Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 856/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2017 r.

Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Barbara Rezmer

Protokolant: Patrycja Banach

Asesor Prokuratory: Anna Kasicka

po rozpoznaniu dnia 3.01.2017r., 27.01.2017r., 31.08.2017r. i 12 września 2017r. na rozprawie sprawy

R. W. , syna B. i J. z domu Ł., urodzonego dnia (...) w S., PESEL (...)

oskarżonego o to, że:

I.  będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...), sygn.. akt IV K (...) za przestępstwa podobne na karę pozbawienia wolności 1 roku i dwóch miesięcy, która odbywał w okresie od 20 stycznia 2014 roku do 5 grudnia 2014 roku oraz w okresie od 18 stycznia 2016 roku do 3 maja 2016 roku, znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką J. W., w okresie od 1 lipca 2016 roku do 9 września 2016roku, w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu, straszył ją, przykładając wiatrówkę do skroni, grożąc pozbawieniem życia i zdrowia, a w szczególności w dniu 9 września 2016 roku poddusił J. W., ponadto wyzywał w/wym. pokrzywdzoną słowami wulgarnymi i obelżywymi, wszczynając bezpodstawne awantury

tj . przestępstwo z art.207§1kk w zw. z art.64§1kk

II.  W dniu 9 września 2016 roku w mieszkaniu w S. przy ul. (...) dokonał uszkodzenia mienia, w ten sposób, że wielokrotnie przestrzelił skrzydło drzwi pokojowych oraz wybił i wyciął otwór w tych drzwiach, powodując straty wartości 600 zł na szkodę J. W.

tj . przestępstwo z art.288§1kk

1.  uznaje oskarżonego R. W. za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt I czynu, z tym, że ustala iż został popełniony w okresie od 20 lipca 2016 roku do dnia 9 września 2016 roku i za to na podstawie art.207§1kk w zw. z art.64§1kk wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  uznaje oskarżonego R. W. za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt II czynu, z tym, że z jego opisu eliminuje zwrot „oraz wybił i wyciął otwór w tych drzwiach” i za to na podstawie art. 288§1kk wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art.85§1i2kk, art.85akk, art.86§1kk orzeczone kary łączy i orzeka karę łączną 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art.63§1i5kk na poczet orzeczonej kary zalicza okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 19 września 2016 roku do 3 lutego 2017 roku;

5.  na podstawie art.627kpk zasądza od oskarżonego zwrot kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa, w tym kwotę 120 (stu dwudziestu) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt IV K 856/16

UZASADNIENIE

R. W. został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego (...)sygn. akt (...) za czyn z art.207§1kk na karę pozbawienia wolności 1 roku i dwóch miesięcy. Karę tę odbył w okresie od 20 stycznia 2014 roku do 5 grudnia 2014 roku oraz w okresie od 18 stycznia 2016 roku do 3 maja 2016 roku.

Dowód: karta karna k.39

odpis wyroku k.83

Po wyjściu z zakładu karnego R. W. wrócił do mieszkania przy ul. (...) w S., gdzie mieszka wraz z babcią i matką. Przez krótki czas starał się zachowywać poprawnie; w czerwcu matka wyjechała na urlop, następnie R. W. wyjechał ze S. do pracy.

20 lipca 2016 roku ponownie wrócił do mieszkania. W związku ze stanem zdrowia zażywał leki psychotropowe, które łączył z alkoholem. Od tego czasu do 9 września 2016 roku będąc pod wpływem alkoholu znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką J. W. - wszczynał bezpodstawne awantury, zwłaszcza, gdy nawoływała go do zaprzestania picia i podjęcia terapii, wyzywał matkę słowami wulgarnymi i obelżywymi. Podczas jednej z awantur straszył matkę, przykładając jej wiatrówkę – pistolet pneumatyczny - do skroni, grożąc pozbawieniem życia i zdrowia. Wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Matka starała się jak najmniej przebywać w domu, jeżeli już w nim była, starała się zamykać w swoim pokoju, unikała syna.

Dowód: zeznania J. W. k.9-10, 167-168, 257-260

zeznania M. W. k.187-189, 261-262

zeznania T. K. k.57-58

Matka wstawiła do swojego pokoju w mieszkaniu przy ul. (...), należącym do babci R. W., nowe drzwi o wartości 600 złotych, by móc zamykać się przed synem. Dnia 9 września 2016 roku R. W. strzelał w zamknięte drzwi do pokoju matki, przestrzelił je na wylot.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego k.52,255

zeznania J. W. k.9-10, 167-168, 257-260

protokół oględzin k.22-24,26-28

Gdy J. W. zobaczyła, co się stało, chciała mu zabrać wiatrówkę. Poprosiła swoja matkę, babcię R. W., by wydala jej wiatrówkę. Wówczas do pokoju wpadł R. W. i zaczął dusić J. W. – opanował się jednak po chwili ze względu na obecność chorej babci.

Matka wezwała Policję, a R. W. został zatrzymany.

Dowód: zeznania J. W. k.9-10, 167-168, 257-260

W trakcie postępowania przygotowawczego R. W. został poddany jednorazowemu badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy rozpoznali u niego jedynie osobowość nieprawidłową i uzależnienie mieszane. W trakcie popełnienia zarzuconych mu czynów nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Może brać udział w postępowaniu, jak i odbywać karę pozbawienia wolności – powinien ją odbywać w zakładzie prowadzącym rehabilitację osób uzależnionych od alkoholu i leków – wymaga leczenia odwykowego.

Dowód: opinia psychiatryczna k.135-140

W trakcie procesu R. W. z własnej inicjatywy odbył stacjonarne leczenie odwykowe.

Dowód: skierowanie do szpitala k.297

zaświadczenie k.311,312

zeznania J. W. k.314

Oskarżony R. W. urodził się dnia (...) w S.. Jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie pracuje, pozostaje na utrzymaniu babci. Z zawodu jest ratownikiem medycznym. Był karany za czyn z art.207§1kk.

- dane personalne k.50-51

- karta karna k.39

- dane osobopoznawcze k.55-56

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżony R. W. w toku pierwszego przesłuchania nie przyznał się do czynu polegającego na znęcaniu, do zniszczenia mienia przyznał się częściowo.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu II, tj. do przestrzelenia drzwi. Na popełnienie przez niego tego czynu w takim zakresie, w jakim Sąd przyjął w opisie, wskazują bowiem zeznania J. W. i protokół oględzin.

Sąd odmówił natomiast wiary wyjaśnieniom oskarżonego w tej części, w jakiej nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu I, uznając, że wyjaśnienia te stanowią jedynie linię obrony, zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Wyjaśnienie te są bowiem sprzeczne z dowodami, które Sąd uznał za wiarygodne.

Podstawę dokonywania ustaleń faktycznych stanowiły zeznania pokrzywdzonej J. W.. Sąd nie znalazł żadnych podstaw, by odmówić im wiarygodności. Jest to osoba pokrzywdzona, więc zainteresowana wynikiem procesu, ale przede wszystkim w kontekście poprawy zachowania oskarżonego. Jednakże zdaniem Sądu choćby z uwagi na relację rodzinną – matka – syn, jak i fakt, że pokrzywdzona wyraźnie dąży do leczenia oskarżonego, nie można przypisać jej negatywnego stosunku do syna, a jedynie troskę, która w tym przypadku nie może być utożsamiana z tendencją do fałszywego oskarżenia R. W.. Tym bardziej, że jego zachowania zostały potwierdzone przez brata – M. W., który nie mieszka z matką i R. W., nie ma więc bezpośredniego interesu w zeznaniu na niekorzyść oskarżonego, odwiedza jednak matkę, ma więc częsty wgląd w sytuacje. Zważywszy na wiek trudno uznać, by pozostawał pod wpływem matki i zeznawał pod jej dyktando, tym bardziej, że oboje świadków zeznaje o zdarzeniach z własnej perspektywy, M. W. zaznacza także, jakie zachowania brata widział, a jakie zna z relacji matki. Podkreślenia przy tym wymaga, że zeznania sąsiadki T. K., która opisała tylko te informacje, które mogły być jej znane z uwagi na fakt pobliskiego zamieszkiwania i ograniczone relacje z pokrzywdzoną, choć ogólnikowe, to jednak zwierają informacje o awanturach, w których słychać krzyki oskarżonego, a nie pokrzywdzonej, opis jego zachowania przed pracą pokrzywdzonej, które bynajmniej nie wspierają wersji R. W., a właśnie wersję pokrzywdzonej. Zeznania tego świadka pozwalają także na umiejscowienie tych informacji w czasie objętym zarzutem.

Również w zeznaniach J. S., które Sąd pominął z uwagi na wręcz oczywisty subiektywizm i zapatrzenie świadka we wnuka, nie można nie zauważyć potwierdzenia, że R. W. się często denerwuje, że w domu nie ma spokoju – świadek zaprzecza natomiast wprost, zdaniem Sądu z powodów emocjonalnych, zdarzeniom, które mogłyby jednoznacznie stawiać R. W. w bardzo złym świetle.

Przy dokonywaniu ustaleń faktycznych Sąd wykorzystał także dowody z dokumentów, których treść i forma nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Pozostałe dowody Sąd pominął, uznając, że zwierają zbyt mało istotnych informacji, bądź zawierają takie, które znajdują już potwierdzenie w innych dowodach.

W ocenie Sądu z przedstawianych dowodów jednoznacznie wynika, że oskarżony dopuścił się popełnienia czynu opisanego w pkt I części wstępnej. Wszczynał bezpodstawne awantury – gdyż za takie należy uznać także takie, które stanowiły odpowiedź na słowa matki, by podjął terapię. Awantury były głośne, słyszalne nawet dla sąsiadki – to oskarżony w nich wiódł prym. Przytoczone przez pokrzywdzoną zachowania zmierzały do zastraszenia jej, wykazania przewagi oskarżonego. Stanowiły przede wszystkim znęcanie psychiczne, w tym o drastycznym charakterze, jak przyłożenie do skroni pistoletu pneumatycznego. Oskarżony używał wyzwisk i gróźb. Dopuścił się także przemocy fizycznej, dusząc matkę w dniu 9 września 2016 roku. Czynił to pod wpływem alkoholu, ale zdaniem Sądu celowo – by upokorzyć matkę, by dać wyraz swojej niechęci i przewadze, na co wskazują stosowane ku temu środki. Opisane przez pokrzywdzoną zachowania, które Prokurator zawarł w opisie czynu, zdaniem Sądu przy braku okoliczności wyłączających winę sprawcy bądź bezprawność czynu – stanowią o spełnieniu podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstw z art.207§1kk. Opis tego czynu wymagał tylko zmiany czasu jego trwania – stosownie zresztą do zeznań samej pokrzywdzonej. Biorąc pod uwagę wcześniejszą karalność za czyn tego samego rodzaju, rodzaj i wymiar kary, jak tez czas jej odbycia, zostały także spełnione znamiona działania w warunkach z art.64§1kk.

Co do czynu II, to niewątpliwie mieszkanie należy do babci oskarżonego. Jednak to pokrzywdzona kupiła i zapłaciła za drzwi do swojego pokoju, jak wynika zresztą z materiału dowodowego – kolejne – by chronić się przed dostępem do pokoju ze strony oskarżonego. To ona za drzwi zapłaciła i ona ich używała, w wyniku ich zniszczenia to właśnie J. W. poniosła stratę. Oskarżony przestrzelił drzwi – zatem je uszkodził – przestały mieć takie walory użytkowe, jak np. dźwiękoszczelność, wygląd. Niby więc nie zostały całkowicie unicestwione, lecz w istocie szkoda wyniosła 600 złotych, gdyż trzeba je wymienić. Sąd przyjął więc, że oskarżony dokonał uszkodzenia drzwi – ale wyłącznie poprzez przestrzelenie – takie zachowanie miało bowiem miejsce w dniu 9 września 2016 roku, której to daty dotyczy zarzut. Po tym zajściu oskarżony został zatrzymany – oczywistym więc jest, że dalszych uszkodzeń dokonać musiał – w tym w momencie w nieistotny sposób – już po tym dniu, w innej dacie, było to inne, nieobjęte tym czynem zachowanie. Bardziej bowiem jest prawdopodobne, że uczynił to np. w ramach zemsty – niż to, że kontynuował zamiar niszczenia powzięty 9 września 2017 roku. Stąd – przy braku okoliczności wyłączających winę sprawcy bądź bezprawność czynu, po dokonaniu zmiany opisu wskazanej w pkt 2 rozstrzygnięcia, Sąd uznał, że oskarżony wypełnił podmiotowe i przedmiotowe znamiona przestępstwa z art.288§1kk.

Wymierzając kar za czyn I Sąd uznał, że cechuje go bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości i zawinienia oskarżonego. Oskarżony dopuścił się zarówno przemocy psychicznej, jak i fizycznej, dwa opisywane zdarzenia, tj. z pistoletem i podduszaniem, miały bardzo gwałtowany i drastyczny charakter. W dodatku czynu tego dopuścił się w ramach recydywy, krótko po opuszczeniu zakładu karnego i pod wpływem alkoholu. Na korzyść oskarżonego świadczy natomiast bardzo krótki okres trwania zachowania – wynikający jednakże z faktu zatrzymania go przez Policję, jak i fakt podjęcia leczenia odwykowego w trakcie procesu, zważywszy, że to kwestia uzależnienia miała przemożny wpływ na sytuację w domu stron. Ponadto przy wymiarze kary Sąd miał na względzie stanowisko pokrzywdzonej, która przede wszystkim dążyła do leczenia oskarżonego, a nie osadzenia go w zakładzie karnym, jak też przyznała, że stosunki między stronami obecnie poprawiły się. Biorąc to pod uwagę, za adekwatną karę, która spełnia wszelkie wymogi określone w art.53§1-3kk, Sąd uznał karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Wymierzając karę za czyn II, Sąd miał na względzie, że sposób działania i uprzednia karalność oskarżonego przemawia za uznaniem wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu i zawinienia sprawcy. Na korzyść oskarżonego świadczy natomiast niewielka wartość szkody. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że minimalna kara najsurowszego rodzaju przewidziana przez ustawodawcę za ten czyn, w zupełności spełnia warunki określone w art.53§1i2kk i wymierzył karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.

Łącząc kary Sąd miał na względzie ich wysokość – jednakże czyn I obejmuje wiele zachowań, o poważniejszym charakterze niż czyn II, na który składa się tylko jedno zachowanie przeciwko mieniu popełnione w tym samym czasie, co ostatnie zachowanie polegające na znęcaniu. Dlatego za adekwatną karę Sąd uznał wymierzoną przy zastosowaniu systemu absorpcji karę łączną 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności. Ponieważ oskarżony odbył leczenie odwykowe w trakcie procesu, jak tez z uwagi na wysokość kary, zbędne było orzekanie dotyczące jego leczenia.

Na podstawie art.63§1i5kk na poczet orzeczonej kary zaliczony został okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 19 września 2016 roku do 3 lutego 2017 roku.

Wobec wydania wyroku skazującego, na podstawie art.627kpk i art.2ust.1pkt2 i art.6 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych orzeczono o kosztach sądowych, w tym ustalono wysokość opłaty.