Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 205/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny - Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Łuchtaj (spr.)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska-Kojtych

Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski
Protokolant sekretarz sądowy Katarzyna Szumiło

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2017 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w

W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego Lublin - Zachód w Lublinie

z dnia 16 listopada 2016 roku, sygn. akt II C 980/14

I. zmienia zaskarżony wyrok częściowo:

a) w punkcie I w ten sposób, że zasądzoną w nim kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) obniża do kwoty 6.500 zł (sześć tysięcy pięćset złotych), zaś zasądzoną kwotę l .675 zł (jeden tysiąc sześćset siedemdziesiąt pięć złotych) obniża do kwoty 700 zł (siedemset złotych),

b)  w punkcie III w ten sposób, że zasądzoną w nim tytułem zwrotu
kosztów procesu kwotę 2.263,19 zł (dwa tysiące dwieście
sześćdziesiąt trzy złote 19/100) obniża do kwoty 393,25 zł (trzysta
dziewięćdziesiąt trzy złote 25/100),

c)  w punkcie IV w ten sposób, że wskazaną w nim kwotę kosztów
sądowych podlegającą ściągnięciu z zasądzonego roszczenia
podwyższa z kwoty 25,47 zł (dwadzieścia pięć złotych 47/100) do
kwoty 69,54 zł (sześćdziesiąt dziewięć złotych 54/100)

d)  w punkcie V w ten sposób, że wskazaną w nim kwotę kosztów
sądowych podlegającą pobraniu obniża z kwoty 115,01 zł (sto
piętnaście złotych 1/100) do kwoty 70,94 zł (siedemdziesiąt złotych
94/100);

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od powoda D. S. na rzecz Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 446,57 zł (czterysta czterdzieści sześć złotych 57/100) tytułem zwrotu części kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 205/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 grudnia 2014 roku powód D. S. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W.:

1.  kwoty 10.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w następstwie wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku;

2.  kwoty 4.020,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2014 roku do dnia zapłaty jako odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb w związku z wypadkiem z dnia 18 lipca 2012 roku;

3.  kwoty 20,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności poszczególnych rent do dnia zapłaty jako renty płatnej z góry do dnia 10-go każdego miesiąca, począwszy od dnia wniesienia pozwu do sądu z tytułu zwiększonych potrzeb powoda w związku z wypadkiem z dnia 18 lipca 2012 roku.

Wyrokiem z dnia 16 listopada 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I.  zasądził od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz D. S. kwotę 10.000,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty i kwotę 1.675,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zasądził od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz D. S. kwotę 2.263,19 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z roszczenia zasądzonego w punkcie I wyroku kwotę 25,47 zł z tytułu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;

V.  nakazał pobrać od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 115,01 zł z tytułu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd pierwszej instancji wskazał na następujące ustalenia faktyczne i motywy swojego rozstrzygnięcia:

W dniu 18 lipca 2012 roku w L., na skrzyżowaniu ulic (...), doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powoda, który jako kierowca karetki pogotowia ratunkowego, w czasie pracy jechał ze szpitala mieszczącego się przy ul. (...) do szpitala przy ul. (...). W czasie przejazdu przez powyższe skrzyżowanie, kierowca samochodu marki P. o numerze rejestracyjnym (...), sprawca kolizji, wymusił pierwszeństwo przejazdu, doprowadzając do zderzenia pojazdów. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) z siedzibą w W..

Powód od 19 lipca 2012 roku podjął leczenie w Poradni Chirurgicznej Szpitala Wojewódzkiego im. (...) w L.. W wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono podejrzenie szczeliny złamania masy bocznej strony lewej kręgu C1 oraz umiarkowanie zniesioną fizjologiczną lordozę szyjną. U powoda zastosowano kołnierz watowy i skierowano go do oceny ortopedycznej, po czym udzielono mu zwolnienia lekarskiego w dniach od 19 lipca 2012 roku do 27 lipca 2012 roku. Następnie w dniu 19 lipca 2012 roku powód zgłosił się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...) Publicznego Szpitala (...) w L., gdzie rozpoznano u niego dystorsję kręgosłupa szyjnego i zalecono odpoczynek, kontrolę w poradni lekarza rodzinnego za 7 dni oraz stosowanie kołnierza typu S. lub F.. Powód nosił kołnierz ortopedyczny przez trzy tygodnie. Korzystał też z opieki ambulatoryjnej w Poradni Neurologicznej SPA ZOZ w L., gdzie leczenie zakończył 12 grudnia 2012 roku. Od 1 października 2012 roku do 12 października 2012 roku powód był leczony w Ośrodku (...) z Poradnią i Gabinetem Rehabilitacyjnym w Centrum Onkologii Ziemi L. w L.. Kolejne zabiegi rehabilitacyjne odbył we wskazanym Ośrodku w okresie od dnia 3 marca 2014 roku do 14 marca 2014 roku. Następnie korzystał z zabiegów fizjoterapii w okresie od dnia 16 września 2014 roku do dnia 30 września 2014 roku.

D. S. przebywał na zwolnieniu lekarskim przez 9 dni, następnie odbywał dwutygodniowy, zaplanowany urlop wypoczynkowy. Po tym okresie powrócił do pracy, na poprzednio zajmowane stanowisko.

Powód ma dwoje dzieci w wieku 13 i 8 lat. Przed wypadkiem dużo czasu spędzał z dziećmi, jeżdżąc rowerem, czy grając w piłkę. Po wypadku aktywności te ograniczył, z uwagi na drętwienie rąk. Przed wypadkiem czynności domowe powód wykonywał razem z żoną, natomiast po wypadku czynności takie jak, sprzątanie, gotowanie, opieka nad dziećmi czy robienie przejęła żona.

Z uwagi na uraz kręgosłupa szyjnego oraz konieczne noszenie kołnierza ortopedycznego powód wymagał pomocy osób trzecich w wykonywaniu codziennych czynności życiowych. Przez okres trzech tygodni po wypadku przeciwwskazane było bowiem wykonywanie u powoda cięższych czynności, takich jak sprzątanie, robienie zakupów, dźwiganie cięższych przedmiotów, wykonywanie prac fizycznych. Po tym okresie, do końca 2012 roku, powód miał ograniczone możliwość wykonywania ciężkich prac fizycznych. Opiekę nad mężem sprawowała wyłącznie jego żona M. S. (1). Wymiar sprawowanej opieki stopniowo zmniejszał się.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w następstwie wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku D. S. doznał urazu kręgosłupa szyjnego, w związku z którym odczuwał cierpienia trwające przez okres trzech tygodni od wypadku. Następnie cierpienia uległy stopniowo zmniejszeniu i utrzymywały się do 17 października 2012 roku. Po tym czasie u powoda mogły okresowo pojawiać się dolegliwości o mniejszym nasileniu do końca grudnia 2012 roku. Leczenie powoda w związku z urazem kręgosłupa szyjnego zakończono w grudniu 2012 roku. Obecnie zgłaszane dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego są związane z istnieniem zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego. W związku z wypadkiem z dnia 18 lipca 2012 roku powód obecnie nie wymaga rehabilitacji. Zabiegi fizjoterapii u powoda są wskazane jednak w związku z istnieniem zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego. Obecnie powód nie wymaga leczenia farmakologicznego w związku z wypadkiem w dniu 18 lipca 2012 roku. W związku z wypadkiem nie zmniejszyły się jego widoki na przyszłość. Wypadek spowodował natomiast u powoda długotrwałe dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i czasowe ograniczenia w wykonywaniu ciężkich prac fizycznych. W wyniku wypadku powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 5 %. Dolegliwości, na które uskarżał się powód związane z przebytym urazem kręgosłupa szyjnego powstałym wskutek wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku występowały u powoda do końca 2012 roku natomiast obecne dolegliwości zgłaszane przez powoda wynikają z występującej przed wypadkiem z dnia 18 lipca 2012 roku dyskopatii C5 – C6 i zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego.

Powód zgłosił szkodę do pozwanego w dniu 19 lutego 2014 roku domagając się 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę, 8.307,68 zł odszkodowania tytułem zwiększonych potrzeb (koszty leków, wizyt, badań, dojazdów i opieki ze strony innych osób). W toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił ostatecznie na rzecz powoda kwotę 3.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 67,76 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów: z dokumentów, zeznań świadka, zeznań powoda przesłuchanego w charakterze strony oraz opinii biegłego, zaznaczając, że żadnemu z tych dowodów nie odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

W świetle powyższych okoliczności Sąd pierwszej instancji zważył, że powództwo D. S. zasługiwało na uwzględnienie w części.

Sąd Rejonowy podkreślił, że odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 18 lipca 2012 roku nie była przez pozwanego kwestionowana. Sporna pozostawała natomiast wysokość żądania powoda oraz rodzaj dochodzonych roszczeń.

Sąd pierwszej instancji przypomniał, że stosownie do art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2013, poz. 392) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35). Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1).

Następnie Sąd Rejonowy przytoczył przepis art. 822 § 1 i 2 k.c. i wywiódł, że odpowiedzialność ta ma charakter wtórny wobec posiadacza lub kierującego pojazdem, rozciąga się w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, tych granic przekroczyć nie może, a ponadto jest ograniczona do sumy gwarancyjnej. O rodzaju i wysokości świadczeń należnych od ubezpieczyciela wobec poszkodowanego, decydują przepisy Kodeksu cywilnego.

Sąd pierwszej instancji przywołał też treść art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 435 k.c. oraz art. 415 k.c. i zwrócił uwagę, że przepis ten wyznacza ogólną regułę odpowiedzialności za szkodę, do której doszło wskutek zdarzeń nazywanych czynami niedozwolonymi. Do przesłanek odpowiedzialności z deliktu zalicza się zdarzenie, z którym norma prawna wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Zachowaniem, za które podmiotowi prawnemu można przypisać odpowiedzialność na podstawie niniejszego przepisu może być działanie, jak i zaniechanie.

W odniesieniu do zakresu odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela, Sąd Rejonowy odwołał się do regulacji zawartej w art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Wskazał, że w normie tej chodzi o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci na przykład zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia), zaś zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Sąd Rejonowy zważył, że wymiar słusznego zadośćuczynienia powinien być każdorazowo wnikliwie zbadany przez sąd orzekający w sprawie, z uwzględnieniem całokształtu okoliczności, występujących w konkretnym przypadku. Przede wszystkim wymagają rozważenia okoliczności takie jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury. Przyznawane zadośćuczynienie obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy wskazał, że powód w wyniku wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 5%. Po wypadku wprawdzie nie był hospitalizowany jednakże podjął leczenie ambulatoryjne, następnie rehabilitację, w okresie letnim przez 3 tygodnie nosił kołnierz ortopedyczny, przyjmował leki przeciwbólowe, zmuszony był ograniczyć swoją aktywność życiową i zajęcia, które do tej pory sprawiały mu radość (jazda z dziećmi na rowerze, gra w piłkę). Nadto w związku z wypadkiem powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w dniach od 19 lipca 2012 roku do 27 lipca 2012 roku. Następnie przebywał na urlopie wypoczynkowym, a odczuwane po wypadku dolegliwości negatywnie wpływały na spędzany czas, który miał być spodziewanym odpoczynkiem, wytchnieniem.

W ocenie Sądu Rejonowego doznane przez powoda cierpienia fizyczne i psychiczne uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 13.500 zł. Mając na uwadze fakt, że pozwany wypłacił powodowi z tego tytułu kwotę 3.500 zł, zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda podlegała pozostała kwota, tj. 10.000 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego zadośćuczynienie w uznanej wysokości winno stanowić dla powoda odczuwalną wartość ekonomiczną i jednocześnie w żadnej mierze nie będzie prowadzić do jego wzbogacenia. Zadośćuczynienie w ten sposób przyznane spełni swą funkcję kompensacyjną, w pewien sposób złagodzi krzywdę doznaną przez powoda w wyniku wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku.

Żądanie powoda zasądzenia kwoty 4.020 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, Sąd Rejonowy uznał za zasadne w części.

W tym zakresie Sąd pierwszej instancji przywołał przepis art. 444 § 1 k.c. i podkreślił, że przyjmuje się powszechnie, szeroki zakres odpowiedzialności odszkodowawczej na gruncie powołanego przepisu za szkody wyrządzone na osobie. Obowiązek naprawienia szkody dotyczy bowiem nie tylko kosztów leczenia i rehabilitacji, ale również niezbędnych w tym celu wydatków związanych z dojazdami, kosztami specjalnego, zalecanego, odżywiania i innych. Za takie koszty uznać należy również te, które wynikają ze sprawowania opieki. Powołując się na doktrynę i orzecznictwo wywiódł, że jeżeli powód wymaga opieki wobec uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku, a koszty jej są możliwe do ustalenia, pozwany jest zobowiązany do pokrywania szkody z tego tytułu nawet wówczas, gdy świadczenia te są (bądź mogą być) wykonywane przez osoby najbliższe. Opieka świadczona przez te osoby ma bowiem także realny wymiar ekonomiczny i jest następstwem zdarzenia, za które odpowiada pozwany. Źródłem potrzeby sprawowania nad powodem opieki w zakresie ustalonym przez Sąd jest uszczerbek na zdrowiu będący następstwem wypadku, za który odpowiedzialność ponosi pozwany.

Zdaniem Sądu Rejonowego, jeśli strona powodowa wykazała, że w okresie po wypadku poniosła szkodę związaną z potrzebą opieki przez osoby trzecie, to powództwo w tym zakresie nie może być oddalone, lecz niezbędne jest ustalenie wysokości należnych z tego tytułu odszkodowań czy rent przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy. Nie jest przy tym konieczne, szczególnie jeśli ustalenia dotyczą niewielkich stosunkowo różnic, aby z urzędu sięgać po dowody, na przykład z opinii biegłych, które pozwoliłyby na precyzyjne ustalenie wysokości takich roszczeń.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że opiniujący w sprawie biegły sądowy wskazał, że przez okres trzech tygodni po wypadku przeciwwskazane było wykonywanie u powoda cięższych czynności życia codziennego, takich jak sprzątanie, robienie zakupów, dźwiganie cięższych przedmiotów, wykonywanie prac fizycznych, natomiast po tym okresie, do końca 2012 roku, powód miał ograniczoną możliwość wykonywania ciężkich prac fizycznych. Nadto świadek M. S. (1) wskazała, że to ona sprawowała opiekę nad mężem i w jakim wymiarze. Powyższe pozwoliło Sadowi Rejonowemu ustalić zakres koniecznej opieki na powodem po wypadku w okresie od dnia 19 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku w następującym wymiarze: w okresie 3 tygodni od wypadku, to jest od dnia 19 lipca 2012 roku do dnia 3 sierpnia 2012 roku w wymiarze 5 godzin dziennie (16 dni), w okresie od dnia 4 sierpnia 2012 roku do dnia 19 sierpnia 2012 roku w wymiarze 3 godzin dzienne (5 dni) i w okresie od dnia 20 sierpnia 2012 roku do dnia z 31 grudnia 2012 roku w wymiarze pól godziny dziennie (145 dni). Zgodnie z cenami usług opiekuńczych na terenie L. w pierwszym kwartale 2016 roku (dane MOPR w L.) koszt opieki za godzinę stanowiła kwota 10 zł, co pozwala ustalić następujące koszty opieki: 16 dni x 5 h x 10 zł = 800 zł, 5 dni x 3 h x 10 zł = 150 zł i 145 dni x 0, 5 h x 10 zł = 725 zł, łącznie 1.675 zł.

Żądanie odszkodowania ponad kwotę 1.675 zł Sad Rejonowy uznał natomiast za nieudowodnione, co skutkowało jego oddaleniem.

Orzeczenie o żądaniu powoda w zakresie odsetek ustawowych Sąd Rejonowy oparł na przepisie art. 481 § 1 k.c. Rozstrzygając o należnych powodowi odsetkach ustawowych Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę, że od momentu wniesienia pozwu do dnia wydania wyroku niniejszy przepis został znowelizowany. W stanie prawnym obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 roku, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należne były odsetki ustawowe. Natomiast w nowym stanie prawnym od dnia 1 stycznia 2016 roku, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Dlatego też Sąd pierwszej instancji przyznał powodowi od zasądzonych kwot: 10.000 zł i 1.675 zł odsetki ustawowe od dnia 21 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Sąd wskazał jednocześnie, że o dacie popadnięcia pozwanego w opóźnienie w spełnieniu świadczenia decyduje data zgłoszenia pozwanemu roszczenia przez powoda, co nastąpiło pismem z dnia 19 lutego 2014 roku, i brzmienie przepisu art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił żądania pozwu w zakresie przyznania renty uznając, że powód nie wykazał zasadności tego żądania. Zważywszy na treść art. 444 § 2 k.p.c., stanowiącego materialną podstawę tego roszczenia, Sąd zwrócił uwagę, że jak wynika z pozwu, powód żąda renty miesięcznej od dnia wniesienia pozwu, a zatem od dnia 10 grudnia 2014 roku, powołując się na stałe wydatki na dojazdy na wizyty lekarskie, na zabiegi fizjoterapeutyczne oraz zakup lekarstw. Tymczasem, jak wskazuje opiniujący w sprawie biegły, leczenie powoda w związku z urazem kręgosłupa szyjnego doznanego w wypadku dnia 18 lipca 2012 roku zakończono w grudniu 2012 roku. Obecnie zgłaszane dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego są związane z istnieniem zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego. W związku z wypadkiem z dnia 18 lipca 2012 roku powód obecnie nie wymaga ani leczenia farmakologicznego, ani rehabilitacji. Zabiegi fizjoterapii są u powoda wskazane jednak w związku z istnieniem zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego. W świetle tego dowodu brak jest podstaw do uznania, że skutkiem wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku jest zwiększenie potrzeb powoda. Innego zaś dowodu, na potwierdzenie zasady żądania renty, powód Sądowi nie dostarczył.

Sąd Rejonowy przypomniał, że niniejszy proces jako cywilny jest procesem kontradyktoryjnym i to na stronach postępowania spoczywa obowiązek przedstawienia dowodów albo zgłoszenia wniosków dowodowych na poparcie swoich twierdzeń. Sąd rozpoznaje sprawę w zasadzie tylko na podstawie dowodów przedstawionych przez strony. Zgodnie zaś z jedną z głównych zasad postępowania cywilnego, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Wobec powyższego to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia, że w rzeczywistości wymaga on nadal leczenia w związku z urazem doznanym w wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku oraz, że wydatkuje miesięcznie z tego tytułu kwotę 20 złotych, czego powód nie zdołał udowodnić. Z tego względu Sąd żądanie przyznania renty oddalił (punkt II wyroku).

Orzeczenie o kosztach procesu zawarte w punkcie III wyroku wydane zostało w oparciu o dyspozycję art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Sąd Rejonowy wskazał, że na koszty procesu w rozpoznawanej sprawie składają się koszty poniesione przez powoda w kwocie 3.343,90 zł (opłata od pozwu w kwocie 713 zł, wynagrodzenie pełnomocnika 2.400 zł - § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 480 ze zm., opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa 17 zł, wykorzystana zaliczka na wydatki w kwocie 200 zł, koszty korespondencji skierowanej do pełnomocnika pozwanego w kwocie 13,90 zł) oraz poniesione przez pozwanego w kwocie 2.617 zł . (wynagrodzenie pełnomocnika 2.400 zł - § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 480 ze zm., opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa 17 zł i wykorzystana zaliczka na wydatki w kwocie 200 zł). Łączne koszty procesu to zatem kwota 5.960,90 zł. Sąd pierwszej instancji zważył, że powód przegrał sprawę w 18,13 %, powinien wobec tego ponieść koszty procesu w kwocie 1.081,71 zł, a poniósł w kwocie 3.343,90 zł. Stąd też pozwany jest zobowiązany do zwrotu powodowi różnicy w kosztach poniesionych i należnych, co stanowi kwotę 2 263,19 zł.

Sąd Rejonowy wskazał także, że w toku postępowania wydatki w kwocie 140,48 zł pokryte zostały tymczasowo przez Skarb Państwa, koniecznym było zatem rozstrzygnąć o sposobie ich poniesienia. W związku z powyższym, zgodnie z art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych , odpowiednio do zastosowanej zasady rozstrzygnięcia o kosztach procesu, Sąd nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda kwotę 25,47 zł . oraz pobrać kwotę 115,01 zł, od pozwanego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w części, tj.:

- w punkcie I w części – w zakresie zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę 4.500 zł, tj. co do kwoty 5.500 zł oraz w zakresie kosztów opieki w całości, tj. co do kwoty 1.675 zł;

- punkt III oraz punkt V w zakresie kosztów procesu,.

Pozwany zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 445 § 1 k.c. poprzez rażące zawyżenie wysokości zadośćuczynienia i zasądzenie na rzecz powoda kwoty nieadekwatnej do wykazanego rozmiaru krzywdy będącej następstwem wypadku komunikacyjnego z dnia 18 lipca 2012 roku;

- art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie odszkodowania z tytułu kosztów sprawowanej opieki pomimo, iż powód nie udowodnił konieczności jej sprawowania jak również rozmiaru opieki.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w punkcie I w części – w zakresie zadośćuczynienia poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 4.500 zł, tj. co do kwoty 5.500 zł oraz w zakresie kosztów opieki poprzez oddalenie powództwa w całości, tj. również co do kwoty 1.675 zł;

2.  rozstrzygniecie o kosztach procesu w punkcie III i V w związku z zasadnością zarzutów apelacyjnych;

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za drugą instancję według norm prawem przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 20 lipca 2017 roku pełnomocnik powoda wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w części.

Na wstępie należy wskazać, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie zgłoszonego przez powoda żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jak również trafnie ustalił, co do zasady, że po wypadku powód wymagał opieki osoby trzeciej. Te ustalenia mają w pełni oparcie w zgromadzonych dowodach, których ocena nie wzbudza żadnych zastrzeżeń. Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia te za własne, uznając je tym samym za podstawę faktyczną orzekania w postępowaniu apelacyjnym. Za częściowo wadliwe jednak należało przyjąć ustalenia Sądu Rejonowego co do zakresu i rozmiaru opieki, z jakiej powód zmuszony był korzystać wskutek zdarzenia z dnia 18 lipca 2012 roku, do czego Sąd Okręgowy odniesie się szczegółowo w dalszej części uzasadnienia.

Zasadnie, w okolicznościach niniejszej sprawy, został podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c., bowiem mimo, iż Sąd Rejonowy miał na względzie wszystkie dowody w niej zgromadzone, prawidłowo ustalił stan faktyczny, w szczególności zaś wszelkie następstwa wypadku dla powoda, jak również w procesie oceny roszczenia miał na uwadze wypracowane przez judykaturę i doktrynę kryteria tej oceny, to jednak doszło do nieprawidłowego ustalenia sumy odpowiedniego zadośćuczynienia.

Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem, zarzut naruszenia art. 445 k.c. może skutecznie doprowadzić do zmiany wysokości zadośćuczynienia przez sąd odwoławczy jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. rażąco wygórowane albo rażąco niskie (…), gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego zadośćuczynienia (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 219/04, LEX nr 146356, z dnia 4 lipca 2002 roku, sygn. akt I CKN 837/00, LEX nr 56891, z dnia 9 lipca 1970 roku, sygn. akt III PRN 39/90, OSNC 1971/3/53).

W przekonaniu Sądu Okręgowego, okoliczności niniejszej sprawy, obrazujące rozmiar krzywdy powoda, jakkolwiek wszystkie uwzględnione przez Sąd pierwszej instancji, nie zostały jednak dostatecznie wnikliwie rozważone, co skutkowało wadliwą oceną odpowiedniej sumy zadośćuczynienia.

Jak wynika z treści pozwu, satysfakcjonujące powoda zadośćuczynienie to łączna suma 13.500 zł (przy uwzględnieniu kwoty 3.500 zł wypłaconej przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym). Nie mniej jednak rodzaj i rozmiar urazów, których doznał D. S. w wyniku wypadku, długotrwałość leczenia, długotrwałość i nasilenie cierpień, doznany uszczerbek na zdrowiu i jego rozmiar, wiek powoda, następstwa urazów w życiu powoda bezpośrednio po wypadku oraz w okresie kontynuowania leczenia, jak również obecnie, uzasadniają ocenę, że żądanie to jest zbyt wygórowane i nie spełnia waloru kwoty „odpowiedniej” jaką ustawodawca przewidział w art. 445 § 1 k.c. Uwzględnienie żądania powództwa we wskazanym powyżej zakresie prowadziłoby do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda i sprzeciwiało się kompensacyjnemu charakterowi tego świadczenia.

D. S. w wyniku zdarzenia z dnia 18 lipca 2012 roku doznał urazu kręgosłupa szyjnego. Początkowo u powoda podejrzewano złamanie szczeliny masy bocznej strony lewej kręgu C1 oraz umiarkowanie zniesioną fizjologiczną lordozę szyjną, ostatecznie natomiast rozpoznano dystorsję kręgosłupa szyjnego i zalecono odpoczynek, wizytę kontrolną u lekarza rodzinnego za 7 dni i stosowanie kołnierza typu S. lub F.. W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi żadnych wątpliwości fakt, że uraz ten wiązał się z odczuwanymi przez powoda cierpieniami fizycznymi i poczuciem krzywdy psychicznej. Najbardziej intensywne dolegliwości powód odczuwał bezpośrednio po wypadku przez okres dwóch tygodni, podczas których skarżył się na ból w obrębie szyi, a w nocy nie mógł spać i mówił, że drętwieją mu ręce. Ponadto w tym czasie przyjmował lekarstwa i chodził w kołnierzu ortopedycznym (zeznania świadka M, S., k.90). Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że dyskomfort wywołany koniecznością noszenia kołnierza powód odczuwał także podczas wcześniej zaplanowanego urlopu. Nie może jednak ujść uwadze Sądu Okręgowego, że jak wskazał biegły z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej A. G., cierpienia te miały charakter umiarkowany. Wraz z upływem czasu od zdarzenia ulegały one zmniejszeniu i utrzymywały się do października 2012 roku, zaś do końca grudnia 2012 roku okresowo mogły pojawiać się dolegliwości o mniejszym nasileniu (opinia biegłego, k.128). Co prawda powód w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji utrzymywał, że dalej odczuwa dolegliwości związane z wypadkiem, takie jak drętwienie rąk czy ramion, nie mniej jednak ze wskazanej opinii biegłego jednoznacznie wynika, że uwydatniony przez D. S. dyskomfort wywołany jest istnieniem zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego.

Zwrócić należy również uwagę, że na skutek zdarzenia z dnia 18 lipca 2012 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim przez 9 dni i w tym okresie odbył wizytę w Poradni Neurologicznej (...) ZOZ w L. Przychodni przy ul. (...) (25 lipca 2012 roku), jak również wykonano u niego badanie TK kręgosłupa szyjnego w Szpitalu Wojewódzkim im. (...) w L. (26 lipca 2012 roku). W okresie od 1 października 2012 roku do dnia 12 października 2012 roku D. S. leczony był w Ośrodku (...) z Poradnią i Gabinetem Rehabilitacyjnym w Centrum Onkologii Ziemi L. w L., gdzie zastosowano pole magnetyczne, laser i ćwiczenia. W październiku i grudniu 2012 roku powód ponownie odbył wizyty w Poradni Neurologicznej (...) ZOZ w L. Przychodni przy ul. (...). Leczenie D. S. w związku z urazem kręgosłupa szyjnego, doznanym w dniu 18 lipca 2012 roku, zostało zakończone w grudniu 2012 roku.

Obecnie powód nie odczuwa żadnych negatywnych następstw tego zdarzenia, nie wymaga rehabilitacji czy leczenia farmakologicznego na skutek obrażeń odniesionych w wypadku. Powyższe jednoznacznie potwierdza sporządzona w niniejszej sprawie opinia biegłego (opinia biegłego, k.128-129). Podnoszona natomiast przez powoda okoliczność dalszego korzystania z fizjoterapii i zabiegów rehabilitacyjnych oraz przyjmowania leków jest konsekwencją występujących u powoda zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego (opinia biegłego, k.129), a tym samym nie można uznać, że między opisywanymi przez powoda dolegliwościami a zdarzeniem stanowiącym podstawę powództwa w niniejszej sprawie istniał związek przyczynowo - skutkowy. W świetle powyższego nie sposób również przyjąć twierdzeń pokrzywdzonego, że to właśnie z powodu odniesionych w wyniku wypadku obrażeń nie może spędzać już tak aktywnie czasu (jazda na rowerze, gra w piłkę z dziećmi), jak miało to miejsce przed wypadkiem (zeznania powoda, k. 150). Słusznie więc apelujący zwraca uwagę, że powód wskazywał na szerszy zakres krzywdy, co uszło uwadze Sądu Rejonowego.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał za zasadny, podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c. i w oparciu o przepis art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w pkt I poprzez obniżenie zasądzonej kwoty 10.000 zł do kwoty 6.500, zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze zdarzeniem z dnia 18 lipca 2012 roku. W ocenie Sądu drugiej instancji przyznane powodowi zadośćuczynienie w łącznej kwocie 10.000 zł (3.500 zł wypłacone przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego oraz 6.500 zł przyznane w postępowaniu sądowym) w pełni bowiem realizuje kompensacyjną funkcję, jaką powinno spełnić to świadczenie.

Zasadny jest również podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c.

Oparcie dla roszczenia odszkodowawczego powoda stanowi przepis art. art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Treść przytoczonej regulacji jednoznacznie wskazuje, że odszkodowanie to obejmuje wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. W zakres tych kosztów wchodzą koszty leczenia w szerokim tego słowa znaczeniu, a więc nie tylko pobyt w szpitalu, konsultacje lekarskie, wydatki na lekarstwa, koszty transportu do domu, do szpitala i na zabiegi, koszty odpowiedniego odżywiania się, ale również wydatki związane z dodatkową pomocą pielęgniarską, jak też wydatki związane z opieką i pielęgnacją po wyjściu ze szpitala itp.

W niniejszej sprawie potrzeba korzystania przez powoda z opieki i pomocy osób innych wynika jednoznacznie z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy i co więcej, okoliczności tej nie zaprzecza stanowisko reprezentowane przez Sąd pierwszej instancji. Wprawdzie biegły z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej A. G. w swojej opinii z dnia 4 kwietnia 2016 roku nie wskazał wprost na niezbędność sprawowania nad powodem opieki, to jednak zdaniem Sądu Okręgowego, stwierdzenie, że „ przez okres trzech tygodni od wypadku u powoda było przeciwskazane wykonywanie cięższych czynności życia codziennego jak: sprzątanie, robienie zakupów, dźwiganie cięższych przedmiotów i prace fizyczne” (opinia biegłego, k. 129), pozwala na przyjęcie, że D. S. takiej pomocy i opieki faktycznie potrzebował i z niej korzystał. Błędnie jednak Sąd Rejonowy ustalił zakres czasowy koniecznej opieki nad powodem po wypadku w okresie od dnia 19 lipca do dnia 31 grudnia 2012 roku w wymiarze: w okresie 3 tygodni od wypadku, to jest od dnia 19 lipca 2012 roku do dnia 3 sierpnia 2012 roku w wymiarze 5 godzin dziennie (16 dni), w okresie od dnia 4 sierpnia 2012 roku do dnia 19 sierpnia 2012 roku w wymiarze 3 godzin dzienne (5 dni) i w okresie od dnia 20 sierpnia 2012 roku do dnia z 31 grudnia 2012 roku w wymiarze pól godziny dziennie (145 dni).

Jak wskazała świadek M. S. (1) powód w okresie dwóch tygodni od wypadku z dnia 18 lipca 2012 roku „praktycznie leżał”, wymagał pomocy przy toalecie osobistej, przy ubieraniu czy transportowaniu go do lekarza. We wskazanym okresie D. S. nie wykonywał w domu żadnych czynności, zaś sprzątanie, gotowanie czy opieka nad dziećmi, a więc obowiązki, których wykonywaniem do tej pory dzielił się z żoną, spadły wyłącznie na M. S. (1) (zeznania świadka M. S., k.90). Zwrócić należy jednak uwagę, że świadek podała również, że po okresie pierwszych dwóch tygodni od zdarzenia pomagała już tylko, gdy powód tego potrzebował. Ponadto, słusznie w okolicznościach niniejszej sprawy apelujący podnosi, że w sytuacji, gdy D. S. przebywał na urlopie w Hiszpanii, przez okres dwóch tygodni po zakończeniu zwolnienia lekarskiego, nie korzystał z opieki i pomocy polegającej na choćby sprzątaniu czy robieniu zakupów. Ponadto D. S. nie wykazał, do czego był zobowiązany na podstawie przepisu art. 6 k.c., że podczas urlopu zachodziła potrzeba szczególnej opieki, czy wykonywania ciężkich prac fizycznych. Pobyt w Hiszpanii, jak zeznała żona powoda, miał charakter rekreacyjny, w jego trakcie powód nie forsował się (zeznania świadka M. S., k. 90). Podkreślić również należy, że po tym okresie powód wrócił do pracy i brak jest jakichkolwiek dowodów, że musiał on wykonywać ciężkie prace, a także, że był on zastępowany przy tych pracach przez kogokolwiek.

W świetle powyższego, Sąd Okręgowy stwierdził, że uzasadnione stanem zdrowia D. S., powstałym na skutek wypadku, było sprawowanie opieki nad powodem w okresie od 19 lipca 2012 roku do 1 sierpnia 2012 roku, czyli przez 14 dni, przez 5 godzin dziennie. Skoro zaś stawka za 1 godzinę usługi opiekuńczej w pierwszym kwartale 2016 roku wynosiła 10 zł, co wynika z danych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w L., to wynikające z tego tytułu koszty wynoszą 700 zł (14 dni x 5 godzin x 10 zł). Brak jest natomiast podstaw do uwzględnienia zgłoszonego roszczenia w zakresie ustalonym przez Sąd Rejonowy.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał za zasadny, podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. i doszedł do przekonania, że zachodzi konieczność zmiany zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez obniżenie zasądzonej kwoty 1.675 zł do kwoty 700 zł.

Biorąc pod uwagę, że w niniejszej sprawie zachodziły podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku i ostatecznie uwzględnienia powództwa w mniejszej części, niż uczynił to Sąd Rejonowy, zmianie podlegało także zawarte w punkcie III, IV, V zaskarżonego wyroku orzeczenie o kosztach procesu. Postawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowi art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. Powód ostatecznie wygrał proces w 50,5 % (żądał kwoty 14.260 zł, a otrzymał kwotę 7.200 zł), zaś przegrał w 49,5 % i w takiej części powinny obciążać go również koszty procesu.

Wszystkie koszty procesu wyniosły 6.101,38 zł i obejmowały opłatę od pozwu (713 zł), wynagrodzenie biegłego (540,48 zł), wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (2.400 zł) , opłata skarbowa od pełnomocnictwa powoda (17 zł), koszty korespondencji (13,90 zł), wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego ustalone na w/w podstawie (2.400 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa pozwanego (17 zł), przy czym w toku postępowania zostały one pokryte do kwoty 5.960,90 zł.

Powód poniósł koszty procesu w wysokości 3.343,90 zł (opłata od pozwu 713,00 zł, koszty zastępstwa procesowego 2.417 zł, zaliczka na dowód z opinii biegłego 200 zł, koszty korespondencji 13,90 zł), a skoro obciążają go koszty procesu w wysokości 2.950,65 zł (5.960,90 zł x 49,5 %), należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 393,25 zł (3.343,90 zł – 2.950,65 zł) tytułem zwrotu kosztów procesu.

W toku procesu tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa wyłożono kwotę 140,48 zł i w oparciu o powyższe należało również zmienić punkt IV zaskarżonego wyroku poprzez podwyższenie kwoty kosztów sądowych podlegających ściągnięciu z zasądzonego na rzecz powoda roszczenia z kwoty 25,47 zł do kwoty 69,54 zł, zaś punkt V zaskarżonego orzeczenia poprzez obniżenie podlegającej pobraniu od pozwanego kwoty z 115,01 zł do 70,94 zł.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I. wyroku.

W pozostałym zakresie apelacja, jako niezasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt II. wyroku).

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego zawarte uzasadnia przepis 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Wobec częściowego uwzględnienia apelacji pozwanego koszty postępowania odwoławczego, poniesione przez strony, podlegały także stosunkowemu rozdzieleniu i zasadnym było zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 446,57 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Powód przegrał postępowanie odwoławcze w 62,37 % (wartość przedmiotu zaskarżenia 7.175,00 zł, a apelacja została uwzględniona co do kwoty 4.475 zł), a zatem D. S. powinny obciążać koszty procesu w 62,37 %.

Wszystkie koszty postępowania przez Sądem drugiej instancji wyniosły 2.159 zł i obejmowały opłatę od apelacji 359 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 900 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku poz. 1804) w brzmieniu nadanym Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2016 roku poz. 1667) oraz wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 900 zł ustalone na w/w podstawie prawnej.

Powód poniósł koszty postepowania odwoławczego w wysokości 900 zł (koszty zastępstwa procesowego), a skoro obciążają go koszty procesu w wysokości 1.346,57 zł (2.159 zł x 62,37 %), należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 446,57 zł (1.346,57 zł – 900 zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.