Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 444/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec

Sędziowie: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)

SSO Sławomir Klekocki

Protokolant: Justyna Napiórkowska

w obecności Piotra Zwierzyńskiego Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2017 r.

sprawy:

Z. K. /K./

s. S. i B.

ur. (...) w C.

oskarżonego o przestępstwo z art. 224a kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 27 czerwca 2017r. sygn. akt III K 875/16

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. M. kwotę
420 (czterysta dwadzieścia) złotych oraz 23% podatku VAT w kwocie 96,60 złotych (dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy), łącznie kwotę 516,60 złotych (pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.) SSO Sławomir Klekocki

Sygn. akt V. 2 Ka 444/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 27 czerwca 2017 r. uznał oskarżonego Z. K. za winnego tego, że w dniu 5 grudnia 2015 roku na ul. (...) w R. wiedząc o nieistniejącym zagrożeniu telefonicznie zawiadomił pracownika firmy (...) o podłożeniu w budynku (...) firmy (...) w W., przy ul. (...) ładunku wybuchowego oraz zagrożeniu jego detonacją, jednocześnie wiedząc, iż do takiej eksplozji nie dojdzie z uwagi na brak ładunku wybuchowego w w/w miejscu, czym wywołał czynności instytucji ochrony i porządku publicznego, mające na celu uchylenie zagrożenia, tj. za winnego czynu z art. 224 a k.k. i za to na mocy art. 224 a k.k. w zw. z art. 37 a k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 32 godzin w stosunku miesięcznym.

Zgodnie z art. 29 ust 1 Ustawy - Prawo o adwokaturze Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. M. kwotę 619,92 złote tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na mocy art. 624 § 1 k.p.k. Sąd zwolnił oskarżonego w całości od ponoszenia opłaty i wydatków postępowania, obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wniósł obrońca z urzędu oskarżonego Z. K., który zaskarżył wyrok w całości, orzeczeniu zarzucając:

1)  obrazę prawa materialnego, tj. art. 224 a k.k. poprzez jego zastosowanie polegające na przypisaniu oskarżonemu czynu z art. 224 a k.k. podczas gdy z opisu czynu zawartego w sentencji zaskarżonego orzeczenia nie wynika, by oskarżony zawiadomił o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stworzył sytuację mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, a z treści uzasadnienia wyroku, poza ogólnym stwierdzeniem, nie wynika by zrealizowane zostały wskazane znamiona czynu zabronionego,

a sytuacji nie uwzględnienia zarzutu 1) skarżący zarzucił:

2)  poczynienie błędnych ustaleń poprzez ustalenie, iż:

a)  z budynku T. w W., na skutek zawiadomienia oskarżonego, ewakuowano około 20 osób,

b)  oskarżony, w chwili wykonywania połączenia do (...), zdawał sobie sprawę z możliwego efektu swojego zachowania w postaci ewakuacji osób z budynku T. w W. i miał świadomość, iż wykonane połączenie telefoniczne może spowodować interwencję policji i innych służb,

c)  oskarżony zawiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku T. w W. i zagroził jego detonacją (a zatem o zdarzeniu, które zagrażało życiu lub zdrowi wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach)

- które to uchybienie miało istotny wpływ na wydane orzeczenie, ponieważ prowadziło do uznania oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu;

3)  obrazę prawa procesowego, tj. art. 4 i 7 k.p.k., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na dokonaniu dowolnej i wybiórczej oceny materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków (E. B. i E. R.) oraz odmowę wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, w których wskazywał że dopiero po wykonaniu telefonu zorientował się, iż jego działanie może spowodować interwencję policji i innych służb, podczas gdy wyjaśnienia oskarżonego były spójne i szczere, a nadto nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, które to uchybienie miało istotny wpływ na wydane orzeczenie, gdyż skutkowało poczynieniem błędnych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę uznania oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu.

Obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania a nadto o zasądzenie kosztów obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

apelacja obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dowody ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Postępowanie zostało przeprowadzone odpowiednio dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd Rejonowy nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Nie sposób przyjąć, żeby miała miejsce obraza art. 4 k.p.k., czy art. 7 k.p.k. Przepis art. 4 k.p.k. jest przepisem ogólnym i nie nakłada na sąd, w fazie wyrokowania, obowiązku "uwzględniania" jednocześnie dowodów korzystnych i niekorzystnych, byłoby to sprzeczne z istotą ferowania wyroku, która polega właśnie na potrzebie dokonania wyboru między różnymi dowodami dotyczącymi tych samych okoliczności, ale o sprzecznej wymowie - znaczeniu. Sąd orzekający musi zadecydować, czy uznać za wiarygodne "dowody korzystne" czy "dowody niekorzystne". Wyrok w niniejszej sprawie wydany został na podstawie dowodów obciążających, bo takie właśnie Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne. W polu uwagi Sądu w chwili orzekania znajdowały się wszystkie okoliczności. Orzeczenie nie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem Sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd Rejonowy temu zadaniu sprostał.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a jej wyniki w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Przedstawiona ocena dowodów uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania, wskazania doświadczenia życiowego, pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k.

Dokonane w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów ustalenia faktyczne odpowiadają prawdzie i nie są obarczone błędem. Nie można bowiem uznać za błąd w ocenie dowodów (i w konsekwencji za błąd w ustaleniach faktycznych) tego, że Sąd I instancji odrzucił wiarygodność wyjaśnień oskarżonego, w tym w części, w jakiej podawał, iż o tym, że policja i inne służby mogą interweniować zorientował się dopiero po zakończonej rozmowie.

W niniejszej sprawie nie może ulegać wątpliwości, iż Z. K. dzwoniąc na infolinię (...) chciał wywołać zbędną czynność organów. Słusznie Sąd I instancji wskazał, iż oskarżony miał pełną świadomość realizacji wszystkich znamion przestępstwa z art. 224 a k.k. Analiza wyjaśnień oskarżonego, w powiązaniu z treścią opinii sądowo-psychiatrycznej wskazuje, iż Z. K., jako osoba prawidłowo rozumiejąca wszelkie normy funkcjonowania społecznego, w pełni poczytalna, doskonale orientował się, iż wypowiadane przez niego słowa skutkować będą koniecznością podjęcia przez odpowiednie służby szeregu działań zmierzających do uchylenia zagrożenia. Powtórzyć należy za Sądem Rejonowym, iż oskarżony doskonale wiedział, iż wykonanie telefonu informującego o podłożeniu ładunku wybuchowego do instytucji ubezpieczeniowej, mającej siedzibę w budynku mieszczącym się w dużym mieście, zatrudniającej znaczną ilość osób, skutkować będzie podjęciem czasochłonnych i kosztownych działań służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Sprawca miał wiedzę, iż zagrożenie o którym zawiadamia nie istnieje. Za zupełnie gołosłowne uznać należy twierdzenia skarżącego, iż oskarżony nie zdawał sobie sprawy ze skutków wykonanego połączenia. Zresztą sam oskarżony w swych wyjaśnieniach podał: „ nie myślałem dokładnie o skutkach tego telefonu, ale wiedziałem, że może spowodować interwencję policji i innych służb”.

W sprawie nie może ulegać wątpliwości, iż oskarżony zawiadomił o zdarzeniu zagrażającym życiu i zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach, z całą bowiem pewnością eksplozja ładunku wybuchowego potencjalnie takim zdarzeniem jest. Z budynku przy ulicy (...) (mieszczącym się na 7 piętrze w budynku dwunastopiętrowym) ewakuowano około 20 osób. Wynika to ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz z zeznań świadka E. B.. Liczba ta wskazuje, iż w budynku w momencie zarządzenia ewakuacji na skutek zawiadomienia o podłożeniu bomby przebywało wiele osób, w rozumieniu art. 224 a k.k. Myli się skarżący twierdząc, iż pomiędzy zeznaniami świadka E. B. i A. R. zachodzą rozbieżności. Zeznania świadka A. R. dotyczą bowiem czynności podjętych przez służby w budynku mieszczącym się również w W., ale przy ul. (...). Na skutek zawiadomienia oskarżonego czynności ewakuacyjne podjęte bowiem zostały aż w dwóch budynkach, czego nie odzwierciedla opis czynu przypisanego Z. K.. Z uwagi na kierunek zaskarżenia brak było jednakże możliwości, by w toku postępowania odwoławczego dokonać korekty opisu czynu, a to z uwagi na obowiązujący zakaz reformationis in peius. Niezależnie od faktu, ile osób przebywało w każdym z budynków i czy tych osób było wiele, to nie ulega żadnej wątpliwości, iż zdarzenie, o którym zawiadomił oskarżony zagrażało mieniu w znacznych rozmiarach.

Wbrew twierdzeniom skarżącego opis czynu przypisanego oskarżonemu jest kompletny i zawiera wszystkie znamiona przestępstwa z art. 224 a k.k. Podkreślić należy, iż procedura karna nie ma charakteru formułkowego. Przepis art. 413 § 2 punkt 1 k.p.k. nie zwiera wymogu, aby w opisie czynu przytoczono dosłownie wszystkie ustawowo określone znamiona czynu zabronionego. Pominięcie ustawowego określenia znamienia przestępstwa opisie czynu przypisanego nie stanowi przeszkody w uznaniu, że wypełnia on znamiona konkretnego przestępstwa, jeżeli opis ten mieści się w granicach pojęć, którymi przepis prawa materialnego określa te znamiona ( vide: wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 22 czerwca 2017 roku, sygn. II AKa 150/17). Detonacja ładunku wybuchowego w budynku mieszczącym się w dużym mieście z całą pewnością stanowi zdarzenie, które potencjalnie zagraża zdrowiu lub życiu wielu osób, lub mieniu w wielkich rozmiarach.

Odnosząc się z kolei do orzeczonej kary nie sposób przyjąć, by kara ograniczenia wolności (wobec wcześniejszej karalności oskarżonego) była rażąco niewspółmiernie surowa. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.

Na rzecz obrońcy zasądzono łącznie kwotę 516,60 złotych tytułem zwrotu kosztów obrony w postępowaniu odwoławczym. Mając na względzie sytuację majątkową i finansową oskarżonego zwolniono go od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Sławomir Klekocki SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)