Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 837/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w VII Wydziale Karnym Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Leszek Wojgienica

Sędziowie: SSO Karol Radaszkiewicz

SSO Zbigniew Paturalski (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Marzena Wach

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Natalii Domaradzkiej

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2013 r.

sprawy E. G.

oskarżonej o przestępstwo z art. 190 § 1 kk i z art. 157 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 24 maja 2013 r. sygn. akt VII K 1094/12

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II.  zwalnia oskarżoną od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. kwotę 420 zł tytułem opłaty za obronę z urzędu wykonywaną w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 96,60 zł tytułem podatku VAT od tej opłaty.

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. kwotę 420 zł tytułem opłaty za reprezentowanie z urzędu w postępowaniu odwoławczym oskarżycielki posiłkowej A. K. oraz kwotę 96,60 zł tytułem podatku VAT od tej opłaty.

VII Ka 837/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 24.05.2013 r. sygn. akt VII K 1094/12 oskarżona E. G. została uznana za winną tego, że działając w ciągu przestępstw określonym w art. 91 § 1 kk: 28.03.2012 r., 23.06.2012 r. i 14.08.2012 r. w O. przy ul. (...) kierowała groźby pozbawienia życia i zdrowia wobec A. K., przy czym groźby te wzbudziły w zagrożonej uzasadnione obawy, że zostaną spełnione, tj. czynu z art. 190 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu w zw. z art. 91 § 1 kk skazano ją na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Tym samym wyrokiem oskarżona została też uznana za winną tego, że dnia 23.06.2012 r. w O. przy ul. (...) spowodowała naruszenie czynności narządu ciała u A. K. poprzez uderzanie jej pięścią w głowę i uderzanie głową o podłogę, uderzanie pięściami w plecy, szarpanie, ucisk rękoma oraz ugryzienie, wskutek czego pokrzywdzona doznała stłuczenia głowy z bolesnością, stłuczenia pleców z licznymi sińcami oraz powierzchownej rany kąsanej prawego przedramienia, skutkiem czego było naruszenie czynności narządów ciała trwające nie dłużej niż 7 dni, tj. czynu z art. 157 § 2 kk i za to na mocy tego przepisu skazano ją na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 85 i art. 86 § 1 kk w miejsce powyższych jednostkowych kar orzeczono karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 i § 2, art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawieszono tytułem próby na okres 3 lat. Jednocześnie w oparciu o art. 72 § 1 pkt 7a kk w okresie próby zobowiązano oskarżoną do powstrzymywania się od kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej.

Wyrok ten w całości zaskarżył obrońca zarzucając obrazę przepisów postępowania: art. 4, art. 7 i art. 410 kpk poprzez oparcie wydanego przez sąd I instancji wyroku li tylko na dowodach obciążających oskarżoną z jednoczesnym pominięciem, bądź nieuwzględnieniem tych przemawiających na jej korzyść. Przy zgodnej z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenie całego materiału dowodowego, winno to doprowadzić sąd do przekonania, że oskarżona nie mogła dopuścić się zarzucanych jej czynów. Obrońca zarzucił również błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mogący mieć wpływ na jego treść, poprzez uznanie przez sąd I instancji, że oskarżona G. dopuściła się zarzucanych jej aktem oskarżenia czynów podczas, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego ocenianego zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego wynika, że tego nie uczyniła. Podnosząc te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzucanych jej czynów, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Olsztynie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest oczywiście bezzasadna. Podniesione przez obrońcę zarzuty opierają się na niektórych tylko dowodach, korzystnych dla oskarżonej i w ocenie Sądu odwoławczego nie mogą skutecznie podważyć prawidłowości ustaleń dokonanych przez sąd orzekający w I instancji. Konstatacja obrońcy, iż wątpliwe jest uznanie, że A. K. odczuwała jakiekolwiek obawy przed oskarżoną nie wynika z jakiegokolwiek wskazanego dowodu. Powołanie się jedynie na zgromadzony materiał dowodowy i bliżej nieokreśloną postawę pokrzywdzonej, jest całkowicie niewystarczające dla uwzględnienia takiego zarzutu. Zachowanie się oskarżonej w dniu 23.06.2012 r. polegające na fizycznym zaatakowaniu pokrzywdzonej w jej mieszkaniu jednoznacznie przecież wskazuje na wiarygodność zeznań A. K. w zakresie przewidywania przez nią, że wypowiadane przez E. G. 28.03., 23.06. i 14.08.2012 r. groźby pozbawienia życia i zdrowia mogą się urzeczywistnić, są realne (vide wyrok SN z 24.06.2013 r. OSNKW nr 10 poz. 89).

Twierdzenia zawarte w apelacji, że żaden z przeprowadzonych dowodów nie wykazał, aby oskarżona formułowała wobec pokrzywdzonej groźby karalne, świadczą o nieznajomości przez obrońcę treści dowodów. I tak świadek J. C. pod koniec marca 2012 r. słyszała wypowiedź oskarżonej skierowanej do pokrzywdzonej: „ja cię k…. załatwię” (k. 42 i 105), W dniu 23.06.2012 r. świadek B. M. zapamiętała słowa oskarżonej: „i tak cię k…. zabiję” (k. 34 i 105), zaś J. M. słowa „jak się dopadnę to cię zabiję” (k. 36 i 113). Brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań tych świadków i prawidłowo Sąd Rejonowy uznał, że zeznania A. K. dotyczące gróźb karalnych w pełni zostały potwierdzone tymi obiektywnymi dowodami. Sąd Okręgowy w pełni przy tym podziela ustalenia Sądu Rejonowego dotyczące powodów, dla których odmówił on wiary zeznaniom świadka K. R., bardzo blisko związanego z oskarżoną i zaprzeczającego, aby E. G. popełniła jakiekolwiek przestępstwo. Zarzuty obrońcy czynione w oparciu o zeznania tego świadka należy zatem uznać za chybione. Nie ma też racji obrońca twierdząc, że dowody dotyczące zdarzenia z dnia 23.06.2012 r. wzajemnie się wykluczają, co podważa wiarygodność świadków oskarżenia oraz samej pokrzywdzonej. Dowodem na to ma być zgłaszana przez A. K. utrata przytomności po otrzymanym uderzeniu w głowę i jej niewiedza co do osoby napastnika oraz tym samym niemożność wydawania okrzyków. Tymczasem świadkowie M. słyszeli jej krzyki, co miałoby świadczyć o tym, iż nie utraciła ona jednak przytomności. W ocenie Sądu Okręgowego ta deklarowana przez pokrzywdzoną niepamięć zdarzenia wynika raczej z powodu jej stanu nietrzeźwości, a nie faktycznej utraty przytomności.

Nie jest też tak, aby pokrzywdzona za każdym razem odmiennie wskazywała miejsce ataku na nią przez oskarżoną w mieszkaniu dnia 23.06.2013 r., co w ocenie obrończy miałoby świadczyć o niewiarygodności jej zeznań. Zarówno bowiem w toku postępowania przygotowawczego, jak i na rozprawie A. K. wskazywała, że odbyło to się w pokoju o średniej wielkości, z którego drzwi wiodły na balkon (k. 17, k. 100 odwr.). Na to samo miejsce wskazali w swoich zeznaniach również małżonkowie M..

Nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty obrońcy kwestionujące okoliczności powstania u pokrzywdzonej obrażeń ciała. Jego twierdzenia, że skoro do badań lekarskich doszło po 5 dniach od zdarzenia, to te obrażenia ciała mogły powstać już po dniu 23.06.2012 r., są gołosłowne, sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i nie poparte żadnymi dowodami. Identycznie też należy ocenić stwierdzenie, że lekarz dyżurny w szpitalu wieczorem w dniu zdarzenia nie stwierdził u A. K.żadnych obrażeń. Okoliczność taka zupełnie nie wynika z zeznań pokrzywdzonej oraz W. R.. Zeznali oni bowiem, że lekarz odmówił zbadania pokrzywdzonej z powodu jej stanu nietrzeźwości oraz braku obrażeń. Przy czym niewątpliwie chodziło tu o brak widocznych na zewnątrz obrażeń ciała, co przecież jednoznacznie wynika też z opinii biegłego B. Z.(k. 45−46). Stwierdzone bowiem tylko niewielkie obrażenia w postaci stłuczeń i sińców były na plecach, rękach i nogach, a więc były ukryte pod wierzchnią odzieżą. Z zeznań zaś A. K.wynika, że zdecydowała się pojechać do szpitala w towarzystwie W. R.z powodu bólu ugryzionej ręki oraz odczuwanych zawrotów głowy.

Nie ma też racji obrońca twierdząc, że stwierdzone ugryzienie ciała pokrzywdzonej mogło być spowodowane nie przez człowieka, gdyż nie opisano tego dokładnie w zaświadczeniu lekarskim. O tym, że to jednak oskarżona ugryzła A. K., przekonują jednoznacznie zeznania B. M., która usłyszała jej okrzyk o ugryzieniu (k. 34).

Natomiast dowód w postaci zdjęć ciała pokrzywdzonej nie ma zasadniczego znaczenia i słusznie Sąd Rejonowy ocenił to jako dowód pomocniczy, o niezbyt dużym znaczeniu dla prawidłowości ustaleń faktycznych w tej sprawie.

W świetle powyższego stwierdzić należy, że apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie w jakiejkolwiek części, jest oczywiście bezzasadna i dlatego zaskarżony wyrok w oparciu o art. 437 § 1 kpk został utrzymany w mocy.

O opłacie dla obrońcy i pełnomocnika z urzędu za wykonywaną obronę oraz reprezentowanie oskarżycielki posiłkowej w postępowaniu odwoławczym, orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z 26.05.1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz. U. nr 123, poz. 1058), § 14 ust. 2 pkt 4 i ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 8.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348).