Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 675/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sławomir Krajewski

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 grudnia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko H. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 14 marca 2016roku, sygn. akt I C 85/15

uchyla zaskarżony wyrok w jego punktach I. i III., znosi co do nich postępowanie przed Sądem Rejonowym w Goleniowie, w zakresie rozprawy z dnia 14 marca 2016 roku i przekazuje sprawę w tej części Sądowi Rejonowemu w Goleniowie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

SSO Sławomir Krajewski

Sygn. akt II Ca 675/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Goleniowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko H. K. o zapłatę, sygn. akt I C 85/15 upr:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1217,20 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 października 2013 roku do dnia zapłaty, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 roku nie większymi niż odsetki ustawowe za opóźnienie;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 185,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany i zaskarżając wyrok w punktach I. i III., wniósł o jego uchylenie, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością, tj. począwszy od rozprawy z dnia 14 marca 2016 roku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznana z pozostawieniem sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku częściowo poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 1.217,20 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 5 października 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym wynagrodzenia radcy prawnego, za obie instancje, według norm przepisanych.

Skarżący zarzucił Sądowi pierwszej instancji naruszenie:

1. art. 224 § 1 k.p.c. oraz 214 § 1 k.p.c., w zw. z art. 2141 § 1 k.p.c. poprzez nieodroczenie rozprawy zaplanowanej na 14 marca 2016 roku na godz, 15:00, pomimo złożenia przez pełnomocnika pozwanego wniosku o odroczenie rozprawy, który został doręczony do Sądu przed rozprawą, a do którego załączone zostało zwolnienie lekarskie, wraz z zaświadczeniem potwierdzającym niemożność stawienia się na rozprawie wystawione przez lekarza sądowego, a następnie dopuszczenie dowodów i zamknięcie rozprawy bez udziału pełnomocnika pozwanego i bez możliwości zabrania przez niego głosu, w sytuacji gdy w reakcji na pismo powoda z dnia 4 lutego 2016 roku pozwany podjął działania celem uzyskania z (...) dodatkowych dokumentów dotyczących okresu ubezpieczenia wskazanego w piśmie powoda z dnia 4 lutego 2016 roku, które umożliwiałby mu uznanie 60 % zniżki pozwanego, a których oczekiwał aż do dnia rozprawy zaplanowanej na dzień 14 marca 2016 roku i na której w zależności od tego czy zdążyłby uzyskać wnioskowane dokumenty zamierzał je złożyć jako dowody w sprawie albo też złożyć wniosek o odroczenie rozprawy z uwagi na oczekiwanie na te dokumenty, a co doprowadziło do pozbawienia pozwanego możności obrony jego praw co skutkowało nieważnością postępowania określona w art. 379 pkt 5 k.p.c., począwszy od rozprawy z dnia 14 marca 2016 roku,

2. art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie tj:

- pominięcie oceny dowodów załączonych przez powoda do pisma z dnia 21 maja 2015 roku (stanowiącego odpowiedź na sprzeciw), tj. potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego (...) oraz potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego nr (...), które wykazują, że pozwany był objęty ochroną ubezpieczeniową u powoda jedynie w okresie od 11 października 2011 roku do 16 grudnia 2011 roku ze składką w wysokości 105 złotych, albowiem powód w pozwie złożonym w (...) powoływał się na umowę ubezpieczenia nr (...) z dnia 17 grudnia 2011 roku jako wyłączną podstawę swojego roszczenia, a następnie na zarzut braku wykazania istnienia takiej umowy (jej wypowiedzenia przez zbywcę, a potem jeszcze z ostrożności przez nabywcę) i ewentualnego braku doręczenia pozwanemu dokumentów potwierdzających fakt jej zawarcia w piśmie z dnia 21 maja 2015 roku wskazał, że umowa (...) jest umową wznowieniową, a przesłany sądowi wraz z pismem z dnia 21 maja 2015 roku dokument pokrycia ubezpieczeniowego nr (...) zastępuje dokument ubezpieczenia za okres od 17 grudnia 2011 roku do 16 grudnia 2012 roku. podczas gdy załączony dokument nie dotyczy spornego okresu, a jedynie okresu od 11 października 2011 roku do 16 grudnia 2011 roku ze składką w wysokości 105 złotych, a drugi z załączonych dokumentów tj. dokument pokrycia ubezpieczeniowego (...) dotyczy H. R. (1) i okresu sprzed sprzedaży pojazdu od 17 grudnia 2010 roku do 10 października 2011 roku ze składką 570 zł ze zwrotem kwoty 105 zł za okres od 11 października 2011 roku do 16 grudnia 2011 roku, stąd wniosek, że w dalszym okresie tj. po 16 grudnia 2011 roku pozwany nie był objęty ochroną ubezpieczeniową przez powoda, co jest zgodne z twierdzeniami pozwanego,

- pominięcie okoliczności wynikających z załączonej przez pozwanego polisy seria KM-B/P nr (...) z dnia 6 grudnia 2011 roku, z której wynika, że w dniu zawierania umowy pozwanemu przysługiwała zniżka w wysokości 60 % (z tytułu przebiegu ubezpieczenia OC) - zob. punkt V zdanie drugie na polisie i należną składkę za cały rok ubezpieczenia OC w spornym okresie ustalono na 385 zł (a powód za to samo żąda 1353 zł),

- pominięcie, że dokument wydany przez (...), złożony na rozprawie w dniu 13 stycznia 2016 roku wykazuje więcej niż 1 rok bezszkodowej jazdy sprzed grudnia 2011 roku, albowiem zawiera dane od 28 stycznia 2010 roku, co w żaden sposób nie zostało przez sąd uwzględnione,

- pominięcie tego, że powód ani nie wysłał pozwanemu informacji o ubezpieczeniu na kolejny okres, ani tym bardziej nie potwierdził zawarcia ubezpieczenia na kolejny okres, co świadczy to o tym, że wypowiedzenia były skuteczne i do zawarcia umowy na kolejny okres nigdy nie doszło;

3. art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodu przeprowadzonego w trybie 299 k.p.c. w postaci przesłuchania pozwanego, sprzeczną z logiką i zasadami doświadczenia życiowego, poprzez odmowę wiarygodności wyjaśnień pozwanego w części w jakiej twierdził, że H. R. (1) bądź jej córka poinformowały go, że umowa OC została wypowiedziana przed zawarciem umowy sprzedaży pojazdu oraz, że dodatkowo telefonicznie poinformował powoda, który sam do niego dzwonił po tym jak otrzymał informację o nabywcy pojazdu, że nie zamierza kontynuować z nim ubezpieczenia podczas gdy fakt ten został potwierdzony innymi dowodami, które wzajemnie ze sobą korespondują tj.

- polisą seria KM-B/P nr (...) z dnia 6 grudnia 2011 roku, zawartą z (...) S.A., albowiem gdyby pozwany nie był przekonany i utwierdzony przez powoda, że umowa nie zostanie przedłużona to nie zawarłby z innym ubezpieczycielem umowy na ten sam okres czasu narażając się na konieczność zapłaty podwójnego ubezpieczenia, tym bardziej dlatego, że agenci ubezpieczeniowi przy zawieraniu umów z nowym ubezpieczycielem pilnują aby poprzednie umowy były wypowiadane, a pozwany umowę z (...) S.A. zawierał bezpośrednio z takim agentem, a nie np. przez internet,

- dokumentami załączonymi przez powoda do pisma przygotowawczego z dnia 21 maja 2015 roku, który w pozwie złożonym w (...) powoływał się na umowę ubezpieczenia nr (...) z dnia 17 grudnia 2011 roku, jako wyłączną podstawę swojego roszczenia, a następnie na zarzut braku wykazania istnienia takiej umowy i ewentualnego braku doręczenia pozwanemu dokumentów potwierdzających fakt jej zawarcia w piśmie z dnia 21 maja 2015 roku (stanowiącego odpowiedź na sprzeciw pozwanego) wskazał, że umowa (...) jest umową wznowieniową a przesłany sądowi dokument pokrycia ubezpieczeniowego nr (...) zastępuje dokument ubezpieczenia za okres od 17 grudnia 2011 roku do 16 grudnia 2012 roku, podczas gdy załączony dokument nie dotyczy spornego okresu, a jedynie okresu od 11 października 2011 roku do 16 grudnia 2011 roku ze składką w wysokości 105 złotych, a drugi z załączonych dokumentów, tj. dokument pokrycia ubezpieczeniowego (...) dotyczy H. R. (1) i okresu sprzed sprzedaży pojazdu od 17 grudnia 2010 roku do 10 października 2011 roku, ze składką 570 zł ze zwrotem kwoty 105 zł za okres od 11 października 2011 roku, a tym samym powód sam potwierdza prawdziwość twierdzeń pozwanego, iż za dalszy okres niż 16 grudnia 2011 roku umowa ubezpieczenia nie obowiązywała,

- zeznaniami H. R. (1), która wskazała, że samochód kupiła dla córki, nigdy nim nie jeździła, wszystkimi sprawami zajmowała się córka, w tym sprawami związanymi z ubezpieczeniem; dodatkowo wskazała: "wiem, że córka jest skrupulatna i musiała to zgłosić", a zatem skoro powód twierdzi, że był zapewniany przez zbywcę (w tym przypadku córkę H. R., która zajmowała się formalnościami) o tym, że umowa ubezpieczenia OC została wypowiedziana to znaczy, że H. R. potwierdza, że takie zapewnienia nie mogły być bez pokrycia i musiały być prawdziwe z uwagi na charakter i skrupulatność jej córki; mylnie ocenia zatem sąd pierwszej instancji jakoby zeznania H. R. przeczyły twierdzeniom pozwanego - jest wręcz przeciwnie, zeznania te potwierdzają prawdziwość jego twierdzeń;

4. naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów i uznanie, że pozwany nie wykazał aby wypowiedział w terminie 30 dni od nabycia pojazdu umowę OC, albowiem gdyby tak zrobił to nową umowę ubezpieczenia zawarłby do 11 października 2011 roku, a skoro zawarł umowę od 16 grudnia 2011 roku z (...) S.A. to znaczy, że miał świadomość korzystania ze starego ubezpieczenia (czyli tego, że nie wypowiedział umowy) - podczas gdy pozwany do samego początku wskazywał (zarówno w sprzeciwie jak i podkreślał to na każdej rozprawie), że zbywca zapewnił go o tym, że umowa ubezpieczenia została przez niego wypowiedziana, nie zostanie automatycznie przedłużona na kolejne 12 miesięcy i trwała będzie tylko do końca okresu na jaki została zawarta tj. do 16 grudnia 2011 roku; dlatego też pozwany nową umowę zawarł od 16 grudnia 2011 roku; alternatywnie pozwany wskazywał, że niezależnie od powyższego także informował powoda (już po nabyciu pojazdu), iż nie zamierza kontynuować u niego ubezpieczenia - przedstawiciel powoda sam zadzwonił do niego po tym jak sprzedająca wskazała dane kupującego, przedstawił wysokość składki i uzyskał od pozwanego informację, że ten nie chce ubezpieczać pojazdu u powoda na kolejne 12 miesięcy - a tym samym, niezależnie od świadomości pozwanego, iż to H. R. wypowiedziała umowę OC - pozwany dodatkowo sam wypełnił obowiązek wynikający z art. 31 ust. 1 zdanie drugie ww. ustawy; to jednak że nową umowę z (...) S.A. zawarł dopiero od 16 grudnia 2011 roku, będąc w świadomości co do skuteczności wypowiedzenia przez H. R. nie zaprzecza temu, że dodatkowo w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy sprzedaży wypowiedział umowę OC i powód nie ma prawa obciążać go za ten okres składką

5. naruszenie art. 109 k.p.c. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, co do których powód nigdy nie zgłosił roszczenia zwrotu tj. kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa; powód złożył jedynie w pozwie wniosek o zasądzenie zwrotu opłaty od pozwu w wysokości 30 zł, nie wnosił o zwrot innych kosztów, a co więcej powód był reprezentowany w sprawie przez upoważnionego pracownika - Głównego Specjalistę Centrum Operacji Windykacyjnych K. F., a także nie wskazywał ażeby jakiekolwiek inne koszty za wyjątkiem opłaty od pozwu poniósł.

6. art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (w brzmieniu ówcześnie obowiązującym) poprzez błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że wypowiedzenie umowy OC przez zbywcę pojazdu przed zawarciem umowy sprzedaży nie ma żadnego znaczenia, albowiem przepis ten mówi jedynie o wypowiedzeniu umowy przez nabywcę pojazdu w terminie 30 dni od dnia nabycia pojazdu, podczas gdy art. 31 składa się z dwóch zdań które należy odrębnie interpretować: art. 31 ust. 1 zdanie pierwsze wskazuje, że „w razie zbycia pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na nabywcę pojazdu przechodzą prawa i obowiązki zbywcy wynikające z tej umów, a zatem skoro H. R. wypowiedziała umowę ubezpieczenia przed zawarciem umowy sprzedaży i wyłączyła wobec siebie zasadę automatycznego przedłużenia umowy na kolejne 12 miesięcy zgodnie z art. 28 ust. 1 ww. ustawy (w brzmieniu ówcześnie obowiązującym) to pozwany wszedł w ogół jej praw i obowiązków i stan ten (wyłączenie przez H. R. automatycznego przedłużenia umowy na kolejne 12 miesięcy) przeszedł na pozwanego jako nabywcę; dodatkową natomiast możliwością (w przypadku gdyby np. umowa OC zbywcy trwać miała jeszcze przez dłuższy czas np. 10 miesięcy i nabywca nie chciałby tak długo trwać w umowie która na niego przeszła) jest możliwość wypowiedzenia umowy w terminie 30 dni od dnia nabycia, o czym mowa w art. 31 ust. 1 zdanie drugie ww. ustawy a zatem okoliczność wypowiedzenia umowy przez zbywcę pojazdu (przed sprzedażą) - wbrew twierdzeniom sądu pierwszej instancji - ma istotne znaczenie, a co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia art. 233 k.p.c. i uznania za niewiarygodne twierdzeń pozwanego w zakresie w jakim twierdził, że zbywca wypowiedział umowę przed sprzedażą albowiem zdaniem sądu okazałoby się, że nabywca posiada pojazd bez ochrony ubezpieczeniowej - podczas gdy wypowiedzenie przez zbywcę umowy przed sprzedażą miałoby skutek wynikający z art. 28 ust. 1 tj. taki, że posiadacz przed upływem okresu 12 miesięcy na który umowa ) ubezpieczenia OC została zawarta wypowiedział zawartą umowę i dlatego nie przedłuża się ona na kolejne 12 miesięcy - trwa ona jednak aż do dnia na który została zawarta, w tym przypadku do 16 grudnia 2011 roku;

7. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w stanie faktycznym sprawy i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda obowiązku zapłaty składki ubezpieczeniowej w sytuacji, gdy żądanie zapłaty tejże składki stanowi nadużycie prawa i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego z uwagi na to, że ma miejsce po prawie 3 latach (pozew złożono gdy zbliżał się termin przedawnienia); istnieją trudności ze zgromadzeniem jakiegokolwiek materiału dowodowego w sytuacji gdy pozwany był przekonany że umowa została wypowiedziana i nie zbierał na tę okoliczność dowodów, a odtworzenie istotnych okoliczności z pamięci osób które kiedykolwiek posiadały wiedzę na temat przedmiotowej sprawy jest prawie niemożliwa; gdy powód de facto nie udzielał pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej w spornym okresie, albowiem pozwany zawarł umowę OC w przedmiotowym okresie z innym ubezpieczycielem tj. z (...) S.A. na okres od 16 grudnia 2011 roku do 16 grudnia 2012 roku, pozwany nie posiadał żadnych dokumentów potwierdzających zawarcie umowy OC z powodem i gdyby w tym czasie spowodował szkodę, nie tylko nie zgłosił by jej powodowi, ale i nie byłby w ogóle świadomy, że takową ochronę u powoda posiada - wszelkie szkody byłyby zgłaszane do (...) S.A.; a nadto co bardzo istotne - biorąc pod uwagę, że do zmiany przepisów doszło już 19 sierpnia 2011 roku na mocy ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.2015.1210), ale samo wejście w życie zmienionych przepisów miało miejsce w zasadzie zaraz po tym jak rzekoma umowa została automatycznie przedłużona, co było spowodowane ochroną obywateli z uwagi na wielki problem związany z zasadą automatyzmu i bezzasadnym obowiązkiem zapłaty przez nich podwójnego ubezpieczenia, w art. 31 ust. 1 ww. ustawy wprowadzono regulację (ostatnie zdanie art. 31. ust. 1) wskazującą wprost, że „Przepisów art. 28 nie stosuje się/) a nadto z uwagi na nadmierność żądania w porównaniu ze składką jaki uiścił za cały rok za ten sam okres w (...) S.A, która byłą o 1.000 zł niższa, a sam pozwany jest osobą ubogą, jest obciążany kredytem hipotecznym na nieruchomości lokalowej w której mieszka, kredyt ten zaciągnięty jest we frankach szwajcarskich i z trudem udaje mu się spłacać comiesięczną ratę, stąd obciążenie go kosztami podwójnego ubezpieczenia w tak znacznej wysokości wraz z odsetkami połączone byłoby z uniemożliwieniem mu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i stanowiło nadużycie prawa o którym mowa w art. 5 k.c.

Apelujący wniósł o:

- dopuszczenie dowodu z dokumentu wydanego przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przedstawiający przebieg ubezpieczenia OC pozwanego od 2004 roku, znak O./ (...);

- dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci polisy seria KM-B/P nr (...) z dnia 6 grudnia 2011 roku na okoliczność przysługującej pozwanemu zniżki w wysokości 60 % w 2011 roku,

- rozpatrzenie wskazanych w apelacji zarzutów dotyczących postanowienia o kosztach postępowania, które nawet w przypadku oddalenia apelacji nie mogą się ostać, z uwagi na naruszenie art. 109 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaskarżony wyrok został wydany w warunkach nieważności postępowania i dlatego podlega uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w zakresie dotkniętym tą wadą postępowania przy jednoczesnym zniesieniu go w tej części.

Nieważność postepowania w okolicznościach sprawy jest wynikiem pominięcia wniosku pełnomocnika pozwanego o odroczenie terminu rozprawy z dnia 14 marca 2016 roku, mimo istnienia uzasadnionych podstaw do jej odroczenia. Wskutek powyższego, jak zasadnie podnosi apelacjący, strona pozwana została pozbawiona została możliwości obrony swoich praw.

Pozbawienie strony możności działania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. ma miejsce wówczas gdy z powodu uchybienia przez sąd przepisom postępowania strona wbrew swej woli została faktycznie pozbawiona możliwości działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji i bez względu na to, czy takie działanie strony mogłoby mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 84/10 i powołane w nim dalsze orzeczenia Sądu Najwyższego).

Stwierdzenie czy taki stan nastąpił, wymaga rozważenia, czy w konkretnej sprawie nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, czy uchybienie to miało wpływ na możliwość działania strony oraz, czy pomimo zaistnienia dwóch przesłanek strona mogła bronić swoich praw. Tylko przy kumulatywnym spełnieniu tych wszystkich przesłanek można mówić o pozbawieniu strony możności obrony swoich praw (tak: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 roku, III CK 290/02, z dnia 13 listopada 2007 roku, III UK 57/07 i z dnia 28 marca 2008 roku, V CSK 488/07).

Prawo do osobistego udziału w czynnościach procesowych jest istotnym elementem sprawiedliwej procedury sądowej (m.in.: wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 czerwca 2002 r., SK 5/02). Pozostaje ono w związku z nieodłącznym elementem rzetelnego procesu, jakim jest prawo do wysłuchania (prawo do bycia wysłuchanym). Naczelną zasadą procesu cywilnego jest zasada równouprawnienia stron. Polega ona na zapewnieniu obu stronom procesu jednakowych praw procesowych, a więc przede wszystkim możliwości przedstawiania swoich racji i dowodów na ich poparcie. Zasada równouprawnienia stron przejawia się także w tym, że sąd nie może wydać rozstrzygnięcia kończącego postępowanie bez wysłuchania strony, która ma prawo przedstawiać swoje racje i ustosunkować się do twierdzeń przeciwnika procesowego. Oczywiście brak aktywności tej strony nie może negatywnie oddziaływać na bieg postępowania, ale sąd powinien w taki sposób pokierować procesem, aby formalnie strona miała zapewnioną możliwość przedstawienia swojego stanowiska procesowego. Musi więc zapewnić praktyczne warunki realizacji równouprawnienia zagwarantowanego jej przez prawo procesowe. Trzeba podkreślić, że strona nie musi przedstawić swojego stanowiska w formie pisemnej, gdyż obowiązująca w prawie procesowym zasada ustności gwarantuje jej prawo osobistego uczestniczenia w czynnościach procesowych i ustnego przedstawienia stanowiska procesowego, w tym ustnego uzupełniania twierdzeń zawartych w złożonym wcześniej piśmie procesowym.

Jedną z gwarancji realizacji tych uprawnień zawiera art. 214 § 1 k.p.c., przewidujący obligatoryjne odroczenie rozprawy w razie zaistnienia przeszkód do uczestniczenia przez stronę w rozprawie, jeżeli przyczyną nieobecności była nieprawidłowość w doręczeniu wezwania lub nadzwyczajne wydarzenie albo inna znana sądowi przeszkoda, której nie można przezwyciężyć.

Ponadto, jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika procesowego, to przyczyny odroczenia rozprawy, określone w tym przepisie odnoszą się także do niego (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1958 r., 3 CR 1157/57).

Okolicznością wpisująca się w treść cytowanej regulacji, obligującą do odroczenia rozprawy, jest choroba strony, uniemożliwiająca stawienie się w sądzie. Przeprowadzenie rozprawy pomimo takiej przeszkody stanowi uchybienie procesowe, a w określonych okolicznościach może nawet zostać uznane za pozbawienie strony możności obrony jej praw. Tak zostały zakwalifikowane sytuacje, gdy strona w następstwie choroby nie mogła wziąć udziału w jedynej lub bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku rozprawy, przed sądem pierwszej lub drugiej instancji (por: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1981 r., I PRN 8/81; z dnia 10 maja 2000 r., III CKN 416/98 i z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 564/07).

Analiza akt sprawy wykazała, że Sąd Rejonowy wyznaczając termin rozprawy na dzień 14 marca 2016 roku, godz. 15:00, zawiadomił o tym powoda oraz pełnomocnika pozwanego - w osobie radcy prawnego J. W. (k. 121). Pismo sądowe w tym przedmiocie zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanego w dniu 26 lutego 2016 roku.

Pismem, które wpłynęło do Sądu Rejonowego w Goleniowie w dniu 14 marca 2016 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o odwołanie terminu rozprawy, motywując to niemożnością swojego uczestnictwa z uwagi na stan zdrowia. Do wniosku dołączone zostało zaświadczenie lekarskie nr (...), wystawione przez lekarza sądowego, stwierdzające niezdolność pełnomocnika do stawienia się w sądzie w dniu 14 marca 2016 roku. Przedmiotowy dokument odpowiada wymogom wskazanym w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 stycznia 2008 r. w sprawie wzoru zaświadczenia wystawianego przez lekarza sądowego oraz wzoru rejestru wystawionych zaświadczeń.

W świetle powyższego znaczenia nabrała kwestia, czy wniosek pełnomocnika pozwanego wpłynął do Sądu pierwszej instancji przed terminem rozprawy, a zatem czy Sąd ten miał obowiązek i obiektywną możliwość wniosek ten uwzględnić.

Sąd Okręgowy ustalił, przedmiotowe pismo wpłynęło drogą pocztową do biura podawczego Sądu Rejonowego w Goleniowie w dniu ww. rozprawy, to jest w dniu 14 marca 2016 roku.

Rozprawa ta była wyznaczona na godzinę 15.00 i o takiej godzinie się rozpoczęła.

Jak wynika z notatki urzędowej – karta 175, korespondencja skierowana do Sądu Rejonowego w Goleniowie w formie listownej, jest przekazywana prze operatora pocztowego - biuru podawczemu mieszczącemu się przy ul. (...) M. 45 pomiędzy godziną 9.00 a 10.00 rano. Następnie, po otwarciu korespondencji i jej posegregowaniu około godziny 10:30 korespondencja jest przekazywana do właściwych wydziałów sądu.

W rezultacie, przyjąć należało, że wniosek pełnomocnika pozwanego zawarty w piśmie z dnia 10 marca 2016 roku wpłynął do Sądu Rejonowego w Goleniowie w godzinach porannych dnia 14 marca 2016 roku i stąd tego samego dnia przed godziną rozprawy mógł i powinien być załączony do akt sprawy, co jednak nastąpiło dopiero w dniu następnym – 15 marca 2016 roku. Ta ostatnia kwestia jest pozbawiona znaczenia, gdyż strony nie mogą obciążać negatywne konsekwencje w zakresie obiegu dokumentów w sądzie.

Jednocześnie, z treści akt sprawy jednoznacznie wynika, że nie można uznać aby na dzień 14 marca 2016 roku aktywność procesowa pozwanego jako strony postępowania, wyczerpała się. W szczególności pozwany na dzień zamknięcia rozprawy nie zgłosił wszystkich dowodów na poparcie swoich twierdzeń oraz nie ustosunkował się do twierdzeń strony przeciwnej, zawartych w piśmie z dnia 4 lutego 2016 roku, dotyczących kwestii zniżki przy kalkulacji składki ubezpieczenia.

Uchybienie procesowe Sądu pierwszej instancji, w postaci braku odroczenia rozprawy, mimo istnienia ku temu wskazanych powyżej przesłanek, wypełniło dyspozycję normy prawnej zawartej w art. 379 pkt 5 k.p.c.

W konsekwencji należało, na podstawie art. 386 § 2 k.p.c., uchylić zaskarżony wyrok w części objętej apelacją, to jest co do rozstrzygnięć zawartych w jego punktach I. i III., znieść postępowanie w zakresie w jakim było ono dotknięte nieważnością, a więc co do rozprawy z dnia 14 marca 2016 roku i przekazać w tej części sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego stanowił art. 108 § 2 kpc.

W tym stanie rzeczy, rozpoznawanie na obecnym etapie postępowania pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji uznać należało za bezprzedmiotowe.

Sąd Rejonowy winien w dalszym toku postępowania rozpoznać wnioski dowodowe zawarte w apelacji, jak też ustosunkować się do wywodów pozwanego w niej zawartych.

SSO Sławomir Krajewski