Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 452/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2013 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Tadeusz Węglarek

Sędziowie SA Stanisław Tomasik

del. SR Agnieszka Szulc - Wroniszewska (spr.)

Protokolant Dagmara Szczepanik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Sławomira Kierskiego

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2013 roku

sprawy T. A.

oskarżonego z art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim

z dnia 4 czerwca 2013 roku sygn. akt II K 308/12

na podstawie art. 437 § 2 k.p.k., art. 438 pkt 1 k.p.k., art. 632 pkt 2 k.p.k.,

w ramach zarzuconego oskarżonemu T. A. czynu, przyjmując, że:

-

w dniu 11 lutego 2009r.w P. oskarżony kopał i bił pokrzywdzoną M. A. pięściami po całym ciele, uderzał jej głową o podłogę szarpiąc za włosy, w wyniku czego pokrzywdzona doznała pojedynczych zasinień na lewym nadgarstku i lewym ramieniu, okrągłego zaczerwienienia na prawnym przedramieniu, bolesności obu kończyn górnych, drobnych czerwonych wybroczyn w skórze na plecach, dwóch rozległych zaczerwienień skóry na wewnętrznej powierzchni lewego podudzia oraz drobnych otarć na prawym łuku brwiowym i powiece oka prawego barwy czerwonej, skutkujących rozstrojem jej zdrowia na okres poniżej siedmiu dni w rozumieniu Kodeksu karnego, czym wyczerpał dyspozycję art. 157 § 2 k.k.,

-

w dniu 4 marca 2009r. w P. oskarżony szarpał pokrzywdzoną za włosy, uderzał rękoma po głowie oraz kopał po całym ciele, w wyniku czego doznała rozległego zaczerwienienia skóry i liniowatego czerwonego otarcia długości około 20 cm na lewym pośladku, zaczerwienienia na grzbiecie prawej dłoni i bolesności lewego barku, skutkujących rozstrojem jej zdrowia na okres poniżej siedmiu dni w rozumieniu Kodeksu karnego, czym wyczerpał dyspozycję art. 157 § 2 k.k.,

uchyla zaskarżony wyrok i na podstawie art. 1 § 2 k.k. w zw. z art. 17§ 1 pkt 3 k.p.k. postępowanie umarza,

kosztami procesu w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV. Ka. 452/13

UZASADNIENIE

T. A. został oskarżony o to, że w okresie od grudnia 2008r. do 29 marca 2009r. w P. gm. R. znęcał się fizycznie i psychicznie na swoją żoną M. A. w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, podczas których używał wobec niej słów wulgarnych i obelżywych, wyganiał z domu, szarpał, popychał i dusił oraz słownie i za pomocą sms groził pozbawieniem zdrowia i życia. Ponadto w dniu 11 lutego 2009r. w P. dokonał uszkodzenia ciała M. A., w ten sposób, że kopał i bił ją pięściami po całym ciele, uderzał jej głowę o podłogę szarpiąc za włosy, w wyniku czego pokrzywdzona doznała zasinienia na lewym nadgarstku, lewym ramieniu, zaczerwienienia na prawym przedramieniu, drobnych czerwonych wybroczyn na skórze na plecach, rozległych zaczerwienień na wewnętrznej powierzchni lewego podudzia oraz otarcia na prawym łuku brwiowym i na powiece oka prawego, które to obrażenia skutkowały rozstrojem zdrowia na okres poniżej dni siedmiu. Następnie w dniu 5 marca 2009r. w P. dokonał uszkodzenia ciała M. A., w ten sposób, że szarpał ją za włosy, uderzał rękoma po głowie oraz kopał po całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzona doznała rozległych zaczerwienień na grzbiecie prawej dłoni, bolesności lewego barku, które to obrażenia skutkowały rozstrojem zdrowia na okres poniżej dni siedmiu tj. o czyn z art. 207 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 4 czerwca 2013r. w sprawie sygn. II. K. 308/12 oskarżony T. A. został uniewinniony od dokonania zarzucanego mu czynu tj. czynu z art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k, a koszty sądowe przejęto na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżył Prokurator Rejonowy w Radomsku.

Apelacja skarży wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Skarżący na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na niewłaściwym uznaniu, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że oskarżony swym zachowaniem nie wyczerpał ustawowych znamion zarzucanego mu przestępstwa tj. z art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § k.k.

W konkluzji skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Na rozprawie apelacyjnej prokurator popierał skargę apelacyjną Prokuratora Rejonowego w Radomsku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora okazała się zasadna w takim stopniu, że w wyniku jej uwzględnienia powstały podstawy do uchylenia zaskarżonego wyroku i - po uprzednim przyjęciu, iż czyny oskarżonego dokonane w P. w dniach: 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r. , polegające na spowodowaniu obrażeń ciała u pokrzywdzonej M. A., wyczerpują dyspozycję art. 157 § 2 k.k. - umorzenia postępowania karnego wobec T. A., z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną jego czynów.

Na wstępie należy zauważyć, iż orzeczenie podlegające kontroli w przedmiotowej sprawie, jest trzecim wyrokiem pierwszoinstancyjnym, w którym oskarżonego uniewinniono od popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu tj. czynu wyczerpującego dyspozycje art. 207 §1 k.k. w zw. z art. 152 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Poprzednio bowiem Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 4 stycznia 2011r. w sprawie sygn. II. K. 1308/09 uniewinnił oskarżonego od dokonania zarzucanego mu czynu, a na skutek apelacji, wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 25 marca 2011r. w sprawie sygn. IV.Ka.194/11 zaskarżony wyrok sygn. II. K. 1308/09 uchylono, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Następnie Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 18 listopada 2011r. w sprawie sygn. II. K. 435/11 ponownie uniewinnił oskarżonego od dokonania zarzucanego mu czynu i ponownie na skutek apelacji, wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 6 marca 2012r. w sprawie sygn. IV. Ka. 26/12 zaskarżony wyrok sygn. II. K. 435/11 uchylono, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Należy także zauważyć, że w uzasadnieniu orzeczenia sygn. IV. Ka. 26/12 w sposób jednoznaczny i kategoryczny podniesiono, że sąd odwoławczy podziela stanowisko zawarte w zaskarżonym orzeczeniu pierwszoinstancyjnym, o braku podstaw do przyjęcia, iż po stronie oskarżonego doszło do realizacji znamion przestępstwa znęcania się. Zaskarżone orzeczenie uchylono jednak, przekazujące sprawę do jej ponownego rozpoznania, uznając, że zachodzi potrzeba rozważenia kwestii odpowiedzialności T. A. za czyny z art. 157 § 2 k.k., do jakich doszło w miejscowości P. w dniach 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r. – tj. odnośnie których do akt sprawy załączono obdukcje lekarskie dotyczące obrażeń ciała uzewnętrznionych na ciele pokrzywdzonej.

Sąd Okręgowy zważył, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd rejonowy, prowadząc ją z przyczyn losowych dodatkowo drugi raz od początku (zmiana sędziego referenta), skupił się głównie na przeprowadzeniu postępowania dowodowego w kontekście zdarzeń, na okoliczność których pokrzywdzona załączyła do akt obdukcje lekarskie. Natomiast w pisemnych motywach wyroku, sąd rejonowy odniósł się do całego zarzutu wynikającego z treści aktu oskarżenia, koncentrując się jednak głównie na ocenie zachowania T. A. w kontekście znamion przestępstwa znęcania.

W ocenie oskarżyciela publicznego oskarżony T. A. jest winien całości zarzuconego mu czynu, a ustalenia sądu rejonowego, z godnie z którymi w/w nie wyczerpał znamion przestępstwa z art. 207 § 1 k.k., są błędne.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji, a dotyczące braku wyczerpania przez T. A. znamion przestępstwa znęcania się fizycznego i psychicznego na swoją żoną M. A. są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żądnej zastrzeżeń oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Apelacja oskarżyciela nie wykazała, aby rozumowanie Sądu, przy ocenie zachowania T. A. w tym zakresie, było wadliwe bądź nielogiczne. Zarzuty podniesione w apelacji mają charakter polemiczny i opierają się wyłącznie na subiektywnej interpretacji zebranych w sprawie dowodów i odmiennej ocenie stronniczego odczucia pokrzywdzonej, co do zbiorczej oceny zachowania się niewiernego męża wobec jej osoby.

Do poczynienia ustaleń faktycznych w zakresie braku sprawstwa oskarżonego w kontekście znamion z czynu z art. 207 §1 k.k., uprawniały sąd I instancji głównie zeznania świadków B. S., E. P., A. G. i W. G. i zeznania samej pokrzywdzonej M. A.. Ustalona aktywność i przedsiębiorczość pokrzywdzonej oraz jej niezależna postawa w sytuacji rozpadu związku małżeńskiego, a w szczególności nie budzące żadnych wątpliwości sytuacje „zapalne” z mężem, prowokowane przez nią samą ( uszkodzenie odzieży, chowanie laptopa, słowne podżeganie do użycia przemocy fizycznej), nie pozwalają na uznanie, iż pokrzywdzonej wyrządzono poważną dolegliwość, poważny bój fizyczny lub poważne cierpienie moralne, które łącznie stanowiłoby przejaw znęcania się w rozumieniu art. 207 § 1 k.k. Ocena wartości osobowego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w kontekście znamion przestępstwa znęcania, została dokonana wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 kpk. Znęcanie się oznacza istnienie przewagi sprawcy nad pokrzywdzonym, który nie może się jej przeciwstawić, bądź czyni to jedynie w niewielkim stopniu – tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 13.09.2003r. sygn. II Aka 161/01 opubl. OSA 2002/12/83. Tymczasem M. A. podejmowała odwetowe działania wobec niewiernego męża, tak bezpośrednie tj. uderzające w oskarżonego incydentalnie (podarcie odzieży, chowanie przedmiotów niezbędnych do codziennej pracy), jak i długoterminowe, mające ją zabezpieczyć w przyszłości. Temu przecież służyło umówione u notariusza spotkanie, na którym, jak zamierzała pokrzywdzona, T. A. miał się zrzec swojego udziału we wspólnym majątku dorobkowym i przejąć na siebie spłatę części rodzinnych długów.

Nie jest trafny zarzut apelacji, iż sąd rejonowy w sposób niewłaściwy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności niewłaściwie ocenił brak wyprowadzki pokrzywdzonej do domu jej rodziców. Z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia wynika, iż sąd ten szczególnie wnikliwie zbadał przyczyny pozostawania pokrzywdzonej w domu teścia, szczególnie po wyprowadzce z niego jej męża T. A..

Skarżący argumentuje swoje stanowisko także tym, iż oskarżony do „ostatniej chwili” ukrywał swój romans z inną kobietą i w tym kontekście zeznania jego znajomych z pracy, przedstawiające T. A. w dobrym świetle, są „sterowane” przez samego oskarżonego. Wbrew tym twierdzeniom należy zauważyć, że świadek - znajoma oskarżonego A. G., składając zeznania wiedziała już o romansie T. A.. Wprost bowiem wypowiadała się na temat „obecnej partnerki” oskarżonego (wskazywała gdzie w/w mieszka). Zasady logiki wskazują także, że ta sama uwaga dotyczyć musi jej męża. Ponadto w toku składania zeznań przed Sądem przez A. i W. G., A. S., A. Ś. oraz W. A., oskarżony T. A. mieszkał już ze swoją obecną partnerką i okoliczność ta nie była ukrywana przez żadną ze stron. W takiej też konfiguracji w/w świadkowie złożyli swoje zeznania, czy też potwierdzili złożone uprzednio, w których przedstawili pokrzywdzoną jako osobę mocno dominującą nad mężem w związku małżeńskim, konfliktową i wybuchową . Ostatecznie także o braku możliwości przypisania oskarżonemu sprawstwa w zakresie przestępstwa znęcania się, nie decydowały same tylko zeznania w/w osób, ale całokształt stosunków i zdarzeń, jakie na przestrzeni dosyć krótkiego okresu czasu tj. od grudnia 2008r. do 29 marca 2009r. , miały miejsce pomiędzy byłymi już małżonkami T. i M. A..

Sąd Okręgowy zważył także, że od ponownego (ostatniego) rozpoznawaniu sprawy w I instancji, nie ujawniły się także nowe, dotychczas nieznane okoliczności, dotyczące znamion przestępstwa znęcania się, które uzasadniałyby odmienną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów w tym zakresie, aniżeli ocena dokonana w toku postępowania odwoławczego o sygn. IV.Ka. 26/12. W istocie sąd rejonowy powtórzył postępowanie dowodowe, poprzez przeprowadzenie dowodu z części osobowych źródeł dowodowych ( oskarżony, pokrzywdzona, funkcjonariusze policji), w większości także osobom tym odczytano treści zeznań złożone uprzednio, uzyskując ich potwierdzenie. Odnośnie natomiast pozostałych świadków, za zgodą stron, poprzestano na ujawnieniu ich zeznań. Tym samym należy podzielić w całej rozciągłości argumenty, leżące u podstaw decyzji sądu odwoławczego podniesione w sprawie sygn. IV.Ka.26/12, o których mowa powyżej, w kontekście braku wyczerpania przez T. A. znamion przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.

Zgodnie z treścią art.454 § 1 k.p.k. sąd odwoławczy nie może skazać oskarżonego, który został uniewinniony w pierwszej instancji lub co do którego w pierwszej instancji umorzono lub warunkowo umorzono postępowanie. Wyrażona w tym przepisie reguła ne peius oznacza zakaz modyfikowania przez sąd odwoławczy ustaleń faktycznych dokonanych przez sąd merytoryczny. Powyższa reguła zabezpiecza prawo oskarżonego do obrony oraz przeprowadzenie dwuinstancyjnego postępowania przy orzekaniu na niekorzyść oskarżonego. W przedmiotowej sprawie zasadniczą kwestią była więc ocena, czy zachodzi możliwość umorzenia postępowania w II – instancji, w sytuacji uniewinnienia T. A. przez Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim, w kontekście dokonanych przez ten sąd ustaleń faktycznych. Zasadniczą kwestią było ustalenie, czy zmiana wyroku w tym zakresie będzie się łączyć ze zmianą jedynie ocen wyrażonych przez sąd rejonowy, czy też ze zmiana idącą dalej i modyfikującą sferę faktów. W sytuacji braku czynienia własnych ustaleń i oparcia się jedynie na faktach podanych przez sąd rejonowy, taka możliwość istnieje. Potwierdzeniem powyższego jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2002r. wydany w sprawie sygn. IVKKN 642/99 (opubl. LEX 75499), zgodnie z którym: „ W sytuacji gdy Sąd I instancji uniewinnił oskarżonego, to sąd odwoławczy może umorzyć postępowanie bezwarunkowo (w razie uprzedniego uniewinnienia) - tylko wyjątkowo - gdy nie czyni własnych ustaleń i gdy popełnienie przez oskarżonego zawinionego czynu zabronionego jest oczywiście niewątpliwe. W pozostałych wypadkach sąd odwoławczy powinien uchylić zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazać sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania”.

Reguła ne peius dotyczy każdej zmiany faktycznej, czy to w części dyspozycyjnej, czy też motywacyjnej orzeczenia, odnoszącej się tak do przedmiotowej, jak i podmiotowej strony czynu ( umyślność, nieumyślność, rodzaj zamiaru, motyw czynu, okoliczności wpływające na stopień winy i szkodliwości społecznej, właściwości i warunki osobiste oskarżonego, jego zachowywania się przed i po popełnieniu czynu) – tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2011r. sygn. III KK 280/10 ( opubl. LEX 811897).

Sąd Okręgowy zważył, że w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne dokonane przez sąd rejonowy jednoznacznie wskazują na to, że sąd ten ustalił, iż w dniach 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r. ( druga z dat omyłkowo wskazywana początkowo 5 marca 2009r.), pomiędzy pokrzywdzoną M. A., a oskarżonym T. A. doszło do awantury, w trakcie której miała miejsce wzajemna ich szarpanina. Dalej Sąd ten ustalił, co spostrzegli funkcjonariusze policji podejmujący w tych dniach interwencje oraz co stwierdził naocznie biegły sądowy, do którego pokrzywdzona udała się w dniach następnych po w/w datach awantur ( 12 lutego 2009r. i 5 marca 2009r.). Wreszcie to sam sąd rejonowy przyjął, że „ na skutek awantury w dniu 11 lutego 2009r. M. A. doznała obrażeń ciała” w postaci: pojedynczych zasinień na lewym nadgarstku i lewym ramieniu, okrągłego zaczerwienienia na prawnym przedramieniu, bolesności obu kończyn, drobnych czerwonych wybroczyn w skórze na plecach, dwóch rozległych zaczerwienień skóry na wewnętrznej powierzchni lewego podudzia oraz drobnych otarć na prawym łuku brwiowym i powiece oka prawego barwy czerwonej, bolesności uciskowej lewego barku i bólu przy jego ruchach, a „ na skutek wydarzeń z dnia 4 marca (...). M. A. doznała” obrażeń ciała w postaci: rozległego zaczerwienienia skóry i liniowatego czerwonego otarcia długości 20 cm na lewym pośladku, zaczerwienienia na grzbiecie prawej dłoni i bolesności lewego barku, które „miały powierzchowny charakter” i które każdorazowo „spowodowały naruszenie czynności narządów ciała trwające nie dłużej niż siedem dni” ( strona 5 i 5 odwrót uzasadnienia). Następnie sąd ten ustalił wyższe prawdopodobieństwo powstania poważniejszych obrażeń ciała, aniżeli stwierdzone w opisanych obdukcjach, w okolicznościach związanych z: kopaniem ofiary, szarpaniem za włosy, uderzaniem głową o podłogę ( bez wskazywania o jaki rodzaj podłoża następują uderzenia) i ucisku osoby o wadze 105 kg , bez wykluczenia jednak możliwości powstania obrażeń o lżejszym charakterze na skutek tego typu zachowań.

Taki zapis zdaniem Sądu Okręgowego przesądza o niebudzącym wątpliwości spowodowaniu w dniach 11 lutego i 4 marca 2009r. określonych obrażeń ciała u pokrzywdzonej, a w konkluzji o popełnieniu przez T. A. czynów wyczerpujących każdorazowo dyspozycje z art. 157 § 2 k.k. Jest bowiem rzeczą oczywistą, znaną z doświadczenie życiowego, że pokrzywdzeni mają naturalną skłonność do przejaskrawień doznanych przez siebie krzywd. Uzewnętrznia się to szczególnie, gdy pomiędzy sprawcą, a ofiarą - poza negatywnymi wspomnieniami dotyczącymi powstania samych obrażeń, wciąż trwa konflikt o głębszym podłożu. Wówczas na poczucie krzywd po stronie pokrzywdzonego, nakładają się wszystkie negatywne odczucia wobec sprawcy. W ocenie Sądu Okręgowego taka sytuacja ma miejsce z w niniejszej sprawie. Poza fizycznym doznaniem opisanych w obdukcjach lekarskich obrażeń ciała, pokrzywdzona negatywnie ocenia oskarżonego przez pryzmat rozbitego małżeństwa i doznanej zdrady. Nie budzi także wątpliwości, że jedna i ta sama czynność sprawcza: „ uderzania głową”, czy „kopania”, może mieć w konsekwencji różnoraką postać ( chodzi tu o ilość uderzeń, siłę i natężenie ciosów, różnoraką pozycję sprawcy względem pokrzywdzonego i różnorakie podłoże, na którym pokrzywdzony się znajduje). To właśnie sprawia, że słowa pokrzywdzonej o poszczególnych czynnościach sprawczych, podejmowanych wobec niej przez męża, jakkolwiek zawierające z zasady duży ładunek siły i powodujące z zasady poważniejsze obrażenia, aniżeli stwierdzone przez lekarza w dniach 12 lutego 2009r. i 5 marca 2009r., nie mogą zostać uznane za niewiarygodne w tej części, w której potwierdzają istnienie użycia siły fizycznej ze strony oskarżonego. Bezpośredniość relacji pokrzywdzonej, fachowa ocena obrażeń uzewnętrznionych na jej ciele, potwierdzone - zgodnie z ustaleniami faktycznymi – zdarzające się sytuacje spożywania alkoholu przez T. A. oraz uwagi dotyczące naturalnej skłonności do uwypuklania własnych krzywd, powodują, że spowodowanie w dniach 11 lutego i 4 marca 2009r., przez T. A. obrażeń ciała u pokrzywdzonej, skutkujących ostatecznie naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonej na czas poniżej siedem dni w rozumieniu Kodeksu karnego, należy uznać za oczywiste. Ustalone natomiast przez sąd rejonowy okoliczności awantur w w/w dniach oraz powierzchowność obrażeń pokrzywdzonej, stały się podstawą do rozważeń o znikomym stopniu społecznej szkodliwości czynów oskarżonego.

W tej sytuacji, Sąd Okręgowy zważył, iż w sprawie opierając się jedynie na ustaleniach poczynionych przez sąd meriti, istnieje uzasadnienie dla odmiennej ich oceny, poprzez przyjęcie, że sąd ten ustalił powstanie dwukrotnie na skutek agresywnych fizycznych działań T. A. stwierdzonych przez biegłego, obrażeń ciała u M. A. zakwalifikowanych z art. 157 § 2 k.k. Sąd ten nie ustalił i nie przyjął żadnej okoliczności, która wyłączałaby bezprawność czynów oskarżonego związanych z ich powstaniem.

Należy także zauważyć, że odnośnie zdarzeń, do jakich doszło w domu oskarżonego w dniach 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r. ( na okoliczność których załączono obdukcje lekarskie z dat: 12 lutego 2009r. i 5 marca 2009r.) sąd rejonowy odniósł się w części motywacyjnej pisemnego uzasadnieniu wyroku dosyć skrótowo, głownie przez pryzmat oceny osobowych źródeł dowodowych, które poddał ocenie przede wszystkim, co do znamion znęcania się. Uznając kłótnie pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzoną w okresie czasu, o jakim mowa w akcie oskarżenia, za przypadki incydentalne, nie dał wiary zeznaniom pokrzywdzonej, iż jest ofiarą przemocy domowej. Zwarzywszy jednak na ustalone przez ten sąd i opisane w stanie faktycznym, pochodzenie obrażeń jej ciała, uznać należy, że ocena zeznań M. A. dokonana ostatecznie przez sąd pierwszoinstancyjny nie jest jednoznaczna i winna w tym zakresie tj. co do powstania obrażeń ciała, zostać dokonana odmiennie przez sąd odwoławczy. Ocena ta dotyczy jednak odmiennego od sądu rejonowego wniosku wyciągniętego z ustaleń faktycznych, a nie samego faktu powstania obrażeń. M. takiej konfiguracji potwierdza treść postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 2006r. w sprawie sygn. III.KK.395/05, zgodnie z którym: „Oceny i wnioski sądu odwoławczego, oparte na ustaleniach sądu pierwszej instancji, zawarte w części dyspozytywnej i motywacyjnej wyroku, nie stanowią zmiany ustaleń faktycznych w rozumieniu art. 454 § 2 k.p.k. ”.

Umorzenie postępowania po stwierdzeniu znikomego stopnia jego szkodliwości nie stanowi także skazania w rozumieniu prawa karnego. Reguła ne peius wyrażona w art. 454 § 1 k.p.k. zakazuje bowiem skazania osoby, co do której są w pierwszej instancji wydał orzeczenie uniewinniające, czy umarzające postępowania. Tak też wypowiedział się Sąd najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2013r. w sprawie sygn. WA 1/13, w którym czytamy: „ Nie stanowi obrazy art. 454 § 1 k.p.k. uchylenie wyroku przez Sąd odwoławczy i umorzenie postępowania, z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego”.

Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości bierze się pod uwagę zarówno okoliczności o charakterze przedmiotowym (rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu), jak i podmiotowym (waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywacja sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia). Ustalone pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzoną liczne sytuacje konfliktowe towarzyszące datom 11 lutego i 4 marca 2009r., inicjowane przez obie strony, ustalona „wzajemność” używania siły fizycznej w dniach 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r., zamach sprawcy jedynie na jedno dobro prawnie chronione (zdrowie) oraz powierzchowność obrażeń M. A. powodują, iż łącznie ujemna zawartość czynów oskarżonego, z punktu widzenia społecznej szkodliwości, jest wyjątkowo niska i nie osiąga poziomu wyższego, aniżeli znikomy. Ustawodawca nie podaje żadnych wskazówek, jak należy oceniać motywację sprawcy. W praktyce ocenia się dominujący motyw jego zachowania. Ten sam motyw w zależności od konkretnych okoliczności może zostać oceniony jako przemawiający na korzyść sprawcy, wpływając na zmniejszenie stopnia społecznej szkodliwości, lub na niekorzyść, wpływając na jego podwyższenie. Motywacja zachowania T. A., wynikająca z ustalonych, licznych wcześniejszych sytuacji konfliktowych pomiędzy zwaśnionymi małżonkami i czynnego udziału pokrzywdzonej w „dokuczaniu” byłemu już małżonkowi, przemawia za uznaniem stopnia społecznej szkodliwości czynów T. A., jako nie przekraczających granicy znikomości.

Reasumując: Sąd Rejonowy trafnie uznał, że w sprawie nie doszło do zrealizowania przez oskarżonego T. A. znamion przestępstwa z art. 207 § 1 k.k, słusznie także przyjął w ustaleniach faktycznych powstanie, obrażeń ciała M. A. skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała trwających nie dłużej niż siedem dni w rozumieniu Kodeksu karnego, na skutek użycia siły fizycznej wobec pokrzywdzonej, mylnie jednak dokonał, w odniesieniu do okoliczności ich powstania, ostatecznej oceny zachowania oskarżonego.

Mając na uwadze powyższe rozważania, wniesiony środek odwoławczy skutkował uchyleniem zaskarżonego wyroku i umorzeniem postępowania karnego wobec oskarżonego na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k., przy przyjęciu, iż jego zachowania w dniach 11 lutego 2009r. i 4 marca 2009r. wyczerpały dyspozycje art. 157 § 2 k.k.

W oparciu o treść art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu obciążono Skarb Państwa. Zgodnie bowiem z powołanym przepisem w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania koszty procesu w sprawach z oskarżenia publicznego ponosi Skarb Państwa.