Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 749/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartek Męcina

Protokolant: st. sekr. sąd. Ewa Ławniczak

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2017 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W.

przeciwko E. D.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej E. D. na rzecz powoda (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W. kwotę 1.270,78 zł. (jeden tysiąc dwieście siedemdziesiąt złotych siedemdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, od dnia 20 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałej części,

3.  zasądza od powoda (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W. na rzecz pozwanej E. D. kwotę 236,05 zł. (dwieście trzydzieści sześć złotych pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 749/17

UZASADNIENIE

W dniu 20 stycznia 2014 roku powód (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanej E. D. w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 4.385,23 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami sądowymi w wysokości 55 zł i kosztami zastępstwa procesowego w wysokości 600 zł.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwana zawarła z pierwotnym wierzycielem (...) S.A. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. W związku z zawartą umową pozwana zobowiązana była do uiszczania kwoty stanowiącej wartość przedmiotu sporu, będącej ekwiwalentem świadczonych przez pierwotnego wierzyciela usług. Obowiązku tego pozwana nie dopełniła. W dniu 16 kwietnia 2013 roku powód przejął od usługodawcy prawa do wierzytelności wobec pozwanego z tytułu opisanej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Na kwotę dochodzoną pozwem składają się: 3.922,78 zł tytułem nieuiszczonej wartości ekwiwalentu za dostarczone usługi telekomunikacyjne oraz 462,45 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych naliczonych od należności głównej od dnia 18 lutego 2013 roku do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu. Do dnia wytoczenia powództwa pozwana nie uregulowała należności w opisanej wysokości.

(pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 2-4)

W dniu 18 lutego 2014 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k. 5)

Nakaz ten pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, zaskarżyła sprzeciwem w całości. Pozwana zakwestionowała legitymację czynną powoda, jak również dochodzone w sprawie roszczenie tak co do zasady, jak i wysokości, podniosła ponadto zarzut przedawnienia.

(sprzeciw k. 7v.-9)

Postanowieniem z dnia 22 września 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu i utratę mocy nakazu zapłaty w całości oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi.

(postanowienie k. 12v.)

Pozwem złożonym na urzędowym formularzu powód podtrzymał żądanie pozwu wraz z uzasadnieniem jak w pozwie złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym. W piśmie procesowym z dnia 19 kwietnia 2017 roku, stanowiącym odpowiedź na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych pozwu złożonego w e.p.u., powód odnosząc się do zarzutów pozwanej uznał je za niezasadne. Wyjaśnił, że pozwana nie wykazała, aby regulowała swoje zobowiązania wobec pierwotnego wierzyciela. W zakresie zgłoszonego zarzutu przedawnienia podniósł, iż najwcześniej wymagalna faktura podlegała zapłacie w terminie do dnia 18 maja 2012 roku, co wobec 3-letniego terminu przedawnienia obowiązującego dla dochodzonych w sprawie należności i wytoczenia powództwa w dniu 20 stycznia 2014 roku, czyni przedmiotowy zarzut niezasadnym.

(pismo procesowe powoda k. 18-20, pozew k. 21-22)

W toku dalszego postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie, przy czym na rozprawie w dniu 10 listopada 2017 roku pełnomocnicy stron nie stawili się.

(pismo procesowe powoda k. 75-76, protokół rozprawy k. 85)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana E. D. w dniu 26 kwietnia 2012 roku zawarła z pierwotnym wierzycielem (...) S.A. w W. umowę o świadczenie pakietu usług (...) z usługą (...) i telefonią internetową w technologii satelitarnej. Stosownie do postanowień umowy pierwotny wierzyciel zobowiązał się świadczyć wybrane przez pozwaną usługi, zaś pozwana obowiązana była do terminowego uiszczania w okresach rozliczeniowych należności, zgodnie z wystawianymi fakturami VAT. Integralną część opisanej umowy stanowiły m.in. cennik oraz regulamin. Pozwana potwierdziła, że otrzymała i zapoznała się z powyższymi regulacjami. W myśl umowy, regulamin określał w szczególności zakres odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, jak też wysokość odszkodowania oraz zasady jego ustalania. Umowa została zawarta na czas oznaczony 24 miesięcy, w ramach promocji „FunPack i rozmowy na świat”, której warunki zostały określone w regulaminie promocji lub ofert okresowych. W umowie znalazł się ponadto zapis, że jej zawarcie związane jest z przyznaniem abonentowi ulg, określonych w regulaminach, cennikach promocji lub ofert okresowych.

W dniu podpisania umowy pozwanej wydano zestaw LiveBox, dekoder oraz kartę dostępową.

(umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych k. 78-79, protokół odbiorczy k. 80)

(...) S.A. zgodnie z treścią umowy świadczyła na rzecz pozwanej wybrane przez nią usługi, za które wystawiała faktury VAT. I tak pierwotny wierzyciel:

- w dniu 4 maja 2012 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 182,49 złotych, z terminem płatności do dnia 18 maja 2012 roku; saldo poprzednie w fakturze oznaczono na kwotę 0 zł;

- w dniu 4 czerwca 2012 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 383,65 złotych, z terminem płatności do dnia 18 czerwca 2012 roku; saldo poprzednie w fakturze oznaczono na kwotę 182,49 zł;

- w dniu 4 lipca 2012 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 315,97 złotych, z terminem płatności do dnia 18 lipca 2012 roku; saldo poprzednie w fakturze oznaczono na kwotę 566,14 zł;

- w dniu 4 sierpnia 2012 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 253,21 złotych, z terminem płatności do dnia 17 sierpnia 2012 roku; saldo poprzednie w fakturze oznaczono na kwotę 882,11 zł.

Ponadto, w dniu 3 lutego 2013 roku pierwotny wierzyciel wystawił na pozwaną notę obciążeniową opiewającą na kwotę 2.787,46 zł, na którą złożyły się następujące należności: 300 zł z tytułu odszkodowania za zestaw LiveBox, 600zł tytułem odszkodowania za dekoder, 50 zł tytułem odszkodowania za kartę dostępową, 1.780,57 zł tytułem kary umownej związanej z przyznaną w ramach oferty ulgą dla opłaty abonamentowej oraz 56,89 zł tytułem kary umownej związanej z przyznaną w ramach oferty ulgą dla opłaty aktywacyjnej.

Należności wynikające z wystawionych przez pierwotnego wierzyciela dokumentów księgowych, o których mowa wyżej, nie zostały przez pozwaną uiszczone.

(faktury VAT k. 23-26, nota obciążeniowa 27-27v.)

W dniu 16 kwietnia 2013 roku powód zawarł z (...) S.A. w W. porozumienie stanowiące załącznik nr 2/MM do umowy ramowej przelewu wierzytelności z dnia 22 marca 2013 roku, obejmujące w szczególności wierzytelności wynikające z tytułu umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych m.in. wobec dłużnika E. D..

W załączniku do protokołu odbioru danych z dnia 23 kwietnia 2013 roku objętych porozumieniem z dnia 16 kwietnia 2013 roku zawartym na podstawie umowy ramowej przelewu wierzytelności z dnia 22 marca 2013 roku, wskazano, że wysokość zadłużenia pozwanej wynosi 3.922,78 złotych.

(porozumienie k. 29-31, załącznik k. 32-34)

W wystawionym w dniu 13 czerwca 2013 roku wezwaniu do zapłaty powód oznaczył zadłużenie pozwanej na kwotę 4.175,75 zł.

(wezwanie do zapłaty k. 28-28v.)

Do dnia wyrokowania pozwana nie uregulowała zadłużenia dochodzonego przedmiotowym powództwem.

(okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako niesporny, bądź w oparciu o dowody z powołanych dokumentów, których prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne w części.

Rozważania w niniejszej sprawie rozpocząć należy od oceny zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia, skuteczne podniesienie przedmiotowego zarzutu jest bowiem wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji staje się zbędne (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05, OSNC 2006/7-8/114 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 653/09, Lex nr 741022). Zarzut ten okazał się niezasadny. W niniejszej sprawie zastosowanie znajdował trzyletni termin przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c., a zatem biorąc pod uwagę okoliczność, iż najwcześniej wymagalna kwota dochodzona przez powoda podlegała zapłacie do dnia18 maja 2012 roku, zaś powód wystąpił z przedmiotowym powództwem w dniu 20 stycznia 2014 roku, należało uznać, iż jego roszczenie nie uległo przedawnieniu.

W sprawie znajdują zastosowanie postanowienia umowy zawartej przez pozwaną z (...) S.A. W. oraz przepisy Kodeksu cywilnego.

W przedmiotowej sprawie niesporne były twierdzenia faktyczne powoda o tym, że pozwana zawarła umowę o świadczenie pakietu usług (...) z usługą (...) i telefonią internetową w technologii satelitarnej z (...) S.A. W., na podstawie której pierwotny wierzyciel świadczył na rzecz pozwanej m.in. usługi internetowe, zaś pozwana zobowiązała się do uiszczania opłat wynikających z umowy, a wskazanych w wystawianych fakturach VAT. Podkreślić należy, że pozwana wprawdzie kwestionowała pozew tak co do zasady, jak i wysokości, to jednocześnie nie podważyła wiarygodności przedłożonych przez powoda umowy oraz faktur VAT, nie podnosiła także, aby wymienione w fakturach usługi nie były świadczone na jej rzecz przez pierwotnego wierzyciela, w konsekwencji Sąd przyjął, że powód przedkładając opisane dokumenty udowodnił zadłużenie pozwanej w wysokości w nich wskazanej. Zaznaczenia wymaga, że pod umową widnieje własnoręczny podpis pozwanej, pozwana zaś, reprezentowana od początku postępowania przez zawodowego pełnomocnika, poza ogólnikowym sformułowaniem zarzutów odnośnie zasadności i wysokości dochodzonego przez powoda roszczenia, nie przedstawiła na poparcie swych twierdzeń żadnych dowodów, choć powinność taka obciążała ją z mocy art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. Godzi się przypomnieć, że w myśl przywołanych przepisów, ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne, a strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że obecnie Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że powód, jako strona inicjująca proces, jest obowiązany do udowodnienia wszystkich twierdzeń pozwu, w oparciu o które sformułował swe roszczenie. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, zadaniem sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/ 6-7/76). Podkreślić jednak należy, że dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony ani materialnoprawnym, ani procesowym, a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym i w konsekwencji sąd nie może nakazać, czy zobowiązać do przeprowadzenia dowodu i tylko od woli strony zależy, jakie dowody sąd będzie prowadził. Jeżeli strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw. Skoro zatem pozwana powołała się na brak zadłużenia względem pierwotnego wierzyciela, winna przedstawić dowód powyższego, w szczególności w postaci dowodów wpłat kwot, na które opiewały wystawione na nią dokumenty księgowe. Jak wykazano wyżej, powinności tej pozwana nie zdołała sprostać. W konsekwencji wyjaśnienia pozwanej, iż nie dopuściła się od wielu lat żadnych zaniedbań co do spłaty swoich zaległości Sąd uznał za całkowicie gołosłowne. Sąd przyjął również, że pozwana nie uiściła na rzecz pierwotnego wierzyciela żadnych sum z tytułu dokumentów księgowych, o których mowa wyżej. O czym była mowa, twierdzenia pozwanej o terminowym regulowaniu swoich zobowiązań nie zostały poparte żadnymi dowodami, ponadto z treści wystawionych faktur VAT, w szczególności z zestawienia sald wynika, że dokumenty te nie były przez pozwaną opłacane.

Wątpliwości Sądu nie budzi również i to, że powód wykazał swoją legitymację procesową czynną. Zgodnie z dyspozycją art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W niniejszej sprawie strona powodowa nabyła wierzytelność wobec pozwanej o należność wynikającą z tytułu umowy o świadczenie usług internetowych ze skutkiem prawnym. Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę. Jest to jedynie zmiana podmiotowa stosunku zobowiązaniowego. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy przelewu, wraz ze wszystkimi związanymi z nią prawami. Strona powodowa wykazała swoją legitymację procesową załączając do akt sprawy umowę z dnia 26 kwietnia 2012 roku wraz z fakturami VAT oraz porozumienie do umowy przelewu wierzytelności wraz z załącznikiem. Opisane dowody pozwalają jednoznacznie stwierdzić, iż przejście wierzytelności miało miejsce, wynika z nich bowiem kiedy i pomiędzy jakimi stronami doszło do zawarcia umowy przelewu wierzytelności, wobec kogo wierzytelność przysługiwała, jakie było źródło jej powstania oraz jaka była wysokość zadłużenia pozwanej w dacie nabycia wierzytelności przez powoda.

Skoro zatem pozwana nie wywiązała się z warunków przedmiotowej umowy i nie zapłaciła na rzecz usługodawcy łącznej kwoty 1.135,32 zł z tytułu wskazanych faktur VAT, powód miał prawo dochodzić tej kwoty niniejszym powództwem, jak również naliczyć odsetki od niezapłaconych należności głównych za okres od dnia 18 lutego 2013 roku (w tej dacie wszystkie wystawione na pozwaną faktury VAT były już wymagalne, ostatnia z faktur podlegała bowiem zapłacie do dnia 17 sierpnia 2012 roku) do dnia 19 stycznia 2014 roku (dzień poprzedzający wniesienie pozwu) w łącznej wysokości 135,46 zł. Tym samym żądanie pozwu w zakresie zapłaty kwoty 1.270,78 zł Sąd uznał za w pełni zasadne.

Strona powodowa dochodziła przedmiotowym powództwem również kwoty 2.787,46 zł oraz odsetek od tejże kwoty, tytułem odszkodowania za sprzęt oraz z tytułu kary umownej. W ocenie Sądu powództwo w powyższym zakresie nie zostało jednak udowodnione, powód nie wykazał bowiem (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), iż pierwotny wierzyciel był uprawniony do naliczenia kary umownej związanej z przyznaną w ramach oferty ulgą dla opłaty abonamentowej i aktywacyjnej, jak również odszkodowania za niezwrócony sprzęt. Wprawdzie w świetle art. 57 ust. 6 ustawy Prawo komunikacyjne za niesporne należy uznać, iż w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania, to jednocześnie powód w ogóle nie wykazał, w jakiej wysokości i z jakiego tytułu pierwotny wierzyciel udzielił pozwanej ulgi. W samej umowie wskazano wyłącznie, iż abonent korzysta z oferty promocyjnej „FunPack i rozmowy na świat”, której zasady zostały określone w regulaminie, a także, iż zawarcie umowy związane jest z przyznaniem abonentowi ulg, określonych w regulaminie lub cennikach. Rzecz jednak w tym, że dokumenty powołane w treści umowy, stanowiące jej integralną część, nie zostały załączone przez powoda. Analiza akt sprawy i załączonych przez powoda dokumentów nie daje również odpowiedzi na pytanie, w jakiej dacie umowa stanowiąca podstawę żądania powoda została rozwiązania. Okoliczność tak jest zaś niezwykle istotna, w myśl bowiem przytoczonego przepisu art. 57 ust. 6 ustawy, kara umowna ma odpowiadać wysokości przyznanej ulgi pomniejszonej proporcjonalnie o okres, w którym strony były związane umową. Powód nie wykazał również, aby pierwotny wierzyciel w ogóle był uprawniony do naliczenia kary umownej w łącznej kwocie 950 zł z tytułu niezwrócenia urządzeń przez pozwaną. Wskazać bowiem należy, że w treści umowy kwestia zwrotu sprzętu przez abonenta w ogóle nie została uregulowana, brak jest również w tym dokumencie jakichkolwiek zapisów, które uprawniałyby pierwotnego wierzyciela do naliczenia kary umownej w przypadku uchybienia przez abonenta powinności zwrotu sprzętu. W zakresie dotyczącym odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, a także wysokości odszkodowania oraz zasad i terminu jego wypłaty, umowa wprost odsyła do regulaminu, a więc dokumentu, którego powód nie załączył w poczet materiału dowodowego. Kwota naliczonej kary umownej z powyższego tytułu jest zatem w ogóle nieweryfikowalna. Powód poprzestał wyłącznie na załączeniu duplikatu noty obciążeniowej z dnia 3 lutego 2013 roku, która jednak nie może stanowić dowodu na zasadność roszczenia powoda z tytułu kary umownej/odszkodowania. Nota ta stanowi wyłącznie tzw. dokument prywatny, którego formalna moc dowodowa, jak stanowi art. 245 k.p.c., ogranicza się do domniemania, że jej wystawca złożył oświadczenie nim objęte. Tylko w takim zakresie dokument ten nie budzi wątpliwości Sądu. Natomiast materialna moc dowodowa tego dokumentu bez poparcia go odpowiednimi dokumentami źródłowymi, w szczególności oświadczeniem powoda o rozwiązaniu umowy z winy abonenta, jest nikła. Jednocześnie przypomnienia wymaga, że treść oświadczenia zawartego w dokumencie prywatnym nie jest objęta domniemaniem zgodności z prawdą zawartych w nim twierdzeń. Zatem dokument prywatny nie jest dowodem rzeczywistego stanu rzeczy (por. wyrok SN z dnia 25 września 1985 r., IV PR 200/85 , OSNC 1986, nr 5, poz. 84). Przypomnienia wymaga, że sama nota obciążeniowa nie stanowi dowodu na wysokość zobowiązania dłużnika. W przeciwnym razie pierwotny wierzyciel mógłby wystawiać dokumenty księgowe na dowolne kwoty i w oparciu o nie dochodzić ich zapłaty w drodze powództwa cywilnego. Podobnie, w przypadku zaistnienia omyłki pisarskiej w treści noty obciążeniowej, powód, jako nabywca wierzytelności, mógłby skutecznie dochodzić zapłaty omyłkowo wpisanej kwoty. Tak jednak nie jest, albowiem faktura nota obciążeniowa, tak jak każdy dokument prywatny, stanowi jedynie dowód tego, że określona osoba złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Dlatego też dokumenty te, o ile nie zostały podpisane przez dłużnika, należy uznawać za dokumenty obejmujące wyłącznie oświadczenie wierzyciela. Tylko w takim zakresie przedstawiona przez powoda nota obciążeniowa nie budzi wątpliwości Sądu. Sąd Rejonowy podziela przy tym w pełni pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2007 roku (II CNP 129/07, LEX nr 621237), iż nie sposób, w świetle art. 245 k.p.c. uznać, aby faktura VAT (a więc per analogiam i nota obciążeniowa) miała inną moc dowodową, niż inne dokumenty prywatne (tak też: wyrok SA w Białymstoku z dn. 9.01.2014 r., I ACa 622/13, LEX nr 1425358, wyrok SO w Krakowie z dn. 6.12.2013 r., XII Ga 412/13, LEX nr 1715416; wyrok SO w Gdańsku z dn. 7.07.2011 r., III Ca 126/11, LEX nr 1713955).

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powołanie dowodów na wykazanie zasadności roszczenia, zarówno w aspekcie „czy się należy”, jak i aspekcie „ile się należy”, obciążało powoda już pozwie, a najpóźniej w odpowiedzi na sprzeciw. Powód powinien był w pozwie nie tylko jasno wykazać czego się domaga, ale też powołać dowody na wykazanie zasadności swojego żądania. Poza sporem bowiem pozostaje, że zawsze zachodzi obiektywna potrzeba powołania w pozwie dowodów na wykazanie zasadności swoich roszczeń w zakresie żądanej ochrony prawnej. W przedmiotowej sprawie powód, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, w ogóle nie udowodnił zasadności swojego roszczenia w zakresie żądanej kwoty 2.787,46 zł, powiększonej o odsetki, w tym sensie, że nie powołał wszystkich niezbędnych dowodów do wykazania swoich żądań.

Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.270,78 złotych wraz z ustawowymi odsetkami, a począwszy od dnia 1 stycznia 2016 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od dnia 20 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

M.-prawną podstawę roszczenia odsetkowego powoda stanowi przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wskazany przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe ogólne (od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisu art. 100 § 1 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Na koszty procesu po stronie powodowej złożyły się: opłata sądowa od pozwu – 55 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w stawce minimalnej – 600 zł. Na koszty pozwanej złożyły się koszty zastępstwa procesowego w stawce jw. Całość kosztów procesu w niniejszej sprawie wyraża się zatem kwotą 1.255 zł. Pozwana wygrała sprawę w około 71%, a przegrała w około 29%, winna zatem ponieść koszty procesu w kwocie 363,95 zł.

Dlatego też Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 236,05 zł stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami poniesionymi przez powoda, a kosztami, jakie powód winien ponieść w związku z zapadłym w sprawie rozstrzygnięciem.

Z powyższych względów orzeczono, jak w sentencji