Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 209/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

Przewodniczący - SSO Leon Miroszewski

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2017 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawynym

sprawy z powództwa V. M.. (...) spółki jawnej z siedzibą w S.

przeciwko F. K.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum

w S. z dnia 7 lutego 2017 roku, sygnatura akt XI GC 1046/16

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 900,00 (dziewięćset) złotych tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Leon Miroszewski

Sygnatura akt VIII Ga 209/17

UZASADNIENIE

Sprawa została rozpoznana w postępowaniu uproszczonym w związku z czym Sąd Okręgowy stwierdziwszy, po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i zasadniczo dokonał prawidłowej oceny dowodów, uznał, że na etapie postępowania apelacyjnego nie zachodzi potrzeba przeprowadzania postępowania dowodowego. Apelujący wskazywał co prawda w wywiedzionej apelacji, że w jego ocenie w niniejszej sprawie Sąd I instancji dokonał błędnych ustaleń faktycznych i dowolnej oceny materiału dowodowego, jednakże zarzuty te w ocenie Sądu Odwoławczego – po przeanalizowaniu materiału zgromadzonego w aktach sprawy – okazały się być bezzasadne, o czym będzie mowa w dalszej części rozważań. Wobec tego, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., w uzasadnieniu wyroku Sąd II instancji ograniczył się do wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa.

Wyrokiem z 7 lutego 2017 r. w sprawie XI GC 1046/16 Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie uwzględnił powództwo w całości w punkcie I zasądzając od pozwanego na rzecz powodowej spółki kwotę 9.109,59 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty liczonymi od 1 stycznia 2016 r. oraz odsetkami ustawowymi liczonymi do 31 grudnia 2015 r. w następujący sposób:

-

od kwoty 1.599 zł od 16 maja 2014 r.,

-

od kwoty 1.599 zł od 11 czerwca 2014 r.,

-

od kwoty 1.599 zł od 11 lipca 2014 r.,

-

od kwoty 1.599 zł od 11 sierpnia 2014 r.,

-

od kwoty 315,16 zł od 11 sierpnia 2014 r.,

-

od kwoty 1.599 zł od 12 września 2014 r.,

-

od kwoty 236,05 zł od 18 września 2014 r.,

-

od kwoty 307,50 zł od 11 października 2014 r.,

-

od kwoty 255,88 zł od 1 grudnia 2014 r.,

natomiast w punkcie II zasądził od pozwanego na rzecz powódki zwrot kosztów procesu w kwocie 2.717 zł.

Pozwany wniósł apelację zaskarżając wyrok w całości, a opierając ją na następujących zarzutach:

-

naruszenia art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że powódka udowodniła roszczenie co do zasady i co do wysokości, podczas gdy to ją obciążał dowód w tym zakresie;

-

naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez ustalenie, że pozwany zawarł z powódką umowę oraz prowadził w obiekcie powódki swoją działalność gospodarczą w okresie objętym powództwem, podczas gdy zeznania świadków S. B. i R. Z., na których oparł się Sąd I instancji, zawierają nieścisłości dyskredytujące te zeznania, a także poprzez – „zdawkowe” zdaniem skarżącego – uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwany przyznał zawarcie spornej umowy, a kontrowersje dotyczą tylko tego, czy umowa ta była umową odpłatnego najmu, czy nieodpłatnego użyczenia, podczas gdy przytoczone stanowisko pozwanego obejmowało również wyjaśnienie, że użyczenie to miało być nieodpłatne z uwagi na wspólnie prowadzoną przez pozwanego i wspólnika powódki A. M. działalności gospodarczej oraz jego długi wobec rodziny pozwanego;

-

błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że pozwany uznał faktury i je zaksięgował w sytuacji, w której nie składał w tym zakresie żadnych oświadczeń, a nadto na uznaniu, że umowa dotycząca lokalu (będąca w przekonaniu pozwanego umową użyczenia) obejmowała okres współpracy między A. M. w ramach spółki cywilnej (...), co miało wynikać ze stanowiska pozwanego zawartego w sprzeciwie.

Powódka złożyła odpowiedź na apelację, w której domagała się jej oddalenia oraz zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji.

Odnosząc się do zarzutów apelacji należy przede wszystkim zauważyć, że zgodnie z art. 505 9 § 1 1 pkt 2 k.p.c. apelację można oprzeć na zarzutach naruszenia przepisów postępowania, jednakże tylko wówczas, gdy naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Nadto zawsze sąd bierze z urzędu pod uwagę ewentualną nieważność postępowania, stosownie do art. 379 k.p.c., bowiem niewątpliwie zaistnienie wskazanych w tym przepisie okoliczności stanowiłoby rażące naruszenie przepisów postępowania (por. I. Gil, komentarz do art. 505 9 k.p.c., w: red. E. Marszałkowska-Krześ, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Legalis 2017).

Zarzuty pozwanego polegają na przyjęciu, że powódka nie sprostała ciężarowi dowodzenia w niniejszej sprawie, bowiem te dowody, które stanowią w świetle uzasadnienia wyroku Sądu I instancji o istnieniu roszczenia powódki, zostały źle przez ten Sąd ocenione. Innymi słowy, w ocenie pozwanego zebrany w aktach sprawy materiał dowodowy nie pozwalał na uznanie, że powódka udowodniła, że strony zawarły umowę najmu i że z tytułu tej umowy przysługuje jej wobec pozwanego dochodzone w sprawie roszczenie.

Wobec tak sformułowanych przez pozwanego w wywiedzionej przez niego apelacji zarzutów trzeba podkreślić, że z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. przez Sąd rozstrzygający sprawę mamy do czynienia nie wówczas, gdy z zebranych w sprawie dowodów można wyprowadzić również wnioski odmienne, niż te do których doszedł Sąd, lecz wtedy, gdy w rozumowaniu tego Sądu, oraz budowanym wnioskowaniu brak jest zgodności z zasadami logiki formalnej, czy też z zasadami wiedzy ogólnej, czy wreszcie regułami wynikającymi z doświadczenia życiowego. Nie jest wobec tego wystarczające subiektywne przekonanie strony, że zachodzą podstawy do dokonania innej, niż dokonana przez Sąd, oceny poszczególnych dowodów i do wyprowadzenia z nich odmiennych ustaleń faktycznych - ustalenia Sądu muszą obiektywnie naruszać zasady logiki i poprawnego wnioskowania, czy wreszcie być niezgodne z zawartymi w systemie prawnym normami, czy z aksjologią przypisywaną racjonalnemu prawodawcy (por. np.: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 lutego 2004 roku, II UK 236/03; z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC z 1980 roku, nr 10, poz. 200; z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00; z dnia 16 grudnia 2005 roku, III CK 314/05). Oceniając zaś w tym kontekście zarówno ustalone przez Sąd Rejonowy okoliczności faktyczne sprawy, jak również przedstawioną przez niego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku szczegółową ocenę dowodów – w tym w szczególności tych, którym z nich Sąd ten dał wiarę, w jakim zakresie i dlaczego – nie sposób tak podniesionego zarzutu pozwanego uznać za zasadny.

Przede wszystkim zaznaczyć trzeba, że pozwany niezasadnie przekłada obecne relacje między pozwanym a wspólnikiem powódki i zaistniały między nimi jesienią 2015 r. konflikt na ich relacje gospodarcze z okresu, za który powódka domaga się zapłaty czynszu i refakturowanych opłat eksploatacyjnych z tytułu zawartej umowy najmu. Niezasadnie również z góry przyjmuje omyłki świadka S. B. dotyczące wysokości uzgodnionego czynszu w stosunku do kwot wskazanych w przedstawionych przez powódkę fakturach oraz wskazanych w pozwie, za świadczące o jej niewiarygodności. Strony są przedsiębiorcami (a świadek S. B. pracownikiem przedsiębiorcy), którzy zawierają w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wiele transakcji i naturalnym jest w takim przypadku, że mogą z perspektywy czasu nie pamiętać z pełną dokładnością szczegółów zdarzeń sprzed lat (spór w niniejszej sprawie bowiem dotyczy okresu od maja do grudnia 2014 r., podczas gdy przesłuchania świadków dokonywano w drugiej połowie 2016 r., a zatem po dwóch latach). Można wręcz twierdzić, że pewne naturalne niedokładności w zeznaniach świadka o faktach mających miejsce kilka lat wcześniej zeznania te - w świetle doświadczenia życiowego - uwiarygadniają. Bardziej wątpliwe byłoby przytoczenie tych zdarzeń z fotograficzną dokładnością, czy dokładnością właściwą dokumentom.

Niezasadnie też pozwany kwestionuje a priori wiarygodność zeznań świadka R. Z., z których w istocie wynika, że prowadził on w lokalu najmowanym przez pozwanego przez pewien okres własną działalność, taką jak pozwany, w zakresie wynajmowania samochodów, w celu wypromowania na ranku zarówno lokalu, w którym prowadzono działalność, jak i numeru telefonu. Biorąc zaś pod uwagę, że pozwany i R. Z. wcześniej już prowadzili wspólne – niekoniecznie sformalizowane – interesy, taka współpraca świadka jawi się jako możliwa i naturalna, zwłaszcza, że adres tego lokalu nie został przez niego wskazany w (...) jako miejsce prowadzenia działalności.

Wskazując na powyższe należy ocenić, że nie narusza reguł swobody oceny dowodów, wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., ocena wymienionych dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy.

Nie narusza reguł prawidłowego wnioskowania także spostrzeżenie Sądu Rejonowego, że pozwany w niniejszej sprawie dążył do wywołania wrażenia, że chronologia zdarzeń w relacjach między stronami była inna niż w rzeczywistości, na pierwszy plan wysuwając konflikt powstały później niż okres spornego najmu – w około rok po tym, jak pozwany i wspólnik powódki A. M. postanowili oficjalnie prowadzić wspólną działalność w ramach spółki cywilnej (...). W tym zakresie wziąć trzeba przede wszystkim pod uwagę, że pozwany już w sprzeciwie od nakazu zapłaty przyznał zarówno to, że konflikt między nim a A. M. zaistniał dopiero na przełomie października i listopada 2015 r., jak i to, że znali się od dawna i prowadzili wcześniej nieformalne wspólne interesy zanim zawarli umowę spółki cywilnej. Nie można przy tym tracić z pola widzenia, że ich nieformalne interesy nie musiały przeszkadzać prowadzeniu przez każdego z nich z osobna własnej działalności gospodarczej. Co więcej, to że sformalizowanie współpracy pozwanego i wspólnika powódki A. M. nastąpiło w październiku 2014 r. (na co również wskazuje sam pozwany w sprzeciwie) koreluje z datą, z którą powódka zaprzestała wystawiania pozwanemu faktur z tytułu czynszu najmu, a jedynie jeszcze wystawiła refaktury z tytułu innych opłat, co dodatkowo uwiarygadnia tak stanowisko powódki, jak i zeznania powołanych przez nią świadków.

Trzeba wreszcie zaznaczyć, że nie sposób zgodzić się z zarzutem pozwanego, iż Sąd Rejonowy dokonał nierzetelnego przytoczenia jego stanowiska, w celu uznania za przyznane przez niego faktów, których w istocie nie przyznał. Przede wszystkim zaś nie sposób takiego zarzutu czynić Sądowi I instancji z uwagi na to, że powołał się na przyznanie przez pozwanego, iż zawarł z powódką umowę dotyczącą lokalu, gdyż takie stwierdzenie wprost zostało przez pozwanego wyrażone w sprzeciwie. Faktycznie przy tym pozwany jednocześnie wywodził, że umowa ta nie była umową najmu, lecz umową użyczenia, jak i przedstawiał argumenty, które miały uzasadniać zawarcie przez strony takiej umowy, powodującej nieodpłatne oddanie posiadania zależnego lokalu pozwanemu. W tym zakresie jednak to na pozwanym stosownie do art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. spoczywał ciężar udowodnienia, że zawarta przez strony umowa była umową użyczenia, jak i udowodnienia okoliczności, które miały by stanowić podstawę faktyczną dla zawarcia takiej umowy.

Jednocześnie jednak Sąd I instancji prawidłowo uznał, że to powódce udało się udowodnić, że strony jednak łączyła umowa nie użyczenia, lecz najmu, spornego lokalu i w tym też zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo określił rozkład między stronami ciężaru dowodu. Prawidłowo także Sąd Rejonowy uznał za wiarygodny i miarodajny dowód na zawarcie przez strony umowy najmu – wbrew stanowisku pozwanego – w postaci deklaracji VAT oraz dowodów uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa należnego z tytułu czynszu najmu podatku VAT. Z jednej strony trzeba bowiem wskazać, iż pozwany nie przedstawił żadnych dowodów – poza gołosłownymi twierdzeniami – że uiszczenie tego podatku miałoby prowadzić do dokonania przez powódkę przestępstwa skarbowego, ani nawet nie zdołał okoliczności takiej uprawdopodobnić. Z kolei z drugiej strony za jaskrawo sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego należałoby uznać stanowisko pozwanego, że powódka zawczasu – na ponad półtora roku przed zaistnieniem konfliktu między pozwanym a jej wspólnikiem A. M. – miałaby wystawiać faktury VAT nie mające oparcia w rzeczywistych transakcjach gospodarczych i ewidencjonować je oraz uiszczać wskazany w nich podatek VAT, tylko po to, by móc następnie wykazywać nieistniejące (zdaniem pozwanego) roszczenia w przyszłym procesie wytoczonym pozwanemu, z którym wówczas jej wspólnik prowadził – bardziej lub mniej sformalizowane – interesy.

Tym samym podniesione w apelacji przez pozwanego zarzuty, należało uznać za bezzasadne. W sprawie oceny prawnej dokonanej przez Sąd Rejonowy należy stwierdzić, że Sąd ten słusznie zakwalifikował stosunek prawny, z którego powódka wywodziła roszczenie w stosunku do pozwanego, jako umowę najmu lokalu biurowego (ściślej – pomieszczeń w tym lokalu), znajdującą podstawę w art. 659 § 1 k.c., przyjmując, że wynajęte pomieszczenia zostały pozwanemu wydane i udostępnione z zapewnieniem pozwanemu możliwości z nich korzystania, w związku z czym pozwany obowiązany był do uiszczania czynszu i opłat eksploatacyjnych. Pozwany przy tym nie kwestionował wysokości kwot podanych w fakturach powołanych w pozwie (bronił się twierdzeniem o nieistnieniu roszczenia z uwagi na brak umowy najmu), a więc nie twierdził, że są zawyżone i powinny być niższe, w określonej niższej wysokości, z przedstawieniem podstaw takiego obniżenia.

Mając na uwadze powyższe należało uznać, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalić apelację, o czym orzeczono w punkcie I.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. uwzględniając zasadę wynikającą z art. 98 § 1 k.p.c., albowiem powódka, która złożyła odpowiedź na apelację i wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, wygrała sprawę w instancji odwoławczej. Na poniesione przez nią koszty niezbędne do celowego dochodzenia swoich praw złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika będącego adwokatem (art. 98 § 3 k.p.c.) w wysokości 900 złotych stosownie do § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).

Sprawa została rozpoznana przez Sąd Okręgowy na posiedzeniu niejawnym (stosownie do art. 505 10 § 2 k.p.c.), albowiem żadna ze stron nie domagała się przeprowadzenia rozprawy.

Leon Miroszewski