Pełny tekst orzeczenia

III Ca 683/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 lipca 2016 r., wydanym w sprawie z powództwa W. J. i P. G. przeciwko (...) z siedzibą w Ł. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo, zasądzając od powodów solidarnie na rzecz pozwanych kwoty po 2.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił, że powodowie współpracowali z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. i będącą prezesem zarządu tej spółki A. G. od 2008 r., kiedy to podnajęli od spółki lokal oznaczony numerem (...) (obecnie G10/7) w budynku na nieruchomości, której właścicielką była druga z pozwanych; w lutym 2009 r. zawarto kolejną umowę najmu. Lokal został wynajęty z przeznaczeniem na szwalnię i pakowalnię, pozwana spółka założyła centralne ogrzewanie, a pozostałe prace adaptacyjne powodowie wykonali we własnym zakresie. Trzecią umowę najmu zawarto w dniu 30 kwietnia 2009 r., ponieważ powodowie potrzebowali kolejnego pomieszczenia na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej i dotyczyła ona zarówno dotychczas wynajmowanego lokalu, jak i lokalu numer (...); w umowie zapisano, że lokal będzie przeznaczony na produkcję, a ponadto P. G. uczynił dopisek o przeznaczeniu go na dziewiarnię. W dniu 3 listopada 2011 r. wprowadzono do umowy aneks rozszerzający jej przedmiot także na pomieszczenia oznaczone jako H0, TEREN [60/10] i 15/1/Biuro, w którym wskazano m.in. że całość przedmiotu najmu przeznaczona jest na biuro, magazyn i produkcję. W dniu 1 marca 2012 r. – po wypowiedzeniu wcześniejszej umowy – zostały zawarte dwie nowe umowy najmu. Jedna z nich została podpisana z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. i dotyczyła lokalu użytkowego położonego na działkach Nr (...) oznaczonego jako 15/1/Biuro, a druga z A. G. i dotyczyła lokali położonych na działce Nr (...) oznaczonych numerami G10/3, G10/7, H9 oraz TEREN [60/10], a jako rodzaj prowadzonej działalności wpisano w umowie „magazyn/produkcja”. Pod tekstem obu umów najemca zamieścił oświadczenie, że stan techniczny pomieszczenia jest mu znany i przydatny do umówionego użytku, że otrzymał i zapoznał się z ogólnymi warunkami najmu na terenie należącym do wynajmującego, że wyraża zgodę na ich przestrzeganie oraz że zobowiązuje się uzyskać stosowne zezwolenie właściwych urzędów na prowadzenie zapisanego w umowie rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej w wynajmowanym lokalu. Wskazano też w § 7 pkt. 13 i 14 umowy, że koszty prac adaptacyjnych i remontowych dla swoich potrzeb w przedmiocie najmu ponosi najemca, przy czym nie będzie uprawniony do żądania od wynajmującego zwrotu wartości poniesionych nakładów ani w czasie trwania najmu ani też po jego ustaniu i zrzeka się wszelkich roszczeń z tego tytułu wobec wynajmującego.

W związku z koniecznością zaspokojenia dodatkowego zapotrzebowania na energię elektryczną powodowie uzyskali informację w zakładzie energetycznym, że konieczne jest wykonanie nowego przyłącza do budynku, w którym mieli pomieszczenia produkcyjne i w związku z tym zwrócili się do pozwanej o wyrażenie zgody na przeprowadzenie kabla elektrycznego przez działkę Nr (...); A. G. takiej zgody udzieliła pod warunkami szczegółowo opisanymi w piśmie z dnia 18 czerwca 2012 r., które powodowie zaakceptowali. Prace zostały wykonane na koszt powodów i odebrane przez zakład energetyczny. W kwietniu 2013 r. A. G. chciała przedłużyć ubezpieczenie budynku, ale ubezpieczyciel po dokonaniu oględzin odmówił ze względu na rodzaj działalności prowadzonej tam przez powodów, w szczególności ze względu na to, że w tym samym miejscu znajdują się urządzenia produkcyjne, magazyny wyrobów łatwopalnych i pomieszczenia socjalne dla pracowników. Pozwana znalazła innego ubezpieczyciela, który był gotów zawrzeć umowę pod warunkiem dostarczenia dokumentacji potwierdzającej, że prowadzona w lokalu produkcja jest zgodna z normami, więc A. G. zwróciła się do powodów o przedstawienie dokumentów z kontroli przeciwpożarowej, a w efekcie w lokalu pojawił się ekspert z zakresu pożarnictwa, który zażądał wypisu z kartoteki budynków. Kiedy powodowie uzyskali taki wypis od pozwanej, ekspert zwrócił uwagę, że z dokumentu tego wynika, iż budynek jest przeznaczony do pełnienia funkcji biurowych i że nie będzie wykonywał ekspertyzy pod kątem bezpieczeństwa przeciwpożarowego, ponieważ budynek ma inne przeznaczenie niż produkcyjne, a dla zmiany tego przeznaczenia konieczne byłoby uzyskanie przez właściciela nowej decyzji o warunkach użytkowania budynku. Ponieważ ekspert powiedział, że uzyskanie takiej decyzji jest praktycznie niemożliwe, powodowie nie zwracali się do A. G. o informację, czy istnieje możliwość zaadaptowania budynku na cele produkcyjne.

W dniu 26 sierpnia 2013 r. powodowie oświadczyli pozwanym, że uchylają się od skutków prawnych złożonych pod wpływem błędu oświadczeń woli zawartych w § 7 pkt. 13 i 14 ogólnych warunków najmu w związku z pkt. 2 oświadczeń najemcy zawartych w umowach najmu oraz oświadczeń woli zawartych w piśmie z dnia 21 czerwca 2012 r. i wezwali pozwanych do zapłaty solidarnie na ich rzecz kwoty 49.023,82 zł tytułem zwrotu nakładów i wydatków ma nieruchomość będącą przedmiotem najmu. Sąd ustalił też, że przy rozpoczynaniu działalności gospodarczej należy skorzystać z usług (...) Państwowej Straży Pożarnej, która opracowuje analizę stanu zagrożenia pożarowego i wymagań dotyczących bezpieczeństwa prowadzonej działalności w wynajmowanym budynku. Budynek wynajmowany pozwanym nie spełniał takich wymagań dla celów prowadzenia produkcji rajstop, gdyż winien mieć konstrukcję o odpowiedniej klasie odporności ogniowej, być wyposażony w dostosowany do prowadzonej produkcji sprzęt gaśniczy, znajdująca się tam instalacja elektryczna winna być zabezpieczona przed naruszeniem jej ciągłości, obiekt powinien być wentylowany, a kurz produkcyjny natychmiast usuwany, w pomieszczeniu produkcyjnym nie powinny być składowane gotowe wyroby, a przędza może znajdować się tam tylko w ilości niezbędnej do prowadzenia pracy na jednej zmianie. Stan techniczny budynku powodował, że wynajmowane pomieszczenia były nieprzydatne do prowadzenia tam produkcji w zakresie dziewiarstwa pończoszniczego także i dlatego, że nie miały one wymaganej minimalnej wysokości, wentylacji grawitacyjnej ani odpowiedniego ich oświetlenia światłem naturalnym.

Sąd meriti uznał powództwo za bezzasadne, ponieważ w jego ocenie chybiony był argument powodów, że przy zawarciu z pozwanymi umów najmu działali w błędzie co do tego, iż oddane im w najem pomieszczenia nadają się do umówionego użytku, przy czym nie zdecydowaliby się na zawarcie tych umów, gdyby znali rzeczywisty stan rzeczy, jak również nie czyniliby żadnych wydatków i nakładów na przedmiot najmu. W dalszym toku rozważań przytoczono treść art. 659 § 1 k.c., art. 664 § 2 k.c. i art. 84 k.c., jak również tezę wyroku SN z dnia 13 grudnia 2012 r., LEX 1293974, i zaznaczono, że w okolicznościach sprawy niniejszej nie można stwierdzić, by powodowie działali w błędzie co do treści czynności prawnej. Sąd podkreślił, że w kolejno zawieranych przez nich umowach najmu jasno zostało określone przeznaczenie wynajmowanych pomieszczeń, a powodowie konsekwentnie oświadczali, iż stan techniczny lokali jest im znany i przydatny do umówionego użytku – a zatem przyjąć trzeba, że faktycznie upewniali się przy tym, czy rzeczywiście spełniają one ich wymagania. Dodatkowo Sąd odnotował, że powodowie przystosowywali pomieszczenia do prowadzonej przez siebie działalności i uczestniczyli w ich remontach, więc ich stan techniczny w istocie musiał być im znany. Opisywany przez powodów błąd co do przydatności do umówionego użytku lokali wynajmowanych od A. G. w rzeczywistości nie zachodził, zaś od drugiego z pozwanych wynajmowane było jedynie biuro, którego powyższa kwestia w ogóle nie dotyczyła – co ostatecznie uzasadnia oddalenie powództwa w całości. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od tego wyroku złożyli powodowie, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanych solidarnie dochodzonej pozwem kwoty wraz z odsetkami oraz kosztów postępowania przed Sądami obu instancji. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie wniosku, że nie można przyjąć, iż powodowie działali w błędzie co do treści czynności prawnej, gdyż z zebranego materiału dowodowego, w tym z treści umów z dnia 1 marca 2012 r. wraz z ogólnymi warunkami najmu oraz z dowodu z przesłuchania A. G. w zestawieniu z opiniami biegłych wynika, iż wniosek taki nie daje się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania oraz wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie stosunków stron umowy najmu i wymagałby wyraźnego oświadczenia wiedzy obu stron, że przedmiot najmu nie nadaje się do umówionego użytku oraz wyraźnego oświadczenia woli najemcy co do oddania mu przedmiotu najmu w stanie nieprzydatnym do umówionego użytku. W uzasadnieniu apelacji powodowie wywodzili, że A. G. myliła się co do przydatności wynajmowanych pomieszczeń do umówionego użytku, a wskutek tego konsekwentnie utrzymywała, że się do takiego użytku nadają, przez co wprowadziła powodów w błąd w tym zakresie; skoro zaś powodowie nie zobowiązali się wyraźnie do doprowadzenia we własnym zakresie wynajmowanych pomieszczeń do stanu pozwalającego prowadzić tam zgodnie z prawem działalność wytwórczą, ani nawet nie byliby w stanie takich działań podjąć – ze względu choćby na niemożność osiągnięcia wymaganej wysokości pomieszczeń i odpowiedniego ich doświetlenia – oznacza to, że o tej nieprzydatności nie wiedzieli, zaś pozwani nie przeprowadzili dowodu przeciwnego.

W odpowiedziach na apelację oboje pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na ich rzecz od skarżących solidarnie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Złożoną apelację trzeba uznać za bezzasadną.

W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że w przekonaniu Sądu II instancji dyspozycja powołanego w zarzucie art. 233 § 1 k.p.c. odnosi się do prawidłowości dokonanej przez Sąd oceny przeprowadzonych dowodów, a nie do trafności dokonanych na podstawie tych dowodów ustaleń faktycznych. Aby skutecznie postawić tego rodzaju zarzut, należałoby w złożonej apelacji przede wszystkim wskazać, które dowody Sąd meriti błędnie ocenił i na czym właściwie to uchybienie – w kontekście dyrektyw zawartych w art. 233 § 1 k.p.c. – polegało, w szczególności czy Sąd ten dał wiarę dowodom, które na wiarę nie zasługiwały czy też odmówił wiarygodności i mocy dowodowej tym dowodom, które w rzeczywistości winny były posłużyć ustaleniom stanu faktycznego. Z treści złożonego środka zaskarżenia wynika jednak, że skarżący w żadnej mierze nie kwestionują oceny mocy dowodowej czy wiarygodności wskazywanych przez siebie dowodów (umów najmu wraz z załącznikami w postaci ogólnych warunków najmu, opinii biegłych czy dowodu z przesłuchania pozwanej A. G.), a podnoszona przez nich argumentacja w ogóle się do tej materii nie odnosi; twierdzą oni za to, że na gruncie okoliczności, które w oparciu o te dowody zostały prawidłowo ustalone, Sąd I instancji wyprowadził błędny wniosek co do innej okoliczności istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy, a mianowicie co do takiego stanu ich świadomości, który obejmował mylne wyobrażenie o istotnych cechach przedmiotu umów zawieranych z pozwanymi.

Rozważyć trzeba w dalszej kolejności, czy zarzut ten – nawet gdyby okazał się uzasadniony – miałby w ogóle znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Powodowie wywodzili swoje roszczenie z dwóch podstaw prawnych – po pierwsze, z bezpodstawnego wzbogacenia, a po drugie, z przepisów o czynach niedozwolonych, przy czym deliktem pozwanych miałoby być w tym przypadku wprowadzenie najemców w błąd poprzez zapewnienie, że wynajmowane pomieszczenia nadają się do umówionego użytku. O bezpodstawnym wzbogaceniu można by mówić wtedy – jak stanowi art. 405 k.c. – gdyby pozwani wzbogacili się kosztem powodów bez podstawy prawnej, a brak takiej podstawy można by z kolei przyjąć wówczas, gdyby – jak wywodzą skarżący – skutki czynności prawnej będącej taką podstawą ustały z mocą wsteczną ze względu na skuteczne złożenie przez powodów oświadczenia o uchyleniu się od skutków tejże czynności z uwagi na błąd relewantny prawnie w świetle art. 84 k.c. Błąd taki musiałby zatem dotyczyć treści czynności prawnej będącej przyczyną wzbogacenia, być istotny w rozumieniu art. 84 § 2 k.c., a ponadto musiałby wywołać go adresat oświadczenia woli składającego się na czynność prawną, bądź o tym błędzie wiedzieć albo choćby móc z łatwością go zauważyć. Istotne w tym kontekście wydaje się więc rozważenie, jaka właściwie czynność prawna w realiach niniejszej sprawy była przyczyną powstania wzbogacenia po stronie powodowej, ponieważ determinuje to stwierdzenie w dalszej kolejności, czy inne oprócz kwestionowanych w apelacji okoliczności – ustalone w sprawie niniejszej – nie wykluczają trafności zawartej w pozwie tezy o odpadnięciu podstawy prawnej przysporzenia.

Zaznaczyć więc w tym miejscu trzeba, że Sąd odwoławczy nie może zgodzić się z poglądem, że podstawą wzbogacenia po stronie powodowej były zawarte z pozwanymi umowy najmu w związku z postanowieniami ogólnych warunków najmu ( (...)). Z § 5 umów z dnia 1 marca 2012 r. w związku z § 7 ust. 13 i 14 (...) wynika, że najemcy ponoszą koszty prac adaptacyjnych i remontowych w przedmiocie najmu i nie są uprawnieni do żądania od wynajmującego zwrotu poniesionych w tym zakresie wydatków i nakładów, a wszelkich roszczeń z tego tytułu się zrzekają. Z kolei w § 2 (...) przedmiot najmu jest „zdefiniowany” jako „lokal użytkowy, teren” i bez wątpienia są to przykłady rzeczy mogących być przedmiotami tego rodzaju umowy, jednak dla ustalenia, co jest takim przedmiotem w konkretnym przypadku, trzeba sięgnąć wprost do postanowień umownych. W § 2 ust. 1 umów zawartych między stronami wskazano, że przedmiotami najmu są wymienione w paragrafie następnym lokale użytkowe, tymczasem bezsporne jest, że będące źródłem ewentualnego wzbogacenia położenie kabla nastąpiło w gruncie nieruchomości zabudowanej budynkiem, w którym znajdują się wynajmowane pomieszczenia. Zdaniem Sądu II instancji, nie sposób przyjąć zatem, aby tego rodzaju nakład był nakładem na przedmiot najmu, skoro to nie na przedmiot najmu go poczyniono – sami zresztą powodowie w uzasadnieniu swego pozwu trafnie stwierdzają, że nakłady poczyniono na nieruchomości będącej własnością pozwanych – a tym samym zaistniała sytuacja nie została objęta hipotezą § 5 umów z dnia 1 marca 2012 r. w związku z § 7 ust. 13 i 14 (...). Bez znaczenia jest zatem dla rozstrzygnięcia sprawy warunkowana rzeczywistym istnieniem błędu w rozumieniu art. 84 k.c. ewentualna skuteczność oświadczeń pozwanych o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o rezygnacji z roszczeń dotyczących zwrotu nakładów poniesionych na przedmiot najmu, ponieważ uzgodnienia stron, których częścią było takie oświadczenie, nie stanowią w ogóle podstawy prawnej wzbogacenia, a tym samym ewentualne ustanie skutków prawnych w tym zakresie nie powodowałoby odpadnięcia podstawy wzbogacenia. Dodatkowo wskazać należy, że w rzeczywistości o skuteczności oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych – jak w tym wypadku – tylko niektórych postanowień umownych składających się na stosunek prawny łączący strony w ogóle nie może być mowy, gdyż bezsporne jest w orzecznictwie i literaturze przedmiotu, iż kontrahent uprawniony do uchylenia się od skutków wadliwego oświadczenia woli może skorzystać ze swego prawa i doprowadzić do nieważności umowy tylko jako całości, nie może natomiast uchylić się jedynie od niektórych jej postanowień z zamiarem pozostawienia w mocy pozostałych i doprowadzenia w ten sposób do obowiązywania stosunku prawnego o takiej treści, jakiej życzyłby sobie, gdyby błędu nie popełnił (tak np. w wyroku SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 477/02, niepubl. lub w uchwale SN z dnia 24 września 2004 r., II PZP 8/04, OSNAPiUS Nr 13 z 2005 r., poz. 183; także Z. Radwański [w:] „System prawa prywatnego. Prawo cywilne – część ogólna. Tom 2” pod red. Z. Radwańskiego, Warszawa 2002, s. 403).

Sąd II instancji jest zdania, że podstawą wzbogacenia jest natomiast porozumienie stron zawarte w wyniku wymiany pism z dnia 12, 18 i 21 czerwca 2012 r., w ramach którego pozwani zezwolili powodom na poczynienie nakładów na swoich nieruchomościach w postaci przeprowadzenia kabla elektrycznego pod określonymi warunkami, z których jednym było zrzeczenie się wszelkich roszczeń z tym związanych, a powodowie te kondycje zaakceptowali. Nie ulega wątpliwości, że w pismach z dnia 26 sierpnia 2013 r. W. J. i P. G. uchylili się także i od tych oświadczeń woli; jeśli uchylenie to okazałoby się skuteczne, doszłoby do odpadnięcia podstawy prawnej wzbogacenia, a zatem należy zbadać, czy rzeczywiście doszło po stronie powodów do zaistnienia relewantnego prawnie błędu warunkującego taką skuteczność, a więc błędu, który nie tylko można byłoby uznać za istotny, ale także dotyczyłby on treści przedmiotowej czynności prawnej, i wywołany zostałby przez kontrahentów, bądź byłby objęty ich wiedzą, bądź wreszcie możliwy byłby do zauważenia przez nich z łatwością. Przypomnieć należy, że skarżący wywodzą, iż ich błąd polegał na fałszywym przekonaniu, że wynajmowane im pomieszczenia są przydatne dla prowadzonej przez nich działalności gospodarczej i twierdzą, że gdyby wiedzieli o rzeczywistym stanie rzeczy, nie zawarliby umowy będącej podstawą przysporzenia pozwanych. Wskazać można więc, że tego rodzaju błędu – nawet gdyby faktycznie miał miejsce – nie można byłoby uznać za dotyczący treści opisanej wyżej czynności prawnej, jest to natomiast typowy błąd w pobudce, czyli mylne wyobrażenie dotyczące aktualnych lub przyszłych okoliczności, nieobjętych treścią dokonywanej czynności, ale przesądzających o decyzji o jej dokonaniu. Kwestia możności prowadzenia działalności gospodarczej w wynajmowanych pomieszczeniach w sposób niesprzeczny z wymogami prawa nie była przedmiotem porozumienia dotyczącego przeprowadzenia kabla elektrycznego przez nieruchomości pozwanych, a co najwyżej można byłoby przyjąć, że ewentualnie błędne przekonanie powodów odnośnie tej okoliczności wpłynęło na ich decyzję o zawarciu porozumienia, ponieważ zgodzili się na poczynienie bezzwrotnej inwestycji na cudzej nieruchomości dlatego, że liczyli na to, iż po zaspokojeniu w ten sposób zwiększonego zapotrzebowania na energię ich dalsza działalność w dotychczas zajmowanym lokalu będzie mogła być kontynuowana bez żadnych przeszkód. Prognoza ta nie sprawdziła się, jednak w doktrynie i orzecznictwie panuje zgoda co do tego, że błąd odnoszący się do sfery motywacyjnej podmiotu składającego oświadczenie woli nie może stanowić uzasadnionej podstawy skutecznego uchylenia się od skutków prawnych takiej czynności (tak np. w wyroku SN z dnia 15 października 1997 r., III CKN 214/97, OSNC Nr 3 z 1998 r., poz. 47 i w wielu innych orzeczeniach).

W świetle powyższych rozważań stwierdzić trzeba, że bez znaczenia o zasadności roszczenia wywodzonego z przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu pozostaje to, czy powodowie w istocie mieli mylne przekonanie o przydatności wynajmowanych pomieszczeń dla prowadzenia działalności wytwórczej z zakresu dziewiarstwa, rozumianej nie jako faktyczną możność produkowania tam wyrobów dziewiarskich, ale jako zgodność prowadzenia tej produkcji z wymogami stawianymi przez przepisy prawa. Jak już wywiedziono, oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli zawartych w § 7 ust. 13 i 14 OWU nie mogło spowodować odpadnięcia podstawy prawnej wzbogacenia, gdyż wzbogacenie to miało inną podstawę niż wskazane oświadczenia, natomiast oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli zawartych w pismach z dnia 18 i 21 czerwca 2012 r. nie mogło być skuteczne, choćby powodowie istotnie pozostawali w błędzie, ponieważ był to błąd w pobudce, a nie co do treści czynności prawnej, o którym mowa w hipotezie art. 84 k.c. Dodatkowo w opinii Sądu odwoławczego okoliczności sprawy – wbrew twierdzeniom apelacji – nie pozwalają przyjąć, by pozwani wywołali błąd powodów, wiedzieli o tym błędzie lub choćby z łatwością mogli go zauważyć. Jak się wydaje, skarżący – przyznając, że strona pozwana nie wiedziała o tym, iż wynajmowane pomieszczenia nie spełniają wymogów prawnych dla prowadzenia określonego rodzaju działalności – stoją na stanowisku, że zostali wprowadzeni w błąd biernym zachowaniem wynajmujących i nieudzieleniem im jakichkolwiek wyjaśnień w tej kwestii przy jednoczesnym przeświadczeniu, opartym na treści art. 662 § 1 k.c., że przedmiot najmu był w chwili zawarcia umowy w stanie przydatnym do umówionego użytku i został im też w takim stanie przez wynajmujących wydany. Nie ulega wątpliwości, że skoro sami pozwani nie zdawali sobie sprawy z tego, że wynajmowane pomieszczenia nie spełniają wymogów prawnych umożliwiających prowadzenie tam działalności wytwórczej, to tym samym nie mogli też wiedzieć o ewentualnym błędnym wyobrażeniu powodów co do tej okoliczności ani też nie byli w stanie błędu tego z łatwością zauważyć. W ocenie Sądu II instancji w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie można także zasadnie uznać, by tego rodzaju brak wiedzy po stronie pozwanych, skutkujący ostatecznie wydaniem najemcom pomieszczeń w stanie nie w pełni przydatnym do umówionego użytku, mógł rzeczywiście skutkować u tych ostatnich powstaniem błędnego przeświadczenia w tym przedmiocie. Takie mniemanie mogłoby być ewentualnie usprawiedliwione jedynie wówczas, gdyby powodowie mogli rzeczywiście sądzić, że ustalenia umowne łączące ich z pozwanymi nie odbiegają od treści art. 662 § 1 k.c., który – co nie budzi wątpliwości – ma charakter iuris dispositivi, a zatem strony mogą tę kwestię uregulować inaczej; trudno zgodzić się tu ze skarżącymi, że takie odmienne uregulowanie zawsze wymaga wyrażonego expressis verbis oświadczenia wiedzy obu stron co do tego, że przedmiot najmu nie nadaje się do umówionego użytku i równie wyraźnego oświadczenia woli najemcy, iż godzi się na oddanie mu lokalu w najem w takim właśnie stanie. Zdaniem Sądu, postanowienia przedmiotowych umów najmu wraz z będącymi ich częścią ogólnymi warunkami najmu nie dawały uzasadnionych podstaw do takiej ich interpretacji przez najemców, z której mogłoby wynikać, że to wynajmujący biorą na siebie obowiązek upewnienia się, że lokal jest w stanie przydatnym dla umówionego użytku, jak również doprowadzenia go do takiego stanu przed wydaniem go kontrahentom. Przeciwnie – z oświadczenia wiedzy najemców zamieszczonego pod umowami wynika, że to im pozostawiono upewnienie się, czy lokal może posłużyć zamierzonej przez nich działalności (gdyż w innym wypadku – bez zgodnego pozostawienia im weryfikacji tych kwestii – nie można by od nich oczekiwać złożenia takiego oświadczenia), a w samej umowie zawarto postanowienie dotyczące ewentualnych prac adaptacyjnych wykonywanych już po zawarciu umowy, jakie okazałyby się konieczne do doprowadzenia lokalu do stanu nadającego się do umówionego użytku, gdyby najemcy doszli do wniosku, że wynajmowane pomieszczenia w chwili ich wydania nie w pełni odpowiadają ich potrzebom. Z zapisów tych wynika jasno, że strony dopuszczały możliwość wydania przedmiotu najmu w stanie niezupełnie nadającym się do umówionego użytku, a zgodną wolą stron było to, by to najemcy zbadali, czy lokal odpowiada ich potrzebom i ewentualnie potwierdzili taki stan rzeczy, bądź też – jeśli okoliczności kształtowałyby się odmiennie – przeprowadzili we własnym zakresie niezbędne prace adaptacyjne. Postanowienia umowne w żadnym razie nie mogły w powodach wywołać przekonania, że to pozwani wzięli na siebie obowiązek zbadania stanu wynajmowanych pomieszczeń i doprowadzenia ich do przydatności do umówionego użytku przed wydaniem ich najemcom – w konsekwencji trudno też się zgodzić z prezentowaną przez nich tezą, iż nieudzielenie im przez pozwanych informacji co do adekwatności parametrów technicznych tych pomieszczeń do wymogów wynikających z przepisów prawa mogło wywołać u nich błędne przekonanie, że tym samym przyjąć już mogą, iż przedmiotowy lokal jest w stanie przydatnym do umówionego użytku. Skarżący zupełnie pomijają w swych wywodach fakt, że to im pozostawiono zbadanie stanu technicznego przedmiotu najmu i że własnoręcznymi podpisami potwierdzili, iż wynik tego badania wypadł pozytywnie w kontekście zamierzonego sposobu wykorzystywania lokalu. Można tylko przypuszczać, że najemcy przed zawarciem umowy poprzestali na sprawdzeniu jedynie faktycznej możności produkowania tam wyrobów dziewiarskich, natomiast nie przywiązywali wagi do zgodności prowadzenia tej produkcji z wymogami stawianymi przez przepisy prawa – ich ewentualny błąd co do tych okoliczności nie pozostawał więc w związku z zachowaniem kontrahentów, ale był konsekwencją ich własnych zaniechań w zakresie czynności uzgodnionych przez strony w ramach zawierania przedmiotowych umów najmu.

W rezultacie nie ma podstaw do przyjęcia, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy doszło po stronie powodów do błędu tego rodzaju, który umożliwiałby im skuteczne uchylenie się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli – nie tylko dlatego, że błąd nie dotyczył treści czynności prawnej, ale również z tej przyczyny, że nie został on wywołany przez pozwanych, jak również nie wiedzieli oni o tym błędzie ani też nie mogli z łatwością go zauważyć. Zaniechanie pozwanych w zakresie wydania skarżącym przedmiotu najmu w stanie przydatnym do umówionego użytku, jak również w zakresie udzielenia im stosownych informacji co do tych okoliczności, nie pozostawało też w adekwatnym związku przyczynowym z powstaniem po stronie najemców ewentualnego błędnego przekonania w tym przedmiocie, będącego w konsekwencji przyczyną poczynienia przez nich nakładów na nieruchomościach wynajmujących; nie można byłoby także postawić pozwanym zarzutu winy, skoro nie sposób wywieść, by w ramach łączącego strony stosunku prawnego spoczywał na nich obowiązek zbadania przedmiotu najmu i doprowadzenia go przed wydaniem kontrahentom do stanu przydatnego do umówionego użytku. Powyższa argumentacja czyni bezzasadnymi roszczenia skarżących objęte pozwem – zarówno wywodzone z deliktu, jak i z bezpodstawnego wzbogacenia – niezależnie od tego, czy rzeczywiście pozostawali oni w błędzie co do tego, czy parametry techniczne wynajmowanych pomieszczeń odpowiadają wymogom prawa, po spełnieniu których mogłaby być prowadzona działalność wytwórcza w zakresie dziewiarstwa. Orzeczenie Sądu I instancji – choć jego podstawą stało się właśnie przekonanie Sądu o zgodnym z rzeczywistością przeświadczeniu powodów co do tych okoliczności – odpowiada ostatecznie prawu i choć przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia argumenty są dość ogólnikowe i nie w pełni przekonywujące (zdaniem Sądu odwoławczego, złożenie przez powodów oświadczenia wiedzy o przydatności lokalu do umówionego użytku, jak również długoletnie jego użytkowanie, niekoniecznie musi oznaczać, że ich wiedza faktycznie odpowiadała prawdziwemu stanowi rzeczy, zwłaszcza co do wynikających z przepisów prawa wymogów prowadzenia działalności wytwórczej w zakresie dziewiarstwa), to jednak niespełnienie innych przesłanek zasadności powództwa pozwala uznać wyrok za prawidłowy. Zarzuty apelacji nie mogły doprowadzić do uwzględnienia jej wniosków, co skutkuje jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z art. 105 k.p.c., a zgodnie z przewidzianą w tym przepisie zasadą odpowiedzialności za wynik procesu powodowie winni zwrócić w częściach równych przeciwnikom procesowym poniesione przez nich koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym; wynoszą one w odniesieniu do każdego z pozwanych 2.400,00 zł i zostały obliczone na podstawie § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) w brzmieniu pierwotnym i § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) w brzmieniu pierwotnym. Ponadto na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. Sąd odwoławczy sprostował oczywistą omyłkę popełnioną przez Sąd Rejonowy co do oznaczenia jednego z pozwanych przez dodanie słów „w likwidacji”.