Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1510/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marta Sawińska

Sędziowie: SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr.)

del. SSO Renata Pohl

Protokolant: st.sekr.sąd. Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2017 r. w Poznaniu

sprawy A. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji A. J.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 15 kwietnia 2016 r. sygn. akt VIII U 1192/14

oddala apelację.

del. SSO Renata Pohl

SSA Marta Sawińska

SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 grudnia 2013 r., znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P., po rozpoznaniu wniosku złożonego w dniu 6 września 2013r., odmówił A. J. od 1 października 2013 r. przywrócenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

A. J., w formie i terminie przewidzianym prawem złożył odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej uchylenie lub zmianę i uznanie jego niezdolności do pracy, jako warunku przyznania dalszej renty.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. w odpowiedzi na odwołanie przytoczył argumentację prawną i faktyczną zaprezentowaną w zaskarżonej decyzji oraz wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2016 r., sygn. akt VIII U 1192/14, Sąd Okręgowy w Poznaniu odwołanie oddalił

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

A. J. urodził się w dniu (...) Posiada wykształcenie w zawodzie technika mechanika. Pracował jako referent techniczny, mechanik, mechanik samochodowy oraz obsługiwał tlenownię w szpitalu.

Odwołujący od 12 stycznia 2008 r. do 31 września 2013 r. pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 26 lutego 2013 r. świadczenie zostało przyznane na okres od 1 lutego 2013 r. do 30 września 2013 r. z powodu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa z zespołem bólowym oraz dyskopatię lędźwiową po leczeniu operacyjnym w 2006 r.

U odwołującego rozpoznano: chorobę nadciśnieniową niepowikłaną narządowo, zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne całego kręgosłupa, stan po leczeniu operacyjnym na poziomach L4-5 i L5-S1 (w 2004 r. i 2006 r.), pozostałości po rwie kulszowej lewostronnej, nadwzroczność z niezbornością obu oczu, małego stopnia niedowidzenie oka lewego, obustronny niedosłuch czuciowo-nerwowy z szumami usznymi oraz stan po tonsillectomii.

Z powodów tych odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

Na dzień badania przez Komisję Lekarską ZUS, tj. w dniu 2 grudnia 2013 r. u odwołującego nie stwierdzono istotnego defektu kardiologicznego. Nie dokumentował utrwalonych złożonych zaburzeń rytmu serca, aktywnej choroby wieńcowej, powikłań narządowych w nadciśnieniu tętniczym oraz niewydolności serca. Nie wymagała zabiegów naprawczych serca. Nie zachodzi zatem naruszenie sprawności organizmu odwołującego w stopniu powodującym niezdolność do pracy w zawodzie mechanika.

Biegły neurochirurg uznał, iż odwołujący nie jest obecnie osobą niezdolną do pracy - zgodnie z orzeczeniem ZUS, ponieważ w badaniu przedmiotowym nie stwierdzono istotnych objawów korzeniowych, ani ubytkowych neurologicznych, a sprawność ruchowa jest zadowalająca. Z tego powodu nie ma wskazań do kolejnego leczenia operacyjnego na odcinku lędźwiowym. Nie ma też wskazań do leczenia operacyjnego na odcinku szyjnym, gdzie w badaniu MRI nie potwierdzono ucisku rdzenia ani większego konflikt korzeniowego. Z zasady nie operuje się dyskopatii w odcinku piersiowym, jednak w badaniu nie ma żadnych objawów korzeniowych tego odcinka. Przypadkowo wykryte drobne ogniska niedokrwienne w jądrach podkorowych mózgu po stronie lewej nie powodują żadnych dysfunkcji ruchowych - nie można także określić czasu ich powstania (jest to przypadkowe odkrycie w badaniu MRI głowy). Natomiast w okresach nasileń dolegliwości bólowych - typowych dla dyskopatii zwyrodnieniowych – odwołujący może korzystać z krótkotrwałej niezdolności do pracy. Ponadto biegły poparł orzeczenie ZUS.

Z powodów okulistycznych odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Na podstawie badania i przedłożonej dokumentacji nie stwierdzono bowiem u niego schorzeń w sposób istotny upośledzających funkcję wzrokową.

Na podstawie analizy dokumentacji medycznej i orzeczniczej akt sprawy, badania podmiotowego i przedmiotowego biegła laryngolog rozpoznała u odwołującego obustronny niedosłuch odbiorczy z szumami usznymi średniego stopnia. Stwierdzony niedosłuch nie upośledza socjalnej wydolności słuchu odwołującego w stopniu kwalifikującym do orzeczenia niezdolności do pracy. Badanie przedmiotowe nie ujawnia również zaburzeń przedsionkowych. Istniejący niedosłuch stanowi przeciwwskazanie do pracy w hałasie ponadnormatywnym i przy maszynach w ruchu. Odwołujący jest zdolny do pracy z uwzględnieniem powyższych przeciwwskazań.

Z uwagi na podnoszone przez odwołującego zastrzeżenia sąd dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy, neurologa i gastroenterologa.

U A. J. stwierdzono nadto: zespół bólowy całego kręgosłupa – w wywiadzie okresowo korzeniowy – u osoby ze zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa, stan po przebytej dicektomii L4-L5 i L5-S1 (w 2004 r.) i stabilizacji operacyjnej poziomu L4-L5 (w 2006 r.) – bez deficytu neurologicznego, napięciowe bóle głowy i naczyniopochodne zawroty głowy u osoby z drobnymi ogniskami niedokrwiennymi mózgu (w badaniu KT głowy) – bez deficytu neurologicznego, obustronny niedosłuch – słuch wydolny socjalnie, zespół nerwicowy adaptacyjny z łagodnymi zaburzeniami sfery poznawczej oraz zaburzenia czynnościowe przewodu pokarmowego. Z powodu tych schorzeń odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

W badaniu przedmiotowym neurologicznym i ortopedycznym stwierdzono zadowalającą sprawność ruchową odwołującego, w szczególności nie obserwuje się klinicznych wykładników istotnej dysfunkcji kręgosłupa ani stawów obwodowych, brak jest objawów korzeniowych i ubytkowych neurologicznych zazwyczaj objawom korzeniowym towarzyszących. Stan przedmiotowy neurologiczny odwołującego jest prawidłowy. Jednocześnie świadczy to o istotnej poprawie stanu zdrowia odwołującego w porównaniu z badaniem orzeczniczym w ZUS w lutym 2013 r. Zauważyć należy, że krótkotrwałą (do września 2013 r.) dalszą częściową niezdolność do pracy orzeczono jedynie z powodu planowanej rehabilitacji narządu ruchu w ramach leczenia sanatoryjnego prewencyj-nego ZUS. Biegli stwierdzili ponadto, że drobne ogniska niedokrwienne w mózgu widoczne w badaniu KT głowy nie mają żadnego znaczenia orzeczniczego, gdyż są nieme klinicznie - nie powodują objawów klinicznych deficytu neurologicznego, podobnie zgłaszane przez odwołującego bóle i zawroty głowy oraz szumy uszne nie powodują niezdolności do pracy, mogą być jedynie przeciwwskazaniem do pracy na wysokości, bezpośrednio przy maszynach w rucha i w nadmiernym hałasie.

Zaburzenia czynnościowe przewodu pokarmowego pozostają bez istotnego wpływu na stan ogólny i funkcje trawienne. Z przyczyn gastrologicznych brak jest podstaw do orzekania częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd postanowił także przeprowadzić dowód z opinii biegłego specjalisty medycyny pracy, który rozpoznał u odwołującego nadciśnienie tętnicze, hypercholesterolemia, bez niewydolności układu krążenia, wole guzowate w obserwacji, korekcję wzroku: nadwzroczność z niezbornością obu oczu, małego stopnia niedowidzenie oka lewego, obustronny niedosłuch czuciowo-nerwowy średniego stopnia z szumami usznymi - słuch wydolny socjalnie, stan po tonsillektomii, napięciowe bóle głowy i naczyniopochodne zawroty głowy u osoby z drobnymi ogniskami niedokrwiennymi mózgu (KT głowy) bez deficytu neurologicznego, zespół nerwicowy adaptacyjny z łagodnymi zaburzeniami sfery poznawczej, zespół bólowy całego kręgosłupa - w wywiadzie okresowo korzeniowy - u osoby ze zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa, stan po przebytej discectomii L4-L5, L1-S1 (w 2004 r.) i stabilizacji operacyjnej poziomu L4-L5 (w 2006 r.) bez deficytu neurologicznego, zaburzenia czynnościowe przewodu pokarmowego, bez deficytu odżywienia. W ocenie biegłego odwołujący nie jest niezdolny do pracy jako osoba z wykształceniem średnim, technik mechanik na różnych stanowiskach. Biegli w zakresie neurologii, neurochirurgii i ortopedii opisali stan zdrowia, który nie wskazuje na niezdolność do pracy. Biegli opisali względną poprawę również w stosunku do badań ZUS w 21 stycznia 2010 r. W badaniu tym Lekarz Orzecznik opisał zniesienie odruchów ścięgnistych kolanowych i prawego skokowego, objawy korzeniowe, ograniczenie ruchomości kręgosłupa, a w badaniach w 2014 r. biegłego neurochirurga - odruchy kolanowe i skokowe obecne, brak wzmożonego napięcia mięśni kręgosłupa, siada na kozetce z wyprostowanymi nogami. Podobnych stwierdzeń dokonał biegły neurolog, rozpoznając także brak objawów korzeniowych i ubytkowych, a ortopeda m.in. skłon palce-podłoga ok. 20 cm, objaw Schobera ujemny. Świadczy to o poprawie w zakresie układu ruchu. Inne schorzenia nie stanowią i nie stanowiły u odwołującego o niezdolności do pracy. Z punktu widzenia medycyny pracy, jako technik mechanik, może wykonywać pracę również na wielu stanowiskach otwartego rynku pracy, zgodnie z zasadami BHP po szkoleniu stanowiskowym jednak bez pracy w hałasie ponadnormatywnym. Nie powinien również dźwigać w pochyleniu dużych ciężarów. Te przeciwwskazania nie wpływają istotnie na możliwości zarobkowe osoby z wykształceniem średnim. Jako przedstawiciel średniej kadry technicznej bez przeszkód może kierować pracą robotników, podejmować prace biurowe z użyciem komputera w korekcji wzroku po szkoleniu stanowiskowym, może pracować w kontroli jakości produkcji, wykonywać też różne prace warsztatowe z komponentem fizycznym lekkim, zgodnie z zasadami BHP i ergonomii dla osoby w wieku powyżej 60 lat, z wyłączeniem prac w hałasie ponadnormatywnym, jak też maszynami w ruchu np. na budowie, na wysokości, czy pod wodą. Orzekanie stanowiskowe do nieergonomicznego dźwigania (jak to opisywał w pismach do Sądu) ręcznego butli nie ma znaczenia w orzecznictwie ubezpieczeniowym u osoby z wykształceniem średnim technicznym i wykazanym zróżnicowanym stażem zawodowym (podejmował różne prace w różnych warunkach) - z racji wykształcenia i wieku nie jest zmuszony do wykonywania tego typu prac jak w tlenowni. Podejmowanie dźwigania butli i to w ramach nadgodzin po powrocie do pracy po 1 operacji kręgosłupa było ze strony odwołującego nierozważne.

Na rozprawie w dniu 2 czerwca 2015 r. biegły specjalista medycyny pracy podtrzymał dotychczasową opinię oraz wskazał, iż uwzględniając wiek, odwołujący może pracować zgodnie z poziomem wykształcenia. Odwołujący może pracować fizycznie, aczkolwiek niekoniecznie na takim stanowisku jak dotychczas, gdzie dźwigał butle i to w ramach nadgodzin i to po operacji kręgosłupa. Praca ciężka fizyczna, w pochyleniu stanowi przeciwwskazania. Odwołujący ma wykształcenie średnie i może wykonywać różne prace umysłowe, z komponentem fizycznym. Biegły uwzględnił niedosłuch odwołującego i praca w hałasie ponadnormatywnym jest przeciwwskazana. W wywiadzie biegły zawarł łagodne zaburzenia procesów poznawczych. Odwołujący może pracować na stanowiskach niewymagających szczególnej odpowiedzialności, nie może pracować przy ciężkiej pracy fizycznej i w ponadnormatywnym hałasie. Odwołujący może być konfekcjonerem wyrobów, może być pracownikiem rozdzielającym pracę, tworzącym grafiki pracy. Wiek może decydować, że odwołujący ma lepsze spojrzenie na pracę, nawet przy niewielkim obniżeniu funkcji poznawczej. Odwołujący może wykonywać lekką pracę fizyczną. Z akt rentowych wynikała praca odwołującego w nadgodzinach.

Wobec konsekwentnie podnoszonych przez odwołującego zastrzeżeń do opinii biegłych Sąd postanowił przeprowadzić także dowód z opinii biegłego psychologa i psychiatry.

U odwołującego stwierdzono sprawność umysłową w dolnych graniach normy, psychologiczne wykładniki organicznych zmian w obrębie CUN, łagodne zaburzenia poznawcze i zaburzenia adaptacyjne.

Biegli w oparciu o przeprowadzone badania specjalistyczne z uwzględnieniem dostępnej dokumentacji lekarskiej oraz akt sprawy stwierdzili, iż nie zachodzi niezdolność do pracy z przyczyn psychopatologicznych. Odwołujący jest psychicznie sprawny. Sprawność ta polega na niewystępowaniu choroby psychicznej lub innych, ostrych i przemijających zaburzeń psychicznych lub klinicznych objawów ubytkowych w sferze psychicznej, które to zaburzenia istotnie naruszają sprawność ustroju i powodują niezdolność do pracy. Psychologiczne wykładniki organicznych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym, którym nie towarzyszą objawy kliniczne, psychopatologiczne nie mają znaczenia orzeczniczego. Zaburzenia adaptacyjne, czyli psychogenne, niewątpliwie związane z okresem starzenia się niezależnie od obrazu klinicznego oraz nasilenia objawów nie naruszają sprawności ustroju w stopniu powodującym niezdolność do pracy.

Na rozprawie w dniu 23 lutego 2016 r. biegła psycholog podtrzymała swoją poprzednią opinię oraz wskazała, iż w dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy (k. 211), stwierdzane są już wykładniki uszkodzenia CUN, które również stwierdziła w swoich badaniach, ale stopień ich nasilenia i cechy wtórnego obniżenia poznawczego nie występują w stopniu nasilenia spełniającym kryterium orzekania niezdolności do pracy. Ponadto nie stwierdziła cech otępienia umysłowego. Wyniki badania pozwalają na stwierdzenie łagodnych zaburzeń. Obecny stan utrudnia przekwalifikowanie i uczenie się nowych rzeczy. Natomiast opinia dotyczyła zdolności do pracy.

Biegły psychiatra również podtrzymał swoja dotychczasową opinię oraz odnosząc się do dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy (k. 211) wskazał, iż w czasie badania nie stwierdzono silnych zaburzeń depresyjnych, jedynie wahanie nastroju sytuacyjne związane z ubieganiem się o rentę. Ponadto biegły uznał, iż nie ma uzasadnienia przekwalifikowanie. Ubytki w sferze poznawczej są nieistotne, mało nasilone i nie zakłócają funkcjonowania ustroju i tym samym nie powodują niezdolności do pracy. Podczas badania ustalono, że odwołujący jest pracownikiem fizycznym. W sensie psychiatrycznym i psychologicznym odwołujący jest zdolny do wykonywania pracy fizycznej. Inne schorzenia nie dotyczą kompetencji psychologa i psychiatry.

Natomiast na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2016 r. biegła neurochirurg podtrzymała swoją wcześniejszą opinię oraz wskazała, że karta informacyjna z 4 września 2006 r. została uwzględniona w opinii z 2014 r. W opinii zostały także uwzględnione wyniki rezonansu. Nowym elementem jest zaświadczenie z gabinetu neurochirurgicznego, które jednak nie ma wpływu na zmianę opinii. Na podstawie karty informacyjnej z lutego 2016 r. biegła wskazała, iż operacja nie jest wskazana. Nie ma cech uszkodzenia korzeni nerwowych, które powodowałyby niezdolność do pracy. Zakwalifikowanie odwołującego do leczenia operacyjnego nie świadczy o niezdolności do pracy. O niezdolności świadczyłby odbyty zabieg operacyjny. Odwołujący jest zdolny do pracy fizycznej, bez dźwigania.

Sąd Okręgowy uznał za w pełni wiarygodne i przydatne dokumenty zgromadzone w aktach sprawy oraz w aktach pozwanego organu rentowego, a w szczególności zgromadzoną w sprawie dokumentację medyczną. Sąd Okręgowy ocenił opinie biegłych, jako sporządzone w rzetelny i jasny sposób, w oparciu o zebraną w sprawie i przedstawioną biegłym dokumentację lekarską, wywiad uzyskany od strony oraz na podstawie osobistych spostrzeżeń poczynionych w trakcie badania odwołującego. Opinie nie zawierały, w ocenie Sądu Okręgowego, niejasności, sprzeczności, luk, a ich konkluzje były konkretne i przekonywujące. Sąd Okręgowy uznał, iż zastrzeżenia odwołującego wywiedzione w stosunku do opinii nie znajdowały potwierdzenia w dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy, jak i w wynikach badań przeprowadzonych przez biegłych lekarzy sądowych. Sąd Okręgowy zaznaczył, że dotychczas lekarze orzecznicy stwierdzali u odwołującego okresową częściową niezdolność do pracy, a zatem zakładali poprawę jego stanu zdrowia. Nadto biegli w swoich opiniach uzupełniających oraz na rozprawach wielokrotnie ustosunkowywali się do podnoszonych przez odwołującego zastrzeżeń, jak i przedkładanej przez niego dokumentacji medycznej, która nie stanowiła podstawy do zmiany ostatecznej opinii. Sąd Okręgowy wskazał, iż jakakolwiek nowa dokumentacja przedłożona przez odwołującego dotyczy aktualnego stanu zdrowia jego zdrowia, a Sąd ocenia legalność decyzji rentowej według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania, a więc tym samym późniejsza dokumentacja czy zaświadczenia pozostają bez wpływu na ocenę stanu zdrowia wnioskodawcy w zaskarżonej decyzji z dnia 5 grudnia 2013 r. i co najwyżej mogą ewentualnie stanowić załącznik do nowego wniosku rentowego. Sąd Okręgowy zaznaczył także, że samo niezadowolenie z faktu odmiennej oceny stanu zdrowia nie poparte merytorycznymi zarzutami nie może być przeciwstawieniem do oceny dokonanej przez biegłych lekarzy sądowych. Sąd Okręgowy wskazał, iż nie znalazł także przesłanek do tego, aby zwracać się do biegłych o uzupełnienie opinii, czy też by powołać kolejnych biegłych, zwłaszcza, że odwołujący nie przedstawił innych wyników badań pozwalających na dokonanie odmiennej oceny stanu zdrowia, stąd uznał wniosek odwołującego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu neurologii, ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, okulistyki, laryngologii, psychiatrii, psychologii, a także z opinii lekarza medycyny pracy jako bezzasadny. Z kolei odnośnie wniosku odwołującego o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu na okoliczność ustalenia trwałej i całkowitej niezdolności do pracy, Sąd Okręgowy stwierdził, że z uwagi na jednoznaczność konkluzji opinii biegłych wydanych w tej sprawie, co do oceny zdolności odwołującego do pracy, nie jest celowym i uzasadnionym przeprowadzenie takowego dowodu.

Mając na względzie poczynione ustalenia, Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie jest nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu pozostawało to, czy A. J. jest niezdolny do pracy i czy zasadne jest przyznanie mu prawa do renty z tego tytułu.

Rozstrzygającą rzeczoną kwestię, Sąd Okręgowy przywołał art. 12, art. 13 ust. 1-3, art. 61 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015r., poz. 748).

Odnośnie przesłanki niezdolności do pracy, Sąd Okręgowy wskazał, iż wszelkie ustalenia w tym zakresie mogą nastąpić wyłącznie w oparciu o opinię sporządzoną przez biegłych, która nie może być zastępowana innymi dowodami, np. zeznaniami świadków, dowodem z oględzin, jest to bowiem w tej kategorii spraw dowód koronny, analizujący i sumującym przeciwstawne oceny prezentowane przez strony.

W ocenie Sądu Okręgowego, zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił ustalić, iż występujące u A. J. schorzenia i dolegliwości nie osiągnęły stopnia rozwoju, aby uzasadniać przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołujący nie wykazał istnienia przesłanek warunkujących przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W konsekwencji, mając na uwadze wnioski zawarte w opiniach biegłych lekarzy sądowych, Sąd Okręgowy, na podstawie powołanych przepisów prawa materialnego oraz art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie oddalił.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł odwołujący – A. J., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zaskarżając go w całości, zarzucając mu:

I.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, jako że doprowadziły Sąd do ustalenia, iż odwołujący nie jest niezdolny do pracy, a w konsekwencji do oddalenia odwołania, w szczególności:

1.  naruszenie art. 224 § 1 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c., a także art. 290 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że rozpoznawana sprawa została dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia, gdy tymczasem nie został przez Sąd przeprowadzony istotny dla sprawy i zawnioskowany przez odwołującego dowód w postaci opinii innych biegłych sądowych na te same okoliczności lub z opinii Instytutu, który miałby sporządzić niezbędną w niniejszej sprawie kompleksową opinię na podstawie badania odwołującego oraz całości akt sprawy

2.  naruszenie art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu są fakty mające dla sprawy istotne znaczenie - poprzez niewyjaśnienie okoliczności, czy schorzenia występujące u odwołującego wywołują u niego niezdolność do pracy, a to możliwe byłoby tylko w drodze przeprowadzenia kompleksowej opinii Instytutu, której Sąd bezzasadnie nie przeprowadził,

3.  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów i wydanie wyroku sprzecznego ze zgromadzonym materiałem dowodowym, świadczącym o licznych i zaawansowanych schorzeniach odwołującego; a ponadto pominięcie okoliczności takich jak wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne odwołującego i uznanie, iż te okoliczności nie powodują zasadnym uznania odwołującego za osobę częściowo niezdolną do pracy, a tym samym orzeczenie wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego; a ponadto oparcie wyroku wyłącznie na twierdzeniach zawartych w opiniach biegłych sądowych, przy jednoczesnym nieuzasadnionym pominięciu dokumentacji lekarskiej wskazującej na stan zdrowia odwołującego oraz twierdzeń lekarzy leczących bieżąco i systematycznie od lat odwołującego, zawartych w bogatej historii chorób przedłożonej przez odwołującego w toku sprawy, a nadto, wyrokowanie subiektywne wobec oddalenia wniosku dowodowego z opinii innych biegłych lub Instytutu, który był niezbędny dla potrzeb niniejszej sprawy

II.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż w stanie faktycznym brak jest podstaw do stwierdzenia, iż odwołujący jest w jakimkolwiek stopniu niezdolny do pracy, pomimo tego, iż wskazuje na to stan jego zdrowia, a nadto jego wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne w żadnym stopniu nie usprawiedliwiają rokowań, iż możliwe jest podjęcie przez odwołującego w jego zawodzie lub po przekwalifikowaniu.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uchylenie decyzji ZUS, przeprowadzenie dowodu z załączonej dokumentacji medycznej, uzyskanej przez odwołującego dopiero na tym etapie postępowania, a także rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. niezaskarżalnych postanowień Sądu I instancji z dnia 4 kwietnia 2016 r. oddalających wnioski dowodowe odwołującego i przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych tych samych specjalności co biegli wydający w sprawie dotychczasowe opinie lub kompleksowej opinii Instytutu, zgodnie z wnioskiem dowodowym odwołującego oraz przyznanie odwołującemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego organu na rzecz odwołującego kosztów postępowania przed Sądem Okręgowym i postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obydwie instancje.

W piśmie z dnia 7 czerwca 2017 r. odwołujący, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o przeprowadzenie dowodu z dodatkowej dokumentacji, uzyskanej przez odwołującego dopiero na tym etapie postępowania oraz dokumentów znajdujących się w aktach sprawy Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu, sygn. akt VI U 2566/15, w związku z czym, wniósł o zawieszenie podstępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie VI U 2566/15.

Na rozprawie apelacyjnej, organ rentowy, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że istota sporu, wyznaczona zakresem zaskarżonej decyzji, sprowadzała się do przesądzania, czy A. J. jest niezdolny do pracy, a co za tym idzie, czy pozostaje uprawnionym do renty z tego tytułu w świetle obowiązujących przepisów prawa materialnego, po ustaniu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, które to świadczenie zostało mu przyznane decyzją z dnia 26 lutego 2013r. na okres od 1 lutego 2013 r. do 30 września 2013 r., z powodu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa z zespołem bólowym oraz dyskopatii lędźwiowej po leczeniu operacyjnym w 2006 r.

Podkreślić przy tym należy, że przedmiotem badania Sądu jest to, czy zaskarżona decyzja organu rentowego była prawidłowa na dzień jej wydania, a więc w analizowanej sprawie zakres ustaleń obejmuje stan na 5 grudnia 2013 r., albowiem wówczas to została wydana decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P., znak (...). Nie mają znaczenia okoliczności, które mogły ulec zmianie po dacie kwestionowanej decyzji organu rentowego, a więc np. stan zdrowia wnioskodawcy, który mógł ulec po tej dacie pogorszeniu.

Analizowana sprawa, w związku z aktywnością odwołującego, toczyła się stosunkowo długo, w związku z czym, stan jego zdrowia, co oczywiste, mógł się zmieniać, zarówno pogarszać, jak i polepszać. Dokumentacja składana w toku postępowania, już po dacie wydania zaskarżonej decyzji, nie powinna być w ogóle brana pod uwagę, chyba, że rzeczywiście obrazowałaby istniejące wcześniej schorzenia i stan danych schorzeń. W tej sprawie, aż do dnia wyrokowania przez Sąd Apelacyjny, odwołujący przedkładał jednak dokumentację obrazującą bieżący stan jego zdrowia, a zatem nie mogła ona w żaden sposób wpływać na ocenę prawidłowości decyzji organu rentowego wydanej w dniu 5 grudnia 2013 r.

We wskazanym powyżej zakresie stwierdzić zatem należało, że Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej. W konsekwencji, Sąd Odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd I instancji, uznał je za własne. Wskazać należy, że podnosząc w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., strona musi wykazać, jakich dowodów sąd nie ocenił lub ocenił wadliwie, jakie fakty pominął i jaki wpływ pominięcie faktów czy dowodów miało na treść orzeczenia. Tymczasem, zdaniem Sądu, odwołujący nie zaprezentował żadnych rzeczowych argumentów, które nakazywałyby zweryfikować ustalenia Sądu Okręgowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo, w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c., ustalił stan faktyczny w sprawie, opierając się na w głównej mierze na opinii biegłych sądowych. Chybiony jest zatem zarzut naruszenia powyższego przepisu w sposób wskazany w apelacji. Podkreślić należy, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonania Sądu, jego wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i wiążąc ich moc i wiarygodność – odnieść je do pozostałego materiału dowodowego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., w sprawie II UK 685/98). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, tak właśnie procedował Sąd Okręgowy w rozpoznawanej sprawie, stąd odmienny pogląd wyrażony w apelacji nie jest zasadny.

Przypomnieć zatem wypada, że zgodnie z art. 61 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 887 j.t. ze zm.) prawo do renty, które ustało z powodu ustąpienia niezdolności do pracy, podlega przywróceniu, jeżeli w ciągu 18 miesięcy od ustania prawa do renty ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy.

Definicję osoby niezdolnej do pracy zawiera art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy, który określa ją jako osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowaniach, co do odzyskania zdolności do pracy, należy mieć na uwadze również art. 13 ust. 1 tej ustawy, który nakazuje uwzględnić tu stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej, jak również celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Przywołane powyżej przepisy wskazują, iż ustalając niezdolność do pracy oprócz elementu biologicznego, czyli naruszenia sprawności organizmu, należy brać pod uwagę również element ekonomiczny (zawodowy). Podkreślić tu również należy, iż w wyroku z dnia 30 listopada 2000 r., (II UKN 99/00, OSNP 2002/14/340), Sąd Najwyższy uznał, że brak możliwości wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie bez przekwalifikowania lub przy pozytywnym rokowaniu co do możliwości przekwalifikowania zawodowego. Inaczej mówiąc, niezdolność do wykonywania pracy dotychczasowej jest warunkiem koniecznym ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym. Podobnie w wyroku z dnia 25 listopada 1998 r., (II UKN 326/98, OSNP 2000/1/36), Sąd Najwyższy uznał, iż częściowa utrata zdolności do pracy zarobkowej nie jest równoznaczna z niemożliwością wykonywania dotychczasowego zajęcia. Dopiero zmiana zawodu w ramach posiadanych kwalifikacji i brak rokowania odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu stanowią podstawę do przyznania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Niezdolność do pracy jest kategorią prawną, zatem kwalifikacja danego stanu faktycznego ustalonego na podstawie opinii biegłych w zakresie wymagającym wiedzy medycznej należy do Sądu. Dla oceny i stopnia zaawansowania chorób, ich wpływu na stan czynnościowy organizmu uprawnione są osoby posiadające fachową wiedzę medyczną, a zatem okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.), która ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego, wtedy gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Dlatego też opinie sądowo-lekarskie sporządzone w sprawie przez lekarzy specjalistów dla oceny schorzeń ubezpieczonego mają zasadniczy walor dowodowy, zwłaszcza jeśli jako spójne, logiczne i należycie uzasadnione pozwalają na całościową i jednoznaczną ocenę stanu jego zdrowia w kontekście powołanych wyżej przepisów ustawy emerytalno - rentowej.

Do zakwestionowania wiarygodności i przydatności opinii biegłego niewystarczające jest samo subiektywne przekonanie strony, jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Specyfika przedmiotowego dowodu polega m.in. na tym, że jeżeli został on przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Przy czym potrzeba nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku opinii. W innym wypadku bowiem sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne. Jeżeli w danej sprawie sporne okoliczności sprawy zostały wyjaśnione, a wnioski z opinii biegłych były jasne, kategoryczne, przekonywujące brak było po stronie sądu obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (szerzej: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 23 marca 2016r., III AUa 223/16, Legalis nr 1435358; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 grudnia 2016r., V ACa 219/16 1558625).

W świetle powyższego za całkowicie chybione należało zatem uznać podnoszone przez apelującego zarzuty naruszenia art. 224 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., oraz art. 278 § 1 k.p.c., a także art. 290 k.p.c., której to upatrywał w tym, że nie został przez Sąd Okręgowy przeprowadzony zawnioskowany przez odwołującego dowód z opinii innych biegłych sądowych, niż ci, którzy opiniowali dotąd lub z opinii Instytutu, który miałby sporządzić kompleksową opinię na podstawie badania odwołującego oraz całości akt sprawy. Jak słusznie uznał bowiem Sąd Okręgowy, co Sąd Apelacyjny w pełni podziela, opinie wydane w tej sprawie przez powołanych biegłych sądowych nie zawierały niejasności, sprzeczności, luk, a ich konkluzje były konkretne i przekonujące. Biegli, w sposób należyty, uzasadnili swoje wnioski, a zaprezentowana przez nich argumentacja poddawała się weryfikacji. Wnioski w opiniach w żadnym momencie nie były oderwane od pozostałych zgromadzonych w sprawie materiałów dowodowych i w sposób pozbawiony wewnętrznych sprzeczności wynikały z poprzedzających je rozważań.

Sąd Okręgowy celem ustalenia, czy wnioskodawca spełnił przesłankę niezdolności do pracy, dopuścił i przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy sądowych różnych specjalności, stosownych do stwierdzonych u odwołującego schorzeń, których było aż 10. Był to kardiolog (dr J. B.), neurochirurg (dr R. S.), okulista (dr B. Ł.) i laryngolog (dr K. S.). Z uwagi na podnoszone przez odwołującego zastrzeżenia Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy (dr B. M.), neurologa (dr A. G.) i gastroenterologa (dr H. K.). Sąd I instancji postanowił także przeprowadzić dowód z opinii biegłego specjalisty medycyny pracy (dr J. R.). Wobec konsekwentnie podnoszonych przez odwołującego zastrzeżeń do opinii biegłych, Sąd Okręgowy postanowił przeprowadzić także dowód z opinii biegłego psychologa (mgr R. L.) i psychiatry (dr R. G.).

Wszyscy biegli sądowi wydający w analizowanej sprawie opinię stwierdzili, że odwołujący nie jest osobą niezdolną do pracy, przy czym skoro miał rentę przyznaną na okres od 1 lutego 2013 r. do 30 września 2013 r., istotne było stwierdzenie, czy doszło w stanie zdrowia odwołującego do poprawy. Oprócz opinii pisemnych, biegli wydali także opinie uzupełniające. Sąd Okręgowy przesłuchał bowiem na rozprawie biegłego sądowego neurochirurga, psychiatrę, psychologa i specjalistę medycyny pracy, którzy w ten sposób złożyli opinie ustne. Wszyscy biegli sądowi stwierdzili, że odwołujący jest zdolny do pracy. Na rozprawie w dniu 2 czerwca 2015 r. biegły specjalista medycyny pracy podtrzymał dotychczasową opinię oraz wskazał, iż uwzględniając wiek, odwołujący może pracować zgodnie z poziomem wykształcenia. Na rozprawie 23 lutego 2016 r. biegła psycholog, jak i biegły psychiatra podtrzymali swoje opinie, zgodnie wskazując, że w sensie psychiatrycznym i psychologicznym odwołujący jest zdolny do wykonywania pracy fizycznej. Inne schorzenia nie dotyczą kompetencji psychologa i psychiatry. Natomiast na rozprawie 4 kwietnia 2016 r. biegła neurochirurg podtrzymała swoją wcześniejszą opinię oraz wskazała, że karta informacyjna z 4 września 2006 r. została uwzględniona w opinii z 2014 r.

Istotnym ustaleniem w analizowanej sprawie było to, czy doszło do poprawy stanu zdrowia odwołującego. Taką poprawę w stanie zdrowia biegli u odwołującego stwierdzili. W badaniu przedmiotowym neurologicznym i ortopedycznym uznali za-dowalającą sprawność ruchową odwołującego, w szczególności nie zaobserwowali klinicznych wykładników istotnej dysfunkcji kręgosłupa ani stawów obwodowych, brak było objawów korzeniowych i ubytkowych neurologicznych, które zazwyczaj towarzyszą objawom korzeniowym. Stan przedmiotowy neurologiczny odwołującego był prawidłowy. To właśnie świadczyło, w ocenie biegłych opiniujących stan zdrowia odwołującego, mających specjalność zgodną ze stwierdzonymi u niego schorzeniami, tj. ortopedy i neurologa, o istotnej poprawie stanu zdrowia A. J. w porównaniu z badaniem orzeczniczym w ZUS-ie w lutym 2013 r. Biegli przypomnieli, a za nimi Sąd Okręgowy, że krótkotrwałą (do września 2013 r.) dalszą częściową niezdolność do pracy orzeczono jedynie z powodu planowanej rehabilitacji narządu ruchu w ramach leczenia sanatoryjnego prewencyj-nego ZUS. Biegli stwierdzili ponadto, że drobne ogniska niedokrwienne w mózgu widoczne w badaniu KT głowy nie miały żadnego znaczenia orzeczniczego, gdyż były nieme klinicznie - nie powodowały objawów klinicznych deficytu neurologicznego, podobnie zgłaszane przez odwołującego bóle i zawroty głowy oraz szumy uszne nie powodowały niezdolności do pracy, mogły być jedynie przeciwwskazaniem do pracy na wysokości, bezpośrednio przy maszynach w rucha i w nadmiernym hałasie.

Ponadto biegła laryngolog wprost wyartykułowała, że istniejący u odwołującego niedosłuch stanowi jedynie przeciwwskazanie do pracy w hałasie ponadnormatywnym i przy maszynach w ruchu. To potwierdził również lekarz medycyny pracy, który dodatkowo stwierdził, że odwołujący nie powinien dźwigać w pochyleniu dużych ciężarów.

Powyższe przeciwwskazania nie wpływały jednak na możliwości zarobkowe osoby ze średnim wykształceniem jaką jest odwołujący. A. J. posiada wykształcenie w zawodzie technika mechanika, pracował jako referent techniczny, mechanik, mechanik samochodowy oraz obsługiwał tlenownię w szpitalu. Wykształcenie odwołującego i jego kwalifikacje nie uniemożliwiają mu zatem podjęcia pracy. Specjalista medycyny pracy wskazał dokładnie jakie prace odwołujący, przy uwzględnieniu stwierdzonych u niego przeciwwskazań, może wykonywać. Podał, że jako przedstawiciel średniej kadry technicznej bez przeszkód może kierować pracą robotników, podejmować prace biurowe z użyciem komputera w korekcji wzroku po szkoleniu stanowiskowym, może pracować w kontroli jakości produkcji, wykonywać też różne prace warsztatowe z komponentem fizycznym lekkim, zgodnie z zasadami BHP i ergonomii dla osoby w wieku powyżej 60 lat, z wyłączeniem prac w hałasie ponadnormatywnym, jak też maszynami w ruchu np. na budowie, na wysokości, czy pod wodą.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji bardzo szczegółowo przeprowadził zatem postępowanie dowodowe i odnośnie stwierdzonych u A. J. schorzeń narządów ruchu, które były podkreślane przez odwołującego, w sposób wyczerpujący poczynił wymagane ustalenia, oczywiście przy uwzględnieniu stanu zdrowia apelującego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, tj. 5 grudnia 2013 r. Ponieważ doszło do poprawy w stanie zdrowia odwołującego, w sposób jednoznacznie stwierdzonej przez opiniujących w sprawie biegłych, a na tej podstawie ustalonej przez Sąd I instancji, to brak było podstaw ku temu, aby jakkolwiek zmienić kwestionowaną decyzję organu rentowego. Sąd Apelacyjny w całości podziela tym samym ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy i poczynione na ich podstawie rozważania prawne.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznał, że nie było jakichkolwiek powodów, aby na etapie postępowania apelacyjnego w jakimkolwiek zakresie uzupełniać materiał dowodowy odnośnie opinii biegłych sądowych, zarówno poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych tożsamych specjalizacji, jak opiniujący w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, czy też przeprowadzenie kompleksowej opinii Instytutu. Sąd Apelacyjny w tym zakresie w pełni zgadza się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, iż takowej potrzeby na tle tej sprawy nie było. Odnośnie wniosków złożonych przez apelującego, Sąd Apelacyjny przede wszystkim wskazuje zatem, iż dokumentacja załączona do wywiedzionej apelacji, jak i przedstawiona później wraz z pismem z dnia 7 czerwca 2017 r. oraz na rozprawie apelacyjnej, obrazuje stan zdrowia odwołującego na czas późniejszy, tj. na okres już po wydaniu zaskarżonej decyzji, dlatego też w żadnym zakresie nie mogła ona zostać przez Sąd uwzględniona. Jeżeli jednak stan zdrowia odwołującego rzeczywiście pogorszył się po dacie wydania zaskarżonej decyzji organu rentowego, to oczywiście może ona stanowić podstawę do tego, aby złożyć nowy wniosek do ZUS-u o przyznanie prawa do renty.

W analizowanej sprawie nie sposób także dopatrzeć się przesłanek do zawieszenia postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., czego żądał apelujący w piśmie z dnia 7 czerwca 2017 r. Ten wniosek odwołującego był motywowany tym, że przed Sądem Rejonowym Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu w sprawie o sygn. akt VI U 2566/15 toczy się postępowanie z odwołania A. J. przeciwko Wojewódzkiemu Zespołowi do Spraw Orzekania o niepełnosprawności, w trakcie którego, w związku z zarzutami wobec opinii neurochirurga R. S., która sporządzała w analizowanej sprawie opinię z zakresu neurochirurgii, dopuszczono dowód z opinii innego biegłego sądowego tej specjalności. Zauważyć jednak należy, że we wskazanej sprawie Sądu Rejonowego przy ustalaniu niepełnosprawności brane są pod uwagę zupełnie inne kryteria, aniżeli w sprawie dotyczącej ustalania prawa do świadczenia z tytułu niezdolności do pracy. Zatem, nawet jeśli w tamtej sprawie odwołujący zostałby uznany za osobę niepełnosprawną, to w tym postępowaniu okoliczność ta nie rzutowałaby w sposób automatyczny na wyniki w tej sprawie, tym bardziej, że sprawa przed Sądem Rejonowym toczy się teraz, a sprawa będąca przedmiotem rozpoznania niniejszego postępowania dotyczy stanu zdrowia odwołującego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, tj. 5 grudnia 2013 r.

Mając zatem powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił wnioski odwołującego zawarte w wywiedzionej apelacji oraz w piśmie procesowym z dnia 7 czerwca 2017 r.

W świetle powyższych rozważań uznać zatem należało, że argumentacja jaką apelujący przedstawił odnośnie zarzutu naruszenia przepisów postępowania, była nietrafna i w żadnym zakresie nie mogła zostać podzielona przez Sąd Apelacyjny. Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i nie dopuścił się błędu w tych ustaleniach.

Mając powyższe na uwadze, nie zasługiwał tym samym na uwzględnienie podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego, albowiem w związku z prawidłowo dokonanymi ustaleniami faktycznymi i właściwie przeprowadzoną oceną zgromadzonego materiału dowodowego, należało stwierdzić, że odwołujący nie spełniał wszystkie przesłanek do przywrócenia mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy od dnia 1 października 2013 r.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, uznając ją za bezzasadną.

del. SSO Renata Pohl

SSA Marta Sawińska

SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans