Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XIII GC 1795/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Łódź, dnia 2 listopada 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XIII Wydział Gospodarczy w następującym składzie:

Przewodniczący:Sędzia SR Piotr Chańko

Protokolant:stażysta Izabela Ćwiklińska

po rozpoznaniu w dniu 2 listopada 2016 roku w Łodzi

na rozprawie sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.

przeciwko K. G.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygnatura akt XIII GC 1795/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 marca 2016 roku powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. wniósł o zapłatę od pozwanego K. G. kwoty 502,47 złotych tytułem zryczałtowanej rekompensaty za opóźnienie w zapłacie trzech faktur, łącznie z tego tytułu powód dochodził kwoty 501, 50 złotych, nadto powód dochodził kwoty 0,97 złotych skapitalizowanych odsetek za opóźnienie w zapłacie tych faktur. Jako wartość przedmiotu sporu powód wskazał kwotę 1 złoty.

/pozew, k. 3-4/

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi uwzględnił w całości żądanie pozwu.

/nakaz zapłaty, k. 37/

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 6 lipca 2016 roku pozwany zaskarżył nakaz w całości i wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany przyznał, że (...) Sp. z o.o. zawarła z pozwanym trzy umowy przewozu. Jak zaznaczył pozwany, zostały one w całość przezeń opłacone, a zwłoka jaka nastąpiła jest minimalna i nie powoduje problemów z przepływem finansowym w spółce. Pozwany wskazał, że zwłoka, która nastąpiła była wynikiem oczekiwania na środki od klientów przedsiębiorstwa pozwanego. Odsetki zostały opłacone w dniu 6 lipca 2016 roku. Powód wskazał ponadto, iż powództwo o kwotę 1 zł jest niezgodne ze względami słuszności i powód czyni ze swego prawa użytek niezgodny ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.

/sprzeciw, k. 41-43/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) sp. z o. o. w Ł. a pozwanym zostały zawarte trzy umowy przewozu.

/faktura, k. 10, faktura k. 13, faktura, k.14/

Wystawione zostały trzy faktury, które opiewały kolejno na kwoty:

1)  Faktura nr (...) z dnia 11 maja 2015 roku na kwotę 192,99 złotych zawierająca oznaczenie terminu płatności na dzień 18 maja 2015 roku;

2)  Faktura nr (...) z dnia 12 października 2015 roku na kwotę 743,37 złotych, zawierająca oznaczenie terminu płatności na dzień 19 października 2015 roku;

3)  Faktura nr (...) z dnia 19 listopada 2015 roku; na kwotę 69,26 złotych zawierająca oznaczenie terminu płatności na dzień 26 listopada 2015 roku.

We wszystkich wymienionych fakturach termin płatności został wskazany przez powoda jako siedem dni.

/faktura, k. 10, faktura, k. 13, faktura, k. 14/

Pozwany dokonał płatności kwot wynikających ze wskazanych faktur z opóźnieniem: faktura nr (...) – 7-dniowym, faktura nr (...)– 4-dniowym, faktura nr (...)– 1-dniowym. Łączna kwota odsetek za pierwszą fakturę wynosiła 0,30 złotych, łączna kwota odsetek wynikających ze zwłoki w płatności za drugą i trzecią fakturę zaś to 0,67 złotych.

/nota odsetkowa, k. 9, nota odsetkowa, k. 12, historia rachunku, k. 11, 15-16/

Umowami z dnia 26 i 29 lutego 2015 roku (...) sp. z. o. o. zbyła wierzytelność z tytułu odsetek oraz zryczałtowanych kosztów windykacji na rzecz powoda. Zgodnie z § 2 umowy cedent oświadczył, że wierzytelności istnieją, przysługują mu w podanej w załączniku nr 1 wysokości.

/umowa, k. 20; umowa, k. 22/

W dokumencie zatytułowanym „zestawienie nr 1” do umowy z dnia 26 lutego 2016 roku, pod pozycją 61 wymieniono wierzytelność względem pozwanego K. G. wynikającą z faktury z dnia 11 maja 2015 roku. W dokumencie zatytułowanym „zestawienie nr 1” do umowy z dnia 29 lutego 2016 roku, pod pozycjami 81-82 wymieniono wierzytelność względem pozwanego K. G. wynikające z faktur wystawionych w dniach 12 października 2015 roku i 19 listopada 2015 roku.

/zestawienie, k. 21, k. 23/

W dniu 5 lipca 2016 roku pozwany zapłacił należność w postaci kwoty 0,97 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.

/potwierdzenie przelewu, k. 44/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu. Inne względy leżały jednak u podstaw oddalenia roszczenia w zakresie odsetek, zaś inne w zakresie oddalenia roszczenia o rekompensatę 40 euro z tytułu opóźnienia w zapłacie kwot wynikających z faktur.

Powód dochodził skapitalizowanych odsetek i rekompensaty za koszty odzyskiwania należności z art. 10 ust. 1 ustawy z 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013, poz. 403) osobno wymieniając te żądania w różnych rubrykach pozwu. Przed przystąpieniem do dalszych rozważań wskazać należy, że powód w sposób nieuzasadniony trzykrotności kwoty 40 euro - która ma charakter zryczałtowanego odszkodowania za nieterminowe spełnienie świadczenia pieniężnego należnego z transakcji handlowej - nie uznał za świadczenie główne. Żądania tego nie można bowiem w żaden sposób zakwalifikować, jako kosztów, żądanych obok roszczenia głównego (art. 20 k.p.c.). Sama ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych posługuje się pojęciem kosztów, ale jako kosztów windykacji składających się na należną wierzycielowi rekompensatę. Nie budzi przy tym wątpliwości, że roszczenie o zwrot tych kosztów to roszczenie materialnoprawne i podlegające dowodzeniu na zasadach ogólnych (tak Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 24 października 2016 roku, sygn. akt XIII Ga 658/16). Kwota 40 euro podlega zaliczenia na koszt poniesiony z tytułu windykacji należności, stąd skoro podlega zaliczeniu na poczet odszkodowania, stanowi również odszkodowanie, ale w zryczałtowanej formie.

Należy przeciwstawić się automatyzmowi w posługiwaniu się pojęciami prawnymi, z pominięciem kontekstu, w jakim termin „koszty” został użyty. W kodeksie cywilnym ustawodawca wielokrotnie posługuje się pojęciem kosztów (m.in.: art. 227 § 2 k.c., art. 444 §1 k.c., 446 §1 k.c.). Nie można zatem argumentować - chwytając się literalnego brzmienia ustawy – że tam gdzie ustawodawca dla określenia rozmiaru świadczenia posługuje się pojęciem kosztów, żądanie zapłaty tego świadczenia nie będzie roszczeniem pieniężnym w rozumieniu art. 19 § 1 k.p.c., lecz kosztem w rozumieniu art. 20 k.p.c. We wspomnianym art. 444 §1 k.c. chodzi bowiem o szkodę majątkową, nie zaś o konieczność poniesienia wydatków w związku z wytoczeniem powództwa. Stąd też należy uznać, że koszty rozumieniu art. 20 k.p.c. oznaczają koszty procesu żądane obok należności głównej. Zaś w pozostałych przypadkach ustawodawca używa tego terminu na określenie odszkodowania. Dlatego rekompensata za opóźnienie w spełnieniu świadczenia ma charakter roszczenia materialnoprawnego, odszkodowawczego. Dochodzona pozwem trzykrotność kwoty 40 euro w przeliczeniu na złotówki oraz kwota zliczonych odsetek to takie same roszczenia pieniężne. W konsekwencji, podlegają zliczeniu i łącznie stanowią wartość przedmiotu sporu. Kwalifikacja rekompensaty jako kosztów w pozwie stanowiła zatem omyłkę strony powodowej.

Jednocześnie uchybienie to nie uniemożliwiało nadanie sprawie biegu, bowiem wedle art. 19 § 2 i art., 187 § 1 pkt 1 k.p.c., powód jest obowiązany wskazać wartość przedmiotu sporu jedynie w sprawach o prawa majątkowe inne niż roszczenia pieniężne, a nadto powódka reprezentowana przez pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego nie uchybiła przepisom o obowiązku uiszczenia opłaty stałej od pozwu. Skoro pozwem dochodzono kilku roszczeń pieniężnych – Sąd dokonał ich zliczenia.

Przed przystąpieniem do rozważań w zakresie zasadności roszczenia z tytułu rekompensaty za odzyskiwanie należności należy wskazać, że w sprawie zastosowanie znajdują przepisy ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych w brzmieniu obowiązujących do dnia 31 grudnia 2015 r. Zgodnie z art. 55 ust. 1 ustawy z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), przepisy tej ustawy nie znajdowała zastosowania do transakcji handlowych zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej. Jak zaś wynika z ustalonego stanu faktycznego, sporne faktury zostały wystawione z tytułu usług spedycji świadczonych przez (...) sp. z. o.o. na rzecz pozwanego K. G. w oparciu o umowę zawartą w 2015 roku.

Termin płatności każdej z faktur i wynosił każdorazowo 7 dni. S. spełnił świadczenie wzajemne, jednak pozwany opóźniał się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, co w świetle przepisu art. 481 § 1 k.c. umożliwia wierzycielowi dochodzenie odsetek za opóźnienie.

W sprawie nie były spornymi kwestie związane z terminem wymagalności roszczenia, terminem zapłaty należności oraz z wysokością odsetek ustawowych za opóźnienie. Strony nie zakwestionowały faktu istnienia umowy, pozwany sam wskazał również, iż w rzeczywistości płatności dokonane były z opóźnieniem wynikającym z konieczności oczekiwania na środki od klientów przedsiębiorstwa. Termin płatności każdego ze świadczeń pieniężnych wynosił 7 dni, pozwany dokonał płatności kolejno z opóźnieniami wynoszącymi: 1 dzień, 7 dni oraz 4 dni.

Powództwo w zakresie kwoty 0,97 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 19 maja 2016 roku do dnia zapłaty bez wątpienia nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem jak wskazał pozwany, należność ta została przezeń uiszczona w dniu 5 lipca 2016 roku. Okoliczność ta została wykazana przez pozwanego poprzez przedstawienie potwierdzenia dokonania przelewu. Roszczenie powoda w tym zakresie wygasło więc w związku z wykonaniem zobowiązania poprzez zapłatę powstałej zaległości. Sąd bierze pod uwagę stan z chwili zamknięcia rozprawy – art. 316 § 1 k.p.c., zatem nawet jeżeli wierzytelność istniała w dacie wniesienia pozwu – to w dacie wyrokowania wygasła na skutek zapłaty. Pomimo zapłaty pozew zaś nie został cofnięty.

Niewątpliwie kwestią, nad którą należy się bliżej pochylić jest pozostała część roszczeń powoda, tj. zapłaty zryczałtowanych kosztów windykacji na podstawie art. 10 ustawy o transakcjach handlowych. Bezsprzecznym pozostaje fakt dotyczący charakteru rekompensaty w wysokości 40 euro – stanowi ona sankcję ustawową i jest niezależna od poniesienia szkody przez wierzyciela. Co do zasady kwota ta należy się za sam fakt pozostawania w opóźnieniu przez dłużnika.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 grudnia 2015 roku, sygn. akt III CZP 94/15: „ Rekompensata za koszty odzyskiwania należności w wysokości 40 euro, przewidziana w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 403), przysługuje wierzycielowi bez konieczności wykazania, że koszty te zostały poniesione”. Podzielając stanowisko Sądu Najwyższego, trzeba jednak mieć na względzie, że ustawa o terminach zapłaty ma na celu służyć niwelowaniu zatorów płatniczych. Opóźnienie pozwanego w spełnieniu pierwszego ze świadczeń wyniosło 1 dzień, drugiego ze świadczeń 4 dni. W konsekwencji, żaden zator płatniczy nie powstał, zaś przy drobnych kwotach świadczeń – nawet jeżeli uwzględnić 7 dniowe opóźnienie trzeciego ze świadczeń, suma odsetek za opóźnienie w zapłacie wszystkich trzech faktur wyniosła jedynie 0,97 złotych.

Takie sytuacje również zostały przewidziane we wspomnianej uchwale Sądu Najwyższego, który w uzasadnieniu zaznaczył, że: „ Mając jednak na uwadze dolegliwość dla dłużnika takiej sankcji, do sądu orzekającego w sprawach o przyznanie równowartości 40 euro, należy zbadanie, czy w okolicznościach konkretnej sprawy wierzyciel nie nadużył przyznanego mu prawa, biorąc pod uwagę art. 5 k.c. ”. Dostrzegając minimalne opóźnienie ze strony dłużnika, spełnienie świadczenia bez konieczności poniesienia przez wierzyciela jakichkolwiek nakładów ani działań w celu uzyskania płatności oraz drobne, wręcz śladowe z punktu widzenia podmiotu gospodarczego kwoty odsetek – Sąd uznał, że powództwo należy oceniać z perspektywy art. 5 k.c.

W ocenie Sądu działania nabywcy wierzytelności nie mają nic wspólnego z zasadą lojalności kontraktowej i nie służą niwelowaniu zatorów płatniczych, a jedynie stanowią próbę wykorzystania regulacji prawnej do uzyskania znaczących przysporzeń. Takie rozumienie sankcji z ustawy o transakcjach handlowych wypacza cele, jakie stawiał sobie także ustawodawca wspólnotowy, nie stanowi więc wykonywania prawa podmiotowego i nie zasługuje na udzielenie ochrony prawnej.

Zgodnie z preambułą dyrektywy jednym z działań priorytetowych przewidzianych w komunikacie Komisji z dnia 26 listopada 2008 r., zatytułowanym „Europejski plan naprawy gospodarczej”, jest: „ zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla przedsiębiorstw oraz promowanie przedsiębiorczości między innymi poprzez zapewnienie, aby należności za dostawy i usługi były regulowane co do zasady w ciągu jednego miesiąca, w celu zmniejszenia ograniczeń w płynności finansowej. Opóźnienia w płatnościach stanowią naruszenie postanowień umowy, które stało się korzystne finansowo dla dłużników w większości państw członkowskich z uwagi na naliczanie niskich lub zerowych odsetek za opóźnienia w płatnościach lub powolne procedury ściągania należności. Konieczna jest więc zdecydowana zmiana w kierunku kultury szybkich płatności, w ramach której wszelkie zapisy uniemożliwiające naliczanie odsetek należy zawsze uznawać za rażąco nieuczciwy warunek umowy lub praktykę, w celu odwrócenia tej tendencji i zniechęcenia do przekraczania terminów płatności”.

Z całą pewnością ustawodawcy wspólnotowemu nie chodziło jednak o stworzenie nowego środka przymusu dla dłużników, przy tak nieznacznych opóźnieniach, jakie Sąd odnotował w niniejszej sprawie. Dysproporcja sankcji w stosunku do kwoty odsetek jest przy tym rażąca i niedająca się pogodzić z zasadami słuszności i sprawiedliwości społecznej. Jednocześnie, dla wykładni regulacji wspólnotowych, istotne znaczenie ma zasada proporcjonalności rozumiana jako zastosowanie środków, które są adekwatne i współmierne wobec celów stawianych instrumentom prawnym wewnątrz wspólnoty. Dyrektywa wspólnotowa miała chronić wierzycieli i wyrównywać ryzyko kontraktowe, wobec tendencji do przerzucania ciężaru opóźnienia w zapłacie - na podmiot spełniający świadczenie w naturze. Tymczasem, wykorzystanie regulacji z art. 10 ustawy służyło w niniejszej sprawie wzbogaceniu się wierzyciela, pomimo nieznacznego opóźnienia w zapłacie przez dłużnika. Dla osiągnięcia celu w postaci dokonania zapłaty przez pozwanego należnych na rzecz wierzyciela odsetek, środek w postaci powództwa o zapłatę trzykrotności kwoty 40 euro był rażąco niewspółmierny. W świetle powyższego, Sąd kierując się art. 5 k.c. i wyrażonymi w nim zasadami sprawiedliwości kontraktowej, słuszności, lojalności ( honeste vivere) między stronami stosunku obligacyjnego i zasady proporcjonalności ocenił, że powództwo stanowiło nadużycie prawa podmiotowego i podlegało oddaleniu.

Przywołać należy również stanowisko Sądu Okręgowego w Łodzi wyrażone w uzasadnieniu przywoływanego już wyroku z dnia 24 października 2016 roku. Sąd rozważając funkcję art. 10 ustawy o transakcjach handlowych w krajowym porządku prawny podniósł że jego: „ wykładnia winna uwzględniać z jednej strony potrzebę ochrony wierzyciela, który ma prawo sięgnąć po środki windykacyjne w razie opóźnienia w wykonaniu wymagalnego zobowiązania, a z drugiej strony nie można stracić z pola widzenia potrzeby ochrony dłużnika przed takimi działaniami wierzyciela, które prowadziłyby do nadmiernego i nieuzasadnionego okolicznościami sprawy wzrostu zadłużenia z tytułu kosztów windykacji. Tym bardziej, że wierzycielowi przysługują także i inne środki ochrony prawnej w razie niewykonywania przez dłużnika zobowiązania. Po pierwsze, w myśl art. 481 §1 k.c. wierzycielowi przysługują odsetki za opóźnienie, nawet wtedy, gdyby nie poniósł szkody. Po drugie, jeżeli dłużnik nie spełnił świadczenia na skutek zwłoki wierzycielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze (art. 477 § 1 k.c.)”. Wprawdzie uwagi te poczyniono na gruncie art. 10 ust. 2 ustawy, ale w ocenie Sądu dążenie do realizacji prawa podmiotowego wierzyciela wynikającego z art. 10 ust. 1 ustawy również nie może być realizowane z pominięciem względów dotyczących sytuacji prawnej dłużnika. O oddaleniu pozwu w oparciu o art. 5 k.c. decydować powinny kryteria zobiektywizowane jak: długość opóźnienia, wysokość należnych odsetek w stosunku do sumy sankcji, brak konieczności podejmowania starań ze strony wierzyciela, aby uzyskać zapłatę.

Każdy przypadek nadużycia prawa podmiotowego należy rozpatrywać indywidualnie i z uwzględnieniem stanu faktycznego każdej ze spraw. Niniejsza sprawa ma bowiem charakter skrajny i niedoskonałość literalnej wykładni w art. 10 ust. 1 ustawy o transakcjach handlowych na gruncie analizowanego stanu faktycznego jawi się w sposób jaskrawy. Formalizm i rygoryzm stosowania art. 10 ustawy w oderwaniu od całokształtu norm prawa prywatnego może prowadzić do oczywistych nadużyć. Podzielenie stanowiska powoda prowadziłoby do rażącej niewspółmierności sankcji w stosunku do wskazywanego naruszenia terminu zapłaty i w konsekwencji do skrajnego wypaczenia celów dyrektywy. Dla takich sytuacji właśnie zarezerwowany jest zarzut nadużycia prawa podmiotowego, którego uwzględnienie skutkowało oddaleniem powództwa w zakresie kwoty 501,50 złotych.

Na marginesie jedynie warto dodać, że powód nie wykazał również swojej legitymacji czynnej. Przedmiotem przelewu zgodnie z § 2 obu umów z dnia 26 i 29 lutego 2015 roku były wierzytelności istniejące w dacie umowy. Zadłużenie pozwanego z tytułu odsetek powstało w maju, październiku i listopadzie 2015 roku, czyli po dacie zawarcia umowy cesji, a zatem były to wierzytelności nie objęte treścią § 2 umowy. Rozbieżności między tymi datami - rzutującej przecież na istnienie uprawnienia do żądania wierzytelności – powód do zamknięcia rozprawy nie wyjaśnił. Brak legitymacji czynnej jest zatem równoległą samoistną podstawą do oddalenia powództwa.

ZARZĄDZENIE

(...)

21 listopada 2016 roku.