Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1518/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Czerwińska

Sędziowie:

SO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

SO Marzenna Ernest

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Czyż

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 maja 2017 roku w S.

sprawy z powództwa E. S.

przeciwko Spółdzielczemu Biuru (...) w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 31 maja 2016 roku, sygn. akt III C 437/16

oddala apelację.

SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Małgorzata Czerwińska SSO Marzenna Ernest

Uzasadnienie wyroku z dnia 12 maja 2017 r.:

Powódka E. S. wniosła o zasądzenie od Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w P. kwoty 1750 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 sierpnia 2015 r., tytułem zwrotu wpłaconej na nabycie gruntu kwoty w sytuacji, gdy do planowanej przez strony transakcji nie doszło.

Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w P. (w trakcie postępowania zmiana nazwy na Spółdzielcze Biuro (...) z siedzibą w P.) zażądała oddalenia apelacji.

Wyrokiem z dnia 31 maja 2016 r. Sąd Rejonowy Szczecin P. i Zachód w S. zasądził od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w P. na rzecz powódki E. S. kwotę 1750 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 4 sierpnia 2015 roku do dnia zapłaty (pkt I) oraz 30 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Powyższe rozstrzygnięcie oparto o następujące ustalenia:

W dniu 10 listopada 2010 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w P. zawarła z E. S. umowę przyrzeczenia sprzedaży gruntu pod garaż na działce nr (...) w P.. W § 1 umowy Spółdzielnia oświadczyła, że jest właścicielem nieruchomości gruntowej stanowiącej dawniej własność Gminy K., położonej w P., oznaczonej jako działka nr (...) o obszarze 10678 m 2, dla którego to gruntu Sąd Rejonowy w Szczecinie XIII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...). W § 2 umowy Spółdzielnia zobowiązała się sprzedaż E. S. gruntu o powierzchni 18m 2, położonego w obrębie działki nr (...) w P., na takich samych zasadach jak w przypadku własnościowego prawa do lokalu. Wedle § 3 zawarcie umowy miało nastąpić po uzyskaniu przez użytkowników garaży już wybudowanych na działce nr (...) w P. wszystkich niezbędnych dokumentów niezbędnych do zawarcia aktów notarialnych. W § 4 umowy wskazano, że kontrahent zobowiązany jest do wniesienia opłaty na pokrycie kosztów zakupu gruntu , kosztów budowy oraz innych kosztów przypadających na dany garaż ( np. koszenie trawy, wywóz nieczystości). Zgodnie z § 5 umowy przewidywana wstępna cena kupna za określony grunt, działka nr (...) wynosi 1750 zł. Kontrahent zobowiązany jest wnieść na konto Spółdzielni powyższą kwotę jednorazowo lub w następujących ratach: - 1750 zł w terminie do 10 listopada 2010 r. Umowa została opatrzona pieczęciami : po stronie Spółdzielni „Prezes zarządu Z. R.” wraz z podpisem, „Za prezesa zarządu R. B.” wraz z podpisem, „ Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) (...)-(...) P.” oraz po stronie Kontrahenta podpis E. S.. Treść umowy została sporządzona przez Spółdzielnię Mieszkaniową i wypełniona o dane przez Spółdzielnię.

E. S. w dniu 10 listopada 2010 r. dokonała na rzecz Spółdzielni wpłaty w wysokości 1750 zł. Otrzymała potwierdzenie dokonanej wpłaty na druku pn. „dowód wypłaty” , na którym przekreślono pole (...) a nadpisano (...), wpisano tytuł wpłaty „ wpłata za grunt pod garaż nr (...)”. Dowód wpłaty został opatrzony podpisami wystawcy oraz zatwierdzającego. Nadto opatrzono podpisem pod rubryką „ kwotę powyższą otrzymałem”.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w P. w dniu 1 lipca 2015 r. sprzedała zabudowaną działkę gruntu położoną w P. gminie K., o nr 2/230 oraz 2/231 na rzecz Spółki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za łączną kwotę 1.968.000 zł

Wartość rynkowa nieruchomości – działek gruntowych położonych w P. o nr 2/230 oraz 2/231 na dzień wyceny 1 grudnia 2014 r., bez uwzględnienia wartości garaży, oszacowano na kwotę 1 518 600 zł.

Pismem z dnia 3 lipca 2015 r. skierowanym do E. S., Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w P. poinformowała, że nie jest już właścicielem nieruchomości gruntowej położonej w P. , oznaczonej jako działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy Szczecin –Prawobrzeże i zachód w Szczecinie XI Zamiejscowy Wydział ksiąg Wieczystych z siedzibą w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...). W związku z powyższym Spółdzielnia wezwała do opróżnienia i wydania w terminie do dnia 3 sierpnia 2015 r. w stanie wolnym od rzeczy zajmowanej przez E. S. części w/w nieruchomości.

Pismem z dnia 21 lipca 2015 r. , doręczonym w dniu 22 lipca 2015 r. , E. S. wezwała do zwrotu kosztów poniesionych na poczet nabycia gruntu, które wpłaciła do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w dniu 10 listopada 2010 r. W wezwaniu E. S. wskazała, że do sprzedaży gruntu zgodnie z § 3 umowy nie doszło, ponieważ Spółdzielnia sprzedała grunt innemu podmiotowi. W związku z powyższym odpadła podstawa prawna świadczenia i domaga się zwrotu uiszczonej kwoty na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. W wezwaniu powódka podała, że jeżeli roszczenia nie zostaną uregulowane do dnia 3 sierpnia 2015 r. sprawa zostanie przekazana na drogę postępowania sądowego.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w P. nie zwróciła E. S. kwoty 1750 zł. Strony nie dokonały modyfikacji zawartej umowy.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji uznał roszczenie powódki za słuszne i znajdujące oparcie w treści art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c., opisując świadczenie powódki uiszczone pozwanej jako nienależne, wywodzone z umowy zawartej z pozwaną w dniu 10 listopada 2010 r. przyrzeczenia sprzedaży gruntu pod garaż.

Sąd I instancji uznając zobowiązanie do zwrotu kwoty pisanej pozwem jako bezterminowe i wskazując, że skoro powódka wezwała pozwaną do zapłaty w dniu w dniu 21 lipca 2015 r. ( k.11), natomiast pozwana pismem z dnia 3 lipca 2015 r. poinformowała powódkę o zbyciu nieruchomości ( k. 10), którą zobowiązała się sprzedać pierwotnie powódce wedle umowy z dnia 10 listopada 2010 r., a pozew został wniesiony do Sądu w dniu 6 sierpnia 2015 r., to tym samym o przedawnieniu nie może być mowy.

Sąd podkreślił, że stan faktyczny sprawy, poparty dowodami z dokumentów, a także zeznaniami stron w istocie nie był sporny, za wyjątkiem kwestii uiszczenia przez powódkę kwoty 1750 zł, zaś spór stron wynikał z odmiennej oceny prawnej tego stanu faktycznego.

W szczególności bezsporne było, że w zawartej przez strony umowie Spółdzielnia zobowiązała się sprzedać E. S. grunt o powierzchni 18 m 2 położony w obrębie działki nr (...) w P., na takich samych zasadach jak w przypadku własnościowego prawa do lokalu ( vide: § 2 umowy k. 7). Tytułem uzupełnienia stanu faktycznego pozwana wyjaśniła w sprzeciwie od nakazu zapłaty, że prawo własności spornych nieruchomości gruntowych stanowią działki o nr (...) położonych w P. ( k.23). Zatem poza sporem było w istocie, że działka gruntu, na której znajdował się garaż użytkowany przez powódkę obejmuje obszar wskazany przez pozwaną. Powyższe wynika również z operatu szacunkowego sporządzonego w grudniu 2014 r., w którym wskazano, że na działkach o nr (...) posadowione były garaże. Jak podano bowiem w operacie nie uwzględniono nakładów na ich posadowienie ( vide: operat szacunkowy k. 37,39,42). Zatem choć numer działki (...) wskazany w umowie z dnia 10 listopada 2010 r. , której właścicielem była Spółdzielnia, co sama oświadczyła w treści umowy, nie jest tożsamy z numerem działek, których zbycie nastąpiło na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. ( vide: akt notarialny k. 29-35) pozwana przyznała już w sprzeciwie, że grunt na którym posadowiony był garaż użytkowany przez powódkę zwany przez pozwaną „sporną nieruchomością gruntową”, a który Spółdzielnia zobowiązała się sprzedać powódce zgodnie z umową z dnia 10 listopada 2010 r., został zbyty przez pozwaną za kwotę 1.600.000 zł ( k.23,24). Niesporna pozostawała również kwestia związana z zapisem § 5 umowy, w świetle którego przewidywana wstępna cena kupna za określony grunt, działka nr (...) wynosi 1750 zł, a kontrahent zobowiązany jest wnieść na konto Spółdzielni powyższą kwotę jednorazowo lub w ratach. Wprawdzie na rozprawie w dniu 24 maja 2016 r. prezes zarządu Spółdzielni podniosła, że cena określona w § 5 umowy była za niska i powinna być wyższa, niemniej jednak, po pierwsze, kwestia wysokości ceny ostatecznej mogła ulec modyfikacji, bowiem cena określona w umowie była ceną jedynie „przewidywaną wstępną” ( k.8). Po wtóre zaś Spółdzielnia nie wzywała powódki do uiszczenia ceny wyższej, co zeznała sama prezes Spółdzielni ( k. 72).

Pozwana kwestionowała natomiast fakt uiszczenia kwoty 1750 zł w wykonaniu umowy z dnia 10 listopada 2010 r. powołując się po pierwsze na to, że przedstawiony przez powódkę dokument ( okazany w oryginale na rozprawie w dniu 24 maja 2016 r. ) jest „dokumentem wypłaty” , nastąpiło przekreślenie (...) i nadpisanie (...) nie wiadomego pochodzenia, nie wiadomo, kto złożył podpis na dokumencie pod rubryką „zatwierdził”, „wystawił”. Konkludowała pozwana, że dokument ten stanowi dowód tego, iż to z kasy Spółdzielni pieniądze „wyszły”. Argumentacja powyższa nie przekonała Sądu I instancji. Zwrócono uwagę na to, że dokument ten opatrzony jest pieczęcią Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w P., a zarzutu pozwana, co do podrobienia dokumentu nie formułowała i wniosków dowodowych w tym zakresie również nie wskazywała. Zatem dokument ten pochodził od Spółdzielni. Choć niekwestionowane jest, że istotnie dokument ten stanowi druk „ dowód wpłaty”, to jednak nastąpiło przekreślenie (...) , a zatem „kasa wydała” i nastąpiło nadpisanie KP , a więc „kasa przyjęła”. Nawet gdyby przekreślenia powyższego nie było , to podkreślić należy, na co słusznie zwróciła uwagę powódka, że tytuł „ za co” jest wskazany jednoznacznie jako „ wpłata za grunt pod garaż nr (...)”. Nie może być mowy o wypłacie, skoro tytuł jest wskazany bez wątpliwości tytuł jako „wpłata”. Nadto pod rubryką „kwotę powyższą otrzymałem” znajduje się podpis. Gdyby nastąpiła wypłata środków, podpis widniałby pod rubryką „ kwotę powyższą wypłaciłem”, a takiego podpisu brak. Wreszcie, nie należy tracić z pola widzenia, że kwota 1750 zł na dokumencie z dnia 10 listopada 2010 r. odpowiada kwocie, która miała być wniesiona na konto Spółdzielni do dnia 10 listopada 2010 r., co wynika z zawartej umowy w § 5.

W odniesieniu zaś do podpisów złożonych na przedstawionym dowodzie wpłaty Sąd I instancji stwierdził, że podpis pod rubryką „zatwierdził” stanowi odzwierciedlenie podpisu pod umową z dnia 10 listopada 2010 r. na pieczęci „ prezes zarządu Z. R.”. Wskazać przy tym można, że Z. R. zmarł, a pozwana podważająca podpisy nie zaoferowała żadnych wniosków dowodowych w zakresie ustalenia prawdziwości pochodzenia podpisu.

Z tych wszystkich względów nie podzielono argumentacji pozwanej, że przedłożony dokument nie stanowi dowodu na uiszczenie przez powódkę 1750 zł w wykonaniu umowy zawartej ze Spółdzielnią. Sąd uznał, że powódka zdołała wykazać w świetle art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., iż wniosła na konto Spółdzielni kwotę 1750 zł. Zatem świadczenie ze strony powódki zostało spełnione. Z kolei podstawa spełnienia powyższego świadczenia odpadła z tej przyczyny, że pozwana grunt, który zobowiązała się sprzedać powódce w § 2 umowy z dnia 10 listopada 2010 r. zbyła innemu podmiotowi, a mianowicie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.. Skoro Spółdzielnia nie jest już właścicielem nieruchomości gruntowej, na której posadowiony był garaż użytkowany przez powódkę, a który to grunt pozwana zobowiązała się przenieść na powódkę, zobowiązania swego wykonać już nie może. Niewątpliwie zatem odpadnięcie podstawy prawnej nastąpiło na skutek zachowania pozwanej, zrealizowanego w czasie trwania stosunku prawnego, które zmieniło zakres praw i obowiązków stron w sposób trwały. Wszak tytułu prawnego do nieruchomości pozwana już nie posiada, co oświadczyła pozwana w § 1 umowy z dnia 10 listopada 2011 r., a w konsekwencji żadnych praw do nieruchomości już przenieść na powódkę nie może.

Tym samym, jako, że Spółdzielnia bez podstawy prawnej uzyskała korzyść majątkową względem powódki w postaci wpłaconej przez powódkę wstępnej ceny kupna za grunt pod garaż nr (...) , winna zwrócić powódce uzyskaną kwotę w wysokości 1750 zł.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w punkcie I sentencji. Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki odsetki za opóźnienie od kwoty 1750 zł od dnia 4 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Zgodnie z treścią art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Opóźnienie zgodnie z art. 476 k.c. ukształtowane zostało jako stan obiektywny. Jeżeli zaś termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Skoro w niniejszym postępowaniu, pozwana winna zapłacić powódce wymienioną wyżej kwotę pieniężną, winna również ponosić odpowiedzialność za czas opóźnienia od dnia następnego po wyznaczonym przez powódkę dniu zapłaty, wskazanym w ostatecznym wezwaniu do zapłaty ( k. 11).

Marginalnie Sąd zauważył, że sfera motywacyjna, która doprowadziła pozwaną do podjęcia decyzji o zbyciu gruntu na rzecz osoby trzeciej z pominięciem powódki nie ma znaczenia dla kierunku rozpoznania sprawy. Syntetycznie odnosząc się do problemu z „garażowiczami” jak to ujęła pozwana, wyjaśnić można, że pozwana winna kwestię tą uregulować prawnie, poprzez odpowiednią zmianę umów, a w tym umowy zawartej m.in. z powódką w dniu 10 listopada 2010 r. Dlatego też, jeśli Spółdzielnia uznała, że umowy wykonać nie może, winna ją odpowiednio zmodyfikować, co nie nastąpiło. Tymczasem, choć nawet przy przyjęciu, że pozwana rozmowy prowadziła z „przedstawicielami garażowiczów” o rozwiązaniu problemu to, jak zeznała Prezes Spółdzielni, owi przedstawiciele nie legitymowali się żadnym umocowaniem do działania w sprawie powódki ( k. 72). Powódka nie wskazywała zaś, aby takiego umocowania udzieliła podmiotowi trzeciemu.

Pozwana nie wykazała, do czego była zobowiązana wedle treści art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., jakoby wzywała powódkę do pierwszeństwa zakupu gruntu pod garażem i terminu, do którego powódka winna zająć stanowisko w sprawie wykupu. Jak już wspomniano do zmiany samej umowy nie doszło.

Kwestia uiszczania opłat z tytułu utrzymania terenu, na którym posadowione były garaże również nie ma żadnego znaczenia dla rozpoznania tej sprawy, a tym samym zasady współżycia społecznego, na które wskazywała pozwana ( k. 73), abstrahując już od tego, że nie powołała jakie konkretnie zasady zostały naruszone, nie mogą mieć również jakiegokolwiek znaczenia. Powódka słusznie zauważyła, a pozwana tego nie kwestionowała, że ona opłaty z tytułu koszenia trawy, wywozu nieczystości uiszczała, na co okazała na rozprawie dowód wpłaty kwoty 216 zł, natomiast pozwana nie podwyższała opłat z tego tytułu. Rzeczą Spółdzielni było egzekwowanie swoich praw. Odpowiedzialności w tym zakresie na powódkę przerzucać pozwana w niniejszym postępowaniu nie może. Modyfikacji zaś umowy z dnia 10 listopada 2011 r. nie było.

Wreszcie w chwili spełnienia świadczenia, tj. w dniu 10 listopada 2010 r. powódka była zobowiązana do uiszczenia wstępnej ceny za grunt, którego nabycia oczekiwała wedle § 2 umowy, zatem podstaw do zastosowania art. 411 pkt 1 k.c., na co powoływała się oględnie pozwana po raz pierwszy przed zamknięciem rozprawy ( k. 73), nie ma.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła pozwana zaskarżając wyrok Sądu I instancji w całości i żądając jego zmiany poprzez oddalenie powództwa. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

I.  Naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na wadliwym uznaniu, iż strona powodowa nie zaoferowała żadnego wiarygodnego dowodu potwierdzającego fakt, że wpłaciła ona na rzecz pozwanej Spółdzielni kwotę 1750 zł., podczas gdy okoliczności tej nie dowodzą ani umowa z dnia 10 listopada 2010 r., ani sporny dokument (...) z tego samego dnia,

II.  Naruszenie prawa materialnego w postaci art. 410 § 2 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na wadliwym uznaniu, iż świadczenia spornej kwoty 1750 zł (przy założeniu, że ono nastąpiło) należy kwalifikować jako świadczenie nienależne wobec odpadnięcia podstawy prawnej w związku z przeniesieniem na rzez (...) sp. z o.o. z siedzibą w Szczenienie własności nieruchomości stanowiące działki nr (...),

III.  Naruszenie prawa materialnego w postaci art. 5 k.c. poprzez zaniechanie jego zastosowania i stwierdzenia sprzeczności roszczenia dochodzonego pozwem z zasadami współżycia społecznego wobec niewykonania przez stronę powodową obowiązków nałożonych umową z dnia 10 listopada 2010 r. oraz wobec bezumownego korzystania przez powódkę ze spornej nieruchomości.

Powódka zażądała oddalenia apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Przede wszystkim dostrzec należy, iż Sąd I instancji rozpoznał sprawę w trybie uproszczonym, co nie było prawidłowe, ze względu na sprzeczność z hipotezą normy wynikającej z treści art. 505 1 pkt 1 k.p.c. Podstawą roszczeń powódki były przepisy o nienależnym świadczeniu, a więc o relacji nie mającej charakteru umownego. Tym niemniej okoliczność ta nie powodowała sytuacji wskazującej na nieważność postępowania, gdyż w sprawie zachowano prawidłowy skład sądu i procedowano w sposób nie naruszający uprawnień procesowych stron.

Apelacja pozwanej nie była słuszna, zaś Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, uznając że znajdują one oparcie w zaprezentowanym przez strony materiale dowodowym.

Nie można również dostrzec zarzuconej przez pozwaną dowolności w ocenie przez Sąd I instancji zebranego materiału dowodowego. Co prawda Sąd I instancji nie zakwalifikował wprost umowy zawartej przez strony w dniu 10 listopada 2010 r. jako umowy przedwstępnej, lecz jej brzmienie wprost wskazuje na to, że odpowiada ona wymogom art. 389 § 1 k.c.

Należy zaznaczyć, że umowa przedwstępna tworzy wyłącznie zobowiązanie do zawarcia w przyszłości umowy przyrzeczonej, która realizować będzie zamierzony przez strony cel gospodarczy, natomiast nie stanowi źródła obowiązku świadczenia, które bezpośrednio realizuje. Nie można zatem z umowy przedwstępnej wywodzić żądania zapłaty jakichkolwiek kwot pieniężnych przez stronę przed zawarciem umowy definitywnej, jako wykonania obowiązku świadczenia. Z umowy przedwstępnej taki obowiązek nie może wynikać, bowiem świadczenie polega w tym wypadku na złożeniu stosownego oświadczenia woli w ramach mechanizmu zawierania umowy przyrzeczonej. (wyrok SN z dnia 22 grudnia 2000 r., II CKN 353/00). Określone w umowie przedwstępnej świadczenie w postaci zapłaty „wstępnej ceny kupna” może charakter świadczenia definitywnego, w rzeczywistości objętego umową przyrzekaną, chociaż umowa przedwstępna ma cel przygotowawczy. Niemniej jednak korzystając ze swobody kontraktowania, strony umowy przedwstępnej mogą uzależnić zawarcie umowy w przyszłości, na przykład od zapłaty określonej kwoty; w spornym przypadku - od zapłaty części, albo całości ceny. Jeżeli jednak umowa definitywna nie zostaje zawarta, to wręczone pieniądze podlegają zwrotowi (wyrok SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98). W uchwale z dnia 8 marca 2007 r., III CZP 3/07 Sąd Najwyższy słusznie uznał, że obowiązek świadczenia na poczet umowy przyrzeczonej nie jest objęty treścią stosunku wynikającego z umowy przedwstępnej, a roszczenie o zwrot tego świadczenia (wobec niezawarcia umowy przyrzeczonej): „(...) jest elementem stosunku zobowiązaniowego, u podstaw którego leży zdarzenie przewidziane w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i n. KC). Umowa przedwstępna pozostaje w związku z tym zdarzeniem o tyle tylko, o ile niedojście do skutku umowy przyrzeczonej przesądza o nienależnym charakterze świadczenia spełnionego na poczet wykonania umowy przyrzeczonej (por. wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 116/03)”. Nienależne świadczenie, o którym mowa, powinno być zwrócone w pełnym zakresie, tj. bez możliwości ograniczenia jego wysokości na podstawie art. 409 KC. Jak wyjaśniono w literaturze oraz orzecznictwie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 129/03, i z dnia 25 marca 2004 r., II CK 116/03), mimo że w tego rodzaju przypadkach świadczenie staje się nienależne dopiero z chwilą, w której ostatecznie okaże się, iż zamierzony jego cel nie został osiągnięty, wzbogacony powinien się liczyć z obowiązkiem jego zwrotu już od chwili otrzymania go. Przemawia za tym specyfika tego rodzaju świadczeń nienależnych; ten, kto je otrzymał, wie, że zobowiązanie, do którego wykonania ono zmierza, jeszcze nie powstało.

W okolicznościach niniejszej sprawy, stanowisko Sądu I instancji, że roszczenie powódki o zwrot spełnionego świadczenia wobec nieosiągnięcia celu umowy przedwstępnej jest uzasadnione i znajduje podstawę w treści art. 410 § 2 KC, jest w pełni uprawnione i akceptowane przez Sąd Okręgowy. Wystarczającymi dowodami na wpłacenie przez powódkę pozwanej kwoty 1750 zł jest treść analizowanej umowy, oraz jej ścisły czasowy związek z pokwitowaniem z tego samego dnia, jak również to, że pozwana nie przedstawiła przeciwdowodu, który pozwoliłby na jakąkolwiek inną, odmienną, ocenę tych dokumentów.

Nie może więc, ze względu na podstawę powództwa, zniweczyć roszczeń powódki Argument dotyczący braku możliwości realizowania postanowień § 3 umowy, a więc tego że pozwana nie mogła z przyczyn od siebie niezależnych wykonać przedmiotu umowy, gdyż wzniesione garaże nie odpowiadały treści decyzji o pozwolenie na budowę, nadto nie można było by uzyskać pozwolenie na użytkowanie tych budynków oraz nie można było by ustanowić odrębnej własności nieoznaczonej części nieruchomości, nie jest, jak uznał słusznie Sąd i instancji, argumentem niweczącym roszczenie powódki.

Niesłusznie również apelująca zarzuca powódce naruszenie zasad współżycia społecznego, których zresztą nie definiuje. Dochodzenie świadczenia nienależnego w sytuacji, w której pozwana zawiera umowę z której się nie wywiązuje, i co do której słuszności jako profesjonalny podmiot obrotu prawnego może mieć wątpliwości nie może być uznawane za nadużycie prawa. Fakt zajmowania przez powódkę nieruchomości pozwanej, co ta ujmuje w kategoriach bezumownego korzystania, mógłby co do zasady stanowić o możliwości sformułowania zarzutu potrącenia, co wymagało by jednak aktywności procesowej nakierowanej na sformułowanie takiego zarzutu i wykazanie jego słuszności. A to jednak nie nastąpiło.

O kosztach postępowania odwoławczego nie rozstrzygano, gdyż powódka nie wykazała, aby takie poniosła.

SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Małgorzata Czerwińska SSO Marzenna Ernest