Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 313/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Natalia Pawłowska - Grzelczak

Protokolant: sekr. sądowy Marta Serwatka

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2017 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) spółki akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 373.538,48 zł ( trzysta siedemdziesiąt trzy tysiące pięćset trzydzieści osiem złotych czterdzieści osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi (od dnia 1 stycznia 2016 roku określonymi jako odsetki ustawowe za opóźnienie) od dnia 30 lipca 2015 roku;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 33.094,00 zł ( trzydzieści trzy tysiące dziewięćdziesiąt cztery złote) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt VIII GC 313/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 24 maja 2016 r. powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki akcyjnej w S. kwoty 373 538,48 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 lipca 2015 r. oraz kosztami postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że strony łączyła umowa zawarta w dniu 16 października 2013 r., na podstawie której powódka zobowiązała się do wykonywania usług przewozu w transporcie kolejowym kamienia hydrotechnicznego granitowego z miejsca podstawienia wagonów przez pozwaną – S. do Ś. w okresie od 37 – go tygodnia 2013 r. do 31 maja 2015 r. Strony ustaliły wymiar świadczenia powódki na łączną ilość 755 ton materiału jednakże w wymiarze maksymalnym do 12 000 ton tygodniowo. W ekwiwalencie za powyższe usługi powódki pozwana zobowiązana była do zapłaty wynagrodzenia w wysokości określonej przez strony szacunkowo na kwotę 27 935 000,00 zł netto, zapłata miała następować w częściach – po zakończeniu każdego 2 – tygodniowego okresu rozliczeniowego wykonywania umowy. Niniejszym pozwem powódka dochodzi od pozwanej wynagrodzenia za usługi przewozu materiału w okresie o 1 do 12 czerwca 2015 r. Powódka podniosła, że roszczenie jest bezsporne bowiem pozwana złożyła oświadczenie o potrąceniu tej wierzytelności z wierzytelnościami przysługującymi pozwanej wobec powódki z tytułu kar umownych i odszkodowania – co zdaniem powódki jest bezzasadne. Dalej powódka wywodziła, że do 47 go tygodnia w 2014 r. przewiozła łącznie 538 117,76 ton materiału, podczas gdy zgodnie z harmonogramem ilość ta miała wynosić 536 000,00 ton, zatem w owym czasie powódka przewiozła więcej materiału niż to wynikało z umowy. Z kolei w ostatecznym rozrachunku przewiozła ona 824 782 tony materiału podczas gdy umowa przewidywała 755 000 ton. Powódka wyjaśniła, że nieosiągnięty w poszczególnych tygodniach (40 – 47) roku 2104 wolumen przewozów osiągnięty został w dniach późniejszych. Nawet gdyby zaś pozwana poniosła szkodę wskutek tych opóźnień to powódka nie ponosi za to winy. Dalej powódka z ostrożności procesowej podniosła zarzut przedawnienia roszczenia pozwanej z tytułu kar umownych. Powódka jako niezasadne uznała również roszczenie pozwanej z tytułu odszkodowania z uwagi na brak zaistnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej oraz z uwagi na przedawnienie. Nakazem zapłaty z dnia 6 czerwca 2016 r. wydanym w postępowaniu upominawczym referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w podwójnej wysokości. W uzasadnieniu pozwana podniosła, że dochodzone pozwem roszczenie jest bezpodstawne albowiem wierzytelność w kwocie 373 535,48 zł została umorzona przed wytoczeniem powództwa w wyniku dokonania potrącenia przez pozwaną własnych wierzytelności wobec powódki, na które składały się kara umowna i pozostałe koszty poniesione przez pozwaną w związku z nienależytym wykonywaniem umowy z dnia 16 października 2013 r. Pozwana stanęła też na stanowisku, że umowa z 16 października 2013 r. stanowi umowę ramową, a nie jak twierdziła powódka, umowę przewozu. Dalej pozwana kwestionowała stanowisko powódki, iż zastrzeżone w umowie kary umowne dotyczyły nieterminowego wykonania umowy, podczas gdy zdaniem pozwanej kary umowne zastrzeżone zostały na wypadek niewłaściwego zorganizowania przez powódkę przewozu pełniąc m.in. funkcję stymulacyjną do zapewnienia ciągłości przewozów. Zdaniem pozwanej również w stosunku postanowień dotyczących kary umownej nie znajduje zastosowania prawo przewozowe, nadto zastrzeżona kara umowna może być naliczona również gdy uprawniony nie poniósł szkody. Pozwana podniosła, że powódka miała zapewnić w pewnych okresach nieprzerwaną ciągłość przewozów materiału na określonym poziomie ilościowym. Nie zapewniało tego przewiezienie w danym okresie większej ilości materiału, zaś okoliczność przewiezienia większej ilości materiału w ogóle nie ma żadnego znaczenia dla sprawy. Zdaniem pozwanej powódka nie wykazała też, że zaistniały przesłanki wyłączające jej odpowiedzialność za niezrealizowanie założonych ilości dostaw. Pozwana stała też na stanowisku, że zgłoszony przez powódkę zarzut przedawnienia roszczenia o zapłatę kar umownych jest niezasadny, gdyż jej roszczenie podlega generalnemu reżimowi z art. 118 k.c. a zatem okresowi 3 lat. Nawet gdyby uznać, że umowa zwarta z powódką jest umową przewozu to zastosowanie znalazłby roczny termin przedawnienia, a zatem roszczenie nie byłoby przedawnione. Natomiast jeśli chodzi o odszkodowanie to uzasadnione jest ono tym, iż pozwana zmuszona była do uruchomienia dostaw niezbędnego materiału drogą wodną.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana (...) spółka akcyjna w S. zawarła jako zleceniodawca w dniu 16 października 2013 r. z powódką (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w W. jako zleceniobiorcą umowę, na podstawie której powódka zobowiązała się do świadczenia na rzecz pozwanej usług przewozowych polegających na przewozie kolejowym materiału (kamienia hydrotechnicznego granitowego) z miejsca nadania znajdującego się na bocznicy kolejowej na stacji S. tory o nr 25 i 25a do miejsca dostawy w Ś., w ilości 755 tys. ton. Do wykonania przewozów powódka zobowiązała się zabezpieczyć odpowiednie składy wagonów kolejowych (wahadła – minimum 2000 ton) (§ 2 ust. 2). Przedmiot umowy obejmował: postawienie wagonów w miejscu nadania – zgodnie z terminami określonymi w harmonogramie dostaw, wszelkie prace manewrowe podczas załadunku materiału (podstawienie i zabieranie wagonów na tory załadunkowe odbywać się miało w maksymalnie dwóch grupach wagonowych), transport materiału z miejsca nadania do miejsca dostawy, zagwarantowanie dostępu do toru rozładunkowego nr 406 na zasadach ogólnych określonych przez zarządcę infrastruktury w miejscu dostawy w zakresie niezbędnym do dokonania rozładunku, wszelkie prace manewrowe (§ 2 ust. 3). Załadunek materiału miał zostać dokonany przez dostawcę (dostawca i jednocześnie nadawca materiału tj. spółka (...)) natomiast rozładunek przez przeładowcę wskazanego przez zleceniobiorcę z tego tytułu. Na dzień podpisania umowy przeładowcą był S. W. (§ 2 ust. 4 i § 1 ust. 3 pkt 1), 2) i 3) umowy). W myśl § 2 ust. 7 powódka jako zleceniobiorca ponosiła odpowiedzialność za organizację i transport materiału z miejsca nadania do miejsca dostawy i ponosiła wszelkie koszty z tym związane. Zleceniobiorca odpowiedzialny był za zabezpieczenie miejsca rozładunku oraz manewry wagonów umożliwiające ich ciągłe rozładowanie przez przeładowcę aż do momentu całkowitego rozładowania dostawy. Zgodnie z § 2 ust. 8 zleceniobiorca był zobowiązany do niezwłocznego informowania zleceniodawcy o wszelkich zdarzeniach utrudniających lub uniemożliwiających realizację przedmiotu umowy, w tym w szczególności związanych z działaniem i zaniechaniem zarządców infrastruktury kolejowej. Stosownie do § 2 ust. 12 zleceniodawca zastrzegł prawo do ograniczenia zakresu przedmiotu umowy stosownie do potrzeb i przyczyn związanych z realizacją zadania inwestycyjnego, w szczególności w związku z decyzjami inwestora lub inżyniera dot. Zadania inwestycyjnego, wstrzymania robót ze względu na warunki atmosferyczne, co nie mogło być podstawą do jakichkolwiek roszczeń ze strony zleceniobiorcy. Jednocześnie zleceniodawca gwarantował zleceniobiorcy wyłączność w dostawie materiału w ilości 755 tys. ton transportem kolejowym do stacji Ś. na to o nr 406, przy maksymalnej ilości 12 000 ton tygodniowo. W przypadku zapotrzebowania na większą ilość niż 12 000 ton tygodniowo, zleceniodawca miał prawo zlecić transport materiału w ilości ponad 12 000 ton tygodniowo innemu przewoźnikowi kolejowemu z dostawą do innej wskazanej przez zleceniodawcę stacji, po uprzednim skierowaniu zapytania do zleceniobiorcy o możliwość zrealizowania usługi transportowej w ilości przekraczającej 12 000 ton, do innej stacji. Terminy realizacji umowy strony ustaliły w ten sposób, że rozpoczęcie miało nastąpić w 37 tygodniu 2013 r. a zakończenie 31 maja 2015 r. (§ 3 ust. 1). Zgodnie z § 3 ust. 2 w terminie 14 dni od podpisania umowy zleceniodawca zobowiązał się przekazać zleceniobiorcy ramowy harmonogram dostaw, który stanowić miał załącznik nr 1 do umowy. Harmonogram miał być aktualizowany i przekazywany zleceniobiorcy co najmniej z 7 dniowym wyprzedzeniem. Strony określiły maksymalną ilość przewozów na 12 000 ton tygodniowo. Zleceniobiorca w oparciu o przekazany harmonogram każdorazowo miał powiadamiać z wyprzedzeniem 24 godzinnym zleceniodawcę, dostawcę i przeładowcę o planowanym dniu i godzinie podstawienia wagonów pod załadunek lub rozładunek. W przypadku gdy zleceniobiorca nie podstawiłby wagonów pod załadunek lub rozładunek w terminie podanym w zawiadomieniu, to zleceniodawca miał prawo obciążyć zleceniobiorcę udokumentowanymi i uzasadnionymi kosztami poniesionymi przez zleceniodawcę na skutek tego opóźnienia (dotyczyć miało kosztów, o zwrot których do zleceniodawcy wstąpił dostawca i przeładowca). Zleceniodawca na koniec każdego okresu rozliczeniowego miał sporządzać w dwóch egzemplarzach zbiorcze zestawienie zawierające wykaz dokumentów dostawy i ilości dostarczonych materiałów potwierdzonych przez zleceniodawcę w protokołach sporządzonych po ważeniu dostawy (§ 3 ust. 4). Stosownie do § 5 ust. 1 wynagrodzenie zleceniobiorcy za należyte wykonanie przedmiotu umowy stanowić miało iloczyn uzgodnionej ceny jednostkowej w kwocie 37 zł/tonę netto plus podatek VAT i ilości materiałów przetransportowanych do miejsca dostawy potwierdzonych przez zleceniodawcę w protokołach ważenia. Szacunkową wartość wynagrodzenia określono na kwotę netto: 27 935 000,00 zł. W przypadku przekroczenia tej kwoty wynagrodzenia niezbędne było podpisanie aneksu do umowy. Rozliczenie następować miało na podstawie faktur VAT wystawianych przez zleceniobiorcą co dwa tygodnie w ostatni dzień roboczy tygodnia. Podstawą wystawienia faktury VAT były protokoły ważenia. Płatność miała zostać dokonana przez zleceniodawcę na konto bankowe zleceniobiorcy wskazane w fakturze VAT, w terminie 30 dni, licząc od daty wpływu faktury do siedziby zleceniodawcy w S. (§ 6 ust. 1,2 i 3). W § 8 ust. 1 strony ustaliły, że zleceniodawca mógł naliczyć zleceniobiorcy karę umowną za nie przewiezienie dwutygodniowego wolumenu przewozów określonego harmonogramem dostaw w wysokości 0,1 % szacunkowego wynagrodzenia umownego, o którym mowa w § 5 ust. 1, za każdy dzień zwłoki, z zastrzeżeniem że kara nie będzie naliczana jeśli przewieziona ilość materiału będzie mniejsza o ilość do 2000 ton w stosunku do ilości mającej być przewiezioną w ramach dwutygodniowego wolumenu (tj. będzie dotyczyła jednego nie zrealizowanego wahadła). Dwutygodniowy wolumen wynosił podwójną ilość maksymalnych tygodniowych przewozów, o których mowa w § 3 ust. 2 umowy tj. 2 x 12 000 ton = 24 000 ton, chyba że ze zaktualizowanego harmonogramu przekazanego zleceniobiorcy wynikać będzie niższa ilość do przewiezienia w tym okresie. Na podstawie aneksu nr (...) do umowy ustanowiono zabezpieczenie roszczeń zleceniodawcy w formie weksla własnego in blanco. Dowód: umowa (k. 58 – 65), aneks nr (...) (k. 73 – 74), pismo (k. 75).

W dniu 29 sierpnia 2013 r. pozwana zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. umowę, na podstawie której spółka (...) miała świadczyć na rzecz pozwanej usługi przewozowe polegające na przewozie kamienia hydrotechnicznego jednostkami pływającymi w postaci pchaczy typu B. i bezzałogowych barek pchanych. Usługi miały się odbywać od nabrzeża w Ś. do miejsca rozładunku materiału na Kanale P. i M.. W umowie strony określiły przewidywany termin rozpoczęcia prac na dzień 1 lipca 2013 r. zaś zakończenia 30 maja 2015 r. Powyższa umowa była zmieniania kolejnymi czterema aneksami, na podstawie których rozszerzono zakres rzeczowy i finansowy, m.in. spółka (...) miała zapewnić do dyspozycji pozwanej dodatkowe jednostki pływające do świadczenia usług począwszy od 14 tygodnia 2014 r. do 15 lipca 2014 r.

Dowód: umowa nr (...) (k. 557 – 562), zestawienie faktur (k. 563), instrukcja ładowania (k. 564 – 569), aneksy nr (...) (k 570 – 577).

W dniu 6 września 2013 r. pomiędzy powódką, pozwaną a S. W., który wykonywał obowiązki rozładowcy materiału a spółką (...) będącą dostawcą materiału zawarte zostało porozumienie, na podstawie którego ustalono, że załadunek kamienia będzie odbywał się na dwa podstawienia, a rozładunek na maksymalnie 3 podstawienia. Strony ustaliły, że tygodniowa ilość dostaw kamienia wynosić będzie do 12 tys. ton lecz nie mniej niż 4 wahadła po 2030 ton.

Dowód: porozumienie (k. 236 – 237).

Umowa jaka łączyła powódkę i pozwaną była elementem przedsięwzięcia inwestycyjnego pn. „Modernizacja toru wodnego Ś.S. (kanał P. i M.) – etap II, strona wschodnia i zachodnia”. Inwestorem tego zadania był Urząd Morski w S.. Pozwana wykonywała w ramach tej inwestycji roboty budowlane na kontraktu z dnia 7 grudnia 2012 r. Kontrakt przewidywał karę umowną za zwłokę w realizacji robót (niedotrzymanie czasu na ukończenie) w wysokości 0,1 % zatwierdzonej ceny kontraktowej za każdy dzień zwłoki. Dowód: akt umowy z załącznikami (k. 231 – 235).

W dniu 3 grudnia 2013 r. powódka otrzymała od pozwanej ramowe harmonogramy dostaw na rok 2013, 2014 i 2015.

Dowód: pismo z 26 listopada 2013 r. (k. 66), harmonogramy (k. 67 – 72).

Umowa z dnia 16 października 2013 r. zawarta została po negocjacjach prowadzonych między stronami polegających na wymianie korespondencji, wymianie uwag do projektu umowy i spotkaniu. Ostatecznie umowa, a w szczególności jej zapisy dotyczące kar umownych były wynikiem konsensusu, w wyniku którego ustalono wolumen dostaw dwutygodniowy. Schemat organizacyjny opisany w powyższej umowie miał na celu zapewnienie ciągłych i nieprzerwanych dostaw materiału na teren inwestycji. Pozwanej groziły bardzo wysokie kary umowne za niedotrzymanie terminów pośrednich i końcowych dlatego kładła nacisk na zapewnienie dotrzymania harmonogramów jak i na kwestie kar umownych. Poza tym ciągłość dostaw była niezbędna z uwagi na ograniczone możliwości składowania kamieni na placu budowy.

Dowód: zeznania świadka S. P. (k. 535 – 536), zeznania świadka I. P. (k. 537 – 538), zeznania świadka P. A. (k. 598 – 604v.), zeznania świadka P. K. (k. 706 – 714), przesłuchanie reprezentanta pozwanej P. B. (1) (k. 717 – 722).

Początkowo spółka (...) była dostawcą materiału (kamienia) jednak współpraca pozwanej z tą spółką została zakończona. Wówczas pozwana zmuszona była znaleźć innego dostawcę kamienia, na skutek poszukiwań znalazła dodatkowe punkty zaopatrzenia. Związane to było także z tym, że dostawcy nie nadążali z produkcją kamienia. W związku z tym oprócz dotychczasowego miejsca nadania i załadunku kamienia od dnia 5 marca 2014 r. załadunek dokonywany był również na bocznicy kolejowej na stacji PKP S. tor 23 oraz na bocznicy Kopalni (...). Następnie od 15 sierpnia 2014 r. oprócz wyżej ustalonych miejsc nadania i załadunku kamienia ustalono dodatkowe miejsca nadania kamienia na bocznicy stacji PKP I. oraz na bocznicy stacji PKP G.. Aneksem nr (...) do umowy zawartym w dniu 29 października 2014 r. ustalono kolejne – oprócz dotychczasowych – miejsce nadania i załadunku kamienia a mianowicie bocznicę stacji PKP G.. W wyniku powyższego tj. zmiany ilości i miejsc punktów załadunku, uległ desynchronizacji wykupiony przez powódkę roczny rozkład jazdy, który pierwotnie przewidywał jeden punkt załadunku od poniedziałku do soboty. Powódka musiała dokonać przesunięć wagonów z innych kontraktów żeby zapewnić ciągłość. Nadto, w okresie od 24 lipca 2014 r. do 21 grudnia 2014 r. z uwagi na remonty i modernizacje torów oraz sieci trakcyjnych prowadzone przez zarządcę infrastruktury kolejowej dochodziło do zamknięć lub ograniczeń przepustowości na szlaku kolejowym powódki. Część z tych prac była planowana i o nich powódka wiedziała ale część wykonywana była ad hoc, doraźnie i o nich powódka nie miała wiedzy wcześniej i mieć nie mogła. Natomiast w okresie jesienno–zimowym, w tym w dniach 10 października 2014 r. a 24 października 2014 roku, nastąpiła intensyfikacja robót w wyniku, której dokonano całodobowego zamknięcia linii kolejowej od S. do J. co spowodowało brak dojazdu do trzech miejsc załadunku. O fakcie zamknięcia torów powódka dowiedziała się tydzień wcześniej, często o zamknięciu torów powódka dowiadywała się już po ustaleniu harmonogramów z pozwaną. Do blokady torów, trwającej ok 14 dni, doszło również kilkanaście kilometrów przed Ś.. Powódka niejednokrotnie miała problemy z dokonaniem załadunku z uwagi na konieczność oczekiwania w kolejce przez innymi przewoźnikami. Takie sytuacje miały w miejsce w kopalni (...). Zdarzało się, że czas oczekiwania pozwanej wynosił 24 godziny. Zdarzały się też sytuacje gdy dostawcy dowożący kamień samochodami do wagonów nie zdołali przywieźć wymaganej ilości materiału i wówczas powódka zmuszona była oczekiwać, aż dostawca brakującą ilość materiału dowiezie, a wtedy przepadał wykupiony wcześniej przez powódkę rozkład jazdy i musiała czekać na kolejny, choć nie było to od niej zależne. Powódka nie miała wpływu na dostawców, których wybierała pozwana zawierając z nimi umowy.

Z kolei w Ś. zazwyczaj dokonywano rozładunku jednego składu na dobę, a kolejny skład musiał oczekiwać nawet 2 dni na rozładunek. Powodowało to sytuację, w której skład powódki czekał i nie był rozładowywany z uwagi na brak takiej możliwości po stronie rozładowcy spowodowany brakiem oświetlenia ( brak możliwości rozładunku po zmroku), co znacznie wydłużało cały obrót składów wagonów na trasie. R., tj. S. W. nie mógł rozładować więcej niż 3 000 ton na dobę. Powódka nie miała na to wpływu bowiem umowę z rozładowcą zawarła pozwana.

Dowód: aneksy nr (...) do umowy z dnia 16 października 2013 r. (k. 76 – 79, 81), pismo z dnia 24 września 2014 r. (k. 80), pismo z dnia 16 stycznia 2015 r. (k. 83), e-mail (k, 361), harmonogram zamknięć torowych (k. 362 – 424), korespondencja e0mail (k. 425 – 426), harmonogram zamknięć torowych wraz z korespondencją e-mail (k. 427 – 469), zeznania świadka R. K. (k. 604v. – 608), zeznania świadka P. B. (2) (k. 636 – 701 v.), zeznania świadka K. J. (k. 701 v. – 706), zeznania świadka P. K. (k. 706 – 714).

W piśmie z dnia 7 października 2014 r. pozwana skierowała do powódki zapytanie czy w związku ze zwiększoną produkcją na budowie i co się z tym wiąże zwiększonym zapotrzebowaniem na dostawę kamienia hydrotechnicznego do ilości 16 tys. ton tygodniowo, podejmie się ona przewozu dodatkowych 4 tys. ton tygodniowo w relacji S.Ś. oraz G. (R.) – Ś. o łącznej szacunkowej ilości ok 35 tys. ton. W odpowiedzi powódka poinformowała pozwaną, że z uwagi na realizację szeregu zadań nie może zwiększyć ilości wagonów, a w konsekwencji wykonać dodatkowych przewozów i wyraża zgodę na innych przewoźników. Na powyższe zapytanie ofertowe odpowiedzi inni przewoźnicy (...), którzy dokonali przewozów. Spółka (...) zawarła w tym celu w dniu 15 października 2014 r. stosowny aneks do umowy jaka łączyła ją z pozwaną.

Dowód: aneks nr (...) do umowy z dnia 28 sierpnia 2013 r. (k 570 – 577), zapytanie ofertowe (k. 584), pismo z dnia 13 października 2014 r. (k. 585), zeznania świadka M. F. (k. 536 – 537), zeznania świadka R. K. (k. 604v. – 608), zeznania świadka P. K. (k. 706 – 714), przesłuchanie reprezentanta pozwanej P. B. (1) (k. 717 – 722).

W ramach łączącej strony umowy powódka wykonała usługi przewozu w wymiarze wyższym aniżeli przewidywała to umowa. Do 47 tygodnia 2014 roku przewieziono łącznie 538 117,76 ton materiału. Ostatecznie powódka łącznie przewiozła 824 782 tony materiału. Powódka nie zrealizowała w okresie od 29 września 2014 r. do 12 października 2014 r. (40 i 41 tydzień 2014 r. – ilość 19 998,83 ton) oraz od 13 października do 26 października 2014 r. (42 i 43 tydzień 2014 r. – ilość 19 616,87 ton) dostawy dwutygodniowej umówionego wolumenu przewozów. Wolumen ten został osiągnięty w kolejnym okresie rozliczeniowym, tj. odpowiednio wolumen z 40 i 41 tygodnia osiągnięto w pierwszym dniu 42 tygodnia 2014 r. i wolumen z tygodnia 42 i 43 osiągnięto w pierwszym dniu 44 tygodnia 2014 r. W okresach od 27 października 2014 r. do 9 listopada 2014 r. ( 44 i 45 tydzień 2014 r.) powódka dostarczyła 15 275,83 ton materiału a od 10 listopada 2014 r. do 23 listopada 2014 r. (46 i 47 tydzień 2014 r.) powódka dostarczyła 14 979,35 ton materiału. Wolumen został osiągnięty w kolejnym okresie rozliczeniowym tj. odpowiednio wolumen z tygodnia 44 i 45 osiągnięto w dniu 15 listopada 2014 r. a wolumen z tygodnia 46 i 47 osiągnięto w dniu 28 listopada 2014 r. W związku z powyższym pozwana naliczyła powódce w piśmie z dnia 30 października 2014 r. kary umowne w kwocie 55 870, 00 zł za dwa dni zwłoki i jednocześnie wezwała do zwiększenia odstawy kamienia, a następnie w piśmie z dnia 16 stycznia 2015 r. naliczyła karę umowną w kwocie 307 285,00 zł za 11 dni zwłoki. Powódka zwracała się do pozwanej z prośbą o odstąpienie od naliczania kar umownych powołując się na to, że zmniejszone dostawy były spowodowane przyczynami od powódki niezależnymi a mianowicie ciągłymi remontami infrastruktury kolejowej, problemami dostawców oraz niewydolnością rozładowcy. Pozwana w korespondencji z powódką podtrzymywała swoje stanowisko odnośnie zasadności naliczenia kar umownych. Braki w dostawach umówionej ilości materiału zdarzały się także na wcześniejszym etapie realizacji umowy.

Bezsporne, nadto dowód: zestawienie (k. 139 – 140), odcinek B (k. 141), pismo z dnia 30 października 2014 r. (k. 142), pismo z dnia 3 listopada 2014 r. (k. 143), pismo z dnia 16 stycznia 2015 r. (k. 144), pismo z dnia 9 lutego 2015 r. (k. 145 – 146), korespondencja e-mail (k. 240 – 241), pismo z dnia 10 grudnia 2013 r. (k. 336), pismo z dnia 11 grudnia 2013 r. (k. 337), pismo z dnia 16 grudnia 2013 r. (k. 338 – 339), pismo z dnia 23 marca 2015 r. (k. 340), zeznania świadka P. A. (k. 598 – 604v.), zeznania świadka S. G. (k. 677 – 684).

W okresie od 1 do 12 czerwca 2015 r. powódka dostarczyła pozwanej materiał w postaci: kamienia hydrotechnicznego frakcji 250 – 500 w ilości 1 613 760 ton, kamienia hydrotechnicznego frakcji 100 – 250 w ilości 2 169 260 ton), kamienia hydrotechnicznego frakcji 150 – 350 w ilości 2 059 640 ton, kamienia hydrotechnicznego frakcji 100 – 250 w ilości 2 212 520 ton. Z tytułu wykonania powyższych usług powódka w dniu 26 czerwca 2015 r. powódka wystawiła pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 373 538,48 zł brutto.

Bezsporne, nadto dowód: faktura VAT (k. 84), pokwitowanie przesyłek, protokoły dostawy, listy przewozowe, raporty (k. 85 – 114).

Braki w dostawie wystarczającej ilości kamienia przez powódkę spowodowały przestój na budowie. Z tego powodu pozwana zmuszona została do wstrzymania robót narzutowych i zakłócenia prac w układaniu geowłókniny.

Dowód: e-mail (k. 238), pismo z 21 października 2014 r. (k. 239), zeznania świadka P. A. (k. 598 – 604v.),

Z uwagi na braki w dostawie materiału w postaci kamienia hydrotechnicznego i niemożliwość dostarczenia kamienia drogą kolejową oraz z uwagi na większe zapotrzebowanie na kamień pozwana dokonała zakupu kamienia w Skandynawii i stamtąd został on sprowadzony na budowę drogą wodną. Całkowity koszt dostarczenia materiału w ten sposób w ilości 26 063,56 ton pozwana wyliczyła na 2 300 857,16 złotych. Koszt ten obejmował rozładunek materiału, załadunek materiału na barki, dostawę drogą wodną. Pozwana wyliczyła wierzytelność z tego tytułu przedstawioną następnie do potrącenia w kwocie 1 010 744,86 zł jako różnicę w przewozie materiału przez powódkę i drogą wodną.

Dowód: zestawienie (k. 242), faktury (k. 243), rozliczenie (k. 244-245), zlecenie (k. 246), faktura (k. 247) wraz z rozliczeniem (k. 248), faktura (k. 249) z załącznikami (k. 250-251), zlecenie (k. 252), faktura (k. 253), rozliczenie (k. 254-255), wraz z załącznikami (k. 256-258), zlecenie (k. 259), faktura (k. 260) z załącznikami (k. 261), faktura (k. 262) z załącznikami (k. 263), zlecenie (k. 264), faktura (k. 265) z załącznikami (k. 266-271), faktura (k. 272) z załącznikami (k. 273-277), zlecenie (k. 278), faktura (k. 279) z załącznikami (k. 280-282), zlecenie (k. 281), faktura (k. 284) z załącznikami (k. 285-286), zlecenie (k. 281- 287), faktura (k. 288) z załącznikami (k. 289- 291), zlecenie (k. 292), faktura (k. 293-294), z załącznikami (k. 295-297), zlecenie (k. 298), dokument przewozu (k. 299), faktura (k. 300), wykaz (k. 301), załączniki (k. 302-303), zlecenie (k. 304), faktura (k. 305), wykaz (k. 306), zestawienie (k. 307- 308), rachunek (k. 309), zlecenie (k. 310), faktura (k. 311), zestawienie (k. 312-313), wykaz (k. 314), zlecenie (k. 315), wykaz (k. 316), rachunek (k. 317), zlecenie (k. 318), rachunek (k. 319), faktura (k. 320), rozchód (k. 321), zestawienie (k. 322), zlecenie (k. 323), faktura (k. 324), rozchód (k. 325), zestawienie (k. 326), zlecenie (k. 327), faktura (k. 328), rozchód (k. 329), zestawienie (k. 330), zlecenie (k. 331), faktura (k. 332), rozchód (k. 333), zestawienie (k. 334), zlecenie (k. 335), zeznania świadka S. P. (k. 535 v. – 536), zeznania świadka M. F. (k. 536 – 537), zeznania świadka P. A. (k. 598 – 604v.), przesłuchanie reprezentanta pozwanej P. B. (1) (k. 717 – 722).

W dniu 29 października 2015 r. pozwana wystawiła powódce notę obciążeniową na łączną kwotę 1 373 899,86 zł. Na kwotę tę składała się kwota 363 155,00 zł tytułem kary umownej za niezrealizowanie dostaw umownego dwutygodniowego wolumenu dostaw kamienia w tygodniach 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 i 47 2014 r. oraz kwota 1 010 744,86 zł tytułem dodatkowych kosztów związanych z niezrealizowaniem dostaw umownego dwutygodniowego wolumenu (dodatkowe dostawy kamienia drogą wodną). Powyższa nota została doręczona powódce w dniu 27 listopada 2015 r. W piśmie z dnia 26 listopada 2015 r. pozwana złożyła powódce oświadczenie o kompensacie kwoty 373 538,48 zł wynikającej z faktury VAT nr (...) z należnościami pozwanej wynikającymi z noty obciążeniowej nr (...) wskazując, że po dokonaniu kompensaty do zapłaty pozostaje wota 1 000 361,38 zł. Powódka w piśmie z dnia 8 grudnia 2015 r. zakwestionowała zasadność obciążania jej notą nr (...). W piśmie z dnia 28 grudnia 2015 r. powódka wezwała pozwaną do natychmiastowej zapłaty kwoty 373 538,48 zł wynikającej z faktury VAT nr (...) z ustawowymi odsetkami od 30 lipca 2015 r. Oświadczenie o kompensacie doręczone zostało powódce w dniu 18 stycznia 2016 r. W odpowiedzi na powyższe w piśmie z dnia 20 stycznia 2016 r. pozwana poinformowała powódkę, że roszczenie to jest bezpodstawne, gdyż wierzytelności pozwanej znacznie przekroczyły wierzytelności powódki z tytułu wynagrodzenia za wykonaną usługę, dlatego też pozwana dokonała kompensaty. W piśmie z dnia 22 stycznia 2016 r. powódka ponownie wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 373 538,48 zł wynikającej z faktury VAT nr (...) kwestionując jednocześnie oświadczenie pozwanej o kompensacie. Wezwanie do zapłaty powódka ponowiła w piśmie z dnia 14 marca 2016 r. W odpowiedzi na to wezwanie pozwana w piśmie z dnia 7 kwietnia 2016 r., które wpłynęło do powódki w dniu 22 kwietnia 2016 r. ponownie zakwestionowała zasadność roszczenia w kwocie 373 538,48 zł powołując się na brak realizacji wszystkich wynikających z umowy dwutygodniowych wolumenów dostaw kamienia i dokonaną z tego tytułu kompensatę wierzytelności. W piśmie z dnia 27 kwietnia 2016 r., które wpłynęło do pozwanej w dniu 4 maja 2016 r., powódka odpowiadając na powyższe nadal kwestionowała oświadczenie o kompensacie w zakresie istnienia wierzytelności pozwanej spółki W odpowiedzi na powyższe pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko.

Dowód: pismo z dnia 30 października 2015 r. (k. 147), nota obciążeniowa nr (...) (k. 148), pismo z dnia 8 grudnia 2015 r. z pełnomocnictwem o potwierdzeniem odbioru (k. 149 – 154), wezwanie do zapłaty (k. 155 – 157), oświadczenie o kompensacie (k. 158), pismo z dnia 20 stycznia 2016 r. z załącznikiem (k. 159 – 160), pismo z dnia 22 stycznia 2016 r (k. 161 – 162), wezwanie do zapłaty z dowodem nadania (k. 163 – 165), pismo z dnia 7 kwietnia 2016 r. (k. 166 – 167), pismo z dnia 27 kwietnia 2016 r. z dowodem odbioru (k. 168 – 172), pismo z dnia 18 maja 2016 r. (k. 173, 174).

W dniu 29 marca 2013 r. powódka zawarła z Bank (...) spółką akcyjną umowę na wykonywanie usług faktoringowych polegających w szczególności na nabywaniu wierzytelności powódki przez faktora oraz na administrowaniu nimi, a także finansowaniu nabytych przez faktora wierzytelności. W dniu 4 września 2015 r. Bank (...) S.A. dokonała cesji zwrotnej wierzytelności w tym wierzytelności objętej fakturą VAT nr (...) z dnia 26 czerwca 2015 r.

Dowód: umowa z załącznikami i aneksami (k. 115 – 135), lista kontrahentów (k. 136 – 137), oświadczenie o cesji zwrotnej (k. 138).

Sąd zważył co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione.

Przedmiotowym pozwem powódka dochodziła zapłaty wynagrodzenia za wykonanie usługi polegającej na przewozie drogą kolejową kamienia hydrotechnicznego w okresie od 1 do 12 czerwca 2015 r. Roszczenie powódki odzwierciedlone w fakturze VAT nr (...) nie było w sprawie sporne, pozwana w żaden sposób nie kwestionowała jego zasadności. Pomiędzy stronami bezsporny był fakt, że powódka zleconą jej usługę wykonała, a wynagrodzenie naliczone zostało w prawidłowej wysokości. Pozwana nie kwestionowała też, że strony łączyła umowa zawarta w dniu 16 października 2013 r., której przedmiotem była organizacja przewozu przez powódkę materiału w postaci kamienia hydrotechnicznego z miejsca załadunku – pierwotnie była to bocznica kolejowa na stacji S., w wyniku zmiany umowy kolejnymi aneksami miejscami załadunku były także bocznica kolejowa na stacji PKP S., bocznica Kopalni (...), stacja PKP I., bocznica stacji PKP G. oraz bocznica stacji PKP G. – do miejsca rozładunku tj. Ś., w okresie od 37 tygodnia 2013 r. do 31 maja 2015 r. W świetle postanowień tej umowy - co nie stanowiło przedmiotu sporu - powódka zobowiązana była do przewozu określonego wolumenu materiałów w dwutygodniowym okresie rozliczeniowym. Zasadniczą kwestią sporną pozostawał charakter prawny łączącej strony umowy. Powódka wywodząc swoje roszczenie stała bowiem na stanowisku, że umowa z dnia 16 października 2013 r. stanowiła umowę przewozu w rozumieniu Kodeksu cywilnego, do której – niezależnie od postanowień tego Kodeksu - zastosowanie znajduje ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe. W ocenie Sądu podzielić jednak należy stanowisko pozwanej, zgodnie z którym nie można przypisać tej umowie charakteru typowej umowy przewozu. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi bowiem do wniosku, że przedmiotowa umowa ma charakter umowy ramowej (generalnej), która wyznacza pewne prawa i obowiązki stron w zakresie zorganizowania przewozu materiału w skali globalnej. Umowa reguluje organizację poszczególnych przewozów w określonym przedziale czasowym w celu zapewnienia ciągłej i nieprzerwanej dostawy materiałów na budowę, co miało zapewnić pozwanej oraz jej partnerowi konsorcjum należyte wykonanie umowy na rzecz inwestora Urzędu Morskiego w S.. Zasadniczym obowiązkiem powódki w świetle zawartej umowy było zorganizowanie przewozów w taki sposób aby zapewnić wymaganą – ustaloną w odniesieniu do całego okresu na jaki zawarto umowę - ilość materiału. Podkreślić należy, że analiza treści umowy prowadzi do wniosku, że nie zostały w niej określone poszczególne przewozy określonych przesyłek w określonym terminie za określonym wynagrodzeniem, które zostało określone na szacunkową kwotę globalną. W umowie tej opisano jedynie sposób rozliczeń nie określając ceny za poszczególne przewozy. Wobec powyższego rację należy przyznać pozwanej, że umowę tę należy zakwalifikować jako umowę ramową (generalną), szczegółowo regulującą prawa i obowiązki stron w zakresie wykonywanego kontraktu, a co najwyżej poszczególne przewozy konkretnego towaru realizowane w ramach tej umowy ramowej mogą być stypizowane w ustawie Prawo przewozowe. Konsekwencją powyższego jest przyjęcie, wbrew wywodom powódki, że przedmiotowa umowa powinna być oceniana przez pryzmat przepisów Kodeksu cywilnego, w tym jej postanowienia dotyczące kar umownych zawarte w § 8. Zauważyć bowiem należy, że umowa nie regulowała kwestii terminowości przewozu poszczególnych przesyłek, a koncentrowała się na globalnej organizacji całego przedsięwzięcia przewozowego. Kara umowna została przewidziana na okoliczność niewłaściwego zorganizowania przez powódkę przewozów, o czym wprost świadczy § 8 ust. 1 umowy, zgodnie z którym pozwana uprawniona była do naliczenia kary umownej za nie przewiezienie dwutygodniowego wolumenu przewozów określonego harmonogramem dostaw. W świetle tego nie sposób przyjąć by kara umowna została zastrzeżona za nieterminowe przewiezienie przesyłki a tylko wówczas zastosowanie znalazłyby przepisy Prawa przewozowego. Ponieważ przepisy Prawa przewozowego nie regulują w ogóle kwestii związanej z niewłaściwą organizacją przewozu w skali globalnej nie mogą on mieć zastosowania do zastrzeżenia kary umownej zawartego w § 8 umowy. W ocenie Sądu odpowiedzialność, o której mowa w przedmiotowym postanowieniu umowy a odnosząca się do kar umownych podlegała swobodzie kontraktowania wyrażonej w art. 353 1 k.c. i nie sposób przyjąć, że zmierza ona do obejścia prawa, a konkretnie art. 65 prawa przewozowego. Tym samym uznać należało, że skoro postanowienia w zakresie kar umownych są ważnie zawarte to strony mogły wywodzić z tego przepisu określone dla siebie skutki prawne. Z tych samych względów Prawo przewozowe nie będzie miało zastosowania do dalszej odpowiedzialności odszkodowawczej powódki w stosunku do pozwanej, wykraczającej poza zastrzeżoną karę umowną. Jak już wskazano, w przedmiotowej sprawie niesporne było, że powódce należało się wynagrodzenie za wykonane usługi. Nie kwestionując tego faktu pozwana celem zniweczenia powództwa broniła się zarzutem nieistnienia żądania objętego pozwem wskazując, że wygasło ono przed procesem na skutek potrącenia wierzytelności powódki z wierzytelnościami pozwanej z tytułu kary umownej naliczonej na podstawie § 8 umowy oraz odszkodowania z tytułu dodatkowych kosztów związanych z niezrealizowaniem dostaw umownego dwutygodniowego wolumenu , którego podstawę prawną stanowi art. 471 k.c. Wobec tego, zadaniem Sądu, po ustaleniu charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego, było zbadanie czy zgłoszone przez pozwaną żądanie przedstawione przed procesem do potrącenia faktycznie istniało oraz czy doszło do skutecznego potrącenia. W pierwej kolejności Sąd odniósł się do wierzytelności z tytułu kary umownej. Kwestię kary mownej reguluje przepis art. 484 k.c., zgodnie z którym w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły (§ 1). Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana (§ 2). Przepis ten określa szczególną postać odszkodowania, którego źródłem może być wyłącznie wola samych stron umowy. Jest to więc określona przez strony umowy sankcja cywilnoprawna na wypadek niewykonania, czy też nienależytego wykonania zobowiązania. Może ona dotyczyć niewykonania zobowiązania. Może też dotyczyć nienależytego wykonania zobowiązania, przy czym w tym przypadku może chodzić o nienależyte wykonanie zobowiązania w ogólności, jak i sankcja ta jako odszkodowanie, może obejmować zdarzenia dotyczące konkretnych uchybień w zakresie sposobu wykonania zobowiązania (co do miejsca, co do jakości, co do czasu itp.). Warunkiem ważności zastrzeżenia kary umownej jest to, co wynika wprost z brzmienia przepisu art. 483 § 1 k.c. jej zastrzeżenie wyłącznie na wypadek niewykonania, czy też nienależytego zobowiązania o charakterze niepieniężnym. W razie zastrzeżenia kary umownej i wystąpienia okoliczności jej zapłaty, wbrew stanowisku powódki, obowiązek ten obciąża dłużnika niezależnie od niewykazania szkody wywołanej przyczynami uzasadniającymi jej naliczenie. Obowiązek zapłaty ma w tym wypadku charakter bezwzględny. Kara umowna ma rekompensować ogół skutków, jakie towarzyszą niewykonaniu zobowiązania w sferze interesów wierzyciela. Niezasadnym okazał się zarzut, iż przesłanką obciążenia dłużnika karą umowną jest wystąpienie szkody. Ugruntowane jest bowiem stanowisko, że zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody (zob. uchwała Sądu Najwyższego, 7 sędziów – zasada prawna, z dnia 6 listopada 2003 r. , III CZP 61/03,LEX nr 81615). W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 kc). Kara umowna stanowiąc surogat odszkodowania podlega jednak pewnym modyfikacjom i uproszczeniom wypływającym zarówno z charakteru samej kary umownej, jak i jej celu, którym z jednej strony jest dyscyplinowanie stron stosunku obligacyjnego do wypełnienia wzajemnych świadczeń zgodnie z jego treścią, a z drugiej ułatwienie sytuacji dowodowej strony, na rzecz której taka kara umowna została zastrzeżona, przyspieszenie procedury związanej z naliczaniem odszkodowania i jego wypłatą. Przesłanką powstania zobowiązania do zapłaty kary umownej jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z przyczyn, za które odpowiada strona zobowiązana, czyli z winy dłużnika. Występuje tu konstrukcja winy domniemanej co oznacza, że wierzyciel obowiązany jest wykazać naruszenie umowy a dłużnik musi zaoferować dowody potwierdzające, że naruszenie to wynika z przyczyn, za które on odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z § 8 ust. 1 umowy pozwana mogła naliczyć powódce karę umowną za nie przewiezienie dwutygodniowego wolumenu przewozów określonego harmonogramem dostaw w wysokości 0,1 % szacunkowego wynagrodzenia umownego, o którym mowa w § 5 ust. 1 umowy, za każdy dzień zwłoki, z zastrzeżeniem że kara nie będzie naliczana jeśli przewieziona ilość materiału będzie mniejsza o ilość do 2000 ton w stosunku do ilości mającej być przewiezioną w ramach dwutygodniowego wolumenu (tj. będzie dotyczyła jednego nie zrealizowanego wahadła). Dwutygodniowy wolumen wynosił podwójną ilość maksymalnych tygodniowych przewozów, o których mowa w § 3 ust. 2 umowy tj. 2 x 12 000 ton = 24 000 ton, chyba że ze zaktualizowanego harmonogramu przekazanego zleceniobiorcy wynikać będzie niższa ilość do przewiezienia w tym okresie. Podkreślić jeszcze raz przy tym należy, że odpowiedzialność z tytułu kary umownej statuowała się nie wtedy, gdy strona nie wykona w terminie przewozu ale kiedy nie wykona go w sposób w jaki strony się umówiły, a chodziło tu o zapewnienie ciągłości kontraktu. Poza sporem pozostawał fakt, że powódka nienależycie wykonała umowę, gdyż ten dwutygodniowy wolumen w okresie od 40 do 47 tygodnia 2014 r. nie został przez powódkę zapewniony. Wprawdzie można mieć wątpliwości jak ten wolumen faktycznie miał się kształtować bo zgromadzone materiały dowodowe nie są jednoznaczne, nawet reprezentant pozwanej P. B. (1) przesłuchiwany na tę okoliczność nie był w stanie określić jak należało to czynić, niemniej jednak zupełnie inna kwestia legła podstaw stwierdzenia przez Sąd, że kara umowna się pozwanej nie należy. W ocenie Sądu powódka (dłużnik) ekskulpowała się od obowiązku zapłaty kary umownej wykazując, że naruszenie umowy wynikło z przyczyn, za które powódka nie ponosi odpowiedzialności. N. tego materiału (wolumenu) nie było wynikiem winy powódki tylko okoliczności od powódki niezależnych a częściowo spowodowanych przez stronę pozwaną. Przede wszystkim wskazać należy, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż w toku realizacji umowy nastąpiła zmiana dostawców kamienia, początkowo bowiem powódka odbierała materiał z jednego miejsca załadunku a mianowicie ze stacji kolejowej S., w późniejszym okresie sukcesywnie liczba miejsc załadunku zwiększyła się obejmując kolejne - S., bocznicę Kopalni (...), stację PKP I., bocznicę stacji PKP G. oraz bocznicę stacji PKP G.. Wprawdzie powódka wyraziła zgodę na powyższe, co znalazło wyraz w zawartych przez strony aneksach do umowy, niemniej jednak nie można pomijać faktu, że dywersyfikacja dostawców, a tym samym miejsc załadunku utrudniła wykonywanie umowy. Pozwana zmieniała dostawcę materiałów z uwagi na to, że w danym momencie nie mógł on dostarczyć materiału, a to uniemożliwiało zaplanowanie trasy. Świadek S. G. zeznał, że z uwagi na brak sprecyzowania przez pozwaną dokładnego miejsca załadunku w odpowiednim czasie wykupione u zarządcy infrastruktury rozkłady jazdy dezaktualizowały się. Ponadto, wpływ na prawidłowe wykonanie umowy przez powódkę miały również niezależne od powódki problemy z załadunkiem materiału ze względu na braki kamienia. Jak wynika z zeznań świadków P. B. (2), K. J. i P. K. zdarzały się sytuacje, że dostawcy, którzy dowozili do wagonów znajdujących się na bocznicy kolejowej materiał nie byli w stanie przywieźć wystarczającej ilości, tak aby dokonać załadunku zgodnie z planem. Skład powódki blokowany był także na bocznicy przez inny skład towarowy innego przewoźnika co powodowało przestój powódki trwający nawet 2 doby. Z zeznań świadków wynika też, że rozładowca w Ś. - S. W. nie miał odpowiednich możliwości rozładunkowych, a mianowicie z uwagi na brak oświetlenia nie mógł wykonywać rozładunku po zmierzchu w wyniku czego mimo, iż powódka kruszywo dowiozła w odpowiednim czasie musiała oczekiwać na rozładunek, co opóźniało wyjazd w drogę powrotną do dostawcy. Niezwykle istotny wpływ na możliwość wykonywania przewozów przez powódkę miała okoliczność niespodziewanych zamknięć torowych związanych z nieplanowanymi remontami infrastruktury kolejowej. Powyższe potwierdzili zeznający w sprawie świadkowie R. K., S. G., P. B. (3), K. J. i P. K.. Świadkowie ci zeznali, w szczególności S. G., że zamknięcia torowe, które zarządca infrastruktury kolejowej zaplanował, powódka uwzględniła przy planowaniu przewozów dla pozwanej w taki sposób, że miejsca te były omijane. Natomiast w spornym okresie tj. między 40 a 47 tygodniem 2014 r. miały miejsce niespodziewane zamknięcia torów spowodowane nagłymi zdarzeniami, które dodatkowo skomplikowały realizację przejazdów celem wykonania umowy łączącej strony. W okresie od 10 do 24 października 2014 r. miało miejsce całodobowe zamknięcie linii od S. do J., co spowodowało blokadę wyjazdu i dojazdu do trzech miejsc załadunku kamienia. Powyższe okoliczności związane z niespodziewanymi blokadami szlaku kolejowego spowodowane czy to zdarzeniami losowymi czy nieplanowanymi wcześniej remontami torowisk dodatkowo utrudniały powódce realizację przewozów, a niewątpliwie były to przyczyny całkowicie od niej niezależne. O ile więc początkowo, mimo trudności, powódka wywiązywała się ze swoich obowiązków należycie, o tyle jesienią 2014 r., między 40 a 47 tygodniem roku, nastąpiła kumulacja niekorzystnych i niezależnych od powódki okoliczności, która spowodowała opóźnienia dostawie umówionego wolumenu kamienia hydrotechnicznego. Wykupione rozkłady jazdy zdezaktualizowały się z uwagi na zmianę dostawców przez pozwaną i zamknięte tory. W ocenie Sądu w tej sytuacji spiętrzenia się przeszkód powódka bez własnej winy nie mogła prawidłowo wykonać zobowiązania. Reasumując powyższe rozważania, w świetle okoliczności sprawy nie ulega wątpliwości, że powódka nie zrealizowała prawidłowo umowy z dnia 16 października 2013 r. niemniej jednak dowiodła ona, że było to wynikiem okoliczności od niej niezależnych a zatem nie powstała przesłanka do naliczenia z tego tytułu kary umownej. Skoro więc wierzytelność pozwanej w tym zakresie nie powstała to rację ma powódka, że jako wierzytelność nieistniejąca nie mogła zostać przedstawiona do potrącenia, a zatem zarzut procesowy zgłoszony w tej materii nie odniósł skutku. Na marginesie Sąd wskazuje, że roszczenie o zapłatę kar umownych, wbrew zarzutowi powódki, który zgłosiła na wypadek przyjęcia, iż roszczenie to istnieje i jest zasadne, nie było przedawnione. Oceny tego zarzutu z powodów, o których mowa była wyżej, dokonać należało z uwzględnieniem przepisów kodeksu cywilnego nie zaś, jak twierdziła powódka, w oparciu o przepisy prawa przewozowego. Roszczenie pozwanej w zakresie kar umownych nie wynika bowiem z umowy przewozu zatem zastosowanie znajduje generalny reżim z art. 118 k.c., zgodnie z którym termin przedawnienia roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 3 lata. Pozwana obciążyła powódkę karą umowną w nocie obciążeniowej, którą pozwana odebrała w dniu 27 listopada 2015 r. Natomiast roszczenie powódki dochodzone niniejszym pozwem – mając na uwadze treść faktury i postanowień umowy stało się wymagalne 30 lipca 2015 r. Wobec tego przy przyjęciu 3 – letniego terminu roszczenie z tytułu kary umownej z całą pewnością nie jest przedawnione a tym bardziej nie było przedawnione w momencie, gdy potrącenie z roszczeniem powódki stało się możliwe. Przechodząc do analizy zarzutu nieistnienia roszczenia, które miało wygasnąć na skutek potrącenia z wierzytelnością z tytułu odszkodowania zważyć należało, że nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu zaoferowany materiał dowodowy wskazuje, że pozwana nie dowiodła, iż posiada wierzytelność mogącą stanowić podstawę skutecznego potrącenia z wierzytelnością powódki. Wierzytelność swoją w kwocie 1 010 744,86 zł wywodzi z konieczności poniesienia dodatkowych kosztów jakie zmuszona została ponieść wskutek nienależytego wykonania umowy tj. nie dokonania przewozu dwutygodniowego wolumenu materiału w postaci kamienia hydrotechnicznego. Źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej jest zatem norma art. 471 § 1 k.c. Zgodnie z nią dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest wynikiem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak wynika z powyższego do ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej wymagane jest spełnienie kumulatywnie trzech przesłanek: niewykonanie lub nienależycie wykonanie zobowiązania, poniesienie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy niewłaściwym zachowaniem dłużnika a szkodą wierzyciela. Zatem brak przesłanki wskazanej w pierwszej kolejności wyklucza badanie przesłanek wymienionych w dalszej kolejności, przy czym zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. to na wierzycielu (w tym wypadku pozwanej) spoczywa ciężar wykazania tych okoliczności, albowiem to on wywodzi z nich skutki prawne. Na gruncie rozważanej sprawy nie budziło wątpliwości, że powódka nie wykonała należycie umowy, gdyż nie przewiozła w określonym przedziale czasowym wymaganego wolumenu materiału na budowę. Pozwana nie wykazała jednak przede wszystkim zaistnienia przesłanki odpowiedzialności w postaci normalnego związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem obowiązków umownych przez powódkę a koniecznością uruchomienia dostaw kamienia drogą morską, które to dostawy były kluczowe dla zwiększenia kosztów po stronie pozwanej. Trudno uzasadnić obciążenie akurat powódki kosztami transportu kamienia drogą wodną ze Skandynawii skoro zaistniał problem z dostawcą materiału i w związku z tym pozwana zmieniała wcześniej ustalone z powódką miejsca załadunku kamienia. Potwierdził to świadek S. P., pełniący funkcję kierownika budowy, który zeznał, że oprócz przestoju spowodowanego brakiem dostawy odpowiedniego wolumenu przez powódkę innym powodem transportu kamienia drogą wodną było to, iż zapotrzebowanie na kamień było większe niż możliwe dostawy drogą lądową. Z kolei okoliczność, że faktycznie zapotrzebowanie na kamień było większe niż to, na które umówiły się strony niniejszego sporu potwierdza zapytanie ofertowe z dnia 7 października 2014 r. złożone powódce. Z jego treści jednoznacznie wynika, iż z uwagi na zwiększoną produkcję na budowie zwiększyło się zapotrzebowanie na dostawę kamienia hydrotechnicznego ponad ilość wcześniej ustaloną z powódką, wobec tego pozwana zgłosiła zapotrzebowanie na dodatkowe 4 tys. ton tygodniowo. Trudno więc jednoznacznie przyjąć, iż potrzeba dostawy kamienia drogą wodną związana była wyłącznie z opóźnieniami w dostawie kamienia przez powódkę w okresie od 40 do 47 tygodnia 2014 r. Zeznania świadków jak i reprezentanta pozwanej P. B. (1) potwierdzają fakt, że pozwana miała problem z dostawcami kamienia, którzy nie byli w stanie zapewnić takiej jego ilości jakiej pozwana potrzebowała. Powyższe wynika z zeznań świadka S. P., który wskazał, że dostawy lądowe nie były w stanie zapewnić zwiększonej liczby kamienia a nadto istniały problemy z przeładunkiem. Według zeznań tego świadka „możliwość przeładunkowa na stacji kolejowej wynosiła maksymalnie 2 tys. ton, stąd decyzja o wyborze transportu morskiego”. Inny świadek R. K. zeznał, że były problemy z dostawcami kamienia gdyż nie nadążali oni z produkcją. Z kolei świadek M. F. zeznał, że zdarzało się, iż pozwana odwoływała dostawy bo kopalnia nie miała takiej ilości kamienia jakiej pozwana potrzebowała. Nawarstwienie problemów z dostawcami kamienia potwierdzają także zeznania świadka S. G. i P. B. (2). Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika zatem, że jeśli były jakieś braki w kamieniu to nie wynikały one wyłącznie z opóźnień po stronie powódki. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że proces dostarczenia kamienia drogą morską, jak wyjaśnił to reprezentant pozwanej P. B. (1), trwał około dwóch tygodni. Skoro więc opóźnienie po stronie powódki wynosiło odpowiednio 2 i 11 dni to nieracjonalne wydaje się z punktu widzenia ekonomicznego i inwestycyjnego uruchamianie dostawy surowca drogą morską, co jest nie tylko droższe ale i zajmuje znacznie więcej czasu niż dostawa koleją. Nie można pomijać faktu, że w czasie oczekiwania na dostawę droga morską opóźniony wolumen dostaw został przez powódkę nadrobiony. W tym kontekście nie znajduje uzasadnienia zamówienie kamienia w Skandynawii zamiast skorzystanie z drogi lądowej i usług innego przewoźnika. W ocenie Sądu wykazane okoliczności sprawy wskazują, że pozwana uczyniła to dlatego, iż powstała potrzeba zwiększonych dostaw surowca czego powódka nie mogła już wykonać, a nawet jeżeli w jakieś części ta sytuacja (niedostarczenie wolumenu) wpłynęła na decyzję dostaw drogą morską to brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia, że wyłączną przyczyną tego stanu rzeczy były działania powódki. Jak wynika z osobowych źródeł dowodowych droga transportu lądowego przestała być zadowalająca dla pozwanej ze względu na brak przepustowości dlatego też postanowiono poszukać innych możliwości dostaw. Zwrócić przy tym należy uwagę, że przez szereg tygodni - dopóki nie dokonano dywersyfikacji dostaw i zamknięć torów - powódka wykonywała prawidłowo umowę, gdyż warunki wstępnie ustalone w umowie z pozwaną na to jej pozwalały. Jeśli chodzi o kwestię przedawnienia roszczenia z tytułu odszkodowania to wskazać należy, że pozostają aktualne rozważania poczynione w odniesieniu do kary umownej stąd nie ma konieczności ich powielania. Nie ma zatem pomiędzy działaniem powódki a ewentualną szkodą pozwanej normalnego związku przyczynowego uzasadniającego odpowiedzialność odszkodowawczą, o której mowa w art. 471 k.c. Mając na uwadze powyższe, w świetle zaoferowanego materiału dowodowego, przy uwzględnieniu twierdzeń stron i przytoczeń faktycznych, Sąd doszedł do przekonania, że pozwana nie wykazała istnienia wierzytelności przedstawionych do potrącenia, a tym samym nie zniweczyła roszczenia powódki o zapłatę wynagrodzenia z tytułu umowy łączącej strony. Z przedstawionych wyżej względów Sąd uznał, że roszczenie powódki o zapłatę wynagrodzenia w kwocie 373 538,48 zł zasługuje na uwzględnienie, o czym orzekł jak w pkt 1 sentencji wyroku. O odsetkach za opóźnienie, nazwanych od 1 stycznia 2016 r. odsetkami ustawowymi za opóźnienie, orzeczono na podstawie art. 481 k.c. od dnia 30 lipca 2015 r. czyli od niekwestionowanego przez pozwaną dnia następującego po upływie terminu zapłaty tej należności wskazanego wynikającego z umowy i faktury VAT. Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o zgromadzone w toku postępowania dowody z dokumentów, oceniając je jako rzetelnie i wiarygodnie przedstawiające stanowiska stron i okoliczności sprawy. Należy zwrócić uwagę na fakt, że strony nie kwestionowały żadnego z tych dowodów pod względem ich prawdziwości. W tej sytuacji również Sąd uznał, że dowody z dokumentów stanowią podstawę do czynienia w oparciu o nie ustaleń faktycznych w istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy kwestiach. Ustalony stan faktyczny Sąd oparł także na dowodach z zeznań świadków i przesłuchania reprezentanta strony pozwanej. Sąd nie znalazł podstaw do odmowy wiarygodności zeznań świadków w zakresie w jakim były one spójne i znajdowały odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym. Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia reprezentanta strony pozwanej w zakresie w jakim wyjaśnienia te korespondują z zebranym w sprawie materiałem dowodowym w postaci dokumentów oraz zeznań świadków. Na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. Sąd ustalił, że powódka wygrała proces w całości i stosownie do wyniku procesu szczegółowe wyliczenie kosztów procesu pozostawił referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt VIII GC 313/16

ZARZĄDZENIE

1.  (...);

2.  (...)