Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 311/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2017 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Łuchtaj

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędzia Sądu Rejonowego Grzegorz Borkowski (del.)

Protokolant: Beata Prokop

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2017 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko R. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 16 września 2016 roku, sygn. akt I C 45/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od R. K. na rzecz M. B. kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Grzegorz Borkowski Ewa Łuchtaj Andrzej Mikołajewski

Sygn. akt II Ca 311/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 listopada 2014 roku M. B. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od R. K. kwoty 2 108,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za uszkodzenie jego samochodu marki S. (...) o nr rej. (...).

W piśmie z dnia 12 lutego 2015 roku powód rozszerzył powództwo o kwotę 200 zł tytułem kosztów wywołanej opinii niezależnego eksperta, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2 308,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty.

W piśmie z dnia 21 kwietnia 2016 roku powód ponownie rozszerzył powództwo, domagając się zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2 766,75 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty, na którą to kwotę składały się: kwota 2 566,75 zł tytułem kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu oraz kwota 200 zł tytułem wydatków związanych ze sporządzeniem oceny przez niezależnego eksperta.

*

Wyrokiem z dnia 16 września 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I.  zasądził od R. K. na rzecz M. B. kwotę 2 766,75 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 2 108,76 zł od dnia 14 października 2014 roku do dnia zapłaty i od kwoty 657,99 zł od dnia 6 maja 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zasądził od R. K. na rzecz M. B. kwotę 1 323 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał ściągnąć od R. K. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie) kwotę 1 268,77 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Poczynając od dnia 19 sierpnia 2014 roku M. K., będąca żoną R. K., użyczała na potrzeby własnej działalności lokal użytkowy znajdujący się w budynku należącym do TVP L., położony przy ulicy (...). W związku z tym, do dnia 21 września 2014 roku włącznie, R. K. wnosił do przedmiotowego lokalu meble oraz sprzęt komputerowy niezbędny do prowadzenia działalności.

W dniu 21 sierpnia 2014 roku około godziny 14.25, pozwany zastał przed wejściem do budynku Telewizji (...) samochód osobowy marki S. (...), o nr rej. (...), stanowiący własność M. B.. Pojazd ten został zaparkowany wzdłuż budynku około godziny 9.30 przez jego użytkowniczkę, współpracującą z Radiem (...), A. W.. Budynek, przed którym A. W. zaparkowała pojazd był przez dłuższy czas nieużytkowany, w związku z czym w tym miejscu codziennie pracownicy Radia (...) parkowali swoje samochody, na co też zezwalali im pracownicy ochrony. Samochody w tym miejscu były również parkowane, kiedy w tym budynku znajdowała się szkoła. Pojazd marki S. (...), stanowiący własność M. B., pozostawał zaparkowany w tym samym miejscu aż do godziny 15.50.

Około godziny 11.20 A. W. zakończyła dyżur w Radio (...), po czym udała się do drugiego miejsca swojej pracy.

Z uwagi na to, że sposób zaparkowania pojazdu marki S. (...) uniemożliwiał R. K. swobodne wnoszenie rzeczy do lokalu, jego żona udała się do siedziby TVP L., żeby ustalić, czy któryś z pracowników jest jego właścicielem. W związku z tym, że nikt z TVP L. nie zareagował na wezwania ogłaszane przez pełniącego dyżur strażnika, R. K. udał się do siedziby Radia (...), gdzie udało mu się ustalić, że użytkownikiem samochodu jest A. W.. Pomimo próśb o przeparkowanie samochodu ogłaszanych przez strażnika pełniącego wówczas dyżur w recepcji Radia oraz telefonicznych prób skontaktowania się A. W., nie udało się do niej dodzwonić, w związku z czym R. K. wyszedł z recepcji Radia (...).

Z uwagi na to, że próby doprowadzenia do przeparkowania pojazdu przez A. W. okazały się bezskuteczne, R. K., mając na względzie umówione w następnym dniu spotkanie, zdecydował się przenieść przywiezione przez siebie rzeczy pomiędzy ścianą budynku Telewizji (...) a zaparkowanym wzdłuż ściany pojazdem marki S. (...). Przejście było na tyle wąskie, że przedmioty musiały być przenoszone nad zaparkowanym pojazdem.

W ciągu pięciu minut, pomiędzy godziną 14.25 a godziną 14.30, R. K. dwukrotnie przechodził obok pojazdu między ścianą budynku a samochodem S. (...), przenosząc przykryte tkaniną: najpierw skrzynkę komputera, a następnie jednostkę centralną komputera, za każdym razem wynosząc z budynku ,,pustą tkaninę”. Za trzecim razem R. K. przechodząc między ścianą budynku a zaparkowanym wzdłuż budynku pojazdem S. (...), niósł przed sobą reklamówkę.

W wyniku przenoszenia jednostki centralnej komputera i skrzynki komputera, w pojeździe zaparkowanym przez A. W. uszkodzeniu uległa pokrywa komory silnika – maska silnika, błotnik przedni lewy oraz słupek przedni lewy. Błotnik i słupek noszą ślady otarć, dodatkowo na słupku powstały poprzeczne rysy, natomiast na błotniku powstały linie rys biegnące w różnych kierunkach podłużnych i poprzecznych. Także na komorze silnika znajduje się rysa. Koszt naprawy tych uszkodzeń wynosi 2 566,75 zł brutto.

Po powrocie na parking, około godziny 15.50, A. W. stwierdziła, że w użytkowanym przez nią pojeździe S. (...) było przesunięte boczne lewe lusterko. W tym dniu padał deszcz, pojazd nie był zaparkowany pod zadaszeniem, w związku z czym nie zauważyła ona uszkodzeń na pojeździe. Bezpośrednio po zakończonej pracy A. W. udała się do domu.

Około godziny 20.00, po kilkugodzinnym postoju samochodu w garażu i wyschnięciu jego powierzchni, mąż A. W. stwierdził liczne zarysowania na przednim lewym błotniku, przednim lewym słupku i masce silnika. O powyższym powiadomił żonę. W związku z tym, jeszcze tego samego dnia, chcąc ustalić, w jaki sposób powstały uszkodzenia i kto ich dokonał, A. W. skontaktowała się z kierownikiem działu administracji odpowiadającego za ochronę obiektu Radia (...), by prosić o udostępnienie następnego dnia monitoringu pochodzącego z Radia (...), z dwóch kamer.

Następnego dnia, tj. w dniu 22 sierpnia 2014 roku, po otrzymaniu nagrań z zapisu monitoringu, A. W. podjęła próbę nawiązania kontaktu telefonicznego z M. K., będącą właścicielką pojazdu marki M. o nr rej. (...), zaparkowanego poprzedniego dnia przed uszkodzonym pojazdem S. (...). Z M. K. udało się jej skontaktować dopiero w godzinach wieczornych. A. W. poinformowała M. K. o zdarzeniu, po czym obie umówiły się na spotkanie w poniedziałek, po weekendzie.

W poniedziałek M. K. pojawiła się w miejscu pracy A. W., która okazała jej zapis monitoringu, a następnie stwierdzone w pojeździe uszkodzenia. M. K. wyjaśniła, że się na tym nie zna, a w sprawie tej skontaktuje się z nią jej mąż – R. K..

R. K. skontaktował się telefonicznie z A. W. dopiero w najbliższy czwartek, a w rozmowie zaprzeczył, aby dokonał uszkodzeń pojazdu S. (...).

W związku z tym, że R. K. odmówił naprawienia szkody, M. B. zlecił sporządzenie oceny technicznej uszkodzeń rzeczoznawcom (...) w L., w związku z czym poniósł koszty w kwocie 200 zł.

Pismem z dnia 11 września 2014 roku pełnomocnik M. B. wezwał R. K. do zapłaty kwoty 2 108,76 zł z tytułu kosztów naprawy samochodu marki S. (...) nr rej. (...) oraz kwoty 200 zł tytułem kosztów wywołanej ekspertyzy, w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania.

R. K. w piśmie z dnia 30 września 2014 roku odmówił zapłaty żądanej kwoty.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

W szczególności Sąd Rejonowy podzielił w całości opinię biegłego J. J. (k. 124-152, 208v-209), który wskazał w sposób jednoznaczny, iż sposób przenoszenia przez pozwanego przedmiotów widocznych na nagraniu z monitoringu koreluje z uszkodzeniami znajdującymi się na pojeździe.

Sąd pierwszej instancji uznał również za miarodajne zeznania świadków A. S. (k. 91v-92v), A. D. (k. 92v-93), R. M. (k. 101v-102) oraz A. W. (k. 100-101), które wzajemnie ze sobą korespondują, nie zawierają sprzeczności, są jasne, spójne i logiczne.

Sąd Rejonowy odmówił natomiast waloru wiarygodności zeznaniom pozwanego R. K. (k. 70v-72, 252v) oraz świadka M. K. (k. 107v-108v) w części, w której twierdzili, że do uszkodzenia przedmiotowego pojazdu nie mogło dojść wskutek przenoszenia przez pozwanego nad pojazdem lub obok pojazdu różnych przedmiotów.

Za gołosłowne Sąd Rejonowy uznał twierdzenia pozwanego odnośnie zaparkowania spornego pojazdu w niedozwolonym miejscu. Dowodem na powyższą okoliczność nie mogą być załączone przez pozwanego do sprzeciwu zdjęcia (por. k. 42- 47). Nie wiadomo bowiem, w jakiej dacie zostały wykonane i czy dokumentują one stan faktyczny sprzed ponad pół roku, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę datę zdarzenia, tj. sierpień 2014 roku. Nadto z zeznań świadków A. S. i R. M. wynika, że w tym miejscu, gdzie 21 sierpnia 2014 roku A. W. zaparkowała użytkowany przez siebie pojazd, parkowały codziennie samochody.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne na podstawie art. 415 k.c.

Zaistnienie odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynu niedozwolonego warunkują trzy przesłanki:

- bezprawne zachowanie (działanie lub zaniechanie),

- szkoda ( i jej wysokość),

- adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem a powstaniem szkody.

W ocenie Sądu Rejonowego powód udowodnił te przesłanki. Do powstania szkody (zarysowań i otarć nadwozia samochodu) doszło na skutek zachowania R. K. (przenoszenia pakunków nad samochodem powoda).

Wprawdzie ze względu na niską rozdzielczość obrazu filmu na żadnym z fragmentów filmu z kamery monitoringu nie widać, jak przedmioty przenoszone przez pozwanego powodują powstanie rys na pojeździe, niemniej jednak na nagraniu widać, jak te przedmioty są w bezpośredniej bliskości od pojazdu, a nawet jak są kładzione lub stawiane na pojeździe i przesuwane po nim nie tylko w kierunku od przodu ku tyłowi pojazdu, ale i w kierunku pionowym oraz w stronę wejścia do budynku, co dokładnie odpowiada przebiegowi wszystkich rys na pojeździe w miejscach, w których przedmioty te widoczne na zapisie z monitoringu mogły stykać się z pojazdem.

Nieuzasadniony okazał się zgłoszony przez pozwanego zarzut przyczynienia A. W. do powstania szkody. Stosownie do art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Po pierwsze Sąd Rejonowy wskazał, że zachowanie A. W. nie może zostać uznane za przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody. Po drugie przyczynieniem się jest każde zachowanie się poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Zachowanie się poszkodowanego musi zatem stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia. W niniejszej sprawie przyczyną powstania szkody i jej rozmiarów było wyłącznie zachowanie pozwanego R. K.. Pozwany przenosił przedmioty w pozycji mało ergonomicznej, co dodatkowo sprzyjało uszkodzeniu pojazdu.

Z tych względów Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie przez powoda odszkodowania w wysokości kosztów naprawy uszkodzonego samochodu, a także żądanie powoda zwrotu kwoty 200 zł, obejmującej poniesione przez niego wydatki w związku ze zleceniem sporządzenia prywatnej ekspertyzy.

Wydatek ten, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, może być uznany za jedną z postaci szkody rzeczywistej. Pojęcie szkody obejmuje wydatki poniesione w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę. Sporządzenie tej ekspertyzy było obiektywnie uzasadnione i konieczne w celu ustalenia okoliczności zdarzenia oraz rozmiaru szkody. Pozwany w postępowaniu przedsądowym nie uznał swojej odpowiedzialności za powstałą szkodę, jednocześnie zaprzeczając temu, aby do uszkodzeń pojazdu mogło dojść w wyniku jego działania w dniu 21 sierpnia 2014 roku.

Rozstrzygnięcie w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia Sąd Rejonowy uzasadnił art. 481 § 1 i 2 k.c.

Z przedłożonych przez powoda dowodów nie wynika, kiedy zostało doręczone pozwanemu pismo powoda z dnia 11 września 2014 roku, w którym to piśmie poszkodowany domagał się zapłaty kwoty 2.108,76 zł z zastrzeżeniem czternastodniowego terminu na spełnienie tego świadczenia. W aktach sprawy znajduje się odpowiedź pozwanego na to pismo, datowana na dzień 30 września 2014 roku, stąd też należało przyjąć, że w dacie tej pozwany powziął wiedzę o kierowanym przeciwko niemu żądaniu zapłaty tej kwoty i powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od tej kwoty od dnia 14 października 2014 roku.

Z kolei od kwoty 657,99 zł powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie dopiero od dnia 6 maja 2016 roku, tj. – przy zastosowaniu art. 455 k.c. – po upływie 14 dni od doręczenia pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu Sąd Rejonowy uzasadnił art. 100 zdanie 2 k.p.c., zgodnie z którym sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Na koszty procesu po stronie powoda składają się: kwota 1 200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda, ustalona na podstawie § 6 pkt 4 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 i § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804), uiszczona opłata od pozwu w kwocie 106 zł, kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kwota 600 zł tytułem wydanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2016 roku, poz. 623) w zw. z art. 100 zdanie 2 k.p.c., Sąd Rejonowy nakazał ściągnięcie na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego kwoty 1 268,77 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. kwoty 1 235,77 zł wydatkowanej na wynagrodzenie biegłego i kwoty 33 zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

*

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany R. K., zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w całości.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych poprzez stwierdzenie, że uszkodzenia przedmiotowego samochodu powstały w wyniku jego działania,

2.  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego,

3.  naruszenie art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że powód przedstawił dowody na poparcie swoich twierdzeń, które potwierdzają jego odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 21 sierpnia 2014 roku,

4.  naruszenie art. 415 k.c. poprzez przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie uprawnia do stwierdzenia, że wystąpiły wszystkie przesłanki jego odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 21 sierpnia 2014 roku.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania za obie instancje według norm prawem przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że zaskarżony wyrok podlegałby uchyleniu a sprawa przekazaniu Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania w razie nieważności postępowania, konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości bądź nierozpoznania istoty sprawy (art. 386 § 2 i § 4 k.p.c.). W sprawie nie zachodzą tego rodzaju okoliczności, ani też pozwany w apelacji nie sformułował tego rodzaju zarzutów.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji za własne.

Sąd Rejonowy dokonał również prawidłowej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego i zbędne jest jej ponowne przytaczanie przez Sąd Odwoławczy.

Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymagałoby wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, jedynie bowiem to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005 roku, sygn. IV CK 122/05, Lex nr 187124).

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy dokonał wnikliwej i przekonującej oceny dowodów, które łącznie (zeznania świadków, nagranie z monitoringu, opinia biegłego dotycząca uszkodzeń samochodu marki S. (...)) tworzą spójną i logiczną całość.

Przypomnieć należy, że mąż A. W. jeszcze tego samego dnia, kiedy miało miejsce przenoszenie przez R. K. sprzętu komputerowego, wieczorem, zauważył uszkodzenia samochodu i poinformował o nich żonę, a ta skontaktowała się z kierownikiem działu administracji Radia (...) prosząc o udostępnienie nagrania z monitoringu. Już następnego dnia (piątek) A. W. zapoznała się z nagraniami z monitoringu oraz, po uzyskaniu numeru telefonu, wieczorem udało jej się skontaktować z żoną pozwanego, umawiając się z nią na poniedziałek. W poniedziałek A. W. pokazała M. K. nagranie z monitoringu i uszkodzenia samochodu, zaś M. K. obiecała, że skontaktuje się z nią w tej sprawie jej mąż R. K. (co nastąpiło w czwartek, tj. 28 sierpnia 2014 roku). Gdy R. K. nie uznał swojej odpowiedzialności za szkodę, w dniu 1 września 2014 roku, tj. w najbliższy poniedziałek, zostały dokonane udokumentowane oględziny pojazdu przez rzeczoznawcę samochodowego. Chronologia zdarzeń nie pozwala uznać za zasadny zarzutu pozwanego, iż oględziny pojazdu miały miejsce kilkanaście dni po zdarzeniu. Nastąpiło one bez zbędnej zwłoki, po ustaleniu osoby odpowiedzialnej za szkodę i po uchyleniu się przez tę osobę od odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 21 sierpnia 2014 roku. Co więcej, żona pozwanego nie wskazywała w toku procesu, aby okazano jej inne uszkodzenia niż wynikające z prywatnej ekspertyzy. Nie ma też żadnych poszlak, które miałyby świadczyć o tym, że część uszkodzeń mogła powstać w inny sposób i w innym czasie.

Zaznaczyć przy tym należy, że umiejscowienie i rodzaj uszkodzeń (w tym kierunek i mechanizm powstania rys oraz otarć) samochodu S. (...) są bardzo charakterystyczne. Korelują one ze sposobem poruszania się pozwanego przenoszącego sprzęt komputerowy nad pojazdem i to nie tylko co do samego kierunku ruchu, ale również co do widocznych na nagraniu manewrów pozwanego przy przenoszeniu sprzętu (opuszczanie pakunku w dół, podnoszenie pakunku w górę, przesuwanie pakunku, co szczegółowo przedstawia opinia biegłego – k. 137-145). Zarazem są to uszkodzenia, których jednoczesne powstanie nie jest możliwe w normalnym ruchu drogowym, czy w następstwie kontaktu poruszającego się samochodu z innym pojazdem bądź przeszkodą, a przynajmniej wymagałoby bardzo specyficznego umiejscowienia i charakteru przeszkody. Korelacja wszystkich uszkodzeń i siły, jakie je spowodowała (zarazem nie skutkującej poważniejszym uszkodzeniem nadwozia), czyni nieprawdopodobnym założenie, że mogły one powstać w inny sposób i w innych okolicznościach. Brak jest przy tym uszkodzeń, których nie można byłoby wyjaśnić widocznym na nagraniu z monitoringu zachowaniem pozwanego. Biegły wyraźnie też wskazał, że przenoszony sprzęt nie był zabezpieczony w sposób uniemożliwiający powstanie tych uszkodzeń i padający deszcz także nie wykluczał ich powstania.

Stąd, pomimo, że na nagraniu z monitoringu, z uwagi na jego jakość, nie widać powstających rys, należało uznać, że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością powstały one w następstwie zachowania pozwanego ustalonego przez Sąd Rejonowy.

Istotnie, Sąd Rejonowy oparł się na opinii biegłego, wykorzystując jego wiadomości specjalne do zweryfikowania twierdzeń obu stron odnośnie okoliczności powstania szkody. Opinia ta znajduje jednak pełne oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, jest logiczna i przekonująco uzasadniona. Sąd Okręgowy po zapoznaniu się z całokształtem materiału dowodowego, w tym z samym nagraniem z monitoringu, w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. Sąd Odwoławczy nie widział potrzeby odtworzenia po raz kolejny tego nagrania na rozprawie apelacyjnej i z tego względu oddalił stosowny wniosek dowodowy.

Sąd Okręgowy podziela również ocenę Sądu pierwszej instancji, iż powód wykazał przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, w szczególności wykazał, że pozwany wyrządził tę szkodę przenosząc w sposób nieodpowiedni sprzęt komputerowy nad samochodem powoda, z co najmniej z niedbalstwa. Od każdej osoby w tej sytuacji należałoby wymagać zachowania zapobiegającego uszkodzeniu cudzej rzeczy i odpowiedniej ostrożności.

Dodać należy, że istniała wówczas możliwość wniesienia sprzętu komputerowego głównym wejściem do budynku (k. 71), aczkolwiek niewątpliwe wiązałaby się ona dla pozwanego z dodatkowym utrudnieniem z uwagi na większą odległość do tego wejścia i padający wówczas deszcz.

Z tych względów należy uznać za chybione podniesione w apelacji zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych, naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 6 k.c. i art. 415 k.c.

Wobec oddalenia apelacji pozwanego, na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów postępowania odwoławczego obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika powoda – radcy prawnego w stawce minimalnej wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.).

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.