Pełny tekst orzeczenia

III Ca 899/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 9 lutego 2017 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt XVIII C 4006/16 z powództwa (...) N. (...)z siedzibą w W. przeciwko T. M.
o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi XVIII Wydział Cywilny zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.732,93 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 marca 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 948,24 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a w części zasądzającej nadał orzeczeniu rygor natychmiastowej wykonalności.

Wyrok ten zaskarżył apelacją powód w zakresie, w jakim powództwo oddalono co do kwoty 661,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz w zakresie rozstrzygnięcia
o kosztach procesu, wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie od pozwanej na jego rzecz dalszej kwoty 631,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 marca 2016 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów postępowania przed Sądami obu instancji według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu strona powodowa zarzuciła naruszenie:

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. polegające na dowolnej, sprzecznej z zasadami życiowymi i wskazaniami wiedzy, ocenie materiału dowodowego przejawiającej się w uznaniu, że powód nie wskazał żadnych okoliczności ani nie przedstawił jakichkolwiek dokumentów wykazujących wysokość dochodzonego pozwem roszczenia w zakresie prowizji za obsługę pożyczki w kwocie 361,26 zł (określonej w treści pozwu jako prowizja serwisowa), podczas gdy z przedstawionej przez powoda umowy pożyczki krótkoterminowej z dnia 5 lutego 2015 roku zawartej między jego poprzednikiem prawnym i pozwaną, a mianowicie z jej § 3 ust. 3.2, wynika wyraźnie sposób naliczenia tej kwoty;

art. 58 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 359 § 2 1 i § 2 2 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 stycznia 2016 r.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wskutek błędnego uznania, że zawarte w § 3 pkt. 3.2 i 3.3 umowy pożyczki postanowienia dotyczące opłaty odszkodowawczej oraz prowizji za obsługę zmierzają do obejścia prawa w zakresie przepisów o odsetkach maksymalnych, podczas gdy przedmiotowa opłata stanowi klauzulę gwarancyjną powoda, której zapłata jest uzależniona od niespełnienia lub nienależytego spełnienia świadczenia bez względu na to, czy dłużnik ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy, zaś prowizja za obsługę stanowi rodzaj kosztów związanych z zawarciem i obsługą umowy pożyczki, wobec czego przepisy dotyczące odsetek maksymalnych nie znajdują zastosowania wobec tej należności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności zaznaczyć trzeba, że niniejsza sprawa rozpoznana została
w postępowaniu uproszczonym, to zaś determinuje konieczność zastosowania określonych dla tego rodzaju spraw regulacji szczególnych, zwłaszcza dyspozycji art. 505 13 § 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku
z przytoczeniem przepisów prawa.

W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci
w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. ( tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia
31 stycznia 2008 roku, sygn. III CZP 49/07, publ. OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. M. w: „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, W. 2013, s. 305 – 306
). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Odnosząc się więc do pierwszego z podniesionych w apelacji zarzutów, stwierdzić trzeba, że dotycząca tej kwestii argumentacja zawarta w złożonym środku zaskarżenia nie może zostać podzielona. Skarżący podnosi, że w treści pozwu wskazał, iż prowizja serwisowa, której zapłaty się domaga, to prowizja za miesięczne okresy obsługi pożyczki, zaś w § 3 ust. 3.2 umowy wskazano, że pożyczkobiorca ma obowiązek uiścić prowizję za obsługę w wysokości 180,63 zł za każdy rozpoczęty okres odsetkowy. Wywodził też dalej, że w tej sytuacji nie powinno budzić wątpliwości Sądu, że dochodzona kwota 361,26 zł stanowi prowizję za obsługę za dwa rozpoczęte okresy odsetkowe. Autor apelacji zapomina jednak, że elementy stanu faktycznego Sąd ustala w toku postępowania dowodowego w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, a w sytuacji, gdy zachodzą – jak w sprawie niniejszej – przesłanki do wydania wyroku zaocznego, także na podstawie twierdzeń powoda
o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie i innych pismach procesowych. Powód w istocie wykazał, że strony umówiły się, iż pożyczkobiorca ma obowiązek uiścić prowizję za obsługę w wysokości 180,63 zł za każdy rozpoczęty okres odsetkowy, jak również wywodził w pozwie, że na dochodzoną kwotę składa się prowizja za miesięczne okresy obsługi pożyczki – i w tym zakresie stan faktyczny mógłby zostać na takiej podstawie ustalony – jednak w ocenie Sądu odwoławczego nie jest to wystarczające dla przyjęcia, że T. M. winna zapłacić powodowi kwotę 361,26 zł. Po pierwsze, skarżący nie wykazał ani nawet nie zgłosił twierdzenia faktycznego, że przez okres odsetkowy, o którym mowa w umowie, jej strony rozumiały właśnie miesięczny okres obsługi pożyczki, a po drugie z żadnych dowodów ani twierdzeń nie wynika, że przedmiotowa umowa obowiązywała właśnie przez trzy miesiące, w ciągu których ewentualnie taka prowizja mogła być naliczona, bowiem brak jest podstaw w zgromadzonym w aktach materiale dowodowym, kiedy umowa została rozwiązana czy też wypowiedziana. W pozwie mowa jest co prawda,
o tym, że roszczenie z umowy pożyczki stało się wymagalne w dniu 5 października 2015 roku, jednak z pewnością nie jest to twierdzenie o faktach, ale jedynie subiektywna ocena powoda odnosząca się do zaistnienia pewnych skutków prawnych, które zapewne z jakiejś okoliczności faktycznej wynikają, jednak ta okoliczność – w szczególności, jeśli miałaby ona mieć postać złożenia przez którąkolwiek ze stron oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy – nie została udowodniona, jak również brak w pismach powoda twierdzeń do niej się odnoszących. Skoro nie ma podstaw nie tylko do stwierdzenia tego, jak długo trwała umowa pożyczki, ale nawet do ustalenia, że przez pojęcie okresu odsetkowego, którym posłużyły się strony, wiążąc z jego upływem obowiązek uiszczenia prowizji, należy rozumieć opisywany
w pozwie miesięczny okres obsługi pożyczki, powództwo w tym zakresie nie mogło zostać uwzględnione wobec niekompletności podstawy faktycznej, na której opierało się roszczenie.

Z kolei w odniesieniu do obowiązku uiszczenia opłaty odszkodowawczej skarżący wywodził, że ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim ( t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1528) zezwala kredytodawcy na naliczanie opłat i prowizji, których katalog nie jest zamknięty i które stanowią jego dochód, zaś art. 353 1 k.c. zezwala stronom na swobodne ukształtowanie stosunku umownego. Dysproporcja świadczeń stron nie może być, jego zdaniem, automatycznie traktowana jako naruszenie norm etycznych w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcą i konsumentem, a nałożenie na tego ostatniego obowiązku uiszczenia opłaty odszkodowawczej niezależnie od tego, czy ponosi on winę za niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania jest zwykłą klauzulą gwarancyjną, nie zaś karą umowną. Trzeba więc wskazać w tym miejscu, że prawdą jest, iż nie jest wykluczone włączenie do umowy klauzuli gwarancyjnej w opisywanym przez apelującego znaczeniu, ale nie może ona przybrać takiej postaci, jak w treści przedmiotowej umowy pożyczki, o ile jej postanowienia umowne mają pozostawać w granicach prawa. Opłata odszkodowawcza polegająca na doliczaniu do długu w związku z każdym dniem opóźnienia w spełnieniu świadczenia głównego pewnych kwot pieniężnych jest niczym innym jak świadczeniem odsetkowym.
W dodatku na gruncie umowy łączącej pozwaną z poprzednikiem prawnym powoda stopa tych odsetek (5,00 zł dziennie) przewyższałaby radykalnie stopę odsetek maksymalnych unormowanych w art. 359 § 2 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 roku. Nawet gdyby ewentualnie nie zgodzić się – jak postuluje skarżący – z poglądem Sądu
I instancji, że kontrahent pozwanej nie dążył w ten sposób do obejścia prawa, to z pewnością konsekwencją sformułowania treści umowy w ten sposób musiałoby być co do zasady ograniczenie – w myśl art. 359 § 2 2 k.c. – wysokości należnych odsetek do wysokości stopy równej odsetkom maksymalnym przewidzianym w tym przepisie. Nie sposób jednak jednocześnie nie zauważyć innej okoliczności zaistniałej na gruncie niniejszej sprawy,
a mianowicie tego, że przedsiębiorca zawierający umowę z pozwaną zamieścił w niej również wyraźne zapewnienie, że stopa odsetek za opóźnienie wynosi 0 % w stosunku rocznym (§ 2 ust. 2.1). W ocenie Sądu II instancji, jeśli podmiot zajmujący się profesjonalnie udzielaniem pożyczek redaguje umowę w ten sposób, że z jednej strony wyraźnie zapewnia będącego konsumentem klienta, że nie będzie on zobowiązany do uiszczania odsetek za opóźnienie
w spełnieniu świadczenia, a z drugiej – obciąża go takim właśnie obowiązkiem w innym punkcie umowy (i to naliczanym według rażąco wysokiej stopy), ewidentnie starając się uczynić treść tego postanowienia możliwie nieczytelnym dla nieposiadającego przygotowania prawniczego dłużnika (poprzez użycie pojęcia opłaty odszkodowawczej zamiast powszechnie zrozumiałych odsetek i odesłanie do treści regulaminu), to włączenie drugiego z tych postanowień do umowy należy uznać po prostu za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a samą klauzulę dotyczącą opłaty odszkodowawczej za nieważną z mocy art. 58 § 2 i 3 k.c. Choć bez wątpienia ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim
( t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1528) zezwala kredytodawcy na zawarcie w umowie rozwiązań dotyczących naliczania opłat i prowizji, to jednak z wyłączeniem takich, które pozostają
w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i wskutek tego są nieważne. Natomiast art. 353 1 k.c. wyłącza możliwość ułożenia stosunku prawnego w ten sposób, by jego treść sprzeciwiała się zasadom współżycia społecznego. Skoro postanowienie umowne zastrzegające obowiązek uiszczenia przez pożyczkobiorcę opłaty odszkodowawczej należy uznać za nieważne, to tym samym niezasadne jest powództwo dotyczące roszczenia o zapłatę tej należności.

Wobec powyższego uznać trzeba, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji było prawidłowe, a podniesione w apelacji zarzuty nie mogły doprowadzić do uwzględnienia jej wniosków. Uzasadnia to oddalenie złożonego środka zaskarżenia na podstawie art. 385 k.p.c.