Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2277/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 sierpnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marta Sawińska

Sędziowie: SSA Jolanta Cierpiał

SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr.)

Protokolant: st.sekr.sąd. Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2017 r. w Poznaniu

sprawy M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o przywrócenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji M. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 30 czerwca 2015 r. sygn. akt IV U 59/13

oddala apelację.

SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans

SSA Marta Sawińska

SSA Jolanta Cierpiał

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13.12.2012 r. znak (...), pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił wnioskodawczyni M. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu wskazał, że komisja lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 05.12.2012 r. ustaliła, że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy.

Wnioskodawczyni M. K. wniosła odwołanie od ww. decyzji, stwierdzając, że choruje od 1995 r., cierpi na częste zawroty głowy, zaburzenia równowagi i niedosłuch, a jej stan zdrowia nie uległ poprawie, ale pogorszeniu. Od 2006 r. choruje na padaczkę, obecnie ma napadowy częstoskurcz nadkomorowy, a także ma migrenę i zaburzenia depresyjno-lękowe. Wszystkie te schorzenia utrudniają wnioskodawczyni normalne funkcjonowanie.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, Wydział IV Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie sygn. IV U 595/13, oddalił wniesione odwołanie.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Wnioskodawczyni M. K., urodzona (...), z zawodu pracownik administracyjno-biurowy, w okresie od 01.02.1996 r. do 30.04.2002r. uprawniona była do renty inwalidzkiej, a następnie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Od dnia 01.05.2002 r. do 30.06.2012 r. wnioskodawczyni uprawniona była do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

W dniu 29.05.2012 r. wnioskodawczyni złożyła wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.

Orzeczeniem z dnia 18.06.2012 r. lekarz orzecznik ZUS uznał wnioskodawczynię za nadal częściowo niezdolną do pracy, jako datę końcową niezdolności do pracy oznaczając 30.06.2012 r. W związku z orzeczeniem, pozwany wydał decyzję z dnia 06.07.2012 r., znak (...), którą wznowił wypłatę renty z tytułu niezdolności do pracy do 30.06.2012 r.

Sprawę wnioskodawczyni przekazano do ponownego rozpatrzenia w trybie nadzoru Prezesa ZUS ze względu na oczywisty błąd pisarski w oznaczeniu okresu niezdolności do pracy, zawarty w orzeczeniu lekarza orzecznika ZUS z dnia 18.06.2012 r.

Komisja lekarska ZUS, której przekazano sprawę, orzeczeniem z dnia 06.09.2012 r. uznała, że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy.

W związku z powyższym pozwany wydał decyzję z dnia 04.10.2012 r., znak (...), którą odmówił wnioskodawczyni prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy od 01.07.2012 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji wnioskodawczyni wskazała na nowe okoliczności (dowody w sprawie), które nie były oceniane przez komisję lekarską ZUS, w związku z czym sprawa została skierowana do ponownego rozpoznania przez lekarza orzecznika ZUS.

Lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 20.11.2012 r. uznał, że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy.

W związku z wniesieniem sprzeciwu, sprawa została przekazana komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 05.12.2012 r. podtrzymała stanowisko lekarza orzecznika.

W rezultacie pozwany organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Biegłe sądowe lekarze neurolog i psychiatra rozpoznały u wnioskodawczyni zaburzenia lękowo-depresyjne i stan neurologiczny prawidłowy. Biegłe nie stwierdziły objawów psychozy ani upośledzenia umysłowego. Schorzenie z kręgu zaburzeń nerwicowych o nieznacznym nasileniu objawów chorobowych. Ze względu na stan psychiczny wnioskodawczyni jest zdolna do pracy zarobkowej.

Biegły sądowy lekarz laryngolog B. S. rozpoznał u wnioskodawczyni chorobę Meniere’a z częstymi nawrotami i znaczny lewostronny niedosłuch typu odbiorczego. Zdaniem biegłego, wnioskodawczyni w ocenie laryngologicznej jest częściowo niezdolna do pracy na stałe. Biegły stwierdził, że stwierdzone klinicznie zmiany laryngologiczne z kilkukrotnym leczeniem szpitalnym i stałym ambulatoryjnym są przeciwwskazaniem do prac w hałasie, na wysokości i przy maszynach w ruchu. Podał, że częste nawroty objawów nie pozwalają na podjęcie systematycznej pracy i nie rokują poprawy na przyszłość mimo leczenia. Biegły nie stwierdził poprawy stanu zdrowia w porównaniu z orzeczeniami ZUS z lat poprzednich. Biegły uznał opinię komisji lekarskiej ZUS, uznającej zdolność do pracy, za zbyt restrykcyjną i krzywdzącą dla wnioskodawczyni, zwłaszcza w kontekście rodzaju schorzenia i braku możliwości poprawy.

Wnioskodawczyni nie zgodziła się z opiniami biegłych lekarzy neurologa i psychiatry; nie wniosła natomiast zastrzeżeń do opinii biegłego laryngologa B. S..

Pozwany organ rentowy nie zgodził się z wnioskami i ustaleniami opinii biegłego laryngologa B. S., wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego i dowodu z opinii biegłego sądowego lekarza medycyny pracy. Pozwany zgodził się z wnioskami i ustaleniami zawartymi w opinii neurologiczno-psychiatrycznej.

W opinii uzupełniającej biegła sądowa lekarz neurolog stwierdziła, że choroba Meniere’a jest schorzeniem laryngologicznym i opinia w tym zakresie należy do biegłego laryngologa. W dniu badania stan neurologiczny był prawidłowy. Występowanie u odwołującej padaczki jest wątpliwe, zaświadczenie z 2012 r. mówi o obserwacji w kierunku padaczki. Dawki kwasu walproinowego stosowane w leczeniu wnioskodawczyni nie są dawkami stosowanymi w leczeniu padaczki. Dawki takie są często stosowane jako stabilizatory nastroju w psychiatrii. Leczenie napadów padaczkowych u osób dorosłych wymaga zdecydowanie większych. Stosowane w przypadku przyjęcia, odwołująca choruje na padaczkę, są dawkami pediatrycznymi. Opisywany w badaniu z dnia 16.06.2009 r. zespół iglica-fala ostra nie istnieje w nomenklaturze elektroencefalografii. Wynik badania EEG z dnia 15.10.2012 r. nie jest zapisem świadczącym o epilepsji. Zapis fal ostrych zwykle świadczy o bólach głowy i kłopotach emocjonalnych. Zapis z dnia 21.10.2011 r. nie nosi cech napadowości. Załączone badania nie potwierdzają epilepsji. Gdyby jednak istniała epilepsja, to rzadkie napady częściowe (które jednak nie mają potwierdzenia w załączonej dokumentacji i semiologia jest bardzo nietypowa), bez utraty przytomności, z zachowaną świadomością, nie stanowią przeciwwskazania do wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie. Jeśli napady występują, to dlatego, że nie są w prawidłowy sposób leczone. Zastosowanie dawek odpowiednich dla człowieka dorosłego gwarantuje kontrolę napadów.

Biegła sądowa lekarz psychiatra w opinii uzupełniającej, po zapoznaniu się z zastrzeżeniami zgłaszanymi do opinii, a także z kartą informacyjną leczenia szpitalnego z (...)Szpitala (...)w S., gdzie opiniowana przebywała od 15.05.2013 r. do 07.04.2013 r. (diagnoza zaburzenia depresyjno-lękowe), oraz opinią psychiatryczną z dnia 21.05.2012 r. wydaną przez lek. psychiatrę M. B. (k. 55 akt sąd.), w całości podtrzymała swoją opinię zarówno co do postawionego rozpoznania, jak i wniosków końcowych. Późniejsza 3-tygodniowa hospitalizacja psychiatryczna wnioskodawczyni w pełni potwierdza diagnozę biegłej. Istniejące schorzenie jest z kręgu zaburzeń nerwicowych, przy istniejącym schorzeniu wskazane jest podjęcie pracy, które będzie czynnikiem terapeutycznym.

Biegły sądowy lekarz laryngolog B. S. w opinii uzupełniającej podał, że do wydania ostatecznego wniosku o niezdolności do pracy skłoniła go częstość występowania nawrotów choroby, które były potwierdzone kartami informacyjnymi i zaświadczeniami. Biegły nadmienił, że okresy nawrotów też mogą być długotrwałe i nie pozwalałyby na wykonywanie efektywnej pracy. Wzmianka o przeciwwskazaniu do pracy była tylko rutynowo wskazana dla poszerzenia obrazu choroby dla Sądu. Biegły podtrzymał swoją opinię.

Pozwany ponownie nie zgodził się ze stanowiskiem biegłego laryngologa B. S. o uznaniu wnioskodawczyni za trwale częściowo niezdolną do pracy, podtrzymując wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy.

Wnioskodawczyni wniosła zastrzeżenia zarówno do opinii neurologicznej, jak i psychiatrycznej.

Biegła sądowa specjalista medycyny pracy rozpoznała u wnioskodawczyni:

- zaburzenia lękowo depresyjne;

- niedosłuch lewostronny;

- chorobę Meniere’a;

- częstokurcz napadowy nadkomorowy w wywiadzie;

- migrenowe bóle głowy;

- astygmatyzm, ostrość wzroku w korekcji prawidłowa

i stwierdziła brak podstaw uznania długotrwałej niezdolności do pracy. W badaniu przedmiotowym próba Romberga była prawidłowa. Biegli w lutym 2013r. również nie stwierdzili zaburzeń błędnikowych. Komisja lekarska ZUS opisała we wrześniu 2012 r. ujemną próbę Romberga, przy odwróconej uwadze, co potwierdza również biegła medycyny pracy po przeprowadzonym badaniu. Zachowanie wnioskodawczyni wskazuje na agrawację. W grudniu 2012 r. próba Romberga była prawidłowa.

Biegła medycyny pracy zauważyła niespójność w podawanych dolegliwościach. W 2012 r. podczas badania przez lekarza orzecznika ZUS wnioskodawczyni podała, iż występują napady padaczkowe z utratą przytomności. Podczas badania przez biegłą medycyny pracy wnioskodawczyni podała, iż nie występowały utraty przytomności. Podczas badania przez komisję lekarską ZUS podała, iż występują krótkotrwałe utraty świadomości. Choroba Meniere’a przebiega z okresowymi zaostrzeniami, które wg biegłej medycyny pracy leczone mogą być w ramach zwolnień lekarskich, nie stanowi podstawy uznania długotrwałej niezdolności do pracy. Biegła z zakresu medycyny pracy nie zgodziła się z biegłym laryngologiem uznającym wnioskodawczynię za trwale niezdolną do pracy. Niedosłuch i zaburzenia równowagi stanowią przeciwwskazanie do pracy w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu ciągłym. Przeciwwskazania te nie odnoszą się jednak do wnioskodawczyni, ponieważ posiada ona wykształcenie pozwalające na podjęcie pracy umysłowej, biurowej. Biegła medycyny pracy zgodziła się z opiniującymi w sprawie, konsultantami ZUS oraz orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS, uznającymi wnioskodawczynię za zdolną do pracy biurowej.

Wnioskodawczyni nie zgodziła się z opinią biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy.

Biegła sądowa lekarz laryngolog-foniatra M. Ł. rozpoznała u wnioskodawczyni:

- chorobę Meniere’a po stronie lewej o wieloletnim przebiegu;

- lewostronnie całkowitą głuchotę;

- szumy uszne i zawroty głowy w wywiadzie;

- zaburzenia równowagi pochodzenia błędnikowego.

Biegła laryngolog-foniatra w zakresie swojej specjalności uznała, że wnioskodawczyni jest nadal częściowo niezdolna do pracy na stałe, albowiem utraciła w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. Biegła przedstawiła historię choroby wnioskodawczyni i podkreśliła, że u wnioskodawczyni w zakresie laryngologicznym nastąpiła progresja zarówno w zakresie stanu słuchu (lewostronna całkowita głuchota) jak i stanu narządu równowagi z uszkodzeniem przedsionka (deficyt 78%), w tym także w stosunku do badania przez ZUS w dniu 18.06.2009 r. Jednostronna całkowita głuchota przy prawidłowym słyszeniu uchem drugim sprawia, że zachowana jest jednak wystarczająca dla dobrego porozumienia wydolność społeczna słuchu. Tak więc to nie niedosłuch, pomimo progresji, jest – zdaniem biegłej – przyczyną częściowej niezdolności wnioskodawczyni do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Przyczyną tą jest natomiast nieprawidłowy stan narządu równowagi. Wynik ostatniego obiektywnego badania narządu równowagi VNG z października 2011 r. oraz nieprawidłowa próba Romberga w dniu badania sądowego, zdaniem biegłej, uwiarygadniają podawane przez wnioskodawczynię częste i nagłe zawroty głowy z zaburzeniami równowagi z uszkodzeniem ciała. Choroba u wnioskodawczyni ma swój około 19-letni przebieg. Brak jest, w ocenie biegłej, medycznych podstaw do uznania, że przy współistniejących schorzeniach, głównie psychicznych, a także neurologicznych wnioskodawczyni odzyska zdolność do pracy. Biegła podała, że stan narządu słuchu i stopień uszkodzenia obwodowego narządu równowagi stanowi laryngologiczne przeciwwskazanie do pracy w narażeniu na hałas, na wysokości, przy maszynach w ruchu, w transporcie. Z uwagi na przebieg choroby Meniere’a przeciwwskazana jest też, zdaniem biegłej, praca bardzo ciężka z dużym wydatkiem energetycznym, w narażeniu na wibracje, praca wymagająca powtarzalnych monotypowych ruchów głowy, a także praca wymagająca szczególnej sprawności psychofizycznej. Biegła zaznaczyła, że choroba Meniere’a pozostaje zagadką, a leczenie tej choroby jest znacznie utrudnione.

Biegła zwróciła uwagę na kwalifikacje wnioskodawczyni, która ukończyła w 1992r. Liceum Zawodowe o kierunku administracyjno-biurowym, nigdy nie pracowała w zawodzie, przez 5 lat przebywała w zakonie. Zdaniem biegłej, wnioskodawczyni obecnie nie jest zdolna do pracy zgodnej z kwalifikacjami, uwzględniając wyżej wymienione przeciwwskazania, biorąc pod uwagę, że musi się jakoś do pracy przemieścić, obsługiwać komputer, telefon, poddać się narażeniu na czynniki emocjonalne, napięcie nerwowe (stres) a zwłaszcza bodźce fizyczne: światło, ciepło, zimno oraz przemęczenie. Zdaniem biegłej co najmniej wątpliwa jest realna możliwość przekwalifikowania zawodowego wnioskodawczyni.

Biegła sądowa specjalista medycyny pracy w opinii uzupełniającej, po zapoznaniu się z opinią specjalisty laryngologa-foniatry z dnia 27.11.2014 r., podała, że w badaniu przez biegłą laryngolog z odchyleń od stanu prawidłowego stwierdza się całkowitą głuchotę ucha lewego. Podawane w wywiadzie przez wnioskodawczynię zawroty głowy i zaburzenia równowagi nie dają potwierdzenia w badaniu. Biegła laryngolog słusznie wymieniła przeciwwskazania do pracy z uwagi na głuchotę i zaburzenia równowagi. Wnioskodawczyni jest zdolna do pracy umysłowej zgodnej z kwalifikacjami oraz fizycznej, z przeciwwskazaniem pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu ciągłym, wymagającej pełnej sprawności psychoruchowej, pracy z nagłymi zmianami pozycji. Nie ma przeciwwskazań do pracy w związku z narażeniem na stres, do obsługi komputera, w narażeniu na światło, ciepło, zimno, przemęczenie. Wnioskodawczyni ma wykształcenie średnie i nie można tłumaczyć, iż było to dawano zdobyte wykształcenie, więc wnioskodawczyni jest niezdolna do pracy. Biegła medycyny pracy nie stwierdziła u wnioskodawczyni (obserwując ją podczas rozbierania, przemieszczania się, pochylania) żadnych zaburzeń równowagi. Fakt akcentowany przez biegłych laryngologów – próba Romberga – nie został potwierdzony w badaniu przez biegłą medycyny pracy i lekarzy orzeczników ZUS. Próba Romberga była prawidłowa (przy odwróconej uwadze), jak podczas badań przez lekarzy ZUS. Próba Romberga w badaniu przeprowadzonym przez biegłych neurologa i psychiatrę również ujemna. Wnioskodawczyni funkcjonowała podczas badania prawidłowo, obserwowana po wyjściu z budynku szpitala poruszała się sprawnie, co daje podstawy wnioskować, iż nie byłoby problemu z dotarciem do pracy pieszo lub środkami komunikacji. Zawroty głowy i choroba Meniere’a stanowią przeciwwskazanie do kierowania pojazdami. Nie stwierdza się zaburzeń równowagi, które wpływałyby na problemy w funkcjonowaniu w życiu codziennym oraz zawodowym. Nie stwierdza się upośledzenia funkcji organizmu, które skutkowałyby uznaniem długotrwałej niezdolności do pracy. W ocenie biegłej medycyny pracy, wnioskodawczyni jest zdolna do pracy zgodnej z kwalifikacjami na ogólnym rynku pracy, z uwzględnieniem przeciwwskazań. Zaostrzenie dolegliwości leczone może być w ramach zwolnienia lekarskiego.

Pozwany zgodził się z opiniami biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy i wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego laryngologa.

Wnioskodawczyni całkowicie zgodziła się z opinią biegłej sądowej lekarza laryngologa-foniatry M. Ł.. Nie zgodziła się z opinią biegłej z zakresu medycyny pracy. Wniosła o zmianę biegłego lekarza z zakresu medycyny pracy, jej zdaniem wyniki postępowania dowodowego pozwalają na przyjęcie, iż jest ona nadal częściowo niezdolna do pracy. W ocenie pełnomocnika zasadnym jest przyjęcie, że wydane w sprawie opinie laryngologiczne muszą stać się podstawą do przywrócenia prawa do renty na dalszy okres. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy wydaje się całkowicie zbędne, dlatego też wnioskodawczyni wniosła o pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy.

Mając tak ustalony w sprawie stan faktyczny, Sąd Okręgowy przywołując art. 57 ust. 1 i art. 61 ustawy z 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2013r., poz. 1440 ze zm.) w zw. z art. 12 i 13 cytowanej ustawy, stwierdził, że odwołanie jest niezasadne.

Sąd I instancji wskazał, że przedmiotem sporu było ustalenie, czy wnioskodawczyni M. K. jest nadal co najmniej częściowo niezdolna do pracy, co oznacza utratę w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami oraz czy niezdolność do pracy jest trwała czy okresowa i na jaki okres.

W zakresie oceny zdolności wnioskodawczyni do pracy Sąd oparł swe rozstrzygnięcie w głównej mierze na opinii powołanych biegłych sądowych lekarzy: neurologa i psychiatry oraz specjalisty medycyny pracy wraz z opiniami uzupełniającymi (k. 16-17, 73-73v, 74, 115-117 , 167 akt sąd.).

W ocenie Sądu opinie tych biegłych są w pełni wiarygodne. Zostały sporządzone wnikliwie i rzetelnie, wyczerpująco i szczegółowo wyjaśniają istotę stanu zdrowia wnioskodawczyni z uwzględnieniem posiadanych przez biegłych wiadomości specjalnych. Przed wydaniem opinii biegłe zapoznały się z dostarczoną im dokumentacją. Przeprowadzając bezpośrednie badania lekarskie, miały okazję do osobistego kontaktu z wnioskodawczynią, oceny przedstawianego przez nią wywiadu. Dysponowały wszelkimi informacjami umożliwiającymi im wydanie trafnych opinii i informacje te w sposób prawidłowy wykorzystały. Wnioski zawarte w opiniach są jasne i logiczne. Opinie nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Uwzględniają wszystkie istotne okoliczności sprawy.

Sąd Okręgowy nie podzielił wniosków opinii biegłych lekarzy z zakresu laryngologii: B. S. i M. Ł. (k. 26-26v, 81, 151-154 akt sąd.) w przedmiocie niezdolności do pracy wnioskodawczyni spowodowanej zmianami laryngologicznymi, nawrotami choroby, stanem narządu słuchu i stopniem uszkodzenia obwodowego narządu równowagi, albowiem były to wnioski nie tylko odosobnione, ale też merytorycznie nieuzasadnione. Sąd podkreślił, że biegli wskazali na określone przeciwwskazania do pracy: w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu, w transporcie, prace bardzo ciężkie, w narażeniu na wibracje, wymagające powtarzalnych monotypowych ruchów głowy, wymagające szczególnej sprawności psychofizycznej – jednakże wnioskodawczyni posiada kwalifikacje do wykonywania pracy administracyjno-biurowej. Żadne z tych przeciwwskazań nie świadczy o niezdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Opis stanu zdrowia wnioskodawczyni, zawarty w opinii biegłego laryngologa B. S. jest ogólny, biegły wskazuje na kliniczne zmiany laryngologiczne, nawroty objawów, brak możliwości poprawy; w opinii uzupełniającej biegły ponownie powołuje się na okresy nawrotów choroby. Biegła laryngolog-foniatra stwierdza, że to nie niedosłuch, lecz nieprawidłowy stan narządu równowagi jest przyczyną niezdolności do pracy, podając m.in. ww. przeciwwskazania. W ocenie Sądu nie jest zasadne stanowisko biegłej, że wnioskodawczyni nie jest zdolna do pracy, biorąc pod uwagę konieczność przemieszczania się, obsługi komputera i telefonu, narażenia na stres, światło, ciepło, zimno, przemęczenie.

Z oceną biegłych z zakresu laryngologii nie zgodziła się też biegła z zakresu medycyny pracy (por. k. 117, 167 akt sąd.). Biegła potwierdziła, że niedosłuch i zaburzenia równowagi stanowią przeciwwskazanie do pracy w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu ciągłym, a choroba Meniere’a – do kierowania pojazdami, lecz przeciwwskazania te nie odnoszą się do wnioskodawczyni, która posiada wykształcenie pozwalające na podjęcie pracy umysłowej, biurowej. Wnioskodawczyni zdolna jest do pracy umysłowej zgodnej z kwalifikacjami oraz fizycznej, z uwzględnieniem przeciwwskazań. Nie ma, zdaniem biegłej medycyny pracy, przeciwwskazań do pracy w związku z narażeniem na stres, do obsługi komputera, w narażeniu na światło, ciepło, zimno, przemęczenie.

W ocenie Sądu potwierdza to, że wnioskodawczyni może wykonywać pracę zgodną z kwalifikacjami pracownika biurowego, zwłaszcza, że biegła laryngolog-foniatra M. Ł. wskazała, iż zachowana jest wystarczająca dla dobrego porozumienia wydolność społeczna słuchu – porozumienie werbalne z wnioskodawczynią swobodne.

Sąd Okręgowy stwierdził, że pomimo zbieżności ocen dokonanych przez biegłych z zakresu laryngologii, ich ocena wpływu stwierdzonych schorzeń na zdolność do pracy nie zasługuje na aprobatę. Ocena stanu zdrowia wnioskodawczyni dokonana została również przez biegłą medycyny pracy, która także uwzględniła dolegliwości natury laryngologicznej, całościowo odnosząc się do wpływu rozpoznanych u wnioskodawczyni schorzeń na zdolność do pracy, przy uwzględnieniu kwalifikacji wnioskodawczyni. Biegła nie potwierdziła w badaniu – podobnie jak lekarze orzecznicy ZUS – nieprawidłowości próby Romberga, nie stwierdziła żadnych zaburzeń równowagi, oceniła stan zdrowia wnioskodawczyni całościowo, odniosła się do przeciwwskazań wskazanych przez biegłych z zakresu laryngologii.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie podzielił zastrzeżeń wnioskodawczyni ani jej pełnomocnika zgłaszanych do opinii biegłych (k. 52-52v, 69-69v, 89-90, 124-126, 181-182v, 188-189v), ponieważ nie zdołali podnieść w nich konkretnych i merytorycznych zastrzeżeń. Subiektywne odczucia wnioskodawczyni odnośnie stwierdzonych dolegliwości nie mogą zastąpić oceny dokonanej przez biegłych, jeśli opinie są spójne i wyczerpujące, poparte wynikami badań i dokumentacją lekarską. Powoływanie się wnioskodawczyni na opinie innych lekarzy również nie mogło podważyć stanowisk biegłych sądowych, ponieważ to właśnie opinie tych biegłych w sprawach dotyczących stanu zdrowia wnioskodawczyni są przedmiotem oceny Sądu. Należy stwierdzić, że biegli sądowi lekarze neurolog, psychiatra i specjalista medycyny pracy w opiniach uzupełniających dostatecznie wyjaśnili wątpliwości dotyczące stanu zdrowia wnioskodawczyni. Natomiast sam fakt, że ocena konkretnych schorzeń (choroba Meniere’a) leży głównie w gestii lekarzy o danej specjalności, nie oznacza, że całokształt materiału dowodowego nie może podważyć zasadności tej oceny, zwłaszcza, gdy w sprawie wypowiada się jednocześnie biegła z zakresu medycyny pracy, a okolicznością badaną jest nie tylko zakres rozpoznań, ale też ocena niezdolności do pracy pod kątem uprawnień rentowych, przy uwzględnieniu kwalifikacji wnioskodawczyni.

Mając na uwadze wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego, Sąd Okręgowy oddalił (k. 192 akt sąd.) wniosek dowodowy pełnomocnika pozwanego (k. 178 akt sąd.) o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego laryngologa ze względu na dostateczne wyjaśnienie sprawy.

Uwzględniając powyższe, Sąd, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła – działając przez profesjonalnego pełnomocnika – odwołująca M. K..

Zaskarżając wyrok w całości, apelująca zarzuciła mu naruszenie przepisów prawa procesowego, które to uchybienie mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegające na pominięciu przy wyrokowaniu dwóch opinii biegłych laryngologów i w oparciu orzeczenia na opinii biegłych z zakresu medycyny pracy neurologii i psychiatrii, w sytuacji gdy schorzenia wnioskodawczym mają przebieg w kierunku laryngologicznym, a zatem wnioski Sądu o zdolności wnioskodawczyni do pracy są błędne i stanowią przekroczenie granic swobodnej sędziowskiej oceny dowodów.

W uzasadnieniu apelacji M. K. podniosła, że wszyscy biegli podali, że stan zdrowia wnioskodawczyni nie uległ poprawie, a wręcz pogorszył się, zatem opinie wskazujące na zdolność do pracy należy uznać za obarczone błędem i niedające podstawy do wyrokowania.

Mając powyższe na uwadze, apelująca wniosła o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie wnioskodawczyni prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy poczynając od 01 lipca 2012 r., na stale,

względnie

o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

2)  przyznanie zwrotu kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa prawnego w obu instancjach według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Sąd Apelacyjny oceniając zgromadzony materiał dowodowy, a także po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, stwierdza, iż apelacja wniesiona przez stronę odwołującą i argumenty w niej podniesione, nie znalazły uzasadnienia i nie mogły powodować zmiany, bądź uchylenia treści zaskarżonego wyroku.

W przedmiotowej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 13 grudnia 2012 r. odmówił odwołującej M. K. przywrócenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, stwierdzając, że orzeczeniem z dnia 5 grudnia 2012 r. Komisja Lekarska ZUS uznała, iż wnioskodawczyni nie jest niezdolna do wykonywania pracy, zatem nie spełnia warunku do przyznania tego świadczenia. Odwołująca wprawdzie do dnia 30 czerwca 2012 r. miała przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, jednak wobec treści przywołanego powyżej orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS, brak było podstaw do uznania, iż spełnia dalej warunki do przyznania jej prawa do świadczenia rentowego.

Podstawą roszczenia M. K. jest przepis art. 61 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który stanowi, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, które ustało z powodu ustąpienia niezdolności, podlega przywróceniu, jeżeli w ciągu 18 miesięcy od dnia ustania prawa do renty, ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy.

W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się zasadniczo do ustalenia czy odwołująca M. K. z uwagi na występujące u niej schorzenia jest dalej po dniu 30 czerwca 2012 r. osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Zauważyć należy, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust 1). Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy, uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 ustawy).

Dokonanie ustaleń w spornym zakresie wymagało wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., co oznaczało konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłych dysponujących specjalistyczną wiedzą odpowiednią dla dokonania oceny stanu zdrowia wnioskodawcy. Uwzględniając charakter schorzeń rozpoznanych u M. K., za prawidłowe uznać należy postępowanie Sądu, który orzekając w sprawie dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów: neurologa, psychiatry, laryngologa i specjalisty medycyny pracy.

Biegli neurolog i psychiatra w opinii głównej i opinii uzupełniającej, w sposób wnikliwy przeanalizowali dokumentację medyczną odwołującej, przedstawiając szczegółowo przebieg i stan zaawansowania rozpoznanych u wnioskodawczyni schorzeń. Ponadto biegli także przeprowadzili podmiotowe i przedmiotowe badanie odwołującego, poprzedzone wywiadem osobowym. Zgodnie z opinią tych biegłych – wnioskodawczyni nie jest osobą niezdolną do pracy. Stanowisko to zostało szczegółowo uzasadnione. Biegli ci nie wskazali natomiast na czym polega poprawa stanu zdrowia odwołującej.

Biegli: laryngolog i laryngolog – foniatra – uznali natomiast częściową niezdolność odwołującej do pracy na stałe. Biegli laryngolodzy określili przeciwwskazania wnioskodawczyni do prac w hałasie, na wysokości i przy maszynach w ruchu, drugi z biegłych laryngologów uznał dodatkowe przeciwwskazania do pracy w transporcie, do wykonywania pracy ciężkiej z dużym wydatkiem energetycznym, w narażeniu na wibracje, a także wymagającej szczególnej sprawności psychofizycznej i wymagającej powtarzalnych monotypowych ruchów głowy. Biegły laryngolog – foniatra stwierdził, że wnioskodawczyni nie jest zdolna do pracy zgodnej z kwalifikacjami z uwagi na powyższe przeciwwskazania, a ponadto – uwzględniając, że musi się ona jakoś do pracy przemieścić, obsługiwać komputer, telefon, poddać się narażeniu na czynniki emocjonalne, napięcie nerwowe (stres), a zwłaszcza bodźce fizyczne: światło, ciepło, zimno oraz przemęczenie.

Natomiast biegła specjalista medycyny pracy stwierdziła, że wnioskodawczyni jest zdolna do pracy zgodnej z kwalifikacjami (pracownik administracyjno – biurowy) oraz pracy fizycznej, ze słusznie wskazanymi przez biegłego laryngologa przeciwwskazaniami w postaci pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu ciągłym, na wysokości wymagającej pełnej sprawności psychoruchowej, pracy z nagłymi zmianami pozycji. Nie ma natomiast przeciwwskazań do pracy w związku z narażeniem na stres, przy obsłudze komputera, w narażeniu na światło, ciepło, zimno, przemęczenie. Biegła również szczegółowo uzasadniła swoje stanowisko. Biegła ta także nie wskazała na czym polega poprawa stanu zdrowia wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy uznając, że biegli lekarze sądowi: neurolog, psychiatra i specjalista medycyny pracy, dostatecznie wyjaśnili wątpliwości dotyczące stanu zdrowia wnioskodawczyni, stwierdzili jednocześnie, że sam fakt, że zasadnicze schorzenie wnioskodawczyni – choroba Meniere’a - leży głównie w gestii lekarzy laryngologów, nie oznacza, że całokształt materiału dowodowego nie może podważyć zasadności tej oceny, zwłaszcza, gdy w sprawie wypowiada się specjalista medycyny pracy.

Apelująca zarzucając wyrokowi naruszenie prawa procesowego przez pominięcie przy wyrokowaniu dwóch opinii laryngologów i oparcie się na opinii biegłych z zakresu medycyny pracy, neurologii i psychiatrii, w sytuacji gdy schorzenia wnioskodawczyni mają przebieg w kierunku laryngologicznym, stwierdziła, że wnioski Sądu o zdolności wnioskodawczyni do pracy są błędne i stanowią przekroczenie granic swobodnej sędziowskiej oceny dowodów. Wnioskodawczyni wskazała, że biegli nie wykazali poprawy stanu zdrowia, lecz wyraźnie potwierdzili jego pogorszenie. Ponadto apelująca poddała w wątpliwość faktycznie zdobyte kwalifikacje do pracy biurowej przeszło dwadzieścia lat temu, gdy obsługa telefonów komórkowych nie istniała, a komputery nie były używane na porządku dziennym.

Zważywszy, że biegli w opiniach nie stwierdzili poprawy stanu zdrowia odwołującej, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 382 k.p.c. postanowił przeprowadzić uzupełniające postępowanie dowodowe i przeprowadzić dowód z opinii kolejnych biegłych laryngologa i specjalisty medycyny pracy na okoliczność, czy wnioskodawczyni jest nadal po 30 czerwca 2012 r. całkowicie lub częściowo niezdolna do pracy, jeśli tak to na jaki okres bądź czy na stałe; jeśli w stanie zdrowia odwołującej doszło do poprawy, to na czym ta poprawa polega oraz z opinii biegłego psychologa na okoliczność jak wyżej, a ponadto czy odwołująca ze względu na wiek, kwalifikacje i stan zdrowia oraz niewykonywanie w ogóle zatrudnienia, jest zdolna do podjęcia pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji na otwartym rynku pracy.

W opinii z dnia 8 listopada 2016 r. biegła otolaryngolog – dr J. Z. stwierdziła, że odwołująca przez ostatnie lata, od czerwca 2012 r., nie przedstawiła dokumentacji lekarskiej obrazującej progresję choroby Meniere`a. Poza wywiadem, choroba ma przebieg ustabilizowany, nie było konieczności hospitalizacji. Dwukrotne pobyty w Klinice – w 2011 i 2016 roku – były to pobyty planowe, diagnostyczne i nie wykazały nowych deficytów układu równowagi. Również zaświadczenie od leczącego audiologa (dr hab. A. S.), wskazuje, że obecnie częstość i nasilenie zawrotów nie są tak gwałtowne. W badaniu laryngologicznym poza lewostronnym niedosłuchem i wątpliwą próbą Romberga – bez odchyleń. W opinii biegłej – po czerwcu 2012 r. nastąpiła poprawa stanu zdrowia odwołującej, polegająca na niewystępowaniu gwałtownych zawrotów głowy, z koniecznością hospitalizacji, z utratą równowagi powodującą uszkodzenia ciała. Stan wyrównany, ucho prawe słyszy prawidłowo.

Biegła specjalista medycyny racy – dr B. Z. w opinii z dnia 6 marca 2017 r. stwierdziła, że jeśli nawet przyjmiemy, że wnioskodawczyni choruje na padaczkę i ma kilkusekundowe „wyłączenia” (czego nie stwierdziła biegła neurolog), nie stanowi to przeciwwskazania do pracy biurowej. Biegła po analizie całości dokumentacji oraz w wyniku badania podmiotowego i przedmiotowego, również nie stwierdziła niezdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami, tj. na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego oraz na stanowiskach lekkiej pracy fizycznej. Biegła stwierdziła ujemną próbę Romberga. Okresowo występujące zawroty głowy mogą być leczone w ramach zasiłku chorobowego, natomiast zarówno padaczka, jak i zawroty głowy oraz niedosłuch są przeciwwskazaniem do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu czy w porze nocnej.

Biegłe neurolog i specjalista medycyny pracy w opinii łącznej nie stwierdziły przeciwwskazań do pracy na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego. Podjęcie pracy pozwoli wnioskodawczyni uzyskać stabilizację finansową i poprawę stanu psychicznego. Biegłe podkreśliły, że na stanowiskach pracy biurowej nie ma czynników szkodliwych, które stanowiłyby zagrożenie zdrowotne dla badanej.

Biegła psycholog w opinii z dnia 17 maja 2015 r. stwierdziła, że badanie psychologiczne, z uwzględnieniem akt sprawy i dokumentacji lekarskiej nie ujawnia ostrych zaburzeń psychicznych, upośledzenia umysłowego ani też cech wtórnego obniżenia sprawności umysłowej na podłożu dysfunkcji CUN. Zaburzenia sfery emocjonalnej z komponentem depresyjno – lękowym rozpoznane przez biegłego psychiatrę jako zaburzenia nerwicowe o nieznacznym nasileniu, mają charakter zaburzeń czynnościowych, psychogennych i nie podlegają pod rozpoznanie istotnych orzeczniczo zaburzeń psychicznych. Stąd brak podstaw do uznania niezdolności do pracy z przyczyn psychopatologicznych.

Reasumując, zgodnie z opiniami wskazanych wyżej biegłych - odwołująca po dniu 30 czerwca 2012 r. odzyskała zdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami, z przeciwwskazaniem do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu, w porze nocnej i do ciężkiej pracy fizycznej, ale jest zdolna do pracy w charakterze pracownika administracyjno-biurowego, na którym to stanowisku nie ma czynników szkodliwych, stanowiących dla apelującej zagrożenie zdrowotne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie sposób oprzeć się w rozstrzygnięciu sprawy na opiniach dwóch pierwszych biegłych lekarzy laryngologów, gdyż zasadniczo jako przesłanki dalszej niezdolności do pracy wskazywali oni na przeciwwskazania, które nie mają znaczenia w zawodzie odwołującej, tj. na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego, gdyż takie czynniki w tej pracy nie występują.

Pełnomocnikom stron doręczono odpisy przeprowadzonych przez Sąd Apelacyjny opinii biegłych: laryngologa, specjalisty medycyny pracy i psychologa – pod rygorem uznania, że strona nie wnosi zastrzeżeń do załączonych opinii biegłych. Pełnomocnicy stron nie wnieśli jakichkolwiek zastrzeżeń do doręczonych im przez Sąd odwoławczy opinii.

Mając na względzie opinie biegłych zgromadzone w trakcie postępowania przed Sądem I instancji, jak również przeprowadzone w toku postępowania odwoławczego, Sąd Apelacyjny stwierdza, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji odpowiadało prawu. W przedmiotowej sprawie nie było podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku i decyzji organu rentowego, albowiem odwołująca nie spełniała jednej z podstawowych przesłanek warunkujących przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy – odwołująca nie wykazała, że na dzień zaskarżonej decyzji jest nadal osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy. Sąd Apelacyjny zauważa, że to na odwołującej ciążył obowiązek wykazania, że po dniu 30 czerwca 2012 r. jej stan zdrowia nadal kwalifikował ją do uznania, iż jest osobą niezdolną do pracy. Powyższej przesłanki odwołująca nie wykazała. Apelująca polemizowała z ustaleniami biegłych – w szczególności neurologa, psychiatry oraz specjalisty medycyny pracy i z ich wiedzą medyczną, jednakże nie przedstawiła przy tym dowodów w postaci dokumentów, konkretnych badań, wskazujących, iż dokonane przez nich ustalenia były błędne. Odwołująca zatem nie wykazała, że w jej stanie zdrowia od 1 lipca 2012 r. nie doszło do poprawy – tak jak stwierdzili to biegli.

Sąd Apelacyjny wnikliwie ocenił treść sporządzonych w sprawie opinii biegłych: neurologa, psychiatry, psychologa, specjalisty medycyny pracy oraz otolaryngologa i nie doszukał się w nich żadnych wewnętrznych sprzeczności. Sąd odwoławczy przeanalizował też opinie dwóch pierwszych biegłych lekarzy laryngologów i nie podziela zarzutu apelującej, że nie stanowiły one podstawy rozstrzygnięcia. Powyżej wskazano dlaczego decydujące znaczenie mają opinie biegłych: neurologa, psychiatry, psychologa oraz specjalisty medycyny pracy i z jakich powodów nie sposób oprzeć się na opiniach dwóch biegłych laryngologów. I co istotne – w opiniach przeprowadzonych przez Sąd Apelacyjny – biegli jednoznacznie wskazali (uzasadniając swoje stanowisko), że u odwołującej po czerwcu 2012 r. nastąpiła poprawa stanu zdrowia i odzyskała ona zdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Sąd Apelacyjny mając zatem na uwadze opinie biegłych lekarzy sądowych, stwierdza, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że odwołująca nie spełniła podstawowej przesłanki - określonej w art. 61 ustawy emerytalnej - niezbędnej do nabycia prawa do dalszej renty z tytułu niezdolności do pracy, a mianowicie nie jest nadal osobą niezdolną do pracy.

Ocena stanu zdrowia odwołującej przez Sąd I instancji pod kątem ewentualnej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 cyt. ustawy emerytalnej, była zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonana prawidłowo i Sąd Okręgowy dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie naruszył - wbrew twierdzeniom apelującej – granic swobodnej, sędziowskiej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji właściwie skoncentrował bowiem materiał dowodowy i ocenił w sposób wszechstronny, rzetelny i bezstronny, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Sąd Apelacyjny stwierdza zatem, że skoro z jednoznacznych wniosków zawartych w opiniach biegłych wynika, że odwołująca jest zdolna do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami i skoro sporządzone w sprawie opinie w sposób przejrzysty i logiczny wyjaśniały sporną kwestię i odpowiedziały na kluczowe w sprawie pytanie, to Sąd odwoławczy nie miał żadnych podstaw do kwestionowania zasadności i prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Oznacza, że prawidłowo Sąd I instancji oddalił odwołanie M. K..

Stwierdzając zatem, że zarzuty apelującej nie mogły zasługiwać na uwzględnienie, a rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Zielonej Górze jest słuszne i prawidłowe, albowiem odpowiada prawu i ma odzwierciedlenie w ustalonym należycie stanie faktycznym, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił złożoną w niniejszej sprawie apelację.

SSA Katarzyna Schönhof-Wilkans

SSA Marta Sawińska

SSA Jolanta Cierpiał