Pełny tekst orzeczenia

IIK 37/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił i zważył, co następuje.

W dniu 11 października 2016r. P. S. (1) doznał obrażeń ciała w postaci złamania nosa z przemieszczeniem, podbiegnięcie krwawego oczodołu lewego oraz zranienie okolicy skroniowej prawej. W związku w powyższym na terenie zakładu przeprowadzono postepowanie wyjaśniające, w czasie którego – głównie na podstawie rozmowy i oświadczeń pokrzywdzonego oraz R. O. (1) , iż obrażenia te spowodował oskarżony.

/dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. S. k. 373v; zeznania świadków P. S. k. 374; O. k. 375, 302v; E. D. k.374-374v; K. W. k. 374v; dokumanty postepowania wyjaśniającego k. 2-3, 12-36; opinia k. 10; akta ewidencyjne i teczka R. S. k. 65-183, 184-203; akta ewidencyjne i teczka P. S. k. 37-64, 204-278/

R. S. (2) stanął pod zarzutem popełnienia czynu z art. 157§1 kk w zw. z art. 64§1 kk polegającego na tym, że w dniu 11 października 2016 roku w Zakładzie Karnym w B. Oddział Zewnętrzny w K. gm. J., woj. (...)- (...), uszkodził ciało P. S. (1) odbywającego karę pozbawienia wolności, przebywającego w oddziale nr III w celi nr 10, w ten sposób, że uderzył w/w co najmniej dwa razy pięścią w twarz powodując złamanie nosa z przemieszczeniem, podbiegnięcie krwawe oczodołu lewego oraz zranienie okolicy skroniowej prawej, które to naruszyły funkcjonowanie narządu jego ciała na okres powyżej siedmiu dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w Zakładzie w K. nie przebywał z pokrzywdzonym w jednej celi, zaś okazjonalny kontakt z nim miał kilka razy , i w jego ocenie nie pozostawiali w konflikcie.

Dokonując oceny dowodów w niniejszej sprawie stwierdzić należy, iż odnośnie sprawstwa oskarżonego nie ma żadnego bezpośredniego dowodu, który Sąd obdarzyłby wiarygodnością.

Oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu – zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak i sądowego.

Pokrzywdzony P. S. (1) potwierdził fakt odniesienia obrażeń jednak stwierdził, iż nie wie kto je spowodował. Podał, iż wychodząc z celi nr 10 został uderzony pięścią lub drzwiami , przewrócił się i stracił przytomność. Następnie sporządził oświadczenie, iż został przypadkowo uderzony drzwiami od szafki przez R. O..

Jedynym bezpośrednim dowodem sprawstwa oskarżonego są zeznania R. O. (1) złożone w toku postępowania przygotowawczego.

W zeznaniach tych /k. 302v/ świadek stwierdził, iż w dniu zdarzenia przebywał w celi nr 10 i w pewnym momencie P. S. słownie zaczepił oskarżonego wyzywając go wulgarnie a następnie R. S. dwukrotnie uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Podał, iż istotnie na prośbę pokrzywdzonego napisał oświadczenie , iż to on uderzył przypadkowo pokrzywdzonego drzwiczkami od szafki albowiem P. S. (1) bał się zgłosić zdarzenie aby nie wyjść na konfidenta.

Zeznaniom tym świadek zaprzeczył na rozprawie. Początkowo wskazał, iż nie widział zdarzenia tylko o nim słyszał. Po odczytaniu zeznań z postępowania przygotowawczego nie potwierdził ich podając, iż był zastraszany przez pracowników administracji zakładu karnego – zastraszanie to miało polegać na zmianie podgrupy.

Zeznania tego świadka – biorąc pod uwagę ich zmianę, a także odmienne opisanie zdarzenia w postępowaniu wyjaśniającym przez Służbę Więzienną nie mogą stanowić samodzielnej podstawy skazania oskarżonego.

W sprawie niniejszej przeprowadzono dwa pośrednie dowody potwierdzające sprawstwo oskarżonego, którymi były:

- zeznania K. W. (2) – funkcjonariusza Służby Więziennej prowadzącego postępowanie wyjaśniające, w rozmowie z którym przeprowadzonej dzień po zdarzeniu pokrzywdzony miał powiedzieć, iż został uderzony przez oskarżonego

- zeznania E. D. (2) – psychologa więziennego w rozmowie z którą oskarżony miał przyznać , iż uderzył pokrzywdzonego , jednak uczynił to w samoobronie.

Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków jednak w ocenie Sądu nie mogą one stanowić dowodu, który pozwalałby na jednoznaczne ustalenie winy oskarżonego.

Postępowanie prowadzone przez K. W. (2) nie zawiera żadnych dowodów , które stanowiłyby dowody w rozumieniu Kodeksu postępowania karnego. Na postępowanie to składają się rozmaitego rodzaju notatki , oświadczenia skazanych czy dokumenty z akt osobowych oskarżonego i pokrzywdzonego. Sama rozmowa z pokrzywdzonym nie jest w ocenie Sądu wystraczająca do uznania , iż to oskarżony popełniał czyn. Twierdzenie z tej rozmowy , która nie jest dowodem procesowym jest sprzeczne z zeznaniami samego pokrzywdzonego z postępowania przygotowawczego i rozprawy.

Również przyznanie się oskarżonego do winy w rozmowie z E. D. (2) nie jest dowodem procesowym. Jak zeznał świadek odbyło się to w czasie krótkiej rozmowy dotyczącej w zasadzie innej kwestii , podawane przez oskarżonego okoliczności były zdawkowe i w zasadzie ograniczyły się tylko do potwierdzenia, iż to on uderzył pokrzywdzonego. W swoich wyjaśnieniach oskarżony zaś temu zaprzeczył,

W tym miejscu podkreślić należy, iż znaczna część dowodów osobowych w tej sprawie to twierdzenia osób skazanych – w przypadku oskarżonego również należących do subkultury więziennej , której jedna z podstawowych zasad jest brak współpracy z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości.

Wskazać należy na możliwe rożne motywacje świadków związane z ujawnianymi przez nich na różnych etapach postępowań okolicznościami. Sam R. O. (3) podał, iż pokrzywdzony nie chciał pomawiać oskarżonego z obawy przed opinia współwięźniów. Postawę tę to zmienił następnego dnia , mówiąc K. W. , iż to oskarżony go uderzył. Z kolei jak wskazano w swoich zeznaniach nie podał oskarżonego jako sprawcy zdarzenia. Niewątpliwe w tym kontekście racje ma obrońca oskarżonego wskazując na zawarty w orzeczeniu psychologiczno – penitencjarnym opis postawy pokrzywdzonego /k. 241-242/ wskazujący na bardzo instrumentalne traktowanie norm społecznych i zachowania ukierunkowane na uzyskanie indywidualnych korzyści.

Reasumując stwierdzić należy, iż zgromadzone dowody przeprowadzone zgodnie z ustawą nie dają podstaw do przypisania oskarżanemu popełnienia zarzucanego mu czynu.

Niewątpliwe istnieją poważne przesłanki , że to oskarżony jest jego sprawcą , jednak informacje te pochodzą albo z dowodów pośrednich albo nie są dowodami w rozumieniu Kodeksu postępowania karnego.

Dlatego też na podstawie art. 17§1 pkt 1 kpk w zw. z art. 424§1 kpk Sąd uniewinnił oskarżonego R. S. (2) od popełnienia zarzucanego mu czynu i kosztami postępowania , zgodnie z art. 623 pkt 2 kpk obciążył Skarb Państwa.