 1.01.1999 r. posiada staż pracy w warunkach szczególnych w ilości 22 lata i 19 dni.

Sporne zaś w sprawie pozostawało to, czy odwołujący na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym wynoszącym co najmniej 25 lat dla mężczyzn. Organ rentowy uznał za udowodnione łącznie 24 lata, 3 miesiące i 25 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Okres brakujący wynosił zatem 8 miesięcy i 5 dni.

W tym zakresie sporny pozostawał okres pracy M. K. po ukończeniu 16 roku życia, tj. od 20 grudnia 1971 r. do 31 sierpnia 1972 r., od 1 lipca 1973 r. do 31 sierpnia 1973 r., od 14 lipca 1974 r. do 15 września 1974 r. w gospodarstwie rolnym babci oraz ojca w D. i czy okres ten należy uznać za okres uzupełniający w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 u.e.r.f.u.s.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 3 u.e.r.f.u.s., przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, traktując je jako okresy składkowe, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

O uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalnych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składek na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed dniem 1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności:

1) wykonywanie czynności winno się odbywać zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika” z art. 6 ust. 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. 2015 r., poz. 704 ze zm; dalej: u.s.r.),

2) czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego

czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie.

Określonych definicji określeń użytych w ustawie należy bowiem szukać w przepisach, które tych kwestii dotyczą.

W myśl art. 6 ust. 2 u.s.r. za domownika - rozumie się osobę bliską rolnikowi, która:

a) ukończyła 16 lat,

b) pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie

jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie,

c) stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem

pracy;

Przez osoby bliskie rolnikowi należy rozumieć osoby mające z rolnikiem w trakcie wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym takie więzi osobiste (rodzinne lub quasi rodzinne), które wyjaśniają przyczynę wykonywania pracy na rachunek rolnika, zasadniczo bez wynagrodzenia z tego tytułu.

Istotne jest zatem, ażeby wykonywanie czynności rolniczych następowało w sposób stały, oraz ażeby istniała gotowość do podjęcia pracy rolniczej rozumiana jako dyspozycyjność osoby pracującej w gospodarstwie rolnym, w wymiarze czasu pracy, za który uważa się wymiar co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy.

Podkreślić należy, że zgodnie z ogólna zasadą dowodową (art. 6 k.c.) ciężar wykazania spełnienia warunków do przyznania świadczenia ciąży na stronie odwołującej.

Z uwagi na treść zarzutów apelacyjnych Sąd Apelacyjny na podstawie art. 382 k.p.c. postanowił, w celu pełnego wyjaśnienia spornej w niniejszym postępowaniu kwestii, przeprowadzić uzupełniające postępowanie dowodowe, tj. przeprowadzić dowód z uzupełniającego przesłuchania M. K. na okoliczność jego pracy w gospodarstwie rolnym w D..

Na tej podstawie oraz uwzględniając dokumenty zawarte w aktach pozwanego organu rentowego Sąd Apelacyjny ustalił, co następuje:

Babcia odwołującego ze strony matki – H. B. w okresie od 1967 r. do 1972 r. prowadziła gospodarstwo rolne obszarze 8,24 ha w miejscowości D. w gminie K.. Dziadek B. B. (1) zmarł w 1954 r. Część tego gospodarstwa o pow. 1.30 ha odziedziczył ojciec odwołującego J. K., pozostałą część - syn H. S. B.. Zgodnie z zapisami widniejącymi w Urzędzie Gminy w T., I. i J. K. podlegali społecznemu ubezpieczeniu rolniczemu i z tego tytułu opłacali składkę ubezpieczeniową w okresie od 1.07.1977 r. do 31.12.1988 r. Zgodnie z zapisami w widniejącymi w Urzędzie (...) w T., J. K. prowadził gospodarstwo rolne w latach 1966 - 2001. (zaświadczenie UM w T. w aktach ZUS, zaświadczenie UG w K., odpis skrócony aktu zgonu B. B. (1), kserokopia dowodu osobistego I. K.).

Rodzice odwołującego mieszkali w T., który jest oddalony od gospodarstwa w D. o 15 km. Odwołujący zameldowany był w domu rodziców od 17.06.1961 r. do 24.02.1981 r. Ojciec odwołującego pracował zawodowo, matka opiekowała się młodszym rodzeństwem odwołującego ( ur. (...)) (zaświadczenie UM w T. w aktach ZUS, zeznania odwołującego – k. 44 akt).

Odwołujący ukończył 8 klasę szkoły podstawowej w Szkole Podstawowej dla Pracujących w T. 15 czerwca 1972 r., poprzednie 7 klas ukończył w szkole podstawowej zwyklej, z tym, że powtarzał dwie klasy. Nauka w szkole podstawowej dla pracujących odbywała się w systemie wieczorowym, zajęcia trwały od 17.00 do 20.00. Następnie uczęszczał do (...) Szkoły (...) w P., którą ukończył 12 czerwca 1974 r. Ucząc się w tej ostatniej szkole mieszkał w P. w internacie. Do domu rodzinnego przyjeżdżał na wakacje. (kopie świadectw szkolnych w aktach ZUS, zeznania odwołującego- k. 45).

W gospodarstwie w D. mieszkała H. B. i jej syn S. B. i to oni stale w tym gospodarstwie pracowali. Ojciec odwołującego pomagał po godzinach pracy. Odwołujący w okresie wakacji letnich w latach 1972 – 1974 dojeżdżał codziennie do gospodarstwa w D. i tam pracował przy żniwach i sianokosach, innych prac w polu nie wykonywał. Pomagał babci przy kurach i kaczkach, karmił zwierzęta. W okresie od 20 grudnia 1971 r. do ukończenia nauki w Szkole Podstawowej dla Pracujących (8 czerwca 1972 r.) odwołujący często do gospodarstwa w D. przyjeżdżał i wówczas również pomagał w gospodarstwie.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Apelacyjny stwierdza, że zachodzą podstawy do uwzględnienia w stażu ubezpieczeniowym odwołującego pracy w gospodarstwie rolnym w okresie wakacji letnich od lipca do sierpnia w latach 1971-1972, co jednak łącznie nie wypełnia brakującego okresu w zakresie niezbędnym do uzupełnienia okresów składkowych i nieskładkowych. Świadkowie powołani przez odwołującego: R. Ł. i K. R. potwierdzili, że odwołujący w okresie wakacyjnym pracował u babci H. B., zeznali nawet, że nocował. Powszechnie też wiadomo, że okres letni jest sezonem wzmożonych prac polowych w gospodarstwie. Mając zatem na względzie te okoliczności, Sąd Apelacyjny uznał, że w okresie wakacji letnich od lipca do sierpnia w latach 1971-1972, stale pracował w gospodarstwie w D. , a wymiar czasu pracy wynosił ponad 4 godziny dziennie, co potwierdzili świadkowie. Brak natomiast podstaw do zaliczenia do stażu ubezpieczeniowego okresu od ukończenia przez odwołującego 16 roku życia, do ukończenia nauki w szkole podstawowej dla pracujących (8 czerwca 1972 r.) jako okresu pracy w gospodarstwie rolnym w D.. Odwołujący nie wykazał, w ocenie Sądu Apelacyjnego, aby w tym okresie stale pracował w gospodarstwie w wymiarze co najmniej czterech godzin dziennie. Odwołujący na rozprawie apelacyjnej nie potrafił opisać tego, jakie czynności w gospodarstwie wykonywał w okresie poza sezonem prac polowych, a w takim właśnie okresie ukończył 16 lat. Zeznał jedynie, że „jakieś porządki w gospodarstwie robił - przestawianie wozów w obejściu”. Nie pamiętał, aby wykonywał inne czynności. Jednocześnie odnośnie do prac polowych wyraźnie zeznał, że pracował jedynie przy sianokosach i żniwach. Jednoznacznie to wskazuje, że odwołujący pracował w gospodarstwie ojca i babci w okresie wakacyjnym, na który przypadają prace w polu, takie jak sianokosy i żniwa. Odwołujący wykazał się brakiem podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu gospodarstwa, kłopot sprawiło mu określenie, czym karmił zwierzęta gospodarskie, nie potrafił wymienić maszyn, w które gospodarstwo było wyposażone. Zeznając przed Sądem I instancji, jako jedyną roślinę uprawianą w gospodarstwie wymienił żyto (a to dlatego, że pracował przy żniwach). Nawet świadkowie posiadali większą wiedze w tym zakresie. Świadek R. Ł. zeznał bowiem, że w gospodarstwie uprawiano zboże i ziemniaki. Podkreślenia wymaga ponadto, że zeznania powołanych przez odwołującego świadków przemawiają za uznaniem, że odwołujący pracował w gospodarstwie jedynie w okresie wakacji. Świadek K. R. potwierdził, że odwołujący nocował u babci w czasie wakacje i wówczas widywał go, jak pracował w gospodarstwie. Zeznania tego świadka odnośnie do wykonywania przez odwołującego orki są niewiarygodne, ponieważ sam odwołujący zeznał, że w polu pracował tylko przy sianokosach i żniwach. Również świadek R. Ł. potwierdził, że odwołujący w gospodarstwie w czasie wakacji przebywał na stałe, a w ciągu roku przyjeżdżał „często”. Częste przyjazdy nie oznaczają codziennych. Sumując, skoro świadkowie potwierdzają jedynie stałą obecność odwołującego i prace w gospodarstwie jedynie w okresie wakacji, sam odwołujący przyznaje, że w polu pracował jedynie przy żniwach i sianokosach, które maja miejsce w okresie wakacji właśnie, nie potrafił opisać, jakie czynności wykonywał poza sezonem prac polowych w gospodarstwie, to oznacza, że materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie w sposób nie budzący wątpliwości, że odwołujący pracował w gospodarstwie rolnym babci i ojca w okresie od 20 grudnia 1971 r. do 8 czerwca 1972 r. Praca, którą wykonywał odwołujący w gospodarstwie poza wymienionymi okresami wakacyjnymi, a zatem od ukończenia 16 roku życia do zakończenia nauki w szkole dla pracujących miała charakter sporadycznej pomocy. Odwołujący, co należy podkreślić, w tym okresie nie mieszkał w gospodarstwie ani w jego pobliżu ( odległość 15 km jest zbyt duża, aby można uznać, że zamieszkiwanie miało miejsce w pobliżu), uczył się w szkole w T. uczęszczając na lekcje od 17 do 20.00- 20.30. Rację ma pozwany stwierdzając, że odwołujący uczęszczając w tym czasie do szkoły (dojazdy, odrabianie lekcji, odpoczynek) mógł udzielać osobom stale pracującym w gospodarstwie jedynie zwyczajowej pomocy, doraźnie, w zależności od sił i czasu potrzebnego na realizację obowiązków szkolnych. Taka pomoc nie jest uznawana za stałą, codzienną pracę, zaliczaną do uprawnień emerytalnych jako okres składkowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014 r., I UK 17/14, LEX nr 1538420). Materiał dowodowy w sprawie zgromadzony jest potwierdzeniem tego, że odwołujący udzielał w okresie od 20 grudnia 1971 r. do 8 czerwca 1972 r. jedynie doraźnej pomocy, której nie można utożsamiać ze stała codzienna prace w wymiarze powyżej 4 godzin dziennie.

W ocenie sądu odwoławczego, zgromadzony materiał dowodowy przed Sądem I instancji uzupełniony dowodem z zeznań odwołującego złożonych na rozprawie apelacyjnej nie pozwalają na ustalenie, iż odwołujący wykazał brakujący staż 8 miesięcy i 5 dni niezbędny do uzupełnienia wymaganych okresów składkowych i nieskładkowych, a tym samym, iż spełnia wszystkie przesłanki niezbędne do przyznania emerytury w obniżonym wieku.

Uwzględniając powyższe rozważania Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zaskarżony wyrok nie odpowiada prawu, wobec czego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie (pkt. 2 wyroku).

Na podstawie art. 350 k.p.c. sąd odwoławczy sprostował oczywistą omyłkę pisarską zawartą w rubrum wyroku Sądu Okręgowego w Koninie w ten sposób, że w miejsce daty wyroku i daty rozpoznania sprawy „18-04-2016r.” wpisał datę „14 kwietnia 2016r.” (pkt. 1 wyroku)

Uwzględniając trudną sytuację materialną odwołującego oraz charakter sprawy - o świadczenie z ubezpieczenia społecznego, sąd odwoławczy na podstawie art. 102 k.p.c. postanowił nie obciążać odwołującego kosztami postępowania apelacyjnego.

del. SSO Renata Pohl

SSA Marta Sawińska

SSA Jolanta Cierpiał