Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny–Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Bartkowiak

Protokolant:st. sekr. sąd. Aleksandra Langocz

przy udziale W. G. Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2017 r.

sprawy I. P.

oskarżonej z art. 178a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gnieźnie

z dnia 16 lutego 2017 r. sygn. akt II K 904/15

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 zł i wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 160 złotych.

H. B.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Gnieźnie, wyrokiem z dnia 16 lutego 2017 r. wydanym w postępowaniu o sygn. akt II K 904/15, uznał oskarżoną I. P. za winną tego, że w dniu 25 października 2015 r. w miejscowości P. w ruchu lądowym kierowała pojazdem mechanicznym marki F. (...) nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości, gdzie badanie za pomocą urządzenia kontrolno-pomiarowego typu A. 6020 wykazało 1 badanie 0,74 mg, 2 badanie 0,76 mg, 3 badanie 0,79 mg alkoholu na 1 dm 3 wydychanego powietrza, tj. występku z art. 178a § 1 kk i za to na podstawie wymienionego przepisu w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk wymierzył jej karę grzywny w wysokości 80 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 20 zł.

Ponadto, na podstawie art. 42 § 2 kk w zw. z art. 43 § 1 kk Sąd orzekł wobec oskarżonej środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat.

Na podstawie art. 43a § 2 kk Sąd orzekł wobec oskarżonej środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 5.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

W ostatnim punkcie wyroku na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983r. Nr 49 poz. 223 z późn. zm.) Sąd zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w łącznej kwocie 1.036,20 zł, w tym wymierzył jej opłatę w kwocie 160 zł (k. 74).

Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonej. Zarzucił orzeczeniu szereg naruszeń przepisów postępowania oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a które to uchybienia mogły mieć wpływ na treść wyroku.

Podnosząc tak, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzucanego jej czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (k. 96-99).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zanim jednak Sąd Okręgowy zajmie stanowisko odnośnie zaskarżonego wyroku i wywiedzionej apelacji, uważa za stosowne przypomnieć, że wniesienie środka odwoławczego, niezależnie od jego granic i zakresu, każdorazowo obliguje Sąd odwoławczy do zbadania ewentualności wystąpienia uchybień, o jakich mowa w art. 439 kpk i 440 kpk. W niniejszej sprawie Sąd II instancji nie stwierdził wskazanych w tych przepisach uchybień, a zarzutów co do ich występowania nie formułował również obrońca oskarżonej.

Przed omówieniem konkretnych zarzutów apelacyjnych, stwierdzić należy, iż kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji orzekając wziął pod uwagę wszystkie przeprowadzone dowody. Każdy z ujawnionych w toku przewodu sądowego dowodów poddany został ocenie, która uwzględnia wskazania doświadczenia życiowego i reguły logicznego rozumowania. Sąd I instancji w jasny i przekonujący sposób przedstawił tok swojego rozumowania. W efekcie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych dotyczących popełnienia przypisanego oskarżonej I. P. przestępstwa.

Powyższe stanowisko potwierdza analiza akt sprawy i uzasadnienie wyroku,
w którym należycie wskazano, jakie fakty zostały uznane za udowodnione i jakie dowody były podstawą ich przyjęcia. Sąd prawidłowo też wskazał jakim dowodom nie dał wiary, podając powody dokonania ich negatywnej oceny. Podkreślić przy tym należy, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 kpk, w pełni pozwalając na kontrolę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Warto jeszcze w tym miejscu nadmienić, że zgodnie z zasadami trafnej reakcji karnej (art. 2 § 1 pkt 1 kpk), prawdy materialnej (art. 2 § 2 kpk), obiektywizmu (art. 4 kpk) i swobodnej oceny dowodów (art. 7 kpk), Sąd meriti był zobowiązany do poddania w toku procesu, w tym w szczególności w fazie wyrokowania, szczegółowej analizie wszelkich okoliczności sprawy istotnych z punktu widzenia prawidłowego rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu. Z taką samą uwagą i według tożsamych reguł sąd ten powinien rozważyć i ocenić dowody obciążające jak i odciążające. Następnie zaś niezbędnym jest, w odniesieniu do powyższych kwestii, zajęcie kompleksowego, logicznego i wyczerpującego stanowiska w części motywacyjnej wyroku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 grudnia 2011 roku, sygn. akt II AKa 369/11, POSAG 2012/3/133-141).

Sąd Okręgowy po zapoznaniu się z aktami niniejszej sprawy, w tym treścią pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, doszedł do przekonania, iż Sąd Rejonowy dokonał oceny zebranego w sprawie i w całości ujawnionego materiału dowodowego w sposób czyniący zadość wyżej wskazanym standardom, zaś argumenty sformułowane we wniesionej apelacji stanowią jedynie ocenę własną tego materiału dowodowego poczynioną przez apelującego, bez skutecznego podważenia wnioskowania Sądu I instancji.

Wskazać także należy, że rolą Sądu II instancji nie jest dokonywanie powtórnej drobiazgowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Takowa została bowiem poczyniona przez sąd rozstrzygający, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie regułami, a Sąd Okręgowy ocenę tę w pełni akceptuje.

Kontrolę odwoławczą zasadności złożonej apelacji należało rozpocząć od oceny zarzutów natury procesowej, gdyż niewątpliwie, od dochowania procedury zależy prawidłowość poczynionych w następstwie tego ustaleń faktycznych.

Sąd Okręgowy za nietrafny uznał zarzut naruszenia art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk w zw. z art. 171 § 7 kpk poprzez oparcie rozstrzygnięcia na oświadczeniach oskarżonej złożonych w toku czynności rozpoznawczych niezwłocznie po zdarzeniu w szczególności notatki urzędowej z dnia 25 października 2015 r. oraz protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym z dnia 25 października 2015 r. w sytuacji, gdy jeżeli Sąd przyjął, że oskarżona znajdowała się wówczas w stanie nietrzeźwości, to dokonywanie czynności służbowych przez funkcjonariuszy Policji i odbieranie w tym czasie oświadczeń od oskarżonej było niedopuszczalne, gdyż mógł zachodzić stan braku pełnej świadomości oskarżonej.

W odniesieniu do omawianego w tym miejscu zarzutu należało rozważyć do jakich oświadczeń odnosi się bezpośrednio powołany przez obrońcę przepis art. 171 § 7 kpk. Literalne brzmienie tego przepisu w ocenie Sądu Okręgowego nie pozostawia żadnych wątpliwości, iż art. 171 kpk dotyczy zasad przeprowadzania czynności przesłuchania, a więc czynności procesowej o charakterze dowodowym. W konsekwencji regulacje zawarte we wspomnianym przepisie nie odnoszą się do osoby, która zostaje poddania badaniu stanu trzeźwości przez funkcjonariuszy Policji w miejscu zatrzymania, gdyż osoba taka nie może być uznana za osobę przesłuchiwaną w rozumieniu art. 171 § 1 kpk, a oświadczenia osoby poddawanej badaniu nie stanowią wypowiedzi o charakterze stricte procesowym ( red. J. Skorupka, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 26, 2017, Legalis). Wobec powyższego w przedmiotowej sprawie nie zaistniały żadne negatywne przesłanki, które uniemożliwiałyby Sądowi I instancji czynienie ustaleń faktycznych na podstawie notatki urzędowej z dnia 25 października 2015 r. (branej pod uwagę łącznie z zeznaniami funkcjonariuszy Policji D. L. oraz M. D.), a także protokołu z dnia 25 października 2015 r. z przebiegu badania stanu trzeźwości podsądnej urządzeniem elektronicznym oraz oświadczeń oskarżonej zawartych we wskazanych dokumentach. Na marginesie Sąd odwoławczy wyjaśnia, że zgodnie z przyjętym w orzecznictwie poglądem samo wprawienie się przez osobę przesłuchiwaną (w rozumieniu art. 171 § 1 kpk) w stan nietrzeźwości, bez udziału organu dokonującego przesłuchania, nie stanowi okoliczności wyłączającej swobodę wypowiedzi, o której stanowi przepis art. 171 § 7 kpk. W takiej sytuacji wypowiedzi procesowe osoby przesłuchiwanej podlegają także, jak pozostałe dowody, ocenie, która winna być dokonana zgodnie z treścią art. 7 kpk, a nadto być szczególnie ostrożna i krytyczna, a informacje wynikające z przesłuchania osoby znajdującej się w stanie nietrzeźwości muszą zostać starannie skonfrontowane z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 maja 2015 r., II AKa 104/15, Legalis nr 1285139; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2004 r., V KK 314/03, Legalis nr 100509). Mając na uwadze przytoczone judykaty, z którymi Sąd II instancji się identyfikuje, samo pozostawanie osoby przesłuchiwanej w stanie nietrzeźwości nie stanowi podstawy, wbrew twierdzeniom obrońcy, do uznania, że wypowiedzi takiej osoby nie mogą stanowić dowodu w sprawie. Uwagi w tym zakresie zostały uczynione przez Sąd Okręgowy pobocznie, gdyż oświadczenia I. P. złożone w dniu 25 października 2015 r. na miejscu zatrzymania jej przez funkcjonariuszy Policji stanowiące podstawę dokumentów w postaci notatki urzędowej z dnia 25 października 2015 r. oraz protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości oskarżonej urządzeniem elektronicznym nie mają charakteru ściśle procesowego i nie ma do nich zastosowania przepis art. 171 § 7 kpk. Istotnym jest również, że oskarżona na miejscu zdarzenia nie zgłaszała funkcjonariuszom Policji żadnych uwag odnośnie czynności badania stanu jej trzeźwości, nie żądała ponownego badania urządzeniem elektronicznym, nie żądała badania krwi i podpisała protokół badania stanu jej trzeźwości z dnia 25 października 2015 r., czym dała wyraz zapoznania się z treścią tego dokumentu i zrozumienia zapisów w nim zawartych (oskarżona dysponowała możliwością odmowy podpisania protokołu w przypadku, gdy nie zgadzała się z zapisami w nim zawartymi).

Sąd odwoławczy nie miał żadnych uwag do przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny materiału dowodowego w postaci notatki urzędowej z dnia 25 października 2015 r. oraz protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości oskarżonej urządzeniem elektronicznym. Co istotne Sąd Rejonowy nie dokonywał ustaleń faktycznych jedynie w oparciu o wspomniane wyżej dokumenty, skonfrontował ich treść w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i z uwagi na korelację danych zawartych w tych dokumentach z zeznaniami funkcjonariuszy Policji uznał je za wartościowy materiał dowodowy. Sąd odwoławczy uważa przeprowadzoną przez Sąd I instancji ocenę dowodów za prawidłowo dokonaną i pozostającą w zgodzie z zasadami wynikającymi z art. 7 kpk oraz art. 410 kpk.

W odniesieniu do powyższego zarzutu warto przywołać przyjęte w judykaturze stanowisko, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną reguły z art. 7 kpk, jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( tak m.in. postanowienie SN z dnia 18 grudnia 2012 r., III KK 298/12). Nadto nie sposób uznać, że o dowolności ustaleń świadczy sytuacja, gdy w obszarze jednego dowodu Sąd uzna za niewiarygodną określoną część depozycji źródła dowodowego, zaś w innej części obdarzy je wiarą. Istotne jest to, by przeprowadzona przez sąd meriti ocena pozostawała w zgodzie z regułami poprawnej oceny dowodów ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 listopada 2016r., II AKa 420/16, Legalis nr 1564535). Odnosząc powyższe do kontrolowanej sprawy stwierdzić należało, że Sąd Rejonowy wypełnił te wskazania.

Wobec podniesionych w tym zakresie zastrzeżeń obrony, Sąd Okręgowy oceniając oświadczenie oskarżonej zapisane w protokole badania stanu jej trzeźwości urządzeniem elektronicznym co do spożycia przez nią 3 litrów piwa, co w toku dalszego postępowania I. P. negowała uznał, że w tym zakresie Sąd Rejonowy słusznie przyjął za miarodajne zeznania funkcjonariuszy Policji oraz dane zawarte w omawianym protokole, a odmówił w tym zakresie wiary późniejszym wyjaśnieniom oskarżonej oraz zeznaniom świadka R. S.. Istotnym jest, że wyjaśnienia oskarżonej odnośnie ilości spożytego przed zatrzymaniem przez policję alkoholu są bardzo niekonsekwentne, gdyż w trakcie pierwszego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym wskazała ona, że wypiła dwa piwa żurawinowe R. o pojemności 0,5 l przed wybraniem się na ognisko i później już nic nie piła, będąc przesłuchiwaną na rozprawie I. P. oświadczyła, że wypiła piwo o pojemności 0,4 l. Natomiast świadek R. S., który był wraz z oskarżoną oraz jej mężem na ognisku zeznał, że oskarżona wypiła na ognisku ok. 2 piwa smakowe. Jak widać po przytoczonych wyżej fragmentach wyjaśnień oskarżonej oraz zeznań świadka R. S. oświadczenia zawarte w tym osobowym materiale dowodowym nie przystają do siebie, sama oskarżona zmieniała swoje wyjaśnienia w tym zakresie. Natomiast zeznania funkcjonariuszy Policji oraz dokumenty przez nich sporządzone na miejscu zatrzymania w przeciwieństwie do wyżej omówionych dowodów są konsekwentne, logiczne, a także co istotne dane w nich zawarte zostały potwierdzone opinią Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej (...) w P., w której biegły stwierdził, że otrzymany wynik, tj. o godz. 4.21 – 0,79 mg/l odpowiada spożyciu przez oskarżoną około 3 l - 4,2 l piwa 4,5 % w okresie od godz. 18.00 dnia 24 października 2015 r. lub większych ilości w czasie wcześniejszym (a więc ilości spożytego alkoholu wpisanej w protokole badania stanu trzeźwości jako zadeklarowana przez I. P.).

Żalący jako drugi zarzut z kategorii obrazy przepisów postępowania wskazał na naruszenie art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji na podstawie protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym z dnia 25 października 2015 r. i mało przydatnej opinii biegłego z dnia 13 września 2016 r., że oskarżona w nocy z dnia 24/25 października 2015 r. prowadziła pojazd F. (...) w stanie nietrzeźwości w sytuacji, gdy wyniki pomiarów w protokole wpisane były ręcznie przez funkcjonariuszy Policji na miejscu zdarzenia i nie są potwierdzone żadnym wydrukiem, a nadto gdy stoi to w sprzeczności z konsekwentnymi wyjaśnieniami oskarżonej składanymi zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i postępowania sądowego.

W związku z zarzutami apelującego co do braku wydruku wyników badania stanu trzeźwości warto w tym miejscu podać, że urządzenie typu A. 6020, którym zostało przeprowadzone badanie stanu trzeźwości oskarżonej w dniu 25 października 2015 r. nie jest fabrycznie wyposażone w drukarkę. Drukarka jest dodatkiem do tego urządzenia, ale nie każdy model ją posiada. Urządzenie o nr fabrycznym (...), którym dysponowali funkcjonariusze Policji w dniu 25 października 2015r. takiej drukarki nie posiadało, wobec czego nie dziwi Sądu Okręgowego fakt braku takowych wydruków z badania stanu trzeźwości oskarżonej w aktach sprawy. Urządzenie to analizuje stężenie alkoholu na podstawie próbki wydychanego powietrza, nadto posiada sensor elektrochemiczny, który jest odporny na zakłócenia, pomijając inne substancje znajdujące się w dostarczonej próbce powietrza. W konsekwencji wyniki badania stanu trzeźwości dokonanej urządzeniem tego typu są bardzo dokładne. Obrońca oskarżonej zasugerował, że brak wydruków z badania i jedynie odręczne wpisanie wyników rodzi pole do nadużyć ze strony funkcjonariuszy Policji. Wskazując takie sugestie obrońca zdaje się zapominać, że funkcjonariusze przeprowadzający badanie stanu trzeźwości oskarżonej i następnie sporządzający protokół z przebiegu tego badania są funkcjonariuszami publicznymi i wypełniali swoje obowiązki służbowe. Mieli więc pełną świadomość, że jakiekolwiek nadużycia z ich strony grożą odpowiedzialnością karną lub co najmniej dyscyplinarną. Nielogiczne byłoby wobec tego wpisywanie wyników badania niezgodnie ze wskazaniami urządzenia (...), zwłaszcza, że urządzenie to ma bardzo dużą pamięć dokonywanych pomiarów i przełożony tych funkcjonariuszy Policji w bardzo prosty sposób byłby w stanie zweryfikować zgodność zapisanych w protokole wyników badań ze wskazaniami tego urządzenia w sytuacji jakichkolwiek zarzutów ze strony oskarżonej co do poprawności omawianych zapisów protokołu. Podsumowując Sąd II instancji uznał omawiany zarzut za niezasadny, gdyż brak wydruków badania stanu trzeźwości, wobec braku drukarki w urządzeniu, którym dokonywano pomiarów, nie stanowi wyłącznej podstawy do uznania za niezgodne z prawdą wyników trzech kolejnych badań stanu trzeźwości oskarżonej wpisanych w protokole. Natomiast obrońca w żaden sposób nie wykazał dowodowych wątpliwości co do rzetelności czynności policjantów a w konsekwencji, aby wyniki pomiarów były zafałszowane.

Sąd odwoławczy za niezasadny uznał także trzeci zarzut odwoławczy z kategorii obrazy przepisów postępowania, a mianowicie naruszenia przez Sąd I instancji art. 193 § 1 kpk w zw. z art. 194 kpk w zw. z art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk. Według skarżącego miałoby to nastąpić poprzez dokonywanie przez Sąd I instancji wiążących ustaleń faktycznych z uwzględnieniem wniosków opinii biegłego dr n. med. J. T. w sytuacji, gdy teza dowodowa sformułowana została w sposób nieprawidłowy i nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy oraz gdy dowód ten został oparty w głównej mierze o dane zawarte w protokole z dnia 25 października 2015 r., którego uzyskanie było niedopuszczalne, a nadto który zawiera niewiarygodne wyniki stanu trzeźwości. Wbrew twierdzeniu obrońcy opinia biegłego J. T. była istotna dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż rozwiewała wątpliwości odnośnie ilości spożytego przez I. P. alkoholu przed zatrzymaniem jej przez funkcjonariuszy Policji. Biegły za pomocą badań prospektywnych zbadał jaki byłby poziom stężenia alkoholu we krwi, gdyby przyjąć zgodnie z wyjaśnieniami oskarżonej, że spożyła ona 2 piwa R. o pojemności 0,5 l lub dwa piwa R. o pojemności 0,4 l. W obu wypadkach dokonane przez biegłego obliczenia wskazały, iż po spożyciu deklarowanej ilości alkoholu o godz. 4:21 dnia 25 października 2015 r. nie byłoby żadnego alkoholu we krwi I. P.. W tym zakresie biegły nie opierał się w żadnej mierze na treści zapisów protokołu z dnia 25 października 2015 r. z przebiegu badania stanu trzeźwości oskarżonej urządzeniem elektronicznym. Dopiero w trzecim punkcie opinii biegły nawiązał do treści wspomnianego protokołu i obliczył jaką ilość alkoholu musiała spożyć oskarżona żeby o godzinie 4:21 dnia 25 października 2015 r. poziom alkoholu w wydychanym powietrzu wyniósł 0,79 mg/l =1,7 ‰. Sąd Okręgowy we wcześniejszej części uzasadnienia przedstawiał powody, które spowodowały uznanie protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości oskarżonej urządzeniem elektronicznym za wartościowy materiał dowodowy. W konsekwencji w sprawie nie zaistniały żadne przeciwskazania, aby powołany w sprawie biegły wnioski swojej opinii oparł również na treści zapisów tego protokołu. Obrońca czynił kroki zmierzające do zdyskredytowania przedmiotowej opinii, która w swej treści nie była korzystna dla oskarżonej, gdyż nie potwierdzała jej wyjaśnień w zakresie zadeklarowanych ilości spożytego alkoholu. Zabiegi obrońcy nie przyniosły jednak zamierzonego rezultatu, gdyż Sąd Okręgowy, popiera dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego w postaci opinii biegłego oraz włączenie jej w poczet materiału dowodowego, który następnie wraz z pozostałym materiałem dowodowym, uznanym jako wiarygodny, stanowił podstawę ustaleń faktycznych. Ponadto obrońca nie wskazał żadnych konkretnych błędów jakie miałyby być zawarte w opinii, a zarzuty wobec niej zasadził jedynie na wskazaniu, że opinia została w głównej mierze oparta o dane zawarte w protokole z dnia 25 października 2015 r., których uzyskanie, zdaniem apelującego, było niedopuszczalne.

Obrońca oskarżonej podniósł także zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, że oskarżona „przyznała również, że to ona kierowała pojazdem, bo była najbardziej trzeźwa spośród osób, które jechały samochodem” w sytuacji, gdy okoliczność ta została wywiedziona jedynie z zeznań funkcjonariuszy Policji. Sąd Okręgowy uznał ten zarzut za chybiony, stwierdzając przy tym, że miał on charakter mieszany, gdyż skarżący kwestionował jednocześnie możliwość dowodowego wykorzystania informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy Policji od osoby zatrzymanej do kontroli drogowej. Zgodnie z art. 7 kpk oraz art. 410 kpk, wedle zasad wynikających z tych przepisów, sąd rozpoznający sprawę zobowiązany jest do dokonywania ustaleń faktycznych na podstawie całego materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej i ocenionego zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Sąd rozpoznający sprawę może więc czynić ustalenia faktyczne zarówno na podstawie wyjaśnień oskarżonego, jak i innych dowodów osobowych, czy rzeczowych. Wypaczeniem procesu karnego byłoby przyjęcie, co sugeruje obrońca, że Sąd rozpoznający sprawę może czynić ustalenia faktyczne jedynie na podstawie wyjaśnień oskarżonej i tych okoliczności, do których się ona przyzna ( wyrok SA w Krakowie z dnia 5 września 1996 r., II AKa 193/96, OSPriP 1997/3/18). Prawdą jest, że Sąd Rejonowy dokonał ustalenia faktycznego odnośnie wypowiedzianych przez I. P. słów na miejscu zatrzymania, że to ona kierowała pojazdem, bo była najbardziej trzeźwa spośród osób, które jechały samochodem na podstawie zeznań funkcjonariuszy Policji M. D. oraz D. L.. A było to nie tylko dopuszczalne, ale w zaistniałych okolicznościach sprawy, wręcz konieczne. Oboje funkcjonariusze Policji szczegółowo opisali zachowanie oskarżonej na miejscu jej zatrzymania, przywołali sformułowania, które ona wówczas wypowiadała i powtórzyli swoje zeznania w tym zakresie przed Sądem Rejonowym. Żadne inne dowody zebrane w tej sprawie nie przeczyły zeznaniom tych świadków w zakresie sposobu zachowania się I. P. w miejscu jej zatrzymania i legitymowania. Wobec tego Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd niższej instancji, nie widział powodów do dyskwalifikacji zeznań świadków M. D. oraz D. L. w zakresie opisu zachowania I. P. i podawanych kontrolującym ją funkcjonariuszom informacji. Ponadto dokonanie takich ustaleń faktycznych jedynie na podstawie zeznań M. D. oraz D. L. nie stanowiło w żadnym razie zastąpienia wyjaśnień oskarżonej, gdyż jak wskazał sam apelujący, I. P. nie wyjaśniała na tę okoliczność (ani nie potwierdzała, że wypowiedziała takie słowa, ani tego nie negowała).

W tym miejscu trzeba było jeszcze poruszyć kwestię wartości dowodowej notatki urzędowej sporządzonej przez D. L. w związku z czynnościami podejmowanymi wobec oskarżonej w dniu 25 października 2015 r., gdyż obrona w apelacji starała się zakwestionować dane wynikające z tego dokumentu Otóż stwierdzić należy, że sama notatka nie może zastępować dowodu z zeznań osoby ją sporządzającej, co wynika wyraźnie z treści art. 174 kpk. W kontrolowanej sprawie nie doszło jednak do naruszenia powyższej zasady i Sąd I instancji mógł wykorzystać również treść wspomnianej notatki policyjnej, po przesłuchaniu w charakterze świadka autora notatki – D. L., który w swoich zeznaniach potwierdził okoliczności w niej podane.

Ponieważ apelacja zaskarżała wyrok w całości, Sąd Okręgowy zobligowany treścią art. 447 § 1 kpk zbadał także prawidłowość rozstrzygnięcia pod kątem współmierności kary. Przypomnieć należy, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można podnosić wówczas „gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (wyrok SN z 11 kwietnia 1985r. V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60).

Po przeanalizowaniu okoliczności kontrolowanej sprawy i uwzględnieniu danych osobopoznawczych o oskarżonej, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że orzeczona wobec niej kara była ze wszech miar celowa, oczekiwana i sprawiedliwa. Trzeba było bowiem zaakceptować przedstawione precyzyjnie przez Sąd Rejonowy przesłanki jakimi kierował się przy wyborze rodzaju i wymiaru kary, kary która jest adekwatna do czynu jakiego dopuściła się I. P.. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie okoliczności obciążające i łagodzące. Wymierzona oskarżonej kara 80 stawek dziennych grzywny po 20 zł stawka mieści się w dolnych granicach ustawowego zagrożenia przewidzianego przez ustawę za przestępstwo z art. 178a § 1 kk w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk i mając na uwadze wszystkie okoliczności przedmiotowej sprawy nie może być w żadnym razie uznana za nadmiernie surową. Przeciwnie, biorąc pod uwagę szkodliwość społeczną zachowania oraz to, że oskarżona nie posiadała w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, trzeba stwierdzić, że orzeczona wobec niej kara grzywny jest łagodna. Dodatkowe elementy kary, tj. orzeczone wobec niej obligatoryjne środki karne: zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 4 lata oraz świadczenie pieniężne w minimalnej kwocie 5.000 zł, właściwie podniosły dolegliwość orzeczenia o karze.

Biorąc zatem pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia i rozważania, Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, o czym orzekł w pkt 1 sentencji.

W pkt 2 Sąd odwoławczy orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Na podstawie art. 636 § 1 kpk zasądził od I. P. na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów procesu za postępowanie odwoławcze w wysokości 20 zł, tytułem zryczałtowanej opłaty za doręczenie wezwań i innych pism. Kwota ta wynika z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. z 2013r., poz. 663 ze zm.). Z kolei, na podstawie art. 8 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) została oskarżonej wymierzona opłata za II instancję w wysokości 160 zł.

H. B.